Panny Młode 2020 cz. II

[czekoladowoo]

My nie tak dawno też byliśmy w takiej sytuacji. Też się baliśmy czy TZ znajdzie pracę ale udało się szybko i miał tylko miesiąc przerwy. Ja mam na szczęście umowę już na nieokreślony i mieszkanie też swoje więc zawsze jest trochę "bezpieczniej"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pandemonium4]

Dziękuję wam za odpowiedzi dot. cen DJ

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez margaritaa

Może wkrótce znajdzie, będziemy trzymać kciuki. Nie jest tak łatwo teraz z umową na czas nieokreślony.
W każdym razie skoro wywołałaś temat to jeszcze dodatkowo powiem , że ja tez chciałabym mieć na czas nieokreślony. Nie wiem czy będą chcieli mi dać jako młodej mężatce. Bo wiadomo, że jak się zakłada rodzinę to może zaraz dziecko itp. Trudna sprawa.

Serio jest tak ciężko? Ja zmieniałam pracę w grudniu, teraz podpisywałam drugą umowę i kolejna będzie właśnie w grudniu - już na stałe.
W poprzedniej pracy druga umowa była na stałe.

Nie wiem, czy to kwestia branży? Pracuje raczej w mniejszych miastach niż większych zawsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Lottie69

Serio jest tak ciężko? Ja zmieniałam pracę w grudniu, teraz podpisywałam drugą umowę i kolejna będzie właśnie w grudniu - już na stałe.
W poprzedniej pracy druga umowa była na stałe.

Nie wiem, czy to kwestia branży? Pracuje raczej w mniejszych miastach niż większych zawsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w firmie jest trzymiesięczny okres próbny, potem roczna, i potem już na czas nieokreślony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

U mnie daja na 3 miesiące, potem na 2 lata i dopiero potem nieokreślony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gothka152]

Napisane przez Lottie69

Serio jest tak ciężko? Ja zmieniałam pracę w grudniu, teraz podpisywałam drugą umowę i kolejna będzie właśnie w grudniu - już na stałe.
W poprzedniej pracy druga umowa była na stałe.

Nie wiem, czy to kwestia branży? Pracuje raczej w mniejszych miastach niż większych zawsze.

Mój tż teraz miał dostać tę trzecią umowę na czas nieokreślony

Napisane przez czekoladowoo

U mnie daja na 3 miesiące, potem na 2 lata i dopiero potem nieokreślony

U tżta było tak samo

[_PinkLips]

Napisane przez theali

U mnie w firmie jest trzymiesięczny okres próbny, potem roczna, i potem już na czas nieokreślony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie tak samo jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez theali

Dziękuję wszystkim

Wszystko się udało Zaczynając od tego, że dograliśmy czasowo wyjście na zamówiony tramwaj - a jak się wychodzi z małymi dziećmi i jeszcze spotyka po drodze z grupą, która dojeżdża z daleka, to nie takie oczywiste.
Sala w urzędzie jest odnowiona (ale w starym stylu) i naprawdę robiła wrażenie <3 Trafiła nam się całkiem spoko urzędniczka, ludzi było dużo, a co najważniejsze - udało mi się nie zamienić "Pawła Szymona" na "Szymona Pawła" xD
Na salę trafiliśmy chwilę przed piętnastą, całe przyjęcie potrwało jakieś trzy i pół godziny - na dziewiętnastą byliśmy w domu. Na początku było odrobinę sztywno, ale potem się ludzie rozgadali i dalej już szło. Na koniec jeszcze mieliśmy bonusowych gości - kilkoro znajomych wybrało się na obiad do tego samego lokalu (dolna sala, my mieliśmy górną). I w którymś momencie, jak nam się część towarzystwa zmyła (brat TŻ z dzieciakami, bo już odpadały energetycznie powoli), moja mama stwierdziła, że w sumie może by ich poprosić na górę w takim razie... Co też ożywiło atmosferę
Wybór lokalu zebrał pochwały, chociaż na początku spektakl się z reakcją "CO?".
Fajnie było. Kameralnie, ale i tak wieczorem kompletnie padliśmy ze zmęczenia. Jak będę mieć zdjęcia, to się podzielę Dzisiaj jakieś pojedyncze mam dostać, całość około miesiąca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Bardzo się cieszę, że wszystko się udało. Wszystkiego najwspanialszego dla Was na nowej drodze

Napisane przez pandemonium4

Gratuluję, super że wszystko się udało i jesteście szczęśliwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Dziewczyny ile płacicie DJom? Bo my jednak się rozglądamy. Chcemy kogoś kto będzie tylko puszczał muzykę i zapraszał do tańca i na jedzenie, żadnych zabaw, oczepin, podziękowań itd. Nawet mamy sporą playliste. Jeden facet za taką usługę policzył 2200.. wydaje mi się drogo, tym bardziej że tu wieś a nie Warszawa. A jak jest u was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My 2050 za całą noc, dj z dużego miasta wojewódzkiego.

Napisane przez gothka152

Póki co- ja stresuję się pracą tżta (a raczej jej brakiem ), bo w czwartek nie przedłużyli mu umowy
Od jutra miał mieć na czas nieokreślony, mieliśmy po ślubie starać się o kredyt ...

Jeśli szybko czegoś nie znajdzie, będziemy zmuszeni zrezygnować z przyjęcia po ślubie- szkoda będzie pieniędzy

Współczuję... :/ Strasznie niefajnie. Mam nadzieję, że szybko coś znajdzie - my teraz oboje szukaliśmy pracy i znaleźliśmy "nie byle co" tylko to, co nas interesuje w miesiąc - oby u TŻta szybko poszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Pierwsze pytanie "a gdzie masz obrączkę?" zaliczone xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez theali

Pierwsze pytanie "a gdzie masz obrączkę?" zaliczone xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To szybko jej nie nosisz
Ja się z pierścionkiem nie rozstaję, więc z obrączką pewnie też nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez angeegna

To szybko jej nie nosisz
Ja się z pierścionkiem nie rozstaję, więc z obrączką pewnie też nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Noszę, na lewej ręce - bo na prawej mnie wszystko wkurza Szwagier siedział po mojej prawej i spojrzał, jak biorę do ręki kubek xD

To sobie posłuchałam o "kodzie kulturowym"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pinkelephants]

U mnie też mega ciężko z umową na stałe.. Najczęściej to są umowy ttlko na zastępstwa.. Ech. W dodatku w szkole najczęściej dają umowy tak, że kończą się przed wakacjami, więc dwa miesiące martw się co masz zrobić. Ja szczęśliwie mam na cały rok, ale czy mi przedłuża? Szczerze wątpię...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez theali

Noszę, na lewej ręce - bo na prawej mnie wszystko wkurza Szwagier siedział po mojej prawej i spojrzał, jak biorę do ręki kubek xD

To sobie posłuchałam o "kodzie kulturowym"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaa, no chyba że tak
Ludzie to mają problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez theali

Pierwsze pytanie "a gdzie masz obrączkę?" zaliczone xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi tż kazał zdjąć, bo sobie przymierzyłam i nie chciało mi się zdejmować. Wygodnie było, dobrze, że zmniejszyłam.

Jak tam Theali, czujesz jakąś różnice?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez Lottie69

Mi tż kazał zdjąć, bo sobie przymierzyłam i nie chciało mi się zdejmować. Wygodnie było, dobrze, że zmniejszyłam.

Jak tam Theali, czujesz jakąś różnice?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się nie mogę doczekać, aż będę mogła nosić swoją

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Lottie69

Jak tam Theali, czujesz jakąś różnice?

Na razie dziwnie mi się patrzy na zestawienie z nowym nazwiskiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Theali wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia


Ja w weekend byłam w pierwszym salonie, mierzyłam suknie i jakoś, żadna na mnie szału nie zrobiła, wgl dziwnie wyglądam w sukniach. Długo przeglądałam zrobione zdjęcia i nie mogłam dojść co jest nie tak i czego powinnam szukać..dramat..pokazałam zdjęcia dla tż i też bez entuzjazm, trochę się wkurzyłam bo myślała, że choć on powie, że pieknie wyglądam i już wiem, że będzie to nie lada wyzwanie

[Nikki_944]

Napisane przez gothka152

Póki co- ja stresuję się pracą tżta (a raczej jej brakiem ), bo w czwartek nie przedłużyli mu umowy
Od jutra miał mieć na czas nieokreślony, mieliśmy po ślubie starać się o kredyt ...

Jeśli szybko czegoś nie znajdzie, będziemy zmuszeni zrezygnować z przyjęcia po ślubie- szkoda będzie pieniędzy

Ach te cudowne umowy. Ja też miałam teraz dostać na czas nieokreślony to zaczęli kombinować, aż w końcu skończyło się na tym, że mi w ogóle nie przedłużyli. Także na 3 miesiące przed ślubem zostałam bez pracy i bez perspektyw na kredyt, bo zanim coś znajdę, zanim wyrobię czas żeby dostać stałą umowę to trochę minie.

Napisane przez Lottie69

Serio jest tak ciężko? Ja zmieniałam pracę w grudniu, teraz podpisywałam drugą umowę i kolejna będzie właśnie w grudniu - już na stałe.
W poprzedniej pracy druga umowa była na stałe.

Nie wiem, czy to kwestia branży? Pracuje raczej w mniejszych miastach niż większych zawsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystko zależy od firmy, ale wg prawa po 33 miesiącach przysługuje umowa na czas nieokreślony. Jak ktoś daje wcześniej to już jego dobra wola.





theali wszystkiego najlepszego.

[Mademoiselle Bernadette]

Napisane przez Nikki_944

Ach te cudowne umowy. Ja też miałam teraz dostać na czas nieokreślony to zaczęli kombinować, aż w końcu skończyło się na tym, że mi w ogóle nie przedłużyli. Także na 3 miesiące przed ślubem zostałam bez pracy i bez perspektyw na kredyt, bo zanim coś znajdę, zanim wyrobię czas żeby dostać stałą umowę to trochę minie.

Wszystko zależy od firmy, ale wg prawa po 33 miesiącach przysługuje umowa na czas nieokreślony. Jak ktoś daje wcześniej to już jego dobra wola.





theali wszystkiego najlepszego.

Poważnie? Ale są tam jakieś kruczki odnośnie których firm dotyczą te 33 miesiące?
Bo ja osobiście nie znam żadnej kobiety (!) ze swojego otoczenia, która by miała umowę na czas nieokreślony. W mojej miejscowości jaki i również w okolicy +/- 50 km nie spotkałam się z taką umową. Są początkowe umowy na 3 miesięczny okres próbny, później zazwyczaj na rok, potem na 3 lata i później albo każda kolejna umowa na 5 lat, albo jak kobieta ma szczęście to na 10. Znajoma mamy, pielęgniarka, przepracowała kilkanaście lat w szpitalu powiatowym i każda umowa była na 5 lat, później zmieniała miejsce pracy na senatorium i teraz każda umowa tylko na 3 lata. Ciekawe dlaczego pracodawcy tego nie przestrzegają? U nas jest niestety mnóstwo młodych kobiet, którym skończyła się umowa w momencie urlopu macierzyńskiego no i wiadomo, że pracodawcy nie dadzą następnej umowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaniAuto]

Napisane przez Mademoiselle Bernadette

Poważnie? Ale są tam jakieś kruczki odnośnie których firm dotyczą te 33 miesiące?
Bo ja osobiście nie znam żadnej kobiety (!) ze swojego otoczenia, która by miała umowę na czas nieokreślony. W mojej miejscowości jaki i również w okolicy +/- 50 km nie spotkałam się z taką umową. Są początkowe umowy na 3 miesięczny okres próbny, później zazwyczaj na rok, potem na 3 lata i później albo każda kolejna umowa na 5 lat, albo jak kobieta ma szczęście to na 10. Znajoma mamy, pielęgniarka, przepracowała kilkanaście lat w szpitalu powiatowym i każda umowa była na 5 lat, później zmieniała miejsce pracy na senatorium i teraz każda umowa tylko na 3 lata. Ciekawe dlaczego pracodawcy tego nie przestrzegają? U nas jest niestety mnóstwo młodych kobiet, którym skończyła się umowa w momencie urlopu macierzyńskiego no i wiadomo, że pracodawcy nie dadzą następnej umowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jej dziewczyny współczuje sytuacji. Pierwszą umowę na czas nieokreślony dostałam po 3 miesiącach pracy na umowę zlecenie - skończyłam studia inżynierskie i przeniosłam się na pełen etat. W drugiej pracy też jakoś tak. To musi być bardzo obciążające nie mieć stabilnej sytuacji.

[czekoladowoo]

33 miesiące są w kodeksie pracy zapisane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Werxx3]

Mi umowa kończyła się miesiąc temu i też zastanawiałam się czy mi przedłużą(w międzyczasie była zmiana dyrekcji) i o ile tak to na jaki czas. Pierwszą umowę miałam na 3 msc, potem na 2 lata i teraz dostałam na czas nieokreślony. Mój TZ już rok temu dostał, ale ze względu na warunki będzie szukał czegoś nowego po ślubie, dlatego dobrze gdybym chociaż ja miała umowę, bo tez myślimy o kredycie na coś swojego.

[Lottie69]

Napisane przez PaniAuto

Jej dziewczyny współczuje sytuacji. Pierwszą umowę na czas nieokreślony dostałam po 3 miesiącach pracy na umowę zlecenie - skończyłam studia inżynierskie i przeniosłam się na pełen etat. W drugiej pracy też jakoś tak. To musi być bardzo obciążające nie mieć stabilnej sytuacji.

Ja też po studiach inżynierskich - pierwsza praca pół roku umowa, później na stałe, a ta teraz ma 3 miesiące, 9 miesięcy i na stałe.
Wszystko ustalane przy podpisywaniu pierwszej umowy, bez żadnych głupich komentarzy. O ciąże mnie dyskretnie spytano w pierwszej pracy, ale było z klasą i przy kawie w kuchni, odpowiedziałam, że nie planuje w najbliższym czasie i tyle.

Teraz nawet lepiej, bo to już bardziej korporacja, w dziale praktycznie same kobitki, jedna właśnie wróciła z macierzyńskiego i nikt problemów nie robił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Najgorzej, przed ślubem zostać bez pracy, gdy jest ogrom wydatków.

Mój tż ma umowę do końca lipca, kończy mu się roczna, ale ma słabe warunki finansowe szczerzę wątpię, że dostanie dużo lepsze, więc też słaba sytuacja.

U siebie pierwszą umowę miałam na zlecenie przez pół roku, później przez rok o pracę i po tym czasie dostałam na czas nieokreślony.
Pracodawcy muszą się liczyć, że spora część kobiet po ślubie ma w planach dziecko.

[squirrelqa]

Napisane przez kolorowa90

Theali wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia


Ja w weekend byłam w pierwszym salonie, mierzyłam suknie i jakoś, żadna na mnie szału nie zrobiła, wgl dziwnie wyglądam w sukniach. Długo przeglądałam zrobione zdjęcia i nie mogłam dojść co jest nie tak i czego powinnam szukać..dramat..pokazałam zdjęcia dla tż i też bez entuzjazm, trochę się wkurzyłam bo myślała, że choć on powie, że pieknie wyglądam i już wiem, że będzie to nie lada wyzwanie

Kurcze, niefajna sytuacja A jakie sukienki normalnie wybierasz na oficjalne uroczystości? Jaki masz atut (wystający tyłek, ładny biust, płaski brzuch)?
Mnóstwo sukni w salonach chce teraz na maksa roznegliżować pannę młodą - dekolt do pępka, plecy gołe, rozporek odsłaniający nogi prawie do pachwin... No zero umiaru.

Może warto skupić się na poszukiwaniu jednej konkretnej właściwości, którą ma mieć suknia. Czy ładny dekolt, czy podkreślenie talii, czy pokazanie nóg itd.

Napisane przez PaniAuto

Jej dziewczyny współczuje sytuacji. Pierwszą umowę na czas nieokreślony dostałam po 3 miesiącach pracy na umowę zlecenie - skończyłam studia inżynierskie i przeniosłam się na pełen etat. W drugiej pracy też jakoś tak. To musi być bardzo obciążające nie mieć stabilnej sytuacji.

Napisane przez Mademoiselle Bernadette

Poważnie? Ale są tam jakieś kruczki odnośnie których firm dotyczą te 33 miesiące?
Bo ja osobiście nie znam żadnej kobiety (!) ze swojego otoczenia, która by miała umowę na czas nieokreślony. W mojej miejscowości jaki i również w okolicy +/- 50 km nie spotkałam się z taką umową. Są początkowe umowy na 3 miesięczny okres próbny, później zazwyczaj na rok, potem na 3 lata i później albo każda kolejna umowa na 5 lat, albo jak kobieta ma szczęście to na 10. Znajoma mamy, pielęgniarka, przepracowała kilkanaście lat w szpitalu powiatowym i każda umowa była na 5 lat, później zmieniała miejsce pracy na senatorium i teraz każda umowa tylko na 3 lata. Ciekawe dlaczego pracodawcy tego nie przestrzegają? U nas jest niestety mnóstwo młodych kobiet, którym skończyła się umowa w momencie urlopu macierzyńskiego no i wiadomo, że pracodawcy nie dadzą następnej umowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Naprawdę ktoś chciałby wiązać się z jednym miejscem pracy na 10 lat?

W poprzedniej pracy dostałam umowę na czas nieokreślony i krótko po tym odeszłam do innej pracy na zlecenie. Jakoś nie czuję tego musu posiadania umowy o pracę i nie czuję, żeby miała ona chronić przed nagłym (miesięcznym) zwolnieniem.

A co do brania kredytu na inną umowę niż na czas nieokreślony, to tak czytałam o tych różnych scoringach w bankach i w większości i tak na pierwszym miejscu liczy się dochód oraz bycie w danej pracy dłużej niż kilka miesięcy, a nie czysto forma umowy. Ale kredytu nie brałam, więc z własnego doświadczenia jeszcze tego nie wiem.

[angeegna]

Napisane przez theali

Na razie dziwnie mi się patrzy na zestawienie z nowym nazwiskiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A przypomnij - masz pojedyncze czy podwójne?

Napisane przez PaniAuto

Jej dziewczyny współczuje sytuacji. Pierwszą umowę na czas nieokreślony dostałam po 3 miesiącach pracy na umowę zlecenie - skończyłam studia inżynierskie i przeniosłam się na pełen etat. W drugiej pracy też jakoś tak. To musi być bardzo obciążające nie mieć stabilnej sytuacji.

Ja nigdy nie miałam umowy na czas nieokreślony. Może w tej pracy się uda.

Napisane przez squirrelqa

Naprawdę ktoś chciałby wiązać się z jednym miejscem pracy na 10 lat?

Tak z ciekawości-co w tym takiego dziwnego? Wiem że dla nas, młodych 10 lat wydaje się być szmatem czasu, ale w rzeczywistości to normalna sytuacja. Ja za to nie lubię za często zmieniać pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez angeegna

Tak z ciekawości-co w tym takiego dziwnego? Wiem że dla nas, młodych 10 lat wydaje się być szmatem czasu, ale w rzeczywistości to normalna sytuacja. Ja za to nie lubię za często zmieniać pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja właśnie lubię zmieniać prace, pewnie dlatego mnie to dziwi Może też z racji tego, że nie znalazłam jeszcze takiej pracy, gdzie była i atmosfera super, i regularne podwyżki, i poszerzanie obowiązków dające satysfakcję, a nie stres. W pewnym momencie to samo miejsce przestaje być atrakcyjne, ale ma się już doświadczenie i można skoczyć w kolejne, już za trochę większą stawkę.

