Problemy pierwszego świata (+offtopy)

[Limonka2738]

Napisane przez Finlora

A praca w drogerii nie jest związana z makijażem? W SP często podchodzą do mnie "konsultantki", które potem stoją na kasie. Tak samo w Hebe. I one nie tylko doradzają ale mają też plany sprzedażowe i mają za zadanie sprzedać określone ilości kosmetyków, w tym kolorowych.

Nie wiem.

Jak dla mnie pracownica, która zna się na pielęgnacji i potrafi świetnie doradzić, bez problemu może pracować w drogerii. Nawet jeśli nie lubi się malować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie w moim lokalnym Hebe najczęściej obsługuje facet..
Czyli powinnam go olać i poprosić o poradę umalowaną ekspedientkę, bo tylko ona ma wiedzę tajemną, który tusz wydłuża a który pogrubia rzęsy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Ciekawe czy realizuje i jak, plan sprzedażowy na kosmetyki kolorowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

A może nie wymagają od niego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Jest dość miły i sprawia wrażenie profesjonalisty. Poza tym pracuje już bardzo długo, więc chyba nie jest tak źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86797311]Mnie w moim lokalnym Hebe najczęściej obsługuje facet..
Czyli powinnam go olać i poprosić o poradę umalowaną ekspedientkę, bo tylko ona ma wiedzę tajemną, który tusz wydłuża a który pogrubia rzęsy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Może ma wiedzę tajemną opartą na doświadczeniu bo w przeciwieństwie do pana dany tusz testowała i wie jak wygląda na rzęsach.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Finlora

Może ma wiedzę tajemną opartą na doświadczeniu bo w przeciwieństwie do pana dany tusz testowała i wie jak wygląda na rzęsach.

To tak samo opinii sobie mogę na KWC zasięgnąć, bo będzie tak samo subiektywna, jak pani z drogerii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez Finlora

Może ma wiedzę tajemną opartą na doświadczeniu bo w przeciwieństwie do pana dany tusz testowała i wie jak wygląda na rzęsach.

Może ten pan też lubi testować na sobie tusze


Mnie ostatnio w hebe obsługiwała sprzedawczyni z tak grubaśną warstwą makijażu jakby zapomniała, że się umalowała i zrobiła to ponownie. Nie mogłam się skupić co do mnie mówi, bo ta szpachlówka tak przykuwała uwagę.

[Ava_]

Napisane przez andra

Ciekawe czy realizuje i jak, plan sprzedażowy na kosmetyki kolorowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

A może nie wymagają od niego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wbrew pozorom faceci w sklepach z damska odzieza i kosmetykami radza sobie bardzo dobrze. Duzo kobiet woli po porade udac sie do faceta wlasnie. A jak jest przystojny to juz calkiem. Zaryzykowalabym przypuszczeniem, ze zacytowany pan jest tam w czolowce top sprzedawcow.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Finlora

Może ma wiedzę tajemną opartą na doświadczeniu bo w przeciwieństwie do pana dany tusz testowała i wie jak wygląda na rzęsach.

A skąd wiesz, że Pan się nie maluje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Np. ulubiony sprzedawca Olfy ze sklepu Luji Witą też jest rodzaju męskiego, a jakoś nie sądzę, by się przechadzał z damską torebką po Warszawie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjapatib]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;86795899]byłam dziś w kilku sklepach, także drogeriach, i zabijcie mnie, nie wiem, czy ekspedientki miały na sobie makijaż. nie zwracam na takie rzeczy uwagi i dziwi mnie, że komus to się aż tak bardzo rzuca w oczy [/QUOTE]

Mam tak samo. Jak mnie ktos obsluguje, czy to w Carrefourze czy w drogerii to w ogole nie zwracam uwagi na takie glupoty czy ekspedientka ma na rzesach tusz czy nie. Nawet jak juz zauwaze, ze pani ma tradzik, przebarwienia czy male oczy to mam na to wywalone, bo czemu mialoby mnie to obchodzic. Co innego brak higieny, ale to chyba oczywiste

Napisane przez kasztanka3

W ogole tutaj kazda firma oferujaca produkty skierowane do kobiet (moda damska, kosmetyki itp) zatrudnia tylko i wylacznie kobiety.

Jest ku temu jakis powod czy to takie widzimisie kierownictwa? Jakby spoko, tylko ciezko znalezc mi ku temu jakis sensowny powod.

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;86796483]Jasne że praca nie jest obowiązkowa, ale fundamentalnie dla mnie to jednak chore, że u kobiety niezamalowanie sobie twarzy farbką to zaniedbanie odrzucające klientów. Chore i smutne.[/QUOTE]

Mam takie samo zdanie. Co to sie stalo, ze kobieta w swojej naturalnej formie jest uznawana za zaniedbana? Denerwujace jest to strasznie

[andra]

Napisane przez Ava_

Wbrew pozorom faceci w sklepach z damska odzieza i kosmetykami radza sobie bardzo dobrze. Duzo kobiet woli po porade udac sie do faceta wlasnie. A jak jest przystojny to juz calkiem. Zaryzykowalabym przypuszczeniem, ze zacytowany pan jest tam w czolowce top sprzedawcow.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może jestem zacofana ale nie znoszę w takich rolach facetów, ani w ciuchach, ani fryzjerów itp.(Tylko lekarzy nie unikam)

Jak coś to w drogerii wolałabym pomalowanego, bo byłby dla mnie wiarygodny czy nawet przebranego. Np. stylistę. Nie mam nic przeciw, a taki wydaje mi się po prostu, że wie o czym mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86797311]Mnie w moim lokalnym Hebe najczęściej obsługuje facet..
Czyli powinnam go olać i poprosić o poradę umalowaną ekspedientkę, bo tylko ona ma wiedzę tajemną, który tusz wydłuża a który pogrubia rzęsy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Mnie naprawdę nie interesuje czy pani w drogerii jest umalowana czy nie. Coś co jej pasuje nie musi pasować mi. A to czy sprzedawczyni paćka sobie twarz przed pracą raczej nie wpłynie na to czy kupię jakiś kosmetyk czy nie. Większość ostro wymalowanych pań np. w Sephorze wygląda tragicznie zresztą. Wolę "gołą" twarz od ostrego konturku, brwi z instagrama, trupich usteczek matte i pół słoika rozświetlacza o 11 rano. Brrr.

A wielu słynnych artystów makijażu to mężczyźni - Kevyn Aucoin, Wayne Goss. Mój fryzjer jest facetem i jest genialny, a ma króciutkie włosy.

[Ellen_Ripley]

Pożalę się. Jak zrobię sobie i moim siostrom (kocham je bardzo, ale... ) fotkę, na której dobrze wyglądam (dobrze to u mnie "jak normalna osoba, a nie uciekinierka ze szpitala psychiatrycznego"), to jest "nie, nie zamieszaj, po co, tyle tych fotek". Natomiast jak one zrobią nam zdjęcie, o którym nawet nie wiem lub go nie widziałam, to bach na Facebook. I oczywiście na takich fotach zawsze wyglądam jak debil.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez Ellen_Ripley

Pożalę się. Jak zrobię sobie i moim siostrom (kocham je bardzo, ale... ) fotkę, na której dobrze wyglądam (dobrze to u mnie "jak normalna osoba, a nie uciekinierka ze szpitala psychiatrycznego"), to jest "nie, nie zamieszaj, po co, tyle tych fotek". Natomiast jak one zrobią nam zdjęcie, o którym nawet nie wiem lub go nie widziałam, to bach na Facebook. I oczywiście na takich fotach zawsze wyglądam jak debil.

To wrzucaj zdjęcia na których oni wyglądają źle. Może się oduczą

[siarka40]

Napisane przez Finlora

Skoro tak lubisz i uważasz, że ładnie wyglądasz to proszę bardzo.

Nie wiem skąd przeświadczenie, że każdemu musi zależeć, żeby ładnie wyglądać; zapewniam Cię, mnóstwo osób ma to w pompce.

Napisane przez Limonka2738

A skąd wiesz, że Pan się nie maluje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam właśnie pytać.

Napisane przez patrycjapatib

Mam takie samo zdanie. Co to sie stalo, ze kobieta w swojej naturalnej formie jest uznawana za zaniedbana? Denerwujace jest to strasznie

Też mnie rozwala traktowania braku makijażu jako oznaki zaniedbania.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Finlora

A praca w drogerii nie jest związana z makijażem? W SP często podchodzą do mnie "konsultantki", które potem stoją na kasie. Tak samo w Hebe. I one nie tylko doradzają ale mają też plany sprzedażowe i mają za zadanie sprzedać określone ilości kosmetyków, w tym kolorowych.

No dobra, jeśli jest to drogeria gdzie rzeczywiście jest duży nacisk na kolorowe kosmetyki to jeszcze rozumiem. Natomiast taka, w której jest wszystko po trochu a kolorowe kosmetyki stanowią jakaś tam małą część? Nie bardzo.

Napisane przez siarka40

Nie wiem skąd przeświadczenie, że każdemu musi zależeć, żeby ładnie wyglądać; zapewniam Cię, mnóstwo osób ma to w pompce.

Ja to mam w pompce szczególnie w pracy, gdzie przychodzę... pracować, a nie wyglądać jak reklama Maybelline i ostatnie, o czym myślę wstając o 5 rano to wymyślny makijaż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez siarka40

Nie wiem skąd przeświadczenie, że każdemu musi zależeć, żeby ładnie wyglądać; zapewniam Cię, mnóstwo osób ma to w pompce

Może stąd, że bardzo rzadko spotykam kobiety całkowicie bez makijażu. Jeśli już to głównie takie 50+
A tu nagle się okazuje, że na wizażu prawie nikt się nie maluje.


[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86797997]ostatnie, o czym myślę wstając o 5 rano to wymyślny makijaż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]I znowu. Nikt nigdzie nie pisał o wymyślnym makijażu.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Finlora

Może stąd, że bardzo rzadko spotykam kobiety całkowicie bez makijażu. Jeśli już to głównie takie 50+
A tu nagle się okazuje, że na wizażu prawie nikt się nie maluje.

Zdziwilabys sie, jak bardzo Francuzki maja wywalone na makijaz. Umowalowane chodza na imprezy, na codzien zazwyczaj widuje je w naturalnym wydaniu, i te bardzo mlode i te starsze. Ze Polki sie w wiekszosci maluja prawie wszedzie to nie przecze, czy to jest takie superkonieczne to juz bym nie powiedziala.

Napisane przez Finlora

I znowu. Nikt nigdzie nie pisał o wymyślnym makijażu.

Piszac to odnioslam sie do twierdzenia, ze wiekszosc kobiet wyglada ladniej w makijazu - i znowu, wczesniej pisalam, ze zeby u mnie byla faktycznie jakas roznica to musze sie troche postarac. Pisalam to w tym kontekscie. Bo tak to do pracy dziubne sie korektorem w najgorszych miejscach, puder + mazne lekko brwi kredka i tyle.

[groszek75]

Eee cos tu chyba już jak zwykle wyolbrzymiacie w drugą stronę

Naprawde macie w pompce jak wyglądacie? Cos tu mi nie pasuje

Ładnie to chyba po prostu takie słowo, ze patrzymy na siebie w lustro i myslimy jest okej I czy jedna dziewczyna potrzebuje do tego tylko umyc twarz i uczesać sie w kitkę, a druga juz robi makijaz np. to chyba nie ma roznicy.

Juz wiem w ktorą to strone troche idzie, ze moze jak mysle o tym jak inni mnie zobacza, czy ładnie wygladam itd., to zaraz bedzie łatka pustaka... Ja tak nie uważam. Ale tez nie ma dla mnie znaczenia czy ktos ma trądzik w drogerii i twarzy nie pomalowal, bo nie oceniam tak szybko. A moze tej dziewczynie szkodzi cos tam na buzi i ma potem wysyp jeszcze wiecej wyprysków. Albo nie zdazyla sie umalowac, bo źle sie czula .

[invisible_01]

Napisane przez groszek75

Eee cos tu chyba już jak zwykle wyolbrzymiacie w drugą stronę

Naprawde macie w pompce jak wyglądacie? Cos tu mi nie pasuje

Ładnie to chyba po prostu takie słowo, ze patrzymy na siebie w lustro i myslimy jest okej I czy jedna dziewczyna potrzebuje do tego tylko umyc twarz i uczesać sie w kitkę, a druga juz robi makijaz np. to chyba nie ma roznicy.

Juz wiem w ktorą to strone troche idzie, ze moze jak mysle o tym jak inni mnie zobacza, czy ładnie wygladam itd., to zaraz bedzie łatka pustaka... Ja tak nie uważam. Ale tez nie ma dla mnie znaczenia czy ktos ma trądzik w drogerii i twarzy nie pomalowal, bo nie oceniam tak szybko. A moze tej dziewczynie szkodzi cos tam na buzi i ma potem wysyp jeszcze wiecej wyprysków. Albo nie zdazyla sie umalowac, bo źle sie czula .

Myślę, że z tą pompką to bardziej chodziło o to, jak się wygląda "dla innych". Czyli - pracuje się w drogerii, ale dobrze się czuje bez makijażu, więc się go nie nakłada, mimo że co niektóre klientki życzyłybg sobie tego i dziwnie to dla nich wygląda takie zaniedbanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

A co do makijazu to jestem i tak za minimalizmem w tej kwestii

Bo nieraz lepiej nic nie mieć, niz znowu jakąś maskę , albo źle dobrany kolor i czesto smugi, czy odcinanie sie od szyji

[Limonka2738]

Napisane przez groszek75

Eee cos tu chyba już jak zwykle wyolbrzymiacie w drugą stronę

Naprawde macie w pompce jak wyglądacie? Cos tu mi nie pasuje

Ładnie to chyba po prostu takie słowo, ze patrzymy na siebie w lustro i myslimy jest okej I czy jedna dziewczyna potrzebuje do tego tylko umyc twarz i uczesać sie w kitkę, a druga juz robi makijaz np. to chyba nie ma roznicy.

Juz wiem w ktorą to strone troche idzie, ze moze jak mysle o tym jak inni mnie zobacza, czy ładnie wygladam itd., to zaraz bedzie łatka pustaka... Ja tak nie uważam. Ale tez nie ma dla mnie znaczenia czy ktos ma trądzik w drogerii i twarzy nie pomalowal, bo nie oceniam tak szybko. A moze tej dziewczynie szkodzi cos tam na buzi i ma potem wysyp jeszcze wiecej wyprysków. Albo nie zdazyla sie umalowac, bo źle sie czula .

Nie uważam, że takie osoby są puste.

Ja mam w pompce w takim sensie, że nic nie chcę robić w tym kierunku. Wyglądanie ładnie jest spoko, ale nie chce mi się poświęcać czasu na malowanie i ubieranie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Groszku, mogę nałożyć na siebie i 7 warstw baz, podkładów, korektorów itd., ale jeśli to zrobię, to dlatego, że JA się z tym lepiej czuję, a nie dlatego, że ktokolwiek tego ode mnie wymaga.

[Ava_]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86798401]Groszku, mogę nałożyć na siebie i 7 warstw baz, podkładów, korektorów itd., ale jeśli to zrobię, to dlatego, że JA się z tym lepiej czuję, a nie dlatego, że ktokolwiek tego ode mnie wymaga.[/QUOTE]

Juz nie badz taka buntownica

Dla mnie sprawa jest banalnie prosta. Niby moglabym miec prace w zawodzie za 1/3 obecnej wyplaty, gdzie moglabym przychodzic bez makijazu, z wlosami spryskanymi suchym szamponem, bo nie chcialo mi sie myc. Moj obecny pracodawca preferuje makijaz, bo w jakis sposob jest to powiazane z wrazeniem wiekszego profesjonalizmu. Zwraca uwage na bizuterie, kolor paznokci, okulary itd, bo oczekuje konkretnego wizerunku. Nie jest to zawsze w moim guscie, gdybym miala wolna reke pomalowalabym sie pewnie inaczej. I placi za to o tyle wiecej, ze nie uwazam, zeby ten wyglad byl wielkim poswieceniem z mojej strony.

Co do facetow w pracy to niby nie musza makijazu nosic, ale jak uslyszlam w jakich cenach sa ich garnitury (i krawiec, zeby przerobic) to poczulam sie lepiej bedac dziewczyna, ktora w sukience z Zary moze wygladac elegancko.

[invisible_01]

Napisane przez Ava_

Juz nie badz taka buntownica

Dla mnie sprawa jest banalnie prosta. Niby moglabym miec prace w zawodzie za 1/3 obecnej wyplaty, gdzie moglabym przychodzic bez makijazu, z wlosami spryskanymi suchym szamponem, bo nie chcialo mi sie myc. Moj obecny pracodawca preferuje makijaz, bo w jakis sposob jest to powiazane z wrazeniem wiekszego profesjonalizmu. Zwraca uwage na bizuterie, kolor paznokci, okulary itd, bo oczekuje konkretnego wizerunku. Nie jest to zawsze w moim guscie, gdybym miala wolna reke pomalowalabym sie pewnie inaczej. I placi za to o tyle wiecej, ze nie uwazam, zeby ten wyglad byl wielkim poswieceniem z mojej strony.

Co do facetow w pracy to niby nie musza makijazu nosic, ale jak uslyszlam w jakich cenach sa ich garnitury (i krawiec, zeby przerobic) to poczulam sie lepiej bedac dziewczyna, ktora w sukience z Zary moze wygladac elegancko.

Gdyby pracodawca płacił mi więcej nie za kompetencje, ale za to, żebym miała makijaż i ładne ciuchy i przez to wyglądała profesjonalnie, to czułabym się conajmniej dziwnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ava_

Juz nie badz taka buntownica

Dla mnie sprawa jest banalnie prosta. Niby moglabym miec prace w zawodzie za 1/3 obecnej wyplaty, gdzie moglabym przychodzic bez makijazu, z wlosami spryskanymi suchym szamponem, bo nie chcialo mi sie myc. Moj obecny pracodawca preferuje makijaz, bo w jakis sposob jest to powiazane z wrazeniem wiekszego profesjonalizmu. Zwraca uwage na bizuterie, kolor paznokci, okulary itd, bo oczekuje konkretnego wizerunku. Nie jest to zawsze w moim guscie, gdybym miala wolna reke pomalowalabym sie pewnie inaczej. I placi za to o tyle wiecej, ze nie uwazam, zeby ten wyglad byl wielkim poswieceniem z mojej strony.

Co do facetow w pracy to niby nie musza makijazu nosic, ale jak uslyszlam w jakich cenach sa ich garnitury (i krawiec, zeby przerobic) to poczulam sie lepiej bedac dziewczyna, ktora w sukience z Zary moze wygladac elegancko.

No wybacz, dla mnie to nie do pomyślenia, żeby pracodawca mi dyktował kolor paznokci. W życiu bym się na to nie zgodziła.

A, włosy myję codziennie, suchego szamponu nie posiadam nawet.
Ale widzę, że myślenia pt. brak makijażu=niemycie się, czyli pospolitego betonu się nie przebije.

[groszek75]

Napisane przez andra

Może jestem zacofana ale nie znoszę w takich rolach facetów, ani w ciuchach, ani fryzjerów itp.(Tylko lekarzy nie unikam)

Jak coś to w drogerii wolałabym pomalowanego, bo byłby dla mnie wiarygodny czy nawet przebranego. Np. stylistę. Nie mam nic przeciw, a taki wydaje mi się po prostu, że wie o czym mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez nie przepadam za facetami sprzedawcami, ale szczegolnie tymi starszymi, a takich spotykam w obuwniczych. Oj boniu co oni wyprawiają nieraz. Ja unikam, ale widze kobietki to lubia, jak im na nozke zaklada bucik

Pamietam czasy jak byly jeszcze te pokomunistyczne domy towarowe, stoiska i facet mial stoisko z bielizna, ja nic nigdy tam nie kupilam i do tej pory bym tego nie zrobila

A znowu sklep co mialo malzenstwo i jak kobietki chetnie kupowaly swetry jak on obslugiwal i wychodzily z przymierzalni pytac sie jak wygladam

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

No, ale ktoś wie gdzie Ava pracuje ?

ja sie nie wtrącam, nie wiem, bo pomyslalam, ze moze to taka praca i tego wymaga ktoś tam , a jej to pasuje i co komu do tego w sumie

[Ava_]

Napisane przez invisible_01

Gdyby pracodawca płacił mi więcej nie za kompetencje, ale za to, żebym miała makijaż i ładne ciuchy i przez to wyglądała profesjonalnie, to czułabym się conajmniej dziwnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli jesli mialabys do wyboru 2 firmy, w ktorych obowiazki i czas pracy sa powiedzmy takie same, jedna placi 2x wiecej i zyczy sobie makijazu (bez cyrkow, tusz, szminka wystarcza) a druga oferuje mniejsze pieniadze, ale nie ingeruje w wyglad to wybralas te druga?

Dla mnie wybor jest prosty.

[invisible_01]

Napisane przez Ava_

Czyli jesli mialabys do wyboru 2 firmy, w ktorych obowiazki i czas pracy sa powiedzmy takie same, jedna placi 2x wiecej i zyczy sobie makijazu (bez cyrkow, tusz, szminka wystarcza) a druga oferuje mniejsze pieniadze, ale nie ingeruje w wyglad to wybralas te druga?

Dla mnie wybor jest prosty.

A dla mnie to jest chore, żebym pracowała w firmie, która dopłaca tylko i wyłącznie za ładny wygląd. Nie powiem, z jaką profesją mi się to kojarzy i jakbym się czuła, gdyby szef tak jak to opisywałaś narzucał mi noszenie soczewek zamiast okularów, a koledze puder.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz