Ratunku! :(

[Akane]

Tytuł dość dramatyczny, ale sytuacja też nieciekawa. Mianowicie nie mamy jeszcze z narzeczonym nauk przedmałżeńskich i raczej mieć ich nie będziemy. Miejsca na koniec marca pozajmowane od dawna, reszta kursów (a szukaliśmy już w wielu parafiach) zaczyna się w kwietniu i kończy w czerwcu. A my 03.06 mamy ślub W życiu nie przypuszczaliśmy, że może być z tym aż taki problem.
Macie jakiś pomysł? Może jesteście w stanie w jakikolwiek sposób pomóc? Ratujcie....

[Yoolia]

Co ty opowiadasz??? Muszą was gdzieś przyjąć. Porozmawiajcie w swojej parafii z proboszczem. Powinien wam pomóc, bo ślub mu przepadnie.
Ja jestem z Lublina, u nas nie ma żadnych zapisów, przynajmniej ja sie z tym nie spotkałam. Na kilku naukach, na których byliśmy było zalledwie po 3,4 pary. Też mam ślub 3 czerwca jak ty a mam zaliczone tylko 5 nauk. (najwyżej brakujące nauki sama sobie podpisze hehehe )
A może poszukajcie kursów weekendowych, niekoniecznie w waszym mieście.
Pomęczycie sie przez weekend i bedziecie mieli z głowy
Głowa do góry
Pozdrawiam

[ami81]

A pytaliście już we wszystkich parafiach? Może rzeczywiście jest jakiś kurs weekendowy? W ostateczności może będziecie musieli jechać do innego miasta
Ja byłam na naukach w zeszłym tyg. Kurs miał trwać pięć dni po 1,5 godz. A wkońcu trwał przez 3 dni i jeszcze ksiądz więcej nagadał się o sobie niż na konkretny temat. Przynajmniej było wesoło.

[Akane]

Sprawdziliśmy (na miejscu, w Łodzi), co się dało. Większość kursów zaczyna się w kwietniu i trwa dwa miesiące. Chcieliśmy się zapisać na 21 marca do jednej parafii, ale w zeszłym tygodniu okazało się, że nie ma już miejsc. Kursy weekendowe - owszem, ale 2-4 czerwiec i później.

Chyba będziemy musieli zdecydować się na Poznań w połowie maja, ale nie chciałabym tego robić tak na ostatnią chwilę Inne weekendowe w pozostałych miastach wypadają nam w zjazdy

[akira]

zgłoście się do kancelarii..niech się martwią za was jak sprawę załatwić..pewnie was dołączą do jakiejś grupy przecież nie będzie jeździć po nauki przedmałżeńskie poza miasto zamieszkania

[yuk-ka]

Może to Ci coś pomoże:
http://www.kuria.lublin.pl/news/osro...ki_rodziny.htm
http://krzysztofhej.freehost.pl/documents/nauki.htm

[yuk-ka]

Napisane przez akira

zgłoście się do kancelarii..niech się martwią za was jak sprawę załatwić..pewnie was dołączą do jakiejś grupy przecież nie będzie jeździć po nauki przedmałżeńskie poza miasto zamieszkania

To w interesie przyszłych małżonków jest załatwienie (odpowiednio wcześnie) nauk przedmałżeńskich a nie kancelarii.
Tylko do siebie można mieć pretensję, że zostawiło się tę sprawę na ostatnią chwilę.
No ale przecież są ważniejsze sprawy: suknia, dodatki, fryzura i wybór piosenki na pierwszy taniec...

[ewa.nea]

O rany, a co to za kurs? Dwa miesiące? My mieliśmy tylko 3 spotkania (mój mąż właściwie tylko 1, bo pracował) z kobietą, która nas "uświadamiała".

[Yoolia]

ewa.nea - teraz jest 10 najcześciej cotygodniowych katechez przedmałżeńskich i 3 spotkania w poradni.

yuk-ka - zgodzę się, że w intersie młodych jest załatwianie nauk i wszystkich formalności ale inne sprawy tez są ważne. Ludzie często mają inne sprawy, pracują, studiują, nie mogą się wyrwać o określonej godzinie. Ja np nie stawiam nauk na 1 miejscu. A ksieżom jak zależy na kasie ze ślubu to zrobią wszystko aby nie stracić "duszyczki", mysle że za odpowiednie "podziekowanie" załątwią każdemu podpisy w indeksie.

[malkol13]

hehe ) tylko nie krzyczcie na mnie za moj pomysl przepraszam z gory za niego

ale w ostatecznosci lapowka)) ksiadz bedzie mial na nowe swiece do parafii

jeszcze raz przepraszam)

[madzik1000]

Napisane przez Yoolia

ewa.nea - teraz jest 10 najcześciej cotygodniowych katechez przedmałżeńskich i 3 spotkania w poradni.

ilosc katechez zalezy od parafii. mysmy chodzili przez 4 tygodnie raz w tygodniu. mozna bylo zaczac kiedy sie chcialo i odbyc po kolei 4 spotkania. nie trzeba bylo sie zapisywac. na koniec kazdego spotkania na karcie obecnosci dostawalisy pieczatke od prowadzacego. powiem wam szczerze, ze te spotkania bardzo mi sie podobaly. mimo, ze prowadzone przez ksiezy to z wiara mialy niewiele wspolnego, ale chyba sie powtarzam bo juz o tym pisalam w jakims watku, a zatem nie zasmiecam wiecej

[Nadin]

Myślę, że powinniście porozmawić z księdzem, który załatwia Wam sprawy wiązane z ślubem. Warto mu powiedzieć jakie to dla Was ważne, że zaprosiliście już gości i zarezerwowalićie termin. My mieliśmy taki przyspieszony kurs, zorganizowany tylko dla nas. Spotkaliśmy się 2 razy z panią katechetką i 2 razy z księdzem
Życzę powodzenia:cm ok:

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Akane, idz-zadzwon na Sporną do ojców Bernardynów, moze ci pomogą.

[Akane]

Napisane przez yuk-ka

No ale przecież są ważniejsze sprawy: suknia, dodatki, fryzura i wybór piosenki na pierwszy taniec...

Suknię załatwiłam dwa tygodnie temu. Dodatków jeszcze nie mam, podobnie nie wybrałam fryzjerki czy kosmetyczki. Piosenki na pierwszy taniec nie będzie, bo nie robimy wesela. Nasza opieszałość nie wynika z tego, że szajba nam odbiła i rzuciliśmy się na wybór ciuchów, fotografa, kamerzysty i innych głupot, tylko z uwagi na pracę, studia i takie drobnostki, jak moja anoreksja i depresja.

Dziękuję za podanie linków we wcześniejszym poście, na pewno będą pomocne.

Elu: dziękuję za sugestię, zadzwonię na Sporną.

[*misia*]

Akane nie wiem do jakiej parfii nalezysz ale u mnie w parafi nie ma zapisów i może przyjść z tego co widziałam każdy. My co prawda mieliśmy tylko spotkania 3 w poradni i właśnie w tej poradni są też prowadzone nauki. Niestety nie mam numeru tel, ale to jest poradnia przy parafii Chrystusa Odkupiciela przy ul. Żubardzkiej. Spotkania odbywaja się we wtorki i piątki między 17 a 19. I z tego co zauważyłam pan będący we wtorek realizuje po kilka tematów na jednym spotkaniu więc powinno to być w miarę szybko załatwione.

