Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-18, 19:15   #1
faza_delta
Raczkowanie
 
Avatar faza_delta
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48

Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...


Witajcie,
temat stary jak świat i wałkowany pewnie setki razy na tym forum, będzie pewnie wywlekany jeszcze więcej razy... Przyszła kolej i na mnie, muszę to z siebie wyrzucić. A co konkretnie? To, że po wielu latach samotności spotkałam na swojej drodze, nie przesadzę, moją drugą połówkę, moją bratnią duszę, kogoś, z kim rozumiem się bez słów, na widok kogo, mimo dwóch lat bycia razem, wciąż moje serce bije mocniej i uaktywniają się "motylki" w brzuchu, kogoś, na kogo mogę liczyć i kto kocha mnie bezwarunkowo (ze wzajemnością). I kogoś, kto rownocześnie rujnuje całą moją wizję szczęśliwej przyszłości, z wymarzonym ślubem, najważniejszym dniem w naszym życiu, słowami "nie opuszczę Cię aż do śmierci", dziećmi noszące nasze wspólne nazwisko... "Jesli kogoś się kocha ślub niczego nie zmienia" słyszę, za każdym razem gdy poruszam z nim ten drażliwy temat. Tak, to prawda. Ale tak strasznie ciężko mi pojąć jak człowiek, który twierdzi, ze kocha i to okazuje, moze aż tak panicznie tego sie bać. Jego rodzice są po rozwodzie, nie rozstali się w przyjaznych stosunkach i nie utrzymują kontaktu. Ale żeby było to aż taką przeszkodą? Mój ojciec też nie był dla mnie wzorem idealnego męża ale nie wrzucam wszystkich facetów do jednego wora. "Po co komuś przysięgać, jesli potem nie dotrzymuje sie słowa?" - to z jego ust zabolało mnie najbardziej. Ogólnie on sam nie umie sprecyzować o co konkretnie mu chodzi, ale czuję, ze to z jego strony wręcz paniczny strach. Myślę, ze na to składa się kilka czynników - jego rodzice, którzy nie mogą na siebie patrzeć, a którzy będą musieć się skonfrontować na weselu, problem jego ojca z alkoholem, którego ciężko jest uniknąć na takich imprezach (a jesli miała by to być impreza bez alko uwierzcie, ze on i tak trzeźwy na nią nie przyjdzie), jego niechęć do kościoła i brak bierzmowania (ja jestem wierząca osobą, sakramenty zawsze były dla mnie ważne), stres podczas takiego wydarzenia (jest raczej nieśmiałą i skrytą osobą). Mówiłam mu też, ze wcale nie potrzebuje hucznego i wystawnego wesela, mogą być sami najbliżsi albo tylko my i świadkowie (mimo tego, ze moją ogromną "pasją" są suknie ślubne, od dziecka mam bzika na ich punkcie). Stwierdził z wielką łaską, ze moze to zrobić dla mnie. Ale od tego czasu cisza. Co mam w takim razie zrobić? Pogodzić sie z tym? Odpuścić sobie i żyć na kocią łapę, założyć rodzinę, w której dzieci nie beda mieć mojego lub jego nazwiska, a ja nie bede nawet miec prawa załatwić formalnych spraw, bo w świetle prawa nie bede jego rodziną? Mam 26 lat, on jest rok młodszy. Nie chcę czekać do 40-taki aż on się zdecyduje lub nie i dopiero potem myślec o dzieciach. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego, pękło by mi serce, jest naprawdę dobrym człowiekiem i bardzo go kocham... To tyle, chciałam się wyżalić moze ktoś miał podobną sytuacje...
__________________

