Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[Kafkazmlekiem]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86517277]
U mnie dalej posucha z ogłoszeniami - tzn. nie ma nic, na czym bym zawiesiła na dłużej oko. W najlepszym razie oferty pracy biurowej, na które wysyłam Cv (choć wielokrotnie na tym wątku był wałkowany sens ubiegania się o takie stanowisko).[/QUOTE]

U mnie też słabo. W poniedziałek wysłałam jedno CV, znalazł się młodszy redaktor w firmie farmaceutycznej. Ale tak to słabo.

Za to dzisiaj mam mega stresującą rekrutację z prezentacją o której smęcę od dawna Tak mnie brzuch boli, że o matko. Trzymajcie kciuki

A jutro mam drugie spotkanie, już zwykłą rozmowę

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[melba91]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Za to dzisiaj mam mega stresującą rekrutację z prezentacją o której smęcę od dawna Tak mnie brzuch boli, że o matko. Trzymajcie kciuki

A jutro mam drugie spotkanie, już zwykłą rozmowę

Powodzenia Solidnie się przygotowałaś, więc na pewno będzie dobrze

Ja też mam dziś rozmowę. A ta kobieta z agencji rekrutacji, która miała mi coś zlecić, nie zadzwoniła - ale w sumie nie zależy mi na tym jakoś specjalnie. Bardziej chciałabym, żeby zadzwonił jej klient z zaproszeniem na drugi etap

[Pinakoladka2008]

Ja dziś po jednej rozmowie, po jednym niezdanym teście i przed drugą rozmowa, ale to popołudniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niv_]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Dlatego niektórzy się wycwanili i proszą o zrobienie zadania podczas rekrutacji albo właśnie o przygotowanie prezentacji

Ja nie mam problemu z tymi zadaniami próbnymi przyznam szczerze. Rozumiem to. Tylko kwestia prezentacji mnie strasznie stresuje, dużo lepiej czuję się w formie pisanej niż ustnej



Ja też mam czasem takie myśli, że będę szukała tej roboty jeszcze sto lat, ani nigdzie nie wyjadę, bo się boję, że mi coś przejdzie koło nosa ani nie poszaleję na zakupach, no bo kasa. I generalnie coś jest ze mną nie tak, skoro to idzie tak opornie i wzięłabym cokolwiek. Ale potem sobie myślę, że przecież nie o to chodzi, żeby iść do byle jakiej pracy, tylko, żeby jednak mieć jakąś satysfakcję też z tego. I nie zepsuć sobie CV

Mój TŻ się puka w głowę, że się tak przejmuję tym wszystkim.

Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, świetną, doświadczoną dziewczyną z dużą wiedzą. Wiedziałam, że była przez jakiś czas bez pracy (poznałyśmy się w poprzedniej firmie), ale dopiero niedawno powiedziała mi, że szukała prawie rok roboty. Jakiś czas temu zmieniła miejsce pracy, którego szukała prawie pół roku (pracując gdzie indziej). W Warszawie, gdzie jest sporo firm związanych z jej doświadczeniem.

Inna znajoma, też z branży, też świetna i doświadczona osoba, również rok szukała w Łodzi i w Warszawie.

Więc trochę odetchnęłam, bo jak widać trzeba czasem poczekać na swoje miejsce

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Biorąc pod uwagę, że dopiero po 11 to sporo

Gdzie miałaś test jakiś urząd ?

[stotek]

U mnie dzisiaj posucha w ofertach, ale za to mężowi 2 znalazłam z tym, że on pracy nie szuka

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez melba91

Powodzenia Solidnie się przygotowałaś, więc na pewno będzie dobrze

Ja też mam dziś rozmowę. A ta kobieta z agencji rekrutacji, która miała mi coś zlecić, nie zadzwoniła - ale w sumie nie zależy mi na tym jakoś specjalnie. Bardziej chciałabym, żeby zadzwonił jej klient z zaproszeniem na drugi etap

A czy od powodzenia tego zlecenia zależeć by miało to, czy zostaniesz przyjęta?

[golgie]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Dlatego niektórzy się wycwanili i proszą o zrobienie zadania podczas rekrutacji albo właśnie o przygotowanie prezentacji

Ja nie mam problemu z tymi zadaniami próbnymi przyznam szczerze. Rozumiem to. Tylko kwestia prezentacji mnie strasznie stresuje, dużo lepiej czuję się w formie pisanej niż ustnej



Ja też mam czasem takie myśli, że będę szukała tej roboty jeszcze sto lat, ani nigdzie nie wyjadę, bo się boję, że mi coś przejdzie koło nosa ani nie poszaleję na zakupach, no bo kasa. I generalnie coś jest ze mną nie tak, skoro to idzie tak opornie i wzięłabym cokolwiek. Ale potem sobie myślę, że przecież nie o to chodzi, żeby iść do byle jakiej pracy, tylko, żeby jednak mieć jakąś satysfakcję też z tego. I nie zepsuć sobie CV

Mój TŻ się puka w głowę, że się tak przejmuję tym wszystkim.

Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, świetną, doświadczoną dziewczyną z dużą wiedzą. Wiedziałam, że była przez jakiś czas bez pracy (poznałyśmy się w poprzedniej firmie), ale dopiero niedawno powiedziała mi, że szukała prawie rok roboty. Jakiś czas temu zmieniła miejsce pracy, którego szukała prawie pół roku (pracując gdzie indziej). W Warszawie, gdzie jest sporo firm związanych z jej doświadczeniem.

Inna znajoma, też z branży, też świetna i doświadczona osoba, również rok szukała w Łodzi i w Warszawie.

Więc trochę odetchnęłam, bo jak widać trzeba czasem poczekać na swoje miejsce

Ja też z tych niecierpliwych-wszystko już, ale jak widać trzeba pocałować sporo żab

[megamag]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Niby może, ale to mniej prawdopodobne. Do portfolio ludzie wrzucają na przykład teksty przetłumaczone na zajęciach i poprawione przez wykładowcę, a próbki już wykładowca nie poprawi. A jak da koledze za flaszkę, to też jest małe prawdopodobieństwo, że to będzie zrobione dobrze (jakby kolega robił dobrze, toby nie robił za flaszkę).

[Kafkazmlekiem]

Wróciłam z rozmowy,
Uff.. czuję się jakbym rowy kopała

Ponad godzinę rozmawialiśmy, przedstawiłam swoją prezentację, przemaglowali mnie we wszystkie strony, od pytań o charakter przez pytania związane z doświadczeniem, relacjami z innymi, aż po pytania dlaczego pracuję w Łodzi a nie w Warszawie i gdzie jeszcze aplikuję i jakich stanowisk szukam

Wydaje mi się, że poszło dobrze, albo nawet bardzo dobrze. Jak myślę o tej rozmowie to nie przychodzi mi na myśl nic, co mogłabym jakoś dużo lepiej powiedzieć.
Opowiadałam TŻowi przebieg rozmowy, stwierdził, że moje odpowiedzi brzmią świetnie (sam rekrutował, więc ufam, że tak mówi nie tylko z grzeczności ).

Chociaż co ciekawe na rozmowie jestem dość opanowana, żartuję a jak jemu zdaje relacje, to jestem tak zestresowana, że aż mi łzy się cisną do oczu. Nie wiem czy to nerwy ze mnie schodzą czy co

W każdym razie jestem zadowolona, dzięki Dziewczyny za kciuki
Teraz czekam na decyzję. Negatywna do końca tygodnia pozytywna do końca przyszłego tygodnia.

A jutro jeszcze jedna rozmowa, ale to już z palcem w nosie byle nie zadzwoniła ta z piątku z ofertą

Napisane przez melba91

Ja też mam dziś rozmowę. A ta kobieta z agencji rekrutacji, która miała mi coś zlecić, nie zadzwoniła - ale w sumie nie zależy mi na tym jakoś specjalnie. Bardziej chciałabym, żeby zadzwonił jej klient z zaproszeniem na drugi etap

Powodzenia Napisz jak było

[gregia]

Ja juz nie mam siły do szukania pracy. Oferty pracy biurowej to jakieś kpiny😐 czuje się jak nieudacznik nie potrafiący sobie znaleźć roboty. Byłam dziś na rozmowie w kancelarii rachunkowe i Pani mi zaproponowała 1700zl na rękę. Mało mi oczy nie wyszły z orbit.
Ostatnio byłam na rozmowie w firmie do której chciałam się dostać od dłuższego czasu. Niestety wybrali kogoś innego, dlatego ciężko zniosłam tę porażkę. Zastanawia mnie tylko jedno. Gdy babka z HR zadzwoniła do mnie, żeby mnie poinformować o wyniku rekrutacji, zapytała się mnie czy może na miesiąc czasu zatrzymać moje CV. W jakim celu?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[gregia]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Tylko jak jest podpisana umowa na okres próbny, to można ją zerwać np. po miesiącu?

[stotek]

Napisane przez gregia

Tylko jak jest podpisana umowa na okres próbny, to można ją zerwać np. po miesiącu?

