2020-05-30, 11:49 | #301 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Nie jest dlatego również stwierdzam że i ten wątek przykładem idealnych zachowan nie tylko ze strony galavant nie jest.
|
2020-05-30, 11:50 | #302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Treść usunięta
|
2020-05-30, 11:57 | #303 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Słowa rania ale to aż słowa i tylko słowa. Szydera ma to do siebie że możesz komuś powiedzieć co usłyszałeś i ktoś może ci wytłumaczyć że szykanujący tzw. w dupie był i gówno widział. Nie ma racji. Może ci być przykro ale nie znaczy że ktoś kto cię obraził ma jakąkolwiek słuszność. A jeśli ma słusznośc to można spróbowac rozwiązać problem o którym mowa. Skopanie kogoś to już uszkodzenie czyjejś cielesności i chociaż siniaki się goją, czy nawet złamanie, to nijak się to ma do kręcenia sobie z ciebie beki.
Zresztą subtelne formy przemocy są w społeczeństwie wręcz akceptowane, nie zauważyłaś ? O kimś kto jest złosliwy mówi się wręcz że jest błyskotliwy czy inteligentny, prawda? Nie wiem czy chciałabys aby kolezanka w żartach coś ci wytykała. A przecież obraź się i od razu, że brak ci dystansu, czyż nie? |
2020-05-30, 12:15 | #304 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 76
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Ja w gimnazjum byłam prześladowana przez chłopaków i niektóre dziewczyny. Nigdy się nie cięłam, ale miałam czarne myśli, było mi przykro, nawet rodzice mnie nie rozumieli. W liceum podobnie, ale na mniejszą skalę. Cieszę się, że ta dziewczyna ułożyła sobie życie, ma pracę, miłość. Tamte czasy są dla mnie ponurym wspomnieniem, ale nie rozkminiam tego. Aczkolwiek nadal jestem nieśmiała jak wtedy
Jeśli chcesz się pozbyć wyrzutów sumienia, może napisz do tej dziewczyny, spotkaj się i powiedz co masz do powiedzenia. Myślę, że Ci ulży. |
2020-05-30, 12:29 | #305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Nie byłam w szkole lubiana i jak czytam ten wątek to przewraca mi się wszystko w środku.
Przez to, że w szkole mnie raczej nie lubili, zawsze miałam poczucie, że jestem dziwna, inna, niewarta uwagi. To, że czasami nauczyciele kazali komuś coś ze mną zrobić i ten ktoś robił to z łaski, nie poprawiało mojego samopoczucia. To, że rodzina powtarzała, że to nie moja wina, że wszystko ze mną ok, niczego nie zmieniało. To, że miałam świadomość, że mam zainteresowania kompletnie odmienne od zainteresowań większości nastolatek i że jestem dla nich okropnie nudną osobą, też nie poprawiało mi nastroju. Widziałam jak inni dobrze się bawią w szkole, a na mnie reagowali jak na Bukę - chłodem, niechęcią, czasami agresją. A ja tak bardzo chciałam być akceptowana, mieć przyjaciół, bawić się i śmiać w szkole tak jak inni, a nie mogłam, bo nikt nie chciał się ze mną bawić ani pracować. Byłam łatwym celem do wyżycia się za zło całego świata. Spotkało mnie tylko kilka, ale dość poważnych, przykrych sytuacji, które pamiętam do dziś i które zostawiły rysę na pewności siebie, mimo że sprawcy zostali ukarani. Jednak co mi po tej karze, skoro wcześniej zostałam upokorzona na oczach wielu ludzi. Teraz po czasie rozumiem, że tam tak naprawdę nie było niczyjej winy. Ani mojej, że nie potrafiłam bawić się i interesować się rzeczami, którymi "jarały" się ówczesne dzieci i nastolatki, ani ludzi którzy mnie nie lubili, skoro nie mieli o czym ze mną gadać. I co zrobić w takiej sytuacji? Co z tego, że dowie się nauczyciel, dyrekcja, kuratorium, prezydent? Nie zmusisz nikogo, żeby kogoś lubił ani nie ukarzesz kogoś za to, że nie chce się z kimś kolegować, tak samo nie sprawisz, że ktoś nieszczęśliwy przez to, że jest nielubiany i samotny, stanie się szczęśliwy gdy wciąż będzie nielubiany i samotny. Próby dopasowania się do innych były w moim wykonaniu bardzo komiczne i kompromitujące, co tylko pogarszało sprawę. Sytuacje, gdy zostałam publicznie poniżona, teoretycznie zostały rozwiązane - były kary, przeprosiny, no ale co z tego, no co?! Teraz rozumiem już co i dlaczego, ale czasu nie cofnę, skutków tamtego stresu się nie pozbędę. Teraz jestem już jakby inną osobą, jednak pewne sytuacje zostają w środku już na zawsze i odzywają się w najmniej odpowiednim momencie. Szczerze mówiąc chciałabym się dowiedzieć, czy sprawcom moich łez, bólów brzucha, nieprzespanych nocy, ciąży sumienie. To straszne i obrzydliwe, ale chciałabym, żeby w jakiś sposób cierpieli. Tak, chciałabym, żeby mnie przeprosili tylko po to, żebym wiedziała że żałują i że to ich zżera od środka. Bo nie wybaczę nigdy. |
