Mamy wrześniowe 2019 ❤ cz. 2

[schaboszczak]

Ja nie lubie robienia szopek z sakramentow, bo sama co prawda jestem niewierzaca, ale szanuje to, ze dla kogos jest to swiete. A w naszym przypadku bylaby to szopka i zwykle klamstwo, ze wychowam dziecko w wierze i takie tam, wiec zadne z nas nie mialo watpliwosci, ze tego nie organizujemy. Jakby Mlody kiedys sam swiadomie zechcial byc ochrzczony, to ma nasze pelne wsparcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Napisane przez kamila1011

U nas druga pobudka na cycka to jest koło 21. Ja już nawet nie czekam aż prześpi całą noc bo to chyba za 10 lat się wydarzy. Jedzenie u nas też do bani. A ostatnio to już w ogóle tragedia.. Nie widzę już sensu mu cokolwiek dawać. Najchętniej dawałabym mu tylko mleko do 2 roku życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłaś z nim u fizjo, terapeuty si albo neurologa?
My teraz jesteśmy w Polsce i miałam postanowienie odwiedzenia neurologa, fizjo, zrobienia usg głowy i brzucha (bo w PL często robią rutynowo, a przy obniżonym apgar chyba zawsze) i podstawowe badania krwi. No i okazuje się, że u niego psuje napięcie mięśniowe. Kilka sesji Vojty i jest bardzo wyciszony wewnętrznie. Co prawda nie pada jak dętka po terapii, co podobno zwykle ma miejsce, drzemkuje wręcz gorzej, ale wczoraj wytrzymał ponad godzinę w wózku, a dziś nie zrobił awantury, gdy tam wrócił po placu zabaw. Dla mnie to wielki progres A poza napięciem to stety niestety po prostu bardzo wymagający dzieciak z trudnym temperamentem na dokładkę. Generalnie to chyba mimo wszystko trochę ulga zobaczyć, że profesjonaliści nie dają mu rady, męczą się, walczą, a nie my jesteśmy aż tak beznadziejni


W jedzenie akurat chłopak jest mocny. Fajnie sobie radzi i lubi jeść. Nie je już zupełnie mleka w dzień. Generalnie wypija koło 350 ml na dobę, więc pewnie za mało, ale chrzanię to i nie zamierzam szukać problemów na siłę

[Juncia]

Napisane przez schaboszczak

Ja nie lubie robienia szopek z sakramentow, bo sama co prawda jestem niewierzaca, ale szanuje to, ze dla kogos jest to swiete. A w naszym przypadku bylaby to szopka i zwykle klamstwo, ze wychowam dziecko w wierze i takie tam, wiec zadne z nas nie mialo watpliwosci, ze tego nie organizujemy. Jakby Mlody kiedys sam swiadomie zechcial byc ochrzczony, to ma nasze pelne wsparcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila1011]

Chodziliśmy do fizjoterapeuty i osteopaty. Wszystko było z nim okej. Nie wymagał żadnej rehabilitacji. Chodziliśmy wtedy jeszcze kontrolnie.

Napisane przez Laura Rose

Byłaś z nim u fizjo, terapeuty si albo neurologa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Za nami wczoraj caly dzien marudzenia, pol nocy jekow i wiercenia sie a od rana ryczy

A ja mam na jutro tort na 8ur kolezanki corki robic a tz w pracy ciekawe jak to zrobie

Sent from my I3312 using Tapatalk

[Juncia]

U nas też płaczkowa noc..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Napisane przez kamila1011

Chodziliśmy do fizjoterapeuty i osteopaty. Wszystko było z nim okej. Nie wymagał żadnej rehabilitacji. Chodziliśmy wtedy jeszcze kontrolnie.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem.
To chyba rzeczywiście warto rozważyć badania snu. Mnie położna na początku mówiła, że jeśli po kilku miesiącach się nic nie poprawi/ nie ustabilizuje, to kolejny krok.

[kamila1011]

Napisane przez Laura Rose

Rozumiem.
To chyba rzeczywiście warto rozważyć badania snu. Mnie położna na początku mówiła, że jeśli po kilku miesiącach się nic nie poprawi/ nie ustabilizuje, to kolejny krok.

My jak byliśmy na szczepieniu jak miał pół roku to tylko słyszałam, że tak przyzwyczailiśmy i to pierwsze dziecko... A pediatra raczej nie z tych staroświeckich. Tym razem pójdziemy do kogoś innego. No i badania zrobimy na własną rękę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[schaboszczak]

Napisane przez kamila1011

My jak byliśmy na szczepieniu jak miał pół roku to tylko słyszałam, że tak przyzwyczailiśmy i to pierwsze dziecko... A pediatra raczej nie z tych staroświeckich. Tym razem pójdziemy do kogoś innego. No i badania zrobimy na własną rękę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Csnienie mi skacze za kazdym razem jak o tym wspominasz. Tak, przyzwyczailiscie, trzeba bylo stara polska metoda zostawiac az sie wyplacze pewnie U naszego jest znaczna poprawa, a nie bylo z mojej strony zadnego "odzwyczajania" po drodze, generalnie jestem na kazde jego skiniecie, wiec niech sobie w tylek wsadza takie teksty.

[travis]

Napewno sa rodzice co przyzwyczajaja dzieci

Ja widziallam znaczna roznice. Na gorsze. Po wizycie mojej mamy ktoora caly czas miala go naa rekach, bujala, spiewalla, usypiala na rekach itp zajelo mi miesiac odzwyczaic gadzine od takich dobroci

Sent from my I3312 using Tapatalk

[travis]

Natomiast nie kazde zachowanie mozna tlumaczyc przyzwyczajeniem i ze pierwsze dziecko, bo czesto przyczyna jest gdzies indziej skoro odd urodzenia dziecko taak ma

Sent from my I3312 using Tapatalk

[schaboszczak]

Pewnie, ze sie da rozpuscic dziecko, ale nie wierze, ze ktos doprowadza do stanu kiedy sam ma juz chwilami dosc i nie probowal z dzieckiem negocjowac. Poza tym co innego jak sobie tutaj o tym pogadamy, a co innego jak idziesz z problemem do lekarza i zamiast prob pomocy i zainteresowania dzieckiem dostajesz sugestie, ze to twoja wina, bo to pierwsze dziecko i gowno o nich wiesz. Mlodzi rodzice nie powinni sie na wejsciu spotykac z takim podejsciem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Mój dziś też maruda, do spaceru. Już mieliśmy nie iść skoro tak marudzi, a tu na spacerze wzorowe dziecko

Co do rad pediatry, to co to za gadanie, że pierwsze dziecko Dopiero jak drugie będzie mieć 15 pobudek to zacznie lekarz coś robić? Czy przy drugim i tylu pobudkach rodzice już nie narzekają? No durne gadanie...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Juncia]

Bardzo dumne, ciśnienie się podnosi normalnie..

U nas też spacery pomagają na marudę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

A u nas teraz spacer max goodzina i marudzi, a lubil spacery tak bardzo

Sent from my I3312 using Tapatalk

[kamila1011]

Tak jakby pierwsze nie miało problemów i nie chorowało tylko dlatego, że to pierwsze dziecko 🤣 chore podejście.
U nas spacery ostatnio gorzej wyglądają .. O ile da się gorzej czasami nawet z podwórka do ścieżki nie dojdę i już marudzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[schaboszczak]

U nas tez gorzej, zaraz mu sie nudzi siedzenie w wozku, najchetniej by szedl sam, chociaz co najwyzej moglby stanac na czworaka obok wozka...
I dopiero przedwczoraj napisalam, ze od wielu tygodni spi do 7-8, to wczoraj mnie zdarl o 6, dzisiaj jeszcze wczesniej Obudzil sie o 5:30, o 7 sie zlamalam i wyszlismy z lozka, o 8 wykurzyl z lozka ojca, a o 8.15 juz cwaniak sam zaliczal pierwsza drzemke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Mój dziś pobudka o 6:00, ale w weekend ja śpię, TŻ wstaje

Zaczyna pokazywać paluszkiem jak się go pytamy gdzie jest mama albo tata albo jak bawi się włącznikiem światła to się odwraca do żyrandola i też pokazuje.

I w trakcie obiadu daje znać, że chce się napić wody, ale tylko ja rozpoznaję, że jego "yyyyyyyyyyy" to "chcę pić"

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[kamila1011]

Nie chwalcie się! Pamiętajcie o tym. Bo jutro wszystko się zepsuje 🤣🤣
Ja jutro może w końcu pośpię 1h dłużej. Mąż małym z rana się zajmie.
Mój w dalszym ciągu jedyne co potrafi to pokazać jaki jest duży no i raczkuje z prędkością światła. Ogólnie myślałam, że koniec lipca będzie już chodził a tu jak narazie cisza od dawna stoi i czasem się puszcza. Ale wiadomo może z dnia na dzień zacząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez kamila1011

Ogólnie myślałam, że koniec lipca będzie już chodził a tu jak narazie cisza od dawna stoi i czasem się puszcza. Ale wiadomo może z dnia na dzień zacząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas identyko. Ładnie zasuwa przy ścianie, już go nie asekuruję bo bardzo rzadko się przewraca (tylko wtedy, jak się zaplącze o jakąś zabawkę), czasem postoi bez podparcia. Za rączki chodzić nie chce i może to i dobrze
Też się spodziewałam, że w lipcu będą pierwsze kroczki, ale po pierwsze lipiec ledwo się zaczął, a po drugie ciśnienia na to zupełnie nie mam, jeszcze ma czas, po prostu biorąc pod uwagę jego poprzednie umiejętności, które pokazywał dość wcześnie, obstawiałam lipiec. No i jego kuzynka z września 2018 właśnie w lipcu zaczęła chodzić, a urodziła się jako wcześniak i to też dało mi jakiś punkt odniesienia. Ale nie ma tematu, może chodzić we wrześniu czy później Teściowa będzie wtedy rozczarowana

[travis]

Moj lapie poprostu za butle jak chce pic w czasie posilku
Nauczyl sie porzadnie bic brawo!

Sent from my I3312 using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Ja mysle ze moj naa roczek bedIe chodzic

Stac stoi od dawna, jedna reka sie podpiera druga zwala rzeczy z szafki czy kanapy ale jeszcze nie stoi bez podparcia

Sent from my I3312 using Tapatalk

[kamila1011]

Mój dopiero co się w ogóle pić nauczył a gdzie żeby pokazywać, że chce pić. Ma bidon zawsze na macie ale sam raczej po niego nie sięga. Brawo czasami bije ale sam z siebie. Jak mu mówię to nie ma mowy żeby bił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez kamila1011

Mój dopiero co się w ogóle pić nauczył a gdzie żeby pokazywać, że chce pić. Ma bidon zawsze na macie ale sam raczej po niego nie sięga. Brawo czasami bije ale sam z siebie. Jak mu mówię to nie ma mowy żeby bił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eeeee moj pije wode ale z butelki
Bidony mamy trzy sluza do lupania nimi o podloge

Sent from my I3312 using Tapatalk

[Kasia2204]

Mój miał fazę że spacery mogły być tylko przy ruchliwej ulicy i patrzył na samochody a jak się nic nie działo to jęki ale na szczęście mu przeszło. Teraz całymi dniami jeździ samochodami po domu albo gania za piłką a no i wypatruje za muchami na suficie sporo czasu zajmuje się sobą i bawi się sam. Dziś jak był z mężem to odgryzł przycisk od pilota i sobie go żuł na szczęście mężowi udało się go wydobyć z buzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez Kasia2204

Mój miał fazę że spacery mogły być tylko przy ruchliwej ulicy i patrzył na samochody a jak się nic nie działo to jęki ale na szczęście mu przeszło. Teraz całymi dniami jeździ samochodami po domu albo gania za piłką a no i wypatruje za muchami na suficie sporo czasu zajmuje się sobą i bawi się sam. Dziś jak był z mężem to odgryzł przycisk od pilota i sobie go żuł na szczęście mężowi udało się go wydobyć z buzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lol moj proboje wlacYc tv machajac pilotem
Dzis mu mowilam ze smok edzio poszedl spac i wlaczylismy radio, no mine mial tega

Sent from my I3312 using Tapatalk

[viva91]

Ja zaraz będę szukać stoperów do drzwi, jakichś takich mega, bo mój otwierając dziś drzwi na siedząco nie skojarzył, że ma stopę na ich drodze i jak się otworzyły to nadziały się na paluszki i aż podważył sobie paznokcia, a to boli jak cholera...

[schaboszczak]

Napisane przez travis

Lol moj proboje wlacYc tv machajac pilotem
Dzis mu mowilam ze smok edzio poszedl spac i wlaczylismy radio, no mine mial tega

Sent from my I3312 using Tapatalk

Hahahahah
Moj Mlody kuma od czego jest pilot, ale jak chce wlaczyc telewizor, to gapi sie na niego i powtarza "e e e". Codziennie rano najpierw sie tak "wita" z wylaczonym telewizorem, a dopiero potem z ojcem A jak tv jest wlaczony, to go nie obchodzi, czasem zerka i tylko ma obczajone animowane reklamy, to robi surykatke jak je uslyszy, a tak to nie oglada, nawet jak bajka leci.

[kamila1011]

Napisane przez travis

Eeeee moj pije wode ale z butelki
Bidony mamy trzy sluza do lupania nimi o podloge

Sent from my I3312 using Tapatalk

Ale takiej zwykłej butelki czy takiej do mleka?

Mój też pilotem się bawi i próbuje włączyć tv. Ogólnie tv raczej wyłączony cały dzień u nas. Ale nawet jak włączę coś to on i tak ma to gdzieś
Mąż mnie w konia dziś zrobił i wstałam o 5.10

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[schaboszczak]

U nas wlasnie pobudka
Wode dalej wypluwa W butelce ze smoczkiem nie probuje mu dawac, bo nie uzywa od 8 miesiecy, wiec moze by pil, ale nie ma sensu go teraz smoczka uczyc... No ale jeszcze troche upalow pewnie przed nami, to mam nadzieje, ze ogarnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasia2204]

Mój też próbuje włączyć telewizor albo odkurzacz bo mamy do niego pilot. Mamy dziś chrzciny w rodzinie ciekawe jak mały będzie się zachowywał i ile czasu da matce spokojnie posiedzieć za stołem bez ganiania za nim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz