2011-03-21, 13:53 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 13
|
TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Drogie Wizażanki,
wizaz.pl znam od lat i czytuję forum, ostatnimi czasy bardzo często. Jeśli przegapiłam jakiś wątek dot. bardzo podobnego problemu to proszę, skierujcie mnie tam, bo sama nie znalazłam nic, co choć znacznie by mi pomogło (właśnie skończyłam czytać wątek "albo ja, albo..."). W dwóch słowach o sytuacji: jestem z TŻ ok. 2 lat, związek na odległość (ale zdarzało się nam być razem non stop i 2 tygodnie), oboje uważamy, że to chyba "to" i chcemy być już razem. TŻ po studiach, pracuje i mieszka z rodzicami, ja w tym roku się bronię i pracuję dorywczo. O tym, jak bardzo się różnimy można by książki pisać ale nie o to chodzi. Sedno mojego problemu: kończy się studencki etap w moim życiu i mam 3 możliwości: albo przeprowadzę się do TŻa (mielibyśmy gdzie zamieszkać sami), albo będziemy jeszcze X czasu ciągnąć związek na odległość co dla mnie jest nietrafionym pomysłem - moim zdaniem to jest moment, żeby ruszyć do przodu a nie wydawać wciąż majątek na dojazdy i wkraczać w dorosłość da dobrą sprawę osobno, trzecia opcja - rozstać się, ale tego nie chcemy On raczej nie przeprowadzi się w moje strony bo ma swoje zobowiązania na miejscu i ja to rozumiem. Rozważam więc poważnie przeprowadzkę. Wstępnie kiedyś rozmawialiśmy o tym. Proszę więc o radę w tej kwestii: jak zapytać TŻa o to, czy przystopuje z rozrywkami i hobby na rzecz wspólnych spraw? Wiem, że to ważna część życia i nie chcę mu niczego zabraniać!, ale jego "koniki" w większości nie pokrywają się z moimi - skromnymi i nie wymagającymi wielkich nakładów finansowych, są czasochłonne i kosztowne (sprzęt, kilka razy do roku ok. tygodniowe wyjazdy za granicę) szczególnie kiedy już żyje się na własny rachunek , a nie mieszka z rodzicami i można na takie "rozrywki" wydawać wszystko, co się zarobi, bo wikt i opierunek są zapewnione. Poza tym po przeprowadzce do obcego miasta nie będę tam miała nikogo - rodziny, przyjaciół. TŻ jest kochający i troskliwy, ale jak mu powiedzieć, że będę potrzebować jego obecności, uwagi, bardziej intensywnego myślenia o NAS ale tak, żeby Go nie przytłoczyć, żeby zaczął się z tym oswajać? Nie jest egoistą ale praktycznie od dziecka dostawał wszystko, co sobie zamarzył, więc na pewno będzie mu trudno. Nastawić Go bardziej zadaniowo, postawić wymagania, a może dać do zrozumienia, że potrzebuję Jego silnego męskiego ramienia? Oboje cenimy sobie pewną dozę wolności w związku ale jak mu powiedzieć, żeby powoli rezygnował z części swoich planów rozrywkowych a zaczął gospodarować pieniędzmi pod kątem wspólnego życia? Oczywiście każdy facet jest inny; mój nienawidzi, kiedy mówi się mu, co ma robić, więc chcę do tego podejść psychologicznie, nie stosować żadnych gierek, ale od właściwej strony ugryźć problem... |
2011-03-21, 14:05 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=FMaK4DS_ulE |
|
2011-03-21, 14:10 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
mi_lena87, sądze, że "problem" z drogim hobby Twojego chłopaka, gdy zamieszkacie razem i będziecie oboje musieli zarabiać na Wasze gniazdko, rozwiąze się sam- Twój TŻ aby opłacić rachunki zapłacić za jedzenie itp.... będzie musiał zaoszczędzić i kwita.
Jest też możliwośc, że Jego hobby zasponsorują Mu rodzice- wówczas i wilk syty i owca cała Jeżeli chodzi o znajomych, to przecież, skoro teraz tam już przyjeżdzasz, to jaki problem by poznac ich już teraz i powolutku nawiązywać pierwsze kontakty/przyjaźnie? Na wspólnej imprezce nie koncentrować się na sobie nawzajem, a wejśc do kuchni, tam na bank będą siedziały babeczki, zapytać się, co można pomóc, wtrącić coś do rozmowy, usmiechnąc się do jednej, do drugiej. Na imprezach/wyjściach przeciez poznasz Jego znajomych, którzy mogą stać sie Twoimi znajomymi, a z czasem, gdy już zamieszkasz na miejscu poznasz znajomych znajmoych, krewnych i krąg się poszerzy Sama napisałaś ,że oboje cenicie wolnośc w związku, po co Ją Wam zabierać?
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
2011-03-21, 14:23 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 596
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Nie kojarze nic podobnego - może inne dziewczyny, albo ktoś z góry Cię przekierują.
Faktyczne trudna sprawa, zawsze tak jest kiedy w sferę zarezerwowaną do tej pory dla wyznań, czułości, romantycznych spotkań... wkraczają p i e n i ą d z e. I odpowiedzialność za drugą osobę. Może zapytaj go pewnego spokojnego dnia, w cztery oczy co myśli o Waszej przyszłości, bo Ty się nad tym ostatnio dużo zastanawiałaś... A może taka rozmowa już była (mówię o tej wstępnej)? Twoje podejście do tej rozmowy będzie uzależnione od tego jak on to dalej widzi. W takich sytuacjach trzeba liczyć się ze zdaniem partnera. Właściwie jest ono decydujące, bo przecież go nie zmusisz do usamodzielnienia się czy do zamieszkania we dwójkę, prawda? Albo walnij z grubej rury: Kochanie, widziałam w Ikei cudowne kubeczki - fajnie byłoby się z nich rano napić kawki w naszym mieszkanku! I tu zaczynamy rozmowę jak już pozbiera się po szoku Cytat:
Oczywiście jeżeli Twój TŻ to trudny przypadek rozmowy podziel na etapy. Nie da się uniknąć gadki o kasie jeżeli kasy właśnie temat dotyczy... I nikt mu nie każe rezygnować z pasji - zamiast tygodnia dla hobby zacznie kupować weekendowe last minute. Jak mądry chłopak i chce z Tobą być to będzie Ci łatwiej niż myślisz
__________________
...podpis w budowie... |
|
2011-03-21, 14:26 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Jestescie razem od 2 lat, a Ty nie wiesz, jak z nim rozmawiac o sprawach kluczowych?
Moja rada: wprost. Napewno, nie tak, bo nie jestescie juz dziecmi, zeby o wspolnym zyciu mowic kawka w mieszkanku.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. Edytowane przez bluebluesky Czas edycji: 2011-03-21 o 14:28 |
2011-03-21, 14:33 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 596
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Czasem to już nie wiem czy na wizażu poważnie nikt nie łapie żartobliwej ironii, czy ja jakoś się wypaliłam i nie umiem żartować...
__________________
...podpis w budowie... |
2011-03-21, 14:44 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Poza tym jeżeli uważasz, że Twój chłopak jest dużym dzieckiem, które nie zdaje sobie sprawy, że zanim się pojedzie na wyprawę na Kilimandżaro to wypadałoby najpierw opłacić czynsz, a Tobie to nie odpowiada, to rozstańcie się i poszukaj sobie do związku mężczyzny dojrzałego i odpowiedzialnego. |
|
2011-03-21, 14:49 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Ani to ani to, sa ludzie, ktorzy na prawde mowia tak o swoich problemach, dlatego zaznaczam, ze to zly pomysl.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
2011-03-21, 14:56 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
dziękuję Dziewczyny,
wiem, że mówić wprost najlepiej i w pewnym momencie dyskusji inaczej się nie da. Ale jak Go wprowadzić delikatnie w temat? Dodam, że sam powiedział mi parę miesięcy temu, że widzi mnie w swojej przyszłości i wspomniał o mojej przeprowadzce, ale że nie należy do ludzi skrupulatnie wszystko planujących a ja z kolei jestem kiepska w takich rozmowach to sprawa nieco przyschła od tamtej pory... ale wiem, że jest ważna więc chcę ją wskrzesić, jednak bez mentorskiego tonu i nacisków. Z tymi wypadami chodzi mi o to, że ja za kilka miesięcy się bronię i myślę powoli co z tą przeprowadzką, natomiast TŻ na ten rok już sobie wstępnie zaplanował parę wyjazdów (chciałby mnie zabrać, tylko z kolei ich charakter nie za bardzo mi odpowiada i przede wszystkim: nie stać mnie), a więc: prawdopodobnie wszystkie pieniądze wyda w krótkim czasie na rozrywki właśnie. Jak mogę mu podsunąć tę myśl o oszczędzaniu na wspólny start skoro już myśli o tych wojażach? Fajtłapa ze mnie, przyznaję... Spotykamy się u niego niedługo i wtedy chcę poruszyć temat. Pomysł z kubkami sympatyczny ---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- Szugarbejb, ostro... Wspólne zamieszkanie będzie też sprawdzianem, czy wytrzymamy ze sobą. Nie wykluczone, choć mam nadzieję, że tak nie będzie!, że nie zniesiemy wspólnego życia... |
2011-03-21, 14:59 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Edytowane przez Weronikapr Czas edycji: 2011-03-21 o 15:00 |
|
2011-03-21, 15:14 | #11 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Chociaż oczywiście będzie trudniejsze, wiadomo... Dobrze spojrzeć na swój problem cudzymi oczami, jeszcze raz dzięki za zainteresowanie. |
|
2011-03-21, 15:17 | #12 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Generalnie jest tak: jesteś z chłopakiem na odległość. Chłopak może Cię i lubi, to w przypływie uniesienia kiedyś tam Ci powiedział, że może gdzieś tam kiedyś w jakiś sposób będziecie razem, ale jak już zwiedzi świat i zdobędzie szczyty ... sam, no bo Ciebie nie stać. I temat ucichł. Chłopak się nie zadeklarował konkretnie, nie zaprosił Cię do wspólnego (jego ?) mieszkania, co lepiej - zaplanował sobie w tym roku już rozjazdy. A Ty się pytasz NAS, o co kaman. Czy tak ? To ja Ci powiem. Otóż oto kaman, że Ty nie jesteś w związku. |
||||
2011-03-21, 15:32 | #13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Nie będę tutaj pisać wszystkich szczegółów i naszych rozmów z ostatnich 2 lat Cenię również Twoją opinię, ale ta sprawa z wyjazdami to bardziej kwestia mojej niechęci do takiej a nie innej ich formy (mógłby mi czasem pożyczyć pieniądze gdybym chciała) i nie chcę mu zabraniać, niech czasem gdzieś wyskoczy. Czasem. Jeśli chodzi o uczucia to jest poważnym i odpowiedzialnym facetem (w porównaniu do finansowej strony życia, przynajmniej na razie ale też nigdy nie musiał się o to martwić). Z tego, co napisałaś oraz z własnych przemyśleń wnioskuję, że muszę bardziej się "rozgościć" w jego życiu Jestem z natury bardzo wycofana i sama też potrzebuję przestrzeni, ale wiem, że w pewnym momencie musimy zacząć intensywniej "współpracować". |
|
2011-03-21, 15:36 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Kobieto, przestan mu sugerowac, poruszac temat i wsponinac, tylko porazmawiaj z nim powaznie, o tym co Cie martwi i boli. Zwiazek to czy znajomosc powierzchowna dwojga ludzi?
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
2011-03-21, 15:37 | #15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Kwestia chciejstwa. Cytat:
W tym wypadku to od niego powinna wyjść tak inicjatywa rozmowy, jak i inicjatywa zaproszenia do jego miasta, jak i inicjatywa zaplanowania dalszego wspólnego życia. Bo to nie on dla Ciebie zmienia swoje życie, tylko Ty będziesz - jak widać - dopasowywać się do niego. Dorosły człowiek, mniemam, że w miarę inteligentny (skoro Ty się z nim zadajesz), po studiach i dorosły. Mózg ma. Myślec umie, wyciągać wnioski umie.
__________________
Edytowane przez szugarbejb Czas edycji: 2011-03-21 o 15:39 |
||
2011-03-21, 15:41 | #16 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Czas wziąć się za bary z problemem, chciałam się przekonać, jak to widzą inne kobiety i czy nie wyjdę na egocentryczną zołzę mówiąc TŻ, iż oczekuję, że ograniczy trochę swoje szaleństwa. |
|
2011-03-21, 15:44 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Wyjdziesz. Nie rób tego.
|
2011-03-21, 15:50 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
|
2011-03-21, 15:53 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Wiesz, ludzie mogą różnić jest temperamentami, charakterami, na tej zasadzie dobrałam się w własnym mężemn- spokojny, poukładanym, ja- typ choleryczny. Z tym, że mimo tych różnic: mamy identyczne spojrzenia na tzw. pryncypia, które powodują, czy związek będzie dobry i trwały, czyli np. sposób spędzania wolnego czasu, podejście do kwestii dzieci/religii/pieniędzy czy podziału obowiązków domowych. Jeśli w tym macie podobne zdania- wyjdzie wam, jeśli nie- może być trudno.
|
2011-03-21, 15:54 | #20 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Na wszelki wypadek biję się w pierś. Cytat:
|
||
2011-03-21, 15:56 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
jednego nie rozumiem.....skoro on NIE JEST egoista w dodatku pracuje i STAC go po prostu na pewnego rodzaju przyjemnosci to czego doszukujesz sie w tym jakiegos problemu? co Ci w tym przeszkadza ze kupi jakis sprzet...który zapewne i Ty tez bedziesz uzywac...lub gdy pojedziecie razem na wycieczke...
w ogole nie rozumiem tez tych ukrytych pretensji o te sprzety wycieczki...Boze ma pieniadze to wydaje proste...od tego sa... w dodatku i tak przeciez jestescie razem...mimo pieniedzy...w koncu uczucie jest najwazniejsze...a skoro sa pieniadze na przyjemnosci (badz co badz drogie) to na zycie przeciez tez wam wystarczy....z reszta Ty tez bedziesz pracowac...wiec po co sie tym zamartwiac? |
2011-03-21, 16:06 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
tak w ogóle to on wie co Ty planujesz co może na własną rekę sobie rozpisałaś opcje a Twój "partner" żyje w przekonaniu, że jednak jedyną opcją jaka istnieje to dalsze dojazdy etc?
bo tak serio.. to mam wrażenie, że Tobie się marzy ruszania do przodu, dorosłe życie i sobie siedzi i planujesz a jemu z kolei to nawet przez myśl nie przeszło więc ty nas się teraz pytasz jak mu tę myśl w głowie umieścić (chociaż wiem - infiltracja będzie wyjściem ) po prostu - mam wrażenie, że oboje macie zupełnie inne oczekiwania - jemu życie "kawalerskie" odpowiada jak najbardziej a Ty chcesz wkraczać w dorosłość i poważny związek.. ja to tego jakoś nie widzę - tzn. tego że on weźmie i zrezygnuje ze swoich planów bo Ty właśnie sobie ustaliłaś potrzebę wspólnego mieszkania podsumowując - pogadaj z nim najpierw jak on sobie teraz wyobraża wasz związek, daj mu do zrozumienia, że najwyższa pora żebyś zaczęła myśleć o karierze, pracy i samodzielności i że jeżeli zdecydujesz się ją rozpoczynać w miejscu w którym teraz mieszkasz to cię na jakiś czas tam jednak przywiąże ale niech wie, że również możesz zacząć swoje życie gdziekolwiek indziej - a potem cóż, jak facet zaproponuje wspólnego mieszkanie u niego to pogadajcie o budżecie, podliczcie wszystko a z resztą kasy niech każde robi co chcesz, jak facet o wspólnym mieszkaniu nie wspomni to chyba będzie jasny sygnał odnośnie jego planów na najbliższą przyszłość
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2011-03-21, 16:08 | #23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Chodzi mi o to, że oczywiste jest, że życie we dwoje na własną rękę = rezygnacja z części przyjemności (tyle raczej nie zarabia żeby kilka razy w roku robić wypady i jednocześnie płacić rachunki za własne już mieszkanie), i nie wiem jak go spytać o to wspólne mieszkanie tak już konkretniej, ale żeby nie wyczuł w tym pytaniu presji pt. "czy odstawisz swoje hobby na drugi plan (nie, żeby miał tylko siedzieć na tyłku w domu, broń Boże) bo może byśmy razem zamieszkali niedługo a wtedy problemy codzienność wydatki bla bla i zacznij już trochę oszczędzać". Rozumiesz, o co mi chodzi? Twoja podpowiedź jako mężczyzny byłaby przydatna Jak Mu uświadomić, że musi już przestawiać myślenie na "MY, NASZ dom" z "MY czasem, JUPI JADĘ Z KOLEGAMI W GÓRY" |
|
2011-03-21, 16:09 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
No dobra, a jak dogadaliście się w kwestii kasy/dzieci/podziału obowiązków???
|
2011-03-21, 16:13 | #25 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ---------- A czemu MUSI ? |
||||||
2011-03-21, 16:18 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Ale możecie mieć rację, może jeszcze nie jest gotowy zrobić ten krok za kilka miesięcy. Chcę się dowiedzieć w najbliższym czasie tylko zastanawiam się jak przedstawić tę wizję, żeby "sam" wpadł na to, że musi inaczej spojrzeć na finanse. Mogę powiedzieć wprost ale wtedy wyjdę na małpę, no i mój TŻ to w ogóle strasznie jest przekorny. |
|
2011-03-21, 16:22 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
napisalas ten post w sposob taki ze rozumiem go tak "jak bedziemy zyc razem to kto oplaci mieszkanie jedzienie itp...? wlasnie piszesz o wszystkim w liczbie mnogiej...a nie piszesz konkretnie ze Ty TEZ bedziesz pracowac...i tutaj macie pole do kompromisu w przyszlosci...z jego kasy przyjemnosci a z Twojej utrzymanie...typu rachunki itp....lub na odwrot..bo skoro on jak i Ty tacy inteligentni jestescie to raczej oczywiste jest ze bedac na swoim to trzeba bedzie jakos to wszystko ogarnac... poza tym nadal mysle ze jak sie ma pieniadze to sie wydaje....jestescie dorosli macie glowe na karku...studia i praca po nich nie bierze sie z kosmosu przeciez... moim zdaniem naprawde zamartwiasz sie.... i uwazam ze nie ma czego przyspieszac ...tej calej stalibizacji....bedac na Twoim miescu nie martwilbym sie...i trwal w tym...tzn doprowadzil do wspolnego zamieszkania, poprzez szczera rozmowe WPROST... ale jakies decydowanie o pieniadzach czy sposobie wydawania za dwoje to radze tak nie robic....poza tym dlaczego lepiej trwac w tym i na sile nic nie robic? a bo lepiej poczekac na jego inicjatywe niz robic na sile...i zeby to robil dlatego bo Ty chcesz....i co pomysl teraz...nawet jak cel uzyskasz to potem on bedzie sie dusil...bedzie marudzil... chcesz tego? moze i razem bedziecie zyc jesc spac...ale to bedzie takie wymuszone... i co chcialabys byc potem olana przez to? albo zeby w zwiazku byly spiecia bo na sile chcialas? czy nie lepiej poczekac az sam zechce i poki nie ma legalizacji to w razie czego rozejsc sie bez problemu? pomysl |
|
2011-03-21, 16:26 | #28 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Jak dla mnie w przyszłości może się to okazać poważnym problemem.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2011-03-21, 16:26 | #29 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Chyba trochę postępowałam na opak na razie, no ale jeszcze nigdy nie brałam się za planowanie przyszłości z facetem... |
|
2011-03-21, 16:31 | #30 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: TŻ i dalsze wspólne życie.Jak nie wywrzeć presji?Proszę o radę!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ---------- Chwilunia. Gadaliście o dzieciach, ale razem nie mieszkacie, nie macie takich planów, a on jedyne co planuje to wyprawy bez Ciebie ? To ja już nie ogarniam. |
||||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:02.