2011-10-19, 21:09 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
|
2011-10-19, 21:14 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Strasznie egzaltowana jesteś Paraqua tylu wykszyknikuff na raz nie widziałam od czasów maturalnych. No co kto lubi.
Co do tematu to zgadzam się z Pinkswan. Ja na darmowy dzień próbny nie pójdę, już nie ten etap, ale jakbym była bezrobotną z rocznym stażem bez doświadczenia...beggars can't be choosers. Oczywiście mogą jeszcze w imię zasad siedzieć w domu i mnożyć trudności jak powyżej No i szczerze, czas osoby na bezrobociu jest niewiele wart - byłam bezrobotna przez pół roku, wiem - można poświęcić te kilka ha nawet tylko za szansę dostania pracy. Z różnicy stosunku do życia i pracy powstają potem te rozbieżności - że jedni, go-getters, radzą sobie dobrze, a drudzy, naysayers, radzą sobie ottakse (praca oby była) albo wcale (długotrwałe bezrobocie). Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-10-19 o 21:20 |
2011-10-19, 21:15 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
nie wiem co cie smieszy, bo mnie smieszy twoja postawa. sprawdz lepiej emaila bo moze masz jutro darmowa robote!!:/
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane |
2011-10-19, 21:23 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Anka, jak widzisz nie warto podejmować jakiejkolwiek próby dyskusji bo dostajesz odpowiedź rodem rozkapryszonego dziecka z przedszkola, któremu zabrano zabawkę zwaną "ja wiem lepiej".
|
2011-10-19, 21:30 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Nie no, wiem, chciałam się wypowiedzieć ogólnie raczej. Owszem, uważam darmowe dni za niemoralne. I co z tego....? Co innego tydzień, to oszustwo, co innego kilka h.
Zresztą, jak widać po sąsiadującym wątku, przeszkody w podjęciu czy szukaniu pracy można mnożyć. A nikt przecież nie obiecywał, że ma być lekko. Istnieją ludzie predysponowani do bezrobocia w naszych polskich warunkach. |
2011-10-19, 21:31 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
jak juz, to te rozkapryszone dziecko po prostu wyraza swoje zdanie na dany temat, bo nikogo do niczego zmuszac nie mam zamiaru.
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane |
2011-10-19, 21:37 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
ktoś bezrobotny musi być a że zawsze występują jakieś problemy, to niektórzy są nimi dłużej... cóż życie
|
2011-10-19, 21:43 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Ja sądzę, że poniekąd obie strony mają rację. Są tacy którzy pracy nie mogą znaleźć ( wystarczy zamienić parę słów czasem, czy przeczytać parę postów, by wiedzieć, dlaczego), z ich punktu widzenia pracy rzeczywiście nie ma. Są skazani na tułanie się od dorywczej do wyrzucenia po okresie próbnym do staży. Naprawdę istnieją osoby "niezatrudnialne".
Są tacy, którzy, lżej lub ciężej, sensowną pracę znajdują. Z ich punktu widzenia praca jest - i też mają rację. Sęk w tym, że ci pierwsi w niewłaściwym miejscu upatrują przyczyn swych niepowodzeń - zwalają winę na czynniki obiektywne, znajomości, brak szczęścia, whatever. Co nie ma sensu - przeczy tej teorii doświadczenie tej drugiej grupy, dla której praca jest. IMO w przypadku osób długotrwale bezrobotnych przyczyna w 99 % przypadków tkwi w tych osobach. Powiedzmy sobie szczerze - zwykle widać to po tym, co mówią i jak mówią. Szkoda tylko, że mało kto z nich potrafi się zdobyć na to, żeby to przyznać i postarać się zmienić. A to jedyny konstruktywny sposób działania. Ale sie rozpisałam i to zofftopowałam jeszcze Już kończę Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-10-19 o 21:45 |
2011-10-19, 23:07 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Ja bym w życiu nie poszła na żaden dzień próbny bez jakiejkolwiek umowy!!! Rozumiem, że pracodawca może chcieć sprawdzić kompetencje pracownika, ale po to się pisze CV i LM, żeby było wiadomo, co się umie, a czego się nie umie. Po dwa, jeśli pracodawca nie ma pewności podpisuje umowę np. na miesiąc. Po miesiącu może pracownika wywalić na zbity pysk, jeśli się nie sprawdził. Pozwalając pracodawcom na 'dzień próbny' czyli WYZYSK nie tylko nie polepszamy swojej sytuacji na rynku pracy, ale tak naprawdę pogłębiamy problem bezrobocia i ew. umów śmieciowych. Piszecie, że osoby długo bezrobotne częściej zgodzą się na taki dzień próbny. I co, i później w CV sobie wpiszą: pracowałem tu i tu przez 2 dni (próbne, oczywiście bez umowy), jeszcze tu i tu dzień, no i w tym miejscu, jednak znaleziono innego kandydata.
