Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XLIX

[MostlyAhhhs]

Napisane przez candycotton

No ale jedyne nad czym ona musi popracowac, to brak pracy. A pracy terapeuta za nia nie znajdzie, poza tym Husky już pracy szuka, wiec 'pracuje nad tym wszystkim'. To jest sytuacja, gdy regularnie ćwiczysz plywanie, juz Ci to jakos wychodzi, im wiecej probujesz, tym lepiej idzie, a ktoś Cie odsyla na terapię.

Że się wtrącę (#depresjapięćlatandcount ing). Słowa Husky, emocje w jakie ubiera pisanie o swoim życiu, mówią wiele o jej podejściu do samej siebie. Zajęcie, oprócz pieniędzy nie da nic, kiedy w głowie przekonanie o własnej beznadziejności. Z głową uratowaną, nawet bez pracy, siła by walczyć o szczęście się pojawia. Ja głowy nie uratowałam jeszcze, a że problem mam, przyznałam przed sobą i światem już dawno. Trzymam za Ciebie, Husky, mocno.

[amelj]

Napisane przez MostlyAhhhs

Że się wtrącę (#depresjapięćlatandcount ing). Słowa Husky, emocje w jakie ubiera pisanie o swoim życiu, mówią wiele o jej podejściu do samej siebie. Zajęcie, oprócz pieniędzy nie da nic, kiedy w głowie przekonanie o własnej beznadziejności. Z głową uratowaną, nawet bez pracy, siła by walczyć o szczęście się pojawia. Ja głowy nie uratowałam jeszcze, a że problem mam, przyznałam przed sobą i światem już dawno. Trzymam za Ciebie, Husky, mocno.

To jeśli tu jest taki problem również, faktycznie mało jaka sytuacja finansowa czy znalezienie fajnej pracy pomogą, bo kiedy pojawią się jakieś trudności zaraz będzie brane wszystko do bani i znów minus sto do własnej samooceny.

[201607131114]

Napisane przez Radzka

jakie to te najslawniejsze lody z lidla? Oprocz tych z serniczkiem i o smaku masla orzechowego

Nie wiem jakie są najsłynniejsze, ale jak nam ochotę zadać sobie ból to jem te o smaku crema di mascarpone.

[Vampi_z_piekla_rodem]

Napisane przez MostlyAhhhs

Że się wtrącę (#depresjapięćlatandcount ing). Słowa Husky, emocje w jakie ubiera pisanie o swoim życiu, mówią wiele o jej podejściu do samej siebie. Zajęcie, oprócz pieniędzy nie da nic, kiedy w głowie przekonanie o własnej beznadziejności. Z głową uratowaną, nawet bez pracy, siła by walczyć o szczęście się pojawia. Ja głowy nie uratowałam jeszcze, a że problem mam, przyznałam przed sobą i światem już dawno. Trzymam za Ciebie, Husky, mocno.

Bardzo mądrze napisane. Husky wielokrotnie pisze w tonie, który świadczy o tym, że brak pracy to wierzchołek góry lodowej. Ja pracę mam, ale jak widać wymyślam wszystko i tworzę przeszkody, by tylko nie zawalczyć o inną, wiele myśli ciągnie mnie w dół. Jestem świadoma, że "nie sprawdzę się", "będzie gorzej" to moje wymówki by pozostać w bezpiecznej beznadziei, tzw. "*ujowo, ale stabilnie".

Coachella wszędzie, niedobrze mi już. Maff zalała instagram.

[201604250941]

No coz, kazdy patrzy na to przez jakas swoja perspektywę. Ja swoje zdanie opieram na tym, ze bylam w jej butach przez dwa lata, bo rynek pracy jest jaki jest. Dobijalo mnie to kazdego dnia, nie moglam tego zrozumiec, rodzice też dokladali swoje. Moment znalezienia normalnej pracy zmienil doslownie wszystko. I podejście do samej siebie i stosunki z rodzicami, wszystko sie naprawilo, mogę powiedzieć, ze jestem w życiu szczęśliwa od tej pory i ani razu nie poczułam sie beznadziejna.
Moze macie rację i Husky ma glebszy problem, a moze jej problem wynika jednak wyłącznie z sytuacji, w której sie znazla i jak wyjdzie z sytuacji, wyjdzie też z problemu, czego jej goraco zycze.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem

Bardzo mądrze napisane. Husky wielokrotnie pisze w tonie, który świadczy o tym, że brak pracy to wierzchołek góry lodowej. Ja pracę mam, ale jak widać wymyślam wszystko i tworzę przeszkody, by tylko nie zawalczyć o inną, wiele myśli ciągnie mnie w dół. Jestem świadoma, że "nie sprawdzę się", "będzie gorzej" to moje wymówki by pozostać w bezpiecznej beznadziei, tzw. "*ujowo, ale stabilnie".

Ty też, Vampirku? Borze...jakie to wszystko smutne. Też mam pracę, piniondze zarabiam, no i co? Też czekam na cud, który uratuje głowę. Głowa to jest straszna maszyna.

[201604250941]

Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem

Bardzo mądrze napisane. Husky wielokrotnie pisze w tonie

Wez tylko pod uwage, ze tu jest wizaz i tu się pisze w tonie. Pare stron wstecz pisalysmy o jedzeniu w takim tonie, ze ludzie z zewnatrz od razu by nas wyslali na terapię. Jak ktos chce wylac swoj PMS to tez wylewa, tu jest jednak atmosfera do wylewania, co nie znaczy, ze w realu jest az problematycznie

[201607131114]

Kobiety w świecie obyte, rady potrzebuje! Poszukuję maseczki nawilżająco-ujędrniającej (może też być taka dodająca blasku) celem odświeżenia skóry twarzoczaszki. Co lubicie, szczególnie jeśli los (lub tarczyca) obdarzyły Was cerą suchą? Forma dowolna, może być na materiale, może być do rozrobienia lub gotowiec do szpachlowania.

[Vampi_z_piekla_rodem]

Napisane przez MostlyAhhhs

Ty też, Vampirku? Borze...jakie to wszystko smutne. Też mam pracę, piniondze zarabiam, no i co? Też czekam na cud, który uratuje głowę. Głowa to jest straszna maszyna.

Ja też, czuję jakbym miała betonowe buty, zazdroszczę wszystkim, którzy potrafią walczyć o siebie. Obyśmy się doczekały, nie chcę skończyć jako sfrustrowany, stary człowiek, z zaciętym grymasem na twarzy.

Napisane przez candycotton

Wez tylko pod uwage, ze tu jest wizaz i tu się pisze w tonie. Pare stron wstecz pisalysmy o jedzeniu w takim tonie, ze ludzie z zewnatrz od razu by nas wyslali na terapię. Jak ktos chce wylac swoj PMS to tez wylewa, tu jest jednak atmosfera do wylewania, co nie znaczy, ze w realu jest az problematycznie

Tylko czasem ktoś pisze nieświadomie takie rzeczy, że wiele osób natychmiast wyczuwa, że problem leży głębiej. I czasem bywa się bardziej szczerą właśnie tu, bo nie trzeba nakładać maski, jaką mamy chwilami dla najbliższego otoczenia.

[201607111004]

Jakby co, czytam i analizuję. Miło, że tak się przejęłyście i staracie się to ze mną jakoś ogarnąć, wskazać drogę.

[Parasito]

Napisane przez morsmordre

Dzięki, będę próbować gąbeczką

Przekonałaś mnie

Ja używam mokrej gąbki, ale maksymalnie wyciśniętej. Mam problem ze świeceniem się twarzy, więc najpierw używam pudru, a dopiero później podkładu mineralnego. Niestety nie wszystkie testowane przeze mnie podkłady dobrze nakładały się gąbeczką. Najlepiej chyba Ecolore. To też zależy od skóry. W każdym razie, powodzenia!

[ewwwa]

Napisane przez Kumiho

Kobiety w świecie obyte, rady potrzebuje! Poszukuję maseczki nawilżająco-ujędrniającej (może też być taka dodająca blasku) celem odświeżenia skóry twarzoczaszki. Co lubicie, szczególnie jeśli los (lub tarczyca) obdarzyły Was cerą suchą? Forma dowolna, może być na materiale, może być do rozrobienia lub gotowiec do szpachlowania.

Ja jestem sucharkiem totalnym nie znalazłam jeszcze maski idealnej, ale nieźle działają na moją cerę takie taniochy jak: ziaja z glinką: brązową i żółtą, ziaja kozie mleko Kiedyś lubiłam perfecte z aloesem, ale coś w niej zmienili i oja cera jej nie lubi już

Napisane przez SweetHusky

Jakby co, czytam i analizuję. Miło, że tak się przejęłyście i staracie się to ze mną jakoś ogarnąć, wskazać drogę.

Bo moim zdaniem naprawdę bardzo ważne jest wsparcie drugiego człowieka

[201607131114]

Napisane przez SweetHusky

Jakby co, czytam i analizuję. Miło, że tak się przejęłyście i staracie się to ze mną jakoś ogarnąć, wskazać drogę.

Może to zabrzmi głupio i naiwnie bo to tylko internety ale wiesz, nie jesteś nam obojętna.

Jestem teraz w takim punkcie życia, że co chwilę mam wątpliwości co dalej, w co iść, czy rzucić wszystko, co budowałam przez ostatnie 4 lata i zacząć nową kariere czy walczyć dalej w opornej branży. Pierwszy raz w życiu mam wątpliwości co do tego, co chce dalej robić i czuję się z tym źle.

Nie mogę powiedzieć, że dokładnie wiem co czujesz ale jednak w pewnym sensie Cię rozumiem. Wydaje mi się, że póki sama się z sobą nie pogodzisz i nie dostrzeszesz swoich zalet, zdolności i możliwości będzie Ci trudno zrobić krok naprzód. Ciężko jest skoczyć do wody, gdy myślisz, że nie umiesz pływać (Pałlo Koeljo in da hałs). I tutaj masz tak naprawde dwie drogi, obie z nich wskazują dziewczyny. Znalezienie pracy w którą się wstrzelisz i przekonasz, że umiesz pływać może być terapeutyczne. Pójście na terapie, która uświadomi Ci, że umiesz pływać może dać Ci kopa, by szukać pracy, która da Ci satysfakcję i będzie wyzwaniem. Tylko obie opcje wymagaja tej pierwszej decyzji, "ok, musze coś zmienić".

[nerwussss]

Choc troche mnie to dziwi, ze rozmawiacie o Sweet jakby obok niej zamiast swoje doswiadczenia i pomysły podsylac na priv. Na pewno wszystkie Cie wspieramy i zyczymy Ci najlepiej ja dostalam skrętu jajnikow - okres, siedze zwinieta jak wezel marynarski z kubkiem pokrzywy i ogladam Most nad Sundem. Cieszy mnie dzisiejsze popoludnie mile spedzone z dobrym jedzonkiem w moim ulubionym mijescu-na plazy. Chcialabym zeby na watek wrocil czas bez spinek i cipodram pomiedzy nami. Ignorujmy kto nam nie podchodzi, starajmy sie pojac inne punkty widzenia i smiejmy sie wiecej. Historyjki o pocztowcach jak i kosmetyczkach czytalam z zaciekawieniem z kontestu gifow tez sie usmialam. Polubilam to miejsce ale sama sie pilnuje zeby nie palnac czasem czegos (jak juz minsie zdarzylo) co rozbuja drame. Polecam
Ps. Nie mialam zamiaru obrazic nikogo, wypowiedz nie ma drugiego ani entego dna.

[201607110949]

Załamałam się... Bardzo lubię i szanuję Karolinę Zientek, ale właśnie w Q&A podzieliła się swoimi przemyśleniami odnośnie czytelnictwa: Paulo Coehlo to dla niej literatura ciężka, z mocnym przekazem. Lubi sobie te treści utrwalać czytając niektóre strony po 3 razy. Kill me.

[mangosteen]

Ech, rozmowa o kosmetyczkach akurat, gdy ja we wtorek idę na kolejną turę depilacji okolic pod stringami z agrowłókniny.

Husky, trzymam za Ciebie kciuki! Najgorsze jest zrobienie pierwszego kroku w kierunku zmian, ale gdy się go zrobi, to okazuje się, że nie było to takie straszne i łatwiej zrobić drugi.
Ja sama teraz przeprowadzam duże zmiany w swoim życiu i też bardzo się boję. Ale kości zostały rzucone i wierzę, że musi się udać!

[Yoooko]

Napisane przez natuso

Zgadzam się, dlatego nie spodobało mi się generalizowanie Yoooko, że Szusz oglądają TYLKO laski nieskalane myślą i czczące ją niczym guru

To trzeba było jeszcze doczytać w jakim kontekście to napisałam i w odpowiedzi na jaki komentarz.

[amelj]

Napisane przez Kumiho

Może to zabrzmi głupio i naiwnie bo to tylko internety ale wiesz, nie jesteś nam obojętna.

Jestem teraz w takim punkcie życia, że co chwilę mam wątpliwości co dalej, w co iść, czy rzucić wszystko, co budowałam przez ostatnie 4 lata i zacząć nową kariere czy walczyć dalej w opornej branży. Pierwszy raz w życiu mam wątpliwości co do tego, co chce dalej robić i czuję się z tym źle.

Nie mogę powiedzieć, że dokładnie wiem co czujesz ale jednak w pewnym sensie Cię rozumiem. Wydaje mi się, że póki sama się z sobą nie pogodzisz i nie dostrzeszesz swoich zalet, zdolności i możliwości będzie Ci trudno zrobić krok naprzód. Ciężko jest skoczyć do wody, gdy myślisz, że nie umiesz pływać (Pałlo Koeljo in da hałs). I tutaj masz tak naprawde dwie drogi, obie z nich wskazują dziewczyny. Znalezienie pracy w którą się wstrzelisz i przekonasz, że umiesz pływać może być terapeutyczne. Pójście na terapie, która uświadomi Ci, że umiesz pływać może dać Ci kopa, by szukać pracy, która da Ci satysfakcję i będzie wyzwaniem. Tylko obie opcje wymagaja tej pierwszej decyzji, "ok, musze coś zmienić".

Dokładnie, od tej decyzji wszystko się zaczyna. Trzeba zacząć robić/zrobić coś czego nam się robić nie chce .
Zawsze kiedy było tragicznie po prostu zamykałam oczy i szłam do przodu. Chociaz np. moja siostra ma już stany lekowe i wiele wiele osob które znam. To jest masakra jakaś skad w młodych ludziach tyle strachu

[Yoooko]

Napisane przez SALIX

Czysty dramat. Nie miałabym sumienia tak oszukiwać klientów i potencjalnie móc im fundować mnóstwo groźnych chorób.

To świadczy o kosmetyczce, nie tylko tyle, że nie ma sumienia, ale jest też zwykłym brudasem.

[201604250941]

Napisane przez Kumiho

Kobiety w świecie obyte, rady potrzebuje! Poszukuję maseczki nawilżająco-ujędrniającej (może też być taka dodająca blasku) celem odświeżenia skóry twarzoczaszki. Co lubicie, szczególnie jeśli los (lub tarczyca) obdarzyły Was cerą suchą? Forma dowolna, może być na materiale, może być do rozrobienia lub gotowiec do szpachlowania.

missha

Napisane przez SALIX

Załamałam się... Bardzo lubię i szanuję Karolinę Zientek, ale właśnie w Q&A podzieliła się swoimi przemyśleniami odnośnie czytelnictwa: Paulo Coehlo to dla niej literatura ciężka, z mocnym przekazem. Lubi sobie te treści utrwalać czytając niektóre strony po 3 razy. Kill me.

Przyznam sie, ze przez te wszystkie memy na jego temat nie przeczytalam ani jednej ksiazki, a moze trace cos glebokiego? XD

[201607110949]

Napisane przez candycotton

missha

Przyznam sie, ze przez te wszystkie memy na jego temat nie przeczytalam ani jednej ksiazki, a moze trace cos glebokiego? XD

Przeczytałam jedną albo dwie, bardzo dawno temu jako nastolatka, zaraz po tym, jak zaczął się szał na Alchemika. Ponieważ od dziecka karmiłam się porządną literaturą, bardzo szybko dostałam zgagi. Niczego nie żałuj

[201604250941]

Napisane przez amelj

To jest masakra jakaś skad w młodych ludziach tyle strachu

A nie masz wrazenia, ze w tym kraju mlodych sie traktuje jak jakies zlo konieczne? Ja sie czesto spotykam z totalnym brakiem szacunku bez powodu, mnie to denerwuje, innych moze przerazac. Milion wymagan, ale same klody pod nogi, byle sie nie udalo ich spelnic.

[Yoooko]

Napisane przez Krolowa Julianna

Jak ludzie mają przestać myśleć że Szczecin jest nad morzem jak ona pokazuje na zmianę plażę nadmorską i szczecińskie okolice rzeki Wyszło jej tak:

Ładnie, estetycznie, ale te ubrania trochę jak dla ciotek klotek. Jeszcze te epadryle, ani nie wysokie ani nie płaskie. To są szczupłe dziewczyny, a w tych sukienkach wyglądają na większe niż są w rzeczywistości.

[201607111017]

Napisane przez morsmordre

Polecam!

: love:
Kupiłam od razu 5 pudełek....

[morsmordre]

Napisane przez Parasito

Ja używam mokrej gąbki, ale maksymalnie wyciśniętej. Mam problem ze świeceniem się twarzy, więc najpierw używam pudru, a dopiero później podkładu mineralnego. Niestety nie wszystkie testowane przeze mnie podkłady dobrze nakładały się gąbeczką. Najlepiej chyba Ecolore. To też zależy od skóry. W każdym razie, powodzenia!

Dzięki

Napisane przez candycotton

A nie masz wrazenia, ze w tym kraju mlodych sie traktuje jak jakies zlo konieczne? Ja sie czesto spotykam z totalnym brakiem szacunku bez powodu, mnie to denerwuje, innych moze przerazac. Milion wymagan, ale same klody pod nogi, byle sie nie udalo ich spelnic.

Mam bardzo podobne odczucia

[201607111017]

Napisane przez ewwwa

Ja jestem sucharkiem totalnym nie znalazłam jeszcze maski idealnej, ale nieźle działają na moją cerę takie taniochy jak: ziaja z glinką: brązową i żółtą, ziaja kozie mleko Kiedyś lubiłam perfecte z aloesem, ale coś w niej zmienili i oja cera jej nie lubi już

Jedyny produkt z Ziaji, który jestem w stanie nałożyć na twarz

[ajah]

Napisane przez candycotton

A nie masz wrazenia, ze w tym kraju mlodych sie traktuje jak jakies zlo konieczne? Ja sie czesto spotykam z totalnym brakiem szacunku bez powodu, mnie to denerwuje, innych moze przerazac. Milion wymagan, ale same klody pod nogi, byle sie nie udalo ich spelnic.

To akurat nie jest niczym nowym tj. ilość wymagań, kłody pod nogi itd- śmiem twierdzić- kiedyś było trudniej
Nowa jest rzeczywistość, tempo dość szybkie (porównując do lat 80tych czy 90tych), wartości uległy rozluźnieniu.
Jakby nie było dziecko, młody człowiek potrzebuje czegoś stałego w zyciu: wsparcia, wartości, celu (do których prowadzi działanie, a nie cud, że z nieba spadnie).


Stany lękowe mają różne źródła, a brak stałego punktu odniesienia może je wzmacniać.

[tangledheart]

Napisane przez vintageboots

Będzie 3 maleństwo u Saccone Joly`s

Są cudownymi rodzicami Ale mam wrażenie, że to Jonathan się bardziej cieszy z kolejnej ciąży, a Anna taka jakaś...sceptyczna

[azalyn]

Napisane przez Yoooko

Ładnie, estetycznie, ale te ubrania trochę jak dla ciotek klotek. Jeszcze te epadryle, ani nie wysokie ani nie płaskie. To są szczupłe dziewczyny, a w tych sukienkach wyglądają na większe niż są w rzeczywistości.

Sukienki z tej kolekcji też mi nie podeszły, zresztą przy moim prawie 160cm wzrostu musiałabym skracać, trochę dużo zabawy jak na sukienkę za 500 zł... ale skusiłam się na apaszkę, jak kogoś to interesuję, to dam znać jak wrażenia jak już do mnie przyjdzie

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Yoooko

Ładnie, estetycznie, ale te ubrania trochę jak dla ciotek klotek. Jeszcze te epadryle, ani nie wysokie ani nie płaskie. To są szczupłe dziewczyny, a w tych sukienkach wyglądają na większe niż są w rzeczywistości.

Trzeba czuć taką stylówę. One dobrze wyglądają, bo to ewidentnie ich styl. Biała i kratkowe kuszą mnie, chciałabym chociaż przymierzyć, co w nich takiego ulotnego poczuć - bo krój mój jakby.
Co mnie konfunduje i zastanawia, to logo firmy i nazwa - jednoznacznie kojarzy mi się z American Eagle, nie z Baszak Karoliną.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez azalyn

Sukienki z tej kolekcji też mi nie podeszły, zresztą przy moim prawie 160cm wzrostu musiałabym skracać, trochę dużo zabawy jak na sukienkę za 500 zł... ale skusiłam się na apaszkę, jak kogoś to interesuję, to dam znać jak wrażenia jak już do mnie przyjdzie

Daj znać!