podwójna macica

[atenaZ30]

Witam Was wszystkie.
Ja też jestem już po porodzie: poród siłami natury, synek dość duży: 3900 gram, 53 cm . Udało się nam prawie do końca, bo urodziłam 8 dni przed terminem, choć dwa razy leżałam w szpitalu z powodu zagrażającego porodu przedwczesnego.
Pozdrawiam i bądźcie dobrej myśli.

[kamilalevy]

atenaZ30 - To cudownie, gratulacje Zycze duzo pociechy z synka a Wam dziewczyny rownie pieknego donoszenia swoich malenstw

[Atlanta80]

atenaZ30 gratulacje Synuś spory

[atenaZ30]

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa. I dołączam się do pozostałych podwójnie obdarowanych ze słowami pokrzepienia: będzie dobrze, nasza przypadłość to jak widać nie koniec świata i kończy się szczęśliwymi rozwiązaniami. Wszystkiego dobrego, pozdrawiam.

[aandziula]

kamilalevy,atena moje gratulacje i zycze aby pociechy wasze były zdrowe.Umnie sytuacja mam nadziej opanowana jestem po badaniach, dostałam zastrzyki w brzuszek clexane i codzienie niestety , czy któras z was to brała moze??Moja Pani doktor narazie sie skupiła na moim krażeniu bo miałam pare lat wstecz dwa razy zapalenie żył w nogach i czesto mi puchną kostki.Na temat mojej macicy nic nie mówi narazie wiec zobaczymy 30.10 kolejna wizyta.Martwie sie troche ,ale i tak wierze że bedzie wszytko dobrze.pozdrawiam wszystkie kobitki

[Koko88]

czesc dziewczyny, ja tez juz po porodzie. okazalo sie, ze musialam miec cesarke, bo z moja pozwojna macica, podwojna szyjka i przegroda w pochwie uniemozliwiaja mi urodzenie kiedykolwiek w sposob naturalny. troche mnie to doluje, bo mam swiadomosc, ze gdybym zyla 1000 lat temu kiedy nie bylo cesarek nie przezylabym porodu (dzidzius pewnie tez). szczegolnie, ze bylam juz tydzien po terminie i zero symptomow porodu: brak skurczy przepowiadajacych, brak czopu sluzowego, nic nie spuchłam, czulam sie tak jakbym miala jeszcze dlugo chodzic w ciazy. operacje wspominam strasznie, synek nawet sie nie wstawil w kanał rodny, byl wysoko i nie chciał wyjsc. musieli mi go "wyciskac" - bolało okrutnie, wydzierałam sie jak przy normalnym porodzie. synek urodzil sie z waga 4200g, 56cm - KOLOS! jest zdrowiutki, ma juz prawie 2 miesiace i rosnie jak na drozdzach
nie martwcie sie drogie "podwójne", jak widac nasza wada nie musi nam komplikowac zycia.
atena gratuluje i zazdroszcze porodu silami natury...

[Olkowa]

GRATULACJE DO NOWY MAM!!!!!!NIECH SIĘ DZIECIACZKI ZDROWO CHOWAJĄKoko88 współczuję takiego koszmarnego porodu.Ja miałam cesarkę ale mnie nic nie bolało.Mój Nunek też się trochę"zklinował"i czułam że go wyszarpują ale mnie to nie bolało.
Pozdrawiam serdecznie

[jolantka]

witam wszystkie z tym problemem...nie wiedziałam o swojej wadzie ...chodziłam do różnych lekarzy i oni nic... zaszłam w ciąże bez przeszkód....zmieniłam lekarza i wtedy dowiedziałam sie o swoim problemie. Ciąża przebiegała prawidłowo..brzuch miałam śmiesznie przekrzywiony i położne trochę dziwnie sie na mnie patrzyły ale przeżyłam. Urodziłam w 38 tyg zdrowego chłopca 2970 i 52 cm wzrostu oczywiście cesarskie cięcie. Zbiegł sie chyba cały oddział położniczy oglądać to dziwo czyli mnie...bardzo to przeżyłam bo myślałam wtedy że jestem jedynym przypadkiem w medycynie, dziwo, monstrum itp. przepłakałam swoje...ale żyje i zapominam z czasem o tym... wszystko u mnie wróciło do normy miesiączkuje normalnie jak w zegarku. a dodam jeszcze że podczas cesarki wykryto u mnie trzy szyjki macicy szok... niedługo starania o córeczkę myśle że będzie dobrze..tego życze wszystkim...

[Karro78]

Czesc dziewczyny !!

Ja tez juz urodzilam, synek ma 2 miesiace .. tez mialam cesarke chociaz probowalam naturalnie, niestety nie udalo sie. Najwazniejsze ze oboje jestesmy zdrowi i mamy sie dobrze

Gratulacje dla wszystkich mam i powodzenia dla podwojnych staraczek !! Zobaczcie ile juz bobasow sie urodzilo, wam tez sie uda !!!

[Atlanta80]

Dziewczyny gratuluję wam wszystkim serdecznie
Ja dzisiaj zaczęłam 30tc. Jak na razie szyjka się trzyma. Od kilku tygodni biorę Fenoterol żeby nie mieć skurczy. Coraz bliżej końca.

Będę rodzić pierwszy raz i trochę się na tym nie znam. Jak próbowałyście naturalnie rodzić i nie wyszło, to dlaczego? Bo nie robiło się rozwarcie? Czy jest jakiś inny powód? Mój lekarz mówi że też będę próbować naturalnie i jak się nie uda to cc.

[Karro78]

Atlanta ja niestety mialam b ciezki porod Zaczelo sie od odejscia wod w 37 tyg, poniewaz skurcze nie nastapily same mialam wywolywany porod. Meczylam sie w skurczach 22 godziny , nie robilo sie rozwarcie .. masakra, bylam wyczerpana, skurcze byly nieregularne i prawie nie bylo miedzy nimi przerwy na zlapanie oddechu ..

W koncu maly juz nie dawal rady zrobil kupe w wody plodowe i szybko cesarka (bylo tak zle ze nie bylo czasu na znieczulenie i uspili mnie)

Synus urodzil sie tylko z 2 pkt apgar, mial zapchane drogi oddechowe byl bidulek caly siny .. na szczescie po 10 min mial juz 10 pkt oboje jestesmy zdrowi synus rosnie i rozwija sie znakomicie

Moja rada dla ciebie - pruboj naturalnie ale nie mecz sie tyle co ja - jesli bedzie opornie szlo nie wahaj sie niech robia cesarke !! U mnie za dlugo czekali i o malo zle sie to nie skonczylo .. nie zdecyduje sie juz na naturalny porod przez narkoze stracilam pierwsze godziny zycia mojego dziecka (zobaczylam go dopiero 7 godzin po tym jak sie urodzil), po operacji i ciezkim porodzie nie mialam sily sie nim zajmowac pare dni .. eh ..

Chwala porodowi naturalnemu ale nic na sile !!!

[Atlanta80]

Karro78 dobrze że synek odzyskał siły. Pewnie teraz to pociecha całej rodzinki.
Z tym porodem to nie wiem czy tak łatwo lekarze dadzą się przekonać do cesarki bo ktoś nie daje rady. Pewnie nie zwracają uwagi na to co mówi rodząca tylko sami decydują kiedy ciąć.
Na razie staram się o tym tak bardzo nie myśleć. Moja koleżanka ma termin na 15 zobaczę jakie jej wrażenia z porodu.

[Kate80]

Gratuluję wszystkim mamom! u mnie dopiero 23 tc. więc jeszcze duuużo czasu mam nadzieję że dotrwam bez problemów aczkolwiek wiem że nie będę rodzić naturalnie w moim przypadku lekarz stwierdził że jest to nie możliwe w ogóle mówi że poród naturalny mogą miec tylko kobiety z przegrodą a nie te z podwójną macicą.. przyznam szczerze że już sama nie wiem w co tu wierzyć.. chciałabym rodzić naturalnie ale jak ma się coś złego wydarzyć to wolę cesarkę..

[aandziula]

halo dziewczynki ja jestem w 13 tygodniu mialam usg teraz i wszystko jak narazie wporządku dzidzia sie rozwija prawidłowo czy któraś z was była na usg 3D?..........Macica sie rozciąga druga poszła na bok,na krążenie biore zastrzyki w brzuszek i siedze na zwolnieniu wszystkim ciążarówkom życze powodzenia a świeżym mamuśką pociechy każdego dnia ze swojego malucha pozdrawiam

[Olkowa]

Cieszę się Kobietki,że nam wszystkim się życie układa tak jak pragniemyże spełniają się nasze marzenia o macierzyńswie...
Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamom
Mój synuś za 5 dni skończy 9m-cyRobi się z niego mały Łobuziak

[atenaZ30]

