Wynajem stanowiska w salonie. Proszę o rady ! :)

[Albertyna]

Oki, może podpadne, ale moim zdaniem mówienie TERAZ, ze jest cięzko założyć i utrzymac DG jest dla mnie zwykłym marudzeniem.
Gdy ja zakłądałam własną DG NIE BYŁOobnizonego ZUSu, OD POCZĄTKU płaciłam 700-800zł. Teraz dwa lata płacicie 200-300 i jeszcze narzekacie, że cięzko?!
Dodam, że wówczas dojeżdżałam do klientek i łatwo nie miałam...

Z tego powodu własnie nie zatrudniłabym takiej osoby. Jezeli ktoś chce oszukiwac państwo, bo ma taka ochote, a nie z realnych przyczyn, to obawiałbym sie, że moógłby zacząc oszukiwac i mnie.
Poza tym, taka osoba, jak podejrzewam, mogłaby migać sie od pracy, czy od płacenia i mi skoro lubi migac sie od opłat....

Dlatego, aby uniknąc nerwów i kłopotów- takiej osoby bym nie przyjęła.
Po co? Jest masa uczciwych, miłych dziewczynek, które mają DG i chcetnie podnajmą uczciwie stanowisko

A możliwośc "obejścia" jest- zatrudnienie w salonie. Jednak wtedy nie jesteście sobie same sterem żeglarzem, okrętem, a pracownikiem, który ma swoje konkretne obowiązki i szefa.

[byliczka]

Ło matko toście pojechały.. Ja się doczekać nie mogę aż się zarejestruje a wy piszecie żeby to obejść.. przecież to już się Wam będzie liczyło do emerytury, ile będziecie pracować na czarno? A potem na starość marne grosze się dostanie i będzie źle. Może ja jakaś głupia i za uczciwa jestem, ale dziwne to jest dla mnie. Działalność się nie kręci? To się działalność zawiesza i spokój. Na początku zawsze trzeba dołożyć żeby później móc z tego czerpać jakieś korzyści. Niestety nie ma lekko, trzeba się napracować żeby coś osiągnąć.

[cotynato]

Dziewczyny rzuciłyście się na nas i na dodatek na zasadzie - Z tego powodu własnie nie zatrudniłabym takiej osoby.
Dobrze, że byś nie zatrudniła . ja też bym nawet nie chciała.
. Od padziernika po 2 podejsciu zaczynam studia na ASP , było mi strasznie ciężko się dostać i nie zamierzam teraz z tego zrezygnować. Nie założę działalności na 2 miesiące i weekendy. Nie chce też zawieszać działalności bo może okazać się że później pójdę w innym kierunku, stwierdzę że chcę robić coś innego ...
Dziwne jest też dorabianie sobie filozofii , że taka osoba zaraz wszystkich oszuka- bo tu oszukuje. Jeżeli paznokcie robiło się w domu spory okres czasu i nagle idzie się na coś nowego - tak na prawde dla wielu nieznanego, chce się pierw obadać teren a dopiero później bawić się w działalności i wg mnie nie ma to nic wspolnego z tym czy człowiek jest ok czy nie.

[Artusia]

"Jezeli ktoś chce oszukiwac państwo, bo ma taka ochote, a nie z realnych przyczyn, to obawiałbym sie, że moógłby zacząc oszukiwac i mnie. "

Albertyno a jakie są dla Ciebie realne przyczyny?
Bo np 20 letniej osobie która studiuje i wynajmuje pokój i od 3 lat jest na swoim utrzymaniu i nie może liczyć na niczyją pomoc to te 200 czy 300 zł sprawi dużą różnicę.

Byliczko doskonale wiem że z nieba nic nie spada i że trzeba się napracować ale czasem są sytuacje kiedy nie ma się z czego dołożyć.

Idąc za tokiem myślenia "oszukuję przy DG to będę oszukiwać zawsze" można stwierdzić że robienie paznokci w domu również jest oszustwem - bo przecież nie płacimy podatków ani ZUSu. Każda z Was jakoś musiała zacząć i nie wierzę że od pierwszego dnia byłyście uczciwe wobec państwa.
Jednym przychodzi to łatwiej z pomocą np. rodziców innym trudniej bo samodzielnie.

[Albertyna]

Widzisz Artusiu, ja pracując W DOMU tez miałam DG i jakos korona mi z głowy nie spadła. I to wówczas płaciłam po 700-800zł. I juz od lat nie utrzymywali mnie rodzice.

Jestem w stanie jeszcze zrozumieć kogoś, kto pracując w domu nie decyduje sie na DG. Jego sprawa. Jednak coś innego praca w domu, a coś innego podpisanie z kimś umowy najmu. Pierwsza lepsza komisja czy to Pracy, czy Urząd Skarbowy i właścielka lezy i kwiczy.
Dlatego, tak jak napisałam- JA bym nie zatrudniła. Szkoda mi nastawiać własnej d... tylko dlatego, że ktoś chce sobie, de facto moim kosztem, bo to ja podpisuje nielegalnie umowe, zaoszczedzić 200 zł....

Jeżeli ktoś nie chce płacić ZUSu, zawsze jest możliwośc zatrudnienia. Ma ono oczywiście swoje wady- jest sie pracownikeim, ale i zalety- brak ZUSu. Jeżeli ktoś chce mieć zalety jednego- całkowita wolnośc i brak szefa i zalety drugiego- brak ZUSu, to coz....

Nie założę działalności na 2 miesiące i weekendy

To rzeczywiście mocno bezsensowne, ale my tu rozmawiamy o podnajęciu stanowiska, rozumiem, że na 2 miesiące nie chciałabys podnając stanowiska w salonie, zatem to nie jest tematem rozmowy

[cotynato]

Napisane przez Albertyna

Widzisz Artusiu, ja pracując W DOMU tez miałam DG i jakos korona mi z głowy nie spadła. I to wówczas płaciłam po 700-800zł. I juz od lat nie utrzymywali mnie rodzice.

Jestem w stanie jeszcze zrozumieć kogoś, kto pracując w domu nie decyduje sie na DG. Jego sprawa. Jednak coś innego praca w domu, a coś innego podpisanie z kimś umowy najmu. Pierwsza lepsza komisja czy to Pracy, czy Urząd Skarbowy i właścielka lezy i kwiczy.
Dlatego, tak jak napisałam- JA bym nie zatrudniła. Szkoda mi nastawiać własnej d... tylko dlatego, że ktoś chce sobie, de facto moim kosztem, bo to ja podpisuje nielegalnie umowe, zaoszczedzić 200 zł....

Jeżeli ktoś nie chce płacić ZUSu, zawsze jest możliwośc zatrudnienia. Ma ono oczywiście swoje wady- jest sie pracownikeim, ale i zalety- brak ZUSu. Jeżeli ktoś chce mieć zalety jednego- całkowita wolnośc i brak szefa i zalety drugiego- brak ZUSu, to coz....


To rzeczywiście mocno bezsensowne, ale my tu rozmawiamy o podnajęciu stanowiska, rozumiem, że na 2 miesiące nie chciałabys podnając stanowiska w salonie, zatem to nie jest tematem rozmowy

Owszem, chce podnająć na 2 miesiące .

[Artusia]

Nikt nie planuje podnajmować stanowiska na 2 mies ale jeżeli przez te pierwsze 2 mies nie będzie klientek to po co dalej wpuszczać się w bezsensowne koszty - podnajem + opłata za DG - tak więc uważam że na początek lepiej "ominąć" zakładanie działalności i sprawdzić czy się powiedzie. Czasem nie warto ryzykować a legalne wcale nie musi znaczyć uczciwe.

[cotynato]

Ja chcę podnająć stanowisko na 2 miesiące ponieważ na więcej nie mogę aktualnie . Chcę zobaczyć jak to wygląda, z czym to się je i ewnetualnie w późniejszym - luźniejszym terminie pomyśleć o czymś więcej tzn, działalności gospodarczej.

