problemy z rodzicami - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-09, 16:41   #1
Neoa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13

problemy z rodzicami


Witajcie wizazanki.Chcialam obiektywnie zapytac jaka jest granica w rodzicielskim wsparciu i dobrych relacjach.Otoz rzucilam studia,z tego powodu wrocilam do rodzinnego miasteczka,od grudnia zas rozpoczynam prace.Problem w tym,ze jestem traktowana jako osoba,ktora przyniosla hanbe rodzine.Ojczym wmawia mi,ze nic nie osiagne,jestem zwyklym darmozjadem,matka bezwolnie mu sie podporzadkowuje.Dodatkowo zostalam odcieta od pieniedzy,bo takiemu zeru nic sie nie nalezy,telewizora,radia,d omowych obiadow.Jestem przyzwyczajona,ze w domu nie mam wlasnego miejsca,to z reszta dom mojego ojczyma,nie moj..jednak boli mnie fakt,ze jezeli mieszkam tu od 3 lat nie moge swobodnie sie poruszac,obdarzana jestem inwektywami i wzrokiem,ktory zabija.Nigdy nie zylam w dobrym relacjach z domownikami,jednak zastanawiam czy rzucenie studiow jest naprawde hanba i powodem do bezkarnych obelg?Czy was rodzice zareagowaliby podobnie?
Neoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 17:02   #2
guess17
Rozeznanie
 
Avatar guess17
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: TaM GdZiE DiAbEł MóWi DoBrAnOc...:)
Wiadomości: 757
Dot.: problemy z rodzicami

Nie uważam, żeby to była hańba. Być może, chcieli lepszej przyszłości dla Ciebie. Jednak mimo wszystko, nie wróciłaś do domu i żerujesz na rodzicach. Znalazłaś pracę, dla mnie to znak że próbujesz cos zrobić ze swoim życiem.
__________________
Zapraszam na swojego bloga -->

http://zapachmiety.blog.pl

Dziś: ciasto 3 bit


_________________________ ________

"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" - Abraham Lincoln
guess17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 17:02   #3
RubyFaelivrin
Rozeznanie
 
Avatar RubyFaelivrin
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 819
Dot.: problemy z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Neoa Pokaż wiadomość
Witajcie wizazanki.Chcialam obiektywnie zapytac jaka jest granica w rodzicielskim wsparciu i dobrych relacjach.Otoz rzucilam studia,z tego powodu wrocilam do rodzinnego miasteczka,od grudnia zas rozpoczynam prace.Problem w tym,ze jestem traktowana jako osoba,ktora przyniosla hanbe rodzine.Ojczym wmawia mi,ze nic nie osiagne,jestem zwyklym darmozjadem,matka bezwolnie mu sie podporzadkowuje.Dodatkowo zostalam odcieta od pieniedzy,bo takiemu zeru nic sie nie nalezy,telewizora,radia,d omowych obiadow.Jestem przyzwyczajona,ze w domu nie mam wlasnego miejsca,to z reszta dom mojego ojczyma,nie moj..jednak boli mnie fakt,ze jezeli mieszkam tu od 3 lat nie moge swobodnie sie poruszac,obdarzana jestem inwektywami i wzrokiem,ktory zabija.Nigdy nie zylam w dobrym relacjach z domownikami,jednak zastanawiam czy rzucenie studiow jest naprawde hanba i powodem do bezkarnych obelg?Czy was rodzice zareagowaliby podobnie?
Nie zrobiłaś nic złego. Podjęłaś decyzję. Czas pokaże, czy słuszną. To Twoje życie, za które tylko Ty odpowiadasz. Skoro to nie było to, zmieniłaś to na coś innego, lepszego. Ja też nie skończyłam kierunku studiów, na który poszłam. Wybrałam inny i dotrwałam do końca. Ojciec coś tam się pultał, ale postawiłam na swoim. Nie usłyszałam, że jestem darmozjadem ani że przynoszę wstyd. Nic z tych rzeczy.
Bez pracy może dziś zostać każdy, Twój ojczym też (chyba że jest na emeryturze itp.). Nie zasłużyłaś sobie na takie obelgi ani na to, by w domu czuć się jak intruz. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i będziesz mogła coś sobie wynająć.
RubyFaelivrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 17:05   #4
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 684
Dot.: problemy z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Neoa Pokaż wiadomość
Witajcie wizazanki.Chcialam obiektywnie zapytac jaka jest granica w rodzicielskim wsparciu i dobrych relacjach.Otoz rzucilam studia,z tego powodu wrocilam do rodzinnego miasteczka,od grudnia zas rozpoczynam prace.Problem w tym,ze jestem traktowana jako osoba,ktora przyniosla hanbe rodzine.Ojczym wmawia mi,ze nic nie osiagne,jestem zwyklym darmozjadem,matka bezwolnie mu sie podporzadkowuje.Dodatkowo zostalam odcieta od pieniedzy,bo takiemu zeru nic sie nie nalezy,telewizora,radia,d omowych obiadow.Jestem przyzwyczajona,ze w domu nie mam wlasnego miejsca,to z reszta dom mojego ojczyma,nie moj..jednak boli mnie fakt,ze jezeli mieszkam tu od 3 lat nie moge swobodnie sie poruszac,obdarzana jestem inwektywami i wzrokiem,ktory zabija.Nigdy nie zylam w dobrym relacjach z domownikami,jednak zastanawiam czy rzucenie studiow jest naprawde hanba i powodem do bezkarnych obelg?Czy was rodzice zareagowaliby podobnie?
To przesada i powinnaś być utrzymywana dopoki się uczysz, a możesz się przenieść na inny kierunek, albo też innej szkoły. Bo wiele osób o tej opcji nie wie, a to jest możliwe wystarczy tylko dobrze drążyć temat. Ja bym spróbowała właśnie to zrobić i wyprowadzić się z domu, bo taki ojczym to totalna porażka. A jeśli nie to masz prawo do godności i bycia traktowaną właśnie w taki sposób. Niestety to mieszkanie ojczyma i teoretycznie może cię nawet z niego wyrzucić, ale o wszystkim da się rozmawiać. I rzucenie studiów to nie powód to hańby.
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 17:07   #5
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: problemy z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Neoa Pokaż wiadomość
Witajcie wizazanki.Chcialam obiektywnie zapytac jaka jest granica w rodzicielskim wsparciu i dobrych relacjach.Otoz rzucilam studia,z tego powodu wrocilam do rodzinnego miasteczka,od grudnia zas rozpoczynam prace.Problem w tym,ze jestem traktowana jako osoba,ktora przyniosla hanbe rodzine.Ojczym wmawia mi,ze nic nie osiagne,jestem zwyklym darmozjadem,matka bezwolnie mu sie podporzadkowuje.Dodatkowo zostalam odcieta od pieniedzy,bo takiemu zeru nic sie nie nalezy,telewizora,radia,d omowych obiadow.Jestem przyzwyczajona,ze w domu nie mam wlasnego miejsca,to z reszta dom mojego ojczyma,nie moj..jednak boli mnie fakt,ze jezeli mieszkam tu od 3 lat nie moge swobodnie sie poruszac,obdarzana jestem inwektywami i wzrokiem,ktory zabija.Nigdy nie zylam w dobrym relacjach z domownikami,jednak zastanawiam czy rzucenie studiow jest naprawde hanba i powodem do bezkarnych obelg?Czy was rodzice zareagowaliby podobnie?
nie, nie jest hańbą.
zastanów się, czy nie lepiej by ci było w mieście studenckim, na własnym utrzymaniu. z daleka od takiej chorej atmosfery... współczuję.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 17:08   #6
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: problemy z rodzicami

Nie jest to hańba. Ludzie z takimi poglądami to dla mnie smutni ludzie i należy im się współczucie. Moja matka ma to samo, ale to jej problem :-D jak rozpoczniesz pracę to sama kupuj obiady sobie albo sie usamodzielnij

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 17:09   #7
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: problemy z rodzicami

Nie, nie powinni Cię tak traktować, rzucenie studiów nie jest hańbą.
Też rzuciłam studia (mgr, ale jednak) i nikt mnie tak nie traktuje..
Mama kazała się zastanowić, przemyśleć wszysto i powiedziała, że skoro uważam, że to dobra decyzja, to ok.

No bez przesady, nie masz 10 lat, żeby rodzice mogli Ci kazać chodzić do szkoły
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-09, 17:12   #8
Neoa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13
Dot.: problemy z rodzicami

Za rok zaczynam nowy kierunek,od grudnia tez wynajmuje pokoj w sasiadujacym miescie.Moj ojczym jest typem despoty,wszedzie widzi swoje racje,mimo,ze sam jest po zawodowce i pracuje na budowie.Nie jest typem czlowieka posiadajaca jakakolwiek wiedze w danej dziedzinie,jedynie sadzi,ze krzykiem osiagnie wszystko,bo on wiele w zyciu przezyl,ma 50lat i wie wiecej.Smiesza mnie porownania-bo ja w Twoim wieku w wojsku musialem wytrzymac a paniusia sobie cyrki urzadza..matka mnie nie poprze,bo gdy mu sie sprzeciwi pojdzie pod most..ach..uwazam,ze nie mam prawdziwej rodziny,musze dotrwac do konca miesiaca a potem nawet na swieta nie wroce,
Neoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 17:43   #9
Syl993
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
Dot.: problemy z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Neoa Pokaż wiadomość
Witajcie wizazanki.Chcialam obiektywnie zapytac jaka jest granica w rodzicielskim wsparciu i dobrych relacjach.Otoz rzucilam studia,z tego powodu wrocilam do rodzinnego miasteczka,od grudnia zas rozpoczynam prace.Problem w tym,ze jestem traktowana jako osoba,ktora przyniosla hanbe rodzine.Ojczym wmawia mi,ze nic nie osiagne,jestem zwyklym darmozjadem,matka bezwolnie mu sie podporzadkowuje.Dodatkowo zostalam odcieta od pieniedzy,bo takiemu zeru nic sie nie nalezy,telewizora,radia,d omowych obiadow.Jestem przyzwyczajona,ze w domu nie mam wlasnego miejsca,to z reszta dom mojego ojczyma,nie moj..jednak boli mnie fakt,ze jezeli mieszkam tu od 3 lat nie moge swobodnie sie poruszac,obdarzana jestem inwektywami i wzrokiem,ktory zabija.Nigdy nie zylam w dobrym relacjach z domownikami,jednak zastanawiam czy rzucenie studiow jest naprawde hanba i powodem do bezkarnych obelg?Czy was rodzice zareagowaliby podobnie?

Nie przynioslas nikomu hanby, to jest Twoje zycie i nikt za Ciebie go nie przezyje. Moj maz tez mial podobna sytuacje, tylko jego siostra i mama go tak gnebily, na dzien dzisiejszy nawet nie mamy z nimi kontaktu. One mimo, ze od tamtej sytuacji minelo kilka lat i tak sie z tym nie pogodzily, mimo, ze mezowi po prostu nie przypodobal sie kierunek studiow.
Syl993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 18:23   #10
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
Dot.: problemy z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Neoa Pokaż wiadomość
Za rok zaczynam nowy kierunek,od grudnia tez wynajmuje pokoj w sasiadujacym miescie.Moj ojczym jest typem despoty,wszedzie widzi swoje racje,mimo,ze sam jest po zawodowce i pracuje na budowie.Nie jest typem czlowieka posiadajaca jakakolwiek wiedze w danej dziedzinie,jedynie sadzi,ze krzykiem osiagnie wszystko,bo on wiele w zyciu przezyl,ma 50lat i wie wiecej.Smiesza mnie porownania-bo ja w Twoim wieku w wojsku musialem wytrzymac a paniusia sobie cyrki urzadza..matka mnie nie poprze,bo gdy mu sie sprzeciwi pojdzie pod most..ach..uwazam,ze nie mam prawdziwej rodziny,musze dotrwac do konca miesiaca a potem nawet na swieta nie wroce,
Bardzo dobra decyzja, w tej sytuacji najlepsza z możliwych. Zamęczyłabyś się tam.

Denerwują mnie ludzie, którzy próbują podpierać swój autorytet wiekiem. Tak jakby przeżycie 50-lat było samo w sobie niebywałym sukcesem.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.