Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 14

[Devileek]

Dostałam dziś gratulacje z okazji spodziewanie się drugiego dziecka 🤦☠♀️ kto wie szybciej niż ja ? Może to znak haha


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Robotek9]

Napisane przez Devileek

Dostałam dziś gratulacje z okazji spodziewanie się drugiego dziecka kto wie szybciej niż ja ? Może to znak haha


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie to byly okolicznosci zyczen ?


Ja po zakupach juz myslalam ze nie znajde nic na prezent dla przyjaciolki bo tego co chcialam nie bylo

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

[Haneczka1122334445]

Napisane przez Devileek

Dostałam dziś gratulacje z okazji spodziewanie się drugiego dziecka 🤦♀️ kto wie szybciej niż ja ? Może to znak haha


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jak byłam na urlopie to zadzwoniła koleżanka z wiadomością że chodzą plotki że jestem w ciąży i nie wrócę do pracy. Powiedziałam jej ze nie jestem ale w głowie miałam ubaw bo ludzie wiedzieli pierwsi niż ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Napisane przez Robotek9

Jakie to byly okolicznosci zyczen ?


Ja po zakupach juz myslalam ze nie znajde nic na prezent dla przyjaciolki bo tego co chcialam nie bylo

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

Znajomy przy obróbce okien mi powiedział że ktoś mu mówił


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izzy_91]

Pati jak Leżysz w szpitalu tomasz podstawę do paniki i obaw. Zrozumiałe.
Ja też mam lekarza, który bardzo mnie uspokaja i wszystko po 3 razy tłumaczy na spokojnie. Gdyby nie jego podejście to możliwe że też bym się bardzo stresowala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1221]

Dziewczyny byłam u tego gina na NFZ, oczywiście skierowania mi nie dał na badania tylko do poradni bo to trudna ciąża i on nie może jej się podjąć :/ więc mój plan nie wypalił ale trudno.
Najgorsze jest to że zrobił mi usg i nic na nim nie było po za pęcherzykikiem :/ i niby wiem że to gorszy sprzęt może być niż w środę u prywatnego lekarza ale na koniec usłyszałam że ten pęcherzyk robi się płaski i może to źle wróżyć :/
Staram się myśleć pozytywnie i czekać do środowej wizyty ale wiecie że się stresuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Kasia mam nadzieję że to tylko takie gadanie a w środę będzie w porządku.

Czemu trudna ciąża?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez kasia1221

Dziewczyny byłam u tego gina na NFZ, oczywiście skierowania mi nie dał na badania tylko do poradni bo to trudna ciąża i on nie może jej się podjąć :/ więc mój plan nie wypalił ale trudno.
Najgorsze jest to że zrobił mi usg i nic na nim nie było po za pęcherzykikiem :/ i niby wiem że to gorszy sprzęt może być niż w środę u prywatnego lekarza ale na koniec usłyszałam że ten pęcherzyk robi się płaski i może to źle wróżyć :/
Staram się myśleć pozytywnie i czekać do środowej wizyty ale wiecie że się stresuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko bosko ja mialam.tak samo. Identycznie co ja sie wtedy nastresowalam.
Jednego dnia był pecherzyk okraglutki w srodku pierscionek z diamentem a po tygodniu gdzie juz mialo byc serce pecherzyk płaski jak klepsydra? I w srodku nic. 2 tygodnie nerwow, okazalo sie, ze zarodek sie schowal jakby pod kątem. I po 2 tygodniach byla okragla banieczka w srodku z zarodkiem i serduszkiem.
Postaraj sie nie martwic choc wiem, ze to trudne. U Mialawo chyba bylo podobnie i tez jest wszystko dobrze ;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Kasia jakiś konował, nie przejmuj się, czasem mam wrażenie że ci lekarze na NFZ chcą się pozbyć pacjentek w ciąży i celowo zniechęcają, straszą itp, wiele moich koleżanek miało takie doświadczenie, że wychodziły z gabinetów zestresowane, a prywatny je musiał uspokajać i wszystko było dobrze

[sunshine16]

Napisane przez kasia1221

Dziewczyny byłam u tego gina na NFZ, oczywiście skierowania mi nie dał na badania tylko do poradni bo to trudna ciąża i on nie może jej się podjąć :/ więc mój plan nie wypalił ale trudno.
Najgorsze jest to że zrobił mi usg i nic na nim nie było po za pęcherzykikiem :/ i niby wiem że to gorszy sprzęt może być niż w środę u prywatnego lekarza ale na koniec usłyszałam że ten pęcherzyk robi się płaski i może to źle wróżyć :/
Staram się myśleć pozytywnie i czekać do środowej wizyty ale wiecie że się stresuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem, że łatwo powiedzieć żebyś się nie denerwowała... Ale chociaz sie postaraj bo na pewno jest wszystko dobrze a ten lekarz powinien się ugryźć chyba w język.
W swojej ciąży miałam mega stres związany z tym, że pęcherzyk jest pusty, za duży, że może puste jajo ale wszystko to wyczytałam w necie a lekarz nic mi takiego nie powiedział, żebym się nie stresowała niepotrzebnie....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1221]

Napisane przez MrsSeductive

Kasia mam nadzieję że to tylko takie gadanie a w środę będzie w porządku.

Czemu trudna ciąża?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W związku z tym że mam 4 poronienia za sobą i trombofilie. Nie chcial mnie do końca słuchać. Przerwał mi powiedział że da mi skierowanie do poradni w szpitalu. A jak zapytał m o skierowanie na badania to mnie zbyl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Robotek9]

Napisane przez kasia1221

W związku z tym że mam 4 poronienia za sobą i trombofilie. Nie chcial mnie do końca słuchać. Przerwał mi powiedział że da mi skierowanie do poradni w szpitalu. A jak zapytał m o skierowanie na badania to mnie zbyl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra ten lekarz jakis cwiercinteligent...


Kciuki za wizyte

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

[wynn]

Ewidentnie nie chciał cię prowadzić i dawać skirowań, może się przestraszył, że nie ma kompetencji, nie przejmuj się takim bałwanem. Człowiek składki odkłada a jak potrzebny lekarz to i tak najczęściej kończy się na prywatnych wizytach. Wiem, że to duże uogolnienie, zdarzaja się lekarze z powołania, ale w przypadku ginekologów to chyba wyjątki...

[MrsSeductive]

Może lepiej że nie chciał prowadzić skoro nie czuł się na siłach. Fakt mógł zamknąć jadaczkę i nic nie komentować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Haneczka1122334445]

Napisane przez kasia1221

Dziewczyny byłam u tego gina na NFZ, oczywiście skierowania mi nie dał na badania tylko do poradni bo to trudna ciąża i on nie może jej się podjąć :/ więc mój plan nie wypalił ale trudno.
Najgorsze jest to że zrobił mi usg i nic na nim nie było po za pęcherzykikiem :/ i niby wiem że to gorszy sprzęt może być niż w środę u prywatnego lekarza ale na koniec usłyszałam że ten pęcherzyk robi się płaski i może to źle wróżyć :/
Staram się myśleć pozytywnie i czekać do środowej wizyty ale wiecie że się stresuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No gamoń ten lekarz. Jak było już coś w pecherzyku to nie mogło ot tak zniknąć, po prostu ten gin nic nie widział albo nie chciał zobaczyć. Nie przejmuj się głupim gadaniem. Spróbuj spojrzeć na to z innej strony. W takich poradniach często mają "trudne" ciąże i mają większe doświadczenie w prowadzeniu ich. Będzie dobrze tylko ten gin niepotrzebne Ci strachu narobił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1221]

Napisane przez Haneczka1122334445

No gamoń ten lekarz. Jak było już coś w pecherzyku to nie mogło ot tak zniknąć, po prostu ten gin nic nie widział albo nie chciał zobaczyć. Nie przejmuj się głupim gadaniem. Spróbuj spojrzeć na to z innej strony. W takich poradniach często mają "trudne" ciąże i mają większe doświadczenie w prowadzeniu ich. Będzie dobrze tylko ten gin niepotrzebne Ci strachu narobił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tym że ja nie będę się zapisywać do tej poradni. Ogólnie zamierzam chodzić do gina prywatnie do tego na NFZ chciałam tylko skierowanie na badania żeby zaoszczędzić trochę skoro składki się płaci no ale trudno przecież pójdę i zapłacę za badania. Już mi się nie chce chodzić po lekarzach na NFZ i liczyc że ktoś mi da to skierowanie a na dodatek wolę się nie stresować takimi wizytami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Haneczka1122334445]

Napisane przez kasia1221

Z tym że ja nie będę się zapisywać do tej poradni. Ogólnie zamierzam chodzić do gina prywatnie do tego na NFZ chciałam tylko skierowanie na badania żeby zaoszczędzić trochę skoro składki się płaci no ale trudno przecież pójdę i zapłacę za badania. Już mi się nie chce chodzić po lekarzach na NFZ i liczyc że ktoś mi da to skierowanie a na dodatek wolę się nie stresować takimi wizytami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może masz rację. Możesz trafić na drugiego takiego który Cię będzie straszył. Trochę kasy nie jest warte takiego stresu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zebra666]

Napisane przez MrsSeductive

Szybko leci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

w sumie coś w tym jest

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez dorotka1066

Ja w cyklu stymulowanym miałam taki potworny ból piersi, jak nigdy. Już myślałam że coś jest na rzeczy
U nas zaraz stuknie 2 lata starań i nie raz miałam momenty załamki, ale chyba ani razu nie pomyślałam, że się nam nigdy nie uda.
Ja niestety dzisiaj pracuję, w sobotę i niedzielę tż. Także nici z dlugiego weekendu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja patrząc, że sporo par naturalnie zajść nie może, a u mnie nie wchodzą w grę kosztowne leczenia in vitro czy inne takie .. wolę mieć z tyłu głowy gotowość na wszystko.A czy w praktyce bym się pogodziła z niepowodzeniem... nie mam pojęcia.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez MrsSeductive

Dziewczyny tsh robi się nad czczo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Angel7891

Zebra dobrze ci tu dziewczyny piszą. Nie poddawaj się. Musisz trochę pozytywnej energii dostać bo zaczynasz nam tutaj smutać .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

LaLoca nie kracz tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Mrs ja zawsze robiłam na czczo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przyznałam się już, że to czysta zazdrość. Ostatnio co rusz ktoś mi się ciążą chwali. Ogarnę się do następnej @.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[zebra666]

Napisane przez LaLoca

Zeberka ją też zaczynam płodne. Działamy, ale przyznam, że zapał średni. Pewnie i tak dupa z tego ale próbować trzeba. Lampka wina zawsze podnosi chęci więc wieczorami będę sączyć polecam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ostatnio idziemy łeb w łeb moja paro chęci jeszcze znajdę, gorzej, że w wakacje syn nie zasypia za wcześnie, a my rano do pracy...

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez UltraMarryna

Nadrabiałam i jedyne co mi się rzuciło w oczy to stresssssss (Jedna stres bo się nie udaje, druga bo się udało, ktoś inny bo idzie do lekarza, czeka na wynik...) Baby spokojnie, w takim stresie utrudnianiacie sobie poczęcie, utrzymanie, rozwój w zależności która na jakim etapie Musicie się wyluzować trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez UltraMarryna

A taka ciekawostka: Teoria ze współżycie co 2 dni czy tam robienie jakiś przetrw dla poprawy jakości nasienia to juz mit - obalony. Są badania które dają wynik że regularne współżycie powoduje produkcję mocniejszych plemników a odczekiwanie powoduje że zwiększa się liczba uszkodzonych więc dziewczynki... hulaj dusza zasad nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Padłam

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez cichazabka

Ja! Co prawda jutro do roboty, ale dzisiaj wolne
Siedzę dzisiaj z młodym cały dzień. Dobrze, że ogarniam Marvela, bo to główny temat Chociaż to trochę smutne, bo wiem, że on tylko czeka aż mój mąż wróci z pracy, aktualnie on jest numerem 1.



Szkoda ale może nie przyjdzie


Rozumiem tą zazdrość :/


Tym razem wszystko będzie dobrze!

To nie złośliwa zazdrość tylko taka czemu nie ja no . ..

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez kasia1221

Dziewczyny byłam u tego gina na NFZ, oczywiście skierowania mi nie dał na badania tylko do poradni bo to trudna ciąża i on nie może jej się podjąć :/ więc mój plan nie wypalił ale trudno.
Najgorsze jest to że zrobił mi usg i nic na nim nie było po za pęcherzykikiem :/ i niby wiem że to gorszy sprzęt może być niż w środę u prywatnego lekarza ale na koniec usłyszałam że ten pęcherzyk robi się płaski i może to źle wróżyć :/
Staram się myśleć pozytywnie i czekać do środowej wizyty ale wiecie że się stresuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana czekamy z Tobą i kciuki ogromne!!!!

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[cichazabka]

Kasia my wszystkie trzymamy kciuki, żeby kropelka się rozwijała prawidłowo. Lekarz pewnie chciał się pozbyć trudnej ciąży, może się bał. Wiadomo, badania kosztują, ale chyba już lepiej zapłacić niż przechodzić przez takie nerwy :/

Zebra, ja naprawdę rozumiem co przechodzisz. Bardzo się cieszę, że jest tu wysyp kresek i się dziewczynom udaje, ale kurcze, też chciałabym przez to przechodzić. obyśmy i my wkrótce dołączyły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Ja tez rozumiem tą zazdrosc. I wiem, ze jak długo sie nie udaje mozna dostac w glowe,bo nie mamy na to absolutnie wplywu...
Cale zycie uczono nas - bedziesz grzeczny - dostaniesz nagrode, będziesz mial dobre stopnie- pojedziesz na wakacje, w dorosłym zyciu: skonczysz dobra szkole, dasz z siebie wszystko- zdobędziesz dobra pracę... itd, itp.

A tu sie okazuje, ze nie wszystko w zyciu mozemy miec juz, i nie wszystko mozemy zaplanowac, a sa pary które nigdy nie doczekają sie dzieci strasznie to dolujace... i ta mysl -dlaczego nie ja ? Dlaczego musze tak dlugo sie starać a im udalo sie od razu/ a oni nie chcieli i mają troje.....
Z kazda ciąża koleżanek moja frustracja rosła.... i komentarze- a bo Ty za bardzo chcesz , serio?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Tak, te komentarze są okropne.
W sumie ja coraz bardziej myślę, że jest jakiś problem, skoro się nie udaje. Chyba jednak będę namawiać męża na badania wcześniej, niż w przyszłym roku, chociaż on też się boi :/ szczególnie, że problem może być po jego stronie, skoro u mnie wszystkie badania wychodziły dobrze.
U nas najbardziej bolesne jest to, że np. jego brat ma troje i czasem pyta kiedy w końcu my. Jak na razie nikt z rodziny nie wie, że chcemy, ale się nie udaje.

Dziś siostrzeniec umocnił mnie w przekonaniu, że chcę mieć co najmniej dwoje. Przyszedł się zapytać jak to jest mieć rodzeństwo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Napisane przez cichazabka

Tak, te komentarze są okropne.
W sumie ja coraz bardziej myślę, że jest jakiś problem, skoro się nie udaje. Chyba jednak będę namawiać męża na badania wcześniej, niż w przyszłym roku, chociaż on też się boi :/ szczególnie, że problem może być po jego stronie, skoro u mnie wszystkie badania wychodziły dobrze.
U nas najbardziej bolesne jest to, że np. jego brat ma troje i czasem pyta kiedy w końcu my. Jak na razie nikt z rodziny nie wie, że chcemy, ale się nie udaje.

Dziś siostrzeniec umocnił mnie w przekonaniu, że chcę mieć co najmniej dwoje. Przyszedł się zapytać jak to jest mieć rodzeństwo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja przez chwilę myślałam żeby zostać przy jednym dziecku z powodu że ostatnio obserwowałam różne rodzeństwa które się albo do siebie nie odzywają w ogóle albo się kłócą o wszystko ale z racji że sama jestem jedynaczką i wiem że to nie jest łatwe stwierdziłam że nie chce tego dla swojego dziecka i będę chciała ich wychować tak żeby się mogli zawsze wspierać ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lusiija]

Napisane przez Devileek

Ja tam ani nie palę ani specjalnie nie piję nawet piwa więc dla mnie to nie problem i nie mam jakiś okazji do tego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. Mnie nawet alkohol nie smakuje )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez cichazabka

Ja paliłam w różnych etapach życia, sporo na studiach, ale nigdy się nie uzależniłam. Teraz palę w sumie tylko na imprezach, które są rzadko.

Byliśmy dziś w parku miniatur i na różnych atrakcjach z moim siostrzeńcem, wujkiem i kuzynostwem. Na jakiś czas mam dość opieki nam małolatami :/
No i mąż zabrał mnie na rocznicową kolację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam to samo. 2h wśród dzieci mojej cioci - 2 chłopców 9 i 5 lat i mam dość. Ale moje będą i inne... hahaha jasne...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[UltraMarryna]

Napisane przez kasia1221

Dziewczyny byłam u tego gina na NFZ, oczywiście skierowania mi nie dał na badania tylko do poradni bo to trudna ciąża i on nie może jej się podjąć :/ więc mój plan nie wypalił ale trudno.
Najgorsze jest to że zrobił mi usg i nic na nim nie było po za pęcherzykikiem :/ i niby wiem że to gorszy sprzęt może być niż w środę u prywatnego lekarza ale na koniec usłyszałam że ten pęcherzyk robi się płaski i może to źle wróżyć :/
Staram się myśleć pozytywnie i czekać do środowej wizyty ale wiecie że się stresuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kasia moze zobaczyl tą drugą czarną kropkę a nie pęcherzyk? Nie byłabym gościa w ogóle pod uwagę jeśli tak cię potraktował że nawet nie wysłuchał do końca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Napisane przez Devileek

Ja przez chwilę myślałam żeby zostać przy jednym dziecku z powodu że ostatnio obserwowałam różne rodzeństwa które się albo do siebie nie odzywają w ogóle albo się kłócą o wszystko ale z racji że sama jestem jedynaczką i wiem że to nie jest łatwe stwierdziłam że nie chce tego dla swojego dziecka i będę chciała ich wychować tak żeby się mogli zawsze wspierać ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, ja z bratem zawsze się kłóciłam, ale i tak wolę go mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lusiija]

Napisane przez Krychulec89

Witam się u mnie biel na teście. Nawet cienia cieniowatego nie mogłam się dopatrzec. Już mnie zaczął brzuch boleć szkoda... Czekam na @

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj przykro mi. Ale to jeszcze nie @. A nawet jeśli... w kolejnym miesiącu będą nowe rekordy! Czuje to )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez Robotek9

Magisterka kiedy to bylo

Mnie dzis boli podbrzusze ale wmawiam sobie ze to wczorajszy obiad bo oboje sie zle czulismy...

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

Tak... dawno Przysieglam sobie ze już nigdy nie wrócę do szkoły! DD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Ja z bratem odkąd pamiętam darłam koty, a teraz mieszkamy obok siebie, i jak go nie widze 2 dni pukam czy zyje bardzo sie kochamy jako rodzeństwo i lubimy jako kumpelstwo. Jest mlodszy ode mnie 2lata2mce. Nie wyobrazam sobie go nie miec serio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

Napisane przez Devileek

Ja przez chwilę myślałam żeby zostać przy jednym dziecku z powodu że ostatnio obserwowałam różne rodzeństwa które się albo do siebie nie odzywają w ogóle albo się kłócą o wszystko ale z racji że sama jestem jedynaczką i wiem że to nie jest łatwe stwierdziłam że nie chce tego dla swojego dziecka i będę chciała ich wychować tak żeby się mogli zawsze wspierać ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To w dużej mierze zależy od rodziców, co przekażą dzieciom. Tak z moich obserwacji, ja zawsze z siostrą miałam wpajane, że jesteśmy dwie, najbliższą dla siebie rodziną i powinnyśmy zawsze na siebie liczyć. Wszelkie konflikty rodzice nam pomagali rozwiązywać i tłumaczyli dużo. Teraz mimo różnych poglądów zawsze możemy na siebie liczyć i cieszę się bo nie jestem taka sama . Z kolei mąż zawsze ze swoim bratem byli jeszcze podjudzani przez teściową, odseparowywani, a mąż był zawsze dzieckiem "niechcianym". Wyrośli z nienawiścią i brat męża go ośmieszał za dzieciaka cały czas. Teraz dopiero te stosunki wyglądają na zasadzie: tolerujemy się, czasem nawet pogadamy, ale bez przesady. Teraz sami otwarcie przyznają przy wódce, że to wszystko przez matke.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez Devileek

Ja przez chwilę myślałam żeby zostać przy jednym dziecku z powodu że ostatnio obserwowałam różne rodzeństwa które się albo do siebie nie odzywają w ogóle albo się kłócą o wszystko ale z racji że sama jestem jedynaczką i wiem że to nie jest łatwe stwierdziłam że nie chce tego dla swojego dziecka i będę chciała ich wychować tak żeby się mogli zawsze wspierać ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam dwie młodsze siostry. W dzieciństwie owszem, kłótnie były, przepychanki itp. Ale były też super chwile, wspierałyśmy się w trudnych chwilach, zawsze było do kogo się odezwać, z kim się pobawić, pośmiać. Z najmłodszą siostrą miałyśmy taki układ, że na imprezach rodzinnych ona po jakimś czasie marudziła że chce do domu, a ja mówiłam że mogę z nią posiedzieć Teraz jak już nie mieszkamy razem to piszemy ze sobą często na facebooku, mamy fajny kontakt Mój TŻ ma brata i też mają dobry kontakt. Jak pracowałam w weekend 12h to chodził do niego zamiast siedzieć samemu w domu Rodzeństwo jest fajne i mimo niezbyt dobrego samopoczucia w ciąży nie chcę poprzestać na jednym dziecku i za jakiś czas postaramy się o drugie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz