C2 w rok - czy to możliwe? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-10-03, 20:51   #1
DzieckoHagrida
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 301

C2 w rok - czy to możliwe?


Mam rok-dwa lata wolnego, mogę ten czas poświęcić na naukę. Założyłam wątek, że myślę o nauce programowania, ale odpowiedzi w wątku zachęciły mnie, żebym nauczyła się języka szwedzkiego, bo jako filolog mam do tego predyspozycje, a też umożliwia on dobre zarobki.
Uczę się od w tygodni po 4 godziny dziennie, raz w tygodniu mam rozmowy z rodzimą użytkowniczką języka. Chcę zacząć uczyć się 7 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu.
Ja to zresztą bardzo lubię, a nauka szwedzkiego mi się marzyła już wcześniej. Myślicie, że po roku takiej nauki są szanse dojść do poziomu C2, czy to raczej niemożliwe?
DzieckoHagrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-04, 08:12   #2
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez DzieckoHagrida Pokaż wiadomość
Mam rok-dwa lata wolnego, mogę ten czas poświęcić na naukę. Założyłam wątek, że myślę o nauce programowania, ale odpowiedzi w wątku zachęciły mnie, żebym nauczyła się języka szwedzkiego, bo jako filolog mam do tego predyspozycje, a też umożliwia on dobre zarobki.
Uczę się od w tygodni po 4 godziny dziennie, raz w tygodniu mam rozmowy z rodzimą użytkowniczką języka. Chcę zacząć uczyć się 7 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu.
Ja to zresztą bardzo lubię, a nauka szwedzkiego mi się marzyła już wcześniej. Myślicie, że po roku takiej nauki są szanse dojść do poziomu C2, czy to raczej niemożliwe?
Uważasz, że ktoś zna Twoje możliwości? Jedna osoba się nauczy. Inna nie. Przy czym uważam naukę 7h/7 dni w tygodniu za przesadę i nierealny scenariusz.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-04, 08:24   #3
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Nie, myślę, że do C2 w rok na pewno nie dojdziesz. Ale też czy to naprawdę musi być C2? Osiągnąć solidny poziom już się podobno da (nie wiem, nie próbowałam, mnie się nigdy nie spieszyło). Kwestia też, jakie znasz inne języki itd.

7 godzin codziennie to moim zdaniem też zdecydowanie za dużo, będziesz przeładowana.
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-04, 09:40   #4
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

C2 w rok startując od zera? Dla mnie nierealne. Nawet mając predyspozycje do nauki języków. Znam ludzi, którzy super posługują się językiem angielskim od lat, a wciąż to nie jest poziom C2...
Najbardziej to bym chyba zalecała przeprowadzkę na jakiś czas do Szwecji. Jeśli masz w ogóle ku temu warunki. To chyba najlepszy sposób, żeby szybko opanować dany język na fajnym poziomie.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez karawanna
Czas edycji: 2023-10-04 o 09:42
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-04, 11:03   #5
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 229
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Mi się zdaje, że tak fest wypocznij przez np. 3 miesiące a potem rozejrzyj się za pracą, ale na luzie, i najwyżej na luzie zmieniaj. Bez presji. Może przez ten czas skrystalizuje się pomysł co byś chciała robić. Z psychicznym odciążeniem łatwiej będzie pomyśleć o rozwoju dodatkowo. Siedzenie w domu rok czy 2 by uczyć się samemu nie wiadomo w sumie czego to tak dziwnie trochę. Motywacja taka sobie. Jeszcze co innego pójśc na jakiś wymagający absorbujący kurs czy kierunek studiów, ale tak nie pracować by po 7 godzin dziennie przez cały tydzien uczyć się języka albo programowania i dzięki temu za rok znaleźć super pracę, jak dla mnie średnio to wygląda, ale może masz rację. Może kasę od rodziców lepiej wykorzystać na start w jakimś dużym mieście i tam znaleźć ciekawszą bardziej perspektywiczną pracę. Serio to taki problem że jesteś po humanie, przecież ludzie po różnych kierunkach mają różne możliwości i zarobki.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-06, 16:27   #6
Alekto123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 213
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Wątpię, ale skoro masz tyle czasu to postaraj się do B2 dojść. To jest poziom, który interesuje pracodawców, nie musisz mieć C2. Poza tym oglądaj nałogowo seriale szwedzkie z napisami. Most nad Sundem, bonus family, itd.
Alekto123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-07, 03:15   #7
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
C2 w rok startując od zera? Dla mnie nierealne. Nawet mając predyspozycje do nauki języków. Znam ludzi, którzy super posługują się językiem angielskim od lat, a wciąż to nie jest poziom C2...
Bo poziom C2 to jest powyżej biegłego i powyżej native'a.

