Polecamy:

kasiunia788742 · 2022-11-23, 17:50

Cytat:

Napisane przez lightangel

Mam znajomych chodzących w podobnych gabarytach i często zastanawiam się czemu robią sobie taką krzywdę. Wejście po schodach na drugie piętro to dla nich ogromny wysiłek, już na pierwszym są zasapani a na drugim spoceni.
Tx kiedyś pytał jak im się udało dojść do takiej wagi (w sensie mnie, nie tych znajomych), ale każde z nich potrafi wypić do obiadu 2L coli, nawet w ciąży koleżanka tak się odżywiała więc trudno oczekiwać że kiedykolwiek to się zmieni. Sporo moich znajomych lubi taką kuchnię, ale na pewno nie jada w ten sposób na co dzień. Nikt nie pracuje fizycznie w polu, więc nie potrzebuje takiej ilości energii. Ale często golonka, bigos czy gulasz są smakołykiem do zjedzenia 2/3 razy w miesiącu. Podobno w Anglii bardzo popularne są dżemy z rabarbaru, ale tylko z tych mocno czerwonych łodyg żeby dżem był ładny i różowy (a nie brązowy, jak ten który wychodzi z polskiego rabarbaru).
Dla mnie dżem to jedyna akceptowalna forma rabarbaru, inaczej jest dla mnie dużo za kwaśny (a dżem wcale słodki nie jest). Moi znajomi też się długo śmiali z ciast bez cukru i różnych wegańskich wersji które przygotowuje jedna koleżanka. Aż w końcu przestaliśmy mówić że to M. przyniosła tylko że są z cukierni i wszyscy nagle zaczęli chwalić i pytać skąd takie dobre

U mnie w mieście jest super piekarnia, rodzinny biznes prowadzony od kilkudziesięciu lat. Trochę podnieśli ceny, ale właścicielka powiedziała że bardziej już nie może bo kupuje u niej sporo stałych klientów których już teraz nie stać i kupują dużo mniej. Jeszcze działają, ale jak długo wytrzymają to wiedzą tylko oni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co złego jest w gulaszu czy bigosie, że jest traktowany jako smakołyk? Przecież gulasz to zwykły obiad z kaszą czy ziemniakami.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Gravitsappa · 2022-11-23, 18:01

Cytat:

Napisane przez kasiunia788742

A co złego jest w gulaszu czy bigosie, że jest traktowany jako smakołyk? Przecież gulasz to zwykły obiad z kaszą czy ziemniakami.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Właśnie, duszone mięso z kaszą czy gotowanym ziemniakiem -co tu tuczącego?
Tak samo gołąbki - przecież to wręcz dietetyczne danie. Bigos, o ile nie jest w nim wiecej tłuścizny niż kapusty, też nie jest tuczący.

lightangel · 2022-11-23, 18:07

Cytat:

Napisane przez kasiunia788742

A co złego jest w gulaszu czy bigosie, że jest traktowany jako smakołyk? Przecież gulasz to zwykły obiad z kaszą czy ziemniakami.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Zależy jak ktoś przygotowuje. Mam znajomych którym na zimnym gulaszu robi się kilkucentymetrowa kołderka z tłuszczu a bigos ma więcej kiełbasy i wędzonego mięsa niż kapusty

Ja sama robię raczej niezbyt tłuste wersje, ale sporo tych typowo polskich dań wymaga dużo czasu więc nie gotuje się ich codziennie. Wiadomo, taki gulasz czy bigos zazwyczaj robi się w większej ilości, ale ja wolę sobie zamrozić i zjeść za jakiś czas niż jeść np. dwa czy trzy dni z rzędu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Pusheen_** · 2022-11-23, 18:14

Cytat:

Napisane przez Imperfecta

Ja nie przepadam za makaronami, no czasami zjem, ale mój TŻ na przykład to by jadł codziennie makaron, tylko sos zmieniał

Hmm, ja też nie jestem bardzo makaronowa. Tzn. od czasu do czasu, to wiadomo, że fajnie i zaletą jest to, że człowiek szybko się nasyci, ale bez przesady.

Makarony to lubię za szybkość przygotowania i fakt, że możesz je robić/ mieszać z wieloma składnikami i w zasadzie wszystko, co sobie wymyślisz pasuje - chcesz z mięsem, to robisz z mięsem, chcesz ostry/pikantny smak, to robisz bolognese czy jeszcze coś innego. Możesz jeść makaron z warzywami, możesz nawet...jeść na słodko - ja jako dzieciak uwielbiałam makaron z serem albo z truskawkami. To jest super.

Ale sama kuchnia włoska, która jest super z biegiem lat...stała się dla mnie po prostu za ciężka. Spaghetti bolognese nie lubiłam przez większość życia, lazania też jest już dla mnie za tłusta, pizzę też już sobie ograniczam.

To nie tak, że przestałam lubić włoskie jedzenie, bo jest wyborne, ale...Nie wiem, przemiana materii jednak się zmienia i lepiej trochę zastopować uleganie zachciankom.

Z takich kuchni, do których nie mogę się przekonać to bym wymieniła hiszpańską. I to nie jest tak, żebym powiedziała "Ona jest niedobra" tylko kompletnie nie dla mnie. Nie czuję takich smaków i tyle.

Jakbym miała wybrać jakąś kuchnię, która w 75% odpowiada moim smakom, to bym wybrała grecką - na tyle, na ile ją poznałam, to prawie wszystko mi pasuje, poza słodyczami. Idealnie utrafia w moje podniebienie

.

magbeth · 2022-11-23, 18:26

Przypomniały mi się ziemniaczki kanaryjskie

Cd wariacji wege: sałatka opisana jako wege z makaronem, pesto i, uwaga, kurczakiem

ale mieli tez wegańskie ragout i sałatkę z pomidorami, więc nie umarłam z głodu. Druga sałatka wege była z ciecierzyca i ryba

Dzisiaj mam kijowy dzień, więc średnio umiem się z tego śmiać.

Rysia16 · 2022-11-23, 18:33

Cytat:

Napisane przez magbeth

Przypomniały mi się ziemniaczki kanaryjskie

Cd wariacji wege: sałatka opisana jako wege z makaronem, pesto i, uwaga, kurczakiem

ale mieli tez wegańskie ragout i sałatkę z pomidorami, więc nie umarłam z głodu. Druga sałatka wege była z ciecierzyca i ryba

Dzisiaj mam kijowy dzień, więc średnio umiem się z tego śmiać.

Też dostałam na imprezie obiad wege - łososia. Bo ryby to na drzewach rosną

Na prawdę to chyba nie jest wyczyn przygotować coś bez zwłok, sadzone jajko nawet byłoby super, bo sama dobrego nie umiem zrobić

Weganie to już w ogóle mają przekichane

**Pusheen_** · 2022-11-23, 18:35

Cytat:

Napisane przez magbeth

Przypomniały mi się ziemniaczki kanaryjskie

Cd wariacji wege: sałatka opisana jako wege z makaronem, pesto i, uwaga, kurczakiem

ale mieli tez wegańskie ragout i sałatkę z pomidorami, więc nie umarłam z głodu. Druga sałatka wege była z ciecierzyca i ryba

Dzisiaj mam kijowy dzień, więc średnio umiem się z tego śmiać.

Kurczę, uwielbiam ciecierzycę.

Zupa z ciecierzycy to jedna z najlepszych zup w okresie zimowym.
Pasta z ciecierzycy też ekstra.

**a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75** · 2022-11-23, 18:39

Ja bardzo lubię polską kuchnie - bigos (u mnie robi się z mięsem indyka i z jakąś dobrą kiełbasa), pierogi, gołąbki (bardzo lubię z kaszą jęczmienna), flaki - ale wege z boczniaka, wszystkie nasze polskie zupy ubóstwiam- krupnik, żurek, barszcz, pomidorowa, kapuśniak, ogórkowa, rosół..., klasyczny śląski obiad czyli rolada, kluski i kapusta modra, fasolka po bretońsku...py cho ta.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

magbeth · 2022-11-23, 18:39

Ja tez kocham ciecierzycę i jem bardzo chętnie w różnych wariantach.

Rysia, dokładnie tak jak piszesz, ja mam morze i ogrom cierpliwość i wyrozumiałości, ale kurde, ile można.

chwast · 2022-11-23, 18:55

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89419012]W sumie racja - chłop to chłop i musi dużo jeść. A kobieta...

No ale to jeden z podwójnych standardów. Faceci jak utyją to żona dobrze gotuje, każdy ptaszek ma swój daszek i tak dalej. Kobieta jak po ciąży ma więcej kilogramów to się zapuściła.[/QUOTE]

Mnie wkurzało jak zawsze jak matka mojego chłopaka w liceum, nakładała obiad i jemu dawała dużo, a mi mało. Chłopak był niski i chudy, wiec nie, ze miał jakaś masę, która musiał utrzymać czy cokolwiek. Dla mnie te porcje były niewystarczające.

Sent from my iPhone using Tapatalk

**Pusheen_** · 2022-11-23, 18:56

Cytat:

Napisane przez magbeth

Ja tez kocham ciecierzycę i jem bardzo chętnie w różnych wariantach.

Rysia, dokładnie tak jak piszesz, ja mam morze i ogrom cierpliwość i wyrozumiałości, ale kurde, ile można.

O, ale wiesz co...Już gdzieś od kogoś czytałam o tych boskich ziemniaczkach z Wysp Kanaryjskich <3

chwast · 2022-11-23, 18:56

Cytat:

Napisane przez Gravitsappa

Właśnie, duszone mięso z kaszą czy gotowanym ziemniakiem -co tu tuczącego?
Tak samo gołąbki - przecież to wręcz dietetyczne danie. Bigos, o ile nie jest w nim wiecej tłuścizny niż kapusty, też nie jest tuczący.

Nie jadłam gołąbków od jakichś 10 lat ;( tak o nich marzę haha

Sent from my iPhone using Tapatalk

Imperfecta · 2022-11-23, 18:59

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89419174]Ja bardzo lubię polską kuchnie - bigos (u mnie robi się z mięsem indyka i z jakąś dobrą kiełbasa), pierogi, gołąbki (bardzo lubię z kaszą jęczmienna), flaki - ale wege z boczniaka, wszystkie nasze polskie zupy ubóstwiam- krupnik, żurek, barszcz, pomidorowa, kapuśniak, ogórkowa, rosół..., klasyczny śląski obiad czyli rolada, kluski i kapusta modra, fasolka po bretońsku...py cho ta.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

O tak! Widzę, że moglibyśmy się stołować razem

**Pusheen_** · 2022-11-23, 19:00

Cytat:

Napisane przez chwast

Nie jadłam gołąbków od jakichś 10 lat ;( tak o nich marzę haha

Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja w gołąbkach najbardziej lubię to, że jesz je np. z ziemniakami i sosem pomidorowym

I dla mnie sos robi robotę, a gołąbki sa po prostu pożywne.

Ale mogę przyznać, że ok...No lubię to danie. Jedyne, czego nie cierpię to ich wygląd, zwłaszcza jak leżą w garze jeden na drugim )nie wygląda to apetycznie), no i zapach kapusty...

magbeth · 2022-11-23, 19:09

Cytat:

Napisane przez Pusheen_

O, ale wiesz co...Już gdzieś od kogoś czytałam o tych boskich ziemniaczkach z Wysp Kanaryjskich <3

No bo sa boskie, z ta sola na wierzchu, mmm.
Kurna, następne wakacje, jak dożyje, to znowu będą Kanary.

kasiunia788742 · 2022-11-23, 20:06

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89419174]Ja bardzo lubię polską kuchnie - bigos (u mnie robi się z mięsem indyka i z jakąś dobrą kiełbasa), pierogi, gołąbki (bardzo lubię z kaszą jęczmienna), flaki - ale wege z boczniaka, wszystkie nasze polskie zupy ubóstwiam- krupnik, żurek, barszcz, pomidorowa, kapuśniak, ogórkowa, rosół..., klasyczny śląski obiad czyli rolada, kluski i kapusta modra, fasolka po bretońsku...py cho ta.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Taaak, tak samo. Nie rozumiem dlaczego naszej kuchni ciągle się dostaje coś złego.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2022-11-23, 21:17

Cytat:

Napisane przez Gravitsappa

Właśnie, duszone mięso z kaszą czy gotowanym ziemniakiem -co tu tuczącego?

Tak samo gołąbki - przecież to wręcz dietetyczne danie. Bigos, o ile nie jest w nim wiecej tłuścizny niż kapusty, też nie jest tuczący.

Bigos i gołąbki można przyrządzić na bardzo tlusto- matka mojego ojca gotowała w ten sposób. Ja lubię i jedno i drugie, ale u niej obie potrawy obrzydliwie tluste, do dziś nie
Wiem i nie chce wiedzieć co do nich dodawała

Bigos gotuje dość często na wołowinie, wędzonej kiełbasie i boczku, ale z gołąbkami nie chce mi się babrać, nie jadłam ich jakieś 20 lat

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

chimay · 2022-11-23, 21:25

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89419278]
Bigos gotuje dość często na wołowinie, wędzonej kiełbasie i boczku, ale z gołąbkami nie chce mi się babrać, nie jadłam ich jakieś 20 lat

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

To dla mnie te wszystkie mączne potrawy to jest kupa babrania. Gołąbki może nie są najszybsze do przygotowania, ale też nie jakieś bardzo pracochłonne w moim odczuciu.

magbeth · 2022-11-23, 21:30

Cytat:

Napisane przez chimay

To dla mnie te wszystkie mączne potrawy to jest kupa babrania. Gołąbki może nie są najszybsze do przygotowania, ale też nie jakieś bardzo pracochłonne w moim odczuciu.

Czyli nie będziesz robić ogona bobra?

(kanadyjski, rzecz jasna).

Ja lubie i piec chleby i robić te wszystkie mączne cholerstwa, tylko dla mnie samej to się średnio opłaca, a nie zrobię przecież jednego naleśnika czy 10 pierogów.
W ogole to włączyły mi się kopytka, chyba zrobię w weekend.

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2022-11-23, 21:43

Cytat:

Napisane przez chimay

To dla mnie te wszystkie mączne potrawy to jest kupa babrania. Gołąbki może nie są najszybsze do przygotowania, ale też nie jakieś bardzo pracochłonne w moim odczuciu.

Naleśniki to parę minut i ciasto gotowe+ twaróg z kwasna śmietana= śniadanie w sobotę

Golabki pamietam jako "idz w cholere roboty", no nie

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

chimay · 2022-11-23, 21:47

Cytat:

Napisane przez magbeth

Czyli nie będziesz robić ogona bobra?

(kanadyjski, rzecz jasna).

Ja lubie i piec chleby i robić te wszystkie mączne cholerstwa, tylko dla mnie samej to się średnio opłaca, a nie zrobię przecież jednego naleśnika czy 10 pierogów.
W ogole to włączyły mi się kopytka, chyba zrobię w weekend.

Musiałam sprawdzić, co to i nie, wszystko co wymaga stolnicy, wałkowania, lepienia, obtaczania odpada. Jak raz się wzięłam za kopytka, to cała kuchnia była do sprzątania.
Z mącznych to tylko ewentualnie ciasta mieszane i naleśniki - takie rzeczy, co nadają się do wymieszania w jednej misce.
A co do naleśników, to nie widzę problemu zrobić dla jednej osoby. No może nie jeden, ale tak 3-4. Jeszcze szybciej niż zwykłe wychodzą z ziarenek typu fasola mung, która się blenduje z wodą/napojem roślinnym i z blendera siup prosto na patelnię.

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89419315]Naleśniki to parę minut i ciasto gotowe+ twaróg z kwasna śmietana= śniadanie w sobotę

Golabki pamietam jako "idz w cholere roboty", no nie

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

Naleśniki to inna historia, ale pierogi, cepeliny czy inne kopytka?

magbeth · 2022-11-23, 21:54

W mącznych drożdżowych najbardziej mnie drażni czekanie, klejenie wychodzi mi szybko a kopytka robi się moim zdaniem ekspresowo, nie licząc czasu na ugotowanie ziemniaków.

Z nalesnikami to troche tez tak, ze wiem doskonale, ze jeśli zrobię więcej to pożre je po prostu wszystkie a to może się skończyć zle.
Ten patent z fasola mung muszę sprawdzić.

Gołąbki można zrobić tzw. bez zawijania

jak kogoś trafia szlag na babranie się w liściach kapusty. A pomyślcie w ogóle jaki czad i czas robić takie mikro gołąbki w liściach winogron, jadlam u znajomych Ormian i gdzieś na Bałkanach.

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2022-11-23, 22:06

Cytat:

Napisane przez chimay

Naleśniki to inna historia, ale pierogi,cepeliny czy inne kopytka?

Nie wiem co to jest

Pierogi- nie, za dużo babrania, nawet się nie zabieram.
Kopytka- próbowałam w zeszła zime- całość wyladiwala w koszu, straciłam wene i cierpliwość.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

**Pusheen_** · 2022-11-23, 22:09

Cytat:

Napisane przez magbeth

W mącznych drożdżowych najbardziej mnie drażni czekanie, klejenie wychodzi mi szybko a kopytka robi się moim zdaniem ekspresowo, nie licząc czasu na ugotowanie ziemniaków.

Z nalesnikami to troche tez tak, ze wiem doskonale, ze jeśli zrobię więcej to pożre je po prostu wszystkie a to może się skończyć zle.
Ten patent z fasola mung muszę sprawdzić.

Gołąbki można zrobić tzw. bez zawijania

jak kogoś trafia szlag na babranie się w liściach kapusty. A pomyślcie w ogóle jaki czad i czas robić takie mikro gołąbki w liściach winogron, jadlam u znajomych Ormian i gdzieś na Bałkanach.

Oj, ja to bym chętnie spróbowała kuchni bałkańskiej.

Ale Magbeth, poza tym kanadyjskim ogonem bobra czy naszymi gołąbkami, to Ty może pochwal się, co dobrego można zjeść w Norge.

Może polecisz coś z regionalnej kuchni...Może kiedyś się przyda

Lutefisk nie brzmi zachęcająco...No i nie wiem jak często widuje się na stole pieczeń z renifera

magbeth · 2022-11-23, 22:10

cepeliny to inaczej kartacze. pomogłam?

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2022-11-23, 22:13

Cytat:

Napisane przez magbeth

W mącznych drożdżowych najbardziej mnie drażni czekanie, klejenie wychodzi mi szybko a kopytka robi się moim zdaniem ekspresowo, nie licząc czasu na ugotowanie ziemniaków.

Z nalesnikami to troche tez tak, ze wiem doskonale, ze jeśli zrobię więcej to pożre je po prostu wszystkie a to może się skończyć zle.

Ten patent z fasola mung muszę sprawdzić.

Gołąbki można zrobić tzw. bez zawijania

jak kogoś trafia szlag na babranie się w liściach kapusty. A pomyślcie w ogóle jaki czad i czas robić takie mikro gołąbki w liściach winogron, jadlam u znajomych Ormian i gdzieś na Bałkanach.

Golabki bez cholernej kapusty??
Podaj proszę link do przepisu

Ooo te zawijasy w liściach winogron, mniam mniam, w tureckich sklepach można kupić

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Cytat:

Napisane przez magbeth

cepeliny to inaczej kartacze. pomogłam?

nie, brzmi bardziej nieznajomo
Ide spytać wujka Google

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

Imperfecta · 2022-11-23, 22:13

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89419315]Naleśniki to parę minut i ciasto gotowe+ twaróg z kwasna śmietana= śniadanie w sobotę

Golabki pamietam jako "idz w cholere roboty", no nie

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

Oesu, strasznie nie lubię robić naleśników, jeść w sumie też nie

Totalnie nie potrafię pojąć fenomenu naleśnikarni. Jedyne krokiety lubię, z domowym mocno pieprznym barszczykiem

chimay · 2022-11-23, 22:16

Cytat:

Napisane przez magbeth

Gołąbki można zrobić tzw. bez zawijania

jak kogoś trafia szlag na babranie się w liściach kapusty. A pomyślcie w ogóle jaki czad i czas robić takie mikro gołąbki w liściach winogron, jadlam u znajomych Ormian i gdzieś na Bałkanach.

Albo tureckie manti. Nadzienie takiego mikro-pierożka to 1 gram mięsa

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89419336]Nie wiem co to jest

Pierogi- nie, za dużo babrania, nawet się nie zabieram.
Kopytka- próbowałam w zeszła zime- całość wyladiwala w koszu, straciłam wene i cierpliwość.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

No właśnie o tym mówię

Ja co prawda nie wywaliłam, ale wyglądały jak thanks for not aborting me i więcej tego powtarzać nie zamierzam.
Z ciastowatych, w które trzeba wsadzić łapy, to jeszcze za focaccię mogę się czasem zabrać, ale to już muszę mieć wenę.

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2022-11-23, 22:22

Cytat:

Napisane przez Imperfecta

Oesu, strasznie nie lubię robić naleśników, jeść w sumie też nie

Totalnie nie potrafię pojąć fenomenu naleśnikarni. Jedyne krokiety lubię, z domowym mocno pieprznym barszczykiem

Nie chodzę do tego typu miejsc, ze względu na klientele.
Wujek Google pokazał co to kartacz/ ceppelin- no way, jak zobaczyłam mielenie ziemniaków i robienie z nich ciasta + inne cuda na które nie mam ochoty i cierpliwości.
Ja w sumie nawet nie wiedzialam, że takie danie istnieje

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

magbeth · 2022-11-23, 22:32

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89419344]Golabki bez cholernej kapusty??
Podaj proszę link do przepisu

Ooo te zawijasy w liściach winogron, mniam mniam, w tureckich sklepach można kupić

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

nie, brzmi bardziej nieznajomo
Ide spytać wujka Google

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

Przepis na gołąbki bez zawijania: to co jest farszem formuje w kotlety razem z poszatkowana kapusta, jajkiem żeby związało i odrobina bułki tartej i zapiekam w sosie albo pomidorowym albo grzybowym, w zależności od tego jak miał być do gołąbków. Ja robię bez mięsa of course, ale wiadomo, można tam w sumie napchać wszystkiego i doprawić wedle uznania. Bułka w sumie tez niekoniecznie. Pieke w 180 stopniach, tak z godzinę, może więcej, zależy ile ich naprodukuje.
Tips: kapuste sole i odstawiam żeby puściła soki przed zmieszaniem z reszta skladnikiow. Ryż daje gotowany.

2022-11-23, 18:26	#4265
magbeth Dzik Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 722	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. Przypomniały mi się ziemniaczki kanaryjskie Cd wariacji wege: sałatka opisana jako wege z makaronem, pesto i, uwaga, kurczakiem ale mieli tez wegańskie ragout i sałatkę z pomidorami, więc nie umarłam z głodu. Druga sałatka wege była z ciecierzyca i ryba Dzisiaj mam kijowy dzień, więc średnio umiem się z tego śmiać.

2022-11-23, 18:39	#4268
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-06 Wiadomości: 2 742	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. Ja bardzo lubię polską kuchnie - bigos (u mnie robi się z mięsem indyka i z jakąś dobrą kiełbasa), pierogi, gołąbki (bardzo lubię z kaszą jęczmienna), flaki - ale wege z boczniaka, wszystkie nasze polskie zupy ubóstwiam- krupnik, żurek, barszcz, pomidorowa, kapuśniak, ogórkowa, rosół..., klasyczny śląski obiad czyli rolada, kluski i kapusta modra, fasolka po bretońsku...py cho ta. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

2022-11-23, 18:39	#4269
magbeth Dzik Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 722	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. Ja tez kocham ciecierzycę i jem bardzo chętnie w różnych wariantach. Rysia, dokładnie tak jak piszesz, ja mam morze i ogrom cierpliwość i wyrozumiałości, ale kurde, ile można.

2022-11-23, 18:55	#4270
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 371	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. [1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89419012]W sumie racja - chłop to chłop i musi dużo jeść. A kobieta... No ale to jeden z podwójnych standardów. Faceci jak utyją to żona dobrze gotuje, każdy ptaszek ma swój daszek i tak dalej. Kobieta jak po ciąży ma więcej kilogramów to się zapuściła.[/QUOTE] Mnie wkurzało jak zawsze jak matka mojego chłopaka w liceum, nakładała obiad i jemu dawała dużo, a mi mało. Chłopak był niski i chudy, wiec nie, ze miał jakaś masę, która musiał utrzymać czy cokolwiek. Dla mnie te porcje były niewystarczające. Sent from my iPhone using Tapatalk

2022-11-23, 18:59	#4273
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. [1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89419174]Ja bardzo lubię polską kuchnie - bigos (u mnie robi się z mięsem indyka i z jakąś dobrą kiełbasa), pierogi, gołąbki (bardzo lubię z kaszą jęczmienna), flaki - ale wege z boczniaka, wszystkie nasze polskie zupy ubóstwiam- krupnik, żurek, barszcz, pomidorowa, kapuśniak, ogórkowa, rosół..., klasyczny śląski obiad czyli rolada, kluski i kapusta modra, fasolka po bretońsku...py cho ta. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] O tak! Widzę, że moglibyśmy się stołować razem

2022-11-23, 20:06	#4276
kasiunia788742 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 11 903	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. [1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89419174]Ja bardzo lubię polską kuchnie - bigos (u mnie robi się z mięsem indyka i z jakąś dobrą kiełbasa), pierogi, gołąbki (bardzo lubię z kaszą jęczmienna), flaki - ale wege z boczniaka, wszystkie nasze polskie zupy ubóstwiam- krupnik, żurek, barszcz, pomidorowa, kapuśniak, ogórkowa, rosół..., klasyczny śląski obiad czyli rolada, kluski i kapusta modra, fasolka po bretońsku...py cho ta. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Taaak, tak samo. Nie rozumiem dlaczego naszej kuchni ciągle się dostaje coś złego. Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

2022-11-23, 21:25	#4278
chimay Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: Niemcy Wiadomości: 25 326	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89419278] Bigos gotuje dość często na wołowinie, wędzonej kiełbasie i boczku, ale z gołąbkami nie chce mi się babrać, nie jadłam ich jakieś 20 lat Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] To dla mnie te wszystkie mączne potrawy to jest kupa babrania. Gołąbki może nie są najszybsze do przygotowania, ale też nie jakieś bardzo pracochłonne w moim odczuciu. Edytowane przez chimay Czas edycji: 2022-11-23 o 21:27

2022-11-23, 21:54	#4282
magbeth Dzik Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 722	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. W mącznych drożdżowych najbardziej mnie drażni czekanie, klejenie wychodzi mi szybko a kopytka robi się moim zdaniem ekspresowo, nie licząc czasu na ugotowanie ziemniaków. Z nalesnikami to troche tez tak, ze wiem doskonale, ze jeśli zrobię więcej to pożre je po prostu wszystkie a to może się skończyć zle. Ten patent z fasola mung muszę sprawdzić. Gołąbki można zrobić tzw. bez zawijania jak kogoś trafia szlag na babranie się w liściach kapusty. A pomyślcie w ogóle jaki czad i czas robić takie mikro gołąbki w liściach winogron, jadlam u znajomych Ormian i gdzieś na Bałkanach.

2022-11-23, 22:10	#4285
magbeth Dzik Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 722	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. cepeliny to inaczej kartacze. pomogłam?

2022-11-23, 22:13	#4287
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89419315]Naleśniki to parę minut i ciasto gotowe+ twaróg z kwasna śmietana= śniadanie w sobotę Golabki pamietam jako "idz w cholere roboty", no nie Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] Oesu, strasznie nie lubię robić naleśników, jeść w sumie też nie Totalnie nie potrafię pojąć fenomenu naleśnikarni. Jedyne krokiety lubię, z domowym mocno pieprznym barszczykiem

2022-11-23, 22:32	#4290
magbeth Dzik Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 722	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 76. [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89419344]Golabki bez cholernej kapusty?? Podaj proszę link do przepisu Ooo te zawijasy w liściach winogron, mniam mniam, w tureckich sklepach można kupić Sent from my SM-G973F using Tapatalk ---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ---------- nie, brzmi bardziej nieznajomo Ide spytać wujka Google Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] Przepis na gołąbki bez zawijania: to co jest farszem formuje w kotlety razem z poszatkowana kapusta, jajkiem żeby związało i odrobina bułki tartej i zapiekam w sosie albo pomidorowym albo grzybowym, w zależności od tego jak miał być do gołąbków. Ja robię bez mięsa of course, ale wiadomo, można tam w sumie napchać wszystkiego i doprawić wedle uznania. Bułka w sumie tez niekoniecznie. Pieke w 180 stopniach, tak z godzinę, może więcej, zależy ile ich naprodukuje. Tips: kapuste sole i odstawiam żeby puściła soki przed zmieszaniem z reszta skladnikiow. Ryż daje gotowany.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)