[Albertyna]

Jeżeli chcesz popracowac przez 2 miesiące po poprostu zapytaj sie w salonach, czy na czas wakacji nie potrzebują rak do pracy i zatrudnij sie u nich.
Częśc salonów w sezonie przyjmuje dodatkowe pracownice, gdy jest huk roboty.
Natomiast wynajem na 2 miesiące jest abstrakcja.

A czy dobrze kombinuje, że jesteś studentką? Dowiedz sie dokłądnie jak to jest, bo cos i świta, ze studenci nie płaca ZUSu

[cotynato]

Napisane przez Albertyna

Jeżeli chcesz popracowac przez 2 miesiące po poprostu zapytaj sie w salonach, czy na czas wakacji nie potrzebują rak do pracy i zatrudnij sie u nich.
Częśc salonów w sezonie przyjmuje dodatkowe pracownice, gdy jest huk roboty.
Natomiast wynajem na 2 miesiące jest abstrakcja.

Dlaczego. Wiele Pań było chętnych , tyle tylko że dla mnie było to za daleko- głównie przez remonty i objazdy. I gdyby nie to że obawiałam się że więcej wydam na wyjazdy to juz bym miała stanowisko.

[byliczka]

cotynato, najprostsza droga: załóż dg a po 2 miesiącach ją zawieś. i po problemie. i jeszcze sobie odliczysz to co kupisz do interesu.

[Albertyna]

Chyba gorąc rzuca mi sie na głowę, bo nie kumam- wynając stanowisko możesz, a juz pracowac u kogoś nie- bo dojazdy? A jak wynajmiesz stanowisko, to będzie bliżej?

[cotynato]

Napisane przez Albertyna

Chyba gorąc rzuca mi sie na głowę, bo nie kumam- wynając stanowisko możesz, a juz pracowac u kogoś nie- bo dojazdy? A jak wynajmiesz stanowisko, to będzie bliżej?

Chce wynająć stanowisko. Osoby do których dzwoniłam wiedziały że chcę WYNAJĄĆ stanowisko na 2 MIESIĄCE. I owszem nie opłacało mi się wynajmować stanowiska gdzieś daleko - ponieważ więcej bym wydawała na dojazdy.
A co do DG nie widzę narazie potrzeby ponieważ nikt tego nie wymagał . Na pewno pomyślę coś o tym jak będę miała w planach dłuższą działalność .

[bombeloczka]

Widzę że jesteście rozeznane w temacie
A jak to jest jak jest się na urlopie wychowawczym i chciałoby się podnająć stanowisko. DG można zakładać lub umowa zlecenie- nie przerywając urlopu wych.????

[noutmeg]

Napisane przez cotynato

Chce wynająć stanowisko. Osoby do których dzwoniłam wiedziały że chcę WYNAJĄĆ stanowisko na 2 MIESIĄCE. I owszem nie opłacało mi się wynajmować stanowiska gdzieś daleko - ponieważ więcej bym wydawała na dojazdy.
A co do DG nie widzę narazie potrzeby ponieważ nikt tego nie wymagał . Na pewno pomyślę coś o tym jak będę miała w planach dłuższą działalność .

bilet ulgowy miesięczny we wrocławiu na wszystkie linie kosztuje 40 zł...

więc wątpię, żeby Ci się bardziej kalkulowało wynajęcie stanowiska za 800 zł BLIŻEJ, niż wynajęcie stanowiska za np. 400 zł DALEJ...
i korki też można ominąć - wystarczy wcześniej wstać.

albo zawsze żeby zaoszczędzić te szalone 40 zł możesz jeździć rowerem...

[cotynato]

Napisane przez noutmeg

bilet ulgowy miesięczny we wrocławiu na wszystkie linie kosztuje 40 zł...

więc wątpię, żeby Ci się bardziej kalkulowało wynajęcie stanowiska za 800 zł BLIŻEJ, niż wynajęcie stanowiska za np. 400 zł DALEJ...
i korki też można ominąć - wystarczy wcześniej wstać.

albo zawsze żeby zaoszczędzić te szalone 40 zł możesz jeździć rowerem...

