Problemy pierwszego świata (+offtopy)

[kasiunia788742]

Napisane przez stotek

Ja jak mam kaca, to się budzę o jakiejś kosmicznej godzinie (typu 4-6, raptem po paru godzinach snu) i nie mogę już zasnac, więc cierpię cały dzień. Kac morderca, nie daje się przespać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam tak samo! Dlatego nie dopuszczam do kaca - poznałam już swoją ilość alko i tego się trzymam, chyba że jestem mega zmaczona to zmniejszam ilość plus po powrocie do domu szklanka wody z dużą ilością cytryny.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Kala713]

Napisane przez magi18

Wydaje mi się, że można. Człowiek czasem jest taki ociemniały także póki nie ma pewności to jednak wolałabym wierzyć, że to był przypadek.
Ale zła też bym była i to strasznie.



Ja robię tak jak Ty. Najpierw te ciężkie, później lekkie. A portfel muszę mieć zawsze w ręce jak już jestem w kasie. Nie lubię sytuacji, w której kasjer musiałby czekać na moje poszukiwania portfela, dlatego też do nich nie dopuszczam.



Współczuję.

Napisane przez invisible_01

Co to za kac, że wstajesz o 7 rano w sobotę? Jak ja mam potężnego kaca, to robię tylko wycieczki z łóżka do kibla do mniej więcej 15. Z tego też powodu nie miałam kaca od mniej więcej 7 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest tak jak napisała stotek (dobrze to odmieniłam?yyy) kaca mam po winie a jak ,że tak powiem nie jestem nauczona pić wino

Napisane przez stotek

Ja jak mam kaca, to się budzę o jakiejś kosmicznej godzinie (typu 4-6, raptem po paru godzinach snu) i nie mogę już zasnac, więc cierpię cały dzień. Kac morderca, nie daje się przespać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o to to
obudziłam się po czterech godzinach snu i sama nie wiedziałam czego chce,ciężko leżeć mając taki helikopter

powiedzenie,że na kaca sprawdza się praca jest kłamstwem! (w moim przypadku) próbowałam sprzątać ,nie polecam

[invisible_01]

Ja kaca znoszę bardzo bardzo bardzo źle - cały kolejny dzień wyjęty z życia. Więc niestety obecnie piję maksymalnie kilka lampek wina/kilka lekkich drinków i to takie same, absolutnie nie mieszam i być pijana mogę tylko wtedy, jeśli mam jeszcze wiele godzin do pójścia spać. Jeśli położę się z helikopterem - kapota, budzę się z migreną stulecia, rzygam i nie mogę funkcjonować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kala713]

Ja po wypiciu większej ilości niż wczoraj też okrutnie znoszę kaca , łącznie z tym,że płacze a zapytaj mnie w tedy o co ,za Boga Ci nie powiem,skucze jak pies ,że mi źle i sama się karcę po co ja tyle wypiłam

Najśmieszniejsze jest to,że wczoraj umówiłam się na lody a dziś budzę się z kacem,magia.

I oczywiście jak to zwykle na kacu kiedy ciut Cię puszcza chce mi się wszystkiego mega niezdrowego,kebs,frytki ,pizza do wyboru

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez Kala713

I oczywiście jak to zwykle na kacu kiedy ciut Cię puszcza chce mi się wszystkiego mega niezdrowego,kebs,frytki ,pizza do wyboru

Mam to samo kiedyś leczyłam się chińską zupką od Winiary (czy tam Knorr), "Ostry boczek". To było jedno z najlepszych lekarstw. I jeden z największych kaców świata

[kasztanka3]

Napisane przez MiamiGlow

U mnie to zależy od zapachu. Omega jest trochę "jadalna" i niesamowicie mi się podoba. Kiedyś miałam podobny żel pod prysznic z yves rocher, chyba orzechy makadamia z Gwatemali .

Oj nie, kompletnie nie moje klimaty
Z zapachow lubie drzewne, pizmowe, szyprowe, pudrowe, ewentualnie kwiatowe.
Zadnych owocow, orzechow, wanilii, czy innych ciastek i cukierkow

Napisane przez Kala713

mój tytułowy problem pierwszego świata to kac,jestem skacowana jak świnia

Napisane przez invisible_01

Co to za kac, że wstajesz o 7 rano w sobotę? Jak ja mam potężnego kaca, to robię tylko wycieczki z łóżka do kibla do mniej więcej 15. Z tego też powodu nie miałam kaca od mniej więcej 7 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mialam kaca juz prawie 2 lata na szczescie, ale ostatni byl tak silny, ze spalam przez 18h z jedna czy dwiema przerwami na wycieczke do toalety, a maz mnie tylko dogladal, czy jeszcze zyje. 1/10, nie polecam

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Co to za kac, że wstajesz o 7 rano w sobotę? Jak ja mam potężnego kaca, to robię tylko wycieczki z łóżka do kibla do mniej więcej 15. Z tego też powodu nie miałam kaca od mniej więcej 7 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To samo pomyślałam.

Ja też na kacu leżę, co niestety bardzo często skutkuje migreną, bo u mnie zbyt długie leżenie jest czynnikiem wyzwalającym.

Kaca miewam jednak rzadko.
Najgorsze, że zawsze mam mordercę po takim pysznym, słodkim winie (ppś). Po półwytrawnym jest o wiele lepiej, dlatego piję takie..

[patrycjapatib]

kasztanka, ja tez nie znosze zapachow owocowych, wanilii, kokosa, cynamonu, czekolady, ciastek, nie, nie, nie. Po prostu nie jestem w stanie uzywac np. kosmetykow z mocnymi zapachami tego typu. Lubie ziolowe, lawende (delikatna) albo takie wlasnie drzewne, ale tez nie moga byc nachalne. Ale juz wole nawet jakies naturalne ‚smierdziele’ niz przeslodzona truskawka albo cukierkowe mango. Inaczej mnie od razu boli glowa, dlatego wszelkie swieczki, kadzidla i odswiezacze powietrza to moja zmora, za darmo bym tego nie chciala, a co dopiero placic tyle ile za to chca jakies Yankee Candle czy cos. A wlasnie nawet jakies naturalne oleje czy inne kosmetyki, ktore dla wszystkich smierdza dla mnie sa ok, a czesto nawet je lubie.

[melkmeisje]

Napisane przez kasztanka3

Nie wytrzymalabym owocowego zapachu, ktory caly czas czuc

W ogole nie znosze owocowych zapachow i kazdych innych jadalnych.

To jak sobie radzisz z noszeniem melisek?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nie_powiem]

Napisane przez stotek

Ja jak mam kaca, to się budzę o jakiejś kosmicznej godzinie (typu 4-6, raptem po paru godzinach snu) i nie mogę już zasnac, więc cierpię cały dzień. Kac morderca, nie daje się przespać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo... Ale już nie daję sobie pozwolenia na doprowadzenie się do takiego stanu od około 1,5 roku. Tak popamiętałam tego kaca, że doskonale pamiętam co miałam wtedy na obiad i jaki był dzień. Nigdy więcej

[stotek]

Napisane przez nie_powiem

Ja tak samo... Ale już nie daję sobie pozwolenia na doprowadzenie się do takiego stanu od około 1,5 roku. Tak popamiętałam tego kaca, że doskonale pamiętam co miałam wtedy na obiad i jaki był dzień. Nigdy więcej

Też już sobie nie pozwalam ale gdy jeszcze miewałam, no to tak jak wyzej, bez litości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Napisane przez stotek

Ja jak mam kaca, to się budzę o jakiejś kosmicznej godzinie (typu 4-6, raptem po paru godzinach snu) i nie mogę już zasnac, więc cierpię cały dzień. Kac morderca, nie daje się przespać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To organizm robi wyrzut adrenaliny, zeby poradzic sobie z rozkladem alkoholu. Niestety skutkiem ubocznym jest pobudka. Az strach pomyslec na jaki stres narazamy swoj organizm.
Helikopter to jedna z najgorszych rzeczy, ktorej mozna doswiadczyc. Leze wtedy w lozku z wylupiastymi oczami, bo tylko tak swiat dookola sie nie kreci. Na szczescie takich atrakcji sobie nie funduje juz od dlugiego czasu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez Ava_

To organizm robi wyrzut adrenaliny, zeby poradzic sobie z rozkladem alkoholu. Niestety skutkiem ubocznym jest pobudka. Az strach pomyslec na jaki stres narazamy swoj organizm.
Helikopter to jedna z najgorszych rzeczy, ktorej mozna doswiadczyc. Leze wtedy w lozku z wylupiastymi oczami, bo tylko tak swiat dookola sie nie kreci. Na szczescie takich atrakcji sobie nie funduje juz od dlugiego czasu.

O Matko Bosko, nie przypominaj. Oddech przyspieszony, czoło spocone... Ja też na szczęście już dawno się nie doprowadziłam do takiego stanu. Po latach prób i błędów wiem, gdzie mam granice przyzwoitości
Tak dawno nie piłam większych ilości alkoholu, ze wczoraj po dwóch Żywcach mrowiło mnie w twarzy a potem bolał brzuch. Starość czy jak

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez Kafkazmlekiem

O Matko Bosko, nie przypominaj. Oddech przyspieszony, czoło spocone... Ja też na szczęście już dawno się nie doprowadziłam do takiego stanu. Po latach prób i błędów wiem, gdzie mam granice przyzwoitości

Tak dawno nie piłam większych ilości alkoholu, ze wczoraj po dwóch Żywcach mrowiło mnie w twarzy a potem bolał brzuch. Starość czy jak

Jeju, tez tak mam. Do tego drętwieją mi usta. To znak, ze już dość



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[effcia82]

Nie piję od ośmiu dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

A ja przezylam jakos 43 lata bez kaca, picia i moze cos stracilam

[invisible_01]

Napisane przez groszek75

A ja przezylam jakos 43 lata bez kaca, picia i moze cos stracilam

Nigdy nie piłaś alkoholu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez invisible_01

Nigdy nie piłaś alkoholu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakbym tak dodala calosciowo, to moze wyjdzie szklanka na cale zycie, wina, nalewka, czy te musujące. Wódki nigdy nie piłam, czy drinków. Nie lubię po prostu, nie chodze na takie imprezy, więc i nie piłam

[invisible_01]

Napisane przez groszek75

Jakbym tak dodala calosciowo, to moze wyjdzie szklanka na cale zycie, wina, nalewka, czy te musujące. Wódki nigdy nie piłam, czy drinków. Nie lubię po prostu, nie chodze na takie imprezy, więc i nie piłam

Skad możesz wiedzieć, że nie lubisz drinków, skoro nigdy nie piłaś? Nie trzeba od razu się upijać do nieprzytomności Ja wódki nie cierpię, nie lubię właściwie większości alkoholi, ale lubię likiery i słodkie drinki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez invisible_01

Skad możesz wiedzieć, że nie lubisz drinków, skoro nigdy nie piłaś? Nie trzeba od razu się upijać do nieprzytomności Ja wódki nie cierpię, nie lubię właściwie większości alkoholi, ale lubię likiery i słodkie drinki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tam jakis łyk pewnie od kogos wzielam na sprobowanie, nie lubie i tyle

Jedyne co to nalewki nieraz łyka wezme od wujka domowej roboty, malinowa przy jakims zmarznieciu czy drapaniu w gardle

Piwa tez najlepiej lubie karmi, a jak juz to mamy tak rozcienczone sokami czy wodami, ze proporcja wychodzi prawie na 0 , do tego od wielkiego dzwona sie to łyknie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Skad możesz wiedzieć, że nie lubisz drinków, skoro nigdy nie piłaś? Nie trzeba od razu się upijać do nieprzytomności Ja wódki nie cierpię, nie lubię właściwie większości alkoholi, ale lubię likiery i słodkie drinki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też, lubię też wino i owszem, czasami lubię ten stan rozluźnienia, jaki daje alkohol i nie, nie da się go osiągnąć w inny sposób, ani przez zjedzenie czekolady ani przytulenie psa.

