Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014 - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-02-25, 13:16   #4351
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Dobry wieczór ! Ja dziś mam ciężki dzień, jakiś kryzys czy co...Oli nawet na spacerze mi się wybudził i zaczął płakać, nie obyło się bez wyciągania z wózka. 2 drzemki w ciągu dnia- bujanie na rękach i to tylko na stojąco ! Kręgosłup mi wysiada. Inaczej się nie da, nie potrafi inaczej usnąć. A jak nie tak to ryczy i się zanosi. Spróbowałam go uśpić w łóżku przy cycu, ale łóżko mu się tylko z nocą kojarzy i też były nerwy, aż w końcu nie zasnął.
No i te drzemki jak ma w dzień, to tylko na rękach bo jak go odłoże to się budzi. Błędne koło. I wszystko byłoby ok, gdyby nie waga. Słuszne 7 kg czuć już na rękach i kręgosłupie. No i coraz mocniej walczy ze snem. Aż dziś krzyknęłam, że jak nie zaśnie to i tak go nie podniosę i będzie leżał i ryczał aż w końcu usnie ze zmęczenia. Jak tak można do dziecka powiedzieć W końcu dałam za wygraną. Podniosłam go z łóżka, położyłam na brzuszek i patrzył jak uzupełniałam album ze zdjęciami a po chwili byla kąpiel. Walczył w łóżku ze snem ponad godzinę i nie zasnął
A teraz przy zasypianiu uderzyłam go przez przypadek w głowkę telefonem Na szczęście nic mu nie jest, ale płakałam z nim.
Czuję się dziś okropną matką.
Macie jakieś rady? JAK ODUCZYĆ DZIECKO ZASYPIANIA NA RĘKACH Z LULANIEM ?
Ja nie pomogę bo nigdy nie usypiałam dziecka na rękach. Natomiast M. zawsze zasypia obok mnie na kanapie w gościnnym, a potem przenoszę go do sypialni. Jedynie co stosuję to trzymanie za rączkę, albo leżenie blisko obok niego, albo przykrycie główki tetrą/angel wings..
Czasem jak młody nie potrafi zasnąć w dzień a jest już lekko podmęczony to robimy różne ćwiczenia tak aby go zmęczyć i po 15 minutach dziecko pada i śpi w najlepsze.
Co do sposobów na usypianie to gładzenie noska od nasady do końcówki też mi pomagało na wyciszenie i uśpienie malucha.

Koralinka86 gratuluję planów, masz już suknię? pochwal się
Poza tym mnie się wydaje że ślub/wesele jest przede wszystkim dla Was więc co się przejmujesz gośćmi?

dariuska ale ta Twoja Hanula jest słodka

CoffeMonster

Putkas ja się tam niewiele znam na motoryce małych dzieci ale słucham rehabilitantki i ostatnio pokazała nam jak mogę "sadzać" dziecko na nogach. Dziecko sadzam pomiędzy moje uda, jedno udo wyżej drugie niżej, bokiem do siebie. Pupka dziecka spada w szparę pomiędzy udami i dziecko jest przechylone lekko do przodu i asekurowane. Jedno udo, za dzieckiem, jest wyżej. Wygląda to trochę tak jakby maluch wpadł nam pupką pomiędzy udami i pochylał się na brzuszek.

Muszę w końcu coś wykombinować z wózkiem bo mi dziecko za niedługo wyrośnie z gondoli.
Dziewczyny miałyście może doświadczenie z wózkami TFK albo Mutsy?
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 13:21   #4352
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Pierwszy sukces za mna. Po 8 minutach płaczu na rekach,spiewania kolysanek zasnal ale nie bujany i nie na stojaco. Odlozony do lozecxka spal az 20 minut Ale metoda malych kroczkow moze dojdziemy gdsies razem...Wlasnie sie szykujemy na spacer.

Magsikprzytulam z tym spaniem. U mnie tez regula jest niewysypianie sie. Mam cicha nadzieje ze to sie w koncu zmieni...
Mamy prawo do straty cierpliwosci,jestesmy ttlko ludzmi. Ale w na prawde madrej książce czytalam ze jesli zbiera si w nas zlosc to lepiej odlozyc dziecko w bezpieczne miejsce i wyjsc z pokoju,policzyć do 10 albo i wiecej tak zeby poczuc jakaa ulge i dopiero wrócić. .
Czemu nie cieszysz sie na przyjazd tzta? Jak nie wracacie do rodzicow to co dalej?
bo nie chcę wracać do teściów, właśnie pisał, że jeszcze tydzień zostaje i wraca. On wraca, a ja zostaję u swoich. JA chcę żebyśmy coś wynajęli, a jemu szkoda kasy. Powiedziałam mu, że ja już tak dłużej nie mogę.

