chudnij ze mną, początek 16.04

[anciaaa87]

Witajcie!
Ja na śniadanko dziś zjadłam 3 kromki WAZY z tuńczykiem i ogórkiem kiszonym i jakoś narazie nie jestem głodna. Na obiadek szykuje sobie sałatkę grecką (uwielbiam!). Jedna z was napisała coś o jednym dniu kiedy można sobie pozwolic na mały "grzech" i w sumie to świetny pomysł, bo tak to mnie strasznie ciągnie do słodyczy a jak wyznacze sobie taki jeden dzień to wydaje mi sie że bedzie mniej kusiło. Miłego dnia, trzymajcie się dzielnie

[ewuu]

hej czytam i widzę, że dzielnie się trzymacie dziewczyny
i ja na razie trzymam się planu
dziś rano biegałam później śniadanko (płatki owsiane z otrębami plus mleko)
niedawno zjadłam drugi posiłek (resztkę serka naturalnego z pomidorkiem)
zaraz idę poćwiczyć
później mam w planie zjeść ogórka, niestety wieczorem będę grzeszyć alkoholem, na szczęście wczoraj nic nie wyszło z wyjścia na piwko ...
więc bilans jest znośny
a dziś będą do tego grzeszenia tańce...

jeden dzień odpustu od rygoru...tak też uważam, że to świetny pomysł

któraś z Was miała też świetny pomysł, żeby zmierzyć swoje obwody bo to w sumie jest to bardziej wymierne niż kg
zatem podaje swoje
talia: 70 cm
biodra: 80 cm
udo górna część: 55 cm
udo nad kolanem: 40cm
łydka w najszerszym miejscu: 37 cm

ufff
mój główny cel to zgubienie cm w talii i udzie, dobrze by było żeby łydka się wysmukliła

3majcie się

[hahahaha]

z

[madzia.a]

ja się również dołączam Moje zadanie jest troszke utrudnione, poniewaz mam problemy z kręgosłupem i robie tylko kilka kroków dziennie, a więc nie ma mowy o jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Narazie zakupiłam tabletki Linea i staram się ograniczać jedzenie. Na śniadanie i kolacje staram się jeść jogurty, musli, pieczywo chrupkie, owoce i warzywa- rezygnuje z białego pieczywa. Natomiast obiad jest pełnowartościowy i normalnie kaloryczny

[kasia19987]

Napisane przez oliwia300

Kasia19987 blagam napisz dzieki czemu w tak krotkim czasie tyle schudlas!!! U mnie od porodu - 7 miesiecy brak checi i motywacji!! Waga stoi na 73 kg mimo karmienia piersia!!!! Dzisiaj na sniadanie: kawa z mlekiem i jogurt malinowy!

Zawdzieczam to m.in. lakowi ktory nazywa sie Zelixa 10 a takze diecie MŻ i lekkie cwiczenia do tego
Dzies wazenie bylo i jest kg mniej

[belluci2]

ja się również dołączamtylko mam problem z jadłospisem, nie umiem go ułozyc...mam tez malo czasu,moze ktos mi pomoze??????

[roxxxxy]

Dzień dobry !
oh to wątek dla mnie. Co prawda zaczęłam dwa dni temu
wzrost: 170 cm
waga: 64 kg
być może to dobra waga...ale mi totalnie nie pasuje ;D chce zeby bylo 55 kg.

Moim celem jest pozbycie się okropnego brzucha ;P oraz troszkę z ud.
Odstawiłam słodycze, jasne pieczywo, smażone potrawy.
Piję dużo wody, herbaty ( 1,5 łyżeczki cukru... to i tak dobrze bo słodziłam prawie 3 xD) no i zieloną herbatkę - próbuję się przekonać )
Ćwiczę 8 min ABS, 8 min BUNS, 8 min LEGS.
rozciągam się troszkę oraz zaczynam biegać. narazie powolutku, aby do przodu.
jeżeli wytrzymam z tym wszystkim to będzie naprawdę super.
Pozdrawiam dziewczyny!
razem łatwiej. o tak. : *

[KahlanAmnel]

Ja dzisiaj póki co ładnie się trzymam dietki. Na śniadanko owsianka z otrębami i malinami, później jogurt naturalny, a na obiad makaron pełnoziarnisty z twarożkiem i warzywami W planach mam wieśniaka i ewentualnie serek homo, ale zobacze jak mi się apetyt rozłoży Wieczorem planuje iść na godzinkę ćwiczeń może jeszcze godzinkę rozciągania, ale zobacze jak będzie z nauką i chęciami... Tak wiem uczyć się w piątek to nienormalne, ale czasami konieczność

Co do grzeszków to ja już mam swój na jutro zaplanowany męczy mnie zresztą to już od dobrego miesiąca A z tym jednym dniem to wymyśliłam, bo wcześniej był post i trzymałam się, bo miałam wyznaczoną date, do kiedy nie mogę zjeść tych rzeczy. Tak sama z siebie jakoś nie potrafię tego ograniczyć jak nie wiem do kiedy i wydaje mi się, że już nigdy nie zjem czekolady i wtedy człowiek łatwiej ulega pokusie i pewnie częściej, a tak nie ma, trzeba wytrzymać i poczekać do odpowiedniego dnia

Co do obwodów to ja chętnie, ale co się mierze to wychodzi mi inaczej i to są spore różnice...
Tak na marginesie ktoś tak miał 79cm w BIODRACH to dla mnie jest jakaś totalna abstrakcja, strasznie mało.

[JamajskaDziewczyna]

Witam wszystkich słonecznie(jak na naszą cudowną wiosnę przystało !
zobaczyłam ten wątek i to właśnie dzięki niemu zarejestrowałam się tu.
zbędnych kilogramów staram się pozbyć od niepamiętnych czasów, czasem z lepszym, a czasem z gorszym rezultatem.
Prespektywa nadchodzących wakacji, które rozpocznę już w maju przeraża mnie, gdy mam świadomość tego, że nie posiadam mojej wymarzonej lub choć trochę zbliżonej do niej sylwetki..
Ważę 65 kg przy wzroście 164. Moim głównym problemem jest to, że mam figurę typu 'gruszka', góra jest dosyć szczupła, z tej okolicy również szybciej chudnę, dół zaś(bioda,UDA, nogi) jest moim przekleństwem

Dziś jest czwarty dzień, kiedy przestrzegam diety 1200-1300 kalorii, codziennie biegam lub jeżdzę na rowerze jak na razie 40 minut, dodatkowo robię ćwiczenia na nogi i brzuch.
Bardzo zależy mi,aby schudnąć 10 kilo, ale będę cieszyła się z każdego, który mi ubędzie
Chciałabym poświęcić na to czas do końca czerwca.
Mam nadzieję,że będziemy wspierały się wzajemnie w naszej walce o szczupłą sylwetkę, ja wiem, że tego potrzebuję, dlatego tu zajrzałam
pozdrawiam gorąco forumowiczki

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

ach, widzę,że opisujemy nasz codzienny jadłospis, więc u mnie dziś:
śniadanko: dwie kromki pełnoziarnistego chleba z dwoma plasterkami szynki z indyka
II śn.: jogurt pitny
obadek: dziś nie miałam ochoty na nic wielkiego więc zjadłam chudy twarożek z jogurtem nat. plus kromka chleba
podwieczorek: parę marchewek
a na kolację zamierzam zjeść mój ulubiony jogurcik

o 19 rowerek stacjonarny

to chyba ta pogoda tak działa,że nie chce się jeść


a mam jeszcze pytanie, co sądzicie o śnieżce light(bita śmietana na wodzie) raz na jakiś, gdy ma się nieodpartą ochotę na coś słodkiego..?

[Natalia-Kosana]

Napisane przez belluci2

ja się również dołączamtylko mam problem z jadłospisem, nie umiem go ułozyc...mam tez malo czasu,moze ktos mi pomoze??????