[groszek75]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87073846]Ja też, lubię też wino i owszem, czasami lubię ten stan rozluźnienia, jaki daje alkohol i nie, nie da się go osiągnąć w inny sposób, ani przez zjedzenie czekolady ani przytulenie psa.[/QUOTE]
Jednak wybieram to, mi to daje ukojnie, rozluźnienie i nie tylko przytulanie psa, życie po prostu z nimi

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez invisible_01

Skad możesz wiedzieć, że nie lubisz drinków, skoro nigdy nie piłaś? Nie trzeba od razu się upijać do nieprzytomności Ja wódki nie cierpię, nie lubię właściwie większości alkoholi, ale lubię likiery i słodkie drinki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja czasem lubię napić się i czystej wódki, zwłaszcza na weselach, gdzie nie ma atmosfery do leniwego sączenia drinków. Ale ja lubię w zasadzie chyba wszystkie alkohole, poza mocno wytrawnym winem i brandy. Likiery lubię bardzo bardzo, słodkie drinki tez.


I podobnie jak Perse, lubię sobie wypić drinka na rozluźnienie, wczoraj leniwie sączylam Aperola przez całe popołudnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja sobie lubię też czasami wypić winko, puścić smutne piosenki i popłakać. Katharsis jak nic.

[velika]

ooo tak Piasek i Imię deszczu, łzy same lecą
Ja lubię prawie wszystkie alkohole, najbardziej wino wytrawne i whisky. Za wódką nie przepadam, piję bardzo rzadko. W ciągu ostatnich 4 lat miałam tylko raz kaca i to właśnie dlatego, że wódkę piłam i to też nie takiego strasznego, ale swoje musiałam odleżeć

Odkąd mam dziecko to jednak piję znacznie, znacznie mniej, nie upijam się też tak, nawet jak mam wychodne i dziecko u babci. Plusem tego jest brak kaca właśnie. Jestem też znacznie bardziej ekonomiczna niż kiedyś, forma już nie ta

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Sprawdzonym sposobem na helikopter jest postawienie jednej stopy na podłodze. (oczywiście najlepiej nie dopuszczać do takiego stanu)

[invisible_01]

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;87074718]Sprawdzonym sposobem na helikopter jest postawienie jednej stopy na podłodze. (oczywiście najlepiej nie dopuszczać do takiego stanu)[/QUOTE]Próbowałam wszystkiego, u mnie nic nie działa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Dolaczam do choru i tez przyznaje ze kaca nie znosze. Pije coraz mniej, jakies tam piwko - dwa najwyzej lub kieliszek wina do jedzenia. Wysokie procenty juz nie dla mnie, postarzalam sie

Natomiast na rozluznienie zawsze wolalam i wole ziolko. I zdecydowanie wole fizyczne uboczne efekty po zjaraniu sie niz po alko. Choc poza okresem wakacyjnym zachowuje w tym umiar, bo potem czlowiek do nijakiej wytezonej pracy umyslowej sie nie nadaje

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nigdy niczego nie zapaliłam. A teraz to bym się bała reakcji organizmu, że mi serce stanie czy coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja kiedyś miałam strasznie dziwna akcje po ziole... Właśnie serce zaczęło mi bić jak szalone, czułam się, jakbym miała implodowac (tak tak, nie eskplodowac, tylko implodowac ), byłam biała jak ściana i miałam jakby takie poczucie nieustannego deja vu, jakbym wiedziała, co się za chwilę stanie Osoba z którą byłam nieźle się wystraszyła i kazała mi się położyć. Chwilę potem poczułam się strasznie słabo i jakbym miała zemdlec. Później mi przeszło, ale też się trochę wystraszylam i od tamtego czasu staram sie nie przesadzac z ziolem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz