A co z tymi, które nie chcą pakować?

Callitus · 2014-06-11, 22:51

Zdaję sobie sprawę, że tym tematem mogę wywołać shi*storm, ale warto spróbować

Nie podoba mi się większość ciał uważanych tu za ideał. Nie chcę umięśnionych łydek, wyrzeźbionych pleców, ale chcę mieć ładne, kobiece ciało. Niestety, genetyka obdarowała mnie sporymi łydkami, sporymi barkami, ogólnie rzecz biorąc, mało kobiecym wyglądem, co chciałabym zmienić

Pytanie - jak? Co robić, aby ciało wyglądało smukło, ładnie, co ćwiczyć? Nie bardzo wiem już, jak ułożyć plan treningów - uwielbiam biegać, ale w moich okolicach są tylko górki = większe łydki, nie lubię bieżni

Nie przepadam za pływaniem, lubię różne domowe programy typu TurboFire czy programy Cassey Ho, ale one jednak angażują dość mocno dolne partie ciała, jednak można zgubić przy tym nieco tłuszczu, na czym także mi zależy.

Uprzedzam wszystkich obrońców treningu siłowego - to nie moja bajka, nie lubię tego, nie dawało mi to satysfakcji, nie jest to dla mnie i nie jest to zgodne z tym, co chcę osiągnąć. Wiem, jakie są jego zbawienne skutki, jednak to nie dla mnie

Z góry dziękuję za pomoc

Melonade · 2014-06-12, 00:53

Ja co prawda jestem jak najbardziej zwolenniczką treningu siłowego

, ale myślę, że powinnaś się zainteresować przede wszystkim rozciąganiem, cardio (jeśli chcesz schudnąć), ćwiczeniami bez obciążenia, może joga i pilates? W fitness klubach sporo jest zajęć np. z piłkami, też mi się☠wydaje, że to by było odpowiednie.
Albo popatrz na przykładowe treningi dla baletnic - one co prawda są umięśnione, ale tam sylwetka zostaje bardzo kobieca

.
Takie są moje typy, ciekawa jestem co inni powiedzą.

imitate · 2014-06-12, 07:45

Genetyki nie zmienisz

cava · 2014-06-12, 09:07

Bieganie nie powoduje rozrostu łydek.
Skąd taki pomysł?
Wystarczy się przejść na pierwsze lepsze zawody biegowe i poogladac czołówkę- biegacze mają szczupłe, suche łydki.
Popatrz na Usaina Bolta- sprint to głownie trening siłowy - a facet ma łydki jak gazela, dopiero uda ma potężne.
Nie biega się z łydek- motor ciała to za przeproszeniem zad, potem silny tułów, dopiero potem uda.

Biegam po terenach pomorenowych, nogi mam szczuplejsze jeszcze i suchsze niż kiedyś.

Co do reszty. Tez mnie nie kręci dźwiganie czegokolwiek.
Chodzę na fitnes, w sumie wszelkie zajęcia jakie są oprócz tanecznych (zumba IMO = zuo

). Tam nie ma niczego co by kobietę w jakikolwiek sposób nabudowało.

Do tego joga, pilates, streczing czyli wszelkie rozciągania.

Martva · 2014-06-12, 09:19

Może callanetics?

Callitus · 2014-06-12, 18:16

Cytat:

Napisane przez imitate

Genetyki nie zmienisz

Super

Prosiłam jednak o konkretne wypowiedzi. Ponadto, nie chcę zmieniać genetyki, bo wiem, że z g*wna bicza nie ukręcę, ale nieco ją ulepszyć i sprawić, by ciało wyglądało lepiej

Nie wiem jednak, z której strony się za to zabrać

Cytat:

Napisane przez cava

Bieganie nie powoduje rozrostu łydek.
Skąd taki pomysł?
Wystarczy się przejść na pierwsze lepsze zawody biegowe i poogladac czołówkę- biegacze mają szczupłe, suche łydki.
Popatrz na Usaina Bolta- sprint to głownie trening siłowy - a facet ma łydki jak gazela, dopiero uda ma potężne.
Nie biega się z łydek- motor ciała to za przeproszeniem zad, potem silny tułów, dopiero potem uda.

Biegam po terenach pomorenowych, nogi mam szczuplejsze jeszcze i suchsze niż kiedyś.

Co do reszty. Tez mnie nie kręci dźwiganie czegokolwiek.
Chodzę na fitnes, w sumie wszelkie zajęcia jakie są oprócz tanecznych (zumba IMO = zuo

). Tam nie ma niczego co by kobietę w jakikolwiek sposób nabudowało.

Do tego joga, pilates, streczing czyli wszelkie rozciągania.

Hmm, biegam dość długo, no i w moich okolicach są tylko pagórki i widzę, że wpływa to na wygląd łydek niekorzystnie

Zapewne to kwestia techniki, ale pierwsze, co odzywa się w trakcie każdego biegu, to łydki ;<
Chyba będę musiała się przekonać do tego typu zajęć

Dlaczego ZUO? W sumie może bym o tym poważniej pomyślała?

Dzięki

Będę tym gorszym sortem, no ale jakoś to przeżyję

Cytat:

Napisane przez Martva

Może callanetics?

Dziękuję, poczytam

Rzabba · 2014-06-12, 18:50

Cytat:

Napisane przez Martva

Może callanetics?

Callanetics jak najbardziej

Jacqueline27 · 2014-06-12, 20:37

Tez sie dowiem czemu zumba do zuo

. Ja chodzę i przyznam ze uwielbiam. Dla każdego kto lubi potanczyc, bardzo polecam te zajęcia.

Swego czasu chodziłam na rożne kobiece zajęcia- BS, ABF, Pilates i masa innych. Po żadnych z tym zajęć nie miałam zadowalajacych efektów. Z perspektywy czasu dla mnie to szkoda kasy, czasu. Dopiero podłączenie zumby, siłowni a w domu Mel B dało świetne rezultaty. Brzuch jest ładnie umięśniony, uda jędrne a pupa nigdy nie wygladała lepiej

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

cava · 2014-06-12, 22:40

Napisałam że _IMO_ to "zuo".

Ja, nienawidzę wszelkich zajęć tanecznych. Wszelkie zumby, aerobiki mnie wpędają w histerię.
jakoś chodzę na step, gdzie też trzeba dygać układy choreograficzne.
To jakoś trawię, bo podoba mi się intensywnośc, a układy po prostu olewam..
Staję na końcu, jak nie ogarniam to dygam po swojemu nikomu nie wadząc.
A i tak co jakiś czas dostaję rozstroju nerwowego na zajęciach.

**201607040946** · 2014-06-13, 10:53

Taniec w domowym zaciszu

rozważna_i_romantyczna · 2014-06-15, 10:05

Bieganie działa różnie na mięśnie, w zależnosci czy biega się w zakresie tlenowym, jak długodystansowcy, czy beztlenowym, jak sprinterzy. Porównaj fotki sprinterek (wielkie mięśnie) i maratonki Pauli Radcliff, która ma mięśnie wizualnie żadne, nogi jak patyczki. Tu tkwi sekret. Dodatkowo kwestia diety: ograniczając węgle a stawiając na białko spala się w końcu mięśnie, a w każdym razie nie otrzymuje się przyrostu masy mięśniowej.
Jeżeli masz skłonności do rozbudowy mięśni, to trening siłowy rzeczywiście nie jest dla Ciebie (mówię to ja, fanka treningu siłowego!).

Mion · 2014-06-15, 13:05

Callanetics jest super na wyszczuplenie, jest trochę nużący, ale fajnie się go ćwiczy. Pilatesem też się nie wyrzeźbisz, a wysmuklisz. Ja akurat od biegania strasznie "sflaczałam", aczkolwiek też podejrzewam jest niezłe na zrzucenie tego i owego.

Edit: No i taniec! Pamiętam, że kiedyś zapisałam się na kurs salsy. Chodziłam tam 2 razy w tygodniu i sporo zeszczuplałam

Jacqueline27 · 2014-06-15, 17:28

Cytat:

Napisane przez Mion

Ja akurat od biegania strasznie "sflaczałam", aczkolwiek też podejrzewam jest niezłe na zrzucenie tego i owego.

Mogłabyś to rozwinąć?

Mion · 2014-06-15, 18:14

Cytat:

Napisane przez Jacqueline27

Mogłabyś to rozwinąć?

Jasne! Podejrzewam, że dopadł mnie wtedy niezły katabolizm, biegałam długie dystanse i jadłam niewystarczająco, więc popaliłam sobie mięśnie. Schudłam, ale jakość ciała nie była dobra. Miałam galaretowate nogi i mało siły. Nadal biegam, ale dużo mniej (bo siłowy) i więcej jem - kg przybyło, ale wyglądam lepiej.

Jacqueline27 · 2014-06-16, 07:48

Dziękuje Ci bardzo za odpowiedz

. Cały czas sie uczę wiec każda wiedza jest na wagę złota.

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

2014-06-11, 22:51	#1
Callitus Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 6 461	A co z tymi, które nie chcą pakować? Zdaję sobie sprawę, że tym tematem mogę wywołać shi*storm, ale warto spróbować Nie podoba mi się większość ciał uważanych tu za ideał. Nie chcę umięśnionych łydek, wyrzeźbionych pleców, ale chcę mieć ładne, kobiece ciało. Niestety, genetyka obdarowała mnie sporymi łydkami, sporymi barkami, ogólnie rzecz biorąc, mało kobiecym wyglądem, co chciałabym zmienić Pytanie - jak? Co robić, aby ciało wyglądało smukło, ładnie, co ćwiczyć? Nie bardzo wiem już, jak ułożyć plan treningów - uwielbiam biegać, ale w moich okolicach są tylko górki = większe łydki, nie lubię bieżni Nie przepadam za pływaniem, lubię różne domowe programy typu TurboFire czy programy Cassey Ho, ale one jednak angażują dość mocno dolne partie ciała, jednak można zgubić przy tym nieco tłuszczu, na czym także mi zależy. Uprzedzam wszystkich obrońców treningu siłowego - to nie moja bajka, nie lubię tego, nie dawało mi to satysfakcji, nie jest to dla mnie i nie jest to zgodne z tym, co chcę osiągnąć. Wiem, jakie są jego zbawienne skutki, jednak to nie dla mnie Z góry dziękuję za pomoc __________________ Sooner or later you have to stop being a victim and be a victor. You have to stop being a whiner and start being a winner. Take control of your shit, regardless of your circumstances. If it’s more difficult for you that's good, cause that makes your story better.

2014-06-12, 00:53	#2
Melonade Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 1 820	Dot.: A co z tymi, które nie chcą pakować? Ja co prawda jestem jak najbardziej zwolenniczką treningu siłowego , ale myślę, że powinnaś się zainteresować przede wszystkim rozciąganiem, cardio (jeśli chcesz schudnąć), ćwiczeniami bez obciążenia, może joga i pilates? W fitness klubach sporo jest zajęć np. z piłkami, też mi się☠wydaje, że to by było odpowiednie. Albo popatrz na przykładowe treningi dla baletnic - one co prawda są umięśnione, ale tam sylwetka zostaje bardzo kobieca . Takie są moje typy, ciekawa jestem co inni powiedzą. __________________

2014-06-12, 07:45	#3
imitate Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 644	Dot.: A co z tymi, które nie chcą pakować? Genetyki nie zmienisz

