2018-06-09, 09:06 | #991 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Ostatnie testy nadgarstkowe:
DKNY Be Delicious - po opiniach naczytałam się, że soczyste zielone jabłko a mi ciężko było przystawić nadgarstek do nosa - niskopółkowy odświeżacz do toalet Pomyśleć, że chciałam klikać 100ml w ciemno po przeczytaniu opinii DKNY Fresh Blossom - nic specjalnego, po prostu mdłe kwiatki. Nie kupię na pewno. Versace Bright Crystal - spodobały mi się, ale obawiam się słabej trwałości, nie mówiąc już o projekcji, bo nawet na nadgarstku były bardzo delikatnie wyczuwalne. Będę chciała przetestować parę ml przez zakupem flakonu Versace Bright Crystal Absolu - spodobały mi się bardziej niż klasyczne BC i trwałość wydaje się też niezła, bo zapach czułam nawet po kąpieli kilka godzin po testach chyba będzie flaszka D&G Light Blue Italian Zest - lubię klasyczne LB, ale tutaj za dużo jest chemicznej cytryny i jestem na |
2018-06-27, 07:55 | #992 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
DAIM BLOND SL
Myślałam że będzie wielka miłość z Daim blond ale muszę porządniej potestować. Początek to dla mnie mieszanka kadzidła i skóry. Przy pierwszym teście po ok 30 minutach wybrzmiewać na mnie zaczęły jakieś przestrzenne nuty zmieszane z zapachem fiołków i już oczyma wyobraźni widziałam flaszkę w moim zbiorze ale gdy powtórnie zaaplikowałam to zaczęłam wyczuwać na skórze Marcela a fiołki zniknęły... Zniknęła też ta wyjątkowa nuta , która gdzieś się unosiła, ni to słodkie, ni gorzkie.. trochę czystości kosmetycznej, trochę czegoś co daje efekt głębokiego oddechu jakby łąka po deszczu albo las po deszczu. Fakt że pierwsza aplikacja była na bluzkę i może to moja skóra gubi ten zapach fiołków ( domyślam się że za tym stoi Irys a nie fiołki). Dam mu (jej) jeszcze czas i potestuje. Dziś mam je na sobie i znów czuje fiołkowa czystość i przestrzeń i troszkę skóry, za oknem deszcz i zimne powietrze- może to dla niej odpowiednia pora na testy? Zobaczymy... Mademoiselle Intense vs Mademoiselle edp W tej konkurencji wygrywa dla mnie wersja Intense, dla mnie jest głębsza, bardziej paczulowa, bardziej zadziorna ale ja lubię paczulę Chanel, pasuje mi również Allure sensuelle w której jest pięknie wyeksponowana. Może edp jest trwalsza , ale nuta bazy Intense jest piękniejsza niż edp. Po testach intense mam wrażenie że edp jest bardziej płaska ale za ten efekt wg mnie odpowiada właśnie paczula, która mi zwyczajnie odpowiada. Testy ponowię... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ---------- Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez madziullka Czas edycji: 2018-06-27 o 07:57 |
2018-06-28, 07:06 | #993 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 114
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Serge Lutens Dent de lait- Bardzo chciałam wypróbować ten zapach...
