Czy miałyście intuicję co do płci dziecka?

[Apsik]

Czy miałyście intuicję jakiej płci będzie wasze dziecko? Zanim dowiedzieliscie się od lekarza? I czy taka intuicja się sprawdziła? Ja od samego początku wiedziałam, że to będzie syn. I choć nie wiem tego do tej pory to i tak nie ma opcji, żebym pomyślała o swoim brzuszku inaczej niż o synku. Ciekawa jestem czy czeka mnie szok po badaniu USG, bo liczę, ze jednak uda się zobaczyc płeć... To już 30 tydzień a bobas na każdym "podglądaniu" układa się tak, że nie można rozpoznać czy to on, czy ona. Zresztą chodzę na to badanie do takiego lekarza, który kiedyś miał wytoczoną sprawę o niepoprawne podanie płci dziecka, więc nie chętnie mówi, nawet jeśli podejrzewa. Jeśli nie jest pewien to nie ma szans. Dlatego takie pytanie...

[karina1976]

tak.ja też tak miałam.od początku wiedziałam,ze to będzie syn.potwierdzilo to usg w 24 tygodniu.

[dph]

Ja wiedziałam od samego początku że będę miała córkę. Gdy nie byłam w ciąży zawsze chciałam miec pierwszego synka ale oczywiście było mi obojętne czy to będzie on czy ona. Lekarz potwierdził moje przypuszczenia. A swoją drogą to nie rozumiem jak można wytoczyć proces lekarzowi który pomylił się przy określeniu płci dziecka Ale musze się pochwalić swoim lekarzem, że jeszcze w swojej karierze podobno nigdy się nie pomylił. Pozdrawiam wszystkie mamuśki

[iza73]

Czesc Ja rowniez mialam intuicje co do plci dziecka ktora oczywiscie potwierdzila sie po porodzie.Niektore przyszle mamy to poprostu czuja,ale nie ma sie czym przejmowac jezeli tak nie jest.Podobno chlopcy sa bardziej ruchliwi w brzuszku mamy!!!!Ale jak sie o tym przekonac bedac w pierwszej ciazy?????Najwazniejsze zeby dziecko bylo zdrowe.moze intuicja niektorych kobiet poprostu spi?????Nie budzmy jej na sile!!!!!

[Momo]

Muszę przyznać ,że ja też traktowałam malucha w brzuchu jak chłopaka.Płeć dziecka nie była jednak dla mnie ważna.Chciałam mieć niespodziankę przy narodzinach dziecka,dlatego w czasie USG nie pytałam o płeć.I urodził się chłopak !

[emzetka]

razem z Moim Mężem chcieliśmy mieć niespodziankę (lekarz wiedział o płci w 20 tygodniu ciąży), zresztą dla wszysstkich też miała być niespodzianka.
Z intuicją było tak, że jak zdecydowaliśmy o imieniu dla chłopca to byłam pewna, że urodzi się chłopak, a później (kilka tygodni) gdy wybraliśmy imię dziewczynce to miałam przeczucie, ze to córcia.
i pomimo, że płeć dla nas nie ma zadnego znaczenia to z synka cieszę się jeszcze bardziej ponieważ ma imię po swoim prapradziadku.

[dph]

[QUOTE=
i pomimo, że płeć dla nas nie ma zadnego znaczenia to z synka cieszę się jeszcze bardziej ponieważ ma imię po swoim prapradziadku.[/QUOTE]
Jak mu daliście na imię?

[emzetka]

Napisane przez dph

Jak mu daliście na imię?

patrz opis

[Aranka]

Ja bardzo chciałam mieć synka-może dlatego, że miałam siostrę...?Mężowi było totalnie obojętne (jedynak)! Żartował jednak czasem, że chce mieć SWOJĄ córeczkę. Na USG maleństwo wielokrotnie pokazało plecki i tyle...Totalna kinder niespodzianka! Łudziłam się, że to będzie chłopak...imię było przygotowane od wielu lat! A tu córeczka! Najukochańsza, najśliczniejsza,MOJA!

[Apsik]

Lekarz akurat miał pecha, bo pomylił się w diagnozie rodzicom czterech chłopców. Rodzice strasznie chcieli córeczkę...

[Apsik]

Ostatnio miałam taką sytuację: będąc na Mazurach pojechałam na obiad do pobliskiego zajazdu, słynącego z dobrej kuchni i sympatycznej właścicielki. Owa właścicielka podeszła do mnie i powiedziała: "chłopak". Myśląc, ze to pytanie odpowiedziałam, że jeszcze nie wiem, a ona na to: "ale ja wiem" i sobie poszła...

[201608040942]

Ja tez odraz wiedzialam ze chlopak. Mezowi bylo wszystko jedno, wazne , ze zdrowe. Moja mama i tesciowa rokowaly dziewczynke, a mnie szlag trafial jak mi o dziewczynce gadaly. Wtedy one zawsze, zobaczysz, ze to bedzie dziewucha, a ja z nerwami, ze to bedzie chlopak, bo ja to wiem i tyle, koniec kropka. W 20-tym tygodniu usg potwierdzilo, ze to chlopak hihihihi i wyszlo na moje hihihihi. Zawsze chcialam miec dwie dziewczynki, ale jak zaszlam w ciaze, to na sama mysl o dziewczynce doznawalam strasznego obrzydzenia, az mnie to dziwilo. Ja cala ciaze mialam przeczucia, wiedzialam nawet kiedy urodze. Tremin byl na 1 marca tego roku(to meza urodziny), a tydzien przed(to byla niedziela) doznalam strasznego przeczucia, ze w poniedzialake 28 lutego dostane skorczy w nocy o 2-ej lub 3-ej, albo o 4-tej lub 5-tej, a po poludniu maly sie urodzi. Skurcze dostalam w poniedzialek 28 lutego o 5-tej rano, a o 17-tej maly byl juz z nami. Nikt mi nie chce wiezyc, jak to opowiadam. Kazdy mowi: ty i te twoje przeczucia. Ale co ja mam zrobic, cala ciaza to byly przeczucia i to sie zawsze sprawdzilo, porodu juz pod uwage nie bralam, a jednak hihihi tez sie sprawdzilo. A jak u was? Mialyscie przeczucie kiedy urodzicie?

[emzetka]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Mialyscie przeczucie kiedy urodzicie?

mnie cały przebieg ciąży zaskoczył maksymalnie: między innymi to, iż musiałam przeleżeć cztery miesiące, a potem gdy mogłam już rodzić - czekałam 15 dni - dlatego moje przeczucia, nawet jeśli je miałam, chowałam głęboko w sobie bo przeczucia przeczuciami, a wszystko i tak układa się po swojemu - ale myślę, że układa się jak najbardziej prawidłowo

[Nadin]

Nie wiedziałam jakiej płci będzie moje dziecko, ale bardziej nastawiałam się na synka, nawet na początku wybierałam imię dla chłopca, a potem dla dziewczynki. O maleństwie z brzuszka mówiłam Dzidziuś, a nie Dzidzia. mOczywiście urodził się synek, jest bardzo kochany, chciaż czasem daje popalić

[paula78]

ja chcialm synka ,TZ córke ,na usg poszlismy razem i ja wycszlam z gabinetu bo nie chcialm wiedziec a lekarz powiedzial TZ .

na miesiac prze dporodem napisalm na kartce ustalone imie i schowalam ,otworzylma po porodzie i bylo to co na kartce czyli Natalia
z imieniem dla dziewczynki nie mielismy żadnego problemu ,wybral je TZ z chlopcem co 3 dni sie zmienialo.

moja mama tez mial przeczucie ze bedzie dziewczynka,polozne tez.

ciesze sie ze mam dziewczynke i druga tez bym chciala córkę

znam historie kiedyw rodzinie rodzili sie sami chlopcy wiec przy kolejnej ciązy babcia bardzo pobożna modlila sie o dziewczynke i urodzila sie dziewczynka tylko z powazna wada serca i zespolem Downa -nikt nie modlil sie o zdrowe dziecko tylko o wnuczke

[KasiaKatarzynka]

a ja wam powiem, ze moja mama nigdy sie nie mylila :| nie wiem jak ona to robi, ale zawsze kiedy w rodzinie jest ktos w ciazy, mama wie co sie urodzi :O i jak narazie zawsze sie sprawdzalo


pozdrawiam

[WioletaM]

Ja bardzo chciałam mieć córkę, a mąż syna. Głaskałam mój brzuch i mówiłam do niego Mysia. Do dziewczynki mieliśmy wybrane imię, a do chłopca nie mielismy nawet dzień przed porodem. Spełniło się moje marzenie i mam swoją Mysię. Do dzisiaj tak mówimy na naszą Karolcię.

[Joey]

Napisane przez KasiaKatarzynka

a ja wam powiem, ze moja mama nigdy sie nie mylila :| nie wiem jak ona to robi, ale zawsze kiedy w rodzinie jest ktos w ciazy, mama wie co sie urodzi :O i jak narazie zawsze sie sprawdzalo


pozdrawiam

fajny taki dar

[joannap18]

Czy miałam przeczucie?? O tak!!! Do końca byłam przekonana, ze to będzie Marysia, zwłaszcza, ze na USG Dzidzia robiła fikołki i nie szło podejrzeć, a później stwierdziłam, ze widocznie ma to byc niespodzianką i nie pytałam lekarza o płeć. I żyłam w przeświadczeniu, ze będę miała swoją córeczkę, chociaż mąż powtarzał, że bzdury opowiadam!!! Bedzie chłopak i koniec!!! No i nadszedł ten dzień, kiedy pzynieśli mi (po cesarce) .....synusia. I tyle było z mojego przeczucia.....

[Aranka]

Napisane przez joannap18

Czy miałam przeczucie?? O tak!!! Do końca byłam przekonana, ze to będzie Marysia, zwłaszcza, ze na USG Dzidzia robiła fikołki i nie szło podejrzeć, a później stwierdziłam, ze widocznie ma to byc niespodzianką i nie pytałam lekarza o płeć. I żyłam w przeświadczeniu, ze będę miała swoją córeczkę, chociaż mąż powtarzał, że bzdury opowiadam!!! Bedzie chłopak i koniec!!! No i nadszedł ten dzień, kiedy pzynieśli mi (po cesarce) .....synusia. I tyle było z mojego przeczucia.....

To zupełnie jak u mnie! Tylko ja WIEDZIAŁAM, że to będzie synuś a po cesarce...ujrzałam dziewuszkę! Chociaż teraz sobie przypomniełam, że po USG w 2 m-cu ciąży jak oglądaliśmy zdjątko całą familią to powiedziałam dosłownie "ee. ..to nie wygląda jak dziecko tylko zupełnie jak koza!" No i mam taką upartą 4-letnią kozę...

[Sonia1982]

Co do przeczucia to obydwoje z mezem wiedzielismy ze bedzie syn W 5 miesiacu gdy robilam USG lekarz powiedzial ze raczej bedzie to dziewczynka, mysle sobie no coz przeczucie sie nie sprawdzilo nieszkodzi i tak sie cieszylismy, ale 3 tyg temu robilam nastepne USG i ujzalam ze mojemu malenstwu cos wyroslo po miedzy nozkami Lekarz stwierdzil ze to jednak chlopczyk, takze nasze przeczucie nas nie zawiodlo. Dla mnie plec nie jest wazne, wazne jest to by bylo cale i zdrowe
Pozdrawiam

[Rzabba]

Ja od samego poczatku byłam pewna, że to będzie dziewczynka ale to uczucie przeszło około 4 miesiąca i potem już nie byłam w stanie określić się ani w tą ani w tą stronę. Chciałam mieć synka z tego względu, że ... nie umiem zajmowac się dziewczynkami ale w końcu doszliśmy z mężem do wniosku, że najwyżej dziewczyna będzie miała cieżkie zycie z nami - rowery, góry, namioty, nurkowanie i łowienie ryb i jesli to będzie dziewczynka, to trudno, będzie chodzić w portkach, bo ja nie mam pojęcia na temat sukieneczek falbanek, warkoczyków itp - dla mnie to czarna magia

No i nasza dzielna prawie czterotygodniowa dziewczynka ma już za sobą dwie wyprawy na ryby zniosła je bardzo dzielnie.

Nasze maleństwo do końca było dla nas niespodzinką. Jak po porodzie położono mi ją na brzuch, to byłam taka szczęśliwa że to dziecko wreszcie sie urodziło, tak ją tyliłam i całowałam, że nawet nie sprawdziłam czy to chłopiec czy dziewczynka. Mąż też na to nie wpadł Dopiero położna po kilku minutach zapytała czy nie chcemy wiedzieć, co nam sie urodziło i wtedy ją podniosłam i zobaczyłam, ze to moja mała córeczka

Pozdrawiam mamusie

[gadmarka]

Od początku o maleństwie myślałam jako o Igorku i sama siebie za to ganilam. Do pierwszego USG, na ktorym mozna poznac plec dziecka, odganialam mysl o chlopcu i oswajalam sie z mysla ze moze pojawaic sie corcia. Ale gdy lekarz powiedzial, ze to chlopiec, nie mialalm juz watpliwosci i czekalam na synka. No i urodzilo sie malenstwo, z ta tylko roznica, ze zamiast Igorka jest Piotrus, ktory za tydzien (28.08) skonczy juz dwa latka. I tak sobie czasem mysle, gdyby mialoby byc jeszcze jedno dziecko to moze tez bedzie synek?
A Paula78 ma racje, ze czasem cos nam obraz przeslania! blagalam o zdrowe dziecko i choc wczesniak i z wielkim strachem w pierwszych dniach zycia o jego zycie, to wszystko zakonczylo sie dobrze i synek ma sie swietnie, a powiedzenie "byle zdrowe bylo" to wcale nie sa puste slowa.

[isska]

od samego początku wiedziałam że będzie chłopak... byliśmy pewni do tego stopnia że ani nie mieliśmy imienia dla dziewczynki, ani nie kupowaliśmy uniwersalnych ubranek tylko od razu z "chłopięcymi" wzorami... usg potwierdziło dość wcześnie bo w 16. lub 17. tygodniu że będzie facecik... mój facecik ma już 22 mce... rany jak ten czas szybko leci

[sylwi_2005]

jestem ciekawa jak to bedzie u mnie. Intuicja podpowiada mi że to bedzie synek. jeszcze tylko 3 miesiace i sprawa sie wyjasni (czekamy do samego końca- nie chcemy wcześniej znac płci).

[mmena]

Tak, wiedziałam, że urodzi się dziewczynka. Potrafię (chociaż chyba powinnam powiedzieć "udaje mi się") także przewidzieć płeć nienarodzonych dzieci znajomych. W przypadku nieznajomych to nie działa.

[Nel70]

W pierwszej ciąży miałam przeczucie, że będzie córka i jest. A obecnie w drugiej chciałabym chłopca , ale to się okaże. Nie mam tym razem żadnych odczuć. Tylko odrzuca mnie od naturalnej kawy(przed ciążą byłam smakoszem kawy) i nie mam ochoty na słodycze. W pracy mówią mi,że ładnie wyglądam jak na chłopca. Mi jest obojętnie bo u moich dzieci będzie duża różnica wieku 15 lat, także nie będą mieli bliskiego kontaktu. Pragnę,ażeby dzidzia była zdrowa.

[agatha_c]

Napisane przez Sonia1982

Co do przeczucia to obydwoje z mezem wiedzielismy ze bedzie syn W 5 miesiacu gdy robilam USG lekarz powiedzial ze raczej bedzie to dziewczynka, mysle sobie no coz przeczucie sie nie sprawdzilo nieszkodzi i tak sie cieszylismy, ale 3 tyg temu robilam nastepne USG i ujzalam ze mojemu malenstwu cos wyroslo po miedzy nozkami Lekarz stwierdzil ze to jednak chlopczyk, takze nasze przeczucie nas nie zawiodlo. Dla mnie plec nie jest wazne, wazne jest to by bylo cale i zdrowe
Pozdrawiam

To podobnie jak u mnie ... zaraz przy pierwszej wizycie miałam robione USG przychodze do męża pokazuje mu zdjęcie i mówie wiesz będziemy mieli Juniora mój mąż był zdziwiony moją pewnością ... około 25 tyg lekarz powiedził że to dziweczynka ździwiłam się ale w sumie było mi wszystko jedno dziecko to dziecko ale w 33 tyg gdy dziecko zanurkowało główką w dół okazało się że to chłopak ... i teraz zamiast Karolinki mam Stasia jednak cos w tej intuicji jest

[Calimero]

oooo tak, cala ciaze wiedzialam ze bedzie syn Zreszta wszyscy mnie w tym przeczuciu podtrzymywali mowiac ze wygladam "na chlopca" i nawet pierwszy lekarz do ktorego chodzilam na pierwszej wizycie powiedzial: bedzie chlopiec. No wiec uznalam ze cos w tym jest. 2 tyg przed porodem trafilam do innego lekarza ktory podczas badanie usg zapytal: "oczywiscie zna pani plec dziecka" . "Tak-Marcin- pwiedzialam , na to on z wielkimi oczami zapytal:"da pani dziewczynce na imie Marcin"

[Tomy]

Ja wiedziałam od początku, ze to będzie syn. I gdyby na USG dr powiedział inaczej to bym się poważnie zdziwiła

To było bardzo silne przeczucie i oczywiście się sprawdziło.