Chrzest nieslubnego dziecka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-08, 22:46   #1
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318

Chrzest nieslubnego dziecka


Prosze o pomoc mamy (najlepiej z Krakowa)

Moj synek ma juz ponad 2 lata i jest dalej nieochrzczony :-(

Mieszkalam troche za granica, niedawno wrocilam - jestesmy razem z jego ojcem - ale nie jestesmy malzenstwem.

Czy bede miala jakies problemy z chrztem? Sama jestem katoliczka, ale niewierzaca i nie praktykujaca...
Chce to zrobic ze wzgledu na rodzine, ktora mnie zmusza i nalega. Sama wiem ze dziecko pojdzie do komunii, bierzmowania razem z kolegami z klasy wiec ochrzcic go wreszcie musze.

Czy ktoras z was ochrzcila dziecko tak pozno? Nie bylo z tego tytulu problemow w kosciele? Tak jak pisalam - z jego ojcem pozostajemy tez w nieformalnym zwiazku, i tego zmieniac nie chcemy.

Bedziemy w stanie ochrzcic malego? Moze polecicie jakis kosciol/parafie w Krakowie?
shiava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 12:30   #2
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Znam przypadek, gdy dziecko było chrzczone, gdy miało 6 lat.
Rodzice znaleźli ksiedza, który nie roił problemów.
Z mojego punktu widzenia, chrzczenie dzieck- dla świętego spokoju to głupota i hipokryzja.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 12:57   #3
oliwia300
Rozeznanie
 
Avatar oliwia300
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 523
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Ja chrzcilam Toske w maju w Poznaniu i tez nie mamy slubu! Nie bylo zadnych problemow, podipsalismy ze zobowiazujemy sie do zawarcia zwiazku malzenskiego jak najszybciej
__________________
To dla Nich te starania
oliwia300 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 15:56   #4
kotikaa
Raczkowanie
 
Avatar kotikaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK / Kraków
Wiadomości: 244
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

U nas tez ten temat teraz na tapecie . Za 2 tyg jedziemy do polski , do krakowa własnie i planujemy zrobic chrzest wtedy. Z tego co przeczytalam na forach internetowych i po telefonicznej rozmowie z naszym proboszczem (kosciol mariacki) moge ci powiedziec, ze ksieza robią problemy. Ja już przez telefon się nasłuchałam, ze nie po katolicku zyjemy i jaka on ma gwarancje, ze bedziemy dziecko w wierze katolickiej wychowywac. Oczywiscie wszystko zalezy tez od tego, na kogo sie trafi. Ponoc większa niz zwykle "co łaska" czesto pomaga .
W krakowie mamy jeszcze rozmawiac osobiscie z proboszczem, jezeli zacznie pietrzyc przeszkody, to bedziemy szukali innego koscioła. Dam ci znac jak bede miała wiecej szczegółów. U nas dodatkowo chrzestni tylko po cywilnym...

A tak wogóle to ksiądz nie ma prawa odmówic udzielenia żadnego sakramentu, a chrzest niewątpliwie nim jest. Tak stanowi prawo kanonicze. Zawsze mozna by wtedy skarge do kurii napisac.... Tego argumentu zamierzam uzyc w ostateczności . Pozdrawiam.
kotikaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 16:08   #5
Meier Link
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 323
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Znajoma znajomej powiedziała księdzu, że nie wie, czy chce związać swoją przyszłość z ojcem dziecka, bo jest alkoholikiem. Nie była to prawda, ale nie robił problemów z chrztem.
Meier Link jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 17:40   #6
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Cytat:
Napisane przez shiava Pokaż wiadomość
Prosze o pomoc mamy (najlepiej z Krakowa)

Moj synek ma juz ponad 2 lata i jest dalej nieochrzczony :-(

Mieszkalam troche za granica, niedawno wrocilam - jestesmy razem z jego ojcem - ale nie jestesmy malzenstwem.

Czy bede miala jakies problemy z chrztem? Sama jestem katoliczka, ale niewierzaca i nie praktykujaca...
Chce to zrobic ze wzgledu na rodzine, ktora mnie zmusza i nalega.
Sama wiem ze dziecko pojdzie do komunii, bierzmowania razem z kolegami z klasy wiec ochrzcic go wreszcie musze.

Czy ktoras z was ochrzcila dziecko tak pozno? Nie bylo z tego tytulu problemow w kosciele? Tak jak pisalam - z jego ojcem pozostajemy tez w nieformalnym zwiazku, i tego zmieniac nie chcemy.

Bedziemy w stanie ochrzcic malego? Moze polecicie jakis kosciol/parafie w Krakowie?
Rodzina nie musi Cię do tego zmuszać, a chrzczenie dziecka, gdy samemu jest się niewierzącym (mimo bycia ochrzczonym) dla spokoju rodziny jest czystą hipokryzją. Przecież nie chodzisz do kościoła, to jak będziesz wychowywać dziecko w wierze katolickiej, żeby przygotować je do komunii na przykład? A w klasie wszystkie dzieci wcale nie muszą iść do komunii, bo mogą się trafić dzieci rodziców innych wyznań niż chrześcijanie.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 19:59   #7
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Dlaczego nie ochrzcić dziecka w kraju, w którym się zyje.
W UK problemy są w tych kwestiach minimalne.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-10, 17:48   #8
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

To, dlaczego chcesz ochrzcić synka jest Twoją sprawą, jeśli chodzi o kwestie techniczne typu wiek - nie powinno być problemu. Ochrzcić się można mając lat *dziesiąt, oczywiście wygląda to nieco inaczej, ale nikt nie może mieć negatywnych uwag co do wieku- wiem, że bywają, ale są wyłącznie osobiste i zawsze można ochrzcić gdzie indziej.
Jesli chodzi o brak ślubu u nas tez jest tak jak pisała Wizażanka wyżej, że trzeba jedynie przedstawić akt woli zawarcia małżeństwa w niedługim czasie, co oczywiście nie jest w żaden sposób egzekwowane (no, nie wiem jak przy drugim chrzczonym dziecku by było). To pewnie też zalezy od osobistego zaangażowania duchownego...

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2009-08-10 o 18:15
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 11:26   #9
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Cytat:
Napisane przez shiava Pokaż wiadomość
Prosze o pomoc mamy (najlepiej z Krakowa)

Moj synek ma juz ponad 2 lata i jest dalej nieochrzczony :-(

Mieszkalam troche za granica, niedawno wrocilam - jestesmy razem z jego ojcem - ale nie jestesmy malzenstwem.

Czy bede miala jakies problemy z chrztem? Sama jestem katoliczka, ale niewierzaca i nie praktykujaca...
Chce to zrobic ze wzgledu na rodzine, ktora mnie zmusza i nalega. Sama wiem ze dziecko pojdzie do komunii, bierzmowania razem z kolegami z klasy wiec ochrzcic go wreszcie musze.

Czy ktoras z was ochrzcila dziecko tak pozno? Nie bylo z tego tytulu problemow w kosciele? Tak jak pisalam - z jego ojcem pozostajemy tez w nieformalnym zwiazku, i tego zmieniac nie chcemy.

Bedziemy w stanie ochrzcic malego? Moze polecicie jakis kosciol/parafie w Krakowie?
to jest twoje dziecko czy babci ? a moze sama jestes dzieckiem skoro w tak powaznej sprawie ulegasz.

powiem ci tak ,ja ochrzcilam corke jakos tak z rozpędu w wirze porodu.pologu i swojej "maloletnosci" niedojrzalosc,dla swietego spokoju ,nie mamy slubu .

i żaluje tego ze zapisalam ja do KK w ktorego nie wierze ,nie chodze .

dziecko idzi do 3 klasy teraz ,u komuni nie bylo ,do kosciola nie chodzimy to jak moglabym wychowywac ja w takiej hipokryzji ??

zastanow sie jeszcze 100 razy czy to ma sens ?

jak ja przygotujesz do komuni ?odpowiesz na pytania ?zgodnie z prawdą czy wdg. nauki kosciola ?
dziecko w takiej rodzinie dostaje sprzeczne komunikaty ktore nie zbudują ani poczucia wairy ani wlasnej wartosci.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 13:48   #10
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
to jest twoje dziecko czy babci ? a moze sama jestes dzieckiem skoro w tak powaznej sprawie ulegasz.

powiem ci tak ,ja ochrzcilam corke jakos tak z rozpędu w wirze porodu.pologu i swojej "maloletnosci" niedojrzalosc,dla swietego spokoju ,nie mamy slubu .

i żaluje tego ze zapisalam ja do KK w ktorego nie wierze ,nie chodze .

dziecko idzi do 3 klasy teraz ,u komuni nie bylo ,do kosciola nie chodzimy to jak moglabym wychowywac ja w takiej hipokryzji ??

zastanow sie jeszcze 100 razy czy to ma sens ?

jak ja przygotujesz do komuni ?odpowiesz na pytania ?zgodnie z prawdą czy wdg. nauki kosciola ?
dziecko w takiej rodzinie dostaje sprzeczne komunikaty ktore nie zbudują ani poczucia wairy ani wlasnej wartosci.
dokładnie
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 13:59   #11
manolita
Zakorzenienie
 
Avatar manolita
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Paula ma absolutną rację , jeśli nie ma w Tobie krzty wiary w Boga , nie chrzcij dziecka , bo to nie ma sensu i mija się z celem.

Ja sama żyję w nieformalnym związku, ale mimo to do Kościoła chodzę i staram się uczyć moje starsze dziecko o Bogu. Niedawno ochrzciłam młodszego syna. Ksiądz owszem swoje musiał powiedzieć, ale trafiłam akurat na strasznego marudę, dla którego wszystko jest albo białe albo czarne w życiu. Troszkę podyskutowaliśmy, ja przedstawiłam swoje argumenty i do chrztu w rezultacie doszło
__________________
będzie tak jak chcę
Matusio
Tomcio


mój blog http://umanolity.blogspot.com/
manolita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-11, 19:22   #12
mousefish
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Do Luna - nie prawda że w UK nie byłoby problemu z ochrzczeniem dziecka.... Moja znajoma została poproszona na chrzestną. Poszła do kościoła po jakiś świstek (nadmieniam że ona jest i wierząca i praktykująca) chodzi na polskie msze już od 5 lat jak tu mieszka, ale zapomniała zgłosić swojego nazwiska do parafii, i ksiądz uznał że nie jest ich parafianką i nie może dostać tego jakiegoś tam "papiórka" Nawet jak już zgłosiła nazwisko, to musi odbębnić ileś tam mszy - mesz - mszów ??? ja nie znaju jak to się odmienia żeby takowy papierek dostać. To samo stało się z przyszłym i niedoszłym chrzestnym, który otrzymał taką samą odpowiedź od milusiego batmana, a jeszcze żeby było fajnie tego samego dnia w tym samym kościele był mój kuzyn z dziewczyną - innej narodowości, i też chcieli wyznaczyć termin chrztu... są oczywiście bez ślubu... więc zakończenia tego spotkania opowiadać chyba nie muszę??? Fajne jest to, że ksiądz nie jest jakimś starym prykiem spaczonym przez lata "pseudocelibatu" lecz młodym człowiekiem, który prawdopodobnie - i tu wymienie w dwóch punktach:
a) spożył zbyt duże ilości wina mszalnego
b) nawąchał się kadzidła

Tak czy siak ja mam problem jeszcze fajniejszy, bo też chciałabym ochrzcić dziecko, bo fajnie jest mieć rodziców chrzestnych, ale ja i tatuś dzidziuni jesteśmy ateistami nie żyjącymi w związku małżeńskim... aczkolwiek obydwoje jesteśmy chrzczeni i po komunii, i nie mamy zamiaru zabierać przyjemności z takich uroczystości dziecku. Chrzest jej nie zaszkodzi, a jak będzie starsza sama zdecyduje jaką chce mieć wiarę. To będzie tylko jej wybór. Uwielbiam swoje zdjęcia ze chrztu i komunii, i nie chcę żeby moja niuńka miała nam za złe, że jej nie ochrzciliśmy, a na pewno nie będzie zła jeśli to zrobimy Myślę tylko, że jak tylko przekroczymy próg kościoła - nie wierzący, nie będący małżeństwem... to coś mi się zdaje że długo będzie nas gonił jakiś egzorcysta...
mousefish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 19:33   #13
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Cytat:
Napisane przez mousefish Pokaż wiadomość
Do Luna - nie prawda że w UK nie byłoby problemu z ochrzczeniem dziecka.... Moja znajoma została poproszona na chrzestną. Poszła do kościoła po jakiś świstek (nadmieniam że ona jest i wierząca i praktykująca) chodzi na polskie msze już od 5 lat jak tu mieszka, ale zapomniała zgłosić swojego nazwiska do parafii, i ksiądz uznał że nie jest ich parafianką i nie może dostać tego jakiegoś tam "papiórka" Nawet jak już zgłosiła nazwisko, to musi odbębnić ileś tam mszy - mesz - mszów ??? ja nie znaju jak to się odmienia żeby takowy papierek dostać. To samo stało się z przyszłym i niedoszłym chrzestnym, który otrzymał taką samą odpowiedź od milusiego batmana, a jeszcze żeby było fajnie tego samego dnia w tym samym kościele był mój kuzyn z dziewczyną - innej narodowości, i też chcieli wyznaczyć termin chrztu... są oczywiście bez ślubu... więc zakończenia tego spotkania opowiadać chyba nie muszę??? Fajne jest to, że ksiądz nie jest jakimś starym prykiem spaczonym przez lata "pseudocelibatu" lecz młodym człowiekiem, który prawdopodobnie - i tu wymienie w dwóch punktach:
a) spożył zbyt duże ilości wina mszalnego
b) nawąchał się kadzidła

Tak czy siak ja mam problem jeszcze fajniejszy, bo też chciałabym ochrzcić dziecko, bo fajnie jest mieć rodziców chrzestnych, ale ja i tatuś dzidziuni jesteśmy ateistami nie żyjącymi w związku małżeńskim... aczkolwiek obydwoje jesteśmy chrzczeni i po komunii, i nie mamy zamiaru zabierać przyjemności z takich uroczystości dziecku. Chrzest jej nie zaszkodzi, a jak będzie starsza sama zdecyduje jaką chce mieć wiarę. To będzie tylko jej wybór. Uwielbiam swoje zdjęcia ze chrztu i komunii, i nie chcę żeby moja niuńka miała nam za złe, że jej nie ochrzciliśmy, a na pewno nie będzie zła jeśli to zrobimy Myślę tylko, że jak tylko przekroczymy próg kościoła - nie wierzący, nie będący małżeństwem... to coś mi się zdaje że długo będzie nas gonił jakiś egzorcysta...



Mój syn był chrzcozny (w UK) w dniu mojego ślubu
Nikt nie wymagał od nas ani jednego świstka prócz odpisu chrztu i jakiegoś listu z naszych parafi.
Mój syn ma jednego rodzica chrzestnego (wyznania katolickiego: ksiądz proboszcz powiedział, że katolikiem powinien byc conajmniej jeden rodzic chrzestny).
Dodam, że obu sakramentów udzielał nam ksiądz proboszcz tutejszej parafii, który nie jest Polakiem.
Ksiądz polski, również nie robiłby nam żadnych problemów (nie udzielałam nam sakramentów, gdyz akurat wyjechał).




A ktoś kto obraza kościół i księzy i w Boga nie wierzy, a chce mieć chrzest dla zdjęcia: bez komentarza.
Umówcie się do fotografa i strzelcie sesje fotograficzną pt.
w ramach chrztu.
i juz.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 19:35   #14
mousefish
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Aha - a co do wypowiedzi Pauli i Manolity to absolutnie nie macie racji, bo dziecko nie jest własnością rodziców, Jest odrębną jednostką. Może nie jest w stanie wypowiedzieć się jako (przeważnie jeszcze niemowlę) co do tego czy chce być chrzczone, ale już na pewno będzie mogło zdecydować czy chce przystąpić do komunii. A na pytania które dziecko będzie zadawało przed komunią myślę że nawet niewierzący rodzic będzie w stanie odpowiedzieć, i zaspokoić ciekawość dziecka. Dziecko jest dzieckiem, nie odbierajmu mu tego co same przeżyłyśmy, bo komunię pamiętam jako coś pięknego i nigdy jej nie zapomnę. Wtedy byłam tylko dzieckiem, miałam zupełnie inne myśli, inaczej patrzyłam na świat. A to, że w moim dorosłym życiu wiara odwróciła się o 360 stopni, i nie wróciła na miejsce z którego startowała, to już zupełnie inna historia... Kto wie co przyniesie przyszłość? Może jeszcze stanę się wierząca??? Może to właśnie moje dziecko mnie "nawróci" ? Kto wie????
mousefish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 19:41   #15
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Cytat:
Napisane przez mousefish Pokaż wiadomość
Aha - a co do wypowiedzi Pauli i Manolity to absolutnie nie macie racji, bo dziecko nie jest własnością rodziców, Jest odrębną jednostką. Może nie jest w stanie wypowiedzieć się jako (przeważnie jeszcze niemowlę) co do tego czy chce być chrzczone, ale już na pewno będzie mogło zdecydować czy chce przystąpić do komunii. A na pytania które dziecko będzie zadawało przed komunią myślę że nawet niewierzący rodzic będzie w stanie odpowiedzieć, i zaspokoić ciekawość dziecka. Dziecko jest dzieckiem, nie odbierajmu mu tego co same przeżyłyśmy, bo komunię pamiętam jako coś pięknego i nigdy jej nie zapomnę. Wtedy byłam tylko dzieckiem, miałam zupełnie inne myśli, inaczej patrzyłam na świat. A to, że w moim dorosłym życiu wiara odwróciła się o 360 stopni, i nie wróciła na miejsce z którego startowała, to już zupełnie inna historia... Kto wie co przyniesie przyszłość? Może jeszcze stanę się wierząca??? Może to właśnie moje dziecko mnie "nawróci" ? Kto wie????
Jak się staniesz wierząca, to ochrzcisz dziecko


Nie wiem czy kojarzysz tekst wygłaszany podczas sakramentu chrztu.


Częścią tekstu jest wyznanie wiary.
Jak można kłamać, że w coś sie wierzy dla miłych wspomnień?
Jak kłamstwo może być miłym wspomnieniem?

Nie ograniam...
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 19:48   #16
mousefish
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

"A ktoś kto obraza kościół i księzy i w Boga nie wierzy, a chce mieć chrzest dla zdjęcia: bez komentarza.
Umówcie się do fotografa i strzelcie sesje fotograficzną pt.
w ramach chrztu.
i juz."

Jak ludzie są niekumaci to aż wszelkie pojęcie przechodzi... A ta wypowiedź świadczy o Tobie tylko jedno: Uważasz że dziecko jest Twoją własnością, i Twoja wiara będzie wiarą Twojego dziecka. Wnioskuję, że jak odrzuci wiarę w Boga - to oddasz je do domu dziecka ??? Dziewczyno - z jakiego zapomnianego zakątka świata pochodzisz skoro nie rozumiesz prostej wypowiedzi - jak to rodzic - w tym przypadku ja - nie chce odbierać dziecku czegoś co może mieć dla niego dużą wartość w przyszłości. Czy tym razem jasno się wyraziłam??? Może dla lepszego rozjaśnienia dodam, że zdjęcie o którym wspomniałam jest przypomnieniem tego co czułam jak byłam małą dziewczynką. Chyba, że jest jeszcze za bardzo zawile... postaram się prościej w razie problemów z odbiorem... Mam obecnie trochę wolnego czasu, więc proszę - nie krępuj się - jak czegoś jeszcze nie rozumiesz po prostu zapytaj.
mousefish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 20:23   #17
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Moje dziecko nie jest moją własnością.
Moje dziecko jest częścią mojej rodziny, w której wierzymy w Boga i jesteśmy katolikami i staramy się żyć wg zasad religii.
Nie oddam mojego dziecka nigdzie,bo jedno nie ma nic wspólnego z drugim.(szczególnie z wyznaniem katolickim).
Całkiem możliwe, że w innych wyznaniach można spotkać sytuację, gdy dziecko odzucając religię jest odrzucane przez rodzinę.
Z punktu widzenia religii twoje podejście do sakramentu chrztu jest wewnętrznie sprzeczne.
A pochodzę z tego końca świata, gdzie nie naskakuje się na ludzi tak ot, z powodu swoich własnych ograniczeń lub róznicy poglądów.


I myślę, że powinnaś nieco przystopować. jeśli chodzi o twój sposób wypowiedzi.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 21:09   #18
mousefish
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

hmmmm... to nawet ciekawe...
Zastanawiam się kto jest Twoim guru... ???
Czyżby Rydzyk???
Choć po wypowiedzi apropous sprzeczności wnioskuję że Zygmunt Freud.

Edytowane przez mousefish
Czas edycji: 2009-08-11 o 21:22
mousefish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 21:24   #19
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Cytat:
Napisane przez mousefish Pokaż wiadomość
hmmmm... to nawet ciekawe...
Zastanawiam się kto jest Twoim guru... ???
Czyżby Rydzyk???
Choć po wypowiedzi apropous sprzeczności wnioskuję że Zygmunt Freud.
OTwanie jest zbędne.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-11, 22:49   #20
manolita
Zakorzenienie
 
Avatar manolita
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Ja o tym wiem , że dzieci nie są moja własnością i właśnie dlatego nie wychowuję ich dla siebie, tylko dla nich samych i dla ludzi.

Laska, zwracam się do mousefish, Twoje wypowiedzi nie trzymają się kupy, sprzeczności i zaprzeczenia... Zarzucasz innym , ze traktuja dzieci jako swoje wlasności, ale to z Twoich wypowiedzi wynika, że to TY próbując na siłę ochrzcić dziecko, traktujesz je jako swoją własność, poprzez narzucenie mu , mimo iż sama deklarujesz się być ateistką / ale mniem że tylko z nazwy /, jakiejś wiary, a patrząc przez pryzmat uroczych zdjęć tudzież wspaniałych prezentów z dzieciństwa/ bo pewnie z tym kojarzy Ci się Chrzest i Komunia/narzucasz mu wiarę i przynależnośc do KK.
Pytanie: tylko po co?
Odpowiedz sobie na to pytanie, bo jeśli tylko po to by miec spokój i nie słuchać naciskającej rodziny lub mieć korzyści materialne z tego tytułu - to nie ma to sensu.

.... a zresztą, rób co chcesz, bo to Twoje życie, Twoje sumienie....

PS. nie zarzucaj mi rydzykowania.
__________________
będzie tak jak chcę
Matusio
Tomcio


mój blog http://umanolity.blogspot.com/
manolita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 19:36   #21
mehja
Zakorzenienie
 
Avatar mehja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

my ochrzciliśmy naszego synka gdy miał 10 mies. Trafiliśmy na fajnego księdza który nie robił problemów że nie jesteśmy małżeństwem. mały został ochrzczony na mszy razem z dwójką innych dzieci których rodzice byli małżeństwami.

Moja koleżanka która wzięła ślub cywilny nie może ochrzcić swojego dziecka bo ksiądz jej powiedział, że ślub cywilny to nie ślub więc nie ochrzci nieślubnego dziecka.

Także wszystko zalezy na jakiego księdza się trafi, musicie dobrze poszukać.
mehja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 20:56   #22
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Cytat:
Napisane przez shiava Pokaż wiadomość
Prosze o pomoc mamy (najlepiej z Krakowa)

Moj synek ma juz ponad 2 lata i jest dalej nieochrzczony :-(
my chrzciliśmy dokładnie na roczek..
ja po rozwodzie...
a dziecko z nowym partnerem - żadnych przeszkód...

też się bałam..

bałam się również kolędy ale ksiądz przyszedł i było bardzo miło...
czyli - strach ma wielkie oczy!
__________________

st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-13, 16:38   #23
KlumciaPlumcia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 27
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Ja chrzciłam wcześnie- jak mały miał niecały miesiąc. Ja jestm katoliczka ojciec dziecka niewierzacy, nie zamierzamy się pobierać, nie musieliśmy żadnych papierków w tej kwestii podpisywać. nikt nam nie robił żadnych problemów. A co do kwestii wieku dziecka to myślę że jest to najmniejsyz problem.
KlumciaPlumcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-13, 16:51   #24
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Cytat:
Napisane przez mousefish Pokaż wiadomość
Aha - a co do wypowiedzi Pauli i Manolity to absolutnie nie macie racji, bo dziecko nie jest własnością rodziców, Jest odrębną jednostką. Może nie jest w stanie wypowiedzieć się jako (przeważnie jeszcze niemowlę) co do tego czy chce być chrzczone, ale już na pewno będzie mogło zdecydować czy chce przystąpić do komunii. A na pytania które dziecko będzie zadawało przed komunią myślę że nawet niewierzący rodzic będzie w stanie odpowiedzieć, i zaspokoić ciekawość dziecka. Dziecko jest dzieckiem, nie odbierajmu mu tego co same przeżyłyśmy, bo komunię pamiętam jako coś pięknego i nigdy jej nie zapomnę. Wtedy byłam tylko dzieckiem, miałam zupełnie inne myśli, inaczej patrzyłam na świat. A to, że w moim dorosłym życiu wiara odwróciła się o 360 stopni, i nie wróciła na miejsce z którego startowała, to już zupełnie inna historia... Kto wie co przyniesie przyszłość? Może jeszcze stanę się wierząca??? Może to właśnie moje dziecko mnie "nawróci" ? Kto wie????
no i moze to bylby dobry moment.wziac ślub koscielny,ochrzcic dziecko poslac je do komunii
zeby to wszystko mialo rece i nogi,bo to "fajnie miec rodzicow chrzestnych i zdjecia"jest mega niedojrzale(z tymi rodzicami chrzestnymi przewaznie nie jest tak kolorowo jak sobie wyobrazasz)
A co do zalozycielki to nie widze sensu tym bardziej jak mozna byc niewierzącą katoliczka-przecviez bedziesz musiala isc do spowiedzi i co powiesz?
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-17, 22:01   #25
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Dzieki dziewczyny za wypowiedzi i komentarze. Tak jak ktoras z Was wyzej pisala - ja tez nie chce za Syna decydowac.
Zyjemy w kraju katolickim, i pamietam jak sie czula kolezanka w podstawowce, jedyna ktora do Komunii nie przystepowala.

Dziecko jeszcze w takim wieku nie rozumie dlaczego wszystkie w klasie maja biale sukienki, a ona nie moze, i czuje sie gorsza.
Chce tego wiec oszczedzic Synkowi.
Za mnie rodzice wybrali - oczywiscie nie mam im tego za zle, czulabym sie o stokroc gorzej gdybym wtedy np. do komunii nie mogla przystapic z innymi dziecmi. Jak Syn podrosnie, zdecyduje czy chce byc dalej katolikiem, czy nie.


Co do Chrztu - bylam w Kosciele zalatwiac, trafilam na fajnego ksiedza ktory strasznych problemow nie robil - bedzie trzeba tylko oswiadczyc ze w najblizszym czasie slub sie odbedzie
shiava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 10:37   #26
mousefish
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Do Shiava: ...w końcu jedna mądra wypowiedź. Widzę że Ty tylko rozumiesz o co tak naprawdę chodziło w moich postach. Z tego wynika, że 99% tu obecnych pań traktuje chrzest i komunię jako obowiązek, nic poza tym, i nie liczą się dla nich uczucia naszych dzieci - które jak dobrze zauważyłaś - nie zrozumieją dlaczego nie mogą założyć tak ślicznej sukienki... Pozdrawiam.
mousefish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 10:47   #27
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Cytat:
Napisane przez mousefish Pokaż wiadomość
Do Shiava: ...w końcu jedna mądra wypowiedź. Widzę że Ty tylko rozumiesz o co tak naprawdę chodziło w moich postach. Z tego wynika, że 99% tu obecnych pań traktuje chrzest i komunię jako obowiązek, nic poza tym, i nie liczą się dla nich uczucia naszych dzieci - które jak dobrze zauważyłaś - nie zrozumieją dlaczego nie mogą założyć tak ślicznej sukienki... Pozdrawiam.
I znowu sprowadzanie I Komunii do "założenia ślicznej sukienki" Czy to jest najważniejsze w tym Sakramencie??!! Poza tym teraz zakłada się alby i co w tym "ślicznego"?

PS. Jest bardzo dużo innych okazji do założenia ładnego stroju.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 17:59   #28
Ata77
Zakorzenienie
 
Avatar Ata77
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

w maju podawałam do chrztu dziecko -gdzie rodzice żyją w wolnym związku, żadnych problemów...
inny temat- sens chrztu jesli się nie wierzy, nie praktykuje?
__________________
www.pustamiska.pl POMÓŻMY ZWIERZAKOM -KLIKAJMY....



Ata77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 18:49   #29
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Cytat:
Napisane przez mousefish Pokaż wiadomość
Do Shiava: ...w końcu jedna mądra wypowiedź. Widzę że Ty tylko rozumiesz o co tak naprawdę chodziło w moich postach. Z tego wynika, że 99% tu obecnych pań traktuje chrzest i komunię jako obowiązek, nic poza tym, i nie liczą się dla nich uczucia naszych dzieci - które jak dobrze zauważyłaś - nie zrozumieją dlaczego nie mogą założyć tak ślicznej sukienki... Pozdrawiam.
Jak się dziecku dobrze wytłumaczy, to dziecko zrozumie
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-19, 15:51   #30
mousefish
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
Dot.: Chrzest nieslubnego dziecka

Toż to jakaś zbiorowa psychoza maniakalno religijna... A co do alb... to są ładniejsze niż zwykłe sukienki komunijne, bądź garniturki. Tak samo jak jednakowe mundurki w szkołach (jestem stanowczo na tak). Ale żeby Was psychotycznych maniaków religijnych zmuszanych przez rodziny do czynów sprzecznych z własnymi poglądami więcej nie pobudzać, bo wiadomo jak to się może skończyć... to przyznam się, i razem ze mną (tak podejrzewam) przyznają się wszystkie mamy nie wierzące, a chcące ochrzcić swoje dzieci, że TAK !!! robimy to wszystko dla korzyści materialnych, i dla czystej zabawy no a przede wszystkim to chodzi o te sukienki (nawet, jeżeli byśmy miały w nie ubierać naszych synków)
mousefish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-20 11:44:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:16.