problem z sąsiadem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-08-26, 20:49   #1
nocbezgwiazd
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 200

problem z sąsiadem


Hej,

Wracam po dłuższej przerwie po poradę. Przeszukałam internet, ale nie bardzo się znam i spełzły na niczym moje poszukiwania.
Mam problem z sąsiadem, podstarzały alkoholik. Wiecznie siedzi na balkonie, albo nauczył się już godzin kiedy wychodzę na spacer z psami. Za każdym razem, całe moje wyjście krzyczy z tego balkony, komentuje ubiór, zaczepia, gwiżdże. Jeśli akurat nie jest na balkonie to puka z okna, kiwa, wydaje okropne dźwięki. Niestety akurat jedyna moja droga do pracy i z to przejście obok jego domu, nie mam innego wyjścia od siebie z uliczki.
Sytuacja ta jest nagminna, dzień w dzień od jakiegoś roku - tak szczerze uległam namowom rodziny żeby nie awanutrowac się bo rpzecież nic nie robi bo bezpośrednio nie podhcodzi i nikt mnie nie wysłucha.
Tylko oprócz zmęczenia to zaczynam mieć obawy żeby przechodzić wcześnie rano, albo wieczorem obok jego domu. Kiedy nikogo nie ma na ulicy.
Czy mozna zgłosić taką sytację? Może się opamięta trochę. Mam wrażenie, że policja powie to samo i zlekceważy - a ja już serdecznie mam dość, zero swobody żeby wyjść. Czy ktoś zna się? Może doradzić? Czy też uważacie, że nic to nie da?
Wiecie, mam tak ajkoś że nawet jak teraz to pisze wydaje się błahe, ale nawet nie da się opisać tego zmęczenia atkim zaczepianiem.
nocbezgwiazd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-27, 07:58   #2
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: problem z sąsiadem

Cytat:
Napisane przez nocbezgwiazd Pokaż wiadomość
Hej,

Wracam po dłuższej przerwie po poradę. Przeszukałam internet, ale nie bardzo się znam i spełzły na niczym moje poszukiwania.
Mam problem z sąsiadem, podstarzały alkoholik. Wiecznie siedzi na balkonie, albo nauczył się już godzin kiedy wychodzę na spacer z psami. Za każdym razem, całe moje wyjście krzyczy z tego balkony, komentuje ubiór, zaczepia, gwiżdże. Jeśli akurat nie jest na balkonie to puka z okna, kiwa, wydaje okropne dźwięki. Niestety akurat jedyna moja droga do pracy i z to przejście obok jego domu, nie mam innego wyjścia od siebie z uliczki.
Sytuacja ta jest nagminna, dzień w dzień od jakiegoś roku - tak szczerze uległam namowom rodziny żeby nie awanutrowac się bo rpzecież nic nie robi bo bezpośrednio nie podhcodzi i nikt mnie nie wysłucha.
Tylko oprócz zmęczenia to zaczynam mieć obawy żeby przechodzić wcześnie rano, albo wieczorem obok jego domu. Kiedy nikogo nie ma na ulicy.
Czy mozna zgłosić taką sytację? Może się opamięta trochę. Mam wrażenie, że policja powie to samo i zlekceważy - a ja już serdecznie mam dość, zero swobody żeby wyjść. Czy ktoś zna się? Może doradzić? Czy też uważacie, że nic to nie da?
Wiecie, mam tak ajkoś że nawet jak teraz to pisze wydaje się błahe, ale nawet nie da się opisać tego zmęczenia atkim zaczepianiem.
Skontaktuj się z waszym policjantem dzielnicowym.
Oni znają dobrze lokalny tzw. element i on sobie z panem porozmawia nawet jeszcze na poziomie przedoficjalnym, już to tylko często daje dobry efekt.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-27, 08:52   #3
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: problem z sąsiadem

Brrr, co za oblech, nie wierzę, że znosisz to od roku i nic jeszcze nie zrobiłaś.

Ja bym chyba zaczęła od
a) kupienia gazu pieprzowego, bo nie wiadomo, co kretynowi przyjdzie do łba
b) nagrywania tego zoo. I to nie po cichociemnemu, tylko normalnie wyjęła telefon, by widział, że nagrywasz. Jeśli się nie zreflektuje, będziesz mała co pokazać policji, mniejsza szansa, że uznają, że przesadzasz i machną ręką.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-27, 14:12   #4
literalnie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 12
Dot.: problem z sąsiadem

To Twoje mieszkanie czy wynajmujesz? Jeśli wynajmujesz, to przemyślałabym przeprowadzkę.
Moja mama też ma problem z sąsiadką, póki co mieszka u mnie, zakładałam o tym wątek. Policja olała sprawę bo jak zwykle czekają aż coś się stanie i będą mieli podstawę prawną do interwencji. Na razie ''nie widzą zagrożenia'', podejrzewam że w Twoim przypadku może być podobnie. Warto jednak spróbować zgłosić sprawę dzielnicowemu, weź koniecznie potwierdzenie na piśmie, że byłaś i zgłaszałaś taki problem. Pogadaj z sąsiadami, może komuś jeszcze dokucza, wtedy moglibyście ''połączyć siły''
Albo wyślij do niego dwóch kumpli (sama absolutnie nie idź) żeby mu grzecznie ale dosadnie wytłumaczyli, że jeśli takie sytuacje będą się powtarzać to zgłosicie sprawę gdzie tylko się da. Jest szansa, że się przestraszy. Innych rozwiązań oczywiście nie proponuję bo szkoda żeby ktoś narobił sobie problemów przez jakiegoś patusa.
literalnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-27, 14:24   #5
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: problem z sąsiadem

Nie masz jakiegoś kolegi, który budzi wyglądem respekt i który to by się tak kilka razy z Tobą przeszedł i w razie jakichś pokrzykiwań i durnych akcji ze strony sąsiada kilkoma susami znalazł się na tym jego tarasie i zapytał z czym ma problem?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-27, 15:38   #6
Farquad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 254
Dot.: problem z sąsiadem

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nie masz jakiegoś kolegi, który budzi wyglądem respekt i który to by się tak kilka razy z Tobą przeszedł i w razie jakichś pokrzykiwań i durnych akcji ze strony sąsiada kilkoma susami znalazł się na tym jego tarasie i zapytał z czym ma problem?
Dokładnie. Facet od razu zgrzecznieje.
Farquad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-27, 18:03   #7
nocbezgwiazd
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 200
Dot.: problem z sąsiadem

Wiecie, chwilowo mieszkam w swoim domu w tym roku, inne miasto - mało znajomych, nie da rady się przeprowadzić na chwilę opbecną. Przeważnie mieszkam w innym mieście gdzie mam pracę, ale mam remont i prace zdalną więc przeniosłam się tutaj. Także jeszcze trochę muszę wytrzymać.
Podejdę na policję, dzięki odpowiedziom waszym upewniłam się, że może nie potraktują tego trywialnie.
Z gazem pomyśle, nie jest to głupi pomysł. Od początku przyjęłam jakąś formę lekceważenia - mialam nadzieję, że się znudzi. Przewaznie wychodzą ze mną psy więc jakoś czułam się z nimi pewniej.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Cytat:
Napisane przez literalnie Pokaż wiadomość
To Twoje mieszkanie czy wynajmujesz? Jeśli wynajmujesz, to przemyślałabym przeprowadzkę.
Moja mama też ma problem z sąsiadką, póki co mieszka u mnie, zakładałam o tym wątek. Policja olała sprawę bo jak zwykle czekają aż coś się stanie i będą mieli podstawę prawną do interwencji. Na razie ''nie widzą zagrożenia'', podejrzewam że w Twoim przypadku może być podobnie. Warto jednak spróbować zgłosić sprawę dzielnicowemu, weź koniecznie potwierdzenie na piśmie, że byłaś i zgłaszałaś taki problem. Pogadaj z sąsiadami, może komuś jeszcze dokucza, wtedy moglibyście ''połączyć siły''
Albo wyślij do niego dwóch kumpli (sama absolutnie nie idź) żeby mu grzecznie ale dosadnie wytłumaczyli, że jeśli takie sytuacje będą się powtarzać to zgłosicie sprawę gdzie tylko się da. Jest szansa, że się przestraszy. Innych rozwiązań oczywiście nie proponuję bo szkoda żeby ktoś narobił sobie problemów przez jakiegoś patusa.
Własnie tego się obawiam, że do momentu jak się nic nie stanie powaznego to nie potraktuja tego poważnie. Ogólnie zauważyłam, że on dużo kobiet tak zaczepia. Ja po prostu mam nieszczęście mieszkać obok niego i być narażona na jego zachowanie częściej.

tak szczerze to zaczyna nudzić. Złapałam się na tym że przed wyjściem na spacer przebieram bluzke na bardziej obszerną.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
Brrr, co za oblech, nie wierzę, że znosisz to od roku i nic jeszcze nie zrobiłaś.

Ja bym chyba zaczęła od
a) kupienia gazu pieprzowego, bo nie wiadomo, co kretynowi przyjdzie do łba
b) nagrywania tego zoo. I to nie po cichociemnemu, tylko normalnie wyjęła telefon, by widział, że nagrywasz. Jeśli się nie zreflektuje, będziesz mała co pokazać policji, mniejsza szansa, że uznają, że przesadzasz i machną ręką.
To tez jest dobry pomysł.
Ogólnie typ jest nieciekawy więc na pewno policja go już kojarzy.
nocbezgwiazd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-09-29, 14:30   #8
nocbezgwiazd
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 200
Dot.: problem z sąsiadem

Wracam do tematu bo może ktoś coś podpowie. Ogólnie sytuacja jest nieciekawa. Facet przez ostatnie miesiące zrobił się gorszy. Zaczął przychodzić chlać do naszego bezpośredniego sąsiada i to jakaś masakra. Ciągłe komentarze o charakterze seksualnym, wystawanie w oknach, pilnowanie kiedy wychodzę z domu. Interwencja policji po tym jak wszedł na moją posesję sikał i się dotykał, za jakiś czas interwencja policji znowu. Wizyta u dzielnicowego, skierowanie sprawy dalej. Ale mam jakoś wrażenie podczas przesłuchać, że policja nie bierze tego na poważnie. Ten się ciągle ukrywa przed policją, a i tak robi swoje. Ucichnie na tydzień lub więcej po wizycie bezpośredniej i dalej zaczyna się od nowa. Co można jeszcze zrobić? Na razie czekam na pismo z policji po moich ostatnich zeznaniach tam. Psychicznie to jakoś ciężko znieść, dostaję jakieś obawy, że jest bezkarny i nic mu nie zrobią.
Czy któraś z was zna się na takich procedurach czy miała podobną sytuację? Jakoś się teraz obawiam, że jak ucichnie po ostatniej wizycie policji to zacznie się mścić.
nocbezgwiazd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-29, 15:04   #9
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: problem z sąsiadem

Cytat:
Napisane przez nocbezgwiazd Pokaż wiadomość
Wracam do tematu bo może ktoś coś podpowie. Ogólnie sytuacja jest nieciekawa. Facet przez ostatnie miesiące zrobił się gorszy. Zaczął przychodzić chlać do naszego bezpośredniego sąsiada i to jakaś masakra. Ciągłe komentarze o charakterze seksualnym, wystawanie w oknach, pilnowanie kiedy wychodzę z domu. Interwencja policji po tym jak wszedł na moją posesję sikał i się dotykał, za jakiś czas interwencja policji znowu. Wizyta u dzielnicowego, skierowanie sprawy dalej. Ale mam jakoś wrażenie podczas przesłuchać, że policja nie bierze tego na poważnie. Ten się ciągle ukrywa przed policją, a i tak robi swoje. Ucichnie na tydzień lub więcej po wizycie bezpośredniej i dalej zaczyna się od nowa. Co można jeszcze zrobić? Na razie czekam na pismo z policji po moich ostatnich zeznaniach tam. Psychicznie to jakoś ciężko znieść, dostaję jakieś obawy, że jest bezkarny i nic mu nie zrobią.
Czy któraś z was zna się na takich procedurach czy miała podobną sytuację? Jakoś się teraz obawiam, że jak ucichnie po ostatniej wizycie policji to zacznie się mścić.
Masz możliwość założenia kamery, żeby nagrywać jego zachowanie?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-29, 16:06   #10
TheSunTheMoonTheStars
Zadomowienie
 
Avatar TheSunTheMoonTheStars
 
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 342
Dot.: problem z sąsiadem

.

Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars
Czas edycji: 2023-12-08 o 08:31
TheSunTheMoonTheStars jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-29, 17:21   #11
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: problem z sąsiadem

A próbowałaś z lokalną prasą? Jesli policja nie traktuje sprawy serio, to artykuł w prasie ich zachęci do działania.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-09-30, 10:19   #12
nocbezgwiazd
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 200
Dot.: problem z sąsiadem

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89680064]Masz możliwość założenia kamery, żeby nagrywać jego zachowanie?[/QUOTE]

Nagrywam je telefonem, zaczęłam niedawno. Tzn. zaczęłam dawno, ale on po prostu jak widział telefon to zaczął cichnąć. Ostatnio nie ukrywam, ze nagrywam bezpośrednio mam skierowany na niego.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Cytat:
Napisane przez TheSunTheMoonTheStars Pokaż wiadomość
Na Twoim miejscu chyba wybrałabym się do prawnika, żeby mnie reprezentował w postępowaniu karnym i postraszył tego faceta pismami. I policjanci wtedy bardziej zabiorą się do pracy, i Ty będziesz miała większą pomoc w tym wszystkim, a sprawa powinna pójść sprawniej. Plus nagrania z kamery, zbieranie świadków, opowiadanie o tym sąsiadom i znajomym, po każdym incydencie kontakt z dzielnicowym. Nawet na upartego poszłabym na parę udokumentowanych wizyt do psychologa i byłby potem w sądzie fajny dowód, że zachowanie faceta wyrządziło mi krzywdy psychiczne i dlatego składam pozew cywilny o zadośćuczynienie.

Ale jeśli nie chce Ci się bawić w to wszystko, to na Twoim miejscu chyba zaczęłabym mu robić różne drobne, niemiłe rzeczy. I okazywałabym więcej pewności siebie - nie że się przed nim kryjesz po kątach, tylko normalnie chodzisz, jak coś do Ciebie mówi, odpowiadasz "Spier... kur... stary zboczony dziadzie pijaku alkoholiku, bo wezwę Policję zaraz". Przemów do niego jego językiem

To jest też chyba ten przypadek, że jeśli ktoś Ci sika na ogródek, Ty mu wrzucasz na posesję psią kupę lub jakieś śmierdzące rzeczy. Może zajarzy, że ktoś go w okolicy nie lubi.
Tak, zaczynam myśleć o prawniku i nagłośnieniu sprawy. Wiecie nie jestem jedyna którą zaczepia - on nie jest do końca zdrowy na umyśle moim zdaniem. Byłam świadkiem jak szedł za dziewczynami - nastolatkami i je też zaczepiał. O czym wspominałam na policji.
Odzywki - tak są częste z mojej strony i bezpośrednie i stanowcze. Ale on - jakby nie docierało do człowieka. Mój szwagier był u niego zwracal mu uwagę a on pierdoczy do niego jak najęty, że zazdrosny itp.
Także większosć kroków jest już podjętych jakby. Mam jakąś taką bezsilność w sobie - czuję się jakby to zmierzało do jakiejś tragedii a wszytsko co robię jest bezskuteczne.
nocbezgwiazd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-04, 11:52   #13
Yunalesca
Raczkowanie
 
Avatar Yunalesca
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 99
Dot.: problem z sąsiadem

Zacznij go nagrywac i po zebraniu dowodów założ mu sprawe o nieobyczajne zachowanie/nękanie.
Yunalesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-05, 21:09   #14
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: problem z sąsiadem

Cytat:
Napisane przez TheSunTheMoonTheStars Pokaż wiadomość
Na Twoim miejscu chyba wybrałabym się do prawnika, żeby mnie reprezentował w postępowaniu karnym i postraszył tego faceta pismami. I policjanci wtedy bardziej zabiorą się do pracy, i Ty będziesz miała większą pomoc w tym wszystkim, a sprawa powinna pójść sprawniej. Plus nagrania z kamery, zbieranie świadków, opowiadanie o tym sąsiadom i znajomym, po każdym incydencie kontakt z dzielnicowym. Nawet na upartego poszłabym na parę udokumentowanych wizyt do psychologa i byłby potem w sądzie fajny dowód, że zachowanie faceta wyrządziło mi krzywdy psychiczne i dlatego składam pozew cywilny o zadośćuczynienie.

Ale jeśli nie chce Ci się bawić w to wszystko, to na Twoim miejscu chyba zaczęłabym mu robić różne drobne, niemiłe rzeczy. I okazywałabym więcej pewności siebie - nie że się przed nim kryjesz po kątach, tylko normalnie chodzisz, jak coś do Ciebie mówi, odpowiadasz "Spier... kur... stary zboczony dziadzie pijaku alkoholiku, bo wezwę Policję zaraz". Przemów do niego jego językiem

To jest też chyba ten przypadek, że jeśli ktoś Ci sika na ogródek, Ty mu wrzucasz na posesję psią kupę lub jakieś śmierdzące rzeczy. Może zajarzy, że ktoś go w okolicy nie lubi.

Z pogrubionym się zgadzam,warto zacząć działać bo teraz tylko jest upierdliwy, ale kto wie co przyjdzie mu kiedyś do łba.Prawnik też dobrze wpłynie na działanie policji. Co do robienia mu na złość - nie szalałabym bo po pierwsze stracisz wiarygodność w oczach policji i ew. sądu, będzie to wyglądało na sąsiedzki konflikt a po drugie: nie wiadomo co zboczuchowi przyjdzie do łba - może kiedyś zaatakować w ramach utemperowania pyskatej dziewuchy.


Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
A próbowałaś z lokalną prasą? Jesli policja nie traktuje sprawy serio, to artykuł w prasie ich zachęci do działania.
O, to też jest pomysł, szczególnie jeśli zaczepia więcej osób, w tym niepełnoletnie. Temat może chwycić.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-10-05 22:09:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:00.