I wypróbowałam.... Spodziewałam się mleka, dostałam chemiczny, nienoszalny, aromat. Na szczęście był niezbyt wyczuwalny na mojej skórze i krótko się utrzymywał. Radzę dobrze przetestować, przed zakupem. Ja na 100% nie wydam ponad 500 zł na ten zapach |
2018-06-29, 19:41 | #994 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Cytat:
|
||
2018-06-30, 15:01 | #995 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Ja ostatnio testuje perfumy o intensywnej kawowej nucie przywiezione z USA dość nietypowy zapach ale bardzo pobudzający i mocno przyciąga uwagę otoczenia
|
2018-06-30, 19:30 | #996 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
A ja testłem ostatnio Kenzo Amour, nazwa idealna Przepadłem, aż sobie flakon kupiłem
To taka bardzo fajna, zjadliwa, miękka, puchata, aksamitna wanilia, nie przytłaczająca, jest trochę orientu i kwiecia. No i też miałem przyjemność z innym gagatkiem, który mnie ciekawił. Bentley for Men Absolute, bardzo zbliżone do nieodżałowanego Gustawa Pierwszego. Jest ciut surowszy, mniej ciepły od Gustawa, nie jest to dosłowny bliźniak, ale jak ktoś bardzo lubi Gucia, a nie chce bulić tysiaka, to warto sprawdzić Benka, bo moim zdaniem warto, bardzo warto. Ja już po Gustawie płakał nie będę |
2018-07-04, 11:13 | #997 |
Matka buldoga
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 641
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;84523916]A ja testłem ostatnio Kenzo Amour, nazwa idealna Przepadłem, aż sobie flakon kupiłem
To taka bardzo fajna, zjadliwa, miękka, puchata, aksamitna wanilia, nie przytłaczająca, jest trochę orientu i kwiecia. [/quote] Czy sa podobne do Pi? (chociaz ty za pi nie przepadasz). Chodzi mi o ta wanilie. Bo czytam na fragrze, ze komus przypominaja maczka Kenzo, a ja Flower nie znosze, fuj fuj fuj Nie znam zapachu i nie wiem czy sie za niego brac
__________________
"Nie mam nic do ukrycia...oprócz strzykawek, skalpeli i pił do kości, które mam w ukrytej szufladzie..." |
2018-07-04, 16:15 | #998 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-04, 20:18 | #999 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
No na całe szczęście nie, Pi to taka ciężka, toporna, przesłodzona do granic możliwości wanilia, a Amour jest miłe, puchate, na swój sposób elegancka wanilia na kwiatkach.
|
2018-07-05, 11:48 | #1000 |
Arctium lappa L.
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 769
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Nie są, ja jestem maniaczką wszystkich odmian Kwiatka (kochałam orientalnego i le parfum), ale te nie są do nich podobne. Znaczy, może samą wanilią tak, ale niczym więcej.
|
2018-07-05, 12:29 | #1001 | ||
Matka buldoga
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 641
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Cytat:
Takze jak mi sie nie spodobaja, to ktos z was bedzie zmuszony je ode mnie kupic poniewaz to za wasza opinia zdecydowalam sie je zakupic. Pierszenstwo bedzie mial Lucho, bo mnie kusil EDIT: Dla mnie Kenzo Amour to porazka na calej lini. Czuje nieznosna nute Maczka Kenzo, zapach okrutnie meczacy i irytujacy. A tak pieknie mialo byc :/ Bo flakon, owszem, jest piekny. Jednak Pi to moja bajka, nie Amour.
__________________
"Nie mam nic do ukrycia...oprócz strzykawek, skalpeli i pił do kości, które mam w ukrytej szufladzie..." Edytowane przez zania Czas edycji: 2018-07-10 o 08:46 |
||
2018-07-12, 10:48 | #1002 |
Matka buldoga
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 641
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Ck One Summer z 2018 r to kopia wersji z 2016. Dla mnie identyczne. Kokos w wersji ciasteczkowej. Po jakims czasie moze meczyc. Jesli znacie indyjski olejek kokosowy do wlosow Dabur Vatika to Ck one summer 2018 pachna identycznie.
Kenzo Amour edp: lzejsza wersja Maczka Kenzo. Dla mnie nie do przejscia. Na plus mega trwalosc.
__________________
"Nie mam nic do ukrycia...oprócz strzykawek, skalpeli i pił do kości, które mam w ukrytej szufladzie..." |
2018-07-12, 20:12 | #1003 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Zamaiast kupować w ciemno, było do mnie napisać, bym Ci próbkę wysłał Zabraniam Ci kupować w ciemno pod wpływem przeczytanych moich recek, bo znów na mnie będzie Cytat:
Cytat:
|
|||
2018-07-12, 21:30 | #1004 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 460
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Ojej dla mnie Amour to też jedne z najmilszych perfum, nie ma w nich nic z Flower ( na szczęście, bo nudności i ból głowy miałam po maczku).
Aż trudno mi uwierzyć że Amour może kogoś męczyć. Określiłabym je jako bezpieczne i przytulne , kocham ten zapach choć rzadko używam (bo tyle innych jest do wypróbowania) i zawsze wpadam w zachwyt gdy do niego wracam.
__________________
https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/7548/ |
2018-07-12, 21:45 | #1005 |
Arctium lappa L.
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 769
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Amour to nudna, waniliowa, pudrowo-ryżowa chmurka. Ale kocham ją Jest leciutka i słodka.
|
2018-07-12, 21:45 | #1006 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
12 2019
|
|
2018-07-12, 22:01 | #1007 |
Matka buldoga
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 641
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;84795551]Hehehehe, no i jak zwykle na mnie
Zamaiast kupować w ciemno, było do mnie napisać, bym Ci próbkę wysłał Zabraniam Ci kupować w ciemno pod wpływem przeczytanych moich recek, bo znów na mnie będzie Ja maczka nie znam, więc się nie wypowiem. Ale dla mnie Amour nie jest ani męczoący ani irytujący Toś to przyjemniaczek, a Ty mówisz, że nie do przejścia [/QUOTE] Oj tam, lubie czasami zaszalec i zaryzykowac randke w ciemno Dziewczyny i ty drogi Lucho, przeczytalam jeszcze raz opinie z kwc i stwierdzam, ze nie oszalalam, moj nos dobrze funkcjonuje, ot jestem tylko w mniejszosci w sympatii do tego zapachu i sa osoby, ktore czuja to samo co ja (co za ulga ).
__________________
"Nie mam nic do ukrycia...oprócz strzykawek, skalpeli i pił do kości, które mam w ukrytej szufladzie..." |
2018-07-13, 12:11 | #1008 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 460
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
A ja już 3 dzień testuję globalnie Mancera Roses Vanilie.
Globalnie mam zupełnie inne odczucia niż po testach nadgarstkowych. Na nadgarstku czuję zapach nadzienie różanego w pączku - poważnie i niestety mocno ten zapach zaostrzał mi apetyt na słodkości. Globalnie już nie czuję tego nadzienie, a raczej różany olejek z dodatkiem wanilii, w każdym razie nie kojarzą mi się z jedzeniem ( i bardzo dobrze bo kupiłam 120 ml i się ciągle odchudzam). Niestety mimo sporych dawek tj po 4 psiki nikt tych perfum nie skomplementował. Jedna koleżanka zapytana o opinię powiedziała że to mocny i jakiś staroświecki zapach . No coż ja tylko odrobinkę czuję je na sobie i może projekcja jest jakaś kiepska... Zwracam honor- po prostu ja ich nie wyczuwam, koleżanka powiedziała że chmura słodkiego zapachu za mną chodzi
__________________
https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/7548/ Edytowane przez tofik1984 Czas edycji: 2018-07-14 o 15:30 |
2018-07-14, 10:45 | #1009 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
No racja, ja też lubię kupować w ciemno Ten dreszczyk przy testowaniu
Czasem wychodzi totalne pudło, a czasem jest bomba Jak w wypadku Ferrari amber Essence 2016 (tylko żal, że miniaturkę dorwałem) czy Ralf Lauren Polo Leather Supreme Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2018-07-14, 13:39 | #1010 |
Arctium lappa L.
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 769
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Ja właśnie miałam kliknąć, ale waham się. Polubiłam ostatnio różę w perfumach, ale wolę taką lekką jak np. w Rosa pop.
