1.01.2009 -> koniec z obżarstwem i złym odżywianiem. Cel: zgrabna figura na wakacje.

[martto]

Napisane przez eweelinaa91

A długo już robisz to abs? Bo może po pewnym czasie mięśnie się po prostu wykształcą i już nie będzie tak boleć...
Wczoraj po abs zaczęłam robić Buns, ale wymiękłam po jakiejś minucie. Chyba najpierw opanuje abs, potem zacznę robić resztę.
I gratuluję straconych kilogramów, bardzo ładnie Ci zeszły.
Ja się zważę jutro, bo mija tydzień I fazy.

A dziekuje
Wlasnie niestety teraz nie robie bo ostatnio nie mialam czasu i mozliwosci(nocowalam u kolezanki) a pozniej ochota gdzies mi sie ulotnila, tak mysle ze jak bym robila po trochu niekoniecznie cale 8 min. to w koncu przyzwyczaje sie i wyrobie sobie miesnie i wtedy dam rade. Poki co nic mi sie nie chce cwiczyc po mam poprawke w srode i musze sie uczyc:/ masakra

Napisane przez parodia

u mnie już z biustu nie ma co spadać
a jak robicie abs to nie bolą was kręgosłupy? bo mnie właśnie odcinek lędźwiowy. brzuch ok, czuję lekkie napięcie, ale ten kręgosłup dodam, że nie mam żadnej wady, ale wystarczy, że np 10 min stoję przy kuchence albo zlewie i już nie mogę wytrzymać

Tez tak mam, tzn. nie od razu ale po jakims czasie robienia cw.boli mnie w tym miejscu. Czytalam gdzies ze to z powodu zlego wykonywania cwiczen - ale jak to poprawic to nie wiem.
No i niestety przy tym zlewie mam to samo albo jak musze siedziec na zajeciach 8 czy 10 godz. to juz w ogole nie do wytrzymania. Tez nie mam zadnej wady, ale podejrzewam ze trzeba by robic jakies cwiczenia wzmcaniajace kregoslup.

[natalka2]

hej
troche mnie tu nie bylo, wymiary podam przy nastepnym mierzeniu, bo ostatnio niezbyt dobrze mi szlo tzn. cwiczylam dosc czesto, ale z jedzeniem nie najlepiej.
Ale juz jest OK, mam nadzieje, ze 1 marca bedzie jakis spadek w cm

[madziarkapl]

witam. u mnie dzis calkiem dobrze z dieta i cwiczeniami. w sumie nie duzo cwicze bo tylko 2 h krecenia hh ale zawsze cos. jutro 2 h fitness chyba ze nie dam rady bo @ przyszla i ciesze sie ze chociaz jestem w stanie krecic hh bo normalnie bym sie nie ruszyla a wtymmiesiacu sie przemoglam i bylam na stepie i dziennie okolo 2 h krece. jutro juz 4 dzien wiec mam nadzieje ze da mi pocwiczyc

[Sunday Rose]

Rany, dziewczyny ;D ja wiem, że to głupio zabrzmi, ale jak ktoś, tak jak ja, chodził do toalety 3 razy na tydzień, to naprawdę się cieszy, jak jednego dnia idzie 3 razy ! ;D no, już skończyłam ;D a teraz biorę się za ćwiczenia i dokończę może w końcu moją prezentacje maturalną.. ^^ dziś mam totalnego lenia. Musze pogadać z mamą o zabielaniu zup jogurtem, skoro to nie robi różnicy w smaku a co do ziemniaków to poszłam z mama na umowę, że mogę jeśc w zupach, a przy mięsnych daniach wystarczy surówka a jako, że dziś niedziela i zawsze dwa dani ;/ to zjadłam mała miseczke żurku z dwoma małymi ziemniakami,a na drugie miesko z przyprawami i surówkę z kwaszonej kapusty jutro owsianka na śniadanko ^^ co pronoujecie na podwieczorek i kolację?

[eweelinaa91]

Napisane przez martto

Tez tak mam, tzn. nie od razu ale po jakims czasie robienia cw.boli mnie w tym miejscu. Czytalam gdzies ze to z powodu zlego wykonywania cwiczen - ale jak to poprawic to nie wiem.
No i niestety przy tym zlewie mam to samo albo jak musze siedziec na zajeciach 8 czy 10 godz. to juz w ogole nie do wytrzymania. Tez nie mam zadnej wady, ale podejrzewam ze trzeba by robic jakies cwiczenia wzmcaniajace kregoslup.

Pewnie sama po jakimś czasie znajdziesz sobie najlepszą pozycję i już nie będzie boleć. Myślę, że z biegiem czasu wszystko będzie ok. Zamierzam to sprawdzić.

Madziarkapl, 2 h hula hop?! Od jakiego czasu tyle kręcisz? Są efekty?
Potrzebuję motywacji do przeproszenia się z HH. :P Pewnie znowu je skopę, ale może warto chociaż spróbować.

Napisane przez Sunday Rose

Rany, dziewczyny ;D ja wiem, że to głupio zabrzmi, ale jak ktoś, tak jak ja, chodził do toalety 3 razy na tydzień, to naprawdę się cieszy, jak jednego dnia idzie 3 razy ! ;D no, już skończyłam ;D

W moim przypadku akurat jest na odwrót, teraz chodzę 3 razy na tydzień... Potrzebuję węgli złożonych, a tu tydzień jeszcze.
Obawiam się, że nie wytrzymam.
Moja mama przełożyła pączki do jakiejś miski i leżą w kuchni, takie dość małe są, i wołają "Zjedz mnie! Zjedz mnie!". Nie wytrzymam z nimi, słyszę je nawet teraz jak siedzę w innym pokoju...
Zjem podwieczorek, może mi przejdzie choć trochę.

Muszę czytać Lalkę, a taaaaaaaaaaaaaaaaaak mi się nie chce...

[Sunday Rose]

Czytaj Ewelina, to jedna z najfajniejszych lektur ^^ a dlaczego jeszcze tydzień?;> kurcze, naprawdę mam zakwasy na tyłku dziś ;x mam nadzieję, że do wtorku przejdzie ;D jeszcze pohulam sobie dziś troszkę ;D zaraz podwieczorek moje pączki tez mnie wołają

[eweelinaa91]

Tydzien, bo zostało mi jeszcze 7 dni I fazy SB.
Słyszałam właśnie, że Lalka to jedna z tych naprawdę ciekawych książek i tylko to powoduje, że zamierzam wziąć się za jej czytanie bez większego przymusu. Poużalam się jeszcze z 5 min i biorę za czytanie.
A od czego takie zakwasy? 8 min buns? ;P

[Sunday Rose]

aaa i jak, zadowolona z dietki? Lalka jest bardzo fajna, naprawdę nie, na buns już prawie nie reaguję, ale w połączeniu z Tamilee i 12 minutami na skakance dało efekt ;D

[eweelinaa91]

Zazdroszczę, ja na buns jak na razie reaguję tylko przerażeniem.
A czy z dietki jestem zadowolona to przekonam się jutro, bo zamierzam się zważyć i zmierzyć.
Dodatkowo powinnam nie czuć takiego pociągu do słodyczy, ale widocznie u mnie to niemożliwe.

Kurcze, ciągle mam wrażenie, że za mało dzis ćwiczyłam i chyba jednak się wezmę za to HH jeszcze dziś. Może tym razem będzie współpracować. ;p

[Sunday Rose]

Ale moje pierwsze spotkanie z buns skończyło się w momencie lunges, więc spokojna głowa, wszystko będzie coraz prostsze, im częściej będziesz ćwiczyć

[eweelinaa91]

U mnie skończyło się dokładnie w tym samym momencie! Będę się starać ćwiczyć jak najczęściej, więc może kiedyś zdołam przejść całe 8 min.
A ile czasu już ćwiczysz buns?

[Sunday Rose]

Z przerwami od prawie roku tzn. to było tak, że gdzieś w maju zaczęłam ćwiczyć abs, buns i legs, co drugi dzień, jak mi się chciało to codziennie i dalo świetne rezultaty, w wakacje miałam swoją figurę marzeń ale potem mama się zaczęła przyczepiac,że mi kości wystają i w ogóle i zaczęlo się dokarmianie i z 53-54 przeskoczyłam na 59. wiedziałam, że na żadną dietę nie ma szans, więc wzięłam się za ćwiczenia i teraz codziennie abs i buns i któryś program Tamilee +< hula hoop, skakanka, noi jak dojdzie mi twister, to tez go włączę

[parodia]

a ja zrobiłam właśnie wszystkie 8ki i jestem taka dumna po dwóch tygodniach przerwy... myślałam, że wyszłam z wprawy, ale nie, bez problemu nawet abs
zaraz chyba wskoczę na stepper (a miałam się fizyki uczyć i pisać charakterystykę )

[Sunday Rose]

A ja miałam kończyć prezentacje, a na forum siedzę ;D

[OnaJuzNieZyje]

ajjj no z moich dzisiejszych planów nici...bo brzuch dalej boli udało mi sie tylko 30 min na HH pokręcić

[martto]

A ja mialam sie uczyc a znowu siedze na forum wciaga to czytanie, no nie?

[Madzia11]

ja rowniez sie dolaczam..czuje sie zle z moja waga i w ogole ten bruch i tylek ah jak mialabym wymieniac..ratunku!!

[Sunday Rose]

Witamy

[eweelinaa91]

A ja się wzięłam za czytanie Lalki, ale po 30 min wymiękłam i wróciłam na wizaż :P
Ćwiczeń dziś już nie tknę, jutro postaram się zrobić buns i asb bez nadmiernego jęczenia.
Mam 5000 post
Musiałam ;p

[parodia]

ha, założyłam nowy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=313174

zaraz napiszę do moda z prośbą o zamknięcie tego

[Marzeniatko]

zamykam