Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 39

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Sluchajcie jak to jest w koncu z tym ryzem? Podobno nie mozna ugotowanego ryzu jesc na drugi dzien, bo jakies bakterie sie mnoza.

Ale przeciez w calej Azji gituje sie ryz, czesto w maszynach do gotowania i potem ten ryz zostaje do nastepnego posilku w tym garnku.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Hiiro

Sluchajcie jak to jest w koncu z tym ryzem? Podobno nie mozna ugotowanego ryzu jesc na drugi dzien, bo jakies bakterie sie mnoza.

Ale przeciez w calej Azji gituje sie ryz, czesto w maszynach do gotowania i potem ten ryz zostaje do nastepnego posilku w tym garnku.

:O Pierwsze słyszę. A często dodaję na drugi dzień, jak mi zostaje, czy to do jakiejś sałatki czy do zupy.



Dziękuję za odpowiedzi odnośnie masła!! Teraz wyjeżdżam i chyba jeszcze sobie odpuszczę dietę, ale po powrocie gruntownie to przemyślę+zobaczę, co mi powie lekarz.
BTW Takie coś "leczy" rodzinny, czy da mi skierowanie do kogoś?

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Persephone, ale ja bym sie na twoim miejscu tak bardzo nie przejmowala.Masz cholesterol w gornej granicy normy - sa ludzie, ktorzy maja tak przekroczone wartosci, ze sa powyzej tego, co da sie zmierzyc. Widzialam kiedys taka osobe, ktora 25 lat jadla tylko sandwiche i cole.
Na twoim miejscu naprawde wzielabym sobie do serca cwierc grejpfruta/pomaranczy do KAZDEGO posilku (pamietaj grejpfrut i tabletki anty wykluczaja sie). A masla nie zamieniaj na nic, bo jest zdrowsze niz jakies sztuczne margaryny, po prostu jesli do tej pory jadlas np 3 kromki chleba dziennie z maslem, to jedz teraz 2 dziennie a zamiast tej trzeciej jakies warzywo. Nie przejmuj sie tak

[Friese]

Napisane przez Hiiro

Persephone, ale ja bym sie na twoim miejscu tak bardzo nie przejmowala.Masz cholesterol w gornej granicy normy - sa ludzie, ktorzy maja tak przekroczone wartosci, ze sa powyzej tego, co da sie zmierzyc. Widzialam kiedys taka osobe, ktora 25 lat jadla tylko sandwiche i cole.
Na twoim miejscu naprawde wzielabym sobie do serca cwierc grejpfruta/pomaranczy do KAZDEGO posilku (pamietaj grejpfrut i tabletki anty wykluczaja sie). A masla nie zamieniaj na nic, bo jest zdrowsze niz jakies sztuczne margaryny, po prostu jesli do tej pory jadlas np 3 kromki chleba dziennie z maslem, to jedz teraz 2 dziennie a zamiast tej trzeciej jakies warzywo. Nie przejmuj sie tak

dlaczego wykluczają się?
pierwszy raz sięz tym spotkałam, nigdy żaden ginekolog mnie nie pouczył że to ma wpływ... przeszukuje teraz internety i znalazłam np to:

ponton.org:
W soku grejpfrutowym zawarte są pewne substancje, które oddziałują na enzymy zawarte w ścianie jelita cienkiego, tzn. spowalniają metabolizm, przez co niektóre leki mogą wchłaniać się do organizmu w większych ilościach niż normalnie. Interakcja ta dotyczy leków podawanych doustnie, głównie leków na nadciśnienie i obniżających cholesterol. W przypadku tabletek antykoncepcyjnych może dochodzić do zwiększenia stężenia etynyloestradiolu we krwi, co nie będzie wpływało na skuteczność antykoncepcji, jednak część działań niepożądanych zależy od zawartości estrogenu i mogą zwiększać się wraz z dawką, np. nudności, zwiększenie krzepliwości krwi. Ze względu na to nie zalecam picia soku grejpfrutowego (oczywiście raz na jakiś czas można), zwłaszcza jeśli dodatkowo palisz papierosy. W przeciwnym wypadku lekarz mógłby przepisać pigułki zawierające sam progestagen.

czyli chodzi o to że skutek picia soku i branie pigułek sprawi że mogę mieć nudności albo zwiększoną krzepliwośc krwi, a nie że obnizą mi działanie prawda?

byłam u seksuologa i kazał mi jeść codziennie 1 grejpfrut albo ten żółty wielki owoc coś jak grejpfrut tylko jest dużo większy (kurde nie mam w głowie jego nazwy teraz).... więc ten tego.

nic nie pytał o pigułki anty...


czyli w tym artykule NIC o obniżeniu działania ale np już tu piszą że obniża.... kurde to co z tym sokiem wkońcu?