[Nikki_944]

Napisane przez Mademoiselle Bernadette

Poważnie? Ale są tam jakieś kruczki odnośnie których firm dotyczą te 33 miesiące?
Bo ja osobiście nie znam żadnej kobiety (!) ze swojego otoczenia, która by miała umowę na czas nieokreślony. W mojej miejscowości jaki i również w okolicy +/- 50 km nie spotkałam się z taką umową. Są początkowe umowy na 3 miesięczny okres próbny, później zazwyczaj na rok, potem na 3 lata i później albo każda kolejna umowa na 5 lat, albo jak kobieta ma szczęście to na 10. Znajoma mamy, pielęgniarka, przepracowała kilkanaście lat w szpitalu powiatowym i każda umowa była na 5 lat, później zmieniała miejsce pracy na senatorium i teraz każda umowa tylko na 3 lata. Ciekawe dlaczego pracodawcy tego nie przestrzegają? U nas jest niestety mnóstwo młodych kobiet, którym skończyła się umowa w momencie urlopu macierzyńskiego no i wiadomo, że pracodawcy nie dadzą następnej umowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak już napisała czekoladowoo to jest zapis w kodeksie pracy. Aczkolwiek słyszałam, że w jednym miejscu pracodawca między jedną a drugą umową zrobił dzień przerwy i już się nie liczyło jako ciągłość, więc ktoś zaczynał tak jakby od nowa. Na ile to zgodne z prawem nie wiem.

Napisane przez PaniAuto

Jej dziewczyny współczuje sytuacji. Pierwszą umowę na czas nieokreślony dostałam po 3 miesiącach pracy na umowę zlecenie - skończyłam studia inżynierskie i przeniosłam się na pełen etat. W drugiej pracy też jakoś tak. To musi być bardzo obciążające nie mieć stabilnej sytuacji.

Czyli trzeba było robić inżyniera. Uroki braku fachu w rękach. Dla mnie jest bardzo dobijające, że mam niestabilną sytuację i możesz się cieszyć, że Ciebie to nie dotyczy. Choć może tylko ja tak to przeżywam.

Napisane przez kolorowa90

Najgorzej, przed ślubem zostać bez pracy, gdy jest ogrom wydatków.

Mój tż ma umowę do końca lipca, kończy mu się roczna, ale ma słabe warunki finansowe szczerzę wątpię, że dostanie dużo lepsze, więc też słaba sytuacja.

U siebie pierwszą umowę miałam na zlecenie przez pół roku, później przez rok o pracę i po tym czasie dostałam na czas nieokreślony.
Pracodawcy muszą się liczyć, że spora część kobiet po ślubie ma w planach dziecko.

Dlatego albo takich nie zatrudniają, albo dają umowy czasowe. Albo ja mam pecha i trafiam na samych takich kombinatorów.

Napisane przez squirrelqa

Naprawdę ktoś chciałby wiązać się z jednym miejscem pracy na 10 lat?

Ja bym chciała. Oczywiście mam na myśli pracę w normalnych warunkach i atmosferze. Jakbym na taką trafiła to nie miałabym ochoty zmieniać.

[squirrelqa]

Napisane przez Nikki_944

Ja bym chciała. Oczywiście mam na myśli pracę w normalnych warunkach i atmosferze. Jakbym na taką trafiła to nie miałabym ochoty zmieniać.

Ajj, no bo chyba źle się wysłowiłam - oczywiście super, gdy są te wszystkie wytyczne (super pracownicy, przyjazny szef, zero machlojek i problemów, podwyżka o 10% co roku, wdrażanie w nowe projekty) - i wtedy rzeczywiście aż chce się zostawać w takim miejscu.

Ale chyba niemożliwością jest znaleźć taką pracę. A raczej utrzymać taką sytuację w pracy przez wiele lat. Za dużo się zmienia na rynku, rotacje, modyfikacje miejsc pracy, nagle to co było super przestaje być, dochodzą rzeczy których się nie chce robić i już przestaje się lubić tę dotychczas super pracę.

[kolorowa90]

Wiem jedno, że na pewno muszę schudnąć bo trochę mi się przytyło ostatnio, na razie staram się walczyć w dietą. Co do sukienki to szukam czegoś w stylu boho. Szczególnych atutów brak. Byłam za opcją wypożyczenia ale pewnie będzie jeszcze trudniej coś znaleźć. Tam gdzie byłam ceny wahają się 4400-6500zł za nowe, które mierzyłam. Mam wątpliwości czy aż na taki wydatek mogę sobie pozwolić