2020-05-30, 13:28 | #306 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Wiecie mi wiele otworzyło oczy kiedy zauważyłam że sporo ofiar nie chce sobie pomóc (ale nie tylko na zasadzie, nie odejdę od niego, bo jestem uzależniona emocjonalnie - to inna sprawa), mam na myśli sytuacje, gdzie systemowo jakaś grupa jest uciśniona przez inną. Nie róbmy afery, nie rozgrzebujmy sprawy, po co. I myślę, że to chciała przekazać stewardesa. Odblokujcie ją, bo robi się nudno. I te osoby, które rzekomo są ofiarami, potrafią stawać na rzęsach aby zablokować jakąkolwiek możliwość pomocy, w tym potrafią ciebie zaatakować, że się bronisz. Powiedzmy że to jest jakiś mechanizm wbudowany, obronny. Typu, kiedy istniało niewolnictwo i jeden niewolnik się zbuntował, to cała reszta miała przerąbane, mogła również zapłacić za to głową. Więc prędzej zjadłaby żywcem tę zbuntowaną jednostkę, niż pozwoliła jej się wypowiedzieć. I w tym sensie sprawa robi się bardziej skomplikowana. To wcale nie jest sytuacja wyrwana z kontekstu dzisiejszych czasów, obecnie również występuje niewolnictwo i myślę, że takie sytuacje, jak atakowanie przez grupę ofiar jednostki, która chce się postawić, nie jest rzadka. To utrwala dane patologiczne zjawisko.
Wiele ofiar po prostu nie chce burzyć mostów i zostawia sobie szansę, że być może kiedyś sprawcy ją zauważą i zaczną lepiej traktować. To bardzo zły mechanizm, błędne koło. Paraliżuje ofiarę. I to niestety z niej musi wyjść inicjatywa, aby tą sytuację zmienić. Nie broniąc się, pociągamy za sobą w czasie topienia się inne osoby, które są dookoła i też będą podatne. Jak sobie przypomnę pewne sytuacje, w których nie reagowałam, bo nikt nie reagował, bo mówiono mi, że nie wolno i przede wszystkim nie da się, z perspektywy wiem, że się dało. I oczywiście nie mówimy tutaj o podstawówce ale zasada moim zdaniem jest ta sama, nie reagując utrwalamy zjawisko, co prowadzi w pewnej perspektywie do systemu totalitarnego, który jak wiadomo jest utrzymywany przez bierność i milczenie. |
2020-05-30, 13:45 | #307 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
" I myślę, że to chciała przekazać stewardesa. Odblokujcie ją, bo robi się nudno"
Posty tej osoby wołały o pomstę do nieba i nie zawierały za grosz kultury osobistej. Można swoje zdanie wyrażać, nie urządzając sobie na nikogo osobistych wycieczek i bez wyzywania wszystkich po kolei od histeryków. W Polsce niestety trauma ofiar zawsze jest kwestionowana właśnie takimi tekstami. A autor, jeśli zmądrzał, to bardzo dobrze. Niech wychowa swoje dzieci tak, żeby nikogo nie krzywdziły. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-30, 13:55 | #308 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
Co do tematu i tego o czym pisała Natalia_t, zaprzestanie prześladowania nie będzie jednoznaczne z lubieniem kogoś i sprawianiem że grupa chętnie zacznie z tą osobą przebywać. Dorośli indywidualiści wyrastają z indywidualnych dzieci. Potem to rozumieją że niezbyt pasowały do rówieśników. Nie sądzę mimo wszystko aby ktokolwiek jednak wolał nie być sobą i za cenę szkolnej popularności lubić inne rzeczy w sobie niż te które go od innych także odróżniają. Takie próby zmiany osobowości szczególnie w dorosłym życiu kończą się chyba jeszcze większą frustracją i wewnętrzną rozpaczą niż poczucie wykluczenia w dziecinstwie. |
|
2020-05-30, 13:57 | #309 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Uważasz że nie miały prawa mi nerwy puścić kiedy zostałam zaatakowana? Teraz to ja się nie dziwię że mamy świat taki jaki mamy skoro takie osoby są bronione. Przykre.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez lalita792011 Czas edycji: 2020-05-30 o 14:01 |
2020-05-30, 14:09 | #310 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
Tobie mogły puścić nerwy za 3 pkty jej za 5 już nie? Jak dla mnie to cała ta dyskusja znakomicie się rozkręcała przez każdą ze stron. Ale tylko post 78 Cytat:
Cytat:
Niepotrzebnie dalej puściły jej nerwy i była chamska. (Może nawet niedorzeczna, od połowy wątku przestałam czytać). Skoro masz pretensje do niej o to panuj nad wlasnymi. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-05-30 o 14:11 |
|||
2020-05-30, 14:20 | #311 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
|
|
2020-05-30, 14:49 | #312 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
Cytat:
Nie ma uniwersalnych mądrych rad, natomiast nie wrzucałabym do 1 worka eskalacji przemocy i braku tożsamości z grupą (bo takie można było wcześniej odnieść czasem wrażenie). Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-05-30 o 14:50 |
||
2020-05-30, 15:37 | #313 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
Cytat:
To prawda, ale przemoc często dotyczy takich odrzutków - są jednymi z łatwiejszych celów. Przemoc jak najbardziej należy zgłaszać i karać, tu nie ma wątpliwości, ale jeśli chodzi o przemoc psychiczną - ciężko jest wyłapać granicę między przemocą, a na pozór nieszkodliwymi złośliwościami, które w dużych dawkach też mogą głęboko ranić. |
||
2020-05-31, 12:11 | #314 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 095
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
Przepraszam, że jestem takim śmieciem, że nie potrafiłam się obronić dostatecznie, a potem jeszcze linczuję stewardessę. Moja wina. ---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ---------- To niech się nauczy lepiej przekazywać swoje myśli. Bo na razie, to mi próbowała wmówić, że to jest moja wina, że mnie to spotkało. PERSONALNIE do mnie. Nie zna sytuacji w ogóle, tylko jakieś urywki, a bezpośrednio do mnie pisze, że im na to pozwalałam. No sorry, nie, nie zgadzam się na pisanie tego w moją stronę. Nauczy się formułować swoje myśli klarownie, to nie będzie tego problemu (choć ja jestem się w stanie założyć, że chciała przekazać dokładnie to, co odebrałyśmy z dziewczynami).
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2020-05-31, 12:16 | #315 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
|
|
2020-05-31, 12:17 | #316 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 095
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
No to spoko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-05-31, 12:20 | #317 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ---------- Cytat:
|
||
2020-05-31, 12:40 | #318 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 095
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
Zaczęłam jako bardzo silna psychicznie osoba. Rodzice zawsze mnie wspierali i zachwycali się mną. Reszta rodziny zresztą też. Nauczyciele również. Nikt mi tego nie musiał mówić, bo sama to wiedziałam. Rób swoje, a ludzie niech myślą, co chcą, wszystkim nie dogodzisz. I tego się trzymałam ogólnie w życiu. Ludzie mnie nigdy bardzo nie lubili, twierdzili, że jestem dziwna, a ja nie dawałam [złe słowo]. Więc miałam doświadczenie w byciu na uboczu. A wyszłam z tej szkoły czując, że jestem nic nie warta, do niczego się nie nadaję. I to uczucie odzywa się po dziś dzień, 9 lat po wszystkim i po terapiach. I znamy się chyba nie od dziś, raczej znasz moje zdanie w tej sprawie, że ludźmi nie warto się przejmować. Śmiem twierdzić, że jestem uparta, potrafię znieść naprawdę wiele i mam wysoką samoocenę. A jednak mnie też złamano. A jeśli ktoś nie ma oparcia w rodzinie, nie ma skąd mieć innej walidacji niż od rówieśników, to złamie się pewnie po prostu szybciej. Nie ma człowieka, którego się nie da zniszczyć psychicznie. Trzeba tylko zastosować odpowiednie metody. I ja cały czas naprawdę wiedziałam, że jestem inteligentna, wesoła, otwarta. I nigdy tego w swoim świadomym myśleniu nie podważyłam. Ale podświadomość i wysyłane sygnały ze środowiska robiły swoje. Kropla drąży skałę.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2020-06-02 o 16:21 Powód: Słownictwo. |
|
2020-05-31, 12:46 | #319 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Limonka uspokój się i zjedz snickersa bo tylko się nakręcasz.
