Problemy pierwszego świata (+offtopy)

[invisible_01]

Napisane przez Limonka2738

Mi przeszkadza na przykład.

Nienawidzę przyrody.

(Wiem, że jest potrzeba i siedzę cicho, ale no denerwuje mnie i nie lubię.)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nienawidzisz przyrody w ogóle? Drzew, traw, kwiatów i tak dalej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez invisible_01

Nienawidzisz przyrody w ogóle? Drzew, traw, kwiatów i tak dalej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak.

Kaktusy mogą być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Znaczy one są ładne tak z daleka, ale nie chce ich w swoim otoczeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez AuroraCoriolis

i przeszkadza Ci to ?
Mnie te dzikie laki i chwasty miedzy chodznikami wogole nie przeszkadzaja, czasem nawet lubie, kiedys jakimis fioletowymi kwiatami zaroslo pole za oknem, no ale skosili
[COLOR=inherit !important]


#s3gt_translate_tooltip_m ini { display: none !important; }[/COLOR]

tez kocham takie dzikie chaszcze, dlatego mamy taki ogrod, tu jakis chwast, tu trawka kepkami, tu konczyna, tu mlecz, lubie te dzikośc bardzo. No nie do przesady, ze zarosniemy, co jakis czas kosimy, bo by kosiatka nie dala rady, ale zadnego zraszania, bo musi byc dywanik z trawki, rowno pod linijke

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez invisible_01

Nienawidzisz przyrody w ogóle? Drzew, traw, kwiatów i tak dalej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja bym bez tego umarla, serio, dostalabym depresji od samego betonu.

[invisible_01]

Napisane przez groszek75

tez kocham takie dzikie chaszcze, dlatego mamy taki ogrod, tu jakis chwast, tu trawka kepkami, tu konczyna, tu mlecz, lubie te dzikośc bardzo. No nie do przesady, ze zarosniemy, co jakis czas kosimy, bo by kosiatka nie dala rady, ale zadnego zraszania, bo musi byc dywanik z trawki, rowno pod linijke

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------


ja bym bez tego umarla, serio, dostalabym depresji od samego betonu.

No dla mnie miejsca z samym betonem bez przyrody to kompletna tragedia. Mam nadzieję, że Polska nie dojdzie za mojego życia do etapu, kiedy będzie nas otaczał sam beton.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez invisible_01

No dla mnie miejsca z samym betonem bez przyrody to kompletna tragedia. Mam nadzieję, że Polska nie dojdzie za mojego życia do etapu, kiedy będzie nas otaczał sam beton.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko te nowe rynki w wielu miastach tak porobili, najgorzej, ze wycinaja stare drzewa, ale mlode sadzą gdzie indziej i w miastach robi sie sauna

Nieraz tak patrze na te stare drzewa i sobie mysle, ze jak ich czas nadejdzie to moj tez, nowych nie dozyje, nie te czasy.

[gryx82]

Napisane przez groszek75

ja bym bez tego umarla, serio, dostalabym depresji od samego betonu.

Ja tak samo (zresztą jestem dziecko prowincji, wielkie miasta wysysają ze mnie energię i chęć do życia; studia to był koszmar).

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez groszek75

tez kocham takie dzikie chaszcze, dlatego mamy taki ogrod, tu jakis chwast, tu trawka kepkami, tu konczyna, tu mlecz, lubie te dzikośc bardzo. No nie do przesady, ze zarosniemy, co jakis czas kosimy, bo by kosiatka nie dala rady, ale zadnego zraszania, bo musi byc dywanik z trawki, rowno pod linijke

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------


ja bym bez tego umarla, serio, dostalabym depresji od samego betonu.

Ja też lubię takie chaszcze i też nie dałabym rady mieszkać w miejscu gdzie wkoło tylko ulice, bloki i zero zieleni.

Bardzo podoba mi się, że we Wrocławiu ograniczono koszenie trawników. https://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,...ow,945934.html Mogliby i u mnie coś takiego wprowadzić.

[tave]

Napisane przez groszek75

Tylko te nowe rynki w wielu miastach tak porobili, najgorzej, ze wycinaja stare drzewa, ale mlode sadzą gdzie indziej i w miastach robi sie sauna

Nieraz tak patrze na te stare drzewa i sobie mysle, ze jak ich czas nadejdzie to moj tez, nowych nie dozyje, nie te czasy.

Nic nie mów
Moje miasto rodzinne - rynek goły i wszędzie kostka, w parku wycięli połowę drzew, jedna w wyremontowanych alei też pozbawiona połowy zadrzewienia. Betonowa tragedia

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez invisible_01

No dla mnie miejsca z samym betonem bez przyrody to kompletna tragedia. Mam nadzieję, że Polska nie dojdzie za mojego życia do etapu, kiedy będzie nas otaczał sam beton.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To się już powoli dzieje, betonuje się wszystko co się da, likwiduje trawniki i wycina drzewa, a potem płacz bo lata są coraz bardziej upalne i nie ma gdzie się skryć przed upałem. To też m.in zaburza gospodarkę wodną i dlatego coraz częściej są u nas susze, a w nie tak dalekiej przeszłości ma też brakować wody. No, ale naszym rodakom przeszkadzają drzewa i natura, chętnie by wszystko powycinali, to będą w przyszłości zdychać z pragnienia. Sami na siebie bat kręcimy

[I am Rock]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86934035]Od wczoraj siedzę przy zamkniętych oknach Jak nie kosiarki, to śmieciarki, a teraz mi tu jakiś traktor za oknami jeździ i hałasuje (mieszkam w centrum miasta, nie wiem, co ten traktor robi).
I tak, wiem, że to wszystko trzeba, po prostu mnie, księżniczki z bloku, to wkurza.[/QUOTE]
Pociesz się, że ja mam gorzej.
Ciepłownia wymienia rury doprowadzające ciepło. Pod oknem mam 3 koparki różnych rozmiarów, krajobraz jak w strefie działań wojennych, nieustający odgłos szlifierki połączone z odgłosem borowania, jak u dentysty, tyle, ze skala głośności adekwatna do robót. O smrodzie spalin nie wspomnę. Przy sąsiednim bloku rury zakopali, a ze były pod parkingiem, to oczywiście trzeba było ubić podłoże pod kostkę brukową, a potem samą kostkę. Wszystko to się dzieje od strony balkonu. Zaczynają o 7 rano, kończą o 18tej.

[Finlora]

Napisane przez tave

Nic nie mów
Moje miasto rodzinne - rynek goły i wszędzie kostka, w parku wycięli połowę drzew, jedna w wyremontowanych alei też pozbawiona połowy zadrzewienia. Betonowa tragedia

U mnie też tak jest. Jedynie miejsce na rynku, żeby schować się przed słońcem to parasole w ogródkach restauracyjnych. A miasto stare.

[tinkerver2]

Napisane przez I am Rock

Pociesz się, że ja mam gorzej.
Ciepłownia wymienia rury doprowadzające ciepło. Pod oknem mam 3 koparki różnych rozmiarów, krajobraz jak w strefie działań wojennych, nieustający odgłos szlifierki połączone z odgłosem borowania, jak u dentysty, tyle, ze skala głośności adekwatna do robót. O smrodzie spalin nie wspomnę. Przy sąsiednim bloku rury zakopali, a ze były pod parkingiem, to oczywiście trzeba było ubić podłoże pod kostkę brukową, a potem samą kostkę. Wszystko to się dzieje od strony balkonu. Zaczynają o 7 rano, kończą o 18tej.

No mnie tak było całe zeszle wakacje. Od czerwca do października, codziennie.
+ do tego disco polo na full, bo panowie lubią w czasie roboty posłuchać...

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Ava_]

Napisane przez groszek75

tez kocham takie dzikie chaszcze, dlatego mamy taki ogrod, tu jakis chwast, tu trawka kepkami, tu konczyna, tu mlecz, lubie te dzikośc bardzo. No nie do przesady, ze zarosniemy, co jakis czas kosimy, bo by kosiatka nie dala rady, ale zadnego zraszania, bo musi byc dywanik z trawki, rowno pod linijke

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------


ja bym bez tego umarla, serio, dostalabym depresji od samego betonu.

Ja to kocham przyrode, ale przyroda mnie niekoniecznie. Wczoraj wyszlam do ogrodu (takiego nie strzyzonego od 3-4 tyg) i po 15 minutach mialam czerwone bable na rekach i zalzawione, swedzace oczy. Jeszcze brakuje tych bialych puszkow z topoli i moge sie pakowac do szpitala.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Finlora

U mnie też tak jest. Jedynie miejsce na rynku, żeby schować się przed słońcem to parasole w ogródkach restauracyjnych. A miasto stare.

Rynek w Kielcach kiedyś i dziś
Zapalmy mu wirtualną świeczkę IMG_20190625_145930.jpgIMG_20190625_145918.jpg

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[katniewojt]

W Katowicach teraz modne jest zakładanie łąk

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

U mnie remontują plac przy ratuszu, zabetonowali wszystko i szczęśliwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marchewkowlosa]

U nas też sam beton w centrum, dopiero w pobocznych bulwarach są drzewka i nawet park :/

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Obczajcie rynek w Bytomiu..

https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/...687_o_full.jpg

I kiedyś..

https://bytomski.pl/images/galerie-n...rynek-1972.jpg

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Place defiladowe. U mnie to samo - wcześniej były drzewa, trawa itp a po szumnej rewitalizacji beton i zero cienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lumimi]

