2005-10-11, 21:27 | #31 |
Zadomowienie
|
Dot.: błyszczyk inglot
łoj a swoją drogą chętnie bym pojechała na takie szkolenie do Paryża Tylko by tam żabojadki nawijały po farncusku,a ja ani w ząb...
__________________
There's no sadness, no cry... just take it and fly...
|
2005-10-11, 21:33 | #32 |
Zadomowienie
|
Dot.: błyszczyk inglot
no.. ja też..
|
2005-10-14, 14:34 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24
|
Dot.: błyszczyk inglot
kiedy po raz pierwszy zobaczyłam te błyszczyki,bez zastanowienia stwierdziłam ze musze jeden taki sobie sprawić ślicznie wyglądały w tych tubkach, kupiłam sobie różowy i spokojnie moge stwierdzić ze nie jest żadna rewelacja...w tej chwili takich błyszczyków jest wiele w róznych drogeriach i to tańszych,ponadto strasznie sie klei...
|
2005-10-14, 18:48 | #34 |
Zadomowienie
|
Dot.: błyszczyk inglot
Ja dla odmiany napisze ze bardzo lubie ten blyszczyk. Mam wersje cream wanilia-toffi. Pieknie pachnie i jest dosc gesty. W kontakcie z ustami mam wrazenie ze jeszcze bardziej gestnieje i to moze dawac wrazenie sklejania ust ale wedlug mnie nic sie nie skleja a blyszczyk utrzymuje sie baaaaaaaaaardzo dlugo na ustach. Do kilku godzin. Do tego ma delikatny kolorek ktory mi bardzo odpowiada. Dla mnie rewelacja.
|
2005-10-14, 19:31 | #35 |
Zadomowienie
|
Dot.: błyszczyk inglot
Ja jeszcze raz spojrzałam na niego krytycznie i moim zdaniem, mimo fajnej konsystencji i supersmaku nie ma nic fajnego... Jakbym miała klej na ustach... Fajniejszy jest już z Ruby Rose (moja koleżanka go ma i strasznie mi się spodobał ) Jest tylko śliski, a nie klejący jak klej do tapet.
__________________
There's no sadness, no cry... just take it and fly...
|
2005-10-16, 18:46 | #36 |
Zadomowienie
|
Dot.: błyszczyk inglot
moze spróbuje tego ruby rose. Sama mam teraz make-up forever, niby fajny, dobra firma (dostałam go) ale sttrasznie się klei :-(
|
2005-10-25, 12:38 | #37 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 411
|
Dot.: błyszczyk inglot
Moja siostra ma taki w tubce Inglot cream i jest strasznie wodnisty i krótko trzyma sie na ustach...
|
2005-10-25, 14:31 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 326
|
Dot.: błyszczyk inglot
Miałam błyszczyk z serii owocowej. Kleił się, opakowanie bylo nieszczelne, a któregoś pięknego dnia cała zawartość wylała się w torebce Nigdy więcej
|
2005-10-25, 15:38 | #39 |
Zadomowienie
|
Dot.: błyszczyk inglot
Ehhh współczucia. Ja odkryłam metaliczny Glazewear z Avonu i go sobie zamówię Mam na razie tylko próbkę.
__________________
There's no sadness, no cry... just take it and fly...
|
2005-10-27, 14:16 | #40 |
Zadomowienie
|
Dot.: błyszczyk inglot
Masz!uHa a ile on kosztuje? pomomo tłumów konsultantek nie mam zadnej znajomej i nie mam dostepu do katalogu...
|
2005-10-27, 14:25 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: błyszczyk inglot
Ja kupiłam z AA - guma balonowa.Świetnie trzyma się na ustach, próbowałam go zlizywać ale trzymał się dalej, mało klejący, ładnie wygładza usta i błyszczy Nie wiem tylko jak z wydajnością, wydaje mi się, że szybko go skończę i będę musiała biec po następny
__________________
Kocham Cię Darku najmocniej na świecie... Anna Dostęp do netu ograniczony(zmiana miejsca zamieszkania- w końcu) |
2005-10-27, 15:35 | #42 | |
Zadomowienie
|
Dot.: błyszczyk inglot
Cytat:
|
|
2005-10-27, 15:48 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: błyszczyk inglot
Ten mój guma balonowa daje lekko koralowy kolor, migocze drobinkami. Widziałam też inne, chyba kawowy czy cappucino , ktory zostawia wyraźnie brązową warstewkę. Warto spróbować- ja zapłaciłam ok 9 zł.
__________________
Kocham Cię Darku najmocniej na świecie... Anna Dostęp do netu ograniczony(zmiana miejsca zamieszkania- w końcu) |
2005-10-27, 18:00 | #44 | |
Zadomowienie
|
Dot.: błyszczyk inglot
Cytat:
__________________
There's no sadness, no cry... just take it and fly...
|
|
2005-10-27, 19:29 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 171
|
Dot.: błyszczyk inglot
Ja mam dwa: yogurt i cream. Dziwię sis opiniom że cream jest klejacy w porOwnaniu do yogurt to on prawie wcale nie jest klejący!! Ja tam osobiście wolę jak błyszczyk jest klejący-bo dłużej zostaje na ustach. I właśnie taki jest yogurt nie jest moze kryjący ale ma sliczne połyszkujące drobinki(ja mam ten kolorek lodowy)-jest super. Co do cream, jak mowiłam nie jest klejacy, wiec długo się nie trzyma na ustach ale kolor ma bardzo ładny taki bladu róż(colomba).
|
2005-11-01, 21:06 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 55
|
Dot.: błyszczyk inglot
a ja polecam z inglota fruits in ice, czy coś takiego, podwójne w takiej szklanej kostce. choć niestety się lepią i jak się tańczy to włosy ci się do ust przylepiają :/ ale ogólnie rewelacja!!
|
2005-12-06, 19:47 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 978
|
Dot.: błyszczyk inglot
A ja mam yogurt winogronowy i po prostu się w nim zakochałam Może i się klei... Ale tak ślicznie wygląda, pachnie i smakuje, że mu to daruję Za to bardzo długo się trzyma i się nie waży. Ładnie powiększa usta. Muszę go chować przed mamą, bo jej tesh się bardzo podoba
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:34.