Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-01, 19:38   #1
Lady_Confused
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 7

Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(


Witam wszystkie wizażanki. Jestem nową użytkowniczką. Po długich zastanowieniach zdecydowałam się wreszcie napisać wiadomość.

Edytowane przez Lady_Confused
Czas edycji: 2016-03-06 o 22:05
Lady_Confused jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 19:51   #2
higirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 192
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Tata i dziadek robią ci pranie mózgu. Widzisz co sama napisałaś?
Robisz więcej rzeczy w domu niż zdecydowana większość osób w twoim wieku, a twój ojciec i tak ma to gdzieś. Ja po takich komentarzach rzuciłabym to w cholerę i niech robi sobie sam, skoro wiecznie jest nie tak. Przecież on zrobi to lepiej.
Jak będziesz się dalej tak przejmować ich opinią to daleko nie zajdziesz, bo co ci po dobrych ocenach, jak będziesz miała trudności w komunikacji z innymi, będziesz źle znosiła pracę, bo wszelkie krytyczne uwagi będą na ciebie za bardzo wpływać. Musisz nauczyć się podejmować własne decyzje, skoro twój chłopak jest dla ciebie dobry, to nie zawalaj tej relacji, nie robisz nic złego przecież, a 17 lat to bardzo odpowiedni wiek na chłopaka. Po studiach to ludzie już się żenią, a nie dopiero poznają swoje pierwsze miłości.
Zresztą nie dziwię się takim poglądom, w końcu "zacięty katolik"
higirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 20:00   #3
Lady_Confused
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 7
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Dziękuję bardzo za radę Podniosło mnie to na duchu. Tylko nie wiem od czego zacząć. Co robić? Proszę o wiele porad, bardzo mi pomogą.
Lady_Confused jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 20:07   #4
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

rodzina jest toksyczna, patologiczna i robi Ci krzywdę. tak, wiem, ostre słowa, ale prawdziwe.

masz 17 lat. umów się do lekarza pierwszego kontaktu, opowiedz nieco o sytuacji w domu - nie musi to być lekarz, którego zna Twoja rodzina, z resztą obowiązuje go tajemnica lekarska. poproś o psychoterapię na NFZ. póki co mieszkasz z nimi, jesteś na ich utrzymaniu, niewiele niestety możesz zrobić możesz próbować się wyprowadzić, szukać pracy, dorabiać, procesować się o alimenty, ale to szalenie trudne - wiem, bo przeszłam i nie polecam. ważne, by była osoba, z którą możesz na ten temat porozmawiać i która na bieżąco będzie Cię uczyć, jak poprawnie na to reagować, jak się przed tym bronić - taka jest właśnie rola psychoterapeuty. rodzice nie muszą o tym wiedzieć.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 20:07   #5
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Cytat:
Napisane przez Lady_Confused Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo za radę Podniosło mnie to na duchu. Tylko nie wiem od czego zacząć. Co robić? Proszę o wiele porad, bardzo mi pomogą.
Najlepiej to zaplanować studia z daleka od domu i przygotować się psychicznie na walkę o swoje.
Można rozważyć psychoterapię, taka standardowa rada.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 20:13   #6
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Cytat:
Napisane przez Lady_Confused Pokaż wiadomość
Witam wszystkie wizażanki. Jestem nową użytkowniczką. Po długich zastanowieniach zdecydowałam się wreszcie napisać wiadomość.
W tym roku mam 17 lat. Moje problemy ciągną się już od wielu lat. Niestety nie mam wsparcia dosłownie w nikim. Moi rodzice rozwiedli się, gdy byłam małą dziewczynką. Mama często nie miała ze mną kontaktu, nie interesowała się i nie interesuje się mną. Taty często nie ma w domu z powodu pracy. Jest człowiekiem, który ocenia wszystkich z góry. Liczy się tylko nauka i kościół. Najlepiej, żeby mieć 5 i 6. Zawsze chciał, żebym była idealną córką, bo dziewczynki muszą się dobrze uczyć. Mam też dziadka, który ma podobne poglądy jak mój tata. Z nimi niestety nie da się porozmawiać. Wiele razy próbowałam porozmawiać na spokojnie, ale do nich nic nie dociera. Taka mentalność. Uwielbiają plotkować o innych ludziach, są zamknięci w sobie, zwracają mi cały czas uwagę. Dla nich nigdy nie byłam idealna. Nigdy mnie nie chwalili. Zawsze wszystko robiłam niedostatecznie dobrze. Trzymają mnie cały czas pod kloszem. Wiadomo, że martwią się, że może chcieliby dla mnie dobrze, ale to wszystko robi się toksyczne.
Mam niską samoocenę. Chciałabym być lepsza, ale nie potrafię. Chciałabym czuć ich akceptację, ale nie da się. Uczę się dobrze, nie mam złych ocen. Według nich? Zbyt słabo. Nie wspominałam o tym, że oprócz przemocy psychicznej potrafili uderzyć mnie. Nie jakoś mocno, ale mimo wszystko. Ostatnio dostałam w twarz za to, że nie chciałam pokazać telefonu. Mimo, że powiedziałam z kim piszę. Nie mają do mnie zaufania, a nic złego nie zrobiłam. Potrafili przeglądać mi telefon, czytać wiadomości od innych osób do mnie. Czuję się trochę zaszczuta przez to wszystko.
Czuję, że mam za dużo na głowie, a oni tego nie widzą. Codziennie się uczę i czytam książki. Sprzątam cały dom, myję podłogi, odkurzam, zmywam, myję okna, robię pranie, układam rzeczy, ścieram kurze. Gdy tata wraca to twierdzi, że źle zrobiłam i zawsze mi wytyka błędy. Robię zakupy, palę w piecu, dodatkowo śniadania i kolację szykuję, śnieg odgarniam. Jak wracam ze szkoły to jestem przemęczona. Denerwuję się cały czas, spać mi się ciągle chce, na nic nie mam ochoty. Wszystko mnie przerasta, cały czas słyszę ich teksty, że coś robię źle, że mam się jeszcze więcej przykładać do wszystkiego itd
Mam przyjaciółkę z którą znam się od dzieciństwa, ale ona chyba zazdrości, że mam chłopaka. Twierdzi, że zmieniłam się, bo kiedyś to tylko szkoła i szkoła. Nie mogę z nią o tym wszystkim porozmawiać, bo jeśli się spotykamy to ona stale rozmawia o szkole albo o swoich problemach. Chyba nie zrozumiałaby tego wszystkiego...
Kilka miesięcy temu poznałam fajnego chłopaka. Jesteśmy razem, ale nie jest to nic poważnego. Spotykamy się, piszemy do siebie codziennie. Jest miły, troskliwy, martwi się o mnie. Mój tata go poznał, był miły, fakt zrobił mu wykład i wypytywał o wiele rzeczy, ale rozumiem to. Niestety cały czas wszyscy mają do mnie pretensję, że jak ja mogę mieć w takim wieku chłopaka, że powinnam skupić się na nauce. Według nich na chłopaka przyjdzie czas dopiero po studiach. Rodzice mojego chłopaka lubią mnie. Próbowałam zacząć z nim temat odnośnie problemów w domu, ale wstyd mi. Boję się, że nie zrozumie, że to jeszcze nie jest ten etap na zwierzenia. Na razie jest miło, to są początki. Mówiłam, że tata i dziadek czepiają się o wiele rzeczy, o naukę, o spotykanie się, ale stwierdził, że mam się tym nie przejmować. Ja wiem, że powinnam robić swoje, nie zaniedbywać nauki, ale nie siedzieć wiecznie w pokoju z książkami 24/7, tyle, że coraz bardziej czuję się źle. Za każdym razem jak spotykam się z chłopakiem to boję się, że ktoś nas zobaczy, że znowu będzie gadanie "jesteś taka jak Twoja matka", "nie wyrośniesz na porządną osobę", "będziesz chodzić z brzuchem". Ostatnio dziadek stwierdził, że mój chłopak mnie "przeleci i zostawi".
Przykro mi, bo mam powoli wyrzuty sumienia. Zastanawiam się czy powinnam być z chłopakiem, dziwnie się czuje jak mówi, że mnie kocha. Dodatkowo podejrzewam, że mam nerwicę/depresję... Nie byłam nigdy u psychologa. Tata i dziadek uważają, że do psychologów i psychiatrów chodzą wariaci. Czuję się źle z tym wszystkim... Nie wiem już co robić. Proszę o rady i o pomoc.
Najprostsza rada. Przestan sie przejmowac tym co mowia. Przytakuj i rob swoje.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 20:26   #7
Lady_Confused
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 7
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

.

Edytowane przez Lady_Confused
Czas edycji: 2016-03-07 o 14:21
Lady_Confused jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-01, 20:38   #8
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Cytat:
Napisane przez Lady_Confused Pokaż wiadomość
Z mamą nie mam kontaktu, a tata i dziadek raczej nie uznają psychologów, więc musiałabym załatwić to sama. Nigdy nie byłam u psychologa. Jak wygląda pierwsza wizyta i czy można iść bez osoby dorosłej?
A co zrobić ze związkiem? Mam wyrzuty sumienia przy każdej wspólnej chwili cielesności itd..
Gnębią mnie, że skończę na zmywaku. Jak reagować na takie słowa?
raczej psychoterapeuty, niż psychologa.

to po prostu rozmowa z kimś, kto Cię słucha i nie ocenia w porównaniu z tym, co masz w domu, będzie wręcz przyjemne.

tak, możesz iść bez osoby dorosłej.

związek bym kontynuowała, ale pamiętaj, że szczerość w związku jest ważna. nie zalewaj go od razu całością obrazu, ale jeśli ojciec Ci dopiekł i przez to chodzisz smutna, to nie mów 'nic', tylko powiedz, co się stało. na hasło 'nie przejmuj się' możesz odpowiedzieć 'wiesz, staram się, ale kurna mi nie wychodzi. siedzi mi to w głowie i nie chce wyjśc'. rozmawiaj z nim.

co do cielesności - jeśli masz wyrzuty sumienia, to pędem do psychoterapeuty. im szybciej się za to zabierzesz, tym lepiej.

w każdym kontakcie to Ty masz się czuć komfortowo. nigdy nie rób nic dla nikogo, gdy chodzi o cielesność, zawsze zapytaj samej siebie, czy tego chcesz. nie chodzi o projekcje 'konsekwencji' (oleje mnie, przestanie szanować, wyjdę na puszczalską itp). chodzi o to, czy Ty chcesz tego tu i teraz, jesteś z tym w zgodzie. absolutnie ok jest, że jednego dnia masz ochotę na seks, a drugiego nie chcesz nawet za rękę się trzymać - masz do tego prawo. każdy ma.

ich gnębienie 'skończysz na zmywaku' staraj się ignorować. wiem, trudne. możesz powiedzieć - 'jak będę chciała, to pójdę na zmywak, jak mi się odwidzi, to będę wykładać na uniwersytecie'. możesz wprost wyznaczyć granicę 'nie życzę sobie, żebyś tak o mnie mówił, niczym sobie na to nie zasłużyłam'. to będzie trudne, oni będą się buntować, nie będą chcieli współpracować.

wytrwaj jeszcze chwilę, a na studia jedź do innego miasta.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 21:08   #9
Lady_Confused
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 7
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

.

Edytowane przez Lady_Confused
Czas edycji: 2016-03-07 o 14:21
Lady_Confused jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 21:22   #10
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Ale masz ojca i dziadka ,typowe betony i do tego szantazuja cie emocjonalnie.

Na takie uwagi cyt."przeleci cie i zostawi"odpowiadalabym,ze

1) aaa ,to juz nie dziadka sprawa i niech dziadek zajmie sie soba

2)yyy a jesli nawet,to co wtedy??

Dziadek jest zly,ze jego synowi nie powiodlo sie i odreagowuje na tobie w prostacki sposob.To jest jego problem (nie twoj),ze nie umie ten stan rzeczy zaakceptowac i przejsc nad tym do porzadku dziennego i to on powinien pojsc do psychologa.

A ty przeczekaj ile trzeba i sie wyprowadz,bo bedzie tylko gorzej.


A co ojciec ma tam w twojej komorce do szukania?
Jak bym zostala uderzona ,to przestalabym sie do ojca odzywac.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2016-03-01 o 21:32
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 21:44   #11
Lady_Confused
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 7
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

.

Edytowane przez Lady_Confused
Czas edycji: 2016-03-07 o 14:22
Lady_Confused jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-01, 21:59   #12
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Cytat:
Napisane przez Lady_Confused Pokaż wiadomość
Tata twierdzi, że ma prawko skontrolować dziecko. Że jak nic nie mam do ukrycia to mam mu pokazać z kim np piszę i o czym... przesada. A jak nie chce mu pokazać, to szantażuje mnie i straszy że mi telefon zlikwiduje.
To juz bezczelnosc.
Twoj ojciec jest smieszny .A jak sie przespisz z chlopakiem,to w krok tez ci bedzie zagladal?
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 22:41   #13
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

wiele na wizażu jest wątków o toksycznych rodzicach, sama takich mam chociaż jestem trochę starsza od ciebie. i bardzo uderza mnie jak to jest że sami rodzice potrafią tak gnębić innych ludzi i to swoje dzieci/wnuki?! Jak to jest możliwe? Jak można niszczyć godność osoby, na którą się czekało, z którą się bawiło w dzieciństwie, która dawała tyle radości po prostu będąc i się uśmiechając (nie mówię o niechcianych dzieciach tylko o patologii wychodzącej z czasem). nie rozumiem jak można traktować tak kogokolwiek, a tymbardziej swoje dzieci.
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 22:58   #14
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Cytat:
Napisane przez Lady_Confused Pokaż wiadomość
Nie chodzi o seks, bo jeszcze nie uprawiamy.. chodzi o pieszczoty..to właśnie po nich mam nieraz wyrzuty sumienia. Boję się, że go zranię, bo ta cała paplanina wokół mnie powoduje, że sama nie wiem co mam robić, nie wiem co czuję, czy to miłość...
w tym wieku mało która osoba z najcudowniejszymi rodzicami ever wie, czy to miłość, więc się nie przejmuj
Cytat:
Napisane przez Lady_Confused Pokaż wiadomość
Boję się też, że jak chłopak mnie zostawi to będę żałować tych pocałunków itd..
możesz rozwinąć ten lęk? dlaczego miałabyś ich żałować? czy teraz sprawiają Ci przyjemność?
Cytat:
Napisane przez Lady_Confused Pokaż wiadomość
Nie wiem też czy zwierzać się mu z moich problemów.. nie jestem pewna czy to zrozumie, bo jak na razie jest bezproblemowy.
mało który dorosły będzie w stanie zrozumieć, taka jest smutna prawda większość uda, że nie słyszy. nie znam chłopaka, ciężko mi ocenić jego empatię i możliwości, dlatego proponowałabym nie zalewać go wszystkim, tylko na bieżąco mówić o danym problemie.
Cytat:
Napisane przez Lady_Confused Pokaż wiadomość
Co zrobić gdy tata będzie chciał mi skontrolować komórkę? Często zdarzały się takie sytuacje.
na pewno powiedziałabym o tym chłopakowi - ustalcie np. jakiś kod porozumiewania się. to jest chore, co Twój ojciec robi, no ale jakoś to trzeba obejść. poza tym kasowałabym smsy.
Cytat:
Napisane przez Lady_Confused Pokaż wiadomość
Nie dość, że upokarzają mnie słowami to zdarzyło się też, że zostałam uderzona... co wtedy robić? Przytakiwać czy postawić się?
ogólnie - udać się do psychoterapeuty. nie znam Cię, nie jestem terapeutą, nie prowadziłam z Tobą ani jednej sesji, ciężko mi doradzić, co najlepsze będzie dla Ciebie.

