Zaginęła Iwona Wieczorek z Trójmiasta - wejdź i pomóż nam jej szukać !!! część IX

[201607050913]

Śledzę sprawę od początku i pierwsze słyszę

[Cecilia89]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51390366]Nie z recznikiem, tylko z tym facem co szedl za nia z recznikiem (tego, którego kamera zarejestrowala). Dziwne. Skad po tylu latach nagle takie nowe informacje?[/QUOTE]

Te informacje pojawiły się już dawno temu. Może było tak, że gadała z nim chwile i poszła. Niestety, kamery nie zarejestrowały ich pogawędki...

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Cecilia89

Te informacje pojawiły się już dawno temu. Może było tak, że gadała z nim chwile i poszła. Niestety, kamery nie zarejestrowały ich pogawędki...

Nie wierze. Z ciekawosci, jakies 6 msc-y temu, zglebilam temat... Przeczytalam wszystkie wywiady z jej mama i ogladnelam wszystkie mozliwe programy dokumentalne i nigdzie nie bylo o tym ani jednej wzmianki. Ktos chyba szuka rozglosu, to i dodaje nowe fakty... Gdyby tak bylo, to by matka na 100% o tym w wywiadach wspomniala, a nie bylo ani slowa.

[martynusia222]

Ja też dawno temu gdzieś czytałam, że Iwona siedziała na ławce z tym facetem od ręcznika, ale poszli w inne strony.

[titina]

Latem w gdańskim Pasie Nadmorskim pojawią się nocne patrole. To kolejna próba zwiększenia bezpieczeństwa w miejscach, gdzie doszło do zniknięcia Iwony Wieczorek oraz śmierci 17-letniej Agaty z Wejherowa.


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019379,...wiadomosc.html

[dekra]

Niedługo minie 5 lat.... Czy mama Iwony postawiła grób o którym mówiła ?

[naanakov]

Napisane przez dekra

Niedługo minie 5 lat.... Czy mama Iwony postawiła grób o którym mówiła ?

Podobno o nim wcale nie mówiła i była oburzona tym pomysłem.

[Jumanji_7]

Napisane przez naanakov

Podobno o nim wcale nie mówiła i była oburzona tym pomysłem.

Może akurat nie to jest aż tak w tej sprawie istotne, co bardziej dziwnie podejrzana odgórna cenzura zamieszczanych wypowiedzi w tym temacie na niektórych forach i jak niesie echo...
A ja zaś z czystej, wrodzonej skromności i powściągliwości słowa ze zrozumiałych względów nie odniosę się do tego faktu bardziej . Niekoniecznie zawsze trzeba coś wiedzieć, by widzieć. Ja po prostu stosując dobrze opanowaną taktykę - rozpoznanie bojem, analizuję od samego początku różne doniesienia medialne, podejmowane działania w sprawie jak i obserwuję zespoły zachowań ludzi, także na forach. A czasem koniecznością samemu wystawić się jest na linię ognia, żeby lepiej poznać porządek bitewny Wolfa jego "poddziałów zbrojnych" i innych sprzymierzonych!
Stwarzając przez pięć lat wyrazisty punkt odniesienia, mimo licznego banowania, opluwania, ośmieszania, zniesławiania przez vela z pod wielu nicków ułatwiłem na wielu forach licznej rzeszy orientację w sytuacji niejako z urzędu i niebezcelowo komplikowanej sprawy zniknięcia Iwony Wieczorek 17 lipca roku pamiętnego w Jelitkowie.
€ - Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. -
Cenzurą prawdy nie ukryje się, już się nie da rady, nie ma takiej opcji !
"Sprawcą miał być Krystian W. z Wejherowa. Mężczyzna jest dobrze znany śledczym. W ciągu ostatnich pięciu lat przewijał się w aż sześciu sprawach o gwałty nastolatek w Gdańsku, Wejherowie, Pruszczu Gdańskim, Pucku i Kwidzynie. Tylko w jednej skończyło się aktem oskarżenia. Krystian W., odpowiada przed sądem za zgwałcenie dziewczyny z domu dziecka w Pucku.
Jak nieoficjalnie ustalił reporter Radia Gdańsk, śledczy podejrzewali też, że może mieć coś wspólnego z zaginięciem Iwony Wieczorek. Ten wątek jednak się nie potwierdził. - Gdyby ten mężczyzna był za kratkami, moja córka by żyła, mówi naszemu reporterowi matka nastolatki Joanna Tutghushyan. Prokuratura twierdzi, że mężczyzny nie mogła aresztować, bo nie było obawy" ...
A co z tym filmikiem z imprezy w DC z 16/17 w aktach sprawy Iwony Wieczorek, może jednak on jest kluczem do zagadki ? Kim rzeczywiście był dla Iwony jej były znajomy - Absztyfikant jeszcze ok. tygodnia przed zniknięciem?

[jag_na]

kolejna rocznica mija...

[tworazka]

W tamtym roku bylam w sopocie i dziewczyny wyciagnely mnie na monciaka bez facetow. Gdy uslyszalam, zebysmy wracaly na piechote bo blisko, kazdy sobie zapali, wejdziemy do sklepu itd. wpadlam w poploch Wrocilam sama taxi z opinia cykora na co moj boy jeszcze mnie skrzyczal, ze nie czekalam w klubie az po mnie dojedzie taxa.

Tych historii pewnie jest milion, dla mnie zarty sie skonczyly, nie mam zamiaru ryzykowac swoim zyciem.

[phony]

Napisane przez tworazka

W tamtym roku bylam w sopocie i dziewczyny wyciagnely mnie na monciaka bez facetow. Gdy uslyszalam, zebysmy wracaly na piechote bo blisko, kazdy sobie zapali, wejdziemy do sklepu itd. wpadlam w poploch Wrocilam sama taxi z opinia cykora na co moj boy jeszcze mnie skrzyczal, ze nie czekalam w klubie az po mnie dojedzie taxa.

Tych historii pewnie jest milion, dla mnie zarty sie skonczyly, nie mam zamiaru ryzykowac swoim zyciem.

sorry ale ktoś może cię napaść, zgwałcić i zamordować nawet na klatce schodowej albo w przejściu podziemnym za dnia

rozumiem zachowywanie ostrożności, ale nie można też wpaść w paranoję



A z innej beczki; zwyroli (zwłaszcza gwałcicieli) najbardziej przyciągają kobiety, które idą same, w szczególności te które wyglądają na słabe, nieśmiałe, takie szare myszki. Jeśli do tego mają włosy związane w kucyk i słuchawki w uszach to już w ogóle stanowią świetny cel dla potencjalnego zwyrola. I żeby było jasne- nie uważam, że te kobiety same się proszą czy coś w tym stylu. Po prostu gwałciciel mając do wyboru dwie kobiety- jedną taką jak opisana wyżej i drugą, która stanowi jej przeciwieństwo raczej wybierze pierwszą.

[tworazka]

Napisane przez phony

sorry ale ktoś może cię napaść, zgwałcić i zamordować nawet na klatce schodowej albo w przejściu podziemnym za dnia

rozumiem zachowywanie ostrożności, ale nie można też wpaść w paranoję



A z innej beczki; zwyroli (zwłaszcza gwałcicieli) najbardziej przyciągają kobiety, które idą same, w szczególności te które wyglądają na słabe, nieśmiałe, takie szare myszki. Jeśli do tego mają włosy związane w kucyk i słuchawki w uszach to już w ogóle stanowią świetny cel dla potencjalnego zwyrola. I żeby było jasne- nie uważam, że te kobiety same się proszą czy coś w tym stylu. Po prostu gwałciciel mając do wyboru dwie kobiety- jedną taką jak opisana wyżej i drugą, która stanowi jej przeciwieństwo raczej wybierze pierwszą.

sorry ale dziewczyny wyciagnely mnie na impreze nocna i wracalysmy kolo 4 rano wiec wolalam wrocic taxa

[phony]

Napisane przez tworazka

sorry ale dziewczyny wyciagnely mnie na impreze nocna i wracalysmy kolo 4 rano wiec wolalam wrocic taxa

nie no jasne, ja to rozumiem chociaż gdy wraca sie wieksza ekipa to mniejsze szanse ze zostanie sie napadnietym choc byly i przypadki ze znajomi odprowadzali kolezanke/kolege pod samą klatkę a potem ta osoba została zgwałcona/pobita przed wejsciem do domu...niestety swirow nie brakuje :/

[tworazka]

Napisane przez phony

nie no jasne, ja to rozumiem chociaż gdy wraca sie wieksza ekipa to mniejsze szanse ze zostanie sie napadnietym choc byly i przypadki ze znajomi odprowadzali kolezanke/kolege pod samą klatkę a potem ta osoba została zgwałcona/pobita przed wejsciem do domu...niestety swirow nie brakuje :/

ja tam wole nie ryzykowac chociaz w sopotku tyle ludzi sie kreci ze szok, ale pewnie jakby wciagali do auta to kazdyby udawal ze niw widzi

[201607050913]

Napisane przez phony

sorry ale ktoś może cię napaść, zgwałcić i zamordować nawet na klatce schodowej albo w przejściu podziemnym za dnia

rozumiem zachowywanie ostrożności, ale nie można też wpaść w paranoję



A z innej beczki; zwyroli (zwłaszcza gwałcicieli) najbardziej przyciągają kobiety, które idą same, w szczególności te które wyglądają na słabe, nieśmiałe, takie szare myszki. Jeśli do tego mają włosy związane w kucyk i słuchawki w uszach to już w ogóle stanowią świetny cel dla potencjalnego zwyrola. I żeby było jasne- nie uważam, że te kobiety same się proszą czy coś w tym stylu. Po prostu gwałciciel mając do wyboru dwie kobiety- jedną taką jak opisana wyżej i drugą, która stanowi jej przeciwieństwo raczej wybierze pierwszą.

Może to głupie pytanie, ale dlaczego kucyk?

Co do słuchawek to muszę się oduczyć wracania z muzyką nocą :/

[Jumanji_7]

Moim zdaniem ktoś musi wiedzieć, kto Iwomę zniknął, tylko czeka na zmiany!

[Jumanji_7]

Napisane przez jag_na

kolejna rocznica mija...

Dodałbym kolejna smutna, bezradności, niemocy i dziwnego oporu niechęci wyjaśnienia, choć Nas swego czasu kłamali, że niby priorytetowa to sprawa !

[nikita343]

Napisane przez mineralka bez gazu

Może to głupie pytanie, ale dlaczego kucyk?

Co do słuchawek to muszę się oduczyć wracania z muzyką nocą :/

Może dlatego,że złapię silnie za kucyk i pociągnie osobe w krzaki.

[phony]

Napisane przez mineralka bez gazu

Może to głupie pytanie, ale dlaczego kucyk?

Co do słuchawek to muszę się oduczyć wracania z muzyką nocą :/

bo łatwiej złapać wtedy za włosy, powstaje coś w rodzaju smyczy/sznurka na którym jest kobieta

no, lepiej nie chodzić w słuchawkach tylko słuchać czy ktoś za nami nie idzie. Jeśli idzie i czuje się, że coś jest nie tak to nie zwiewać tylko wręcz przeciwnie- odwrócić się, być stanowczą, pewną siebie, wręcz agresywną i np. zapytać o godzinę patrząc prosto w oczy. To płoszy większość zwyroli, bo oni wbrew pozorom nie szukają ofiar, które będą walczyć, a kobieta która chociaż udaje pewność siebie sprawia wrażenie takiej, która gościa pogryzie, narobi rabanu na całą ulicę i jeszcze go gonić będzie jak on skończy.

Jak ktoś już napadnie to jedni radzą nie bronić się, tylko być biernym i starać się zapamiętać jak najwięcej szczegółów- że np. sprawca miał tatuaż, kolczyk w uchu i takie tam. Drudzy z kolei radzą walczyć do upadłego, drąc się przy tym jak dzikie zwierzę, a nie krzycząc coś w rodzaju "pomocy". Podobno gdy kobieta zaczyna sie zachowywać jak obłąkana większosć odpuszcza chociaż na chwilę- ze zwykłego zaskoczenia. To daje szansę na ucieczkę. Oni czerpią przyjemność z przerażenia napadniętej osoby i raczej nie spodziewają się, że po groźbie zabicia kobieta będzie stawiać silny opór.

Gorzej jeśli popaprańców jest więcej, np. grupa kilku facetów, wtedy to chyba tylko pozostaje zwiewać licząc na to, że adrenalina tak zadziała że się nagle dostanie przyspieszenie jak struś pędziwiatr.


Ja, gdy nie czuję się pewnie wracając wieczorem czy będąc np. na spacerze nawet za dnia ale w nieciekawym miejscu udaję że gadam z kimś przez telefon. Głośno oznajmiam gdzie jestem, mówię coś w rodzaju "o! to zaraz sie zobaczymy! a w ogóle to blablabla", generalnie staram się stworzyć wrażenie, że z kimś się umówiłam i ta osoba niedługo tu będzie. Staram się tak trajkotać dopóki podejrzany typ mnie nie wyprzedzi/minie- wolę go mieć na widoku.



Moją koleżankę zaatakował facet, gdy wracała pod wieczór z pracy (koło 20), ale na szczeście nic się jej nie stało. Podszedł do niej pytając o drogę w jakieś miejsce, a gdy ta mu tłumaczyła nagle ją złapał i przewrócił w stojące obok krzaki. Narobiła wrzasku, złapała co miała pod ręką (leżały tam butelki) i zaczęła go tym naparzać, co go trochę osłupiło- wtedy zebrała resztki sił i dała nogę. Strasznie na nią to wydarzenie wpłynęło, przez pół roku chodziła do psychologa. Gość wydawał się zupełnie normalny, ot młody koleś który zgubił się w mieście. Oczywiście go nie złapali.....dlatego ja jestem zdania, że trzeba walczyć ile ma sie sił, a nie leżeć i być biernym próbując zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Co komu po szczegółach, jak i tak potem gościa nie mogą namierzyć jeśli nie był wcześniej notowany.

[agniesiaa]

http://www.fakt.pl/gdansk/5-lat-temu...ly,559639.html Wywiad z matką, co prawda z Faktu, ale jest...

[Jumanji_7]

Napisane przez agniesiaa

http://www.fakt.pl/gdansk/5-lat-temu...ly,559639.html Wywiad z matką, co prawda z Faktu, ale jest...

Gdyby nie fakt, że dla Faktu, to można by wiele pytań ...- prawda?

[titina]

Matka Iwony Wieczorek: Prześladuje mnie myśl, że on krąży wokół mnie, może nawet przychodzi do mojego zakładu strzyc włosy



http://www.se.pl/wiadomosci/polska/m...ek_645157.html

[201610310857]

ciekawe, czy ta sprawa sie kiedys wyjasni.
Ja chyba nie wytrzymalabym tak dlugiego czasu bez wiedzy, co z moim dzieckiem..

Bardzo wspolczuje matce Iwony i mam nadzieje, ze jeszcze kiedys zasnie z mysla, ze wreszcie wie, co sie stalo.

[Jumanji_7]

Napisane przez Edeldredzia

ciekawe, czy ta sprawa sie kiedys wyjasni.
Ja chyba nie wytrzymalabym tak dlugiego czasu bez wiedzy, co z moim dzieckiem..

Bardzo wspolczuje matce Iwony i mam nadzieje, ze jeszcze kiedys zasnie z mysla, ze wreszcie wie, co sie stalo.

Być może i Iwony jak Olewnika sprawa dotycząca zaniedbań obowiązków przez mundurowych trafi kiedyś do Strasburga, o ile wczesnej Łowcy cieni nie odszukają Wolfa? Wystarczy jak znają tych co trzeba, a przykładów nie należy daleko szukać, czasem tylko się dokładnie rozejrzeć dookoła i skojarzyć fakty, a obrazy same się malują. Nigdy nic nie dzieje się przypadkiem ..., dziwne że są świadkowie, a sprawa w miejscu stoi, czyżby jakiś układ ? Krystek, Krystkowi nierówny i nie każdy Alfons musi być alfonsem ! To, że gościu zbiera zdjęcia, sylwetki itd, sam robi, rozsyła do klientów za granica i na zamówienie realizuje dziewczyny i jak one same chcą to chyba nic złego, ale jak podaje środki psychotropowe, gwałci i zmusza do prostytucji to już chyba coś nierychtyk! Widać musi mieć dobre układy ? Też myślę, że osoba Krystka jest w tej sprawie bardzo ważna i została zbyt pobłażliwie potraktowana nie tylko na forach, a być może nawet ktoś tym wszystkim posterował i pomogły nasze tzw. niezależne media tak, by poszło w cień uwagi jako z pewnych zrozumiałych względów bardzo niewygodne ... Pewne ciemne środowiska poprzez posiadanie gigantycznych namacalnych korzyści z uprawianego procederu stanowią dość potężna silę mającą wpływ na ciąg wydarzeń i wystarczy popatrzeć z lotu ptaka na szerszy aspekt wokół tematu, nie wykluczając też pewnych chuligańskich zajść na poligonie w walce o strefy wpływów, co w efekcie być może doprowadziło do przywrócenia starego ładu i porządku ... i już jest jak w raju ... Tylko kogo o obchodzi, jak najłatwiej raczyć jest się wypadkami i innymi ludzkimi tragediami, które strawa duchową człowieka w tym zapędzanym świecie chciejstwa w pogoni za mamoną ? Chyba w końcu dopadną tego Krystiana W., który skrzywdził tak wiele dzieci w wieku 13-15 lat. Pedofil nad pedofile, powinien już nigdy nie wyjść z więzienia, a w nim dostać dogłębne rozgrzeszenie. Poniżej materiału o nim: To na pewno ten sam mężczyzna. Takiej sytuacji i tej twarzy nie da się zapomnieć zaczyna Anna. 38-letni Krystian W. nie pamięta Anny, ale ona nie zapomni tego, co jej zrobił, do końca życia. Miała wtedy zaledwie 15 lat. - Mieliśmy się spotkać w sprawie pracy. Tylko i wyłącznie, żeby omówić warunki, ewentualnie podpisać umowę. Krystian powiedział, że pojedziemy w jakieś miejsce, gdzie można spokojnie usiąść i o tym porozmawiać. No i gdy wsiadłam do samochodu, widziałam, że jedziemy w kierunku Gdańska, ale on skręcił w stronę lasu i jechał, właściwie, w jego głąb.* I gdy już się zatrzymał, to powiedział, że albo zrobię to, co on chce, albo do domu już nigdy nie trafię. Zaczął dobierać się do mnie, rozrywać moją bieliznę, moje ciuchy, wyzywać mnie od małych szmat. Gdy robiłam to, co chciał, wszystko nagrywał na swój telefon. Po wszystkim pokazywał mi filmiki, które ma w telefonie. Były tam, myślę, czternasto,- trzynasto-, piętnastoletnie dziewczynki, które tak samo płakały, które tak samo prosiły jak ja opowiada Anna. Prawdziwe oblicze Krystiana W. wyszło na jaw po tym, jak 14-letnia mieszkanka Gdańska, Anaid Tutghushyan, rzuciła się pod pędzący pociąg. Jej matka, szukając przyczyn tragedii ustaliła, że dzień przed śmiercią jej córka w tajemnicy spotkała się z 38-letnim mężczyzną, który oferował jej dorywczą pracę. Po internetowym apelu do pani Joanny zaczęły masowo zgłaszać się nastoletnie ofiary Krystiana W., które zachęcał do spotkań, by potem wykorzystać. Dlaczego tak wiele materiałów o Iwonie znika z netu, kto za tym stoi i po co to robi ? No a jakby tak mogła się ta sprawa Iwony wyjaśnić - prawda ? * - może ma jakieś układy z gajowym ?

[Kocurasek]

Napisane przez Jumanji_7

Być może i Iwony jak Olewnika sprawa dotycząca zaniedbań obowiązków przez mundurowych trafi kiedyś do Strasburga, o ile wczesnej Łowcy cieni nie odszukają Wolfa? Wystarczy jak znają tych co trzeba, a przykładów nie należy daleko szukać, czasem tylko się dokładnie rozejrzeć dookoła i skojarzyć fakty, a obrazy same się malują. Nigdy nic nie dzieje się przypadkiem ..., dziwne że są świadkowie, a sprawa w miejscu stoi, czyżby jakiś układ ? Krystek, Krystkowi nierówny i nie każdy Alfons musi być alfonsem ! To, że gościu zbiera zdjęcia, sylwetki itd, sam robi, rozsyła do klientów za granica i na zamówienie realizuje dziewczyny i jak one same chcą to chyba nic złego, ale jak podaje środki psychotropowe, gwałci i zmusza do prostytucji to już chyba coś nierychtyk! Widać musi mieć dobre układy ? Też myślę, że osoba Krystka jest w tej sprawie bardzo ważna i została zbyt pobłażliwie potraktowana nie tylko na forach, a być może nawet ktoś tym wszystkim posterował i pomogły nasze tzw. niezależne media tak, by poszło w cień uwagi jako z pewnych zrozumiałych względów bardzo niewygodne ... Pewne ciemne środowiska poprzez posiadanie gigantycznych namacalnych korzyści z uprawianego procederu stanowią dość potężna silę mającą wpływ na ciąg wydarzeń i wystarczy popatrzeć z lotu ptaka na szerszy aspekt wokół tematu, nie wykluczając też pewnych chuligańskich zajść na poligonie w walce o strefy wpływów, co w efekcie być może doprowadziło do przywrócenia starego ładu i porządku ... i już jest jak w raju ... Tylko kogo o obchodzi, jak najłatwiej raczyć jest się wypadkami i innymi ludzkimi tragediami, które strawa duchową człowieka w tym zapędzanym świecie chciejstwa w pogoni za mamoną ? Chyba w końcu dopadną tego Krystiana W., który skrzywdził tak wiele dzieci w wieku 13-15 lat. Pedofil nad pedofile, powinien już nigdy nie wyjść z więzienia, a w nim dostać dogłębne rozgrzeszenie. Poniżej materiału o nim: To na pewno ten sam mężczyzna. Takiej sytuacji i tej twarzy nie da się zapomnieć zaczyna Anna. 38-letni Krystian W. nie pamięta Anny, ale ona nie zapomni tego, co jej zrobił, do końca życia. Miała wtedy zaledwie 15 lat. - Mieliśmy się spotkać w sprawie pracy. Tylko i wyłącznie, żeby omówić warunki, ewentualnie podpisać umowę. Krystian powiedział, że pojedziemy w jakieś miejsce, gdzie można spokojnie usiąść i o tym porozmawiać. No i gdy wsiadłam do samochodu, widziałam, że jedziemy w kierunku Gdańska, ale on skręcił w stronę lasu i jechał, właściwie, w jego głąb.* I gdy już się zatrzymał, to powiedział, że albo zrobię to, co on chce, albo do domu już nigdy nie trafię. Zaczął dobierać się do mnie, rozrywać moją bieliznę, moje ciuchy, wyzywać mnie od małych szmat. Gdy robiłam to, co chciał, wszystko nagrywał na swój telefon. Po wszystkim pokazywał mi filmiki, które ma w telefonie. Były tam, myślę, czternasto,- trzynasto-, piętnastoletnie dziewczynki, które tak samo płakały, które tak samo prosiły jak ja opowiada Anna. Prawdziwe oblicze Krystiana W. wyszło na jaw po tym, jak 14-letnia mieszkanka Gdańska, Anaid Tutghushyan, rzuciła się pod pędzący pociąg. Jej matka, szukając przyczyn tragedii ustaliła, że dzień przed śmiercią jej córka w tajemnicy spotkała się z 38-letnim mężczyzną, który oferował jej dorywczą pracę. Po internetowym apelu do pani Joanny zaczęły masowo zgłaszać się nastoletnie ofiary Krystiana W., które zachęcał do spotkań, by potem wykorzystać. Dlaczego tak wiele materiałów o Iwonie znika z netu, kto za tym stoi i po co to robi ? No a jakby tak mogła się ta sprawa Iwony wyjaśnić - prawda ? * - może ma jakieś układy z gajowym ?

Dla potomnych. Krystian W.? On był wtedy na imprezie w KD? Coś mi się kołacze ale nie pamiętam.

[marianna144]

Napisane przez titina

Matka Iwony Wieczorek: Prześladuje mnie myśl, że on krąży wokół mnie, może nawet przychodzi do mojego zakładu strzyc włosy



http://www.se.pl/wiadomosci/polska/m...ek_645157.html

dlaczego "ON" ? moze to laska jakas była?kobiety sa czasem agresywniejsze od facetów.

[dominikmeller25]

Napisane przez marianna144

dlaczego "ON" ? moze to laska jakas była?kobiety sa czasem agresywniejsze od facetów.

Ona raczej zwłok by nie ukryła, masa ciała robi swoje a weź tu bez wzbudzania podejrzeń pozbądź się ciała będąc kobietą.
Moim zdaniem zrobił to facet i to ktoś kogo znała.

[201607211025]

Pamiętam, że tu na wizażu przeczytałam, że któryś z jej znajomych miał kontrakt ze spalarnią śmieci. Może to zrobili jej znajomi, a ciało spalili?

[titina]

Gazeta wyborcza:

Policja o poszukiwaniach Iwony Wieczorek: - Ta sprawa nadal żyje i nie poprzestaniemy, dopóki nie staniemy przed murem

Cały tekst: http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmias...#ixzz3gL4AcsNp


Dziennik Bałtycki:

Rodzina Iwony skazana na wieczną żałobę? [KOMENTARZ]

Czytaj więcej: http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/3940101,rodzina-iwony-skazana-na-wieczna-zalobe-komentarz,id,t.html

[Jumanji_7]

Napisane przez beautyq

Pamiętam, że tu na wizażu przeczytałam, że któryś z jej znajomych ...

A mnie zaś zastanawia były znajomy Iwony. Absztyfikant - amator młodych dziewcząt, który po sprzątnięciu Iwony ukrył się w cieniu sprawy i co to za tajny charakter ich znajomości był? Ale też nie wszystko musi mieć związek z zaginięciem Iwony, choć w pewnym sensie pokazuje mechanizmy, które trójmiejskim światkiem sutenerskim kierują. Było trochę o 14-letniej Anaid Tuguszjan, która popełniła samobójstwo po gwałcie, i o wcześniejszych działaniach amatora kwaśnych jabłek, lecz fachowcy wyciszyli temat. Być może okaże się to w jakimś stopniu pożytecznym ruchem w rocznicowym nagłaśnianiu sprawy Iwony i nie bez wpływu na pojawienie się świadka, który przypomni sobie, i za jakiś czas w bardziej sprzyjających warunkach anonimowo odważy się ujawnić i opublikować szczegóły zdarzenia na necie w stylu Zbigniewa Stonogi? Wracając do pierwszego postu w tym rozdziale samo ciśnie się na usta - w sumie dobrze titino,że nie zapominamy o tym zdarzeniu z lata roku pamiętnego, a bardzo źle, że tak długo to trwa mimo wielu nowych istotnych doniesień w sprawie - prawda ?