Przyszła teściowa

[567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b]

.

[Frozen_Rose]

Napisane przez Dua25

A ona, że od czego jest kobieta... Zszokowała mnie. Nie jestem feministką, ale bez przesady...

Nie rozumiem.
Skoro nie jesteś feministką, to o co się obrażasz. Przyszła teściowa ma rację, tylko kobiety nadają się do sprzątania. Facet nie może ubrudzić sobie rączek.

Chyba nie wiesz kim jest feministka. Masz braki wiedzy na temat feminizmu.

Napisane przez Dua25

Zawsze starałam się, żeby nie odciągać narzeczonego od jego rodziny, mimo, że woli spędzać czas z moją rodziną, ale chyba teraz nie będę już miała skrupułów.

Yyy... Serio?

Napisane przez Dua25

Ostatnio powiedziała mi też, że nie przeszłam jej testu.. wiecie na czym polegał? Podała mi okropnie niesmaczny obiad, po prostu jej nie wyszedł, o czym doskonale wiedziała, a ja nie zdałam testu bo nie skrytykowałam posiłku. A druga przyszła synowa powiedziała, że jej nie smakuje i ona uchodzi za prawdomówną, szczerą dziewczynę. Co to za logika...

Mózg roz*ebany. Co to jest? Ukryta kamera?

Podsumowując. Ciekawe akcje będą się działy w waszej relacji.

No chyba z narzeczonym jesteś w związku, a nie z przyszłą teściową. Nie musisz mieć z nią stałego kontaktu. Gorzej jakby syna kontrolowała. Ale skoro piszesz, że z narzeczonym dzielicie się obowiązkami, to w czym problem.
Typowa teściowa, wszystko wie lepiej. Zawsze będzie gadać.

[berenka]

Dobrze by było gdyby syn po prostu wtedy rzekł matce, aby może trochę przystopowała. O ile, oczywiście, uważa, iż się zagalopowała. Uważa? Jak on się wtedy zachował? W ogóle rozmawialiście o jego podejściu do tej wymiany zdań?