ogólna zasada w takich wypadkach jest wyznaczyć granicę - wyraźnie, dobitnie powiedzieć, że sobie tego nie życzysz. przykłady:

-nie życzę sobie, żebyś na mnie podnosił rękę.
-przekroczyłeś moją granicę, nigdy więcej tego nie rób.
-bijesz mnie, nie masz do tego prawa.
-nie podnoś na mnie ręki, następnym razem to zgłoszę.


Cytat:
Napisane przez Lady_Confused Pokaż wiadomość
Tata twierdzi, że ma prawko skontrolować dziecko. Że jak nic nie mam do ukrycia to mam mu pokazać z kim np piszę i o czym... przesada. A jak nie chce mu pokazać, to szantażuje mnie i straszy że mi telefon zlikwiduje.
NIE MA PRAWA.

masz własne oszczędności? wiem, że w dobie smartfonów ważny jest telefon, jego nowoczesność i aktualność, ale może kup sobie jakąś cegłę ze starterem, z pinem dostępu i miej taki swój, prywatny? poza tym kasowałabym wszelkie wiadomości.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 13:32   #15
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Ciężka sytuacja. Panowie fundują Tobie obóz treningowy raczej niż wychowanie rodzinne. Przelewają na Ciebie swoje frustracje związane z kobietami, traktują jak matkę/żonę/gospodynię a nie dziecko, którym jesteś. Pewnie i chcą dobrze, żebyś wyszła na ludzi, albo na kobietę-ideał, ale w ten sposób to raczej nie zadziała. Potrzebujesz ciepła, wyrozumiałości, opieki a nie szkoły przetrwania. Dobrze, że masz chłopaka, ale wydaje mi się że brakuje Ci kobiecego wsparcia. Masz może ciocię, babcię, do których mogłabyś się zwrócić o radę lub tak zwyczajnie porozmawiać? Może ona wpłynie na panów, uświadomi ich jakie są Twoje potrzeby. A jeśli nie, to może warto zżyć się z rodziną chłopaka? Może jakaś dojrzała kobieta w jego rodzinie (siostra, matka, babcia) weźmie Cię pod swoje skrzydła? Warto też omówić kwestie Twoich domowych obowiązków. Powinnaś pomagać w ramach możliwości ale nie prowadzić dom.
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 16:30   #16
Lady_Confused
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 7
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

.

Edytowane przez Lady_Confused
Czas edycji: 2016-03-07 o 14:22
Lady_Confused jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 18:33   #17
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

te wszystkie zakazy i nakazy ze strony ojca wynikaja z jego zlych doswiadczen i mam wrazenie,ze swoim postepowaniem zamiast cie chronic,to zachowuje sie ,jakby sie mscil.

I fajnie dziadek i ojciec sie ustawili,jak do roboty,to KOBIETA ala kon zaprzegowy,a jak bys pragnela odrobiny czulosci i pocalunkow od chlopaka ,to jeszcze dziecko i masz czas.
A skoro tak z toba pogrywaja ,ja tez bym ta "kobiecosc" co raz to wykorzystywala i mowila( wyraznie ),ze mam OKRES boli mnie brzuch i ide sie polozyc.

Nastepnym razem,jak znowu beda cie besztac za cos tam,to zapytaj sie czy ty w ogole ich zdaniem masz jakiekolwiek zalety i czy mogliby je wymienic???

Nie staraj sie sama siebie przeskoczyc i robic lepiej niz umiesz.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 19:17   #18
Lady_Confused
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 7
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

.

Edytowane przez Lady_Confused
Czas edycji: 2016-03-07 o 14:22
Lady_Confused jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 20:36   #19
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Treść usunięta

Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Czas edycji: 2016-03-02 o 20:39
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-02, 22:09   #20
Borderlinie
Przyczajenie
 
Avatar Borderlinie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 16
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Oni nie mają prawa Ci tego robić - TO JEST PRZEMOC!!!
psychiczna i fizyczna,typowe znęcanie się,

w dzisiejszych czasach nie wolno bić dzieci a tym bardziej znęcać się,
gdybyś ich zgłosiła do opieki społecznej to by mieli przechlapane.
Możesz iść sama gdzieś o tym porozmawiać,nawet w mopsie powinien być psycholog-nieodpłatnie.
A telefon kup sobie jakiś tani i chowaj go,nie pokazuj że go masz,pisz w ukryciu a chłopakowi powiedz że nie zawsze możesz odpisać żeby cierpliwie czekał.

Jak będziesz tkwić w takiej sytuacji to się tylko nerwicy nabawisz,zrób coś z tym.

Edytowane przez Borderlinie
Czas edycji: 2016-03-02 o 22:11
Borderlinie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-03, 08:50   #21
ellen72
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Ale jestescie naiwne. Kazdy przepis wart jest tyle, ile mozliwosc jego wyegzekwowania. Kary cielesne i ponizanie dzieci sa zabronione, ale w prawie karnym nie sa przewidziane za nie konsekwencje, o ile (oby nie) autorka nie dozna uszkodzenia ciala.

Zlodziejowi tez krzykniecie:" nie masz prawa wyrywac mi torebki! To jest przemoc!"?

Dziadek z ojcem wiedza ze stosuja przemoc. I chca to robic.

Autorko zorientuj sie, czy nie moglabys mieszkac w szkole z internatem (moze przekonasz ich jakas katolicka szkola prowadzona przez zakonnikow, przynajmniej bedziesz miala spokoj i warunki do nauki). Utrzymanie dziecka w takiej szkole jest czasem tansze niz w domu. Tansze niz studenta w akademiku (kiedys przynajmniej tak bylo). Kasuj wiadomosci w telefonie, nie kloc sie, bo tylko sie niepotrzebnie bedziesz denerwowac, naucz sie mowic im to, co chca uslyszec, rob swoje na ile mozesz i koniecznie uciekaj na studia do innego miasta!
ellen72 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-03, 11:29   #22
semelchen
Raczkowanie
 
Avatar semelchen
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 63
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Wyjscie z domu jest ogolnie dobrym rozwiazaniem w Twojej sytuacji, jednak ucieczka przed wszystkim nie. Ja sama "zwialam" na studia daleko od domu, a to mi niestety tez calkowicie nie pomoglo. Rowniez pochodze z rodziny w ktorej panowal szantaz emocjonalny/przemoc psychiczna (toksyczni rodzice) i zmagam sie z duzymi problemami z bliskoscia oraz samoocena. Wizyta u psychologa jest w takiej sytuacji nawet wskazana. Ja niestety popelnilam ten blad, ze za pozno do tego doszlam. Dlatego najlepiej jesli dla siebie i swojego dobra zaczniesz terapie.
semelchen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-04, 10:33   #23
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Doczytałam dalsze wypowiedzi. Problem jest poważny. Autorko, dobrze, że masz ciocię. Trzymaj się jej, poproś o pomoc. Idźcie do najbliższego ośrodka interwencji kryzysowej, przedstawcie temat. Tam powinnyście dostać wsparcie i rady co zrobić w takiej sytuacji. Nie powinnaś mieszkać z ludźmi, którzy stosują wobec Ciebie psychiczną i fizyczną przemoc, jednak rozwiązanie to kwestia dla osób biegłych w prawie i rozwiązywaniu tego typu problemów.
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-06, 07:11   #24
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Treść usunięta
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-06, 14:39   #25
evikus
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 165
Dot.: Proszę o pilną pomoc! Problemy w domu :(

Ja bym chyba się zebrała na odwagę i porozmawiała z mamą chłopaka skoro masz z nią dobry kontakt. Tak na zasadzie przyjaciółki
evikus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-06 15:39:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:47.