CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie VIII

[ragutka]

Tako ale czy Kraśko tu zagląda ?
Moze coś by i opowiedział, zdradził jakieś plotki

[taka taka]

Ragutko

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Czekając na Kraśkę chętnie posłuchamy co słychać u Saśki w Australii )

[sasia73]

Czekając na Kraśkę chętnie posłuchamy co słychać u Saśki w Australii )[/QUOTE]

Czyli snuję opowieść przed Kraśką , taki support znaczy się )
Czytałyście kiedyś harlequina jakiegoś? No to tak mniej więcej to wyglądało... Zakochałam się w Hiszpanii, to pikuś, ale i w Australijczyku za jednym zamachem, rozwiodłam i wyjechałam do Australii... Tak wyglądało to z zewnątrz, od środka były trudne decyzje, walka z całym światem, zostawienie wszystkiego, co stworzyłam przez te 44 wiosny , przeszłam zawał, bo ta cholerna stresowa adrenalina ostrzelała mi serce jak rosyjski ckm, ale od początku nie miałam wątpliwości, że tak chcę postąpić... Zabrzmi melodramatycznie, więc co wrażliwsze niech opuszczą tę linijkę - poszłam za głosem serca. Po prostu... I po całości...
Jestem tu od piątku... I chyba założe bloga z obserwacjami, bo szczękę mi trudno domknąć z zachwytu i zdumienia )

Kolejny dzień budzę się o 13 tutejszego czasu ), ale to już inny temat )

I wiecie co, czuję, że powróciłam do życia...

[tymena]

No to powiem Ci Saśka, że poleciałaś po bandzie Niech Ci się wiedzie w tej Australii

[Dorota-Coco]

Łooo Saśka, dałas czadu!

[Córka D'artagnana]

Tako,Ragutko

Saśko,jesteś moją bohaterkąi

[mariolasl]

Sasko, gratuluje nowego mężczyzny, nowego kraju, nowego życia. Niech ci sie wiedzie. Prawdziwy Harlequin ❤️❤️ kochajcie sie!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ragutka]

O matko zbieram się do kupy po tej historii Saśczynej Saśko niech się dobrze dzieje !
Ale ja to chcę aby moje życie było takie jak jest bez antypodów dosłownie i w przenośni

[tymena]

Mam tak samo Ragutko
na samą myśl o tym, że Sasina rewolucja mogłaby mnie spotkać mam zawał i sraczkę

[Luba]

Pierwsze co pomyslalam to "kurrrrrr.a"

Sasko, niech Ci sie super uklada, no niestety trzeba umiec w zycu czasem podejmowac trudne decyzje...

Zakladaj tego bloga, pokazuj zdjecia i no, tego faceta tez nam pokaz

Ja kocham i zmiany i stabilizacje, uwiodla mnie Twoja historia Sasko

[Dorota-Coco]

ja mam tyle pytań do Saśki jeszcze, ale musze się w jęzor/klawiaturę ugryzc, bo wiem że nie powinnam, nie wypada ...


Dziewuchy, utyłam 3 kila prawie w 2 tygodnie
bebzun mam większy niz dupę
dupa rozpłaszcza mi się okrutnie
to postepuje
jak żyć ...

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

i jeszcze nadmienię, iżgdyżalbowiem mam podobnie jak Kaska i Ragutka -
takiej miłości od pierd.ol.nięcia amora boję się okrutnie
ale chyba to nie zdarza się osobom, ktore są szczęśliwie w swoich trwających związkach, coo? niech mnie kto uspokoi?

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

a Saśka pewnie teraz serfuje po falach, z bananem na twarzy, z rozwianym włosem,
a my tu kurza dupa z kaprawą Kaczką, w zimnicy, z widokiem na zime stulecia i brakiem widoku na życie w cywilizowanym kraju..

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

to może ja się jeszcze namyslę z tym piedrolnięciem amora ...

[mariolasl]

to ja przyziemnie
Kattarina kupila sniegowce, to ja kupilam obuw na dluga jesien, ktora u mnie trwa do wiosny, czyli kalosze

[tymena]

Saśka, dawaj foty oceanu

Widziałyście film Matki Idealne?


Dorota, ja myślę, że się nie zdarza ale może tylko tak mi się wydaje...?

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Mariolu, ach, sprowadziłaś nas brutalnie na ziemię
Kaloszki to super zakup

[Dorota-Coco]

Mariola, kalosze jak znalazł
na kałuże i na konia


Kasko, nie widziałam, warto?

[tymena]

Bardzo warto

[Dorota-Coco]

i na swoje wytłumaczenie ( niech się też wytłumaczy Kasia i Ragutka ) że nie chce piedrolnięcia amora mam tak:
pierwsze primo im jestem starsza tym mam juz pewnośc wiekszą - miłość to nie jest najważniejsza rzecz w moim życiu
że na równi z miłością stawiam przyjazn, tak można się przyjaznic i kochać z własnym mężem

drugie primo - życie, po prostu jest cudownie moc żyć i niec se kazdy żyje jak chce

[Kattarina]

Saśko, oby Wam się wiodło! życzę szczęścia na zawsze.



ja z tych kochliwych- zawsze za głosem serca i... zawsze tego żałowałam, bo to ja dostosowywałam moje życie do kogoś

i też myślę, że osobom w naprawdę szczęśliwych związkach takie szalone zakochanie nie grozi. u mnie zawsze 'uderzenie pioruna' zdarzało się, gdy było mi źle.

Mariolu, kalosze pierwsza klasa! czy to znana marka? (i czy bardzo drogie?)

[ragutka]

Ja jestem raczej monogamiczko długodystansowo i jest dobrze jak jest a nawet lepiej. I chce tak dalej żeby było. Wychowaliśmy dzieci na ludzi i dalej się lubimy a i własnie przyjaźnimy.
To jest najlepsze te lata razem

[Katty_p13]

O Sasko gratuluje bardzo! Czasem taki zakret zyciowy potrafi przewartosciowac zycie oj potrafi kocham Australie i Australijczykow chetnie bym znow odwiedzila Canberre i okolice ale nie dla mnie juz dlugie loty

Za to zostawie wam najlepsze lody pistacjowe na swiecie - zupelnie inne w smaku niz te dostepne u nas ..20170926_163202.jpg20170926_162358.jpg20170926_153300.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luba]

Ja tez wiele mam pytan i tez sie gryze w klawiature. W ogole to Saska tak w telegraficznym skrocie nam to przedstawila a czlek chcialby dlugie opowiadanie.

Ja jak meza mojego poznalam to mnie ryplo w glowe, zerwalam na drugi dzien z facetem co za niego wychodzic za ten maz mialam i w ogole. No i limit rypniec amora wyczerpalam za mlodu , wiec chyba spoko.
Ae poczytac o milosci Saski milo Niech Ci sie wiedzie dziewczyno


Mariolu, jak moglas z tymi gumiakami
Fajne sa, odkad mam psa to doceniam taki obuw.

Kasiunia, lody

[tymena]

Obawiam się, że strzała amora ma w dupie nasze cudowne związki. Oby mnie nie dosięgła


Wiesz co Saśka, myślę o Tobie cały dzień

Idę obejrzeć Co się wydarzyło w Madison County

[Córka D'artagnana]

no mnie tez rypło porządnie jak poznałam swojego męża, ale nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. I nie kierowałam się porywem serca, lecz słuchem i węchem, tak mam,że facet może być brzydki, ale musi miec to coś; niebanalny głos, wiedze,inteligencję i zapach.
Natychmiast zerwałam ze swoim chłopakien, z którym chodziłam, młodym pieknym to jednak przegrywajacym z dojrzałym mężczyzną, który wie czego chce
Teraz z mężem jestesmy w przedostatnim stadium małżenstwa... jak go ratować?
Myslę, ze chyba dalej bedziemy trwac przy sobie, tylko nie na jego warunkach, zrozumiał to, mam taka nadzieję...
Nie wiem czy mogłabym sie "zakochac" po raz drugi, niby jestem niepoprawną romantyczką, ale twardo chodzę po ziemi.

Napisane przez Dorota-Coco

....

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

i jeszcze nadmienię, iżgdyżalbowiem mam podobnie jak Kaska i Ragutka -
takiej miłości od pierd.ol.nięcia amora boję się okrutnie
ale chyba to nie zdarza się osobom, ktore są szczęśliwie w swoich trwających związkach, coo? niech mnie kto uspokoi?

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 --------...

zdarza się, zwłaszcza w srodowisku artystycznym, np. Tilda Swinton, ma męza i dzieci, co nie przeskadza jej tez mieć kochanka, z którym oficjalnie pojawia sie na galach. Patchorkowa rodzina.
Kalina Jędrusik miała licznych kochanków przy pełnej akceptacji i tolerancji męża Dygata i to pod jego dachem z nimi sypiała


Doroto, dupę można sobie wytrenować to mięsień przecież.

Napisane przez mariolasl

to ja przyziemnie
Kattarina kupila sniegowce, to ja kupilam obuw na dluga jesien, ktora u mnie trwa do wiosny, czyli kalosze

eleganckie kalosze

Napisane przez tymena

...

Widziałyście film Matki Idealne?
...

Napisane przez Dorota-Coco

...

Kasko, nie widziałam, warto?

oj warto, ale najpierw przeczytac Dwie kobiety Doris Lessing na podstawie której nakręcono film Idealne matki. I polecam jeszcze Doroto na długie jesienne wieczory Piąte dziecko,Podróż Bena ,Opowieści afrykańskie i O kotach Lessing, swietna lektura, myslę,że sie nie zawiedziesz.
Piąte dziecko mnie rozwaliło.


zgadzam sie z tobą,ze miłośc nie jest najwazniejsza rzeczą w życiu(tez w moim przypadku!), ale bardzo ważną.
Jednak przyjaźn postawiłabym na pierwszym miejscu.

[taka taka]

Saska wymietłas.... ja też się gryzę w klawiaturę. Ciekawe co musiałby Kraśko napisać, żeby Cię przebić no chyba, ze odpowiedziałby całą Twoją historię)))

[Dorota-Coco]

Kraśko to moze Saśce buty czyścić

Renata, jutro polecę do biblioteki po Piąte dziecko.Dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taka taka]

KaśkaSan na lodach, Saska na antypodach, a u mnie nuda Od 30 lat z tym samym facetem. I nie czekam na strzały Amora Spadam oglądać Top of de lake.

[Córka D'artagnana]

[QUOTE=tymena;77517926]Obawiam się, że strzała amora ma w dupie nasze cudowne związki. Oby mnie nie dosięgła


Wiesz co Saśka, myślę o Tobie cały dzień

Idę obejrzeć Co się wydarzyło w Madison County[/QUOTE]

1. świeta racja Tymeno

2. ja tez, z wypiekami na twarzy
3. cudowny film, cudowne doswiadczenie miłości zycia, Jezu ile dramatyzmu było w końcowej scenie na ulicy jak Meryl Streep siedziała przy mężu w samochodzie, w strugach deszczu, Clint Eastwood czekał na nią ...te pare minut wycisnęło mi tyle łez.




---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Napisane przez taka taka

KaśkaSan na lodach, Saska na antypodach, a u mnie nuda Od 30 lat z tym samym facetem. I nie czekam na strzały Amora Spadam oglądać Top of de lake.

no nie wiem, nie czekasz bo penie sie jeszcze taki nie nawinął


dziewczyny, oglądałyscie włoski film Okna La finestra di fronte?






pozycja obowiązkowa na długie jesienne wieczory

[tymena]

Dokładnie Reniu, mam takie same odczucia. Idę się zryczeć. Saśka nie została w samochodzie

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Dzieki Renata za polecenie lektur i filmu

[Córka D'artagnana]

Tymeno




La finestra di fronte

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

[ragutka]

Ja tam nawet tej Meryl nie klikłam choć kusi - nie mm teraz czasu na łzy a ta scena jest u mnie na stówę opłakana.

A mam jeszcze książkę, która mnie ostatnio wzruszyła do łez a przy lekturze to jednak nie jak na filmach ..polecam bo bardzo pięknie się to czyta:
KLIK

Pożyczyłam na wakacje z biblioteki ale już zamówiłam - musiałam ją mieć.

[Luba]

Teraz z mężem jestesmy w przedostatnim stadium małżenstwa... jak go ratować?
Myslę, ze chyba dalej bedziemy trwac przy sobie, tylko nie na jego warunkach, zrozumiał to, mam taka nadzieję...

Kurcze smutne Reniu. A chcesz tak trwac?

Mnie to czasem meczy.
Piate dziecko czytalam i to jest o wyborach, ja swojego tez dokonalam i jeszcze nie zaluje. Jeszcze za bardzo go kocham i za bardzo widze w nim swojego meza. Ale czasem, jeszcze nie za czesto, jestem strasznie zmeczona moja samotnoscia w tym wszystkim.