Myslę, że najlepszym "jadłospisem" jest wykluczenie słodyczy, chipsów, "śmieciowego" jedzenia etc, zamiana białego pieczywa na ciemne, jogurtów owocowych na naturalne, spożywanie dużej ilości owoców, warzyw, błonnika, ograniczenie zapychaczy typu ryż, makaron na rzecz produktow pełnowartościowych. Na pewno warto też jeść ok 5 posiłkow dziennie, im później tym jeśc mniej obficie, a z kolacji najlepiej zupełnie zrezygnowac i zjeść np jabłko lub kefir. Natomiast nie ma sensu sie głodzić - schudniesz wtedy szybko, ale efekt będzie bardzo nietrwały, i po diecie szybko z powrotem dobijesz - lub nawet przekroczysz - wage początkową. Dobrze też pić dużo wody, herbaty zielonej, róznych ziółek etc.
I ćwiczenia fizyczne też sa dobrym pomysłem - jak mowisz, ze nie masz czasu to nie ma sensu układac programów trwających kilkadziesiąt minut, ale np kwadrans codziennie łatwo da się zmieścić nawet w napiętym planie dnia, a dużo dobrego.
Pozdrawiam

[JamajskaDziewczyna]

a jeszcze co do tego nocnego jedzenia, kiedy ostatni posiłek zjadam o 18, góra do 19, nawet kiedy kładę się o 23-24 to rano wstaję z płaskim brzuszkiem. dlatego polecam ! jeśli przed samym spaniem burczy w brzuszku to piję zieloną herbatkę, która tak na marginesie potrafi zdziałać cuda i po sprawie.

[roxxxxy]

dziewczyny! czy mogłybyście wytłumaczyć mi co to jest ten wieśniak ? bo co nie wejde na jakiś wątek to tam wszystkie to jedzą xD a ja nie wiem co to jest.

[kasia19987]

Napisane przez roxxxxy

dziewczyny! czy mogłybyście wytłumaczyć mi co to jest ten wieśniak ? bo co nie wejde na jakiś wątek to tam wszystkie to jedzą xD a ja nie wiem co to jest.

Serek wiejski

[ichii]

dziewczyno o nicku "hahahaha" - masz prawie taki wzrost i wagę jak ja, jednak wymiary się sporo różnią na przykład ja mam w talii 69 cm...

dziś:
trzeci dzień a6w
40 min. rower stacjonarny

chciałabym miec prawdziwy rower, taką stajlową holenderkę ale na razie to za duży wydatek na skromną studencką kieszeń...
a co do brzucha, to dziś rano zauważyłam, że oto już po dwóch dniach szóstki zaczyna mi się wyłaniac taki pionowy rowek pod mostkiem. więc cwiczę dalej

[roxxxxy]

Kasiu ! moja imienniczko! dziękuję !
HAHAHAH nigdy bym nie pomyślała, że to jest serek wiejski xDDD

właśnie jestem po ćwiczeniach ;D
czuje się naprawdę super .
wypiłam pół butelki wody ;D
teraz prysznic i masaż .

[melia2]

Witajcie Kochane,
jestem tu nowa i postanowiłam przyłączyć się do Was. Mój problem to ogromne objadanie się słodyczami, brak ruchu (oprócz porannych spacerów z psem) i lenistwo. Ważę 75 kg przy wzroście 162 cm. W październiku wychodzę za mąż i dobry wygląd na własnym ślubie również zmusił mnie do zabrania się za siebie. Chciałabym zejść do wagi około 60 kg do września. Mam nadzieję, że pomożecie mi przezwyciężyć własne słabości i osiągnąć cel. Jutro...albo jeszcze dziś zacznę od niejedzenia kolacji. A rano pobiegnę na spacer. Tak na dobry początek

I jeszcze bym się chciała dowiedzieć czy bierzecie jakieś wspomagające odchudzanie tabletki?

[kasia19987]

Napisane przez melia2

Witajcie Kochane,
jestem tu nowa i postanowiłam przyłączyć się do Was. Mój problem to ogromne objadanie się słodyczami, brak ruchu (oprócz porannych spacerów z psem) i lenistwo. Ważę 75 kg przy wzroście 162 cm. W październiku wychodzę za mąż i dobry wygląd na własnym ślubie również zmusił mnie do zabrania się za siebie. Chciałabym zejść do wagi około 60 kg do września. Mam nadzieję, że pomożecie mi przezwyciężyć własne słabości i osiągnąć cel. Jutro...albo jeszcze dziś zacznę od niejedzenia kolacji. A rano pobiegnę na spacer. Tak na dobry początek

I jeszcze bym się chciała dowiedzieć czy bierzecie jakieś wspomagające odchudzanie tabletki?

Nie rezygnuj z kolacji bo to nic nie da. Pij duzo wody jedz czesto ale za to male ilosci. Jak sie tu troche pokrecisz to zobaczysz co, kiedy i w jakich ilosciach jesc najlepiej. Ćwicz i koniecznie odstaw slodycze. Ja np, postanowilam ze jak zrzuce teraz pierwsze 10kg to nagrodze sie czyms slodkim albo zakazanym ale oczywiscie w granicach rozsadku. Jak chcesz to mozesz razem ze mna zaczac od poniedzialku a6w. poczytaj o tym Jezeli ktos jeszcze chetny to zapraszam do wspolnego rzezbienia brzuszka ktory z reszta robi sie coraz mniejszy

[Pusia2728]

Ja też mam czas do wrzesnia bo również w październiku ślub ))Chcę zrobić narzeczonemu niespodziankę.pozdrawiam.

[kasia19987]

Napisane przez Pusia2728

Ja też mam czas do wrzesnia bo również w październiku ślub ))Chcę zrobić narzeczonemu niespodziankę.pozdrawiam.

Fajnie macie u mnie w pazdzierniku bedzie 6 lat jak jestem z moim TŻ mamy synka 4,5 roku a nawet pirscionka zareczynowego nie doczekalam sie jeszcze

[ania120kg]

Ale zbieg okoliczności, wiecie ja też mam czas do października , powód ten sam.

[melia2]

Rzeczywiście zbieg okoliczności Miło, że jest nas więcej i mam nadzieję, że damy radę pozbyć się zbędnych wałeczków

[Tafta]

Hej
To ja się dołączę.
Wzrost: 165cm
Waga: 74!kg
Cel: przyn. 55kg
Gdybym była "na swoim", wyrzuciłabym z mieszkania wszystkie słodycze, a że nie jestem, to mam problem

Trzymam za Was kciuki!

[dsq]

Ja juz kiedyś próbowałam swoich sił w walce z rzuceniem kilogramów i nie powiem, przyniosło mi to skutki, ale niestety jak później się okazało był to zły sposób, ponieważ zaczął mnie gnębić efekt jo-jo. Zresztą czułam, że głodzenie się na dłuższą mete nie da rady. Ciężko było i nic nie liczyło sie poza tym a to już lekka przesada ^^. Teraz zupełnie brak mi motywacji, chociaż czuję, że potrzebuję zmiany. Porszę o rady
Pozdrawiam

[kasia19987]

Napisane przez dsq

Ja juz kiedyś próbowałam swoich sił w walce z rzuceniem kilogramów i nie powiem, przyniosło mi to skutki, ale niestety jak później się okazało był to zły sposób, ponieważ zaczął mnie gnębić efekt jo-jo. Zresztą czułam, że głodzenie się na dłuższą mete nie da rady. Ciężko było i nic nie liczyło sie poza tym a to już lekka przesada ^^. Teraz zupełnie brak mi motywacji, chociaż czuję, że potrzebuję zmiany. Porszę o rady
Pozdrawiam

Ja radzilabym zaczac od nieglozenia sie bo to fatycznie nic nie daje. Lepiej jesc czesciej a w bardzo malych ilosciac 4-5 posilow dziennie, duzo wody, zdrowe i smaczne jedzono, ćwiczenia i nie ma mowy o glodzeniu sie. Wtedy wszystko idzie lepiej kiedy nie mysli sie o jedzeniu Ja od niedawna jestem na diecie ale naczytalam sie tyle ze juz co niec wiem i wiem ze gdyby nie dziewczyny tutaj to juz dawno bym polegla a tak mam juz jakies efety

