CV, list motywacyjny, życiorys, podanie o pracę - ZBIORCZY

[zuzaneczka]

Napisane przez ewelkaw

Hej, chciałabym od października poszukać nowej pracy, ale nie zwalniając się jeszcze ze starej..
i tu mam wątpliwości...czy w cv napisać coś takiego:

praca w firmie xxx od 04.12.2006 do..... no i właśnie do kiedy pozostawić puste miejsce?

zostaw puste, ale przygotuj się na pytanie dalczego chcesz zmienić pracę

[ewelkaw]

odpowiedź już mam
koliduje mi ze studiami, nie rozwijam się itd. jakoś spróbuje to ładnie poskładać

mam nadzieje, że uda mi się znaleźć i za pensje nie mniejszą niż tu- tu pewnie będzie problem

dzięki za odpowiedź

[isa666]

Odświeżam wątek, bo nurtuje mnie pewne pytanie: otóż szukam pracy narazie przeglądając głównie oferty w internecie i często trafiam(na mniej znanych portalach niż np. pracuj.pl) na oferty typu:

"Poszukujemy osoby takiej i takiej(i tu wymagania) do pracy na danym stanowisku.
CV + LM prosimy przesłać na adres(i tu jest podany mail, którego "nazwa" często nie mówi nic o nazwie firmy, bo ja często wpisuję ten mail w google z nadzieją, że pojawi się jakaś informacja co to za firma).

I mam pytanie: skoro dany pracodawca nie podaje w ogłoszeniu nic poza w/w informacjami(brak adresu firmy a zwłaszcza jej NAZWY), to co ja mam wpisać w LM, skoro tam na początku trzeba ten list zatytułować np. nazwiskiem osoby rekrutującej czy wpisać nazwę firmy Zostawić puste i zacząć od "Szanowni państwo" bez pisania danych firmy?
Bo już zgłupiałam

[Marwari]

Napisane przez isa666

Odświeżam wątek, bo nurtuje mnie pewne pytanie: otóż szukam pracy narazie przeglądając głównie oferty w internecie i często trafiam(na mniej znanych portalach niż np. pracuj.pl) na oferty typu:

"Poszukujemy osoby takiej i takiej(i tu wymagania) do pracy na danym stanowisku.
CV + LM prosimy przesłać na adres(i tu jest podany mail, którego "nazwa" często nie mówi nic o nazwie firmy, bo ja często wpisuję ten mail w google z nadzieją, że pojawi się jakaś informacja co to za firma).

I mam pytanie: skoro dany pracodawca nie podaje w ogłoszeniu nic poza w/w informacjami(brak adresu firmy a zwłaszcza jej NAZWY), to co ja mam wpisać w LM, skoro tam na początku trzeba ten list zatytułować np. nazwiskiem osoby rekrutującej czy wpisać nazwę firmy Zostawić puste i zacząć od "Szanowni państwo" bez pisania danych firmy?
Bo już zgłupiałam

powiem Ci, że mnie to też zastanawia...
i na pracuj.pl też się takie pojawiają...
"Dla naszego klienta szukamy asystentki, wymagania...." i bądź tu mądry i list napisz jak tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi;/
albo co najlepsze widzialam albo z Grafton Recruitment albo z Randstad:
"Zatrudnimy studentów. Wymagania: język, dyspozycyjnośc itd.
CV + LM na adres blablabla..."
jak mam wysłać list motywacyjny jak nawet nie wiem o jakie stanowisko chodzi?
Ci niektórzy spece od rekrutacji to chyba w ogóle nie myślą...

[isa666]

Napisane przez Marwari

powiem Ci, że mnie to też zastanawia...
i na pracuj.pl też się takie pojawiają...
"Dla naszego klienta szukamy asystentki, wymagania...." i bądź tu mądry i list napisz jak tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi;/
albo co najlepsze widzialam albo z Grafton Recruitment albo z Randstad:
"Zatrudnimy studentów. Wymagania: język, dyspozycyjnośc itd.
CV + LM na adres blablabla..."
jak mam wysłać list motywacyjny jak nawet nie wiem o jakie stanowisko chodzi?
Ci niektórzy spece od rekrutacji to chyba w ogóle nie myślą...