[Yoolia]

Napisane przez Nadin

Myślę, że powinniście porozmawić z księdzem, który załatwia Wam sprawy wiązane z ślubem. Warto mu powiedzieć jakie to dla Was ważne, że zaprosiliście już gości i zarezerwowalićie termin. My mieliśmy taki przyspieszony kurs, zorganizowany tylko dla nas. Spotkaliśmy się 2 razy z panią katechetką i 2 razy z księdzem
Życzę powodzenia:cm ok:

Zgadzam się z Tobą Nadin

[Yoolia]

Napisane przez Akane

Suknię załatwiłam dwa tygodnie temu. Dodatków jeszcze nie mam, podobnie nie wybrałam fryzjerki czy kosmetyczki. Piosenki na pierwszy taniec nie będzie, bo nie robimy wesela. Nasza opieszałość nie wynika z tego, że szajba nam odbiła i rzuciliśmy się na wybór ciuchów, fotografa, kamerzysty i innych głupot, tylko z uwagi na pracę, studia i takie drobnostki, jak moja anoreksja i depresja.

Dziękuję za podanie linków we wcześniejszym poście, na pewno będą pomocne.

Elu: dziękuję za sugestię, zadzwonię na Sporną.

Akane TRZYMAJ SIĘ
Wszystko bedzie dobrze

[yuk-ka]

Napisane przez Akane

Suknię załatwiłam dwa tygodnie temu. Dodatków jeszcze nie mam, podobnie nie wybrałam fryzjerki czy kosmetyczki. Piosenki na pierwszy taniec nie będzie, bo nie robimy wesela. Nasza opieszałość nie wynika z tego, że szajba nam odbiła i rzuciliśmy się na wybór ciuchów, fotografa, kamerzysty i innych głupot, tylko z uwagi na pracę, studia i takie drobnostki, jak moja anoreksja i depresja.

Dziękuję za podanie linków we wcześniejszym poście, na pewno będą pomocne.

Elu: dziękuję za sugestię, zadzwonię na Sporną.

Akane, mój komentarz nie tyczył się Ciebie, tylko podejścia NIEKTÓRYCH ludzi w ogóle, także przepraszam, jeśli Cię to w jakiś sposób uraziło

[Akane]

*misiu* dzięki, będę dzisiaj dzwonić i może się uda tam wszystko załatwić. Jak nie, to jeszcze ta Sporna zostaje - popróbuję.

Yoolia: dzięki za słowa otuchy. Robię co mogę, żeby się jakoś pozbierać do kupy...

yuk-ka: niestety zabrzmiało to tak, jakbyś pisała pod moim adresem. Zdaję sobie sprawę z tego, że są ludzie dla których priorytetami są inne rzeczy niż załatwianie formalności, a ślub to dla nich przede wszystkim oprawa (suknia, dekoracje, wesele) a nie przysięga. Jednak u mnie sprawy ułożyły się tak a nie inaczej z zupełnie innych względów, no i taka wypowiedź mocno mnie dotknęła. Cieszę się, że nie adresowałaś jej bezpośrednio do mnie.

[Akane]

Napisane przez *misia*

My co prawda mieliśmy tylko spotkania 3 w poradni i właśnie w tej poradni są też prowadzone nauki. Niestety nie mam numeru tel, ale to jest poradnia przy parafii Chrystusa Odkupiciela przy ul. Żubardzkiej. Spotkania odbywaja się we wtorki i piątki między 17 a 19. I z tego co zauważyłam pan będący we wtorek realizuje po kilka tematów na jednym spotkaniu więc powinno to być w miarę szybko załatwione.