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez dsq

Ja juz kiedyś próbowałam swoich sił w walce z rzuceniem kilogramów i nie powiem, przyniosło mi to skutki, ale niestety jak później się okazało był to zły sposób, ponieważ zaczął mnie gnębić efekt jo-jo. Zresztą czułam, że głodzenie się na dłuższą mete nie da rady. Ciężko było i nic nie liczyło sie poza tym a to już lekka przesada ^^. Teraz zupełnie brak mi motywacji, chociaż czuję, że potrzebuję zmiany. Porszę o rady
Pozdrawiam

Ja radzilabym zaczac od nieglozenia sie bo to fatycznie nic nie daje. Lepiej jesc czesciej a w bardzo malych ilosciac 4-5 posilow dziennie, duzo wody, zdrowe i smaczne jedzonko, ćwiczenia i nie ma mowy o glodzeniu sie. Wtedy wszystko idzie lepiej kiedy nie mysli sie o jedzeniu Ja od niedawna jestem na diecie ale naczytalam sie tyle ze juz co niec wiem i wiem ze gdyby nie dziewczyny tutaj to juz dawno bym polegla a tak mam juz jakies efety

[klaudia192]

No dziewczyny u mnie nawet dzisiaj nie tak źle, bo często ale mało
Na śniadanko jogurcik naturalny - 8.30
2 śniadanie- mały kawałek chleba z pomidorkiem - 11.40
no i potem jeszcze jednen mały kawałek też z pomidorem -13.40
na obiad jeden naleśnik ( wiem, że nie powinnam ale co zrobić ) - 16.30
no i jabuszko wieczorem....
wiec chyba nie jest źle co???? i do tego woda mineralna i herbatki ziołowe... no i 1 kawa...
a mam pytanie czy kawa nie przeszkadza w diecie??? bo jak czytałam to raz piszą, że jest ok a gdzie indziej żeby nie pić... i zgłupiałam zupełnie

[lasoa]

ja dzis nie cwiczylam

[kasia19987]

Napisane przez klaudia192

No dziewczyny u mnie nawet dzisiaj nie tak źle, bo często ale mało
Na śniadanko jogurcik naturalny - 8.30
2 śniadanie- mały kawałek chleba z pomidorkiem - 11.40
no i potem jeszcze jednen mały kawałek też z pomidorem -13.40
na obiad jeden naleśnik ( wiem, że nie powinnam ale co zrobić ) - 16.30
no i jabuszko wieczorem....
wiec chyba nie jest źle co???? i do tego woda mineralna i herbatki ziołowe... no i 1 kawa...
a mam pytanie czy kawa nie przeszkadza w diecie??? bo jak czytałam to raz piszą, że jest ok a gdzie indziej żeby nie pić... i zgłupiałam zupełnie

To zalezy czy slodzisz czy nie. Wiem ze kawa napewno zabroniona w diecie south beach. I o ile sie orientuje to owoce do 16 powinno sie jesc ale nie jestem pewna

[klaudia192]

no ja nie słodze A co do jabłka to wiem że pod wieczór nie powinno się jeść, ale miałam ochtę na sernik który był w lodówce, wiec wybrałąm mniejsze zło...
a co do moich wymiarów to:
talia- 68
biodra- 87
udo-52
udo nad kolanem- 38
łydka-35.5

a w niedziele rano ważenie...wiec się okaże czy coś już zgubiłam

[ona16]

NIE!!!!! dajcie się skusić na słodycze, chipsy itd... bo na drugi dzień będziecie żałowały straconego czasu i energii związanego z dietą ! [/quote]



hmm ja waże 67 kg i chciałabym ważyć 55 ) wzrost to nie wiem dokładnie ile ale gdzieś tak miej więcej-166-167 ;DD hmm kupiłam sobie nie dawno tabletki wspomagajace odchudzanie- 'linea' i mam nadzieje,ze cos pomoga
__________________
67 kg teraz..
55 kg mój cel..

[lasoa]

ja wcinam blonnik w tabletkach