2014-06-12, 09:07	#4
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 122	Dot.: A co z tymi, które nie chcą pakować? Bieganie nie powoduje rozrostu łydek. Skąd taki pomysł? Wystarczy się przejść na pierwsze lepsze zawody biegowe i poogladac czołówkę- biegacze mają szczupłe, suche łydki. Popatrz na Usaina Bolta- sprint to głownie trening siłowy - a facet ma łydki jak gazela, dopiero uda ma potężne. Nie biega się z łydek- motor ciała to za przeproszeniem zad, potem silny tułów, dopiero potem uda. Biegam po terenach pomorenowych, nogi mam szczuplejsze jeszcze i suchsze niż kiedyś. Co do reszty. Tez mnie nie kręci dźwiganie czegokolwiek. Chodzę na fitnes, w sumie wszelkie zajęcia jakie są oprócz tanecznych (zumba IMO = zuo ). Tam nie ma niczego co by kobietę w jakikolwiek sposób nabudowało. Do tego joga, pilates, streczing czyli wszelkie rozciągania. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2014-06-12, 09:19	#5
Martva Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 1 473	Dot.: A co z tymi, które nie chcą pakować? Może callanetics? __________________ Martva Natura, czyli na co wykorzystuję zasoby mojej cierpliwości

2014-06-12, 20:37	#8
Jacqueline27 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 479	Dot.: A co z tymi, które nie chcą pakować? Tez sie dowiem czemu zumba do zuo . Ja chodzę i przyznam ze uwielbiam. Dla każdego kto lubi potanczyc, bardzo polecam te zajęcia. Swego czasu chodziłam na rożne kobiece zajęcia- BS, ABF, Pilates i masa innych. Po żadnych z tym zajęć nie miałam zadowalajacych efektów. Z perspektywy czasu dla mnie to szkoda kasy, czasu. Dopiero podłączenie zumby, siłowni a w domu Mel B dało świetne rezultaty. Brzuch jest ładnie umięśniony, uda jędrne a pupa nigdy nie wygladała lepiej Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk __________________ "Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"

2014-06-12, 22:40	#9
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 122	Dot.: A co z tymi, które nie chcą pakować? Napisałam że _IMO_ to "zuo". Ja, nienawidzę wszelkich zajęć tanecznych. Wszelkie zumby, aerobiki mnie wpędają w histerię. jakoś chodzę na step, gdzie też trzeba dygać układy choreograficzne. To jakoś trawię, bo podoba mi się intensywnośc, a układy po prostu olewam.. Staję na końcu, jak nie ogarniam to dygam po swojemu nikomu nie wadząc. A i tak co jakiś czas dostaję rozstroju nerwowego na zajęciach. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2014-06-13, 10:53	#10
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: A co z tymi, które nie chcą pakować? Taniec w domowym zaciszu

2014-06-15, 10:05	#11
rozważna_i_romantyczna Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 674	Dot.: A co z tymi, które nie chcą pakować? Bieganie działa różnie na mięśnie, w zależnosci czy biega się w zakresie tlenowym, jak długodystansowcy, czy beztlenowym, jak sprinterzy. Porównaj fotki sprinterek (wielkie mięśnie) i maratonki Pauli Radcliff, która ma mięśnie wizualnie żadne, nogi jak patyczki. Tu tkwi sekret. Dodatkowo kwestia diety: ograniczając węgle a stawiając na białko spala się w końcu mięśnie, a w każdym razie nie otrzymuje się przyrostu masy mięśniowej. Jeżeli masz skłonności do rozbudowy mięśni, to trening siłowy rzeczywiście nie jest dla Ciebie (mówię to ja, fanka treningu siłowego!).

2014-06-15, 13:05	#12
Mion Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 283	Dot.: A co z tymi, które nie chcą pakować? Callanetics jest super na wyszczuplenie, jest trochę nużący, ale fajnie się go ćwiczy. Pilatesem też się nie wyrzeźbisz, a wysmuklisz. Ja akurat od biegania strasznie "sflaczałam", aczkolwiek też podejrzewam jest niezłe na zrzucenie tego i owego. Edit: No i taniec! Pamiętam, że kiedyś zapisałam się na kurs salsy. Chodziłam tam 2 razy w tygodniu i sporo zeszczuplałam Edytowane przez Mion Czas edycji: 2014-06-15 o 13:06

2014-06-16, 07:48	#15
Jacqueline27 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 479	Dot.: A co z tymi, które nie chcą pakować? Dziękuje Ci bardzo za odpowiedz . Cały czas sie uczę wiec każda wiedza jest na wagę złota. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk __________________ "Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)