Dzwoniłam właśnie do tej parafii i dowiedziałam się, że musimy podjechać w piątek między 17:00 a 19:00 i wszystko będziemy mogli wówczas omówić. Podobno będzie można uzgodnić i załatwić, chociaż co do ilości spotkań niczego nie udało mi się dowiedzieć. Ale skoro i Ty mówisz, że raczej idą na rękę, to wstąpiła we mnie nowa nadzieja Dziękuję Ci bardzo za namiary, w piątek po pracy na pewno się tam przejadę

[annLee]

3mam kciuki Akane
Myślę,że jak wyjaśnisz księdzu co i jak to może Wam zrobi przyspieszoną wersję Jest kilku "ludzkich" księży i mam nadzieję,że na takiego traficie
Choć szczerze mówiąc ucieszyłam się z Twoich poznańskich planów bo może byśmy się spotkały
Reszta też się ułoży,zobaczysz
3maj się-nie daj się

[*misia*]

No to bardzo się ciesze, że mogłam pomow i mam nadzieję, że Panowie "pójdą Wam na rękę". Myslę, że z obu da się dogadać jak wyjaśnisz co i jak, choć mam wrażenie, że ten wtorkowy pan sam z własnej woli robi kilka tematów na jednym spotkaniu. Ale jak będziecie to poprostu powiedzcie wprost, że macie mało czasu i zależało by Wam na tym by zrealizować po kilka tematóe jednorazowo i wtedy się dowiemy dopiero co i jak. I daj potem znać

[annLee]

No my tak załatwiliśmy sobie"poradnię" w 1 godz. pani zrobiła nam 3 wykłady.Było nawet sympatycznie,babka bardzo fajna -trochę śmiechu
Podejrzewam,że mój Tż po raz pierwszy się szczegółowo dowiedział jak wygląda budowa kobiety od wewnątrz i co się w nim odbywa w ciągu całego m-ca łącznie z "rozciągliwym na kilka cm śluzem płodowym" był pod wielkim wrażeniem
Tak czy siak Akane-głęboko wierzę,że i Wam się uda zrobić przyspieszony kurs
Mam nadzieję,że z kursem też nam się uda jakoś normalnie przejść
3maj się kochana i nie daj się wszystko będzie dobrze wiosna za tydzień

[Akane]

*misiu* do stóp powinnam Ci paść Byliśmy wczoraj w tej poradni na Żubardzkiej, którą poleciłaś. Rewelacja! Przesympatyczny prowadzący, totalnie na luzie, od ręki nas przyjął, zapisał i nawet od razu zostaliśmy na zajęciach, więc jeden temat mamy już zaliczony. Stwierdził, że do czerwca zdążymy bez żadnego problemu, chodzić sobie możemy dwa razy w tygdoniu, on nie widzi żadnych przeszkód. W ogóle można chodzić jak się człowiekowi żywnie podoba, byle wszystkie tematy mieć zaliczone (my akurat trafiliśmy na jakiś środkowy, ale z uzupełnieniem pierwszych nie będzie problemu). No i cena - 15 zł to przecież marzenie! Zdawało mi się, że u Jezuitów jest tanio (40 zł). A jeśli faktycznie ten wtorkowy pan realizuje po kilka tematów na jednym spotkaniu, to nawet do maja powinniśmy się ze wszystkim wyrobić (na czym by mi bardzo zależało, bo miesiąc przed ślubem pewnie i bez nauk będę wystarczająco zestresowana ). Także raz jeszcze dziękuję Ci w imieniu swoim i mojego TŻ. Bardzo nam pomogłaś

[Yoolia]

Akane, ciesze się że udało ci się załatwić te nauki
Dziwi mnie to że musicie za nie płacić, coprawda nie dużo

A może ktoś wie gdzie w Lublinie są prowadzone nauki od 5-tej w góre??
w mojej parafii dopiero się zaczeły i nie chce mi sie czekać aż dojądą do 5-tej, chciałabym je miec jak najszybcie z głowy

[*misia*]

Akane ciesze się, że mogłam Wam pomóc i że się nie myliłam co do tego, że da się to jakos załatwić. A co do ceny to nie wiem czy to dużo czy mało bo nauki z TŻ mieliśmy w liceum, a teraz za 3 spotkania w poradni małżeńskiej płacimy 10 zł od osoby. Życzę Wam miłego hmmm... uświadamiania się w wielu kwestiach