Nie wierzę, uważam, że trzeba być być geniuszem, mieć jakiś rodzaj autyzmu, pamięci ejdetycznej, albo coś. A nawet taka super pamięć to nie jest wszystko.

Taki zwykły człowiek, nawet z predyspozycjami? Nie.

Czy można się wyryć na jakiś certyfikat stwierdzający poziom C2 w rok? Pewnie można. Ale uczciwie, szczerze być na poziomie C2 - wykluczone.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-10-07, 08:17   #8
9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez Alekto123 Pokaż wiadomość
Wątpię, ale skoro masz tyle czasu to postaraj się do B2 dojść. To jest poziom, który interesuje pracodawców, nie musisz mieć C2. Poza tym oglądaj nałogowo seriale szwedzkie z napisami. Most nad Sundem, bonus family, itd.
B2 to super poziom i też bym w to celowała.
Zobacz sobie jak Koterski się uczył szwedzkiego. Zdaje się, że opisywał w jakimś odcinku swojego podkastu i na pewno w książce "Włam się do mózgu" opisywał techniki uczenia.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka
9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-07, 10:46   #9
Liliom
Rozeznanie
 
Avatar Liliom
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 614
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

No nie wiem, w mojej opinii poswięcanie roku (lub nawet dwóch z tego co piszesz) na samą naukę języka wydaje się być marnowaniem zasobów i czasu. Może będziesz potrafiła to wykorzystać, nie wiem, to tylko moje zdanie. Nie sądzę, że nauczyłabyś się języka w rok na poziomie C2, choć z pewnością poznałabyś go wystarczająco dobrze by mogło być to atutem na rynku pracy.
Nawiązując do poprzedniego wątku, ja chyba poprostu nie uważam, że jeśli ktoś skończył jedną filologię, to musi brnąć w drugą bo w opinii otoczenia będzie mu łatwo, skoro już jeden język umie dobrze. Mój kuzyn po filologii angielskiej zrobił podyplomówkę, pracuje w IT od 3 lat i świetnie mu idzie, dobrze zarabia mimo, że np z matematyki zawsze był raczej słaby. I tak, zapewne te 3 lata temu było mu prościej niż jakby miał startować dziś. Ale nie wiem skąd to przekonanie ludzi, że jeśli ktoś za młodu stwierdził że pójdzie na filologię i ją skończy to nagle ma predyspozycje do języków.
Jeśli to przemyślałaś i czujesz że to ten kierunek to ok, ale wydawało mi się w poprzednim wątku że poprostu ludzie ci odradzili jedno, poradzili drugie i się tego złapałaś.
Liliom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-07, 12:10   #10
Alekto123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 213
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Z tego co pamiętam to autorka wspominała, że lubi języki a to programowanie, to był pomysł na lepsze zarobki, a nie jakaś ukryta pasja czy niespełnione zawodowo zamiłowanie. W takim przypadku niech już lepiej idzie w języki.

No i oczywiście bycie po innym kierunku studiów o niczym nie przesądza, ale tak zwyczajnie i po prostu będzie jej trudniej niż osobie ze studiami kierunkowymi, dobrym angielskim i praktykami, stażami.

Edytowane przez Alekto123
Czas edycji: 2023-10-07 o 12:14
Alekto123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-07, 13:37   #11
avocado77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 337
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez DzieckoHagrida Pokaż wiadomość
Mam rok-dwa lata wolnego, mogę ten czas poświęcić na naukę. Założyłam wątek, że myślę o nauce programowania, ale odpowiedzi w wątku zachęciły mnie, żebym nauczyła się języka szwedzkiego, bo jako filolog mam do tego predyspozycje, a też umożliwia on dobre zarobki.
Daj sobie spokój, chyba że myślisz o emigracji a nie pracy z językiem szwedzkim. AI rozwija się w niesamowitym tempie i pracy tłumacza/ lektora języka będzie teraz dużo mniej, nie więcej.
avocado77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-10-07, 16:01   #12
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez avocado77 Pokaż wiadomość
Daj sobie spokój, chyba że myślisz o emigracji a nie pracy z językiem szwedzkim. AI rozwija się w niesamowitym tempie i pracy tłumacza/ lektora języka będzie teraz dużo mniej, nie więcej.
Raz, ona nie chce być lektorką ni tłumaczką. Polska jest wciąż - i pewnie jeszcze długo będzie - źródłem tańszej siły roboczej i korporacje chętnie zatrudniają ludzi tylko ze względu na znajomość języka, a szwedzki nie jest tak popularny jak hiszpański czy niemiecki.

A dwa, póki co ludzie wciąż chętnie uczą się języków, a AI ani żadne aplikacje nie zastąpią żywego człowieka. Można skorzystać z różnych narzędzi, ale to nie jest to samo co po prostu rozumieć czy umieć się wypowiedzieć w danym języku. Niedawno dla testu wrzuciłam napisane przeze mnie teksty do narzędzia do sprawdzania poprawności gramatycznej i szczerze mówiąc bez szału, niewiele lepiej niż autokorekta w edytorze tekstu. Nie ma to jak tekst sprawdzony przez nauczyciela. Już nie wspominając o rozmowie.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Liliom Pokaż wiadomość
Nawiązując do poprzedniego wątku, ja chyba poprostu nie uważam, że jeśli ktoś skończył jedną filologię, to musi brnąć w drugą bo w opinii otoczenia będzie mu łatwo, skoro już jeden język umie dobrze. Mój kuzyn po filologii angielskiej zrobił podyplomówkę, pracuje w IT od 3 lat i świetnie mu idzie, dobrze zarabia mimo, że np z matematyki zawsze był raczej słaby. I tak, zapewne te 3 lata temu było mu prościej niż jakby miał startować dziś. Ale nie wiem skąd to przekonanie ludzi, że jeśli ktoś za młodu stwierdził że pójdzie na filologię i ją skończy to nagle ma predyspozycje do języków.
Myślę podobnie. To, że ktoś raz wybrał takie a nie inne studia nie znaczy, że to już do końca ma determinować jego ścieżkę zawodową. Ani że ma jakiś wybitny talent w tym kierunku. Może mógł wybrać coś, co odpowiadałoby mu bardziej.

Ale jak się nie jest przekonanym, że się chce tym programowaniem zajmować, to może lepiej porozglądać się i gdzie indziej.


Z tym, że ja bym raczej nie rzucała wszystkiego, żeby poświęcić się wyłącznie nauce języka.

Edytowane przez 695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Czas edycji: 2023-10-07 o 16:02
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-07, 18:33   #13
DzieckoHagrida
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 301
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Bo poziom C2 to jest powyżej biegłego i powyżej native'a.
Ja poziom C2 zawsze rozumiałam jako po prostu biegłą znajomość, wyłapywanie różnych niuansów, ale sądziłam, że osobie na poziomie C2 nadal jest do native'a strasznie daleko - nawet do głupiego i niewykształconego native'a.
Osoba na c2 pewnie będzie lepiej pisać niż native, może lepiej rozumieć tekst, ale w rozmowie jednak nie wyłapie tych wszystkich gier słownych, żarcików, neologizmów.

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89685060]póki co ludzie wciąż chętnie uczą się języków, a AI ani żadne aplikacje nie zastąpią żywego człowieka. Można skorzystać z różnych narzędzi, ale to nie jest to samo co po prostu rozumieć czy umieć się wypowiedzieć w danym języku. Niedawno dla testu wrzuciłam napisane przeze mnie teksty do narzędzia do sprawdzania poprawności gramatycznej i szczerze mówiąc bez szału, niewiele lepiej niż autokorekta w edytorze tekstu. Nie ma to jak tekst sprawdzony przez nauczyciela. Już nie wspominając o rozmowie[/QUOTE]
No ja ucząc się szwedzkiego korzystam z chata GPT oraz z Barda, i faktycznie dużo potrafi podpowiedzieć (jednak i tak muszę potem sprawdzać w innych źródłach, bo błędy popełnia nagminnie), ale ja nie wierzę, że AI zastąpi lektorów języka. Tłumaczy owszem, przypuszczam, że w najbliższej dekadzie tłumacze zostaną wyeliminowani... Ale nauczanie to jednak coś innego, musiałby to wykonywać robot bliski samoświadomości, a gdyby taki kiedyś powstał, byłby koszmarnie drogi... No prędko się to nie wydarzy... Oczywiście to tylko przypuszczenia laika, ale jakoś nawet dużo prostszych zawodów jeszcze nie zastąpiono, chociaż teoretycznie tak być powinno - np. hotelarzy, sprzedawców, sprzątaczy...
DzieckoHagrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-07, 20:41   #14
avocado77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 337
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89685060]Raz, ona nie chce być lektorką ni tłumaczką. Polska jest wciąż - i pewnie jeszcze długo będzie - źródłem tańszej siły roboczej i korporacje chętnie zatrudniają ludzi tylko ze względu na znajomość języka, a szwedzki nie jest tak popularny jak hiszpański czy niemiecki.

A dwa, póki co ludzie wciąż chętnie uczą się języków, a AI ani żadne aplikacje nie zastąpią żywego człowieka. Można skorzystać z różnych narzędzi, ale to nie jest to samo co po prostu rozumieć czy umieć się wypowiedzieć w danym języku. Niedawno dla testu wrzuciłam napisane przeze mnie teksty do narzędzia do sprawdzania poprawności gramatycznej i szczerze mówiąc bez szału, niewiele lepiej niż autokorekta w edytorze tekstu. Nie ma to jak tekst sprawdzony przez nauczyciela. Już nie wspominając o rozmowie.[COLOR=Silver]
[/QUOTE]

Sprawdź sobie na grupach dla poliglotów, jakie są aktualnie stawki za języki. Podpowiem, że w ciągu ostatnich lat spadły względem średniego wynagrodzenia bardzo znacznie. Znaleźć pracę tylko dzięki językom jest również bardzo trudno.

A odnośnie komentarza dotyczącego AI to z całym szacunkiem nie będę komentowała, bo jest naiwny. Takie narzędzia już istnieją i są coraz szerzej wykorzystywane. Ale sure, dawajmy ludziom fatalne rady, przecież nic nas to nie kosztuje.
avocado77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-08, 14:10   #15
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez DzieckoHagrida Pokaż wiadomość
Ja poziom C2 zawsze rozumiałam jako po prostu biegłą znajomość, wyłapywanie różnych niuansów, ale sądziłam, że osobie na poziomie C2 nadal jest do native'a strasznie daleko - nawet do głupiego i niewykształconego native'a.
Osoba na c2 pewnie będzie lepiej pisać niż native, może lepiej rozumieć tekst, ale w rozmowie jednak nie wyłapie tych wszystkich gier słownych, żarcików, neologizmów.
Tutaj dochodzi wiedza kulturowa, która moim zdaniem jest tak samo niezbędna na wyższych poziomach, co dobra gramatyka i wyszukane słownictwo.

Dla mnie dobre posługiwanie się językiem wiąże się ze znajomością historii, kultury itd.

Jeśli chodzi o to, kto będzie lepszy w rozumieniu języka - niewykształcony językowo native, czy osoba z C2 - no zależy do czego.

Ja uważam (i będę bronić tego zdania), że osoba, która poznaje język jako ojczysty inaczej rozumie język niż osoba, która się go uczy. I tak zawsze będzie. Teraz - w zależności od tego, o jakim rozumieniu języka rozmawiamy, to tutaj wygra jeden, albo drugi. Ale nie ma praktycznie możliwości poznać obu perspektyw, bo są po prostu różne.

Taka osoba C2 będzie zdecydowanie lepiej uczyć języka, bo sama musiała przejść przez ten trud.

Native lepiej będzie rozumiał kulturę i niuanse kulturowe.

Więc ciężko to porównywać. Ale piszęc "lepiej niż native" mam na myśli, że jakby posadzić nawet dobrze wykształconego native'a (w kierunku innym niż dany język) i kazać mu rozwiązać test na C2, to prawdopobnie by nie dał rady go zdać. A jest dobrze wykształcony, radzi sobie w życiu, sprawnie posługuje się językiem w mowie i piśmie - ergo, w sumie jeśli nie chce się być językoznawcą, lingwistą, badaczem czy profesorem języka, jest to poziom, do którego dążenie jest stratą czasu, a często rozumienie i posługiwanie się językiem za dobrze wcale nie działą na naszą korzyść.

Słynne I ain't got no X. Językowy koszmar, ale jeśli chcesz brzmieć jak native, to czasem to powiesz. Brzmienie jak native to czasem świadome popełnianie błędów językowych, które inni popełniają, żeby było naturalnie.

Albo kończenie zdań przyimkiem. Niby nie powinno się. Ale przecież nie powiem "for whom are you waiting" w luźnej rozmowie ze znajomym. Powiem "who are you waiting for" wiedząc, że to trochę błąd, ale wszyscy tak mówią, więc brzmi naturalnie. A nawet w mowie powiem "who you waiting for", w zależności od nastroju, kontekstu itd. No ale ta forma formalnie nie istnieje.

Tak samo po polsku popełniamy błędy, bo tak się mówi. Ja całe życie traktowałam słowo "kasza manna" jako rzeczownik - kasza i przymiotnik - manna i tak je odmieniałam. Wszyscy w moim otoczeniu tak robili. Dopiero gdzieś w wieku 25 lat dowiedziałam się, że jest inaczej i manna odmienia się w tym przypadku jak wanna.

Albo że oficjalnie jest ten puf, a nie ta pufa.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

Edytowane przez Limonka2738
Czas edycji: 2023-10-08 o 14:15
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-08, 16:42   #16
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez DzieckoHagrida Pokaż wiadomość
Ja poziom C2 zawsze rozumiałam jako po prostu biegłą znajomość, wyłapywanie różnych niuansów, ale sądziłam, że osobie na poziomie C2 nadal jest do native'a strasznie daleko - nawet do głupiego i niewykształconego native'a.

Osoba na c2 pewnie będzie lepiej pisać niż native, może lepiej rozumieć tekst, ale w rozmowie jednak nie wyłapie tych wszystkich gier słownych, żarcików, neologizmów.
Nie, od kogoś na poziomie C2 można oczekiwać właśnie doskonałej znajomości języka, umożliwiającej rozmowę na każdy temat, w którym cokolwiek kojarzysz. Mam akurat kurs słownictwa na poziomie C2, podam ci kilka zawartych w nim pojęć z przypadkowo otwartej strony: gramofonowy, wokaliza, wibrafonista. Inna strona: iskiernik, przemienność, współliniowy. Potrzebne Ci takie coś? Bardzo wątpię. Celuj w B2, porządne B2, z planem uwzględniającym to, że czasem trzeba wrócić do samiutkich podstaw, a nie lecieć na łeb i szyję. Nie musisz być na poziomie near-native żeby starać się o pracę z językiem, nawet tłumacze i nauczyciele akademiccy często nie są, a co dopiero pracownicy w korpo.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-08, 16:49   #17
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
Nie, od kogoś na poziomie C2 można oczekiwać właśnie doskonałej znajomości języka, umożliwiającej rozmowę na każdy temat, w którym cokolwiek kojarzysz. Mam akurat kurs słownictwa na poziomie C2, podam ci kilka zawartych w nim pojęć z przypadkowo otwartej strony: gramofonowy, wokaliza, wibrafonista. Inna strona: iskiernik, przemienność, współliniowy. Potrzebne Ci takie coś? Bardzo wątpię. Celuj w B2, porządne B2, z planem uwzględniającym to, że czasem trzeba wrócić do samiutkich podstaw, a nie lecieć na łeb i szyję. Nie musisz być na poziomie near-native żeby starać się o pracę z językiem, nawet tłumacze i nauczyciele akademiccy często nie są, a co dopiero pracownicy w korpo.
Jako native speaker polskiego nie rozumiem pogrubionych.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-08, 16:50   #18
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A jest dobrze wykształcony, radzi sobie w życiu, sprawnie posługuje się językiem w mowie i piśmie - ergo, w sumie jeśli nie chce się być językoznawcą, lingwistą, badaczem czy profesorem języka, jest to poziom, do którego dążenie jest stratą czasu, a często rozumienie i posługiwanie się językiem za dobrze wcale nie działą na naszą korzyść.
Dokładnie, nawet lingwistom taki poziom języka jest zbędny. Ja uznam, że znam język wybitnie, gdy wszystko, co w normalnym życiu bym mogła pomyśleć lub powiedzieć będę w stanie pomyśleć lub powiedzieć w tym języku (oczywiście poza rzeczami nieprzetłumaczalnymi). Czasem zupełnie olewam całe zestawy słownictwa z podręczników, jeśli nigdy na podobne tematy nie rozmawiam i nawet po polsku bym nie miała nic do powiedzenia, za to branżowe słownictwo w pracy ogarnęłam w mig.

Edytowane przez chacaos
Czas edycji: 2023-10-08 o 16:51
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-08, 18:47   #19
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
Dokładnie, nawet lingwistom taki poziom języka jest zbędny. Ja uznam, że znam język wybitnie, gdy wszystko, co w normalnym życiu bym mogła pomyśleć lub powiedzieć będę w stanie pomyśleć lub powiedzieć w tym języku (oczywiście poza rzeczami nieprzetłumaczalnymi). Czasem zupełnie olewam całe zestawy słownictwa z podręczników, jeśli nigdy na podobne tematy nie rozmawiam i nawet po polsku bym nie miała nic do powiedzenia, za to branżowe słownictwo w pracy ogarnęłam w mig.


Tak samo jak ja nawet po polsku nie znam nazw ryb - bo mnie one zwyczajnie nie obchodzą. No jakiś karp, sum i makrela i koniec, sajonara.

Jakbym się nagle zatrudniła w barze rybnym albo na kutrze rybackim, to bym się nauczyła. I to w jakim języku trzeba - po angielsku, po niemiecku, czy po chińsku i tyle.

Ostatnio nawet w mandze było jakieś słowo, którego nie znałam. Więc wrzuciłam do słownika japońsko-angielskiego (takiego akurat używam, bo jest lepszy i mi łatwiej). No i wyskoczyło coś po angielsku, czego też nie rozumiałam. Więc wrzuciłam to w słownik angielsko-polski. I to słowo po polsku też mi nic nie mówiło.

W końcu po prostu wrzuciłam w grafikę Google i się okazało, że to część łodzi.

Nie wiem, po co i na co byłyby mi części łodzi (poza podstawą, jakaś kotwica, żagiel, burta, ster, wiadomo), jak się pojawiło, to sobie znalazłam i tyle.

Ja po prostu wtedy, kiedy mogę powiedzieć wszystko, co powiedziałabym po polsku bez problemów, uznaję za biegłość.

(Z wyjątkiem słów specjalistycznych - nie uważam, że ktoś jest mniej biegły po angielsku, bo nie wie jak jest styczna czy rdzeń przedłużony, wielu Anglików pewnie też nie wie. A ja wiem tylko dlatego, że uczyłam się po angielsku w szkole. Nie kojarzę, żeby mi się te słowa przydały w konwersacji kiedykolwiek.)
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-10-08, 18:54   #20
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Zgadzam się z dziewczynami, że taki poziom nie jest konieczny. Gdyby ktoś mi dał 2 lata wolnego to chciałabym się nauczyć więcej niż szwedzkiego. Można np. uczyć się renowacji mebli, ale korzystać z materiałów na ten temat napisanych po szwedzku. I C2 bez pomieszkania w Szwecji to zamęczyć się będzie szło - codziennie po kilka godzin w książkach? A i tak nie będziesz miała gwarancji, że rozumiesz ze słuchu i się płynnie wypowiadasz w codziennym życiu.

Ogólnie mam wrażenie, że solidne B2 zwykłym śmiertelnikom wystarczy + z czasem pewnie słownictwo z pracy/pasji, to już wiadomo, że może zahaczać o poziom C.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-09, 01:42   #21
TheSunTheMoonTheStars
Zadomowienie
 
Avatar TheSunTheMoonTheStars
 
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 340
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

.

Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars
Czas edycji: 2023-12-08 o 08:16
TheSunTheMoonTheStars jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-09, 11:06   #22
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez DzieckoHagrida Pokaż wiadomość
Ja poziom C2 zawsze rozumiałam jako po prostu biegłą znajomość, wyłapywanie różnych niuansów, ale sądziłam, że osobie na poziomie C2 nadal jest do native'a strasznie daleko - nawet do głupiego i niewykształconego native'a.
Osoba na c2 pewnie będzie lepiej pisać niż native, może lepiej rozumieć tekst, ale w rozmowie jednak nie wyłapie tych wszystkich gier słownych, żarcików, neologizmów.

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------


No ja ucząc się szwedzkiego korzystam z chata GPT oraz z Barda, i faktycznie dużo potrafi podpowiedzieć (jednak i tak muszę potem sprawdzać w innych źródłach, bo błędy popełnia nagminnie), ale ja nie wierzę, że AI zastąpi lektorów języka. Tłumaczy owszem, przypuszczam, że w najbliższej dekadzie tłumacze zostaną wyeliminowani... Ale nauczanie to jednak coś innego, musiałby to wykonywać robot bliski samoświadomości, a gdyby taki kiedyś powstał, byłby koszmarnie drogi... No prędko się to nie wydarzy... Oczywiście to tylko przypuszczenia laika, ale jakoś nawet dużo prostszych zawodów jeszcze nie zastąpiono, chociaż teoretycznie tak być powinno - np. hotelarzy, sprzedawców, sprzątaczy...
widac ze siemiotasz i nie wiesz co zrobic. stad te zalozone tematy prawda?

a jakie masz wyksztalcenie?
co lubisz robic?
w czym masz doswiadczenie?
bo na razie w obu tematach chcesz robic rzeczy zupelnie od poczatku.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-10-09, 14:19   #23
Alekto123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 213
Dot.: C2 w rok - czy to możliwe?

Nie wiem jak teraz, ale z tego co słyszałam, to korpo jest w stanie przeszkolić kogoś od zera jeśli tylko ktoś zna angielski + inny język, którego korpo potrzebuje. Łatwiej korpo nauczyć kogoś robić zadania księgowe czy rozwiązywać proste tickety na help desku niż nauczyć kogoś języka od zera.

Korpo się opłaca komuś ze szwedzkim dać w Polsce nawet i 10 000 brutto, bo to i tak taniej niż zatrudnić Szweda do tego samego. W Szwecji to mniej niż mnimalna, a dla wielu Polaków to już dobra pensja.

Ale tak, autorka może dorzucić kurs czegoś tam, żeby podbić swoje szanse.
Alekto123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-10-09 15:19:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:56.