I fall in love with you every single day
And I just wanna tell you I am


faza_delta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:33   #2
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Witajcie,
temat stary jak świat i wałkowany pewnie setki razy na tym forum, będzie pewnie wywlekany jeszcze więcej razy... Przyszła kolej i na mnie, muszę to z siebie wyrzucić. A co konkretnie? To, że po wielu latach samotności spotkałam na swojej drodze, nie przesadzę, moją drugą połówkę, moją bratnią duszę, kogoś, z kim rozumiem się bez słów, na widok kogo, mimo dwóch lat bycia razem, wciąż moje serce bije mocniej i uaktywniają się "motylki" w brzuchu, kogoś, na kogo mogę liczyć i kto kocha mnie bezwarunkowo (ze wzajemnością). I kogoś, kto rownocześnie rujnuje całą moją wizję szczęśliwej przyszłości, z wymarzonym ślubem, najważniejszym dniem w naszym życiu, słowami "nie opuszczę Cię aż do śmierci", dziećmi noszące nasze wspólne nazwisko... "Jesli kogoś się kocha ślub niczego nie zmienia" słyszę, za każdym razem gdy poruszam z nim ten drażliwy temat. Tak, to prawda. Ale tak strasznie ciężko mi pojąć jak człowiek, który twierdzi, ze kocha i to okazuje, moze aż tak panicznie tego sie bać. Jego rodzice są po rozwodzie, nie rozstali się w przyjaznych stosunkach i nie utrzymują kontaktu. Ale żeby było to aż taką przeszkodą? Mój ojciec też nie był dla mnie wzorem idealnego męża ale nie wrzucam wszystkich facetów do jednego wora. "Po co komuś przysięgać, jesli potem nie dotrzymuje sie słowa?" - to z jego ust zabolało mnie najbardziej. Ogólnie on sam nie umie sprecyzować o co konkretnie mu chodzi, ale czuję, ze to z jego strony wręcz paniczny strach. Myślę, ze na to składa się kilka czynników - jego rodzice, którzy nie mogą na siebie patrzeć, a którzy będą musieć się skonfrontować na weselu, problem jego ojca z alkoholem, którego ciężko jest uniknąć na takich imprezach (a jesli miała by to być impreza bez alko uwierzcie, ze on i tak trzeźwy na nią nie przyjdzie), jego niechęć do kościoła i brak bierzmowania (ja jestem wierząca osobą, sakramenty zawsze były dla mnie ważne), stres podczas takiego wydarzenia (jest raczej nieśmiałą i skrytą osobą). Mówiłam mu też, ze wcale nie potrzebuje hucznego i wystawnego wesela, mogą być sami najbliżsi albo tylko my i świadkowie (mimo tego, ze moją ogromną "pasją" są suknie ślubne, od dziecka mam bzika na ich punkcie). Stwierdził z wielką łaską, ze moze to zrobić dla mnie. Ale od tego czasu cisza. Co mam w takim razie zrobić? Pogodzić sie z tym? Odpuścić sobie i żyć na kocią łapę, założyć rodzinę, w której dzieci nie beda mieć mojego lub jego nazwiska, a ja nie bede nawet miec prawa załatwić formalnych spraw, bo w świetle prawa nie bede jego rodziną? Mam 26 lat, on jest rok młodszy. Nie chcę czekać do 40-taki aż on się zdecyduje lub nie i dopiero potem myślec o dzieciach. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego, pękło by mi serce, jest naprawdę dobrym człowiekiem i bardzo go kocham... To tyle, chciałam się wyżalić moze ktoś miał podobną sytuacje...
Nie, nie pękłoby. Serca są bardzo wytrzymałe.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:42   #3
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Mój ex miał takie parcie na ślub jak ty. Ja nie wierzę w Boga, nie chce nigdy w życiu wyjść za mąż. Rozstalismy się bo miałam dość słuchania jaki kościół jest super i jak nasze dzieci będą wychowane w tradycji chrześcijańskiej i jakie będziemy mieć super wesele. Nie, niestety nie. To ważna kwestia. Ja odeszłam.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:51   #4
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

1. Skąd pomysł, że się panicznie boi? O ile dobrze zrozumiałam, to są tylko twoje przypuszczenia, bo wprost tego nie powiedział.
2. Może jego niechęć nie odnosi się stricte do ślubu, tylko do twojej wizji tego wydarzenia.
3. Przecież zgodził się już na tę akcję. Cisza w tym temacie jest zarówno po jego jak i twojej stronie.

Podsumowując: oboje macie jakieś oczekiwania, o których za mało sobie mówicie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:57   #5
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

On nie chce. NIE CHCE. Powtórz to sobie ze 100 razy, może dotrze.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:03   #6
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
On nie chce. NIE CHCE. Powtórz to sobie ze 100 razy, może dotrze.
To na pewno, ale przecież powiedział, że może to dla niej zrobić. A ona nadal ma problem i pyta co z tym zrobić.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:05   #7
Wesel
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 621
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
On nie chce. NIE CHCE. Powtórz to sobie ze 100 razy, może dotrze.
Też mam takie wrażenie .
Autorko, ja nie wiem czy to do końca ma sens...
Wesel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-18, 20:05   #8
MalaBabeczka
Raczkowanie
 
Avatar MalaBabeczka
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 91
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

A może on jeszcze nie dojrzał do ożenku? Dla mnie 25 lat to dopiero czas wejścia w życie, szczególnie dla płci męskiej. Każdy facet ma na siebie jakiś pomysł, jakiś plan i może aktualnie Ty znajdujesz się w jego planach, ale nie małżeńskich? Nie twierdzę, że on Ciebie nie kocha, ale że on jest nie gotowy na podjęcie tak ważnej decyzji która przesądzi o jego całej przyszłości i życiu...
On może chcieć czekać, więc albo uzbroisz się w cierpliwość na czas bliżej nieokreślony... Albo szczerze z nim porozmawiasz. Mnie również nie spodobało się to zdanie mówiące o nie dotrzymaniu przysięgi, bo to jakby świadome zakańczanie związku w przyszłości, albo przyzwolenie na zdradę. Zaproponuj mu na razie ślub cywilny. Jeśli będzie się wykręcał, przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz...
MalaBabeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:09   #9
victorion
Rozeznanie
 
Avatar victorion
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
(mimo tego, ze moją ogromną "pasją" są suknie ślubne, od dziecka mam bzika na ich punkcie). Stwierdził z wielką łaską, ze moze to zrobić dla mnie. Ale od tego czasu cisza. [...] Mam 26 lat, on jest rok młodszy.
Skoro masz takie parcie na ślub a on wyraził zgodę odstawienia szopki dla Ciebie, to pora na Twój ruch - oświadcz mu się.

Jeśli oczekujesz niezwykle romantycznych zaręczyn i ekscytacji ślubem - źle trafiłaś.

PS: Sprawy związane z dziedziczeniem, szpitalem etc załatwia się odpowiednimi umowami i oświadczeniami woli, a brak ślubu nie wpływa na nazwisko dzieci - wszystko jest do załatwienia.

Edytowane przez victorion
Czas edycji: 2016-04-18 o 20:13
victorion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:10   #10
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Zmuszanie go do ślubu jest na pewno najgorszą rzeczą, jaką możesz zrobić.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:11   #11
faza_delta
Raczkowanie
 
Avatar faza_delta
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
On nie chce. NIE CHCE. Powtórz to sobie ze 100 razy, może dotrze.

Super, jestem tego świadoma. Problem w tym czy ja mam to zaakceptować, czy postawić twardo kawa na ławę - albo ślub albo żegnaj. Ja tez sie dla niego poświęciłam, zrobiłam coś, co nie było mi na rękę (i to nie błahostkę) ale zrobiłam to bo go kocham.

A cisza z mojej strony jest spowodowana tym, ze stwierdził, ze im bardziej go naciskam, tym bardziej on sie zniechęca. Mam uklęknąć przed nim z pierścionkiem i powiedzieć "przecież powiedziałeś, ze dla mnie to zrobisz"?

A ten wątek, jakby ktoś ominął wstęp, powstał po to, zeby sie wyżalić, być moze poczytać o doświadczeniach innych, a nie liczyć na cudowne rady jak zmienić jego nastawienie bo wiem, ze to nie możliwe. Tyle.
__________________

I fall in love with you every single day
And I just wanna tell you I am


faza_delta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-18, 20:14   #12
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez victorion Pokaż wiadomość
Skoro masz takie parcie na ślub a on wyraził zgodę odstawienia szopki dla Ciebie, to pora na Twój ruch - oświadcz mu się.
Warto tu wspomnieć, że oświadczanie się nie jest warunkiem koniecznym zawarcia małżeństwa. W sumie w kontekście opisanej sytuacji wyglądałoby nieco śmiesznie. W końcu oboje się na ten ślub zgodzili, więc teraz kolej na marsz do USC (czy gdzie tam się najpierw idzie załatwiać kościelny).

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
A cisza z mojej strony jest spowodowana tym, ze stwierdził, ze im bardziej go naciskam, tym bardziej on sie zniechęca. Mam uklęknąć przed nim z pierścionkiem i powiedzieć "przecież powiedziałeś, ze dla mnie to zrobisz"?
Nie musisz klękać. Wystarczy, że powiesz "jutro idziemy załatwić papiery".
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:20   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;59142081]Warto tu wspomnieć, że oświadczanie się nie jest warunkiem koniecznym zawarcia małżeństwa. W sumie w kontekście opisanej sytuacji wyglądałoby nieco śmiesznie. W końcu oboje się na ten ślub zgodzili, więc teraz kolej na marsz do USC (czy gdzie tam się najpierw idzie załatwiać kościelny).

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Nie musisz klękać. Wystarczy, że powiesz "jutro idziemy załatwić papiery".[/QUOTE]

Dokładnie. I wtedy albo wóz, albo przewóz.

Ale MalaBabeczka ma sporo racji, zauważając, że facet ma lat 25, więc dopiero stanął w progach takiej prawdziwej dorosłości. To nie jest 35-letni koń, który nadal się zastanawia.

Autorko, jak długo trwa ten związek? (Sorry, nie umiem się doczytać)
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:23   #14
faza_delta
Raczkowanie
 
Avatar faza_delta
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48
Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;59142081]Warto tu wspomnieć, że oświadczanie się nie jest warunkiem koniecznym zawarcia małżeństwa. W sumie w kontekście opisanej sytuacji wyglądałoby nieco śmiesznie. W końcu oboje się na ten ślub zgodzili, więc teraz kolej na marsz do USC (czy gdzie tam się najpierw idzie załatwiać kościelny).

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Nie musisz klękać. Wystarczy, że powiesz "jutro idziemy załatwić papiery".[/QUOTE]


Z tym załatwianiem papierów to chyba niezly pomysł. Z drugiej strony wiem, ze sie na to zgodził ale nie chce zeby sie czuł jak zaszczute zwierze w klatce... Wersja optymistyczna, choć raczej mało prawdopodobna - czekać aż mu sie odmieni, no ale czas działa niestety na niekorzyść kobiety w temacie zakładania rodziny. Jest jeszcze pomysł jego mamy, który uważam za raczej kontrowersyjny i wogole nie w moim stylu - dziecko, które ponoć zmienia faceta i sprawia, ze dojrzewa. No i mój pomysł, który jest mega desperacyjny - nie śpimy razem aż do ślubu. Tak, wiem. Wszystkie beznadziejne...

Doris1981 - jesteśmy razem od dwóch lat, mieszkamy od pół roku. Wszystko świetnie ale w takim razie mógł znaleźć sobie młodszą od siebie, która ma trochę więcej czasu, zeby odkładać takie decyzje. Nie wspomnę juz, ze gdy zaczynaliśmy być razem raz wspomniał coś o zaręczynach...
__________________

I fall in love with you every single day
And I just wanna tell you I am



Edytowane przez faza_delta
Czas edycji: 2016-04-18 o 20:26
faza_delta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:24   #15
victorion
Rozeznanie
 
Avatar victorion
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Z tym załatwianiem papierów to chyba niezly pomysł. Z drugiej strony wiem, ze sie na to zgodził ale nie chce zeby sie czuł jak zaszczute zwierze w klatce... Wersja optymistyczna, choć raczej mało prawdopodobna - czekać aż mu sie odmieni, no ale czas działa niestety na niekorzyść kobiety w temacie zakładania rodziny. Jest jeszcze pomysł jego mamy, który uważam za raczej kontrowersyjny i wogole nie w moim stylu - dziecko, które ponoć zmienia faceta i sprawia, ze dojrzewa. No i mój pomysł, który jest mega desperacyjny - nie śpimy razem aż do ślubu. Tak, wiem. Wszystkie beznadziejne...
Na prawdę rozważasz te dwie opcje?

Pomysł z papierami uważasz za szczucie ale dziecka lub szantażu seksem już nie?

Edytowane przez victorion
Czas edycji: 2016-04-18 o 20:27
victorion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:26   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
(...)
No i mój pomysł, który jest mega desperacyjny - nie śpimy razem aż do ślubu. Tak, wiem. Wszystkie beznadziejne...

Doris1981 - jesteśmy razem od dwóch lat, mieszkamy od pół roku. Wszystko świetnie ale w takim razie mógł znaleźć sobie młodszą od siebie, która ma trochę więcej czasu, zeby odkładać takie decyzje. Nie wspomnę juz, ze gdy zaczynaliśmy być razem raz wspomniał coś o zaręczynach...
Wow, ale jesteś zdesperowana. Na miejscu faceta poważnie bym się zastanowiła nie nad ślubem, a nad sensem związku z kimś, kto ma takie parcie na kieckę ślubną. I jeszcze chce seksem szantażować.

Mógł sobie wziąć młodszą... A Ty sobie mogłaś wziąć starszego, wcześniej się upewniwszy, że jest mocno nastawiony na sprawy ślubne. I mogłaś nie zamieszkiwać z facetem, skoro teraz masz mu mieć za złe, że drugiego dnia zamieszkania z Tobą nie kleknął z pierścionkiem w zębach.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-04-18 o 20:30
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:27   #17
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Z tym załatwianiem papierów to chyba niezly pomysł. Z drugiej strony wiem, ze sie na to zgodził ale nie chce zeby sie czuł jak zaszczute zwierze w klatce... Wersja optymistyczna, choć raczej mało prawdopodobna - czekać aż mu sie odmieni, no ale czas działa niestety na niekorzyść kobiety w temacie zakładania rodziny. Jest jeszcze pomysł jego mamy, który uważam za raczej kontrowersyjny i wogole nie w moim stylu - dziecko, które ponoć zmienia faceta i sprawia, ze dojrzewa. No i mój pomysł, który jest mega desperacyjny - nie śpimy razem aż do ślubu. Tak, wiem. Wszystkie beznadziejne...
Jak nie chcesz go szczuć, to porozmawiajcie o możliwych kompromisach. Możecie na przykład ograniczyć się do ślubu cywilnego. Swoją drogą z tą wiarą też ci tak nie do końca po drodze, skoro i tak już śpicie razem.
Pomysłów o dojrzewaniu z powodu dziecka i spania osobno już nawet nie skomentuję, bo musiałabym kogoś obrazić

+ marzenie o cudownej sukni ślubnej można realizować także w USC.

Edytowane przez 18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Czas edycji: 2016-04-18 o 20:29
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:29   #18
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Z tym załatwianiem papierów to chyba niezly pomysł. Z drugiej strony wiem, ze sie na to zgodził ale nie chce zeby sie czuł jak zaszczute zwierze w klatce... Wersja optymistyczna, choć raczej mało prawdopodobna - czekać aż mu sie odmieni, no ale czas działa niestety na niekorzyść kobiety w temacie zakładania rodziny. Jest jeszcze pomysł jego mamy, który uważam za raczej kontrowersyjny i wogole nie w moim stylu - dziecko, które ponoć zmienia faceta i sprawia, ze dojrzewa. No i mój pomysł, który jest mega desperacyjny - nie śpimy razem aż do ślubu. Tak, wiem. Wszystkie beznadziejne...

Doris1981 - jesteśmy razem od dwóch lat, mieszkamy od pół roku. Wszystko świetnie ale w takim razie mógł znaleźć sobie młodszą od siebie, która ma trochę więcej czasu, zeby odkładać takie decyzje. Nie wspomnę juz, ze gdy zaczynaliśmy być razem raz wspomniał coś o zaręczynach...
Świetne pomysły
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:29   #19
faza_delta
Raczkowanie
 
Avatar faza_delta
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48
Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez victorion Pokaż wiadomość
Na prawdę rozważasz te dwie opcje?

Uwierz, ze gdy juz nie ma sie pomysłu co w takiej sytuacji zrobić do głowy przychodzą rożne pomysły... Nie, nie zamierzam tego zrobic, przynajmniej co do spania osobno ale dziecko chce mieć i to nie dla tego, zeby mi sie oświadczył. Nie chce sie obudzić z ręką w nocniku przed 40-stką czekając, aż mu sie odmieni i kiedy będzie juz być moze, za późno na dziecko.

tarkowska - prosze nie ironizuj, jeżeli nie masz nic do powiedzenia w tym temacie. To nie jest dla mnie łatwa sytuacja. Nie życzę Ci, abyś musiała żyć ze świadomością, ze Twój TŻ ma całkiem odmienne poglądy na ważne dla Ciebie kwestie bo to naprawdę nic przyjemnego...
__________________

I fall in love with you every single day
And I just wanna tell you I am



Edytowane przez faza_delta
Czas edycji: 2016-04-18 o 20:33
faza_delta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-18, 20:30   #20
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Doris1981 - jesteśmy razem od dwóch lat, mieszkamy od pół roku. Wszystko świetnie ale w takim razie mógł znaleźć sobie młodszą od siebie, która ma trochę więcej czasu, zeby odkładać takie decyzje. Nie wspomnę juz, ze gdy zaczynaliśmy być razem raz wspomniał coś o zaręczynach...
O Dżizas. Masz 26 lat. Jesteś w związku od 2. Masz parcie jakbyś była tuż przed menopauzą.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:31   #21
niezarejestrowana
Raczkowanie
 
Avatar niezarejestrowana
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 411
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Uwierz, ze gdy juz nie ma sie pomysłu co w takiej sytuacji zrobić do głowy przychodzą rożne pomysły... Nie, nie zamierzam tego zrobic, przynajmniej co do spania osobno ale dziecko chce mieć i to nie dla tego, zeby mi sie oświadczył. Nie chce sie obudzić z ręką w nocniku przed 40-stką czekając, aż mu sie odmieni i kiedy będzie juz być moze, za późno na dziecko.
A czy on chce mieć dziecko? Bo to, że Ty chcesz to jeszcze nic nie znaczy.
__________________
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.

Dr House: Ludzie się modlą, żeby Bóg nie rozgniótł ich jak robaka.
niezarejestrowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:31   #22
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Uwierz, ze gdy juz nie ma sie pomysłu co w takiej sytuacji zrobić do głowy przychodzą rożne pomysły... Nie, nie zamierzam tego zrobic, przynajmniej co do spania osobno ale dziecko chce mieć i to nie dla tego, zeby mi sie oświadczył. Nie chce sie obudzić z ręką w nocniku przed 40-stką czekając, aż mu sie odmieni i kiedy będzie juz być moze, za późno na dziecko.
On w ogóle wie, że ty czekasz na jakieś oświadczyny?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:33   #23
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Uwierz, ze gdy juz nie ma sie pomysłu co w takiej sytuacji zrobić do głowy przychodzą rożne pomysły... Nie, nie zamierzam tego zrobic, przynajmniej co do spania osobno ale dziecko chce mieć i to nie dla tego, zeby mi sie oświadczył. Nie chce sie obudzić z ręką w nocniku przed 40-stką czekając, aż mu sie odmieni i kiedy będzie juz być moze, za późno na dziecko.
Nie zdziwię się jak facet od Ciebie ucieknie - przeżywasz wszystko jakbyś już co najmniej tę 40. na karku miała.

A co do dziecka? To on może też chciałby mieć zdanie w tej sprawie, bo pewnie się zabezpieczacie i nie jest świadomy "powagi" sytuacji.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:34   #24
faza_delta
Raczkowanie
 
Avatar faza_delta
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48
Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;59143286]O Dżizas. Masz 26 lat. Jesteś w związku od 2. Masz parcie jakbyś była tuż przed menopauzą.[/QUOTE]


A czy ja twierdze, ze to ma stać sie w ciagu pół roku czy roku? Chodzi mi o to, ze rozmijamy się w poglądach i tyle.

tarkowska - on nie ma nic przeciwko dzieciom. W każdym razie mniej boi sie posiadania dziecka niż ślubu, co jest dla mnie mega absurdalne...
__________________

I fall in love with you every single day
And I just wanna tell you I am



Edytowane przez faza_delta
Czas edycji: 2016-04-18 o 20:37
faza_delta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:35   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
(...)
tarkowska - prosze nie ironizuj, jeżeli nie masz nic do powiedzenia w tym temacie. To nie jest dla mnie łatwa sytuacja. Nie życzę Ci, abyś musiała żyć ze świadomością, ze Twój TŻ ma całkiem odmienne poglądy na ważne dla Ciebie kwestie bo to naprawdę nic przyjemnego...
Było jeszcze dodać emotkę "". Nikt Ci nie kazał wchodzić z nim w związek. Nikt Ci nie kazał z nim zamieszkiwać. Nikt Cię nie skazuje na bycie z nim. Skończ te histerie i szantaże emocjonalne. Podkreślasz to swoje 26 lat, a jawisz się tutaj jako ktoś po prostu mało dojrzały.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:35   #26
victorion
Rozeznanie
 
Avatar victorion
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Uwierz, ze gdy juz nie ma sie pomysłu co w takiej sytuacji zrobić do głowy przychodzą rożne pomysły... Nie, nie zamierzam tego zrobic, przynajmniej co do spania osobno ale dziecko chce mieć i to nie dla tego, zeby mi sie oświadczył. Nie chce sie obudzić z ręką w nocniku przed 40-stką czekając, aż mu sie odmieni i kiedy będzie juz być moze, za późno na dziecko.
Ale on ma 25 lat dopiero, a Ty dopiero 26 natomiast masz parcie na ślub co najmniej jak rycząca 40tka (chyba na takim poziomie postrzegasz swój wiek). I nie jesteście ze sobą aż 2 lata, a tylko 2 lata - o awersji do małżeństwa można mówić po 8-10 latach razem.

Jesteś bardzo zdesperowana - może powinnaś poszukać wśród 40 latków faceta gotowego na ślub i małżeństwo, bo wśród 25 latków będzie ciężko takiego znaleźć - mając 25 lat faceta myślącego o małżeństwie bym wyśmiała.

Edytowane przez victorion
Czas edycji: 2016-04-18 o 20:38
victorion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:36   #27
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
A czy ja twierdze, ze to ma stać sie w ciagu pół roku czy roku? Chodzi mi o to, ze rozmijamy się w poglądach i tyle.
To się rozstaniecie. Życia mu nie poświęciłaś, ani lat młodości.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:36   #28
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
A czy ja twierdze, ze to ma stać sie w ciagu pół roku czy roku? Chodzi mi o to, ze rozmijamy się w poglądach i tyle.
Ale gdzie? On się ZGODZIŁ. Może sobie to inaczej wyobrażał, ale przystał ostatecznie na twoją wizję.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:37   #29
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez victorion Pokaż wiadomość
Ale on ma 25 lat dopiero, a Ty dopiero 26 natomiast masz parcie na ślub co najmniej jak rycząca 40tka. I nie jesteście ze sobą aż 2 lata, a tylko 2 lata - o awersji do małżeństwa można mówić po 8-10 latach razem.

Jesteś bardzo zdesperowana - może powinnaś poszukać wśród 40 latków faceta gotowego na ślub i małżeństwo, bo wśród 25 latków będzie ciężko takiego znaleźć.
No po pierwszym poście to myślałam, że ten związek z 5 lat trwa co najmniej.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:38   #30
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Moim zdaniem on Cie kocha, ale czuje ze to nie do konca to. I ze cale zycie przed nim. Mydli Ci oczy. Gdybys odpuscila slub ale uparla sie na dziecko, wykrecalby sie tak samo. Gdy kogos kochasz bardzo mocno to mysl o poslubieniu tej osoby odczuwasz jako zaszczyt i starasz sie o to. On nie wyobraza sobie pewnie ze juz nie przekona sie jak to jest z inna. I stad niechec do slubu. Wykrecaj sie pomalu z tego.
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-25 19:23:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:10.