Widzę, że nie jestem sama

Mój tata np. mówi żebym się tak nie przejmowała tym(bo liczy się "zawartość" CV i LM a nie to czy jest nazwa firmy czy nie), ale z 2 strony na wszelkich stronach, gdzie są porady jak pisać CV i LM trąbią, że wszystko musi być super-hiper idealnie, że wystarczy, że przecinka braknie a już jest to traktowane tak, że się ktoś kto pisze CV i LM nie stara i że pracodawcy na to zwracają bardzo uwagę itp.

Czasem mam szczerze ochotę nasmarować maila do takiego pracodawcy z zapytaniem czy się boi podać swoje dane czy co?

[Aggie125]

Często jest tak, że firma rekrutująca nie podaje nazwy firmy, dla której rekrutuje. Boja się chyba, że potencjalny pracownik zwróciłby sie bezpośrednio do danej firmy, a nie do nich. Można wtedy napisać "Szanowni Państwo" i nie pisać, do kogo bezpośrednio skierowane jest nasze zgłoszenie.

A z niepodawaniem stanowiska to już kompletne nieporozumienie - nie każdy student marzy o pracy polegającej na roznoszeniu ulotek.

[isa666]

Napisane przez Aggie125

Często jest tak, że firma rekrutująca nie podaje nazwy firmy, dla której rekrutuje. Boja się chyba, że potencjalny pracownik zwróciłby sie bezpośrednio do danej firmy, a nie do nich. Można wtedy napisać "Szanowni Państwo" i nie pisać, do kogo bezpośrednio skierowane jest nasze zgłoszenie.

A z niepodawaniem stanowiska to już kompletne nieporozumienie - nie każdy student marzy o pracy polegającej na roznoszeniu ulotek.

Tak, to niepodawanie stanowisk też mnie wkurza
Tymbardziej jak jest np. ogłoszenie zatytułowane "praca biurowa", czytam, czytam a to i tak wychodzi, że to ulotki albo telemarketing :|

[Aggie125]

Napisane przez isa666

Tak, to niepodawanie stanowisk też mnie wkurza
Tymbardziej jak jest np. ogłoszenie zatytułowane "praca biurowa", czytam, czytam a to i tak wychodzi, że to ulotki albo telemarketing :|

A to już jest standard, niestety. Moim zdaniem za takie coś powinno się ciągać ogłoszeniodawców po sądach za zmarnowany czas na dojazd i spotkanie.

[Marwari]

Napisane przez Aggie125

Często jest tak, że firma rekrutująca nie podaje nazwy firmy, dla której rekrutuje. Boja się chyba, że potencjalny pracownik zwróciłby sie bezpośrednio do danej firmy, a nie do nich. Można wtedy napisać "Szanowni Państwo" i nie pisać, do kogo bezpośrednio skierowane jest nasze zgłoszenie.

A z niepodawaniem stanowiska to już kompletne nieporozumienie - nie każdy student marzy o pracy polegającej na roznoszeniu ulotek.

no niestety;/
a ja sie kiedyś wkurzylam, bo wysłałam CV do jakiejś agencji pośrednictwa pracy (już nie pamiętam do której) na stanowisko asystentki a tydzień później kobieta dzwoni i mi rozdawanie ulotek za 6zł/h proponuje i sie dziwi, że zainteresowana nie jestem

[Aggie125]

Mi sie tylko raz zdarzyło, że pojechałam na rozmowe w sprawie pracy biurowej - a to był Herbapol. Ponad setka ludzi kłębiła sie w korytarzu, a jak sie dowiedzieli, o co chodzi, to z bluzgami na ustach wszyscy (dosłownie wszyscy) zabrali się i wyszli. Panienki patrzyły na to wielce zdziwione, ale ide o zakład, że ktos inny nawciskał ludziom kitu przez telefon i w ogłoszeniu, a potem Bogu ducha winne panie nie wiedziały, o co cała awantura.

Ale na innych forach czytałam, jak to ludzie przychodzili na przeszkolenie (tak tak, praca biurowa), a potem opiekun zabierał ich do samochodu, wysadzał gdzieś na skrzyżowaniu ulic, dawał jakieś badziewne perfumy czy minimasażery i kazał sprzedawać... Tego nie rozumiem, czy ktos naprawde myśli, że jak się go zaskoczy czyms takim w ostatniej chwili, to on będzie te badziewia innym wciskał? Prędzej taki opiekun dostałby w dziób od rozwścieczonego pracownika...

