Majówki 2016 - część ósma ❤

[konsternacja]

Napisane przez asiaczek

Konsternacja, a czemu ma być 25g dziennie??

Igula czy to kp czy mm przybierała średnio 11g dziennie wiem, że to malutko, ale lekarz mówił, że ważne, że przybiera cały czas.
A tak w ogóle to Iga teraz jako 8-miesieczniak od połowy swojego życia na mm waży i mierzy tyle ile Mateusz w wieku 6 miesięcy na samym kp a urodzili się niemal identyczni, więc ta różnica jest znaczna. No ale to dziewczynka, a każde dziecko jest inne

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Bo ona przez 6 dni od wyjścia ze szpitala przybrała tylko 8g. Do piątku powinna odzyskać wagę urodzeniową.

[anulus17]

Wyslalam moje pierwsze cv w zyciu mąż się ze mnie śmiał że pierwsza praca na 30 a sam żadnego jeszcze nie wyslal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez anulus17

Wyslalam moje pierwsze cv w zyciu mąż się ze mnie śmiał że pierwsza praca na 30 a sam żadnego jeszcze nie wyslal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia. Ja jeszcze też nigdy nigdzie nie wysłałam

Napisane przez konsternacja

Pediatra orzekła, że nie jest aż tak żółta, nie kazała pobierać jej krwi.
A z przybieraniem to dziś wieczorem będzie sądny dzień, a mianowicie półmetek. Do piątku ma być 3130g. Plan przybierania to 25g dziennie, żeby się to udało. Nie kazali nam ważyć codziennie aby się za bardzo nie stresować tą wagą. Jak się nie uda to wtedy dokarmianie- w poniedziałek pokazać się mamy u pediatry.

Trzymam kciuki!!!

Napisane przez asiaczek

Martunia, gratulacje .

My mamy farmę u moich rodziców, są kurki, krówki, pieski .

Byliśmy dziś w przedszkolu. To takie kameralne miejsce, co na pewno też ma swoje plusy, zwłaszcza, że Mateusz jest jednak dość zamkniętym w sobie dzieckiem. Moglibyśmy go zapisać nawet od zaraz, więc może spróbujemy za miesiąc, dwa na próbę. Ale sama nie wiem, trudno podjąć decyzję

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Łączę się w bólu my też zaczynamy teraz przedszkole. Akurat zwolniło się miejsce w takim,które sobie dla Marysi wymarzyłam. Zdaje sobie sprawę z tego, że to naprawdę kijowy moment w naszym przypadku i serce mi się kraje na samą myśl,że mam ją tam zostawić,z drugiej jednak strony myślę, że lepszego nie znajdziemy,a tu mamy naprawdę fajną sytuację jeśli chodzi o długość i warunki adaptacji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Agassek może nie będzie tak źle, powodzenia w każdym razie
Iwonia dokonczylas transakcje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Anulus nie. "poklocilam" sie wczoraj z Igorem. Mielismy "cichą godzine" bo dni sie nie da i zła w tajemnicy przed nim anulowalam.
Myslal ze jest cwaniak to niech czeka teraz na darmo na kuriera

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Rrrany przedszkola! I u nas ruszylo a ja dalej w lesie. W dzien nje mam jak nawet na stronie dokumentów poszukac a wieczorem padam jak mucha po muchozolu...

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Wy planujecie dzieci oddac, a ja planuje juz co zrobie malemu na pozegnanie, bo zostaly mu 2 miesiace!

Pytam sie go dzis
-lubisz chodzic do przedszkola?
-tak
-a wolalbys siedziec z mama i tata w domu czy chodzic dalej do przedszkola?
-wolalbym z toba

Takze tak :P Musze zaplanowac jeszcze 31 maja urlop, zeby moc isc do przedszkola - zaniose jakies babeczki dla opiekunek i pewnie jakies niezdrowe slodycze dla dzieci i ciasto moze jakies upieke.

Za rok bedziemy pewnie na etapie adaptacji albo rekrutacji znowu. Ciekawi mnie, jak to bedzie w tym jego przedszkolem.