Oczywiście. Można nawet po 1 dniu


@kafka, no to super, że fajnie poszło teraz rzymamy kciuki
A ten prawie płacz - nerwy z Ciebie schodzą

[gregia]

Byłam święcie przekonana ze nie😃

[stotek]

A moj telefon dzis przemowil i jutro mam telefoniczną rozmowe z agencją, ktora szuka dla jakiejs innej duzej firmy - zobaczymy Poziom motywacji i chęci równy 0, no ale robota sama się nie znajdzie

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez stotek

Oczywiście. Można nawet po 1 dniu


@kafka, no to super, że fajnie poszło teraz rzymamy kciuki
A ten prawie płacz - nerwy z Ciebie schodzą

Mnie ów zaszczyt spotkał po 3-ch tygodniach od podpisania umowy A złożono mi tę propozycję po dwóch tygodniach, akurat w dniu, w któym odbębniałam szkolenie BHP

[stotek]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86519655]Mnie ów zaszczyt spotkał po 3-ch tygodniach od podpisania umowy A złożono mi tę propozycję po dwóch tygodniach, akurat w dniu, w któym odbębniałam szkolenie BHP[/QUOTE]
... które to powinno być zrobione przed rozpoczęciem jakiejkolwiek pracy

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez stotek

... które to powinno być zrobione przed rozpoczęciem jakiejkolwiek pracy

A stało się na odwyrtkę
Ale nie będę się czepiać - moja była chlebodawczyni jest osobą absolutnie bez żadnej skazy, nie popełniającą absolutnie żadnych błędów

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez stotek

A moj telefon dzis przemowil i jutro mam telefoniczną rozmowe z agencją, ktora szuka dla jakiejs innej duzej firmy - zobaczymy Poziom motywacji i chęci równy 0, no ale robota sama się nie znajdzie

No super

A jak to w zasadzie jest, czy w takim przypadku, jak agencja szuka dla firmy, to zawsze początkowo jesteśmy zatrudnieni przez agencję, tzn. Że umowę mamy z agencją?

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Kafkazmlekiem

No super

A jak to w zasadzie jest, czy w takim przypadku, jak agencja szuka dla firmy, to zawsze początkowo jesteśmy zatrudnieni przez agencję, tzn. Że umowę mamy z agencją?

Tak jest. Ja miałam umowę z Adecco, a pracowałam w zakładzie produkcyjnym.

[stotek]

Napisane przez Kafkazmlekiem

No super

A jak to w zasadzie jest, czy w takim przypadku, jak agencja szuka dla firmy, to zawsze początkowo jesteśmy zatrudnieni przez agencję, tzn. Że umowę mamy z agencją?

Moim zdaniem nie zawsze - są agencje rekrutacyjne, które prowadzą tylko te procesy, a potem zatrudnienie jest już u pracodawcy. Są tez agencje pracy - i tutaj by na przyklad dać nizsza stawkę + brak benefitów, premii itd. można tak zatrudnić pracownika.

[niv_]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86519724]Tak jest. Ja miałam umowę z Adecco, a pracowałam w zakładzie produkcyjnym.[/QUOTE]

Czyżby Valeo ?

Napisane przez stotek

Moim zdaniem nie zawsze - są agencje rekrutacyjne, które prowadzą tylko te procesy, a potem zatrudnienie jest już u pracodawcy. Są tez agencje pracy - i tutaj by na przyklad dać nizsza stawkę + brak benefitów, premii itd. można tak zatrudnić pracownika.

Powodzenia

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez niv_

Czyżby Valeo ?

Yhy. Czyżbyśmy się minęły kiedyś na hali?

[syklamen]

Hej.


Mam jutro rozmowę o pracę, dzisiaj pani dzwoniła i pytała, czy nie będzie problemów z dojazdem. Nie jest to nic super ambitnego, ale blisko domu (około 20-30 min) i chciałabym dostać to stanowisko. Dla mnie byłoby to jak wybawienie po 1,5 godzinnych dojazdach. Pani trochę smęciła, że nie mam samochodu, ale jaka to różnica skoro autobus staje praktycznie naprzeciwko tego miejsca? Nie wiem, może mnie przez to nie wybiorą.

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez syklamen

Hej.


Mam jutro rozmowę o pracę, dzisiaj pani dzwoniła i pytała, czy nie będzie problemów z dojazdem. Nie jest to nic super ambitnego, ale blisko domu (około 20-30 min) i chciałabym dostać to stanowisko. Dla mnie byłoby to jak wybawienie po 1,5 godzinnych dojazdach. Pani trochę smęciła, że nie mam samochodu, ale jaka to różnica skoro autobus staje praktycznie naprzeciwko tego miejsca? Nie wiem, może mnie przez to nie wybiorą.

Może jakieś delegacje się wiążą z tym stanowiskiem?
Powodzenia jutro

[Odwazna_jak_sliwa]

U mnie posucha w temacie. Wysłałam dwie oferty i na żadną z nich nie otrzymałam odpowiedzi. Szkoda, bo w jednej z tych firm naprawdę chciałabym pracować i widać, że podobny specjalista jest im potrzebny.


Na szczęście w międzyczasie udało mi się ukończyć jeden projekt.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[syklamen]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Może jakieś delegacje się wiążą z tym stanowiskiem?
Powodzenia jutro

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć.


To praca w rejestracji przychodni więc wątpię.