To może ja Wam trochę opowiem jak to było z moim porodem.
Pojechałam przed terminem, bo miałam cukrzycę ciążową i mój ginekolog zdecydował, żebym jednak trafiła do szpitala wcześniej. Rozwarcie miałam 1,5/2/2, ale u mnie zaczęło się "otwierać" już w czerwcu-bo mam jedną szyjkę przy dwóch macicach. Żadnych skurczy, żadnego czopa śluzowego, żadnego odejścia wód. Jak mnie przyjęli w szpitalu, to od razu na poródówkę położyli-ja głupia myślałam, że poczekamy na jakieś objawy. Wpadł jakiś młody oszołom-lekarz-przebił mi pęcherz płodowy o 13 godzinie i się zaczęło... Leżałam, leżałam, wody się sączyły-a miałam ich bardzo dużo; bóle krzyżowe się zaczęły, skurcze trochę później, ale i tak dostałam oksytycynę, bo były za słabe. Dostałam opiernicz, że nie chodziłam do szkoły rodzenia, bo parcie mi raczej nie wychodziło. Mojemu synusiowi też pomogła w przyjściu na świat lekarka, bo go "wycisnęła" ze mnie można powiedzieć. Mały przyszedł na świat o 23:00.
A najlepsze jest to, że co godzinę badałam sobie sama glukometrem poziom cukru. Wyobrażacie to sobie? Wy tu wijecie się z bólu, próbujecie wydać dziecko na świat, a personel każe Wam podawać poziomy cukru! Teraz to mi się chce z tego śmiać, ale wtedy to chciałam je pierdyknąć tym glukometrem.
Aha, synuś też mi się specyficznie wypinał na lewą stronę-położna myślała, że pękła mi macica, bo ponoć tak samo to wygląda.
I nikt z personelu się nawet nie zająknął o cesarce, czyli nie był to dla nich jakiś cud nad cudy.
Dziewczyny, teraz poród to dla mnie oczywistość jakby, jestem bogatsza o to przeżycie. Ale byłam tak samo "zielona" jak Wy, uwierzcie-przyjdzie samo. A jak położą Wam dzieciątko na brzuchu, to świat przestanie się liczyć... Będzie tylko ONO i Wy-mamusie.
Pozdrawiam.

[Kate80]

Atena współczuję ci tego wszystkiego ale najważniejsze że dzidzia cała i zdrowa.. eeh taki już los kobiety.. ale swoją drogą to uważam że lekarze powinni się trochę bardziej tobą zainteresować.. ja mam jeszcze połowę drogi przed sobą ale dzis dowiedziałam się że mam miękką szyjkę, przestraszyłam się na maksa ale pani doktor nic mi nie przepisała, zaleciła się oszczędzać, ale przecież ja się oszczędzam! Czy któraś z was dziewczynki miała podobną sytuację??

[Olkowa]

Kate 80 ja miałam miękką szyjkę macicy od początku siódmego miesiąca ciąży.Trochę się tym martwiłam,ale okazało się że nie potrzebnie.Donosiłam ciażę beż żadnych komplikacji.Tak więc uszy do góry

[Kate80]

Dzięki za odpowidź! pozdrowionka dla małego łobuziaka

[Atlanta80]

atenaZ30lubię czytać takie opowieści o porodach. Chociaż nie jest lekko to te ostatnie chwile jak już się widzi dzieciątko muszą być cudowne.Zawsze mam łzy w oczach jak czytam takie historie.
U mnie zaczął się 34tc. Dwa tygodnie temu miałam usg. Synuś waży już ponad 2kg. A rozmiarami jest do przodu o 8 dni. Czekam już na niego z niecierpliwością.

[aandziula]

ja jestem w 15 tyg.wczoraj byłam u lekarza i przepisała mi Luteine czy któras z was to brała i czy tez dopochwowo?pozdrawiam

[atenaZ30]

Luteina to nic innego jak progesteron-ma na celu podtrzymać ciążę, ja przyjmowałam go doustnie w postaci duphastonu przez prawie całą ciążę. Jakoś psychicznie lepiej się z nim czułam-jakby pewniej, że wszystko będzie ok Bo mam za sobą jedno poronienie.

[Mariolap]

Cześć dziewczyny dlugo mnie nie było na forum niestety ale muszę leżeć jestem w 30 tyg ciąży biorę cały czas luteinę dopochwowo na podtrzymanie ciąży powoli zaczynam myśleć o porodziemartwię się że lekarze zrobią coś nie tak bo jak wiadomo wcale nie jesteśmy takimi znanymi przypadkami a slużba zdrowia zostawia wiele do życzenia ale mam nadzieję że będzie dobrze .Gratuluję wszystkim mamusiom a tym ktore czekają na swoje pociechy dużo wiary i wytrwalości pa

[Kate80]

Myslę że nie ma co się martwić o to że zrobią nam krzywdę.. w końcu mamy 21 wiek więc położne i lekarze na pewno wiedzą jak radzić sobie z takimi przypadkami jak nasz.. a co do służby zdrowia to też mam pewne wątpliwości, najbardziej nie znoszę jak pielęgniarki i lekarze się wywyższają zachowując się przy tym jakby robili nam wielką łaskę i w gruncie rzeczy człowiek z wieloma rzeczami musi sam sobie radzić a przecież rodząc pierwsze dziecko jesteśmy całkowicie zielone, aczkolwiek teraz przez tę akcję "Rodzić po ludzku" wiele szpitali zmienia swoje podejście do pacjentek.
Andziula ja biorę duphaston na podtrzymanie od początku ciąży, też raz poroniłam więc może to dlatego. Z tego co wiem to luteina ma podobne działanie co duphaston. Pozdrawiam was wszystkie, trzymajcie się ciepło.. a i życzę wszystkim Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku, wiem że wcześnie ale pewnie zajrzę tu dopiero po Świętach

[Olkowa]

__________________$_$
_________________$___$
___$_____________$_$_$
__$_$___________$$$_$$$ ZDROWYCH I
_$___$_____$____$_____$ WESOŁYCH
_$_$_$____$_$___$_____$ ŚWIAT
$$$_$$$__$___$__$_____$
$_____$__$_$_$__$_____$
$_____$_$$$_$$$_$_____$
$_____$_$_____$_$_____$
$_____$_$_____$_$_____$
$_____$_$_____$_$_____$
$_____$_$_____$_$_____$__ _$
$_____$_$_____$_$____$$$$ $$
$__$__$_$_____$_$___$$$$$ $$
$__$$$__$_____$_$$$$$$$$$ $$
$_$$$$$_$___$$$$$$$$$$$$$ $
$$$$$$$$$___$$$$$*$$$$$$$ $$$
$$$$$$$$$__$$$$__*_$$$$$$ *$$
$$$$$$$$$*$$$$__*__$$$__* _$$$
_$$$$$$$_*_$$$__*__$___*_ $$
___$$$$$__*__$$_*_$__*__$ $$$
$$$$$$$$$___*__ooooo_$$** ***$$$
_$$$$__****___ooooooo____ *****$$
$$$$$$$$$****_ooooooo_*** **$$$$$$
$$$$$$$$___*___ooooo_*__$ $$$$$$$$
__$$$$_*_$$___*_$_*_$__*_ _$$$$
_____$$$$$__*___$__*_$__* __$$$
__$$$$$$$__*___$$__*__$$_ *_$$$$$
__$$$$$$$_*__$$$$__*__$$$ *$$$$$
$$$$$$$$$*$$$$___$_*_$$$$ $$$$$
_$$$$$$$$$$$$_____$*$__$$ $$$$$$
$$$$$$$$$__________$_____ $$$
$$$$$ Gdy pierwsza Gwiazdka na Niebie zabłyśnie,niech Was Aniołek ode mnie uściśnie.
Na wigilijnym stole opłatek położy i
w moim imieniu życzenia Wam złoży:
By zbliżające się Święta Bożego
Narodzenia przyniosły Wam radość z tego
co jest, nadzieję na to co przed Wami,
uśmiech i pogodę ducha na każdy nowy
nadchodzący dzień.
A do tego skrzynki szampana,
Sylwestra do białego rana i udanego
wskoku do 2009 roku

[Atlanta80]

Dziewczyny mam pytanie do mamuś które już urodziły swoje szkraby. Ja jestem teraz w 38tc. Niebawem pewnie będę rodzić czego się bardzo boję. Lekarz mówi że będę próbować siłami natury. Czy wy kochane też rodziłyście siłami natury? I czy macie również podwójną szyjkę, czy taką normalną?

[atenaZ30]

Atlanta80, nic się nie bój-dasz radę.
Ja rodziłam normalnie, mam jedną szyjkę macicy.
Czekamy na wieści od Ciebie, bo to może być już lada moment.
Pozdrawiam.

[Kate80]

Cześć dziewczyny, ja jestem w 30tc więc do porodu jeszcze trochę ale mam inny problem, dość intymny i wstydzę się rozmawiać o tym z lekarzem a chodzi o sex, ostatnio kochaliśmy się z mężem parę miesięcy temu, problem polega na tym że mi podczas orgazmu strasznie twardnieje brzuch i nawet trochę boli to taki jakby skurcz czy coś, nie wiem bo wcześniej to się nie zdarzało ale po ostatnim razie jak powiedziałam o tym mężowi to się przestraszył i mówi że woli się nie kochać bo boi się o dziecko.. nie wiem czy to normalne może któraś z was też tak miała, nie muszę się kochać wytrzymam ale muszę powiedzieć że o ile zawsze byłam dość powściągliwa w tych sprawach tak teraz podczas ciąży mam wzmożoną ochotę na sex..

[Kate80]

...witam ponownie, okazuje się że z tym twardym brzuchem to nie taka prosta sprawa, powiedziałam o tym lekarzowi.. przepisał mi nospę i podwójną dawkę magnezu.. jeszcze 8 tygodni obym dotrwała..

[aandziula]

dotrwasz powodzenia Kate80