Grejpfrut i sok z grejpfruta upośledzają wchłanianie wielu leków, w tym również pigułek hormonalnych. Dlatego nie powinno się popijać żadnych leków sokiem grejpfrutowym. Muszą upłynąć przynajmniej dwie godziny pomiędzy zażyciem leku a zjedzeniem grejpfruta czy wypiciem soku. Dla pewności można zastosować dodatkową metodę antykoncepcji ( np. prezerwatywa).
https://portal.abczdrowie.pl/pytania...-jej-dzialanie

Napisane przez marza_mr

Mam takie samo zdanie. Myślę, że masło, takie prawdziwe, to nic złego w rozsądnych ilościach. A margaryna wg mnie nadaje się chyba tylko do smarowanie skrzypiących drzwi.

ja masło zamieniłam na hummus ale nie wiem czy hummus jest zdrowy.
Napewno przesmaczny

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Friese wlasnie cos takiego mowil mi gin, ze obnizaja wchlanianie. Mozna ryzykowac, jesli ktos w to nie wierzy, ja wolalabym jednak nie .

A hummus na pewno jest zdrowszy od masla jak jest zrobiony samodzielnie, ale te, ktore widzialam tutaj w sklepie maja w sobie cala tablice mendelejewa i miesiac przydatnosci do spozycia

awokado to faktycznie dobra opcja.

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;75267196]:O Pierwsze słyszę. A często dodaję na drugi dzień, jak mi zostaje, czy to do jakiejś sałatki czy do zupy.



Dziękuję za odpowiedzi odnośnie masła!! Teraz wyjeżdżam i chyba jeszcze sobie odpuszczę dietę, ale po powrocie gruntownie to przemyślę+zobaczę, co mi powie lekarz.
BTW Takie coś "leczy" rodzinny, czy da mi skierowanie do kogoś?[/QUOTE]
Ale co chcesz leczyć? Ile masz dokładnie tego cholesterolu? Przecież nie będziesz brać na to chyba żadnych leków??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

Napisane przez Hiiro

Sluchajcie jak to jest w koncu z tym ryzem? Podobno nie mozna ugotowanego ryzu jesc na drugi dzien, bo jakies bakterie sie mnoza.

Ale przeciez w calej Azji gituje sie ryz, czesto w maszynach do gotowania i potem ten ryz zostaje do nastepnego posilku w tym garnku.

Można tylko musi być w lodówce.
Czytałam ostatnio ze taki ryż ma mniej kalorii - ze względu na jakieś procesy, nie znam się na chemii, ale podobno z takiego ryżu następnego dnia przyjmujemy nawet kilkadziesiąt % kcal mniej. Wygooglaj sobie. Nie wiem ile w tym prawdy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[navioe]

Zgubilam kartke na ktorej mialam dane do logowania sie do konta w banku Millennium. Czy jak sie przejde do oddzialu to bede musiala czekac na wydruk dlugo czy zrobią to od ręki? Zależy mi na czasie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tekila901]

Napisane przez Hiiro

Sluchajcie jak to jest w koncu z tym ryzem? Podobno nie mozna ugotowanego ryzu jesc na drugi dzien, bo jakies bakterie sie mnoza.

Ale przeciez w calej Azji gituje sie ryz, czesto w maszynach do gotowania i potem ten ryz zostaje do nastepnego posilku w tym garnku.

Napisane przez ridja devojka

Można tylko musi być w lodówce.
Czytałam ostatnio ze taki ryż ma mniej kalorii - ze względu na jakieś procesy, nie znam się na chemii, ale podobno z takiego ryżu następnego dnia przyjmujemy nawet kilkadziesiąt % kcal mniej. Wygooglaj sobie. Nie wiem ile w tym prawdy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do następnego posiłku ryż może leżeć w garnku. Nie wolno wkładać ryżu do lodówki i ponownie go podgrzewać poprzez wkładanie do gorącej wody (ale już w sałatce jest ok).

I nie, taki ryż nie ma mniej kalorii. Ma mniej kalorii jeśli do gotowanej wody dodasz oleju kokosowego.

żródło:
http://www.healthyandnaturalworld.co...-it-healthier/

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

dziekuje

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez navioe

Zgubilam kartke na ktorej mialam dane do logowania sie do konta w banku Millennium. Czy jak sie przejde do oddzialu to bede musiala czekac na wydruk dlugo czy zrobią to od ręki? Zależy mi na czasie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzwon na infolinie i zablokuj konto. Albo zmien sobie hasło do logowania. Peselu tam nie mialas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez Friese

ja masło zamieniłam na hummus ale nie wiem czy hummus jest zdrowy.
Napewno przesmaczny

Zależy jaki ma skład, jeśli bez sztucznych dodatków, to jak najbardziej jest zdrowy, chyba, że masz niedoczynność tarczycy, to wtedy ciecierzyca nie jest wskazana.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;75255436]Czy jeżeli od sierpnia 2015 r. pracowałam na umowę o pracę, w kwietniu 2017 r. zwolniłam się za porozumieniem stron, miałam tydzień przerwy i zatrudniłam się do innej firmy na umowę o pracę na okres próbny 3 miesiące i teraz jej nie przedłużyłam. To czy jakbym teraz zapisała się do Urzędu pracy to dostałabym zasiłek dla bezrobotnych? Ile on wynosi? [/QUOTE]
Tak, dostałabyś. Żeby dostać zasiłek dla bezrobotnych trzeba mieć przepracowany 365 dni w ciągu półtora roku.

Nie ogarniam tapatalka.

[201803111829]

Dziewczyny, zamówiłam rzecz poleconym priorytetowym 10 dni temu. Do tej pory jej nie ma. Trzykrotnie upominałam się o numer przesyłki (w piątek miałam dostać, potem dzisiaj, dziś mimo, że mail odebrany numeru nie ma), pan zapewnia mnie, że "paczka na 100% została wysłana". Wczoraj mu napisałam, że jeśli nie dostanę numeru, to zgłaszam sprawę do allegro i żądam zwrotu pieniędzy. Co zrobić?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[sydunia]

Jak się z kimś obcym umawiacie w jakiejś sprawie (bo np. ma coś od was kupić itp.), to ile czasu czekacie po terminie? Mam wrażenie, że ludzie są coraz mniej poważni i w ogóle się nie liczą z czasem innych. Ja rozumiem, że czasem się nie przewidzi chociażby korków czy tego, że się jakiegoś adresu dłużej będzie jednak szukać, no ale są jakieś granice. Notorycznie tak mam ze wszelkimi majstrami, ale nie tylko.

[haru_haru]

Napisane przez _Tinkerbell

Dziewczyny, zamówiłam rzecz poleconym priorytetowym 10 dni temu. Do tej pory jej nie ma. Trzykrotnie upominałam się o numer przesyłki (w piątek miałam dostać, potem dzisiaj, dziś mimo, że mail odebrany numeru nie ma), pan zapewnia mnie, że "paczka na 100% została wysłana". Wczoraj mu napisałam, że jeśli nie dostanę numeru, to zgłaszam sprawę do allegro i żądam zwrotu pieniędzy. Co zrobić?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Może jednak nie wysłał priorytetem? A może wpisał nr przesyłki do allegro (teraz jest taka nowa funkcja że nr przesyłki można wpisać bezpośrednio na allegro, bez pisania maili)?
Zadzwoniłabym też na pocztę, może paczka się gdzieś zawieruszyła - poczta ma ostatnio problemy kadrowo-finansowe, więc odwalają takie akcje.

[Czarna2000]

Napisane przez _Tinkerbell

Dziewczyny, zamówiłam rzecz poleconym priorytetowym 10 dni temu. Do tej pory jej nie ma. Trzykrotnie upominałam się o numer przesyłki (w piątek miałam dostać, potem dzisiaj, dziś mimo, że mail odebrany numeru nie ma), pan zapewnia mnie, że "paczka na 100% została wysłana". Wczoraj mu napisałam, że jeśli nie dostanę numeru, to zgłaszam sprawę do allegro i żądam zwrotu pieniędzy. Co zrobić?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie to to napisałaś. Zgłoś to do allegro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez sydunia

Jak się z kimś obcym umawiacie w jakiejś sprawie (bo np. ma coś od was kupić itp.), to ile czasu czekacie po terminie? Mam wrażenie, że ludzie są coraz mniej poważni i w ogóle się nie liczą z czasem innych. Ja rozumiem, że czasem się nie przewidzi chociażby korków czy tego, że się jakiegoś adresu dłużej będzie jednak szukać, no ale są jakieś granice. Notorycznie tak mam ze wszelkimi majstrami, ale nie tylko.

15 minut czyli tak zwany kwadrans studencki, nienawidzę spóźniania się.

[sydunia]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;75272806]15 minut czyli tak zwany kwadrans studencki, nienawidzę spóźniania się.[/QUOTE]

Ja się dzisiaj z kimś umówiłam na 2 godziny wcześniej. Gdzie akurat mogłam o dowolnej porze i to zaznaczyłam. 10 minut po terminie dostałam telefon, że się spóźni troszkę... pół godziny No ale ok, trudno, mnie też zależało na załatwieniu sprawy, a już i tak się ruszyłam z domu w inne miejsce, więc uznałam, że poczekam. No i nic, nie przyszła ta osoba. Czekałam jeszcze ze 20 minut dłużej i wysłałam smsa, że dłużej nie czekam. W sumie straciłam godzinę Przy czym nie mieszkam w dużym mieście, o takiej porze nigdy nie ma korków, jest praktycznie niemożliwe, żeby skądkolwiek w mieście jechać tyle dłużej

[Ingrid80]

Napisane przez _Tinkerbell

Dziewczyny, zamówiłam rzecz poleconym priorytetowym 10 dni temu. Do tej pory jej nie ma. Trzykrotnie upominałam się o numer przesyłki (w piątek miałam dostać, potem dzisiaj, dziś mimo, że mail odebrany numeru nie ma), pan zapewnia mnie, że "paczka na 100% została wysłana". Wczoraj mu napisałam, że jeśli nie dostanę numeru, to zgłaszam sprawę do allegro i żądam zwrotu pieniędzy. Co zrobić?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Możesz zrobić dokładnie to co napisałaś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cocolocco]

Napisane przez sydunia

Jak się z kimś obcym umawiacie w jakiejś sprawie (bo np. ma coś od was kupić itp.), to ile czasu czekacie po terminie? Mam wrażenie, że ludzie są coraz mniej poważni i w ogóle się nie liczą z czasem innych. Ja rozumiem, że czasem się nie przewidzi chociażby korków czy tego, że się jakiegoś adresu dłużej będzie jednak szukać, no ale są jakieś granice. Notorycznie tak mam ze wszelkimi majstrami, ale nie tylko.

Tak z 30min i po tym czasie próbuje się skontaktować z daną osobą. Sama mimo iż jestem trochę roztrzepaną osobą - mam trochę tendencję do spóźnienia się (niestety, nadal z tym walczę) ale jeżeli chodzi o załatwianie jakichś ważnych spraw to staram się zawsze być przed czasem z uwagi na szacunek do drugiej osoby (a jeżeli chodzi o coś w moim interesie to w ogóle punktualność jest największym priorytetem)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarna2000]

U mnie wystarczy jak ktoś się spóźni 5 minut i już wysyłam SMS. Jego treść jest bardzo miła i uprzejma, informuję, że czekam w umówionym miejscu. I zazwyczaj w tym momencie sprawa się od razu rozwiązuje. Natomiast jeśli nie ma odpowiedzi, to poczekam maksymalnie 30 minut, piszę z informacją, że już nie czekam i idę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez cocolocco

Tak z 30min i po tym czasie próbuje się skontaktować z daną osobą. Sama mimo iż jestem trochę roztrzepaną osobą - mam trochę tendencję do spóźnienia się (niestety, nadal z tym walczę) ale jeżeli chodzi o załatwianie jakichś ważnych spraw to staram się zawsze być przed czasem z uwagi na szacunek do drugiej osoby (a jeżeli chodzi o coś w moim interesie to w ogóle punktualność jest największym priorytetem)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jeśli chodzi o obce osoby to czekam tak max 10-15 min i dzwonię/piszę. informuję od razu że mogę poczekać jeszcze kolejne 15 i muszę iść. no chyba że powód spóźnienia jest poważny to czekam dłużej.
najgorzej że mam takie spóźnialskie przyjaciółki. dziewczyny są mega, nie licząc tej jednej rzeczy, więc nie chcę kończyć znajomości. ale zdarza się że umawiamy się na wyjście i potem ubrana i gotowa czekam w domu jeszcze godzinę czy półtorej.

[mabi27]

Serdecznie nie znoszę czekania, jeżeli umawiam się z kimś na konkretną godzinę.

[Lena_94]

Napisane przez Pani_Mada

jeśli chodzi o obce osoby to czekam tak max 10-15 min i dzwonię/piszę. informuję od razu że mogę poczekać jeszcze kolejne 15 i muszę iść. no chyba że powód spóźnienia jest poważny to czekam dłużej.

najgorzej że mam takie spóźnialskie przyjaciółki. dziewczyny są mega, nie licząc tej jednej rzeczy, więc nie chcę kończyć znajomości. ale zdarza się że umawiamy się na wyjście i potem ubrana i gotowa czekam w domu jeszcze godzinę czy półtorej.

Pora aby to one poczekały, niech zobaczą jak to jest.

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez mabi27

Serdecznie nie znoszę czekania, jeżeli umawiam się z kimś na konkretną godzinę.

ja też!

[_Selina_]

Napisane przez Pani_Mada

jeśli chodzi o obce osoby to czekam tak max 10-15 min i dzwonię/piszę. informuję od razu że mogę poczekać jeszcze kolejne 15 i muszę iść. no chyba że powód spóźnienia jest poważny to czekam dłużej.
najgorzej że mam takie spóźnialskie przyjaciółki. dziewczyny są mega, nie licząc tej jednej rzeczy, więc nie chcę kończyć znajomości. ale zdarza się że umawiamy się na wyjście i potem ubrana i gotowa czekam w domu jeszcze godzinę czy półtorej.

To umawiaj się godzinę wcześniej. One się "spóźnią", a Ty nie będziesz,az tyle czekać. Tylko nie mów, że to po to, żeby się nie spóźniły

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ingrid80

Ale co chcesz leczyć? Ile masz dokładnie tego cholesterolu? Przecież nie będziesz brać na to chyba żadnych leków??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Leków nie Napisałam skrótowo leczyć, chodziło mi o to, żeby lekarz zerknął na te wyniki (mogę Ci posłać na PW dokładne wartości) i powiedział, co mam robić, a po drugie - żeby mi skierowania na badania czasami wypisywali.

[Ingrid80]

A to rozumiem. Bo na leki wg mnie za wcześnie. Słyszałam o dobrym wpływie kwasów omega3. Może poczytaj o nich i wypróbuj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sydunia]

Wczasy z biurem podróży. Dostałam informację, że po przybyciu na lotnisko mam od razu iść do bezbiletowej odprawy bagażowej. Czyli co, podchodzę, daję sam dowód i oni mają w systemie, że faktycznie powinnam lecieć? I na tej podstawie dają mi kartę pokladową? Trochę lotów już mam za sobą, ale zawsze na własną rękę, więc po prostu zawsze miałam bilet. Wolę się upewnić, że dobrze rozumiem, jak to wygląda.

[samotny_t]

Napisane przez sydunia

Wczasy z biurem podróży. Dostałam informację, że po przybyciu na lotnisko mam od razu iść do bezbiletowej odprawy bagażowej. Czyli co, podchodzę, daję sam dowód i oni mają w systemie, że faktycznie powinnam lecieć? I na tej podstawie dają mi kartę pokladową?

Tak.

Napisane przez sydunia

Trochę lotów już mam za sobą, ale zawsze na własną rękę, więc po prostu zawsze miałam bilet. Wolę się upewnić, że dobrze rozumiem, jak to wygląda.

Serio? Co rozumiesz przez "bilet", czy rozumiesz przez to to potwierdzenie rezerwacji co się zwykle mailem dostaje ("travel itinerary")? Tak czy siak, w znakomitej większości przypadków (np. LOT, Lufthansa, Air France, British Airways, Ryanair, Wizzair) wystarczy po prostu podejść z dowodem tożsamości i nic więcej nie potrzeba.