[pluszowy_kot]

Ja też się zastanawiam, czy robić Wojtkowi jakieś pożegnanie z dziećmi czy tylko kupić każdej pani jakieś czekoladki, ale mamy do końca czerwca czas pomyśleć. Trochę mi szkoda, że już nie będzie tam chodził, bo już znał miejsce, dzieci i panie i fajnie się zaadaptował, ale od sierpnia mąż też zmienia pracę i wożenie Wojtka jest po prostu ekonomicznie nieopłacalne. Mam nadzieję, że w nowym przedszkolu też się fajnie odnajdzie, tym bardziej że idzie razem z Alicją.

Iwonia, męża pogoń i niech ogarnie, w końcu dwoje Was jest. Chyba, że on znowu gdzieś w terenie?

[mala_biegaczka]

Mnie najbardziej zal tego jego angielskiego. No tak super mu idzie... A to pojdzie wszystko na nic - zapomni. Ja moge do niego mowic po ang, ale moja mama za 2 miesiace przyjedzie i co przeciez nie bede przy niej z dzieckiem po angielsku rozmawiac.
Chcialabym, zeby do konca wrzesnia chodzil, ale nie bedzie nas stac z moim macierzynskim niestety, bo nawet by nie wystarczylo.

Tu jest ten program, ze od 3.rż jest za darmo 15 albo 30 h przedszkola tygodniowo za darmo (30h jesli obydwoje rodzicow pracuja) i wszystko fajnie, ale to przysluguje od poczatku roku szkolnego wiec dopiero od wrzesnia. Jakby mogl to miec od czerwca, to na te 30h bym go prowadzila za darmo.
No, ale niestety.

[asiaczek]

Napisane przez agassek

Powodzenia. Ja jeszcze też nigdy nigdzie nie wysłałam Trzymam kciuki!!!Łączę się w bólu my też zaczynamy teraz przedszkole. Akurat zwolniło się miejsce w takim,które sobie dla Marysi wymarzyłam. Zdaje sobie sprawę z tego, że to naprawdę kijowy moment w naszym przypadku i serce mi się kraje na samą myśl,że mam ją tam zostawić,z drugiej jednak strony myślę, że lepszego nie znajdziemy,a tu mamy naprawdę fajną sytuację jeśli chodzi o długość i warunki adaptacji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może teraz jest nieodpowiedni moment, ale później może być jeszcze mniej właściwy . A właściwie może się okazać, że nam, matkom, ciężej przetrwać początki przedszkola niż dziecku .
Najważniejsze, że Marysia pójdzie do takiego do jakiego chcieliście.

My dzisiaj byliśmy w szpitalu z dziećmi, ale przełożyli nam badania że względu na przeziębienie. Poinformowali nas tylko o wynikach badań krwi i u Mateusza wyszły alergie na to samo co zawsze, a u Igusi nic nie wyszło. Także jeśli wierzyć testom to nie jest źle. Z drugiej strony badano tylko 20 alergenów pokarmowych, więc zawsze coś z poza listy może jeszcze uczulać.

Dziś przyjmował nas ten sam niesympatyczny lekarz co tydzień temu i dziś podzielił się refleksją, że teraz dzieci mają za dużo prawa głosu, decydowania, że to zła droga itp. Częściowo się z tym zgadzam, ale z drugiej strony mówienie do pacjenta żeby nie wymyślał i nie płakał, bo to obciach też jest słabe


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Kapiecie dzieci jak np przyjedziecie z jakiejs sali zabaw ? Ostatnio koleżanka mnie zaskoczyła że ona odrazu po powrocie do domu nawet jak jest to godzinka 12 wkłada dzieciaki pod prysznic i nie wiem czy ona trochę przesadza czy z nas takie brudasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez anulus17

Kapiecie dzieci jak np przyjedziecie z jakiejs sali zabaw ? Ostatnio koleżanka mnie zaskoczyła że ona odrazu po powrocie do domu nawet jak jest to godzinka 12 wkłada dzieciaki pod prysznic i nie wiem czy ona trochę przesadza czy z nas takie brudasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, nawet bym na to nie wpadła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Ja musialabym mlodego po zlobku od razu kapac - zwlaszcza, jak cieplej i na ogrodzie siedza - wyglada nierazj jak gornik po szychcie Ograniczam sie do przebierania mu spodni, bo jak wraca w ubloconych, no to wiadomka

[Iwonia27]

Napisane przez anulus17

Kapiecie dzieci jak np przyjedziecie z jakiejs sali zabaw ? Ostatnio koleżanka mnie zaskoczyła że ona odrazu po powrocie do domu nawet jak jest to godzinka 12 wkłada dzieciaki pod prysznic i nie wiem czy ona trochę przesadza czy z nas takie brudasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bylam z Igorem raz JEDEN JEDYNY RAZ niedawno (bo zawsze jakos mnie odstraszaly takie miejsca zwłaszcza zimą) i dwa dni później juz był chory takze ten... Tylko ze on ma faze trzymania rąk w buzi czym doprowadza mnie do szału ale mowi ze dzidziusie tak robią wiec on tez jest dzidziusiem.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Ja jestem mniej więcej raz w tygodniu w takich miejscach no i może raz mała złapała tam jelitowke ale też nie mam pewności że to tam
Ale na kapanie też bym sama nie wpadła, zdarza mi się mała umyć jak jest po uszy w piasku no ale nie jest to po każdym wyjściu na plac zabaw czasami jak wpada na pomysł rycia jak kret. Ogólnie po urlopie w Polsce zauważyłam że te dzieci takie wystrojone są na tych placach zabaw że Lenka tak wyglądała jak viking a nie była ubrana w najgorsze rzeczy a tam tiule koronki, chyba przesiaknelam już szwedzkim lagom

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Napisane przez anulus17

Ja jestem mniej więcej raz w tygodniu w takich miejscach no i może raz mała złapała tam jelitowke ale też nie mam pewności że to tam
Ale na kapanie też bym sama nie wpadła, zdarza mi się mała umyć jak jest po uszy w piasku no ale nie jest to po każdym wyjściu na plac zabaw czasami jak wpada na pomysł rycia jak kret. Ogólnie po urlopie w Polsce zauważyłam że te dzieci takie wystrojone są na tych placach zabaw że Lenka tak wyglądała jak viking a nie była ubrana w najgorsze rzeczy a tam tiule koronki, chyba przesiaknelam już szwedzkim lagom

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja też mam wrażenie, że te dzieci na placach zabaw są wystylizowane na maxa. Ja swoje ubieram wygodnie,w normalne, czyste ubrania i jak się wywalą rozpędzone zbiegając z górki po czarnej ziemi to nie żal tych ewentualnych koronek, i dziur na kolanach.

[Iwonia27]

Dziewczyny ktorych dzieci mają kuchnie do zabawy.
Jakie macie wysokosci tych blatow kuchennych?
Widze w necie ze sa po 30-40cm to wydaje mi sie smiesznie niskie. Czy takie są ok?

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[martunia_199]

Napisane przez Iwonia27

Dziewczyny ktorych dzieci mają kuchnie do zabawy.
Jakie macie wysokosci tych blatow kuchennych?
Widze w necie ze sa po 30-40cm to wydaje mi sie smiesznie niskie. Czy takie są ok?

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Mamy z biedronki. Blat raczej jest wyższy niż 30 cm ale musiałabym zmierzyć żeby mieć pewność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez Iwonia27

Dziewczyny ktorych dzieci mają kuchnie do zabawy.
Jakie macie wysokosci tych blatow kuchennych?
Widze w necie ze sa po 30-40cm to wydaje mi sie smiesznie niskie. Czy takie są ok?

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

My mamy z Ikea i ma 50 cm (a jeszcze można założyć nóżki i będzie kilka cm wyższa), myślę, że taka jest ok. Trudno mi sobie wyobrazić blat na wysokości 30 cm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez Iwonia27

Dziewczyny ktorych dzieci mają kuchnie do zabawy.
Jakie macie wysokosci tych blatow kuchennych?
Widze w necie ze sa po 30-40cm to wydaje mi sie smiesznie niskie. Czy takie są ok?

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

My mamy z lidla. Jak bede w domi to zmierze wysokosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez anulus17

Ja jestem mniej więcej raz w tygodniu w takich miejscach no i może raz mała złapała tam jelitowke ale też nie mam pewności że to tam
Ale na kapanie też bym sama nie wpadła, zdarza mi się mała umyć jak jest po uszy w piasku no ale nie jest to po każdym wyjściu na plac zabaw czasami jak wpada na pomysł rycia jak kret. Ogólnie po urlopie w Polsce zauważyłam że te dzieci takie wystrojone są na tych placach zabaw że Lenka tak wyglądała jak viking a nie była ubrana w najgorsze rzeczy a tam tiule koronki, chyba przesiaknelam już szwedzkim lagom

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to nie było w niedzielę przypadkiem? Bo zauważyłam, że w niedzielę dzieci są zawsze odstawione, bo np z kościoła rodzina wraca i zahacza o plac zabaw.
A moim osobistym hitem była dziewczynka w ślicznej sukience, w kąciku zabaw na zewnątrz kawiarni, której mama cały czas nawoływała "córeczko uważaj, nie brudź się, jeszcze do kościółka idziemy!". Tak na chłopski rozum...nie łatwiej ubrać dziecka w cokolwiek a przed samym wyjściem na mszę zabrać do łazienki i przebrać w ładną sukienkę?

[anulus17]

Kocie w niedzielę też ale w inne dni też widziałam odstawione dzieci
My mamy ta z Ikea więc jak agassek pisze ma 50 cm plus dodatkowe nóżki. 30 cm to chyba żeby postawić na stoliku musimy dołożyć dodatkowe nóżki bo Lena bez problemu wchodzi do zlewu a boję się że kiedyś się przewroci
Najlepiej byłoby ja przytwierdzic to ściany no ale mamy ja w salonie póki Lenka potrzebuje towarzystwa przy zabawie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Dzieki dziewczyny tez mi sie wydaje ze te tansze co widzialam to jakies nieporozumienie z ta wysokoscia. Chyba ze dziecko ma się bawic czolgajac się na słynnego kombatanta

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[konsternacja]

My mamy Smoby i jest też super

[kaylla]

W tej kuchni z lidla blat jest na wysokosci 60 cm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Majka dostala sie do publicznego przedszkola od września. I to do tego do ktorego chcialam - jakies 100 metrow od nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Napisane przez kaylla

W tej kuchni z lidla blat jest na wysokosci 60 cm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Majka dostala sie do publicznego przedszkola od września. I to do tego do ktorego chcialam - jakies 100 metrow od nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje !!! U nas chyba pod koniec kwietnia beda wyniki rekrutacji.

[anulus17]

Kaylla gratulacje, fajnie że tak blisko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Kaylla, super

Daję Mateuszowi czas do trzecich urodzin i idę z nim do psychologa. Jest niemożliwy..
Nie wyrabiam już. Pewnie trochę w tym mojej "zasługi", bo Mati wyczuwa pewnie moje zrezygnowanie. Właściwie to przydałaby się nam terapia rodzinna .
A dziś facet z przedszkola napisał wiadomość, że już w poniedziałek możemy przychodzić, ale dla mnie to stanowczo za wcześnie.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Napisane przez kaylla

Majka dostala sie do publicznego przedszkola od września. I to do tego do ktorego chcialam - jakies 100 metrow od nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!

Bedziesz podgladala przez okno?

[konsternacja]

Napisane przez asiaczek

Kaylla, super

Daję Mateuszowi czas do trzecich urodzin i idę z nim do psychologa. Jest niemożliwy..
Nie wyrabiam już. Pewnie trochę w tym mojej "zasługi", bo Mati wyczuwa pewnie moje zrezygnowanie. Właściwie to przydałaby się nam terapia rodzinna .
A dziś facet z przedszkola napisał wiadomość, że już w poniedziałek możemy przychodzić, ale dla mnie to stanowczo za wcześnie.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Mój Jaś też był niemożliwy, kiedy urodziła się Natalka. Może jednak przedszkole to nie jest taki zły pomysł? Może trzeba mu trochę zmiany otoczenia, choćby na 2 h dziennie?

[mala_biegaczka]

Dla mnie przedszkole to wybawienie - pod warunkiem, ze Mikolaj chodzi chetnie, bo jak placze, to mi sie serce kroi. Nie jestem typem matki na caly etat, potrzebuje wyjsc do ludzi, do prascy, odpoczac od domu, meza a i dziecka troche - wtedy mamy zdecydowanie lepsze relacje.
Jestem pelna podziwu, ile mam do niego teraz cierpliwosci, skoro nie testuje jej calymi dniami ;p Jak bylam z nim w domu, to niestety, ale bylo coraz gorzej.

Nie powiem, bo troche sie teraz boje znowu powrotu do domu na caly etat. Boje sie nawrotu depresji.