[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;84828846] To uspokoiłyście mnie dziewczyny, już myślałem, że jakis dziwak jestem i odbieram zupełnie inaczej Amour niż inni, a tu są takie osoby co uważają jak ja [/QUOTE] Oj tam, oj tam, dla mnie nawet Maczek nie jest hardkorowy i nie wywołuje migreny. |
2018-07-16, 09:09 | #1011 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 500
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Na mnie tak bliżej skóry cały czas jest konfitura różana z pączka. Aczkolwiek jak tak zawiewa do o koła to dochodzi do mnie coś zbliżonego do Black Opium. Wczoraj kilka razy pomyślałam sobie, że ktoś w okolicy tym pachnie.. a koniec końców okazało się, że to ja.
|
2018-07-16, 11:02 | #1012 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 460
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Ja też złapałam się na tym że ile razy wchodzę go pokoju gdzie wcześniej siedziałam to w powietrzu śliczny zapach się unosi
__________________
https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/7548/ |
|
2018-07-20, 11:41 | #1013 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Bentley Momentum Intense - testuję już ze 3 godzinę no i niucham niucham, hmmm, fiołek w wersji mocarnej (coś jak Carven Homme, ten czarny), czyli nazwa by sie zgadzała, bo podstawowa wersja to taki fiołek light. Nawet zapach nie głupi, patrzę na nuty na fragrze, bo zawsze jestem ciekaw czy mam dobre odczucia i jakieś nuty odgadnę, a tam fiołka brak Jest lawenda Albo się na fragrze bachnęli, albo mój nos powinien iść na chorobowe
|
2018-07-24, 10:45 | #1014 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Lewy nadgarstek Tom Ford Oud Wood Intense - mogłabym mieć całą flaszkę, aczkolwiek na pewno nie jest to numer jeden Co prawda zamiast drzewnej nuty czuję skórę. I nie wiem, skąd przymiotnik intense, nie powiedziałabym, żeby był jakoś mega intensywny, nie do końca mam też porownanie z normalnym Oud Woodem, bo nie pamiętam, jak pachniał
Prawy nadgarstek Dolce&Gabbana Velvet Desert Oud - niby unisex, ale dla mnie to wybitnie kobiecy zapach. Słodki. Mało kadzidła. I chyba kiepsko z trwałością na mojej skórze, bo ze skóry szybko znika, na bloterku trochę dłużej. |
2018-07-30, 11:49 | #1015 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 460
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Roberto Cavalli JUST- oj wielce mnie zaskoczył, czuję zapach Snickersa, słodycz i słone orzeszki ziemne, projekcja przeciętna. O dziwo w nutach nie ma nic słodkiego tylko neroli, gardenia i brazylijskie drzewo różane. Czuję się uwiedziona tym zapachem tym bardziej że ostatnio nic mi się nie podoba
__________________
https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/7548/ |
2018-08-03, 13:10 | #1016 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Testuje davidoff cool water od kilku dni, piekny delikatny zapach
__________________
Kocham paznokietki |
2018-08-08, 08:15 | #1017 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Ostatnio testowałam Coconut The Body Shop i Mango The Body Shop
Bardzo fajne zapachy na lato) |
2018-08-09, 19:01 | #1018 |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Parfumerie Generale Arabian Horse - piżmo, piżmo, piżmo, bardzo animalne, jak Muscs Koublai Khan po 5 godzinach
Parfumerie Generale Komorebi - przez pierwszą godzinę migoczące zielone nuty, świeże listki mięty, niestety później pozostaje dość banalny świeżuch Une Nuit A Bali Murmure des Dieux - miękkie, słodkie frangipani/tiare, świetna alternatywa dla świeżaków na upały.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
2018-08-29, 10:05 | #1019 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Testuje tierry mugler alien jest piękny i magnetyzujący
|
2018-08-29, 20:14 | #1020 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 114
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Jimmy Choo Fever Ładny, jadalny, nieco podobny do Euphorii.
CK Women- Ciepły, przyjemny, z nutą owoców Dior Joy of Dior-Cudo! Podobny do Allure ale z nutą zwierzęcą |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:22.