Śmieszy mnie to trochę. Nie wiesz a obliczyłaś i wiesz co mi się lepiej kalkuluje.
Nie obejmuje mnie ulga ponieważ rok nie studiowałam. Tzn studiowałam ale tylko jeden semestr a niestety legitymacje są podbijane semestrami więc musiałabym korzystać z biletu normalnego - czyli jdroższego , prawda ?
Poza tym gdybyś przeczytała to co napisałam wiedziałabyś , że miejsca gdzie miałabym jechać mają utudniony dojazd - co za tym idzie ? Objazdy. I nie mówię tu o korkach bo to logiczne że bym wcześniej wstawała , ale o to że objazdy i dalekie miejsca wiążą się z czymś takim jak przesiadki - często nawet 3 autobusami a bilet normalny wtedy nie jest już taki tani. Nie wiem czemu się tłumaczę ponieważ sama dobrze wiem co dla mnie jest korzystne a co nie.

[m_majaa]

Napisane przez paula211

ciężka sprawa. Ja wynajmowałam stanowisko za 430 zł miesięcznie w tym wszystkie opłaty za prąd i wodę ale wyposażenie i sprzęt był mój i jak odchodziłam zabierałam wszystko ze sobą nie wyobrażam sobie inaczej w końcu za to zapłaciłam to z jakiej racji mam coś komuś zostawiać.

Tak jak piszą dziewczyny z klientami nigdy nic nie wiadomi tym bardziej że jest to nowy salon a najwięcej klientek jest przez pocztę pantoflową. U mnie też zdarzało się że w jednym miesiącu zarobiłam tylko na koszty a w drugim 3 razy więcej tu nigdy nie ma reguły

u mnie wynajecie stanowiska na tipsy to wydatek ok 800zł plus swoje mebelki czasem dochodzą opłaty
co do klientek to zawsze na początku jest ciężko,ale myślę że przy tym salonie powinno być oki

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez Albertyna

A czy dobrze kombinuje, że jesteś studentką? Dowiedz sie dokłądnie jak to jest, bo cos i świta, ze studenci nie płaca ZUSu

nie płacą pod warunkiem,że mają mniej niż 26lat

[noutmeg]

@ cotynato

Skoro wiesz lepiej, to ja nie będę już dyskutować, chociaż na dobrą sprawę można powiedzieć, że we Wrocławiu WSZĘDZIE jest utrudniony dojazd, bo ja np. też nie mam lekko z dojazdem do swojej pracy, ale jakoś nie narzekam.
Ja tam bym osobiście wolała wydać nawet te 80 zł na bilet i resztę mieć w kieszeni, niż płacić połowę więcej za komfort przejścia do pracy stu metrów. A Ty zrobisz jak uważasz.

[cotynato]

Napisane przez noutmeg

@ cotynato

Skoro wiesz lepiej, to ja nie będę już dyskutować, chociaż na dobrą sprawę można powiedzieć, że we Wrocławiu WSZĘDZIE jest utrudniony dojazd, bo ja np. też nie mam lekko z dojazdem do swojej pracy, ale jakoś nie narzekam.
Ja tam bym osobiście wolała wydać nawet te 80 zł na bilet i resztę mieć w kieszeni, niż płacić połowę więcej za komfort przejścia do pracy stu metrów. A Ty zrobisz jak uważasz.