Nie ty jedna chodziłaś do szkoły i wiedza jak potrafią wzajemnie szykanować się dzieciaki nie jest tajemną. Natomiast pojęcia nie mam co było nie tak że wzbudzałaś taką nienawiść przez 9 lat szkoły, dla mnie to normalne nie jest, a w podstawówce tylko w moim roczniku bylo ponad 300 dzieciaków. I w każdej szkole były grupy w których trzymały się różne osoby ze sobą, miejsce dla outsiderów też było (w ogólniaku te wszystkie randomy wręcz uchodziły niekiedy za lepszy sort, że niby tacy lepsi/bardzie wtajemniczeni i mądrzy od pospólstwa, a przynajmniej na pewno nie raz i dwa okazywały taką manierę ) . Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-05-31 o 12:51 |
2020-05-31, 12:48 | #320 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
Gdybys znala swoja wartosc byla slina z wysoka samoocena to nielubienie przez obcych ci ludzi by cie nie zlamalo Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2020-06-02 o 16:21 Powód: Słownictwo w cytacie. |
|
2020-05-31, 12:50 | #321 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
|
|
2020-05-31, 13:01 | #322 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 609
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
No bez przesady znów że stewardesa padła ofiara linczu i ktoś ją do bana doprowadził.
Nie rozumiem szczerze mówiąc, po co ta obrona, gdyby jej coś przeszkadzało i czuła się prześladowana, to przecież mogla zgłosić, a skoro tego nie zrobiła, to sama sobie winna, c'nie? Taka sama jak jej 'oprawcy', a nawet gorsza. |
2020-05-31, 13:07 | #323 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez robcia Czas edycji: 2020-05-31 o 13:14 |
|
2020-05-31, 13:09 | #324 | |
Holy Crap!
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
|
2020-05-31, 13:18 | #325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87896045]Troche sensu brak w twojej wypowiedzi
Gdybys znala swoja wartosc byla slina z wysoka samoocena to nielubienie przez obcych ci ludzi by cie nie zlamalo[/QUOTE] Zazdroszczę, że kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz. Odrzucenie, samotność, przykrości sprawiane przez rówieśników przez większość czasu (bo w szkole spędza się jednak dużą część dnia), zawsze robią sieczkę w głowie i psychice, niezależnie od tego jakie ktoś ma wsparcie w rodzinie. |
2020-05-31, 13:19 | #326 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87896045]Troche sensu brak w twojej wypowiedzi
Gdybys znala swoja wartosc byla slina z wysoka samoocena to nielubienie przez obcych ci ludzi by cie nie zlamalo[/QUOTE] Nie ma ludzi, których nie dałoby się złamać. Szczególnie dwunastoletnich. |
2020-05-31, 13:19 | #327 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 095
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
Jakie 9 lat? Nigdy nie byłam lubiana. I samo bycie nielubianym nigdy dla mnie problemem nie było. Takie głupie dokuczanie (o którym pisałam, jakaś sól w obiedzie, wrzucenie plecaka do męskiego kibla, czy co tam sobie dzieciaki robią) też nie. Dalej nie jestem lubiana. A czemu? A bo ja wiem, ale to już nie ma znaczenia.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-05-31, 13:30 | #328 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
No nie wiem, bo ja tam Cię lubię. Czasem mi rąbiesz swoją prawdę w oczy, robisz to jasno, ale bez obrażania. Z pewnością jesteś osobą, z którą gadać nie jest nudno
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2020-05-31, 13:33 | #329 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;87896093]Nie ma ludzi, których nie dałoby się złamać. Szczególnie dwunastoletnich.[/QUOTE]
To powinno być mottem tego wątku! |
2020-05-31, 13:36 | #330 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Byłem szkolnym prześladowcą
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:45.