Osobiście wolałabym iść pracować niezgodnie ze swoimi kwalifikacjami np. jako kasjerka (u mnie w mieście można się do takiej pracy załapać), niż dawać się łapać na "dzień próbny": czyt. oszczędności firmy. Gdybym zetknęła się osobiście z taką propozycją to sama rozeznałabym się w tym procesie i jeśli byłoby to nagminne to zgłosiłabym sytuację do PiP. Żadna porządna firma, czy to państwowa, czy prywatna nie toleruje czegoś takiego. Nie chodzi tu nawet o ew. konsekwencje prawne takich 'dni próbnych', ale o to, że praca to są jakieś obowiązki, odpowiedzialność. Ciekawe co wtedy, gdyby np. autorce wątku stało się coś za tym barem. Oczywiście szefunio umyłby rączki, bo dziewczyna tu nie pracuje Jeśli ktoś jest długotrwale bezrobotny to najwyraźniej jest niezbyt "zaradny" i po prostu niepracowity! Znam z autopsji różne osoby, jedna znajoma np. po FiR, ale bez żadnych dodatkowych kursów, bez większych ambicji, ot skończone studia. Ale pracuje!! Nie wybrzydzała, tylko przyjęła pracę w jednej z hurtowni i pracuje jako pakowaczka- zarabia ok. 1000 zł. Nadal studiuje i liczy w przyszłości na pracę w zawodzie. A moja sąsiadka, także po studiach, tyle, że po pedagogicznych. Siedzi w domu, bo 'nie ma pracy w zawodzie'. Jej wykształcenie to studia na poziomie licencjata. Zero doświadczenia, brak ambicji, utrzymuje ją mama. Dla takich osób nie mam szacunku, bo wiem, że nie zrobiła nic w kierunku poszukiwania pracy, a narzeka, że nie może jej dostać w zawodzie. Myślę, że żadna z nich nie zgodziłaby się na 'dzień próbny' bądź 'dni próbne', bo 1) wie, że to jej nic nie da, a 2) się nie chce. Nie przekonują mnie argumenty, że osoby długotrwale bezrobotne powinny się godzić na taką sytuację, bo są bezrobotne. Jeśli takie osoby są bezrobotne, powinny się godzić na pracę niezgodną z kwalifikacjami, czy nawet jakimiś wymaganiami (np. daleki dojazd, niższa pensja), ale na pracę, gdzie dostaną umowę. Pozostają jeszcze drogi podnoszenia kwalifikacji poprzez kończenie odpowiednich do wykształcenia/zainteresowań kursów bądź staranie się o otworzenie własnej działalności. Ale to nie temat wątku. Podsumowując, jako osoba pracującą na umowę zlecenie od prawie 3 lat i studiująca nie zgadzam się z pracowaniem za darmo!! |
2011-10-20, 05:54 | #40 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Cytat:
. Cytat:
Cytat:
EOT. Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-10-20 o 05:56 |
|||
2011-10-20, 09:02 | #41 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Cytat:
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane |
|
2011-10-20, 09:04 | #42 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 314
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Ciekawe czy można podać do sądu takiego cwaniaczka?
|
2011-10-20, 09:39 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
oczywiscie, ze tak poniewaz darmowe dni probne sa nielegalne. wystarczy w necie poszukac)
no np. http://www.wiadomosci24.pl/artykul/p...sun_komentarz= ale tutaj jak widzisz niektore osoby, sadza ze osoby bezrobotne powinny jeszcze w reke calowac, za to ze moga za darmo pracowac.
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane |
2011-10-20, 10:49 | #44 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Cytat:
Poza tym, wiele jest ludzi, którzy po studiach poszli do pracy "nie w zawodzie" i odkryli że ta praca daje im większą satysfakcję niż to, co robili na studiach. Nie wszyscy będą pracować w korporacjach, nie wszyscy będą siedzieć za biurkami, zarabiając 5 tys. na rękę każdego miesiąca. Sprzątaczkie, sprzedawczynie też są potrzebne... Poza tym zejdźmy na ziemię. W większości przypadków "realizowanie się i spełnianie swoich ambicji" przesłania widmo spłacenia kredytu, czy zakup żywności.
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2011-10-20, 11:04 | #45 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Co do dni próbnych powiem tak ja bym poszła gdybym dostała taką propozycję, oczywiście w granicach rozsądku, myślę tu o 1-3 dni maksymalnie. Z autopsji wiem, że nie każdy jest naciągaczem a dla potencjalnego pracownika taki dzień też jest próbą czy widzi się na danym stanowisku. Moja siostra dostała pracę po 1 dniu próbnym, pracodawca nawet za ten dzień pod koniec dnia zapłacił.
Znam z kolei też inny przypadek, koleżanka była na 5 dniach próbnych i pracy nie dostała, właścicielka uznała że po prostu nie ma predyspozycji na dane stanowisko. Szefowa nie wyszła z propozycją zapłaty jednak owa koleżanka grzecznie poprosiła o wynagrodzenie, gdyż przez te próbne dni wykonywała pracę jak pełnowymiarowy pracownik. Reasumując skorzystałabym z propozycji dni próbnych, jednak w przypadku gdyby pracodawca mnie nie zatrudnił poprosiłabym o zapłatę za ten czas. |
2011-10-20, 11:07 | #46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Cytat:
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane |
|
2011-10-20, 11:21 | #47 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Cytat:
Nie wiem, ja do swojej pierwszej pracy w Pl (dorywczej - kelnerzenie) poszłam na darmowy dzień próbny (a raczej nic) właśnie - prawie za darmo, dostałam napiwki - dostałam pracę i naprawdę nieźle na owe czasy zarabiałam, bo za 6 nocy w miesiacu miałam coś ponad minimalną krajową na pełen etat. Pracując tam przez rok zaoszczędziłam trochę i bez problemu mogłam i miałam za co wyjechać za granicę po studiach, co w sumie położyło podwaliny pod moją obecną karierę. Stąd WIEM że czasem i darmowy dzien próbny może się przekształcić w coś pożytecznego. A mogłam przecież : - stwierdzić, że pracodawca to naciągacz i nawet nie pójść na ow dzien próbny; - stwierdzić następnie, że nie mam pieniędzy na wyjazd (kolejna wymówka) - dostać staż za 300 zł w Pl po studiach i siedzieć i płakać przez następne 5 lat że pracy nie ma a pracodawcy są źli - stracić szansę na zdobycie cennego doświadczenia i opanowanie języka perfect. Oczywiście tydzień czy dwa próbne to śmiech na sali. Mąż dostał taką propozycję i to na stanowisko kierownicze - chyba ich zabił śmiechem. ---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ---------- Cytat:
Dziewczyny bo nie ma czegoś takiego że się nie da znaleźć pracy obiektywnie.Wszystko zależy od nastawienia szukającego pracy i jego motywacji i włożonego wysiłku w poprawę braków. Nikt mi nie wmówi że jest inaczej bo sama mam zupełnie inne doświadczenia i do wszystkiego doszłam sama, absolutnie sama. Jeśli zaś ktoś woli mnożyć problemy że dojazdy kosztują a kura się krzywo patrzy po drodze no to już jego problem. Siedzenie w domu ma swoje plusy. Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-10-20 o 11:22 |
||
2011-10-20, 11:25 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
ludzie niech chodza sobie na te dni probne, ale niech zadaja za to zaplaty. szkoda tylko ze niewiele osob wie, ze moga upomniec sie o wynagrodzenie za przepracowane godziny. ba to im sie nalezy!bo zapewne wykonywali taka sama prace jak pozostali pracownicy.
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane |
2011-10-20, 13:54 | #49 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
mozna, jeśli chce Ci się biegać i poświęcać na to mnóstwo godzin, bo niestety system prawny w PL to farsa.
Cytat:
Cóż, ja swoją ostatnia szefową w rekę całować nie będę, ale dzieki temu że poszłam na ten bezpłatny dzień próbny miałam mozliwość: -wyprowadzenia się od rodziców -w związku z powyższym: usamodzielnienia się -odłożenia trochę na czarna godzinę, dzięki czemu teraz nie siedzę i nie psioczę że pracy nie ma, tylko spokojnie jej szukam. Cytat:
|
||
2011-10-20, 16:02 | #50 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Cytat:
A z tym proszeniem o zapłatę za 'dzień próbny' bez żadnych dowodów, świadków, np. umowy słownej to uważajcie... żeby (jak to Ania napisała) Was pracodawca nie zabił śmiechem Edytowane przez 201705250955 Czas edycji: 2011-10-20 o 16:04 |
|
2011-10-20, 16:15 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Jakkolwiek. Mnie się to opłaciło i to się dla mnie liczy. W sumie każdy powinien znaleźć własny sposób na radzenie sobie. Oby działał
Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-10-20 o 16:28 |
2011-10-21, 09:30 | #52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Kiedyś oglądałam wypowiedzi ludzi biorących udział w targach pracy w Rzeszowie. Ludzie po różnych kierunkach, w tym i rachunkowość i finanse, wypowiadali się , że w tym mieście nawet pracy fizycznej nie mogą znaleść. Więc, to nie jest tak. że bezrobotny nie chce pracować, nie szuka pracy, jest beznadziejny i dlatego nie pracuje. A bezrobotni czasami przez nie które osoby pracujące są tak traktowani. Są ludzie, którzy zawsze mieli szczęście, dostawali od razu pracę, mieli możliwość studiowania dziennie w dużym mieście, no ale nie każdy urodził się pod szczęśliwą gwiazdą. Jak pisała kiedyś dziewczyna na forum dla bezrobotnych, mimo,że zna język nie może u siebie pracy znaleśc, a na wyjazd do większego miasta nie ma kasy. Gdyby tylko jedna osoba nie umiała znaleść pracy, to co innego, można by powiedzieć, że jest do niczego, i że z własnej winy nie ma tej pracy, ale takich osób jest tysiące w całej Polsce i wszystkie te osoby są nieudacznikami życiowymi i nie pracują bo nie chcą. Chyba tak nie jest, bezrobocie jest ogromne, pracują głównie ci co albo umieją się sprzedać, albo mają znajomości. U mnie stopa bezrobocia wynosi 17, 5 %. Uważam ,że lepiej było by zakończyć tą dyskusję, bo do niczego nie prowadzi. Dziś trwa wielki wyścig szczurów i to już wszędzie, mam nadzieje, że kiedyś się to skończy. Dziś ludzie całe życie swoje poświęcają na walkę z innymi, na wygranie z innymi, by być i czuć się lepszym. dawniej życie było spokojniejsze. Pracując za pomoc na świetlicy, ewidentnie wśród nauczycielek ze świetlicy, nie mających umów na stałe, było widać jak każda, chce pokazać, że jest lepsza. Atmosfera nie zawsze była miła. Nawet już nie którzy normalnie ze sobą nie umieją rozmawiać, trwa ogólna zgryzota. Ten co ma szczęście i ma pracę, nigdy nie zrozumie bezrobotnego , zawsze będzie czuł się lepszy. Wiem to ze swojego otoczenia. Dlatego lepiej skończyć tu dyskusje, bo tylko są docinki i kłótnie, a pewnym tematów lepiej nie poruszać.
Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2011-10-21 o 09:33 |
2011-10-21, 10:53 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Cytat:
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane |
|
2011-10-21, 11:02 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Jeżeli ktoś jest dobry to zawsze znajdzie pracę.
Jednak zgadzam się z Wami dziewczyny że w polskich warunkach niektórzy mają żadne albo małe szanse na prace - zgadzam się np. z Tajkuną że ona to pracy raczej łatwo nie znajdzie. Dziwi mnie tylko że osoby długotrwale bezrobotne konsekwentnie ignorują opinię pracujących natomiast chętnie słuchają rad innych bezrobotnych którzy z defninicji nie są w szukaniu pracy dobrzy. Nie wiem ale jakbym ja na przykład chciała się nauczyć malować to pytałabym osobę dobrze umalowaną, a nie taką która nie nosi makijażu. Ale jak kto woli, każdy jest kowalem swego losu. |
2011-10-21, 11:08 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 74
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Skoro "powiedziałam A, to powiem i B"
Zamykam wątek i pozostaje nadzieja, że może zacznie się w końcu coś zmieniać na lepsze.... do przodu, zaczynając od nas i godnego traktowania przez nas innych ludzi. |
2011-10-21, 11:59 | #56 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Faktycznie skończmy dyskusje, a ty anka res nie wytykaj mi czy osobom innym,że nie znam języka. Zapewniam cię,że jak byś przyjechała do mnie to pracodawców, nie zainteresowało by nawet, to ,że znasz język i masz doświadczenie, bez znajomości, nawet to że jak twierdzisz jesteś jedną z najmądrzejszych osób i dobrą we wszystkim, by ci nie pomogło w dostaniu pracy. Za dużo się wymądrzasz. sorry ,że to mówię, ale tak jest. Nie ma ludzi idealnych, a teraz pracodawcy takich szukają. Młody wiek, 10 lat doświadczenia. Ostatnio słyszałam jak w jednym sklepie, dziewczynie ok 30 lat powiedzieli, że jest nie dosłownie ale w przenośni, za stara na pracę w sklepie. Chcieli modelki do 25 roku życia. Niedaleko mnie jest uczelnia, gdzie ludzie kończą filologię angielską i nie mają pracy żadnej. Są ludzie dobrzy, ale nawet na rozmowy nie zapraszane. Ile ludzi na wątku dla bezrobotnych zna języki i nikt nawet na rozmowy nie zaprasza ich. Więc jak mają się wykazać, że są dobrzy , jak nie mają na to szans. Po drugie wszyscy ludzie nie mogą być najlepsi w stosunku do innych , muszą być i ci przeciętni, którym, też praca się należy. Jak by to było, gdyby wszyscy byli najlepsi. Prawo do pracy mają mieć tylko ci najlepszy, a co z innymi mają pozdychać. Ja i wiele osób nie szukamy nie wiadomo jakiej pracy na bardzo wysokim stanowisku, jaką ty masz. Mój kuzyn skończył 2 ciężkie kierunki techniczne, i nigdzie pracy nie znalazł, jak dopiero po znajomości w Krakowie. Mam koleżankę , szuka pracy w sklepie lub jako kosmetyczka, czy nawet fizycznej, jest po liceum, mieszka nie daleko rzeszowa, i nigdzie nie może znaleść pracy. A do sklepu nie ma za wysokich kwalifikacji. Bardzo mało jest teraz ogłoszeń, gdzie nie wymagają też doświadczenie wieloletniego, nawet do odzieżowego chcą kilka lat doświadczenia, co jest grubą przesadą. Niestety długo odczuwalny będzie wyścig szczurów, pogoń za kasą, za nie długo każdy będzie zamknięty w sobie, bo dojdzie, do tego,że ludzie nawet ze sobą rozmawiać nie będą umieli. Coraz więcej osób popada w depresję, nie potrafi się cieszyć z życia. Dawniej depresja jak rzadkie słowo było ,a teraz coraz więcej się o niej mówi. W tv ostatnio było pokazane jak ludzie strajkują w Polsce, i walczą o lepsze życie, i na pewno nie z powodu, tego ,że praca na ulicy leży.Ostatnio widziałam ofertę na kasjera do banku na podkarpacie na info praca , było ponad 1000 wysłanych CV i ciekawe czy przyjęli tego najlepszego i przeczytali każde CV. Nieraz widziałam oferty np do krakowa , gdzie ok 2000 podań było na jedno miejsce, jak nie wymagali dużego doświadczenia.
Koniec dyskusji. Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2011-10-21 o 12:11 |
2011-10-21, 13:49 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Zgadzam się, że dyskusja nie zmierza w konstruktywną stronę, więc ja ją już też zakończę - pozwolę sobie jednak odnieść się do Twojej wypowiedzi,Tajkuno, a to dlatego, że jesteś bardzo niesprawiedliwa:
- Nigdzie powyżej nie napisałam nic o Twojej znajomości języka, to Ty to wspominasz; - To Ty cały czas piszesz, że nigdzie nie znajdziesz pracy, ja się tylko z Tobą zgadzam - dlaczego w takim razie się oburzasz? - Nie jest moją winą, że w warukach pl nie ma pracy dla słabszych osób, ja tylko stwierdzam fakt - nie strzela się do posłańca. - Nie pracuję na "nie wiem jak wysokim stanowisku". Z tym robię EOT i życzę, mimo wszystko, powodzenia w miarę mozliwości w obecnych warunkach. Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-10-21 o 13:51 |
2011-10-21, 14:03 | #58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: dzień próbny w pubie a kontakt w sprawie pracy
Dziwi mnie, że nie jest możliwa żadna konstruktywna dyskusja pomiędzy jedną i drugą stroną skoro cel jest jeden: zdobycie pracy. Postawą roszczeniową, wyrzutami a nawet kpiną pracy się nie znajdzie. Także wzorowanie się na długotrwale bezrobotnych raczej nie doprowadzi nas do celu, marudzenie że praca jest tylko po znajomości, że konkursy są ustawiane powoduje że miesiąc zmienia się w rok. Jako osoba bezrobotna wolę wzorować się i słuchać np Anki niż stać się na malkontentką, która jedynie potrafi podrzucić statystykę stwierdziwszy że i tak pracy nie ma więc po co w ogóle jej szukać. EOT.
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:20.