|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2005-12-14, 21:09 | #1 |
Zadomowienie
|
A lasy giną....
.... tak mnie naszło po kolejnym robieniu porządku w torebce. Tone blotterów wyłażą z każdej przegródki, kieszeni...
Sypią sie gdy wyciągam klucze, jednym słowem jednym słoma, innym blottery wyłażą. No ale trudno się powstrzymać od wizyty w perfumerii jak jest sie akurat obok - a to zawsze coś nowego jest, coś starego do przypomnienia.... |
2005-12-14, 21:30 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: A lasy giną....
Zgadza się... Wielbicielom pięknych (i nie tylko ) woni trudno się powstrzymać. Ja wczoraj wyszłam z Quality z 8 blotterkami, dostałam nawet na nie książeczkę (znów papier ), żeby mi się wszystko dokumentnie nie wymieszało , dzisiaj natomiast z 5: Carthusia Uomo, Ligea La Sirena, Fiori di Capri, Amouage Gold, Mandragore.
Ale nie potrafię się oprzeć. Zbyt ciekawska jestem . |
2005-12-14, 22:19 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 632
|
Dot.: A lasy giną....
czy zaznaczacie te bloterki? Nie wiem, jakoś specjalnie zaginając Czy jeden w lewej kieszeni, drugi w torebce, trzeci w portfelu..
__________________
-xyx- |
2005-12-14, 23:22 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 529
|
Dot.: A lasy giną....
Cytat:
|
|
2005-12-15, 04:24 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 876
|
Dot.: A lasy giną....
Zawsze mam przy sobie długopis...i jesli tylko jestem w poblizu jakiejś perfumerii,niestety nie może obejsc sie bez wejscia..
Jak nie mam zajętych rąk,sama sobie podpisuję blotterki,jesli mam wówczas proszę panią o pomoc gdy już sa podpisane wkładam je miedzy strony kalendarza do tej pory mam na biurku 7 blotterków z ostatniej wizyty w Marionnaudzie
__________________
Boże, obdarz mnie spokojem... Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
|
2005-12-15, 07:45 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: A lasy giną....
Cytat:
|
|
2005-12-15, 11:23 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 68
|
Dot.: A lasy giną....
Zawsze podczas wizyty w perfumerii żałuję, że nie jestem ośmiornicą albo jakimś hinduskim wielorękim bóstwem Wtedy mogłabym przetestować więcej zapachów na sobie... Bo z blotterami nigdy nic nie wiadomo, czasami nie "wychodzi" z nich najbardziej interesująca, najpiękniejsza nuta A na nadgarstku zapachy rozwijają się niekiedy zupełnie inaczej
|
2005-12-15, 11:48 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: A lasy giną....
Ja tez ostatnio duzo testuje na blotterach. Kiedys wyszlam z perfumerii z ok. 10 paseczkami Na miejscu wiedzialam co jest co, raczej nie podpisuje papierkow, ale wtedy akurat wrzucilam wszystko do torebki i sie calkowicie pomieszalo. Inna rzecz, ze wyszla z tego dosc ciekawa won, ale mialam duzy problem i wszystkie trafily do kosza, bo kazdy blotter pachnial tak samo Pare dni temu odwiedzialm pare perfumerii, m.in. Sephore - popsikalam dwie lapy i jeden blotter. Potem weszlam do L'occitane i przetestowalam na papierku jeden zapach. Dzis leza u mnie 2 blottery - jeden to 7 Fleurs, a drugi to Carolina Herrera 212. Ten ostatnio zapach jest jednak zbyt duszacy, a L'occitane bardzo kobiecy i uroczy Niestety po jakims czasie zapach wyparowuje z blottera, nie mam ich gdzie trzymac, z reguly mieszaja sie i laduja w koszu.
|
2005-12-15, 12:17 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: A lasy giną....
Ja ostatnio przechowuję bloterki w tym katologu perfum, który dołączony był do ostatniego Avanti. Nie jest to może najszcześliwszy pomysł, bo sama książeczka ma taki bardzo chemiczny zapach , którym bloterki też przesiąkają. Niemniej jednak wąchanie ich mimo wszystko zawsze budzi jakieś skojarzenia i przywołuje wspomnienie danego zapachu tym bardziej, kiedy widzę flakonik i opis nut zapachowych .
|
2005-12-15, 12:34 | #10 |
Żandarm na emeryturze
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Czasem mam wrażenie, że jestem z Marsa ;-)
Wiadomości: 4 045
|
Dot.: A lasy giną....
Nie wiedziałam, że mam tak pro-ekologiczne zachowania .
Testuję głównie na sobie (chcę wiedzieć jak pachnie w połączeniu "ze mną"), rzadziej na bloterach i to najwyżej trzy zapachy jednocześnie. Powyżej trzech i tak wszystkie zaczynają pachnieć tak samo, bo ludzki nos niestety ma ograniczone możliwości percepcji.
__________________
Terenówki na front Wsparcie zakupu samochodów dla wojska i do ewakuacji rannych oraz cywilów. Wsparcie polskich medyków pola walki na ukraińskim froncie: Grupa Damiana Dudy - W międzyczasie i Grupa Rudej - Awangarda Edytowane przez Noor Czas edycji: 2005-12-15 o 12:55 |
2005-12-15, 12:47 | #11 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: A lasy giną....
ja niestety nie testuje niczego na niczym innym niz na sobie wiec moje mozliwosci ograniczaja sie do max 3-4 zapachow podczas jednej wizyty.Ale zazwyczaj wacham poprostu korek- i prosze o probke.
Niektore zapachy z "papierka" pachna zuuupelnie inaczej niz na skorze.. |
2005-12-15, 12:48 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: A lasy giną....
Ja przed kupnem zawsze testuję na skórze, często też proszę o próbki lub dostaję je od życzliwych wizażanek . O testowaniu perfum była już kiedyś mowa na forum: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...jak+testujecie
|
2005-12-15, 17:00 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 213
|
Dot.: A lasy giną....
[quote=Meriamon]
Jak nie mam zajętych rąk,sama sobie podpisuję blotterki,jesli mam wówczas proszę panią o pomoc gdy już sa podpisane wkładam je miedzy strony kalendarza... Robie dokładnie to samo, panie w perfumierii zawsze się koło mnie podejrzliwie kręcą.
__________________
Pistacja |
2005-12-15, 17:47 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: A lasy giną....
Kiedyś w douglasie szukałem zapachów męskich z akordem drzewnym.Podeszła do mnie pracownica i spytała czy może pomóc.Kiedy odpowiedziałem ,że tak zaczęła psikać perfumy na blottery,po czym podała mi kilkanaście papierków pod rząd.To się nazywa profesjonalizm
__________________
Pokaż mi swoje perfumy a powiem Ci kim jesteś! |
2005-12-15, 22:56 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: A lasy giną....
Miałam podobną sytuację w Sephorze- poprosiłam o pokazanie świeżych zapachów, a pani zamiast pokazać paluchem konkretne flakony i pozwolić mi po swojemu zapoznac się z każdym zapachem, zaczęła psikać na papierki z prędkością światła i wciskać mi je do dłoni. To się nazywa "niedżwiedzia przysługa" , od tej pory rzadko zahaczam o Sephorę...
|
2005-12-16, 07:52 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 344
|
Dot.: A lasy giną....
Ja też oszczędzam lasy I na blottery raczej nie psikam, robię to wyjątkowo rzadko, np. kiedy już jestem cała "opiskana" a tu rzuca mi się w oczy coś co koniecznie muszę natychmiast przetestować. A przy takiej przygodzie jak Ivesmana i Eiri to chyba bym padła na miejscu...
|
2005-12-16, 15:00 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: A lasy giną....
A skoro mowa o lasach ginących, to właśnie wczoraj pani w małej perfumerii na moją prośbę o próbkę dwóch zapachów, wzięła jeden blotter, przetargała go na pół, po czym spryskała dwa kawałki różnymi zapachami! Ha! Widzicie? Są tacy, co troszczą się o nasze lasy.. co by nie zginęły
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:24.