2010-04-17, 19:42 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Coś dla trochę młodszych...
Witam.
Założyłam ten wątek z myślą o sobie i dziewczynach, które męczą się ze swoim ciałem, ale z racji tego, że są młode nie są traktowane poważnie. No więc przejdę do rzeczy... Od urodzenia byłam pulchna. W wieku 5 lat wyglądałam tak jakby "osy mnie pogryzły". Później bez wysiłku chudłam, tak sama z siebie. W końcu znów przybyłam na wadze. Masa i wygląd mojego ciała ciągle się zmieniał. Dziś mam 14 lat 166 cm i 60 kg bagażu. W moim domu ciągle jest mówione, że wyrosnę z tego. Nie wyrosnę ! Rozwijam się strasznie szybko i wyglądam niestety na dużo starszą. Próbowałam już wielu rzeczy, ale nie przynosiły efektów. Pewnie przez mój słomiany zapał. Chciałabym zmienić swoje nawyki żywieniowe, ale nie wiem co wyrzucić ze swojego jadłospisu. Potrzebuję też rady co najlepsze na brzuch, bo jest straszny. Wiem, że wszystko wymaga czasu i jestem gotowa na poświęcenie ! Proszę o pomoc. Mam nadzieję, że chociaż Wy mi pomożecie. |
2010-04-17, 20:07 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Również bym prosiła o rozwiązanie, mam podobny problem. Tyle, że ja kiedy byłam mała byłam szczuplutka, bardzo, nawet aż za bardzo. W 5 klasie (kiedy zaczął się taki konkretny okres dojrzewania) zaczęłam nabierać ciała, aktualnie mam 15 lat, 180 cm wzrostu i ważę 70 kg. Wstydzę się swojego ciała... Mam duże kłopoty z jakimikolwiek dietami, bo rodzina nie chce mi pomagać, mówią, że cuduję i nie ma mowy o żadnej motywacji, najgorzej jest z babcią - ona cały czas pociska mi słodycze, na okrągło... chociaż proszę, błagam, żeby tego nie robiła, bo wiem, że sobie ich nie odmówię. Zawsze tak jest! Mówię im "odchudzam się" wszyscy w śmiech... Pomocy! Czuję się okropnie!
|
2010-04-17, 20:08 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 69
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Na początku powiem, że twoja waga jest ok Jeśli już koniecznie coś chcesz wyrzucić to na pewno słodycze w każdej postaci (czekolada. chipsy, batoniki), możesz też zamienić pieczywo "białe" na ciemne. Ale jak już mówiłam ja bym się z takimi "wymiarami" nie brała nawet za odchudzanie ;]
A na brzuch-brzuszki ;D |
2010-04-17, 20:13 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Wiem, że niby waga jest ok, ale nie wyglądam szczupło. To tylko pozory.
Podobno tylko brzuszki nic nie dają... Edytowane przez pOziiOmkaa Czas edycji: 2010-04-17 o 20:14 |
2010-04-17, 20:14 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Na pewno nie widziałaś jeszcze mojej wiadomości. Pragnę dodać, że jem tylko i wyłącznie ciemne pieczywo, jadłospis mam bardzo ograniczony i nie wiem dlaczego tyle ważę... ser żółty, ciemne pieczywo, masło, drób, ryby, ziemniaki (rzadko), makaron, lód dziennie, dużo owoców, dużo rzodkiewki, czasem jakiś baton... mnóstwo jogurtów do picia i serki homogenizowane do jedzenia, brokuły, brukselka, kalafior, czasem soja. I tyle praktycznie. Mam 2 godziny WF dwa razy w tygodniu, chodzę również na SKS - dwie godziny w tygodniu. Dlaczego tyle ważę :<? Proszę o rady jakieś...
|
2010-04-17, 20:18 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Ja wmawiałam sobie, że nic nie jem. Ale tak nie było. Jem mało bo 3 posiłki dziennie, rzadko słodycze, ale gruba jestem. Musisz spojrzeć prawdzie w oczy i zobaczyć co tak na prawdę jesz.
|
2010-04-17, 20:22 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Przykładowy mój jadłospis:
Rano - przed szkołą: jeden średni serek homogenizowany Danio Waniliowy + herbata lub sok Rano - w szkole: jedna lub dwie bagietki (takie malutkie, z odrobiną sera na górze) - wytwór sklepiku szkolnego + woda mineralna/sok Po południu na obiad - to, co napisałam post wcześniej, ja po prostu nie jem nic innego... no jeszcze rosół i pomidorową. + sok Deser - truskawki bądź inne owoce, rzodkiewka, lód, czasami baton Potem w domu sobie zjem miseczkę płatków kukurydzianych bez mleka, bez niczego, wypiję soku, na wieczór 3 kromki ciemnego chleba z masłem i serem żółtym (zawsze) i jogurt do picia. No i tyle jem. Serio. Rzadko się zdarza, że wykraczam poza to. |
2010-04-17, 20:26 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
No coś to na pewno jest.
Ja jem: Rano przed szkołą: nic W szkole ok 11:00: mała bułka z żółtym serem Obiad 17:00: Często jakaś lekka zupa Kolacja: nic, rzadko jogurt Ja znów dojadam między posiłkami. |
2010-04-17, 20:28 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Kurczę... znikąd pomocy! Ja mam już dość siebie. Jak na siebie patrzę to aż się otrzepuję. Ten brzuch! :< Wstydzę się chodzić na basen, przemykam zakryta pod ścianami...
|
2010-04-17, 20:30 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
W końcu ktoś taki jak ja !
Jak nikt nam nie pomoże to poradzimy sobie same. Musimy się zmotywować, jeśli rodziny się z nas śmieją. Jeszcze im pokażemy. |
2010-04-17, 20:33 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Mało tego, że się śmieją, nie są w stanie poświęcić na to chwili uwagi i np. nie kupować słodyczy żeby mnie nie kusić... arghgt!
|
2010-04-17, 20:41 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
A co sądzisz o 8 minutówkach ?
|
2010-04-17, 20:41 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Co to? Nie znam czegoś takiego. ;D
|
2010-04-17, 20:43 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Łeee ...
Masz kilka ćwiczeń, z resztą zobacz na YT na 8min abs. |
2010-04-17, 20:47 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
po pierwsze obie nadal jeszcze się rozwijacie więc o jakiejkolwiek redukcji mowy być nie może
po drugie obie macie w zasadzie prawidłowe BMI po trzecie popełniacie kardynalne błędy żywieniowe - jecie za mało i źle, spowalniacie sobie metabolizm poziomka, dwa pseudo posiłki dziennie? nie ma białka, nie ma warzyw, owoców, nic jedz porządne posiłki to nie będziesz dojadać między posiłkami, każdy posiłek jest ważny, a zwłaszcza śniadanie, kolacje tez nalezy jeść, wbrew pozorom opuszczanie do niczego dobrego nie prowadzi a tak ogólnie to co dojadasz? Tassarinian, rano powinno się zjeść białko, choćby wieśniaka, serek homo to sam cukier nie jadasz mięsa, warzyw, praktycznie sam chleb poczytajcie podwieszone wątki przejdźcie się na dietetykę, tam dziewczyny wpisują swoje jadłospisy, poczytajcie jak się powinno jeść |
2010-04-17, 20:50 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Jem przecież drób i ryby z mięs (6/7 dni mam coś z mięsa na obiad - 5 razy kurczak, raz ryba - zawsze). Warzywa jem - ziemniaki, brokuły, brukselkę, kalafior, rzodkiew, marchew, soja, to nie jest nic.
|
2010-04-17, 20:53 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Mnie nie zależy głownie na diecie, bardziej na ćwiczeniach.
Co podjadam ? Hmmm... Jabłuszka, marchewki, pomarańcze czasem jakieś słodycze. |
2010-04-17, 20:56 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Też bym wolała ćwiczenia, tylko skuteczne, wiadomo, efektów nie ma od razu... tylko coś takiego no... nie na darmo.
|
2010-04-17, 20:58 | #19 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Cetrum :)
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Cytat:
Tu masz cytat z dietetyki na wizażu: Cytat:
__________________
Magrat znowu bloguje, ostatni post:Jak oszczędzać w kuchni Przeczytane w2016 35( 2015:70;2014:33; 2013: 61) 03.10.2015 |
||
2010-04-17, 21:10 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Idę się mierzyć
---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ---------- Talia: 73cm Biodra:90cm Uda:54cm Pod biustem:82cm Biust:92cm No i to jest dowód... Edytowane przez pOziiOmkaa Czas edycji: 2010-04-17 o 21:17 |
2010-04-17, 21:13 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
To może ja też podam?
Biodra - 94 cm Biust - 97 cm Pod biustem - 84 cm Talia - 76 cm Uda - 60 cm Jeszcze mi z tym gorzej :<! Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e Czas edycji: 2010-04-17 o 21:14 |
2010-04-17, 21:18 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Masz zdjęcia ?
|
2010-04-17, 21:19 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
E-e. Jedyne moje zdjęcia to moja twarz - ew. popiersie. Uciekam z całościowych zdjęć. Pomierzyłam się i czuję się teraz strasznie...
|
2010-04-17, 21:25 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Cetrum :)
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Nie przesadzajcie dziewczyny, nie jest źle. Po pierwsze więcej ruchu, po drugie mniej słodyczy- po trzecie dbajcie o te posiłki
W tym wieku nie powinnyście się raczej odchudzać, ale jeśli koniecznie czujecie taką potrzebę, zobaczcie czy jest u Was w okolicy dietetyk. Moja siostra w gimnazjum jeździła do dietetyka dla dzieci i młodzieży- miała tam wykonane wszystkie badania i ułożony jadłospis, sporo schudła dzięki temu- co najważniejsze pod kontrolą.
__________________
Magrat znowu bloguje, ostatni post:Jak oszczędzać w kuchni Przeczytane w2016 35( 2015:70;2014:33; 2013: 61) 03.10.2015 |
2010-04-17, 21:28 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
To moje...
Te pierwsze są z przed ćwiczeń, a drugie zaledwie tydzień po... Ale się poddałam... To jest dopiero wstyd... Edytowane przez pOziiOmkaa Czas edycji: 2010-04-20 o 17:14 |
2010-04-17, 21:30 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
U mnie w okolicy jest dietetyk, ale prywatny. Mama nie da mi na niego pieniędzy, ani grosza. Nikt z rodziny nie da. Twierdzą, że odchudzanie jest mi niepotrzebne i żebym przestała wydziwiać. Już pytałam. A ja naprawdę źle się z tym czuje, to ma wpływ niejako na moje zdrowie psychiczne... Nie wiem co mam zrobić.
---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ---------- Cytat:
Co robiłaś, co robiłaś? |
|
2010-04-17, 21:38 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
U mnie z kasą nie powinno być problemu, babcia mi pomoże
Ale jest 20km i musiałabym jechać z mamą, ale ona mnie nie zabierze. ---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ---------- 5 min bieg, A6W, brzuszki, nożyce, rowerek, dotykanie kolan łokciami (nie wiem jak to się fachowo nazywa), wymachy nogami na łokciach, wymachy nogami stojąc, wypychanie bioder, przysiady, skłony, damskie pompki, porządne rozciąganie. No i wtedy było zero słodyczy oraz jadłam chrupkie pieczywo. Mam silne mięśnie brzucha i po paru dniach nie czułam już nic, kiedy robiłam ćwiczenia na brzuch. |
2010-04-17, 21:40 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Co to jest A6W? Ile serii po ile powtórzeń wszystkiego? Chciałabym tego spróbować.
|
2010-04-17, 21:45 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Aerobiczna szóstka Weidera zobacz sobie.
|
2010-04-17, 21:47 | #30 |
Raczkowanie
|
Dot.: Coś dla trochę młodszych...
Po pierwsze obie musicie zaczac jest regularnie 5-6 posilkow dziennie (sniadanie, obiad i kolacja, no i 2 przekaski). Zero podjadania miedzy posilkami. Zero slodyczy, napojow slodzonych, sokow raczej tez nie (dozo cukru). Chodzi o to ze jak przyzwyczaicie swoj organizm do regularnych, pelnowartosciowych posilkow, to bedzie on spalal na biezaco, natomiast jesli jecie nieregularnie, to taki organizm nienauczony ze za 2/3h dostanie swoja porcje, zacznie magazynowac (omijanie posilkow tez jest zlym pomyslem). To jest dosc logiczne.
Po drugie, ruch jest koniecznoscia. Obie jestescie mlode, macie kupe energii, wiec wykorzystajcie to. Pomijam fakt ze w tym wieku jest o niebo latwiej zabrac sie za siebie niz majac 30 lat. Wprowadzajcie zmiany spokojnie, zeby staly sie codziennoscia a nie chwilowym atakiem na odchudzanie. Zadnych glupich diet typu 100 kalorii czy innych bredni, ktore wykoncza wasz organizm. No i nie wierzcie w cwiczenia typu 8min cos tam, czy a6w (sama rozgrzewka do cwiczen to ok 20 min, zanim zaczniecie cokolwiek spalac). Macie zajecia w szkole, mozecie biegac, jezdzic na rowerze, jest tyle mozliwosci ze tylko ci ktorym sie nie chce szukaja wymowek. Jesli chcecie cos w sobie zmienic to robcie to na serio. Aerobiczna 6 weidera to nie jest sposob. Cwiczcie cale cialo. Nie da sie schudnac miejscowo, np tylko brzuch. Zacznijcie czytac watki podwieszone, to zaoszczedzicie duzo czasu na tego typu bzdurach.
__________________
...tysiace twarzy, setki mirazy, to czlowiek tworzy metamorfozy... Edytowane przez strus2001 Czas edycji: 2010-04-17 o 21:50 |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:53.