Czy iść do prostytutki?

[Nimve]

Mamy jakąś sekcję kabaretową na wizazu? Wnoszę o odbanowanie Panów, przecież to jest złoto.

[Andziullka666]

Przypomniał mi się brat mojej koleżanki ze studiów. Niski, max 170, aparycja poniżej przeciętnej, napewno żadna laska by ot tak nie zwróciła na niego uwagę. Raczej introwertyk i maniak komputerowy chociaż jakieś tam życia towarzyskie miał. Biedny, pracował za najniższą krajową i mieszkał z bezrobotną matką. Dość długo był prawiczkiem ale po 20 roku życia zaczął się bawić w poznawanie w internety i w końcu przyjechała dziewczyna, dość ładna i młoda tyle że z dzieckiem. Ale co, zaliczył, ponoć dość dobrze się spisał i był cały w skowronkach. Ta znajomość nie przetrwała ale wnet poznał inną, pojechał do niej i również zaliczył. Żeby nie było opowiadał to wszystko swojej siostrze a zwierzał się tak samo z wcześniejszych niepowodzeń, nie miał raczej powodu by kłamać. Dziś jest szczęśliwym mężem i ojcem a miał wszelkie parametry spełnione żeby zostać inecelem. W takim razie ciekawi mnie kim muszą być tacy incele?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Nimve

Mamy jakąś sekcję kabaretową na wizazu? Wnoszę o odbanowanie Panów, przecież to jest złoto.

Może jakiś osobny wątek tylko dla nich, ale żeby nie mogli łazić po innych wątkach i zaczepiać niczego nieświadomych użytkowników.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[chacaos]

Napisane przez Ellen_Ripley

Może jakiś osobny wątek tylko dla nich, ale żeby nie mogli łazić po innych wątkach i zaczepiać niczego nieświadomych użytkowników.

Jestem za. Tylko przy wejściu powinno wyskakiwać ostrzeżenie, że czytasz na własną odpowiedzialność i numery do najbliższych onkologów.

[Nimve]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Wg prawd tutaj głoszonych, w parach powinni być wyłącznie sami Adonisi z kieszeniami pełnymi hajsu, przecież żadna kobieta nie zwiąże się z nikim poniżej. Kobiet mało, mężczyzn dużo, tylko najlepsze okazy mają wzięcie, a babom w dupach się poprzewracało. Doprawdy nie wiem jakim cudem jednak na świecie jest prawie 8 miliardów ludzi, jak oni się rozmnożyli. Trzeba chyba poinformować wszystkich panów, biednych, brzydkich, niepełnosprawnych itd, że jakby ich partnerki nie istnieją, ich życie seksualne też, bo to niemożliwe. I ludzi w ogóle, że nie istnieją, no bo skąd, tyle prezesów banków i menadżerów wyższego szczebla by nie nastukało takiej populacji na ziemi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez randomforest

Nie, to będzie dla studentek medycyny.

A studenci medycyny też będą musieli świadczyć usługi analne gejom? Czy tylko kobiety, bo są zimne?

Edit. Doczytałam, że bany poleciały. Tak się nie robi, szanowna moderacjo. Kto mi teraz na moje pytanie odpowie?

Dołączam się do wniosku o osobny wątek kabaretowy, szkoda taki potencjał zmarnować A krewet też kiedyś miał swój trololo wątek, chciałabym przypomnieć xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ja już kiedyś to pisałam w jakimś incelskim wątku, ale powtórzę się: skąd to przedziwne założenie, że każdemu należy się kobieta? No skąd?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lipoliz]

Napisane przez LonleyPaladin

Poleciłeś jemu siłownie, on napisał że go nie interesuje i na tym powinieneś skończyć.

To jest forum ("użyteczności publicznej") a nie prywatna korespondencja do wiadomości ograniczonego kręgu. On nie chce bo nie, i to jego sprawa ale gdy inni kwestionują zlecony przeze ,mnie sposób, to dowodzę, że mam rację.[

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88505371]Ja już kiedyś to pisałam w jakimś incelskim wątku, ale powtórzę się: skąd to przedziwne założenie, że każdemu należy się kobieta? No skąd?
[/QUOTE]


No bo to są rzeczy, zasoby, do ktorych każdy powinien mieć dostęp, móc z tego korzystać. Nie wiem...jak kopaliny, ropa naftowa, gaz ziemny itd.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88505580]No bo to są rzeczy, zasoby, do ktorych każdy powinien mieć dostęp, móc z tego korzystać. Nie wiem...jak kopaliny, ropa naftowa, gaz ziemny itd.[/QUOTE]


Ej bez kitu, czy to jest zapisane jako podstawowe prawo człowieka czy o co chodzi doprawdy fascynujące. Czas wziąć na klatę ten fakt i przyjąć do wiadomości, że związek nie należy się z automatu każdej osobie na świecie. Po prostu. I na bank nie jest to wina innych ludzi, jak już to tych, którzy nie potrafią się z nikim związać. Bo ok, są sytuacje zwyczajnego pecha, ale w przypadku tych panów mamy jak na dłoni powód ich samotności - ich paskudny, seksistowski charakter. Nawet największe desperatki uciekają w popłochu przed takimi ananasami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Onn89]

Ten wątek udowadnia, że kobiety to paskudne hipokrytki - do szpiku kości. Obszczekają wszystko, co nie leży w ich interesie. Cholernie boją się, że faceci przejrzą na oczy i zobaczą realną wartość seksu, tj. że jest bardzo tani. A czemu? Bo one same za seks z nimi windują wyższą cenę, w postaci związku, zaangażoania, czasu, nerwów, znoszenia ich głupktowaych zachowań, fochów etc. Cholernie się tego boicie, że faceci sobie to uświadomią, więc celowo stosujecie shaming - to wasza stała taktyka manipulacyjna.

Któraś napisała, że jej mąż napisał, że wstydziłby się płacić za seks - powiedz swojemu męzusiowi, ze za seks w malzenstwie płaci najwyzszą ceną (będąc w malzenstwie, łożąc na wszystko, zabiegając uprzednio o ciebie i znosząc twoje humoru). Ahhh, oczywiście, ze tego nie powiesz, bo to kolizyjne z twoim interesem, rozumiem

Kobietki, wiecznie koniunkturalistki, aktorki i hipokrytki.

Czekam na hejt, bo na merytoryczne argumenty rzadko was stać

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88505610]Ej bez kitu, czy to jest zapisane jako podstawowe prawo człowieka czy o co chodzi doprawdy fascynujące. Czas wziąć na klatę ten fakt i przyjąć do wiadomości, że związek nie należy się z automatu każdej osobie na świecie. Po prostu. I na bank nie jest to wina innych ludzi, jak już to tych, którzy nie potrafią się z nikim związać. Bo ok, są sytuacje zwyczajnego pecha, ale w przypadku tych panów mamy jak na dłoni powód ich samotności - ich paskudny, seksistowski charakter. Nawet największe desperatki uciekają w popłochu przed takimi ananasami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
Gdybyś była facetem, zupełnie inaczej byś mówiła. Ale będąc kobietą (płcią bierno-selekcyjną na rynku matrymonialnym) jest łatwo ci tak siedzieć na forum i mówić.

Gdyby kobiety miały taki popęd jak faceci i ograniczony dostęp do seksu, to by zaciągały pożyczki żeby tylko sobie ulżyć, jestem o tym absolutnie przekonany.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88505371]Ja już kiedyś to pisałam w jakimś incelskim wątku, ale powtórzę się: skąd to przedziwne założenie, że każdemu należy się kobieta? No skąd?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
Wyjasnisz mi dlaczego "incelskim"? hm?

Czy każdy wątek, który mówi o kobietach w niekorzystnym świetle, będzie nazywany incelskim? Ostatecznie w tym jesteście specjalistkami

[Overcooked]

Tak bardzo tani że ich na niego NIE STAĆ typy tylko mówią że pójdą bo brakuje im jaj i obleca strach że nawet prostytutka nie powstrzyma śmiechu czy wyrazu żenady + najchętniej by wzięli za free studentkę medycyny bo nie stać ich z renty na takie wizyty, a liczą jeszcze na max dawki empatii xd

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Onn89

Ten wątek udowadnia, że kobiety to paskudne hipokrytki - do szpiku kości. Obszczekają wszystko, co nie leży w ich interesie. Cholernie boją się, że faceci przejrzą na oczy i zobaczą realną wartość seksu, tj. że jest bardzo tani. A czemu? Bo one same za seks z nimi windują wyższą cenę, w postaci związku, zaangażoania, czasu, nerwów, znoszenia ich głupktowaych zachowań, fochów etc. Cholernie się tego boicie, że faceci sobie to uświadomią, więc celowo stosujecie shaming - to wasza stała taktyka manipulacyjna.

Któraś napisała, że jej mąż napisał, że wstydziłby się płacić za seks - powiedz swojemu męzusiowi, ze za seks w malzenstwie płaci najwyzszą ceną (będąc w malzenstwie, łożąc na wszystko, zabiegając uprzednio o ciebie i znosząc twoje humoru). Ahhh, oczywiście, ze tego nie powiesz, bo to kolizyjne z twoim interesem, rozumiem

Kobietki, wiecznie koniunkturalistki, aktorki i hipokrytki.

Czekam na hejt, bo na merytoryczne argumenty rzadko was stać

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------


Gdybyś była facetem, zupełnie inaczej byś mówiła. Ale będąc kobietą (płcią bierno-selekcyjną na rynku matrymonialnym) jest łatwo ci tak siedzieć na forum i mówić.

Gdyby kobiety miały taki popęd jak faceci i ograniczony dostęp do seksu, to by zaciągały pożyczki żeby tylko sobie ulżyć, jestem o tym absolutnie przekonany.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------


Wyjasnisz mi dlaczego "incelskim"? hm?

Czy każdy wątek, który mówi o kobietach w niekorzystnym świetle, będzie nazywany incelskim? Ostatecznie w tym jesteście specjalistkami

Dajze spokój człowieku. zrób coś ze sobą to znajdziesz kobietę. Nie mam w pracy ani jednego singla, stanowiska różne od wysokich po niskie, uroda od słabej po super - ogarnij się i nie szukaj winy w kobietach tylko w swoim kiepskim charakterze. Serio. Wybacz, ale dosłownie 100% mężczyzn z mojego kręgu jest zajętych wiec ...No weź się za siebie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Onn89

Ten wątek udowadnia, że kobiety to paskudne hipokrytki - do szpiku kości. Obszczekają wszystko, co nie leży w ich interesie. Cholernie boją się, że faceci przejrzą na oczy i zobaczą realną wartość seksu, tj. że jest bardzo tani. A czemu? Bo one same za seks z nimi windują wyższą cenę, w postaci związku, zaangażoania, czasu, nerwów, znoszenia ich głupktowaych zachowań, fochów etc. Cholernie się tego boicie, że faceci sobie to uświadomią, więc celowo stosujecie shaming - to wasza stała taktyka manipulacyjna.



Któraś napisała, że jej mąż napisał, że wstydziłby się płacić za seks - powiedz swojemu męzusiowi, ze za seks w malzenstwie płaci najwyzszą ceną (będąc w malzenstwie, łożąc na wszystko, zabiegając uprzednio o ciebie i znosząc twoje humoru). Ahhh, oczywiście, ze tego nie powiesz, bo to kolizyjne z twoim interesem, rozumiem



Kobietki, wiecznie koniunkturalistki, aktorki i hipokrytki.



Czekam na hejt, bo na merytoryczne argumenty rzadko was stać

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------


Gdybyś była facetem, zupełnie inaczej byś mówiła. Ale będąc kobietą (płcią bierno-selekcyjną na rynku matrymonialnym) jest łatwo ci tak siedzieć na forum i mówić.

Gdyby kobiety miały taki popęd jak faceci i ograniczony dostęp do seksu, to by zaciągały pożyczki żeby tylko sobie ulżyć, jestem o tym absolutnie przekonany.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------


Wyjasnisz mi dlaczego "incelskim"? hm?

Czy każdy wątek, który mówi o kobietach w niekorzystnym świetle, będzie nazywany incelskim? Ostatecznie w tym jesteście specjalistkami

Nigdy nikogo nie znajdziesz, dopóki gardzisz kobietami. Związek to nie tylko seks. I generalnie to Ci współczuję, bo nigdy się nie dowiesz co to znaczy być kochanym i porządnym. I to nie dlatego, że masz taki a nie inny wygląd, czy z powodu kasy. Twój mózg jest totalnie sprany. Może i psycholog by Ci pomógł, ale ty nie chcesz żadnej pomocy, więc taplaj się w tym bagienku nienawisci, kto Ci broni. Nie widzisz dobrych wzorców w związków, bo otaczasz się ludźmi podobnymi do Ciebie, z zaburzeniami. Swój ciągnie do swojego.

No ale też nie wszystko musi być dla wszystkich. Jak Ci tak brak seksu, to sobie chodź na te prostytutki, kobietom daj spokój i temat zalatwiony.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[dominika152]

Napisane przez Onn89

Gdyby kobiety miały taki popęd jak faceci i ograniczony dostęp do seksu, to by zaciągały pożyczki żeby tylko sobie ulżyć, jestem o tym absolutnie przekonany.

Miałam znacznie większe libido od każdego mojego faceta - tylko widzisz, ja znam swoją wartość więc wole spotkać się z wysokim, przystojnym, inteligentnym facetem z poczuciem humoru zamiast z niskim incelem z zakolami, który widzi wszędzie problem, tylko nie w sobie. Bo doświadczając codziennie takiej frustracji i nienawiści szybko stałabym się aseksualna. Gdybyście chociaż poświęcili 50% energii poświęconej na wylewanie frustracji, smutku, obrzucaniu kobiet błotem - na własny rozwój, żeby mieć wyrobić sobie w końcu fajny charakter, lepszą sylwetkę i zdobyli lepszą pracę, lepszą pozycje społeczną - to już dawno bylibyście w szczęśliwych związkach. Ale nie, tak BARDZO nienawidzicie i niepotrzebujecie nas - okrutnych kobiet, tak bardzo przeszkadza wam nasza paskudna natura, że siedzicie 24/7 na kobiecym forum. Nie ma tu za grosz logiki.

Gdybym nienawidziła facetów to zamiast siedzieć na męskim forum i wyzywać pojechałabym na wycieczkę, pouczyła języka obcego, zrobiła kurs gotowania jakieś egzotycznej, albo nauczyła malować na płótnie - miałabym z tego jakiś pożytek. Jaki macie pożytek z siedzenia na kobiecym forum i narzekania?

Kilka waszych wpisów nie zmieni waszej natury. Nie opamiętamy się i nie zaczniemy dawać szansy niższym, brzydszym, mniej zaradnym facetom. Tym bardziej większość kobiet będzie was unikać biorąc pod uwagę, że najczęściej incelizm i nienawiść do kobiet idzie w parze z brzydkim wyglądem. Tak jak kiedyś kobiety dawały szansę na wykazanie się tym niższym, możliwość nadrobienia kiepskiego wyglądu innymi atrybutami, tak teraz myślę, że większość kobiet będzie ostrożna i nie będzie ryzykować otworzenie się przed kotem (incelem) w worku. Profilaktycznie lepiej zawęzić grono potencjalnych partnerów do tych lepiej wyglądających, żeby przypadkiem nie trafić na jednego z was, uważających samych siebie za niewiadomo kogo pomimo licznych wad w wyglądzie i jednocześnie przepełnionych bezpodstawną nienawiścią do kobiet.

Kiedyś rolą faceta głównie było zapewnienie poczucia bezpieczeństwa, zadbanie finansowe o rodzinę (bo jako jedyny pracował), a kobieta miała zajmować się domem, obowiązkami i wychowywać dzieci. Teraz czasy są znacznie inne - karierę robię sama, zarabiam sama, rachunki opłacam sama, gotuje sama, sprzątam sama, poczucie bezpieczeństwa zapewniam sobie sama, a od towarzystwa mam koleżanki. Wychowanie dziecka i obowiązki domowe - pół na pół, bo dziecko potrzebuje ojca tak samo jak matki. Nawet jak facet więcej zarabia to nie usprawiedliwia od wymigiwania się od obowiązków, sorry. Jakiego więc my kobiety będziemy szukać faceta, co może dać nam facet w obecnej sytuacji? Zastanów się trzy razy.

Tak - facet głównie może nam zaoferować swój pewny siebie charakter, bycie przystojnym, ociekający testosteronem wygląd i dobry seks - bo z resztą sobie poradzę sama, więc wystarczy, żeby facet jakoś bardzo nie odstawał. Większość wizażanek się nie przyzna, ale taka jest prawda. Są inne czasy - dostosujcie się.

[Onn89]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88507549]Dajze spokój człowieku. zrób coś ze sobą to znajdziesz kobietę. Nie mam w pracy ani jednego singla, stanowiska różne od wysokich po niskie, uroda od słabej po super - ogarnij się i nie szukaj winy w kobietach tylko w swoim kiepskim charakterze. Serio. Wybacz, ale dosłownie 100% mężczyzn z mojego kręgu jest zajętych wiec ...No weź się za siebie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Ale dziewczyno ty - jak 99% kobiet - poza ad personam nic nie udowodniłaś. I jeszcze ta gadka z twojego otoczenia. Wy nigdy ale to nigdy w bezpośredniej dyskusji nie umiecie się ustosunować do argumentach, tylko walicie te swoje śmieszne "wez sie za siebie" "znajdz dziewczyne "wspolczucje ci"

A co ty o mnie wiesz ? Całe g... a robisz sobie prawo do osądu. Ośmieszasz się jak większość kobiet, bo większość z was nie potrafi dyskutować, tylko sprowadza to do taniej manipulacji. I to są tysiące przypadków.

Ustosunkuj się do do tego co napisałem MERYTORYCZNIE a jak nie umiesz - to zamilcz, bo się ośmieszasz.

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:55 ----------

Napisane przez dominika152

Miałam znacznie większe libido od każdego mojego faceta - tylko widzisz, ja znam swoją wartość więc wole spotkać się z wysokim, przystojnym, inteligentnym facetem z poczuciem humoru zamiast z niskim incelem z zakolami, który widzi wszędzie problem, tylko nie w sobie. Bo doświadczając codziennie takiej frustracji i nienawiści szybko stałabym się aseksualna. Gdybyście chociaż poświęcili 50% energii poświęconej na wylewanie frustracji, smutku, obrzucaniu kobiet błotem - na własny rozwój, żeby mieć wyrobić sobie w końcu fajny charakter, lepszą sylwetkę i zdobyli lepszą pracę, lepszą pozycje społeczną - to już dawno bylibyście w szczęśliwych związkach. Ale nie, tak BARDZO nienawidzicie i niepotrzebujecie nas - okrutnych kobiet, tak bardzo przeszkadza wam nasza paskudna natura, że siedzicie 24/7 na kobiecym forum. Nie ma tu za grosz logiki.

Gdybym nienawidziła facetów to zamiast siedzieć na męskim forum i wyzywać pojechałabym na wycieczkę, pouczyła języka obcego, zrobiła kurs gotowania jakieś egzotycznej, albo nauczyła malować na płótnie - miałabym z tego jakiś pożytek. Jaki macie pożytek z siedzenia na kobiecym forum i narzekania?

Kilka waszych wpisów nie zmieni waszej natury. Nie opamiętamy się i nie zaczniemy dawać szansy niższym, brzydszym, mniej zaradnym facetom. Tym bardziej większość kobiet będzie was unikać biorąc pod uwagę, że najczęściej incelizm i nienawiść do kobiet idzie w parze z brzydkim wyglądem. Tak jak kiedyś kobiety dawały szansę na wykazanie się tym niższym, możliwość nadrobienia kiepskiego wyglądu innymi atrybutami, tak teraz myślę, że większość kobiet będzie ostrożna i nie będzie ryzykować otworzenie się przed kotem (incelem) w worku. Profilaktycznie lepiej zawęzić grono potencjalnych partnerów do tych lepiej wyglądających, żeby przypadkiem nie trafić na jednego z was, uważających samych siebie za niewiadomo kogo pomimo licznych wad w wyglądzie i jednocześnie przepełnionych bezpodstawną nienawiścią do kobiet.

Kiedyś rolą faceta głównie było zapewnienie poczucia bezpieczeństwa, zadbanie finansowe o rodzinę (bo jako jedyny pracował), a kobieta miała zajmować się domem, obowiązkami i wychowywać dzieci. Teraz czasy są znacznie inne - karierę robię sama, zarabiam sama, rachunki opłacam sama, gotuje sama, sprzątam sama, poczucie bezpieczeństwa zapewniam sobie sama, a od towarzystwa mam koleżanki. Wychowanie dziecka i obowiązki domowe - pół na pół, bo dziecko potrzebuje ojca tak samo jak matki. Nawet jak facet więcej zarabia to nie usprawiedliwia od wymigiwania się od obowiązków, sorry. Jakiego więc my kobiety będziemy szukać faceta, co może dać nam facet w obecnej sytuacji? Zastanów się trzy razy.

Tak - facet głównie może nam zaoferować swój pewny siebie charakter, bycie przystojnym, ociekający testosteronem wygląd i dobry seks - bo z resztą sobie poradzę sama, więc wystarczy, żeby facet jakoś bardzo nie odstawał. Większość wizażanek się nie przyzna, ale taka jest prawda. Są inne czasy - dostosujcie się.

Kłamiesz jak z nut.

1. Jesteś przedstawicielką płci która z natury jest bierno - selekcyjna, więc to wy dokonujecie wyboru. Naturalnie, w związku z tym możecie przyjąć pozycję cwaniacką (tak jak ty teraz) i gadać o nienawiści i frustracji bo wy NIE MACIE BLADEGO POJĘCIA o walce na rynku matrymonialnym, bo tego NIE ROBICIE. Jesteście biorczyniami, macie ciągła adorację facetów, których selekcjonujecie, więc przestań mi chrzanić te morały, bo gdybyś ty była na miejscu faceta to byś wypisywała tu peany "kochane, dlaczego facet nie zwraca na mnie uwagi" "kochane co robie zle, ze nikt mnie nie chce". Gdybyście były na naszym miejscu to byście się zapłakały, gwarantuje wam. A tak - pełen luzik.

2. Użyłaś dalej typowej kobiecej manipulacji (macie to ewolucyjnie zakodowane), odbijając od tematu. No dobrze, zarabiasz sama i to jest ok. Tylko, czy ja coś o tym powiedziałem? Zawsze poszukujecie facetów LEPSZYCH OD SIEBIE, bo macie hipergamiczną naturę, więc w końcu przyznajcie się do tego, zamiast stwarzać swoje ulubionę pozory. Do reszty się nie odniose, bo to typowy babski bełkot (99% przypadków).
3. Cała reszta - udowodniłaś, że macie hipergamiczną naturę. "Dostosujcie się" a kiedy wy się dostosujecie do czegokolwiek? Wam takie coś powiedzieć, to foch i szlaban na cipkę. I przestań chrzanić ze ty taka nie jesteś, bo większość kobiet ma to we krwi. Wymagacie od facetów, same poprzestając na tym ze "jestescie kobietami" i "staraj sie o mnie". O co? O kobietę samą w sobie? Przeciez to absurd

Manipulacja, hipokryzja, podwójne standardy - to wyróżnia większość z was (często same sobie to wytykacie na forach!). Wiem, bo stoczyłem w zyciu SETKI dyskusji z różnymi kobietami i to jest jak klasyk.

[Onn89]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88507581]Nigdy nikogo nie znajdziesz, dopóki gardzisz kobietami. Związek to nie tylko seks. I generalnie to Ci współczuję, bo nigdy się nie dowiesz co to znaczy być kochanym i porządnym. I to nie dlatego, że masz taki a nie inny wygląd, czy z powodu kasy. Twój mózg jest totalnie sprany. Może i psycholog by Ci pomógł, ale ty nie chcesz żadnej pomocy, więc taplaj się w tym bagienku nienawisci, kto Ci broni. Nie widzisz dobrych wzorców w związków, bo otaczasz się ludźmi podobnymi do Ciebie, z zaburzeniami. Swój ciągnie do swojego.

No ale też nie wszystko musi być dla wszystkich. Jak Ci tak brak seksu, to sobie chodź na te prostytutki, kobietom daj spokój i temat zalatwiony.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Nie ośmieszaj się.

Kolejna pseudomanipulantka która bawi się w psychologa. Czy wy naprawdę nie macie żadnych argumentów? Przecież ty - dziewczyno - nie użyłaś nic merytorycznego, poza wysyłaniem obcych (!) ludzi do psychologa. W 99% odpowiadacie to samo... Nie macie żadnych argumentów.

No - poza pochwą i pochwałami dla faceta )

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88507581]Nigdy nikogo nie znajdziesz, dopóki gardzisz kobietami. Związek to nie tylko seks. I generalnie to Ci współczuję, bo nigdy się nie dowiesz co to znaczy być kochanym i porządnym. I to nie dlatego, że masz taki a nie inny wygląd, czy z powodu kasy. Twój mózg jest totalnie sprany. Może i psycholog by Ci pomógł, ale ty nie chcesz żadnej pomocy, więc taplaj się w tym bagienku nienawisci, kto Ci broni. Nie widzisz dobrych wzorców w związków, bo otaczasz się ludźmi podobnymi do Ciebie, z zaburzeniami. Swój ciągnie do swojego.

No ale też nie wszystko musi być dla wszystkich. Jak Ci tak brak seksu, to sobie chodź na te prostytutki, kobietom daj spokój i temat zalatwiony.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Dlaczego uderzasz w mnie ad personam zamiast się ustosunkować?

Wy się zmówiłyście? Przecież wy macie wiecznie te same argumenty... jak coś zagraża waszym argumentom to stosujecie ten wasz słynny shaming... tak tak, na pewno ktoś ma problemy, broń boże nie mówi prawdy o nas.

Błagam cię, ogarnij się.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Onn89

Nie ośmieszaj się.

Kolejna pseudomanipulantka która bawi się w psychologa. Czy wy naprawdę nie macie żadnych argumentów? Przecież ty - dziewczyno - nie użyłaś nic merytorycznego, poza wysyłaniem obcych (!) ludzi do psychologa. W 99% odpowiadacie to samo... Nie macie żadnych argumentów.

No - poza pochwą i pochwałami dla faceta )

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------


Dlaczego uderzasz w mnie ad personam zamiast się ustosunkować?

Wy się zmówiłyście? Przecież wy macie wiecznie te same argumenty... jak coś zagraża waszym argumentom to stosujecie ten wasz słynny shaming... tak tak, na pewno ktoś ma problemy, broń boże nie mówi prawdy o nas.

Błagam cię, ogarnij się.

A gdzie są twoje argumenty? Bo poza frustracja to ich nie zauważyłam.
Ok to na mam inne pytanie za sto punktów. Po cholerę gadasz i próbujesz miec kontakt z kobietami skoro większość to idiotki?
Daj sobie z nimi spokój na całe życie i właściwie temat masz zalatwiony.
Co Cię obchodzą kobiety?
Ja z idiotami nie gadam, no może czasem dla funu.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Overcooked]

No po raz kolejny - seks to nie zasób. Jak kogoś w☠☠☠☠isz lub zranisz to jest w☠☠☠☠iony i zraniony, przez co zwyczajnie nie ma ochoty na seks z tobą -> to nie jest manipulacyjny szlaban na cipkę, nikt o zdrowym podejściu by tego tak nie ujął. A już w ogóle w kontekście obcego typa. Jesteś chamem to kobieta nie chce się z tobą zadawać dla własnego komfortu, a nie rzuca w kierunku ciebie fochy i szlabany w postaci braku seksu z obcym typem, no wtf.

W końcu szukacie dziewczyny czy matki która będzie was kochać po grób mimo że naplujecie jej w twarz i będziecie uważać za nieudacznika, tyle że przy okazji z funkcją osobistej prostytutki i seksem na zawołanie? I każda kobieta co dba o swój komfort to nagle manipulatorka i żmija która nie kocha taki miłych chłopców za same jestestwo i miągwa która nie stawia waszego dobra zagryzając zęby żeby wam dogodzić?

[Lipoliz]

Napisane przez Onn89

Jesteście biorczyniami, macie ciągła adorację facetów, których selekcjonujecie, więc przestań mi chrzanić te morały, bo gdybyś ty była na miejscu faceta to byś wypisywała tu peany "kochane, dlaczego facet nie zwraca na mnie uwagi" "kochane co robie zle, ze nikt mnie nie chce".

Która jest ta jest, zależy od atrakcyjności. To samo można zarzucic niektórym facetom.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez Onn89

Któraś napisała, że jej mąż napisał, że wstydziłby się płacić za seks - powiedz swojemu męzusiowi, ze za seks w malzenstwie płaci najwyzszą ceną (będąc w malzenstwie, łożąc na wszystko, zabiegając uprzednio o ciebie i znosząc twoje humoru). Ahhh, oczywiście, ze tego nie powiesz, bo to kolizyjne z twoim interesem, rozumiem

A facet w małżeństwie niby nie ma humorów. A ilu facetów byłoby ci...mi do końca życia gdyby żona ich nie motywowała, kierowała nimi, dyscyplinowała w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Do niczego nie doszliby. To są moje spostrzeżenia odnośnie znanych mi facetów przed związkiem i w związku. Dostają psychicznego kopa jak po amfetaminie albo sterydach tylko że bez skutków ubocznych i trwale.

[Andziullka666]

Tego szamba nie da się skomentowac merytorycznie. Ja to zawsze powtarzam młodszym dziewczynom celuj w tych przystojnych, nawet jeżeli będziesz jakiś czas sama i się zawiedziesz parę razy. Kiedyś myślałam że jestem płytka ale teraz widzę że był to po prostu mechanizm obronny.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez Lipoliz

Która jest ta jest, zależy od atrakcyjności. To samo można zarzucic niektórym facetom.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------


A facet w małżeństwie niby nie ma humorów. A ilu facetów byłoby ci...mi do końca życia gdyby żona ich nie motywowała, kierowała nimi, dyscyplinowała w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Do niczego nie doszliby. To są moje spostrzeżenia odnośnie znanych mi facetów przed związkiem i w związku. Dostają psychicznego kopa jak po amfetaminie albo sterydach tylko że bez skutków ubocznych i trwale.

W punkt, właściwie w każdym mi znanym dobrym związku facet zmienia się na lepsze.

[Lipoliz]

Większość mężczyzn deprecjonujących tu kobiety nie zdaje sobie sprawy z tego, że gdyby kobiety były takimi jakimi oni chcą żeby były, to przestałyby ich podniecać. To ta ich - kobiet "podłość", "płochość", "rozwydrzenie" i inne "złe" cechy czyni je pożądanymi seksualnie.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Koleś to by chciał żeby niewolnictwo wróciło. Oczywiście tylko dla kobiet.
Wybrałaby sobie jakąś 18 letnie modelkę, zamknął ja w pokoju i korzystał kiedy chciał.
Ah te marzenia.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Lipoliz]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88507989]Koleś to by chciał żeby niewolnictwo wróciło. Oczywiście tylko dla kobiet.
Wybrałaby sobie jakąś 18 letnie modelkę, zamknął ja w pokoju i korzystał kiedy chciał.[/QUOTE]
Z czasem dopuszczając się tortur i okaleczania.

[magdus1747]

Napisane przez Onn89

Ten wątek udowadnia, że kobiety to paskudne hipokrytki - do szpiku kości. Obszczekają wszystko, co nie leży w ich interesie. Cholernie boją się, że faceci przejrzą na oczy i zobaczą realną wartość seksu, tj. że jest bardzo tani. A czemu? Bo one same za seks z nimi windują wyższą cenę, w postaci związku, zaangażoania, czasu, nerwów, znoszenia ich głupktowaych zachowań, fochów etc. Cholernie się tego boicie, że faceci sobie to uświadomią, więc celowo stosujecie shaming - to wasza stała taktyka manipulacyjna.

Któraś napisała, że jej mąż napisał, że wstydziłby się płacić za seks - powiedz swojemu męzusiowi, ze za seks w malzenstwie płaci najwyzszą ceną (będąc w malzenstwie, łożąc na wszystko, zabiegając uprzednio o ciebie i znosząc twoje humoru). Ahhh, oczywiście, ze tego nie powiesz, bo to kolizyjne z twoim interesem, rozumiem

Kobietki, wiecznie koniunkturalistki, aktorki i hipokrytki.

Czekam na hejt, bo na merytoryczne argumenty rzadko was stać

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------


Gdybyś była facetem, zupełnie inaczej byś mówiła. Ale będąc kobietą (płcią bierno-selekcyjną na rynku matrymonialnym) jest łatwo ci tak siedzieć na forum i mówić.

Gdyby kobiety miały taki popęd jak faceci i ograniczony dostęp do seksu, to by zaciągały pożyczki żeby tylko sobie ulżyć, jestem o tym absolutnie przekonany.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------


Wyjasnisz mi dlaczego "incelskim"? hm?

Czy każdy wątek, który mówi o kobietach w niekorzystnym świetle, będzie nazywany incelskim? Ostatecznie w tym jesteście specjalistkami

Ależ musisz być sfrustrowany. Współczuję.
A co z mężczyznami, którzy chcą założyć rodzinę, wejść w związek małżeński, mieć dzieci? Tak, są tacy - zaskoczę cię. Nie każdy chce tylko 'poruchac' bez zobowiązań.
Może warto zacząć traktować kobiety jak ludzi, a nie jak przedmioty seksualne?
Co do samego seksu - to nie jest tak, że my dajemy, wy bierzecie. My także mamy z seksu przyjemność.
Osobiście mam większe libido od męża, któremu wystarczy raz w tygodniu. Uwielbiam seks. Nigdy nie robiłam mu 'szlabanu na cipkę', ale faktycznie gdy się pokłócimy nie mam ochoty się z nim kochać. Nie strzelam fochów tylko rozmawiamy. Aha, mój mąż nie jest ani super przystojny, ani bogaty. Jest po prostu dobrym człowiekiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gravitsappa]

Bo to jest tak: seks jest tani, ale jednocześnie bardzo drogi i nikt go nie dostępuje, tylko baby i chady.
Baby są hipergamiczne i wirują na karuzeli kutangów, ale jednocześnie są zimne i skąpią seksu.
Trzeba być skromną i nie 'dawać', ale jednocześnie trzeba 'dawać' każdemu, kto zapragnie, bo empatia.
Wszystkie baby to hipokrytki i manipulantki - ale o mnie nic nie wiesz!! Nie uderzaj we mnie personalnie!!
Mężczyźni pragną związku, miłości, zaangażowania - ale ci, którzy to mają, to cucki i beta którzy płacą dużo za coś, co mogą mieć tanio - i wracamy do punktu 1.

Ustosunkujcie się merytorycznie do moich argumentów, zamiast się ośmieszać!!!!!!!

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Gravitsappa

Bo to jest tak: seks jest tani, ale jednocześnie bardzo drogi i nikt go nie dostępuje, tylko baby i chady.

Baby są hipergamiczne i wirują na karuzeli kutangów, ale jednocześnie są zimne i skąpią seksu.

Trzeba być skromną i nie 'dawać', ale jednocześnie trzeba 'dawać' każdemu, kto zapragnie, bo empatia.

Wszystkie baby to hipokrytki i manipulantki - ale o mnie nic nie wiesz!! Nie uderzaj we mnie personalnie!!

Mężczyźni pragną związku, miłości, zaangażowania - ale ci, którzy to mają, to cucki i beta którzy płacą dużo za coś, co mogą mieć tanio - i wracamy do punktu 1.



Ustosunkujcie się merytorycznie do moich argumentów, zamiast się ośmieszać!!!!!!!

Piękne. W punkt.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[patusiaa23]

Kobiet i mężczyzn w Polsce jest mniej więcej tyle samo. Skoro kobiety lecą tylko na tych bogatych, wysokich, z kwadratowa szczęka, etc etc, to znaczy, że maly procent mężczyzn jest w związku z większością kobiet. A jeśli chodzi o pozostałych, to kobiety wolą być odrzucone przez chata, czy w ogóle być samotne, niż się z tymi pozostałymi mężczyznami wiązać. No to faktycznie, słabo być aż tak odrzucającą osobą, ze aż kobiety wola być same niż wam dać. Współczujka chlopaki, dzwońcie do płatnych pań

[chacaos]

Napisane przez Onn89

I przestań chrzanić ze ty taka nie jesteś, bo większość kobiet ma to we krwi. Wymagacie od facetów, same poprzestając na tym ze "jestescie kobietami" i "staraj sie o mnie". O co? O kobietę samą w sobie? Przeciez to absurd

Lol. Przychodzi tu 30-letni koń z niezaleczonymi zaburzeniami psychicznymi, m.in. fobią i nerwicą, zerowym doświadczeniem z kobietami, który nie przepracował dnia w życiu i nie umie napisać zdania poprawnego ortograficznie. I na jakie wyrzeczenia jest gotowy, przy świadomości swoich marnych szans na seks lub związek? Ano kobieta MOŻE MIEĆ LEKKĄ NADWAGĘ (ale wciąż najlepiej, żeby była dziewicą 10 lat młodszą). I z każdym z was, inceli, jest to samo: łaskawie byście wzięli laskę przeciętną z wyglądu, jakby to, że nie jest supermodelką miało równoważyć lata waszych zaniedbań w każdej sferze życia, zaburzenia psychiczne, lenistwo, brak osobowości, nieatrakcyjność fizyczną i zerową ambicję. Odlecieliście na inną orbitę jeśli myślicie, że znajdziecie dziewczynę tak głupią i niedowartościowaną, że na to pójdzie. To wy tu jesteście pustakami zafiksowanymi na wyglądzie i seksie, którzy myślą że ,,sami w sobie'' na coś zasługują. Kobiety wymagają od facetów, bo przede wszystkim wymagają dużo od siebie samych i są bardziej skłonne do autorefleksji, wystarczy poczytać wątki na podobne tematy (brak doświadczeń damsko-męskich, brak powodzenia) zakładane przez kobiety i porównać ich podejście z waszym mizoginistycznym szambem.