U mnie W sąsiednim miasteczku to samo. Na rynku był park. Zamarzyl się "prawdziwy rynek ". Wcieli drzewa,ułożyli kostkę zrobili fontannę i parkingi, pare kwiatow i jakies drzewko. Już samo to nie brzmi jakoś super, ale najlepsze jest to że ten rynek odsłonił tylko szkaradne kamienice które nawet nie są w tym samym stylu.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[groszek75]

Makabra z tym pozbywaniem się zieleni, drzew. Można było nowe nasadzic. Albo przycinać, często są to lipy i regularnie docinanie sprawia,że są nie za duże przez wiele lat.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Na takich betonowych pustyniach jest o wiele goręcej w czasie upałów, bo beton się bardzo nagrzewa, a drzewa przynajmniej dają cień i jest chłodniej.

[invisible_01]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86935725]Obczajcie rynek w Bytomiu..

https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/...687_o_full.jpg

I kiedyś..

https://bytomski.pl/images/galerie-n...rynek-1972.jpg[/QUOTE]Tragedia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

"Pustynia. Pustynia... Pustynia. Uwaga grupa! Kierunek wschód. Tam musi być jakaś cywilizacja."

[kasztanka3]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;86935750]Na takich betonowych pustyniach jest o wiele goręcej w czasie upałów, bo beton się bardzo nagrzewa, a drzewa przynajmniej dają cień i jest chłodniej.[/QUOTE]

To prawda, roznica jest naprawde ogromna.

[tinkerver2]

Mnie przeraża, że ludzie chodzą z psami po tym betonie. Przecież to parzy.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

Napisane przez tinkerver2

Mnie przeraża, że ludzie chodzą z psami po tym betonie. Przecież to parzy.

Parzy, parzy. W ogóle chodniki cholernie parzą w stopy latem.

[MiamiGlow]

Ktoś wyżej pytał czy mi ta dzikość przeszkadza. Zależy gdzie. Przy głównych ulicach to nawet fajnie, choć niecodzienne wygląda.

Za to powiem wam, że ostatnio zamarzył mi się spacer w lesie. Lubię naturę i zapomniałam, że tam mogą być komary... A było ich naprawdę mnóstwo. Spacer skończył się dziką ucieczką przed gromadą krwiopijców. Miałam 17 ukąszeń, bolało mnie kilka dni i jeszcze się potem zastanawiałam czy nie złapałam kleszcza. Nie złapałam, ale to mój problem pierwszego świata. Boję się teraz iść do lasu. Choć ten taki wyjątkowy z komarami, bo jak byłam wcześniej w innym, wyszłam bez ukąszeń...

[AuroraCoriolis]

Napisane przez Limonka2738

Mi przeszkadza na przykład.
Nienawidzę przyrody.
(Wiem, że jest potrzeba i siedzę cicho, ale no denerwuje mnie i nie lubię.)

jestes wyjatkiem chyba, chociaz ja nie lubie owadów - za to rosliny wszystkie a im drzewa wieksze, krzewy bujniejsze i bardziej wszytsko kwitnace tym bardziej mi sie podoba


Ktoś wyżej pytał czy mi ta dzikość przeszkadza. Zależy gdzie. Przy głównych ulicach to nawet fajnie, choć niecodzienne wygląda.

Za to powiem wam, że ostatnio zamarzył mi się spacer w lesie. Lubię naturę i zapomniałam, że tam mogą być komary... A było ich naprawdę mnóstwo. Spacer skończył się dziką ucieczką przed gromadą krwiopijców. Miałam 17 ukąszeń, bolało mnie kilka dni i jeszcze się potem zastanawiałam czy nie złapałam kleszcza. Nie złapałam, ale to mój problem pierwszego świata. Boję się teraz iść do lasu. Choć ten taki wyjątkowy z komarami, bo jak byłam wcześniej w innym, wyszłam bez ukąszeń...

Chyba Cie lubia po prostu. Mnie uwielbiaja. Bylam kilka dni temu u kumpeli i oczywiscie rzucily sie na mnie i kolezanke jeszcze jedna ,
potem sie spreyowalysmy, gospodyni zapalila jakies swieczki i pochodnie przeciw owadom i wszystkim bylo super tylko nie mnie
nawet w tylek mnie pogryzly-przez takie krzesla i po 15 min serio ucieklam bo juz sie dorobilam kilkunastu ugryzien-inni oczywiscie zero bo wszystko sie rzucilo na mnie wiec zawsze jest ,ze przesadzam

[MiamiGlow]

Aurora, właśnie to był pierwszy raz od dwóch lat. Przez ten długi czas nic mnie nie gryzło... Mam wrażenie, że tam rzuciłyby się na każdego. To po prostu była dzika chmara. Jak uciekaliśmy to one leciały za nami i z nami i gryzły. Masakra .