[Marwari]

Napisane przez Aggie125

Mi sie tylko raz zdarzyło, że pojechałam na rozmowe w sprawie pracy biurowej - a to był Herbapol. Ponad setka ludzi kłębiła sie w korytarzu, a jak sie dowiedzieli, o co chodzi, to z bluzgami na ustach wszyscy (dosłownie wszyscy) zabrali się i wyszli. Panienki patrzyły na to wielce zdziwione, ale ide o zakład, że ktos inny nawciskał ludziom kitu przez telefon i w ogłoszeniu, a potem Bogu ducha winne panie nie wiedziały, o co cała awantura.

Ale na innych forach czytałam, jak to ludzie przychodzili na przeszkolenie (tak tak, praca biurowa), a potem opiekun zabierał ich do samochodu, wysadzał gdzieś na skrzyżowaniu ulic, dawał jakieś badziewne perfumy czy minimasażery i kazał sprzedawać... Tego nie rozumiem, czy ktos naprawde myśli, że jak się go zaskoczy czyms takim w ostatniej chwili, to on będzie te badziewia innym wciskał? Prędzej taki opiekun dostałby w dziób od rozwścieczonego pracownika...

a to mojego TŻ też spotkało...
poszli na przeszkolenie, wywiezli ich na stare miasto w Wawie i kazali sprzedawac jakies badziewne dlugopisy i ten kto przez iles godzin sprzeda najwiecej to dostanie prace... prace biurową...
nietrudno się domyślić co zrobił mój TŻ...

[Rena]

Napisane przez isa666

I mam pytanie: skoro dany pracodawca nie podaje w ogłoszeniu nic poza w/w informacjami(brak adresu firmy a zwłaszcza jej NAZWY), to co ja mam wpisać w LM, skoro tam na początku trzeba ten list zatytułować np. nazwiskiem osoby rekrutującej czy wpisać nazwę firmy Zostawić puste i zacząć od "Szanowni państwo" bez pisania danych firmy?
Bo już zgłupiałam [/COLOR]

dokladnie tak. Piszesz szanowni panstwo, ew pani, pan jesli podane jest konkretne nazwisko.

Napisane przez Aggie125

Często jest tak, że firma rekrutująca nie podaje nazwy firmy, dla której rekrutuje. Boja się chyba, że potencjalny pracownik zwróciłby sie bezpośrednio do danej firmy, a nie do nich.

Pracodawcy prosza firmy zewnetrzne o rekrutacje, czesto gdy sami nie maja czasu szukac odpowiedniej osoby, nie maja pracownikow, ktorych mogli by delegowac do przeprowadzania selekcji, a zatrudnienie takich wiazalo by sie nie wspolmiernie wysokimi kosztami. Korzystanie wiec z uslug z firmy doradztwa personalnego jest wiec zachowaniem racjonalnym i typowym. Skoro wiec selekcje przeprowadza firma HR, to jasne jest ze cv powinny byc wysylane do tej firmy, a pozniej przebrani kandydaci rozmawiaja z firma - potencjalnym pracodawca. I nie ma to nic wspolnego ze strachem, to zwykle poukladanie zadan, za co kto jest odpowiedzialny. A czy Wy byscie chcieli zostawac po godzinach i czytac poza normalnymi obowiazkami 100 cv dziennie?

[irkax]

Napisane przez isa666

Odświeżam wątek, bo nurtuje mnie pewne pytanie: otóż szukam pracy narazie przeglądając głównie oferty w internecie i często trafiam(na mniej znanych portalach niż np. pracuj.pl) na oferty typu:

"Poszukujemy osoby takiej i takiej(i tu wymagania) do pracy na danym stanowisku.
CV + LM prosimy przesłać na adres(i tu jest podany mail, którego "nazwa" często nie mówi nic o nazwie firmy, bo ja często wpisuję ten mail w google z nadzieją, że pojawi się jakaś informacja co to za firma).

I mam pytanie: skoro dany pracodawca nie podaje w ogłoszeniu nic poza w/w informacjami(brak adresu firmy a zwłaszcza jej NAZWY), to co ja mam wpisać w LM, skoro tam na początku trzeba ten list zatytułować np. nazwiskiem osoby rekrutującej czy wpisać nazwę firmy Zostawić puste i zacząć od "Szanowni państwo" bez pisania danych firmy?
Bo już zgłupiałam

Iso jeśli ogłoszenie jest np. na pracuju i oni piszą, że dla swojego klienta szukają pracownika itd, to wtedy to ich umieszczasz w LM, bo do nich ten LM będziesz słać.
To jest tak jak pisze Rena, że wiele firm nie ma czasu albo ludzi do tego żeby robić rekrutacje na dużą skalę i wtedy wynajmują firmy od HR.
Jeśli jest tak jak piszesz, że w ogóle nie ma podanej nazwy firmy, to ja nie zawracałabym sobie głowy takim ogłoszeniem.
Powinna być albo nazwa firmy docelowej(jeśli takowa sama prowadzi rekrutację) albo nazwa firmy pośredniczącej.
Jeśli nie ma podanego stanowiska, to dla mnie to wygląda nieprofesjonalnie i niepoważnie.
Poza tym nie ma co aż tak się stresować, bo jeśli napiszesz Szanowni Państwo nie podając nazwy firmy, a jedynie nr referencyjny ogłoszenia i to gdzie ogłoszenie znalazłaś to też tragedii nie będzie

[isa666]

irkax, Rena dziękuję
Jeśli chodzi o te ogłoszenia bez nazwy, to zwykle umieszczają je chyba jakieś niewielkie firmy zatrudniające kilku pracowników, gdyż jest to naczęściej coś na kształt ogłoszenia w gazecie, czyli że poszukują takiej i takiej osoby i jak kto chętny to pisać

[insomnieux]

czesć.

w poniedziałek idę zanieść list motywacyjny do zakładu, w ktorym chciałabym zacząć pracę na okres 2 msc. jest to sklep w ktorym pracuje moja kuzynka,jest tam kierownikiem, ze tak powiem załatwia mi tą pracę. dlatego nie potrzebuję CV(i całe szczescie, prawie nic w nim nie mam )ale podanie muszę napisać. nie mam pojęcia jak. szukałam w necie, ale te wzory są tak wyszukane, ze ręce opadają, bo przede wszystkim są dla ludzi, ktorzy jakies doswiadczenie już mają. a to bedzie moja pierwsza praca.

jakich zdań użyc? napisac, ze prosbę motywuje chęcia zdobycia doswiadczenia? jak napisac skąd wiem o ich ofercie pracy? podkreślic ze chodzi mi o okres wakacyjny? jeju nie mam zielonego pojecia jak sie sprzedać.

[Marwari]

Napisane przez insomnieux

czesć.

w poniedziałek idę zanieść list motywacyjny do zakładu, w ktorym chciałabym zacząć pracę na okres 2 msc. jest to sklep w ktorym pracuje moja kuzynka,jest tam kierownikiem, ze tak powiem załatwia mi tą pracę. dlatego nie potrzebuję CV(i całe szczescie, prawie nic w nim nie mam )ale podanie muszę napisać. nie mam pojęcia jak. szukałam w necie, ale te wzory są tak wyszukane, ze ręce opadają, bo przede wszystkim są dla ludzi, ktorzy jakies doswiadczenie już mają. a to bedzie moja pierwsza praca.

jakich zdań użyc? napisac, ze prosbę motywuje chęcia zdobycia doswiadczenia? jak napisac skąd wiem o ich ofercie pracy? podkreślic ze chodzi mi o okres wakacyjny? jeju nie mam zielonego pojecia jak sie sprzedać.

to musisz napisać podanie czy list motywacyjny?
bo to różnica.

[Rena]

Podanie kojarzy mi sie z prosba o przyjecie do szkoly, do jakies instytucji panstwowej itp.
Jak sie pisze podania uczyli mnie w szkole podstawowej, najpierw pani 45 minut tlumaczyla co i jak a potem uczniowie musieli napisac podanie na zadanie domowe i to bylo na ocene. Pamietam, ze mowila, ze kartke trzeba zgiac najpierw wzdluz. Ze w prawym grn rogu umieszczasz miasto przecinek date, ale miesiac wymieniasz slownie. Ponizej jest Twoje imie i nazwisko i adres, a z lewej strony nizej niz adres wlasny podajesz nazwe i adres instytucji do ktorej sie starasz.

List motywacyjny to dodatek co cv.

[insomnieux]

hm hm hm... szukając w necie znalazłam takie stwierdzenie, ze podanie to potocznie list motywacyjny

no, to potrzebowałam taki dokument, w ktorym bedzie napisane, ze prosze o przyjecie do pracy, ze jestem zainteresowana ich ofertą, chcę sie w nim sprzedac-jak napisałam wczesniej. yyy, ale temat już nieaktualny bo zmieniam pracę idę pracować do wuja.

Reno-ale ty masz pamięć!

[Rena]

Napisane przez insomnieux

Reno-ale ty masz pamięć!

No bo ja kujonem bylam

Mimo, ze dosc szybko bylo wiadomo, ze moje zycie zawodowe bedzie malo humanistyczne, to ja bardzo lubilam przedmioty takie jak historia czy polski. Traktowalam je hobistycznie

Chcialam podrzucic jakis konkret, ale widze, ze juz nieaktualne.

[insomnieux]

Napisane przez Rena

No bo ja kujonem bylam

Mimo, ze dosc szybko bylo wiadomo, ze moje zycie zawodowe bedzie malo humanistyczne, to ja bardzo lubilam przedmioty takie jak historia czy polski. Traktowalam je hobistycznie

Chcialam podrzucic jakis konkret, ale widze, ze juz nieaktualne.

pisz pisz, jak nie teraz sie przyda to kiedy indziej, jak nie mi to innym niedoswiadczonym

[natalucha7986]

sluchajcie dziewczynki mam taki problem... duzo czytalam w internecie na temat tego jak napisac LM.wiem ze to nie jest latwe i ja tez mam z tym problem ...mam szanse dostac prace jako pomoc biurowa tylko nie wiem jakie dac uzasadnienienie ze chce tam pracowac bo?nigdy nie pracowalam nie mam zadnego doswiadczenia poza tym ze odbylam raz 2tygodniowa praktyke w szkole(nie platna). jestem studentka zaoczna na kierunku praca socjalna i resocjalizacja..pomozcie mi jak mam to napisac?
pozdrawiam

[mgosiekm]

Napisane przez insomnieux

hm hm hm... szukając w necie znalazłam takie stwierdzenie, ze podanie to potocznie list motywacyjny

No bo tak jest, list motywacyjny to inaczej podanie o prace
Jesli nie masz doswiadczenia napisz, dlaczego chcesz sie ubiegac o ta prace, jakie masz cechy, ktore sprawiaja ze to wlasnie ty jestes najlepsza kandydatka do tej firmy. Na koniec mozesz dodac, ze np jestes osoba latwo nawiazujaca kontakty - a to jest atut przy pracy w sklepie (z klientem), jesli ukonczylas jakies kursy, ktore moga byc atutem, rowniez wpisz co w list, no i cos w stylu, ze masz nadzieje, iz spotkacie sie w drugim etapie rekrutacji. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[sandrunia83]

Odświeżam wątek.

Kurcze problemy same z tymi listami motywacyjnymi. Jestem absolwentką AE, w trakcie studiów podjelam prace w firmie budowlanej jako pracownik biurowy, i tak juz zostalo do dzis. W marcu sie obronilam, teraz koncze studia podyplomowe. Chce koniecznie zmienic prace, nie moge stac w miejscu, trzeba sie rozwijac, tylko zastanawiam sie jezeli aplikuje na stanowisko np. doradca ds. produktow finansowych w Deutsche banku to czy pisac o moim zdobytm doswiadczeniu w liscie? Bo roznie żrodła padają, raz ze pisac bo kazde dosw. jest wazne, inne z kolei ze nie pisac bo po co skoro to nie ma nic wspolnego ze stanowiskiem na jakie aplikujesz, jezeli na danym stanowisku wymaga sie wysokiej orientacji na klienta, doswiadczenia w sprzedazy, bardzo dobre umiejetnosci interpersonalne, a w obecnej pracy raczej takich umiejetnosci nie nabyłam ( co nie oznacza ze ich nie mam, moze są jeszcze nieodkryte :P ). Jak myslicie? moze w liscie nie pisac nic o dosw. tylko skupic sie na swoich mocnych stronach?

[irkax]

Napisane przez sandrunia83

Odświeżam wątek.

Kurcze problemy same z tymi listami motywacyjnymi. Jestem absolwentką AE, w trakcie studiów podjelam prace w firmie budowlanej jako pracownik biurowy, i tak juz zostalo do dzis. W marcu sie obronilam, teraz koncze studia podyplomowe. Chce koniecznie zmienic prace, nie moge stac w miejscu, trzeba sie rozwijac, tylko zastanawiam sie jezeli aplikuje na stanowisko np. doradca ds. produktow finansowych w Deutsche banku to czy pisac o moim zdobytm doswiadczeniu w liscie? Bo roznie żrodła padają, raz ze pisac bo kazde dosw. jest wazne, inne z kolei ze nie pisac bo po co skoro to nie ma nic wspolnego ze stanowiskiem na jakie aplikujesz, jezeli na danym stanowisku wymaga sie wysokiej orientacji na klienta, doswiadczenia w sprzedazy, bardzo dobre umiejetnosci interpersonalne, a w obecnej pracy raczej takich umiejetnosci nie nabyłam ( co nie oznacza ze ich nie mam, moze są jeszcze nieodkryte :P ). Jak myslicie? moze w liscie nie pisac nic o dosw. tylko skupic sie na swoich mocnych stronach?

Jeśli to jest jedyne doświadczenie jakie posiadasz, to jak najbardziej wpisałabym je w CV. Pracodawca będzie wiedział, że praca na etacie nie stanowi dla Ciebie problemu. Plusem będzie to, że pracowałaś podczas studiów, że zdobywałaś doświadczenie
Niektóre etapy doświadczenia czasami się pomija, ale to w sytuacji, kiedy masz tego doświadczenia na wiele stron i pracujesz już lata. Wtedy wpisywanie przysłowiowej zbiórki truskawek sprzed 20 lat, kiedy aplikuje się na stanowisko dyrektorskie można pominąć

[sandrunia83]

Aaa rozumiem, dziekuje

[sylvia90]

Dziewczyny pisze cv. Do doswiadczenia zawodowego chce wpisac to ze pracowalam wczesniej jako kelnerka tak dorywczo np. raz w sylwestra i tam kilka razy na weselach. I jak to ując żeby mialo to sens. Bo niestety z polaka dobra nie jestem

[Marwari]

Napisane przez sylvia90

Dziewczyny pisze cv. Do doswiadczenia zawodowego chce wpisac to ze pracowalam wczesniej jako kelnerka tak dorywczo np. raz w sylwestra i tam kilka razy na weselach. I jak to ując żeby mialo to sens. Bo niestety z polaka dobra nie jestem

no to napisz ze pracowalas dorywczo jako kelnerka i juz

[YenneferD]

Napisane przez sylvia90

Dziewczyny pisze cv. Do doswiadczenia zawodowego chce wpisac to ze pracowalam wczesniej jako kelnerka tak dorywczo np. raz w sylwestra i tam kilka razy na weselach. I jak to ując żeby mialo to sens. Bo niestety z polaka dobra nie jestem

Możesz to ująć też jako pracę na zlecenie, ewentualnie pracę sezonową

[sloneczko_00]

Widzę że sporo osób ma problem z listem motywacyjnym przyznam się ze ja też...
studiuję na drugim roku i szukam pracy na wakacje. Znalazłam firmę do której potrzebują osoby na stanowisko magazyniera i właśnie...
Co tam jest potrzebne? i co należy wpisać w liście motywacyjnym? Tak jak i Wy zauważyłam ze większość przykładów i wzorów w necie odnosi się do powąznych stanowisk oraz wcześniejszych doświadczeń zawodowych a ja takich po prostu nie mam...
i moze juz dawno wysłałabym swoje zgłoszenie do tej firmy ale nie wiem co ując w liście motywacynym...
Może Wy macie jakieś pomysły?

[party_girl7]

hej, pisze list motywacyjny pierwszy raz, próbuje opierać sie na wzorach ale tam same rzeczy typu:

• Z zainteresowaniem zapoznałem się z ogłoszeniem w„Gazecie..

• W nawiązaniu do ogłoszenia prasowego z dnia..

• O wolnym miejscu dowiedziałem się z ogłoszenia prasowego z dnia..

a ja przeczytałam ogłoszenie na szybie ze sklepu... jak mam to napisać??? pomocy