Cytat:
Napisane przez daszna Pokaż wiadomość
Pola też zasnela. Fakt faktem poplakiwala ale padła. W foteliku 😛
Magsik ja też czasem tracę cierpliwość. Zmęczenie daje o sobie znać. Zostajesz u rodziców?
Tak zostaję.
Moja teściowa kazała mojej mamie obkładać Michała poduszkami żeby szybciej sam siedział, ale się wkurzyłam
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 13:21   #4353
daszna
Zadomowienie
 
Avatar daszna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Denmark
Wiadomości: 1 131
GG do daszna
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

O mamo. Co za mądrości 😱
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away...

Pola, 15.10.2014
daszna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 13:30   #4354
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Isgaard a dałabyś zdjęcie jak to wygląda?
__________________
Oleńka 05.10.2014
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 13:40   #4355
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez kasiakg Pokaż wiadomość
Isgaard a dałabyś zdjęcie jak to wygląda?
to sadzanie?

elianka no i jaki czas wykręciłaś na Endomondo..
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 13:41   #4356
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez Isgaard Pokaż wiadomość
elianka no i jaki czas wykręciłaś na Endomondo..
9 minut na kilometr
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 13:46   #4357
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
9 minut na kilometr
hehe, podobno chciałaś się więcej ruszać... mówisz, masz
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-25, 13:47   #4358
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Magsik co za glupia baba ze tak sie wyraze.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 14:07   #4359
Katrina2000
Raczkowanie
 
Avatar Katrina2000
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 379
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
Dzisiaj, po czterech miesiącach chustowania spełnił się mój najgorszy chustowy koszmar. Podczas spaceru, dwa kilometry od domu, dzieć zaczął się wyrywać z chusty i przeraźliwie płakać. Zima, środek lasu, dzieć pod kurtką za lekko ubrany żeby go rozplątywać. Biegiem do domu, postój w znajomym sklepie na poprawę wiązania, NIC nie pomogło. Musiałam przejść przez całe osiedle z dzieckiem drącym się z siłą odrzutowca. Uspokoił się dopiero na schodach naszej klatki schodowej. Nawet nie chcę pamiętać spojrzeń i komentarzy ludzi spotkanych po drodze. Niech mnie ktoś przytuli...
Elianka przytulam również nic sie nie stresuj to się zdarza, a ludzie niech się gapią, co tam
__________________
Już z nami jest Wikuś 04.10.2014r.
Katrina2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 14:12   #4360
slomka
in the dark of night
 
Avatar slomka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 908
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez Isgaard Pokaż wiadomość
Ja nie pomogę bo nigdy nie usypiałam dziecka na rękach. Natomiast M. zawsze zasypia obok mnie na kanapie w gościnnym, a potem przenoszę go do sypialni. Jedynie co stosuję to trzymanie za rączkę, albo leżenie blisko obok niego, albo przykrycie główki tetrą/angel wings..
Czasem jak młody nie potrafi zasnąć w dzień a jest już lekko podmęczony to robimy różne ćwiczenia tak aby go zmęczyć i po 15 minutach dziecko pada i śpi w najlepsze.
Co do sposobów na usypianie to gładzenie noska od nasady do końcówki też mi pomagało na wyciszenie i uśpienie malucha.

Koralinka86 gratuluję planów, masz już suknię? pochwal się
Poza tym mnie się wydaje że ślub/wesele jest przede wszystkim dla Was więc co się przejmujesz gośćmi?

dariuska ale ta Twoja Hanula jest słodka

CoffeMonster

Putkas ja się tam niewiele znam na motoryce małych dzieci ale słucham rehabilitantki i ostatnio pokazała nam jak mogę "sadzać" dziecko na nogach. Dziecko sadzam pomiędzy moje uda, jedno udo wyżej drugie niżej, bokiem do siebie. Pupka dziecka spada w szparę pomiędzy udami i dziecko jest przechylone lekko do przodu i asekurowane. Jedno udo, za dzieckiem, jest wyżej. Wygląda to trochę tak jakby maluch wpadł nam pupką pomiędzy udami i pochylał się na brzuszek.

Muszę w końcu coś wykombinować z wózkiem bo mi dziecko za niedługo wyrośnie z gondoli.
Dziewczyny miałyście może doświadczenie z wózkami TFK albo Mutsy?
Mojra ma Mutsy
__________________
Insta: holistraw
slomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 14:31   #4361
agnieszkakr1987
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 297
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Melduję swój powrót. Dziewczyny co się działo .....
Miałam w domu istny armagedon. Adaś po dwóch antybiotykach dostał zastrzyki i przez 5 dni dwa razy dziennie był kłuty. Teraz jest już dobrzy i mój Mały rozrabiaka bawi się na macie.

Naskrobałysie tyle, że nie idzie nadrobić.
__________________
Adam 20.10.2014r.
agnieszkakr1987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-25, 15:12   #4362
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez Putkas Pokaż wiadomość
Farminka, może ja Ciebie w sumie źle zrozumiałam? Twój mały leżąc np. na podłodze podciągnie się (jeżeli ma czego) do siedzenia i usiądzie sam stabilnie?
Hmm no nie całkiem. Ciężko mi odpowiedzieć na 100% bo nie zachecam go do tego siadania, bo najchętniej cały czas by spędził w tej pozycji, ale jeśli chodzi o podłogę to jak nie ma nic do złapania to nie usiadzie, ale jak złapie się np. czyjejś ręki (bo chyba jedynie to znajduje w swoim zasiegu) to siada,ale nie stabilnie, muszę go blokować z przodu, bo zrobiłby fikolka, bo za bardzo ciągnie do przodu. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo nie odwazylam się spróbować go puścić. Może by się podparl raczkami i siedział? Nie wiem, ale wydaje mi sie, ze jeszcze nie. Artykuły brzmią sensownie. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce.

Dzisiaj przy robieniu surówki dalam małemu do spróbowania troszkę jabluszka. Ale się ucieszył Złapał dwiema raczkami łyżeczkę i nie chciał mi oddać, a jak zabralam to się rozplakal. Ewidentnie chce jeść ten mój kawaler
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 15:16   #4363
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez Isgaard Pokaż wiadomość
to sadzanie?

elianka no i jaki czas wykręciłaś na Endomondo..
Tak
__________________
Oleńka 05.10.2014
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 16:24   #4364
Koralinka86
Raczkowanie
 
Avatar Koralinka86
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Hej, hej! Bułka śpi z suszarką, więc mam chwilę dla siebie

Cytat:
Napisane przez slomka Pokaż wiadomość
jesteś na jakimś ślubnym wątku?
Nie jestem, choć chciałam, ale dziewczyny tak zasuwają, że nie była szans czasowych aby ogarnęła. Nawet na naszej odchowalni czasami jest mi trudno się połapać

Cytat:
Napisane przez Putkas Pokaż wiadomość
Oczywiście że tak będzie. Przyjmij to za pewnik i już się nie denerwuj. Bo i tak mimo że "dla części gości zupa będzie za zimna, orkiestra za nudna i w ogole do bani" to druga część gości doceni wszystko co zrobiłaś żeby to była wspaniała impreza.
Macie rację Dziewczyny, ale to nie zmienia faktu, że mnóstwo mnie te przygotowania czasu, sił, nerwów, nie mówiąc o pieniądzach, kosztują, a tu już się zapowiada, że będą malkontenci, szczególnie ze strony TŻ-ta. On w ogóle wychodzi z założenia, że czegokolwiek byśmy nie zrobili to i tak będą niezadowoleni i obsmarują nam tyłki .

Cytat:
Napisane przez Mojra87 Pokaż wiadomość
Dziewczyny próbujące nauczyć dzieci butelki - u nas też problem z zaciągnięciem butli... Natomiast kupiłam niedawno kubek niekapek dla dzieci 4m+ z TT i mojej A się chyba spodobał co prawda wodą pluła, ale sama butelka już się jej podobała

Koralinka - widzę, że u Was ciąg dalszy problemów zdrowotnych... i ze zdziwieniem stwierdzam, że po raz kolejny u nas ten sam problem z bakteriami w moczu się uspokoiło, to wyszły Młodej na rączkach i nóżkach czerwone placki, a czasem wręcz wokół zgięć (łokcie, kolanka) wyskakują czerwone krosteczki... Idę w czwartek do pediatry, zobaczymy co powie... Z nabiałem już testowałam - jadłam dużo i w ogóle - różnicy nie było...
Co do ślubu, to może i przygotowań jest dużo, ale to chyba dość miłe przygotowania? A przynajmniej część z nich? A sukienkę już wybrałaś?
Oj, Mojra, coś te nasze dzieci zgrywają się nie w tym, co trzeba daj znać, co Tobie powiedział pediatra. Ja u swojej już byłam i dała maść na sterydach, której nie stosuję i nic nie powiedziała. A do drugiej na razie szkoda mi kasy aby iść, bo to prywatnie, więc już wolę albo zapłacić za alergologa albo dermatologa. Ale do tej pory się nie zdecydowałam do kogo, także może Tobie lekarz podpowie, co z tym zrobić.
A sukienkę mam wybraną, zapłaciłam już zaliczkę i w maju pierwsza przymiarka, a jak mnie się uda to dodam zdjęcie.
Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
My tez ślub 13 i to w piątek
Kciuki były mocne o proszę, to prawdziwy trzynasty!