Tak , wiem lepiej.
A to że ty wybrałaś pracę z dojazdem nie oznacza że to jest jedyne dobre wyjście- ja już pracowałam z dojazdem i nie chcę znowu spędzać 2 godzin dziennie w autobusach.
eot

[m_majaa]

cotynato-- dziewczyny wyraziły swoje opinie
a TY na spokojnie siądź przekalkuluj kwestie finansowe i nie tylko...zastanów się co Ci się opłaci, czego oczekujesz,co masz w zamian.... i podejmij decyzję
POWODZENIA

[cotynato]

Napisane przez m_majaa

cotynato-- dziewczyny wyraziły swoje opinie
a TY na spokojnie siądź przekalkuluj kwestie finansowe i nie tylko...zastanów się co Ci się opłaci, czego oczekujesz,co masz w zamian.... i podejmij decyzję
POWODZENIA

Cenię sobie dobre rady i doceniłam te które są na pierwszej stronie i które dotyczą mojego faktycznego problemu. Nie rozumiem jednak takich w których ktoś wie lepiej ode mnie i traktuje mnie jak jakąś kretynkę . Nie chce żeby ktoś mi planował jaki bilet powinnam kupić , czy jakie rozwiązanie wybrać akurat w tej kwestii dam radę sama.

[byliczka]

Maja mówisz poważnie? Poniżej 26rż studenci nie płacą zusu?

[m_majaa]

Napisane przez byliczka

Maja mówisz poważnie? Poniżej 26rż studenci nie płacą zusu?

kurcze chyba zamieszałam
jeśli zatrudniasz studenta do pracy to nie płacisz zus'u
ale jeśli chodzi Ci o studenta który zakłada swoją działalność to niestety musi płacić zus

[Vanessita]

Byli tak jest do 26 lat pracodawca jakoś zusu nie płaci ale nie wiem czy to tylko zlecenia dotyczy.

Cotynato po co Ci podnajęcie na 2mc.Nawet rozkęcić się nie da. Do czasu jak się wszyscy o Tobie dowiedzą juz Cie nie będzie.

Mi się marzy DG ale nie przysługuje mi zniżka zusowska, a boję się ryzyka czy aby napewno chociaż na te opłaty dam radę zarobić?? A nie wiecie jak to jest. Pytam teraz włascicielki salonów.
Myślałam jeszcze na takim patencie by ugadać się z właścicielem jakiegoś salonu na takiej zasadzie by zatrudnił mnie na zlecenie ale ja bym opłacała sobie składki i wynajmowala pomieszczenie. Dodatkowo oddawałabym swoje wszystkie faktury by własciciel mógł sobie wszystko odliczać.
Poszłybyście na taki układ??

[paula211]

Tak Van, ja na podobnej zasadzie pracowałam - zatrudniła mnie właścicielka ale płaciłam sama za swój zus i jej za podnajem, wszystko co zarobiłam było dla mnie a jej jak chciala dawałam faktury za zakupy

[Vanessita]

Bo właśnie myślę nad takim początkiem ale ciekawi mnie czy tutaj na to pójdą. hmm... dla mnie byłoby to najlepsze wyjście w tej chwili... Choś nie ukrywam, że marzy mi się swój kącik

[disarrays]

Van kochana... czas najwyższy
Pomysł faktycznie masz niezły, podpytaj w okolicy w salonach i koniecznie wez ze sobą gazetki i zdjęcia stylizacji, myślę, że będziesz miała nawet możliwość wybory salonu O!

[Vanessita]

Oj Ty Diso...

[Sieciunia]

hehe tez tak mysle

[wisienkakwspz]

Witam!

Mam do Was pytanie:
Otóż znajomy męża ma klub fitness i podobno babki się go ciągle pytają, czy nie zatrudni kogoś do robienia pazurków... No i mi zaproponował, że póki co zatrudnił by mnie na umowę-zlecenie, nie płaciłabym za lokal ani żadnych innych opłat, stolik ma, ale:
- musiałabym mieć swój sprzęt i produkty
- od każdej klientki musiałabym Mu oddawać 60%
A później, jak już założę działalność gosp. (bo się staram o dofinansowanie z UE) to, że mi wynajmie ten lokal (można tam też inne usługi kosmetyczne wykonywać) i wtedy bym mu już czynsz płaciła i zarabiała tylko dla siebie.
Co o tym myślicie?
Myślę, że taki stan rzeczy trwał by do wiosny, kiedy to właśnie planuję otworzyć działalność...

Będę wdzięczna za opinie.
Pozdrawiam.