Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-07-15, 14:48   #1
runrunrun
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 12

Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?


Cześć kochane
Przychodzę do Was z nietypowym (a może typowym) problemem. Postaram się napisać wszystko krótko i zwięźle. Od czasów liceum zauważyłam bardzo miłe dla mnie fakty. Mimo że zawsze odbiegałam trochę od rówieśników, bo byłam cicha (nie mylić z nieśmiałością), nie umiałam się "wpasować" w towarzystwo w moim wieku, nie rozumiałam często tej ich niedojrzałości, ale żeby było jasne - nie traktowałam siebie niewiadomo jak - po prostu niektóre zachowania jak na wiek 18/19 lat były dla mnie troszkę niezrozumiałe, nie na miejscu. W każdym razie mimo że ludzie odbierali mnie różnie, przez to że byłam troszkę dziwna, może bardziej poważna i dojrzalsza - raczej byłam lubiana. Miłe fakty o których wspomniałam to na pzykład fakt, że ludzie często mówili mi, że wiedzą że mogą mi zaufać, że jestem dobrze wychowana i kimś takim "z głową na karku". Tak samo nauczyciele - często słyszałam od nich wiele miłych słów na swój temat, poza tym potrafiłam z nimi normalnie rozmawiać i to też było całkiem fajne uczucie, bo miło jest być akceptowaną przez wszystkich (a na pewno nie chodziło tu o dobre oceny, bo jeśli chodzi o to - byłam przeciętniakiem).
Jeśli chodzi o mój związek, w którym jestem już kilka lat - mimo kilku problemów z zazdrością, którą już prawie pokonałam - też było i nadal jest super, chłopak nie raz powtarzał mi, że takie szczęście jak on ma zdarza się bardzo rzadko. Czuję, że bardzo mnie akceptuje, zarówno jeśli chodzi o wnętrze, jak i wygląd, chociaż żadną miss nie jestem i jak mam gorsze dni, to ciężko mi zrozumieć jak to możliwe że on się tak mną zachwyca.
Kolejna rzecz - praca. Miałam wielkie szczęście, bo od razu po liceum udało mi się dostać pracę w miejscu, które było związane z moimi zainteresowaniami. I tam już w ogóle było super, bo nie dość, że polubiły mnie praktycznie wszystkie osoby z którymi pracowałam, to jeszcze klienci którzy nas odwiedzali. Nie wiecie ile razy komplementowali mnie zupełnie obcy ludzie, mówili sami z siebie że jestem przesympatyczna, ładna, ah i oh. A jak odchodziłam, bo życie zrobiło mi niefajną niespodziankę i nie miałam innego wyjścia - to wszyscy nad tym "ubolewali" - mówili, że rzadko trafia się u nich osoba, która jest taka miła, a dodatkowo wywiązuje się ze wszystkich powierzonych zadań, że dobrze im się ze mną pracowało i mają nadzieję że wrócę. To był dla mnie naprawdę fajny czas. Czułam, że to było nawet lepsze od jakiejkolwiek terapii, którą mogłabym sobie zafundować.
Sama jak to teraz wszystko piszę, to aż ciężko mi w to uwierzyć. Niestety, mimo tylu sygnałów "z zewnątrz" jestem strasznie zakompleksioną osobą. Nie potrafię siebie zaakceptować. Myślałam, że ta praca właśnie pomoże mi polubić, a nawet POKOCHAĆ siebie, bo tam w przeciwieństwie do liceum - tam już zupełnie nikt mówił mi że jestem cicha czy coś, nie miałam ani jednej takiej sytuacji. Chodzi o to, że nie mam się do czego przyczepić, tak naprawdę wszystko ze mną w porządku, nawet ta "cichość" czy większa dojrzałość która w liceum może była minusem - tak naprawdę zmieniła się w atut, który ludzie jednak doceniali.
Wszystko jest ok. Jednak ja nie potrafię zmienić swojego myślenia. No bo co z tego, że jestem taka dobra i ludzie mnie lubią, skoro sama siebie nie lubię? Moim najwiekszym chyba problemem jest to, że porównuje się ciągle do innych, w szczególności do koleżanek mojego TŻ'ta, ale nie tylko. Mam wrażenie, że ciągle czegoś mi brakuje, chociaż raczej nie można mnie nazwać brzydulą. Po prostu boję się na każdym kroku, że jestem gorsza od innych i na przykład mój kochany to zauważy. No bo co z tego, że jestem miła i kochana, skoro nie jestem taka kobieca i idealna, głośna czy pewna siebie?
Kurczę dziewczyny, jak mam zrozumieć że jestem naprawdę fajna taka jaka jestem, że nie muszę wyglądać jak dziewczyny z instagrama? Że nie muszę się malować, mieć czerwonych ust, bo bez makijażu też mogę być piękna? Że wcale nie jestem gorsza, bo zamiast chodzić ze znajomymi do klubu, wolę zaszyć się w domu i posłuchać ulubionej muzyki, albo że zamiast szpilek, rozpuszczonych włosów albo skórzanej kurtki wolę chodzić w trampkach, koczku na głowie i koszulce z nadrukowanym kotem? Jak nie martwić się, że mój chłopak pewnie gdzieś w podświadomości wolałby być z typową "laską", a nie z kimś takim jak ja?
Nie wiem czy znacie ten popularny teraz kanał na YouTube - Świat Gosi? Jak dla mnie to wspaniała kobieta, mimo swojej dziwności i tego że może nie jest najpiękniejsza na świecie, jest o wiele lepsza od tych wszystkich idealnych youtuberek. Bo jest ciekawa i piękna w środku. I ja uważam, że to JEST lepsze. Jednak sama w sobie nie potrafię tego dostrzec.
Ugh, zaplątałam się w tym wszystkim co chciałam tu przekazać, ale mam nadzieje że mnie zrozumiecie. Może ktoś miał kiedyś podobnie? Może nie wiem, do tego dochodzi się dopiero w późniejszym wieku? (Aktualnie jestem dwudziestolatką).
Wszystkie miłe słowa i rady jak wyjść z tego dziwnego stanu - mile widziane

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2017-07-16 o 11:21 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
runrunrun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-15, 17:11   #2
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

No jak dla mnie, to problem bierze się z tego, że samoocenę mimo wszystko usiłujesz uzależniać od innych ludzi. Wyliczasz jak to cię nauczyciele zachwalali, jaki twój facet jest z ciebie zadowolony i w pracy jak obcy ludzie ci prawią komplementy.
Cytat:
Napisane przez runrunrun Pokaż wiadomość
Wszystko jest ok. Jednak ja nie potrafię zmienić swojego myślenia. No bo co z tego, że jestem taka dobra i ludzie mnie lubią, skoro sama siebie nie lubię? Moim najwiekszym chyba problemem jest to, że porównuje się ciągle do innych, w szczególności do koleżanek mojego TŻ'ta, ale nie tylko. Mam wrażenie, że ciągle czegoś mi brakuje, chociaż raczej nie można mnie nazwać brzydulą. Po prostu boję się na każdym kroku, że jestem gorsza od innych i na przykład mój kochany to zauważy. No bo co z tego, że jestem miła i kochana, skoro nie jestem taka kobieca i idealna, głośna czy pewna siebie
W czym takim konkretnie jesteś "gorsza" od koleżanek? I co takiego miałby się stać, gdy twój facet to zauważy?
Cytat:
Kurczę dziewczyny, jak mam zrozumieć że jestem naprawdę fajna taka jaka jestem, że nie muszę wyglądać jak dziewczyny z instagrama? Że nie muszę się malować, mieć czerwonych ust, bo bez makijażu też mogę być piękna? Że wcale nie jestem gorsza, bo zamiast chodzić ze znajomymi do klubu, wolę zaszyć się w domu i posłuchać ulubionej muzyki, albo że zamiast szpilek, rozpuszczonych włosów albo skórzanej kurtki wolę chodzić w trampkach, koczku na głowie i koszulce z nadrukowanym kotem? Jak nie martwić się, że mój chłopak pewnie gdzieś w podświadomości wolałby być z typową "laską", a nie z kimś takim jak ja?
Ale tak ogólnie to wiesz, że nawet dziewczyny z Instagrama nie wyglądają jak dziewczyny z Instagrama, gdy je zobaczysz na żywo?
Cytat:
Nie wiem czy znacie ten popularny teraz kanał na YouTube - Świat Gosi? Jak dla mnie to wspaniała kobieta, mimo swojej dziwności i tego że może nie jest najpiękniejsza na świecie, jest o wiele lepsza od tych wszystkich idealnych youtuberek. Bo jest ciekawa i piękna w środku. I ja uważam, że to JEST lepsze. Jednak sama w sobie nie potrafię tego dostrzec.
Nie znam tego kanału ani nie wiem kim są idealne youtuberki, ale spodziewam się, że chodzi o ich wygląd zewnętrzny, a mianowicie kobieta z tego kanału jest wg ciebie brzydsza. A zdajesz sobie sprawę z tego, że bycie idealną (z wyglądu) youtuberką nie wyklucza bycia ciekawą i "piękną w środku" osobą?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-15, 21:21   #3
runrunrun
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 12
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

W czym jestem gorsza? Chyba we wszystkim. W wyglądzie, w zachowaniu... Nie wiem, nie czuję się po prostu taka, jaka jestem odbierana. Mam wrażenie że ludzie przesadzają, bo ja w sobie tych wszystkich atutów nie widzę. Nie doceniam siebie, tak jak powinnam. A wszystko przez to, że porównując się do innych zauważam że sama nie mam tych rzeczy i przez to czuję się po prostu gorsza. Gorsza, bo nie jestem delikatną blondynką, gorsza bo nie jestem tak pewna siebie, gorsza bo nie lubię rzeczy które lubią inni...
A co by się stało gdyby mój TŻ to zauważył? Mógłby woleć być z kimś innym, kimś ciekawszym, ładniejszym.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2017-07-16 o 11:22 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
runrunrun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-15, 22:24   #4
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Znajdź sobie jakieś hobby o przestań się zastanawiać nad tym, co inni o tobie myślą lub nie.
Za bardzo skupiasz się na tym, że nie jesteś taka jak inni - że w pracy byłaś miła i kompetentna, nie tak jak inni. Że jesteś mniej ładna i pewna siebie, niż inni. Że w szkole byłaś dojrzalsza, niż inni. Że umiesz słuchać, nie to co inni.
Pewnie wcale nie jesteś inna, niż "inni". Każdy człowiek może sobie znaleźć jakąś kategorię, w której jest inny, niż ci "inni".
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-15, 22:29   #5
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Jesteś tak inna jak 90% kobiet. Serio, wiecej widze kobiet w koku i trampkach niz w szpilkach. Idz lepiej do psychologa/psychoterapeuty popracowac nad samoocena i nie zwalaj tego na innosc od liceum, bo tym nie odbiegasz w ogole od innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-15, 22:46   #6
_finder_
Raczkowanie
 
Avatar _finder_
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 100
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Napisałaś, że problemy z zazdrością prawie pokonałaś. Wydaje mi się, że jesteś w błędzie, gdyby tak było to nie martwiłabyś się, że (według Ciebie) Twój TZ dostrzeże coś lepszego w innych kobietach ani nie porównywałabyś się z innymi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_finder_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-15, 23:06   #7
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Nie wiem dlaczego odnosze wrazenie, ze troche to wszystko sztuczne, udawane.
Ze po prostu lubisz sluchac od innych ludzi, jaka to och i ach piekna i wspaniala jestes. I ze po to powstal ten watek.

Wybacz, jesli sie myle, po prostu takie sprawiasz wrazenie.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-07-15, 23:49   #8
the cherry blossom girl
Rozeznanie
 
Avatar the cherry blossom girl
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Szczerze mówiąc, ja też nie wiem w jakim celu ten wątek powstał.
Nie mogę Ci napisać, że faktycznie jesteś super, śliczną dziewczyną itp, bo Cie kompletnie nie znam.
A zweryfikować tego nie ma jak, bo i tak opisałaś tutaj swój punkt widzenia. Nawet jeżeli to są słowa innych osób, to i tak opisane przez Ciebie ;-)

Ja Ci dam taką radę: żyj swoim życiem. Tyle i AŻ tyle. Masz chłopaka? To go kochaj i ciesz się tym, że z nim jesteś. Znam dużo dziewczyn, te przez Ciebie nazwane laski z instagrama, które są same i sądzę, że wiele by dały aby mieć kochanego faceta przy boku.
Nie uzależniaj swojego nastroju od innych ludzi. Zawsze łatwo jest się porównywać z innymi, ale to bez sensu. Nie jesteś w ich skórze, nie żyjesz ich życiem, więc tak naprawdę nie masz kompletnie pojęcia czy oni prowadzą fajniejsze czy nudniejsze życie niz Ty.

Edytowane przez the cherry blossom girl
Czas edycji: 2017-07-15 o 23:51
the cherry blossom girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-16, 00:11   #9
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
Jesteś tak inna jak 90% kobiet. Serio, wiecej widze kobiet w koku i trampkach niz w szpilkach. Idz lepiej do psychologa/psychoterapeuty popracowac nad samoocena i nie zwalaj tego na innosc od liceum, bo tym nie odbiegasz w ogole od innych.
Obalasz marzenia Autorki o jej "inności". Niedobra Ty.

Autorko, za bardzo skupiasz się na sobie w życiu.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-16, 00:14   #10
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Obalasz marzenia Autorki o jej "inności". Niedobra Ty.

Autorko, za bardzo skupiasz się na sobie w życiu.
Ktoś potrzebuje zimnego prysznica i trochę pokory

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-16, 00:58   #11
201712242137
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Podobnie jak dziewczyny wyżej nie za bardzo rozumiem, czy ten wątek ma na celu chwalenie się, czy zalenie. "Wszyscy mnie uwielbiają i komplementuja, ale no jakoś nie jestem jeszcze przekonana, wiec wy tez mi troche poslodzcie" :p. Takie mam wrażenie, nie wiem, czy słuszne.
Jeśli nie, to masz autorko chlopaka, chyba z jakiegoś powodu z tobą jest, więc widocznie woli ciebie od innych.

+ Jak ktos juz zauwazyl, trampki, koczek i koszula to typowa hipsterska stylowa, która widzę codziennie u miliona dziewczyn, także nic wyjątkowego raczej xd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201712242137 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-16, 01:04   #12
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Cytat:
+ Jak ktos juz zauwazyl, trampki, koczek i koszula to typowa hipsterska stylowa, która widzę codziennie u miliona dziewczyn, także nic wyjątkowego raczej xd.
jak dla mnie koczek trampki każuale to jest tak powszechne że nie wiem o co chodzi. mało kobiet chodzi w szpilkach.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-16, 05:53   #13
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Uuu i dziewczyna skasowała wpis.
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-16, 08:43   #14
runrunrun
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 12
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Tak, usunęłam. Bo zrobiło mi się cholernie przykro. Nie tak miał zostać ten post odebrany, ja naprawdę chciałam żebyście mi pomogły w siebie uwierzyć, zaakceptować, a jedyne co to tylko po mnie pojechałyście jaka to "szara i zwykła" nie jestem. Pewnie że jestem, wiem o tym, ale tu chodziło o coś zupełnie innego. O to że nie muszę wyglądać jak milion dolarów żeby czuć się piękna i żeby zrozumieć w końcu że to co mówią inni o mnie, o moim wnętrzu to prawda.
I tak, ja mimo tego że noszę zwykle rzeczy nie czuję się kobieca, a chciałabym się w końcu taka poczuć, bo to mój kompleks.
Dziękuje Wam bardzo.

Edytowane przez runrunrun
Czas edycji: 2017-07-16 o 08:46
runrunrun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-16, 09:03   #15
the cherry blossom girl
Rozeznanie
 
Avatar the cherry blossom girl
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Wizaż ma Cie dowartościowac? No to faktycznie się pomyliłas. To forum od tego nie służy. Rozumiem, że obce dziewczyny z Internetu jak Ci napiszą, że jesteś super to im bardziej uwierzysz niż ludziom którzy Cie znają? Dziwna logika.
Nie chce być monotematyczna, ale może wizyta u psychologa by się przydała. Ciężko mi uwierzyć, że twoje poczucie własnej wartości nagle by wzrosło i zaakceptowałabys siebie bo kilku miłych komentarzach tutaj. Albo wyolbrzymiasz problem albo sama nie wiesz o co Ci chodzi.
the cherry blossom girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-16, 09:23   #16
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Cytat:
Napisane przez runrunrun Pokaż wiadomość
Tak, usunęłam. Bo zrobiło mi się cholernie przykro. Nie tak miał zostać ten post odebrany, ja naprawdę chciałam żebyście mi pomogły w siebie uwierzyć, zaakceptować, a jedyne co to tylko po mnie pojechałyście jaka to "szara i zwykła" nie jestem. Pewnie że jestem, wiem o tym, ale tu chodziło o coś zupełnie innego. O to że nie muszę wyglądać jak milion dolarów żeby czuć się piękna i żeby zrozumieć w końcu że to co mówią inni o mnie, o moim wnętrzu to prawda.
I tak, ja mimo tego że noszę zwykle rzeczy nie czuję się kobieca, a chciałabym się w końcu taka poczuć, bo to mój kompleks.
Dziękuje Wam bardzo.
Cholernie przykro? Walnęłaś focha i tyle.

Forum publiczne jest zaiste idealnym miejscem do zaakceptowania i uwierzenia w siebie

Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Czas edycji: 2017-07-16 o 09:24
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-16, 10:15   #17
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

To raczej instalaski są te "inne". Ja wkoło widzę normalne, ładne dziewczyny. Zwyczajnie ubrane. Najczęściej z facetami, którzy uważają je za najpiękniejsze i najwspanialsze na świecie. Mimo że są zwyczajne.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-16, 11:37   #18
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Cytat:
Napisane przez runrunrun Pokaż wiadomość
Tak, usunęłam. Bo zrobiło mi się cholernie przykro. Nie tak miał zostać ten post odebrany, ja naprawdę chciałam żebyście mi pomogły w siebie uwierzyć, zaakceptować, a jedyne co to tylko po mnie pojechałyście jaka to "szara i zwykła" nie jestem. Pewnie że jestem, wiem o tym, ale tu chodziło o coś zupełnie innego. O to że nie muszę wyglądać jak milion dolarów żeby czuć się piękna i żeby zrozumieć w końcu że to co mówią inni o mnie, o moim wnętrzu to prawda.
I tak, ja mimo tego że noszę zwykle rzeczy nie czuję się kobieca, a chciałabym się w końcu taka poczuć, bo to mój kompleks.
Dziękuje Wam bardzo.
mi sie wydaje ze masz bledne zalozenia.

ty hcesz sie uwiarygodnic w ludzkich oczach- chcesz zeby ktos ci pisal jakie masz piekne ialo/ wnetrze. to tak nie dziala. sama musisz sie dla siebie poczuc piekna i dobra. to co ktos o tobie mowi to ich opinia- dlaczego chcesz swoje opinie o sobie bazowac na przegladaniu sie w cudzych oczach?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-16, 11:45   #19
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Cytat:
Napisane przez runrunrun Pokaż wiadomość
Tak, usunęłam. Bo zrobiło mi się cholernie przykro. Nie tak miał zostać ten post odebrany, ja naprawdę chciałam żebyście mi pomogły w siebie uwierzyć, zaakceptować, a jedyne co to tylko po mnie pojechałyście jaka to "szara i zwykła" nie jestem. Pewnie że jestem, wiem o tym, ale tu chodziło o coś zupełnie innego. O to że nie muszę wyglądać jak milion dolarów żeby czuć się piękna i żeby zrozumieć w końcu że to co mówią inni o mnie, o moim wnętrzu to prawda.
I tak, ja mimo tego że noszę zwykle rzeczy nie czuję się kobieca, a chciałabym się w końcu taka poczuć, bo to mój kompleks.
Dziękuje Wam bardzo.
Ale to jest problem do przerobienia u psychologa lub oddania się w ręce specjalisty od wizażu, który przemebluje Ci garderobę, pośle do fryzjera itd. Dziewczyny wyżej zadały Ci dobre pytanie: rozpływanie się na Tobą w kolejnych postach nagle by rozwiązało problem i coś trwale zmieniło? Na pewno nie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-16, 12:20   #20
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
mi sie wydaje ze masz bledne zalozenia.

ty hcesz sie uwiarygodnic w ludzkich oczach- chcesz zeby ktos ci pisal jakie masz piekne ialo/ wnetrze. to tak nie dziala. sama musisz sie dla siebie poczuc piekna i dobra. to co ktos o tobie mowi to ich opinia- dlaczego chcesz swoje opinie o sobie bazowac na przegladaniu sie w cudzych oczach?
Otóż to.

Cytat:
Napisane przez runrunrun Pokaż wiadomość
Może ktoś miał kiedyś podobnie? Może nie wiem, do tego dochodzi się dopiero w późniejszym wieku? (Aktualnie jestem dwudziestolatką).
Wszystkie miłe słowa i rady jak wyjść z tego dziwnego stanu - mile widziane
Owszem, ja w wieku nastoletnim miałam podobnie w jednej kwestii (moje koleżanki również) - wszystkie uważałyśmy, że jesteśmy "inne" Tak, mija to z wiekiem.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-17, 16:52   #21
Krystaliczne szczescie
Zadomowienie
 
Avatar Krystaliczne szczescie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 051
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Ja miałam straszne kompleksy w wieku 18/19 lat. Wydawało mi się, że zostanę starą panną, bo nikt mnie nie zechce. Byłam tak zakompleksiona, że na widok moich kilku letnich piegów na nosie ryczałam. Byłam przekonana, że nie nadaję się do życia z ludźmi, że ludzie mnie nie lubią, że ich nie interesuję, pomimo tego, że gdzie nie pojechałam na wycieczkę, tam zawsze kogoś poznałam Później poszłam na studia i poznałam super koleżankę, która pomimo kilku cech, które ja bym uznała za wielki kompleks wyglądała świetnie, była petardą, a wiesz czemu? Bo miała super charakter, uśmiechnięta na dzień dobry. Trochę wyrosłam też z tej mojej nostalgii, smutku i dziwnosci no i jakoś poszło. I chyba jestem już normalna, ludzie ode mnie nie uciekają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez Narrhien
"Jeśli to jest prawdziwa przyjaciółka to nie masz o co się bać, choćby facet na głowie stawał to ona będzie wierna tobie."
na wizażu od 2009r...
Krystaliczne szczescie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-17, 18:49   #22
zielone_okoo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 131
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Cytat:
Napisane przez runrunrun Pokaż wiadomość
Cześć kochane
Przychodzę do Was z nietypowym (a może typowym) problemem. Postaram się napisać wszystko krótko i zwięźle. Od czasów liceum zauważyłam bardzo miłe dla mnie fakty. Mimo że zawsze odbiegałam trochę od rówieśników, bo byłam cicha (nie mylić z nieśmiałością), nie umiałam się "wpasować" w towarzystwo w moim wieku, nie rozumiałam często tej ich niedojrzałości, ale żeby było jasne - nie traktowałam siebie niewiadomo jak - po prostu niektóre zachowania jak na wiek 18/19 lat były dla mnie troszkę niezrozumiałe, nie na miejscu. W każdym razie mimo że ludzie odbierali mnie różnie, przez to że byłam troszkę dziwna, może bardziej poważna i dojrzalsza - raczej byłam lubiana. Miłe fakty o których wspomniałam to na pzykład fakt, że ludzie często mówili mi, że wiedzą że mogą mi zaufać, że jestem dobrze wychowana i kimś takim "z głową na karku". Tak samo nauczyciele - często słyszałam od nich wiele miłych słów na swój temat, poza tym potrafiłam z nimi normalnie rozmawiać i to też było całkiem fajne uczucie, bo miło jest być akceptowaną przez wszystkich (a na pewno nie chodziło tu o dobre oceny, bo jeśli chodzi o to - byłam przeciętniakiem).
Jeśli chodzi o mój związek, w którym jestem już kilka lat - mimo kilku problemów z zazdrością, którą już prawie pokonałam - też było i nadal jest super, chłopak nie raz powtarzał mi, że takie szczęście jak on ma zdarza się bardzo rzadko. Czuję, że bardzo mnie akceptuje, zarówno jeśli chodzi o wnętrze, jak i wygląd, chociaż żadną miss nie jestem i jak mam gorsze dni, to ciężko mi zrozumieć jak to możliwe że on się tak mną zachwyca.
Kolejna rzecz - praca. Miałam wielkie szczęście, bo od razu po liceum udało mi się dostać pracę w miejscu, które było związane z moimi zainteresowaniami. I tam już w ogóle było super, bo nie dość, że polubiły mnie praktycznie wszystkie osoby z którymi pracowałam, to jeszcze klienci którzy nas odwiedzali. Nie wiecie ile razy komplementowali mnie zupełnie obcy ludzie, mówili sami z siebie że jestem przesympatyczna, ładna, ah i oh. A jak odchodziłam, bo życie zrobiło mi niefajną niespodziankę i nie miałam innego wyjścia - to wszyscy nad tym "ubolewali" - mówili, że rzadko trafia się u nich osoba, która jest taka miła, a dodatkowo wywiązuje się ze wszystkich powierzonych zadań, że dobrze im się ze mną pracowało i mają nadzieję że wrócę. To był dla mnie naprawdę fajny czas. Czułam, że to było nawet lepsze od jakiejkolwiek terapii, którą mogłabym sobie zafundować.
Sama jak to teraz wszystko piszę, to aż ciężko mi w to uwierzyć. Niestety, mimo tylu sygnałów "z zewnątrz" jestem strasznie zakompleksioną osobą. Nie potrafię siebie zaakceptować. Myślałam, że ta praca właśnie pomoże mi polubić, a nawet POKOCHAĆ siebie, bo tam w przeciwieństwie do liceum - tam już zupełnie nikt mówił mi że jestem cicha czy coś, nie miałam ani jednej takiej sytuacji. Chodzi o to, że nie mam się do czego przyczepić, tak naprawdę wszystko ze mną w porządku, nawet ta "cichość" czy większa dojrzałość która w liceum może była minusem - tak naprawdę zmieniła się w atut, który ludzie jednak doceniali.
Wszystko jest ok. Jednak ja nie potrafię zmienić swojego myślenia. No bo co z tego, że jestem taka dobra i ludzie mnie lubią, skoro sama siebie nie lubię? Moim najwiekszym chyba problemem jest to, że porównuje się ciągle do innych, w szczególności do koleżanek mojego TŻ'ta, ale nie tylko. Mam wrażenie, że ciągle czegoś mi brakuje, chociaż raczej nie można mnie nazwać brzydulą. Po prostu boję się na każdym kroku, że jestem gorsza od innych i na przykład mój kochany to zauważy. No bo co z tego, że jestem miła i kochana, skoro nie jestem taka kobieca i idealna, głośna czy pewna siebie?
Kurczę dziewczyny, jak mam zrozumieć że jestem naprawdę fajna taka jaka jestem, że nie muszę wyglądać jak dziewczyny z instagrama? Że nie muszę się malować, mieć czerwonych ust, bo bez makijażu też mogę być piękna? Że wcale nie jestem gorsza, bo zamiast chodzić ze znajomymi do klubu, wolę zaszyć się w domu i posłuchać ulubionej muzyki, albo że zamiast szpilek, rozpuszczonych włosów albo skórzanej kurtki wolę chodzić w trampkach, koczku na głowie i koszulce z nadrukowanym kotem? Jak nie martwić się, że mój chłopak pewnie gdzieś w podświadomości wolałby być z typową "laską", a nie z kimś takim jak ja?
Nie wiem czy znacie ten popularny teraz kanał na YouTube - Świat Gosi? Jak dla mnie to wspaniała kobieta, mimo swojej dziwności i tego że może nie jest najpiękniejsza na świecie, jest o wiele lepsza od tych wszystkich idealnych youtuberek. Bo jest ciekawa i piękna w środku. I ja uważam, że to JEST lepsze. Jednak sama w sobie nie potrafię tego dostrzec.
Ugh, zaplątałam się w tym wszystkim co chciałam tu przekazać, ale mam nadzieje że mnie zrozumiecie. Może ktoś miał kiedyś podobnie? Może nie wiem, do tego dochodzi się dopiero w późniejszym wieku? (Aktualnie jestem dwudziestolatką).
Wszystkie miłe słowa i rady jak wyjść z tego dziwnego stanu - mile widziane
Tak czytając co piszesz na samym początku chociażby wcale bym nie odniosła wrażenia z jesteś zakompleksiona. Prędzej bym powiedziała że jesteś zapatrzona w siebie i słowami innych ludzi opisujesz jakie bóstwo z Ciebie nie jest, niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zielone_okoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-17, 18:55   #23
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Dobra i piękna mimo nie wpasowywania się w typowy "kanon piękna"?

Cytat:
Napisane przez zielone_okoo Pokaż wiadomość
Tak czytając co piszesz na samym początku chociażby wcale bym nie odniosła wrażenia z jesteś zakompleksiona. Prędzej bym powiedziała że jesteś zapatrzona w siebie i słowami innych ludzi opisujesz jakie bóstwo z Ciebie nie jest, niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiesz co, ale to się nie musi wykluczać. Ja uważam siebie za bardzo ładna, inteligentna itp, cud po prostu, a z drugiej strony wydaje mi się, ze według innych muszę być brzydka i nieinteresująca. Mega kompleksy przy tym, w przeszłości bałam się odezwać, żeby ktoś nie pomyslal, ze jestem głupia nudziara.

No dobra, kiedyś tak miałam i to było dość zaburzone - jeden z moich wielu problemów, byłam na terapii przez jakiś czas, leczę się u psychiatry. Trochę z tego wyrosłam i już prawie w ogóle mnie nie interesuje, co ludzie o mnie myślą.

Można Wiec uważać się za bóstwo, a równocześnie być mega zakompleksionym. Niełatwa sytuacja.
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-07-17 19:55:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:53.