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
Dzisiaj, po czterech miesiącach chustowania spełnił się mój najgorszy chustowy koszmar. Podczas spaceru, dwa kilometry od domu, dzieć zaczął się wyrywać z chusty i przeraźliwie płakać. Zima, środek lasu, dzieć pod kurtką za lekko ubrany żeby go rozplątywać. Biegiem do domu, postój w znajomym sklepie na poprawę wiązania, NIC nie pomogło. Musiałam przejść przez całe osiedle z dzieckiem drącym się z siłą odrzutowca. Uspokoił się dopiero na schodach naszej klatki schodowej. Nawet nie chcę pamiętać spojrzeń i komentarzy ludzi spotkanych po drodze. Niech mnie ktoś przytuli...
Przytulam mocno! Mnie się teraz parę razy zdarzyło biec z wózkiem do domu, bo się Łucja tak rozdarła, że nic nie pomagało. Zdarzyło mnie się też nieść ją okrytą kocykiem i jedną ręką pchać wózek masakra!

Cytat:
Napisane przez agnieszkakr1987 Pokaż wiadomość
Melduję swój powrót. Dziewczyny co się działo .....
Miałam w domu istny armagedon. Adaś po dwóch antybiotykach dostał zastrzyki i przez 5 dni dwa razy dziennie był kłuty. Teraz jest już dobrzy i mój Mały rozrabiaka bawi się na macie.
Biedny Adaś! Przytulam ciepło

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Dzisiaj przy robieniu surówki dalam małemu do spróbowania troszkę jabluszka. Ale się ucieszył Złapał dwiema raczkami łyżeczkę i nie chciał mi oddać, a jak zabralam to się rozplakal. Ewidentnie chce jeść ten mój kawaler
U nas z jabłkiem było podobnie. Dzisiaj kupiłam ten siateczkowy "smoczek", który polecałaś i może od jutra spróbujemy z kawałkiem jabłka

Magsik, życzę Ci siły i wytrwałości zarówno w rozmowie z TŻ-tem, jak i z teściową

EDIT: A z sukienką to było tak, że miała być z długimi rękawami do kolan. A wyszła gorsetowa na kole do kostek
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 10648352_597071340325108_7620151465569274771_o.jpg (67,3 KB, 40 załadowań)
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele"
2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA

Edytowane przez Koralinka86
Czas edycji: 2015-02-25 o 16:26
Koralinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 16:54   #4365
Katrina2000
Raczkowanie
 
Avatar Katrina2000
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 379
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Hej, hej! Bułka śpi z suszarką, więc mam chwilę dla siebie



Nie jestem, choć chciałam, ale dziewczyny tak zasuwają, że nie była szans czasowych aby ogarnęła. Nawet na naszej odchowalni czasami jest mi trudno się połapać



Macie rację Dziewczyny, ale to nie zmienia faktu, że mnóstwo mnie te przygotowania czasu, sił, nerwów, nie mówiąc o pieniądzach, kosztują, a tu już się zapowiada, że będą malkontenci, szczególnie ze strony TŻ-ta. On w ogóle wychodzi z założenia, że czegokolwiek byśmy nie zrobili to i tak będą niezadowoleni i obsmarują nam tyłki .



Oj, Mojra, coś te nasze dzieci zgrywają się nie w tym, co trzeba daj znać, co Tobie powiedział pediatra. Ja u swojej już byłam i dała maść na sterydach, której nie stosuję i nic nie powiedziała. A do drugiej na razie szkoda mi kasy aby iść, bo to prywatnie, więc już wolę albo zapłacić za alergologa albo dermatologa. Ale do tej pory się nie zdecydowałam do kogo, także może Tobie lekarz podpowie, co z tym zrobić.
A sukienkę mam wybraną, zapłaciłam już zaliczkę i w maju pierwsza przymiarka, a jak mnie się uda to dodam zdjęcie.

Kciuki były mocne o proszę, to prawdziwy trzynasty!



Przytulam mocno! Mnie się teraz parę razy zdarzyło biec z wózkiem do domu, bo się Łucja tak rozdarła, że nic nie pomagało. Zdarzyło mnie się też nieść ją okrytą kocykiem i jedną ręką pchać wózek masakra!


Biedny Adaś! Przytulam ciepło



U nas z jabłkiem było podobnie. Dzisiaj kupiłam ten siateczkowy "smoczek", który polecałaś i może od jutra spróbujemy z kawałkiem jabłka

Magsik, życzę Ci siły i wytrwałości zarówno w rozmowie z TŻ-tem, jak i z teściową

EDIT: A z sukienką to było tak, że miała być z długimi rękawami do kolan. A wyszła gorsetowa na kole do kostek
Piękna suknia !
__________________
Już z nami jest Wikuś 04.10.2014r.
Katrina2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 17:46   #4366
Putkas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 138
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
Nieżly fitness - dwa kilometry świńskim truchtem do domu
Hej, a miałaś włączoną tą aplikację co liczy kalorie?

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Moje macierzyństwo zetknęło się dziś z nowym levelem obrzydliwości. Obsranie przez niemowlaka podczas przewijania przerabiałam i przy jednej i przy drugiej.
Dziś taka akcja:
Starszaczka przyniosła mi jakiś paproch i dała mi do ręki. Patrzę i już się domyślam co ona mi przyniosła. Ale pytam, pełna nadziei że się może jednak mylę w moich przypuszczeniach:
- Skąd to masz?
- Nosa!
Gluta z nosa mi przyniosła. Kurtyna.
Putkas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 18:08   #4367
gosiakk23
Rozeznanie
 
Avatar gosiakk23
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 835
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cześć dziewczyny

U nas nocka po szczepieniu super. Tyle że pobudka była o 5:30 .. no ale cóz przyzwyczaiłam się..

Byliśmy dziś na dłuuugim spacerze i wiecie co dumna jestemz siebie i z Juliuszka bo byliśmy an dworku 2h.,. to nasz najdłuższy spacer w historii, Juliuszek nie płakał rozhglądał się podziwiał drzewa, a później zasnął i spał do samego końca. Dopiero jak weszliśmy do domu to otworzył oczy ze zdziwieniem że nie jedzie :jupi : a zawdzięczamy to spacerówce bo jest na półleżąco i coo nieco widzi a mi ewidentnie brakowało wyjścia z domu i to bardzo, mimo iz spacerowaliśmy bez przerwy zero zmęczenie wręcz odwrotnie

Farminko Juliuszek jest i na MM i na piersi, walczyłam bardzo o to aby była sama pierś ale nie dałam rady teraz siebie potępia za to że być może zbyt szybko się poddałam, ale bałam się że nie dojada płakal i szarpał się przy piersi nie mógł złapać brodawki.. a jak dawałam mm to spokój zero płaczu. Ale mimo wszystko i tak się bardzo ciesze że ciumka jeszcze tego mojego cycola w nocy np. tylko sam cyc.

A twój Tomuś to niezły siłacz Papaj że tak już się podnosi chyba szpinak mu podsuwasz
Ja jak swojemu dałam jabłuszka na początku troszkę to też mlaskał

Pur Blanuś Współczuję tych nocy, tego niewyspania ściskam mocno!!... Mój Juliusz tez dość długo potrafił zasnąć tylko na rękach badź przy cycu.. ale nauczyłam bujać w wózku przy piosence i klapku pod kołem

No rzeczywiście ważą podobnie no mój jest dłuugaśny Bedzie koszykarzem

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
Dzisiaj, po czterech miesiącach chustowania spełnił się mój najgorszy chustowy koszmar. Podczas spaceru, dwa kilometry od domu, dzieć zaczął się wyrywać z chusty i przeraźliwie płakać. Zima, środek lasu, dzieć pod kurtką za lekko ubrany żeby go rozplątywać. Biegiem do domu, postój w znajomym sklepie na poprawę wiązania, NIC nie pomogło. Musiałam przejść przez całe osiedle z dzieckiem drącym się z siłą odrzutowca. Uspokoił się dopiero na schodach naszej klatki schodowej. Nawet nie chcę pamiętać spojrzeń i komentarzy ludzi spotkanych po drodze. Niech mnie ktoś przytuli...
Tulę mocno, już sobie wyobrażam Ciebie upoconą, zestresowaną i już widze te spojrzenia przechodniów. Ale nic się nie martw kochana, moze miał gorszy dzień po prostu..
Cytat:
Napisane przez magsik Pokaż wiadomość

Tak zostaję.
Moja teściowa kazała mojej mamie obkładać Michała poduszkami żeby szybciej sam siedział, ale się wkurzyłam
Niech się walnie w łeb teściowa
__________________
11 luty - 2 kreseczki
14 luty- bicie serduszka
3 październik- termin porodu
Chłopiec Juliusz
Pierwsza Dzidziolinka
41/40

Mój Aniołeczku
gosiakk23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 18:42   #4368
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Gosiakk szpinakowa to ulubiona zupa mojej córy, więc z mlekiem szpinak wypija często Ja to się obawiam co to będzie jak zacznie się przemieszczać. W domu będzie jeden wielki pisk i huragan jak się zaczną z Lenką bawić. Dzisiaj mały jak zobaczył jak siostra skacze na takim gumowym łosiu to mało nie wyszedł z siebie- skakał u mnie na rekach, machal nogami i rękami, piszczal. Juz widzę oczami wyobraźni co się będzie działo jak będzie mógł zrobić to na co ma ochotę
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 19:03   #4369
chmurkom
Raczkowanie
 
Avatar chmurkom
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 51
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Witam! Ale macie tempo pisania, ciężko nadążąć
CoffeMonster
jak dla mnie spacerówka również super, dziecku wygodnie, dużo miejsca miała i po wertepach śmiało mogłyśmy spacerować.

Co do ściagania i dawania butelką- Tadek całą dobę je co 3 godziny, tylko jak zasypia na noc to śpi ten jeden raz 4 czasem 5 godzin. Właśnie w tym czasie ściągałam mleko.
U mnie się udało z butelką sposobem - najpierw dałam mu cyca i jak tylko zassał to szybka podmianka na butelkę, skrzywił się trochę i pociągnął dalej butlę. Za drugim razem już od razu zjadł z butelki.

Elianka super pomysł z tym audiobookiem na spacerze
A z tym truchtem do domu to po prostu synuś dba o formę mamusi

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Gosiakk szpinakowa to ulubiona zupa mojej córy, więc z mlekiem szpinak wypija często Ja to się obawiam co to będzie jak zacznie się przemieszczać. W domu będzie jeden wielki pisk i huragan jak się zaczną z Lenką bawić. Dzisiaj mały jak zobaczył jak siostra skacze na takim gumowym łosiu to mało nie wyszedł z siebie- skakał u mnie na rekach, machal nogami i rękami, piszczal. Juz widzę oczami wyobraźni co się będzie działo jak będzie mógł zrobić to na co ma ochotę
U nas podobnie było jak Tadek leżał i patrzył jak grałam z córką balonem - tak się w głos zaśmiewał jak nigdy dotąd, super <love>
__________________
Mam już swój kawałek nieba
chmurkom jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-25, 19:23   #4370
Putkas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 138
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez chmurkom Pokaż wiadomość
U nas podobnie było jak Tadek leżał i patrzył jak grałam z córką balonem - tak się w głos zaśmiewał jak nigdy dotąd, super <love>

Oooo, właśnie zapomniałam napisać że u mnie Ewcia też zaliczyła jakoś na dniach pierwszy głośny intensywny śmiech. Psy ją tak rozbawiły.
Putkas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 19:26   #4371
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Koralinka, piękna suknia nie przejmuj się niczym zabardzo, to Wasz dzień i nikomu nic do tego
A 13 zawsze był dla nas szczęśliwy, do tego rok 2013 i Łucja ma imieniny w naszą rocznice ślubu

Dzięki za kciuki, szczepienie najlepsze do tej pory

Putkas, padłam z gluta

Chmurkom, super ze spacerówka ok, my chcieliśmy najpierw jedo nieskretny ale o spacerowce Doczytałam że się może nawet do przodu przewrócić i zmieniliśmy zdanie, ja raczej osobnej spacerówki prędko nie kupię bo mam park rzut beretem i w sumie wygodnie mi się prowadzi, na dłuższe wyprawy będzie mąż pchac

Łucja najbardziej się śmieje jak ja na kolanach moich położę i brzuszki robie głośno licząc, aż normalnie zaciąga, bawi ja ze z matki klocka zrobiła

Elianka nie przejmuj się ludźmi, mi też się zawsze wydawało ze jak mała się rozbeczala w wózku to wszyscy się patrzą, a to niekoniecznie tak
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016


Edytowane przez CoffeeMonster
Czas edycji: 2015-02-25 o 19:28
CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 19:36   #4372
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

karolinko suknia śliczna, lubię takie skromne, a zarazem eleganckie.
elianka biedaczko wyobrażam sobie jak musiałaś się czuć.
Właśnie moje dziecko śpi, a ja włączyłam sobie serial. Moja bratowa w poniedziałek była na 1 usg i ma taki sam termon porodu co ja miałam, tyle że ja wcześniej urodziłam
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 19:39   #4373
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

No właśnie, za 20 minut mi się chirurdzy zaczynają, a młody jeszcze nie śpi... Dalam mu drugie danie może jak nie peknie to zasnie
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 19:41   #4374
chmurkom
Raczkowanie
 
Avatar chmurkom
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 51
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Coffe nie spotkałam się z tym, że do przodu może polecieć O_o. Ale może dlatego, że nigdy nie brałam pod uwagę wózka z nieskrętnymi kołami
__________________
Mam już swój kawałek nieba

Edytowane przez chmurkom
Czas edycji: 2015-02-25 o 19:45
chmurkom jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 19:51   #4375
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
No właśnie, za 20 minut mi się chirurdzy zaczynają, a młody jeszcze nie śpi... Dalam mu drugie danie może jak nie peknie to zasnie
Ja fanka chirurgow
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 20:04   #4376
Putkas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 138
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez Isgaard Pokaż wiadomość
Putkas ja się tam niewiele znam na motoryce małych dzieci ale słucham rehabilitantki i ostatnio pokazała nam jak mogę "sadzać" dziecko na nogach. Dziecko sadzam pomiędzy moje uda, jedno udo wyżej drugie niżej, bokiem do siebie. Pupka dziecka spada w szparę pomiędzy udami i dziecko jest przechylone lekko do przodu i asekurowane. Jedno udo, za dzieckiem, jest wyżej. Wygląda to trochę tak jakby maluch wpadł nam pupką pomiędzy udami i pochylał się na brzuszek.
Cyknij kiedyś fotkę tego usadzania. Przyda mi się na bank.
Putkas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 20:34   #4377
Katrina2000
Raczkowanie
 
Avatar Katrina2000
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 379
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Cytat:
Napisane przez Putkas Pokaż wiadomość
Hej, a miałaś włączoną tą aplikację co liczy kalorie?

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Moje macierzyństwo zetknęło się dziś z nowym levelem obrzydliwości. Obsranie przez niemowlaka podczas przewijania przerabiałam i przy jednej i przy drugiej.
Dziś taka akcja:
Starszaczka przyniosła mi jakiś paproch i dała mi do ręki. Patrzę i już się domyślam co ona mi przyniosła. Ale pytam, pełna nadziei że się może jednak mylę w moich przypuszczeniach:
- Skąd to masz?
- Nosa!
Gluta z nosa mi przyniosła. Kurtyna.

hahaha
__________________
Już z nami jest Wikuś 04.10.2014r.
Katrina2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 20:41   #4378
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014



Elianka, przytulam mocno ! Swoją drogą, ma Czarko wyczucie
Ludźmi się nie przejmuj. Najbardziej obserwują i komentują ludzie, którym nie raz przydarzyły się takie akcje.
Mi Oli od paru dni robi raban na spacerze w wózku...Może już mu gondola nie pasuje, może za ciepło, niewygodnie..Sama nie wiem

Coffe wielkie brawa dla Ciebie. Faktycznie kawał dobrej roboty
Wiem po nas, że ciężką pracą można coś zdziałać, ja walczyłam z zasypianiem, zaczęło się o 23 a teraz od 20 codziennie już śpi. Teraz walczę z tym usypianiem
Dzięki za rady ! Coś popróbuję. Nie mam wyjścia, bo Młody będzie coraz cięższy
Zazdroszczę Ci tych przespanych nocek
A w oduczaniu jesteś bardzo dobra, na pewno Wam się uda. A co ważne, jesteś cierpliwa. Mi tego brak

Nowa
, dla mnie cycowanie to radość. Czuję się taka jakaś potrzebna
Marzyłam o porodzie naturalnym, nie wyszło, marzyłam o kp, to staram się chociaż to. Było mi trudno, Oli na prawdę 2 pierwsze miesiące wisiał na cycu. ILEŻ JA SIĘ NASŁUCHAŁAM Czuję tą bliskość z nim i sprawia mi to radość.
Na szczęście Oli zna smak mm i butli, więc o to się nie martwie. Kiedyś przyjdzie czas i na to

Isgaard
, dziękuje za podpowiedzi Każda z nas ma inny sposób, ja od urodzenia lulałam na rękach. No i się synus przyzwyczaił. W wózku też może spać do czasu aż nie stanę. 5 minut stania i koniec spania.
Tetra na twarz nie pomaga, jeszcze bardziej się złości- ja tetry w ogóle nie używam nawet do karmienia. Oli mi nigdy nie ulał.
Głaskanie po główce powoduje ze łapie moją rękę i się nią bawi albo próbuje wkładać do buźki.
Może takie totalne zmęczenie by pomogło...
Dziś po 17 znowu walka. Ryczał tak, że az mój tata wyszedł z pokoju, nie mógł słuchać i wkurzał się na mnie, że męcze dziecko. A Młody nie płakał tylko się darł, bo nie chciałam się podnieść i lulać. Usnął mi na rękach, w ciągu 10 minut budził się 3 razy z rykiem. Jak usnął porządnie to go odłożyłam do łóżeczka i spał tam 12 minut
Mam doła z tego powodu serio I na tych spacerach już tak nie śpi...

Magsik, rozumiem. Jeśli Ci źle, to wcale się nie dziwię....Ja sobie nie wyobrażam wspólnego życia z teściami No z tymi poduszkami to przegięła. Niech siebie obłoży i leży godzinami

Agnieszkakr witaj ponownie ! Biedny Adaśko tyle kłuć
Opowiadaj co u was !

Koralinka, śliczna suknia ! Ja bym w niej wyglądała jak banka wstańka

Putkas
, padłam. Super ta Twoja mała Ale generalnie kupa mnie tak nie obrzydza jak gile z nosa, więc mam nadzieję, że moje dziecie nie będzie mi robiło takich niespodzianek

Od razu mi się przypomniało- miałam w przedszkolu kolegę, który był jednym z największych dzieci w przedszkolu ale mało odważny. Bardzo się bał gołych lalek. A ja jako mała wredota ganiałam za nimi z całą stertą gołych lal No i babole...Namiętnie dłubał w nosie a wszystko co z niego wyciągał przyklejał gdzie popadło. Najbardziej na dywan. Masakra

Gosiaku
, ale pobudka Julek skowronek, tak wcześnie się budzi. Ale fajnie, że nocki w miare przesypia Pewnie, że dobrze z cycolem. Niech ciumka jak najdłużej, nawet w nocy.
Co do zasypiania, u nas wózek odpada...Mam go w aucie zawsze, bo jeżdże do miasta samochodem a później na spacer. Może wiosną będzie inaczej..
No cm Julka mnie powaliły. Ja tak patrzę na Olego, to on nie jest taki krótki a niby tylko 63 cm. Może mi go źle zmierzyła Po kim u Was Julek taki wzrost ?

Coffe,
dobrze, że szczepienie poszło- oby tylko nocka udana...
__________________
Mój największy Sukces. Oli- 23.10.14
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 20:43   #4379
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Koralinka - śliczna suknia

Cytat:
Napisane przez Putkas Pokaż wiadomość
Hej, a miałaś włączoną tą aplikację co liczy kalorie?


No endomondo liczy - druga czekolada poszłaaaa

Cytat:
Napisane przez Isgaard Pokaż wiadomość
hehe, podobno chciałaś się więcej ruszać... mówisz, masz
Będzieciesie ze mnie śmiały, ale dla odreagowania przyjaciólka zawołała mnie na herbatę i ploty. No to poszłam....zrobiłyśmy sobie spacer na kolejne 1,5 godziny. Jutro nie podniosę swoich zwłok z łóżka...



Cytat:
Napisane przez Putkas Pokaż wiadomość
Moje macierzyństwo zetknęło się dziś z nowym levelem obrzydliwości. Obsranie przez niemowlaka podczas przewijania przerabiałam i przy jednej i przy drugiej.
Dziś taka akcja:
Starszaczka przyniosła mi jakiś paproch i dała mi do ręki. Patrzę i już się domyślam co ona mi przyniosła. Ale pytam, pełna nadziei że się może jednak mylę w moich przypuszczeniach:
- Skąd to masz?
- Nosa!
Gluta z nosa mi przyniosła. Kurtyna.
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-25, 21:03   #4380
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

Putkas akcja z gilem niezla

Koralinka b. Ladna suknia.

Maja spi od 21. Zastanawiam sie , klasc sie czy noe klasc. Czy jest sens
Pur wiesz o co chodzi .
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-17 21:30:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:46.