Czuję się zażenowana - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-07-05, 06:42   #1
alataspat
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 3

Czuję się zażenowana


Poznałam chłopaka na tinderze. Rozmawialiśmy, zawsze on zaczynał rozmowy, był miły, widać, że mu zależało.
Później przeszliśmy na facebooka i on też zawsze pisał, proponował spotkanie, widać, że bardzo chciał się spotkać bo proponował chyba ze dwa razy, był bardzo miły.
W końcu się spotkaliśmy, umówiliśmy się wieczorem na miasto. Rozmawiało się fajnie, wypiliśmy dużo drinków. Koniec końców mnie pocałował, później gadaliśmy i się całowaliśmy co jakiś czas.
Zaczęło się robić już późno więc stwierdziłam, że wracam do domu bo w zasadzie robiło się już jasno. On powiedział że mnie odprowadzi i odprowadził mnie pod sam blok.
No i tu się zaczyna cała historia bo on mi mówi że do mnie wejdzie (mieszkam sama). Ja mu mówię, że nie bo mam bałagan i mi głupio gościć obcych ludzi u siebie w domu. Było to prawdą bo ja mam taki tryb życia, że mieszkam sama, bardzo długo codziennie pracuję, od rana do wieczora mnie nie ma w domu, jak wracam z pracy jestem już tak zmęczona, że nie mam siły zrobić nic na tygodniu. I na prawdę mam straszny burdel w domu, że aż wstyd, wszystko jest porozwalane, brudne itd.
No ale on oczywiście, nic sobie z tego nie zrobił, powiedział że on też ma bałagan, że spoko itd i normalnie władował mi się do windy i na chatę, mimo że mu powiedziałam, że nie, że mam bałagan, że mi głupio :-/
Ja wypiłam zbyt dużo drinków i miałam takie nastawienie, że w zasadzie wszystko mi jedno, chce, to niech wchodzi, czego teraz żałuję bo trzeba go było zdecydowanie wyprosić i powiedzieć że nie życzę sobie obcych ludzi w mieszkaniu, a szczególnie nie będę się czuć komfortowo w takim syfie.
Jak wszedł to zrobił zszokowaną minę no bo faktycznie miałam duży burdel i chyba dotarło do niego że to co mówiłam to nie są jakieś mrzonki o bałaganie, tylko prawda.
No ale coś tam pogadaliśmy i ja powiedziałam, że idę spać i się przebrałam i się położyłam do łóżka, a on.. też się położył ze mną i poszedł też spać. Przytulił mnie w nocy i tak spaliśmy do rana. Do niczego nie doszło, po prostu spaliśmy tak przytuleni.
Pierdzielił jeszcze, że mu tak miło mnie przytulać i że mógłby tak zawsze bla bla bla...
Rano wstałam bo miałam iść do pracy więc on wstał ze mną.
Ubierając się do pracy czułam się mega zażenowana że on tu jest. No ale rozmawialiśmy normalnie jakby nigdy nic, odwiozłam go jeszcze pod sam dom, on się ładnie pożegnał, powiedział żebym wieczorem wpadła do baru gdzie on pracuje to się zobaczymy. I tyle. Ja pojechałam do pracy.
Od tego momentu przez cały dzień, nie odezwał się kompletnie nic, nawet pół słówka, mimo że miał mój numer telefonu i facebooka.
Tego samego dnia wieczorem, wyszłam z koleżanką na miasto i w sumie stwierdziłam, że wpadniemy do tego baru, zobaczymy jak się rozwinie sytuacja. No i faktycznie był tam, ale zachowywał się już zupełnie inaczej niż wczoraj, był taki już całkiem normalny, bez tego słodzenia z poprzedniego wieczora. Był uprzejmy, obsłużył nas, zamienił parę zdań, zapytał jak było w pracy i czy odespałam poprzednią noc i tyle. I koniec. My wypiłyśmy drinka i koniec końców wyszłyśmy z tego baru bo przecież nie było sensu tam wiecznie siedzieć. Trochę się pokręciłyśmy po mieście i potem ja poszłam do domu. On tego momentu nie odezwał się kompletnie nic, cisza, zero kontaktu z jego strony.
Jestem zła, zażenowana, wściekła.
Po pierwsze zła na siebie, że wypiłam za dużo drinków i może nie byłam jakoś mocno pijana, ale zaczęło mi być po tym alkoholu zwyczajnie wszystko jedno, straciłam asertywność i umiejętność chłodnej oceny sytuacji i pozwoliłam by jakiś obcy gnojek wszedł do mojej prywatnej przestrzeni.
Czuję się strasznie głupio bo faktycznie miałam straszny bałagan, porozrzucane ubrania, rzeczy, książki i on to wszystko widział. Widział jakieś moje porozrzucane pranie, majtki, leki które biorę, no takie prywatne rzeczy które zazwyczaj się sprząta i chowa jak ktoś przychodzi.
Normalnie jak żyję na co dzień, nie przejmuję się tym, mieszkam sama i generalnie mi to wisi. Nie robię nikomu krzywdy tym że mam brudno, moje mieszkanie i moja sprawa i w zasadzie tak mu powiedziałam, że czuję się z tego powodu głupio że mam taki rozpierdziel, ale z drugiej strony to jest moje mieszkanie i moja sprawa. On odpowiedział, że spoko.
Wcześniej czułam się dobrze w swojej przestrzeni a teraz czuje się jakoś dziwnie...chodzę z kąta w kąt i nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Zaczęłam rozmyślać czemu poprzedniego wieczora całował się ze mną, wepchał mi się do mieszkania, spał u mnie a teraz się nie odzywa.
Strasznie to bezczelne z jego strony i mi przykro.
Z drugiej strony czuję, że to przez ten bałagan, że sobie chyba uzmysłowił, że nie chce znać takiej syfiary i teraz podwójnie mi źle
Ale ja go do domu nie zapraszałam, wręcz przeciwnie, sama mu powiedziałam, ze nie! A on tylko, dobra, dobra i się wepchał. Masakra.
Czuję się z tym wszystkim źle, nie powinnam go w ogóle wpuszczać do siebie. Mam uczucie, że naruszył moją prywatną przestrzeń, jest mi wstyd za mój bałagan, źle, jest mi po prostu przykro że się nie odzywa i wkręcam sobie że to przez to że zobaczył moje mieszkanie...
Czuję się po prostu z tym wszystkim źle i przykro. Nie tak to miało wyglądać.
Napiszcie coś proszę.
alataspat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 09:27   #2
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Czuję się zażenowana

Liczył na seks, dlatego wbił się do mieszkania, uwalił na łóżku i zaczął jakieś mizianie. Nie było ssksu, no to nie ma znajomości. Tyle. Na pewno nawalony typ by zwracał uwsge, czy ci na szafce nocnej leży rutinoscorbin cxy jednak xanax
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 09:48   #3
kotyksiazki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
Dot.: Czuję się zażenowana

Też myślę, że chodziło o seks, a nie o bałagan. Z jakiegoś powodu do niego nie doszło, więc sobie odpuścił. Chociaż kto wie, może to jakiś pedant i się przestraszył, nie przejmowałabym się tak bardzo. Na przyszłość nie pij dużo na 1 spotkaniu i pracuj nad asertywnoscia.
kotyksiazki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 09:55   #4
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Czuję się zażenowana

A czy gdyby chodziło o seks to facet nie drążyłby do skutku? Skoro dziewczyna i tak wpuściła go do mieszkania mimo tego, że miała opory, to na drugim spotkaniu mógłby spodziewać się, że pójdzie jeszcze łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 10:05   #5
kotyksiazki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
Dot.: Czuję się zażenowana

Mogła się zepsuć atmosfera przez jej narzekanie i poczucie zażenowania bałaganem. Pewnie nie była do końca wyluzowana.
kotyksiazki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 10:13   #6
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Czuję się zażenowana

Problemy widzę dwa. Pierwszy to Twój kompletny brak asertywności. Jakiś koleś wprasza się do Ciebie do domu nad ranem a Ty nie potrafisz skutecznie odmówić? Plus jeszcze z rana odwoźisz go do domu 🤦 Trzeba było jeszcze kanapki do pracy mu zrobić.
Drugi to problem Twojego bałaganiarstwa. Jeżeli rzeczywiście nie miałabyś problemu z tym że masz bałagan to raczej uczucie wstydu nie powinno się pojawić. Ciebie Twoj własny styl życia krępuje przed innymi więc zakładam że to bardziej lenistwo do ktorego nie chcesz przyznać się sama przed sobą.
BTW - jezeli wchodząc do mieszkania faceta ktory byłby dla mnie 10/10 zobaczyłabym totalny syf to ewakuawałabym sie w trybie natychmiastowym i kontakt urwała. Na pocieszenie wiedz że przyczyną nieodzwywania się faceta raczej nie był niepożądek a chęć uprawiania sexu do ktorego nie doszlo więc koleś sobie odpuścił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 10:36   #7
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czuję się zażenowana

Nieporządek mógł mieć znaczenie w ocenie twojej osoby w całokształcie bo jednak jeśli miałabyś z kimś wchodzić czysto hipotetycznie w jakąś relację to jednak nie za bardzo z kimś kto sprzątanie będzie zwalał tobie na głowę. Dla mnie twoje wymówki są bez sensu bo wystarczyłby nawyk wyrzucania brudów do prania, chowania czy odkładania rzeczy i już nie miałabyś takiego bajzlu. Mnie to się kojarzy ze scenami z Bridget Jones, mnie by męczył taki bałagan że laska nie potrafiła znaleźć czystych majtek i wiecznie miała jakieś problemy z dupy z tym związane (że coś gdzieś porozwalane, brudne albo nie wie co gdzie może być).
2 że to twoja sprawa i niepotrzebnie przed nikim się tłumaczysz. No niestety jak masz kompleks perfekcyjnej białej rękawiczki to nie bardzo ci pomoże że jesteś u siebie i robisz jak lubisz. Dobrze wiesz że nie każdy zaakceptowałby syfiarza za partnera. Na pocieszenie takie rzeczy i tak wyszłyby dość szybko więc jak dla kogoś byłby to problem że mu na co dzien fundowałabyś życie w bajzlu i musiałby omijać twoje porozwalane rzeczy i inne atrakcje no to.

Natomiast to co stanowi problem to to że tłumaczysz się obcemu kolesiowi że masz bałagan, zamiast przede wszystkim powiedzieć że nie spraszasz do domu gości których ledwo znasz i w dodatku po nocach.

Tak czy siak gość też elegancko się nie zachował, nie masz co przeżywać takiej słabej relacji, olej to i albo wyrób sobie lepsze nawyki sprzątania albo przestań przepraszać za to że totalnie masz to gdzieś.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2020-07-05 o 10:39
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-07-05, 10:40   #8
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Czuję się zażenowana

Ja Ci tylko napiszę tyle - nie przejmuj się tą sytuacją. Każdemu się zdarza brak asertywności. Dobrze że facet nie okazał się bardziej nachalny i tutaj miałaś dużo szczęścia. Nie przejmowałabym się, że się nie odzywa wcale a wcale, bo wydaje się z Twojego opisu na mało zrównoważoną osobę, która liczyła tylko na seks. Zapomnij o tym i następnym razem po prostu postaw sprawę jasno, że nie życzysz sobie wizyty i koniec.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 10:43   #9
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czuję się zażenowana

Też uważam że ciesz się że koleś nie okazał się jakimś zbokiem.

Zresztą jak mówisz w środku nocy że nie chcesz się wizytować, po 1 randce, a drugi i tak wbija ci na chamca na kwadrat to słabe to jest.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 10:52   #10
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 078
Dot.: Czuję się zażenowana

Myślę że wyjdzie ci to na dobre. Na przyszłość będziesz bardziej asertywna. A chłopak się czymś zraził. No trudno, tego kwiata jest pół świata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 11:01   #11
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Czuję się zażenowana

Mnie tylko dziwi Autorko, że poszłaś do jego knajpy na drugi dzień. Facet był nachalny, naruszył Twoją przestrzeń osobistą, a Ty jeszcze czekałaś na kontakt.

Na drugi raz też radzę nie mówić, że jesteś sama. Możesz mieszkać sama, ale wpadł do Ciebie brat, ojciec, kuzyn, matka, dziadek/ ktokolwiek z wizytą i już. Choć oczywiście sam fakt, że ktoś nie rozumie, że "nie" oznacza "nie" nie świadczy dobrze.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-05, 11:04   #12
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czuję się zażenowana

mnie taki syf by zniechecil mowiac szczerze i moze jego tez
moze on czuje sie tez zazenowany ze ci sie na chate wbil?
ty do niego pisalas?
bo narzekasz ze on sie nie odzywa a ty sie odezwalas?
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 13:05   #13
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Mnie tylko dziwi Autorko, że poszłaś do jego knajpy na drugi dzień. Facet był nachalny, naruszył Twoją przestrzeń osobistą, a Ty jeszcze czekałaś na kontakt.

Na drugi raz też radzę nie mówić, że jesteś sama. Możesz mieszkać sama, ale wpadł do Ciebie brat, ojciec, kuzyn, matka, dziadek/ ktokolwiek z wizytą i już. Choć oczywiście sam fakt, że ktoś nie rozumie, że "nie" oznacza "nie" nie świadczy dobrze.
Mnie też to dziwi.
W sumie to miałaś szczęście, bo skoro nie umiesz skutecznie odmówić, to facet mógł cię przelecieć bez gumki i miałabyś prawdziwe zmartwienie, zamiast rozważań, czy zraził się bajzlem, czy nie.
Pewnie pomyślał, że skoro masz taki problem z utrzymaniem porządku, to może też masz problem z higieną osobistą i nawet jeśli liczył na seks (a raczej liczył), to dał sobie spokój.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 13:07   #14
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Czuję się zażenowana

Mnie zastanawia jak wedlug autorki facet mial sie w tym barze na drugi dzien zachowac.

Byl w pracy, to raz. A dwa - przyszla z kolezanka - to co, przy kolezance mial z nia flirtowac czy probowac pocalowac? No i bardzo dobre pytanie - czy autorka sie odezwala, czy tylko czeka jak ksiezniczka, zeby to on wykonal pierwszy krok. Moim zdaniem napisanie "fajnie spedzilam z Toba czas" nie jest niczym strasznym, najwyzej koles nie odpisze i wszystko bedzie wiadomo.
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-05, 17:08   #15
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez patusiaa23 Pokaż wiadomość
Liczył na seks, dlatego wbił się do mieszkania, uwalił na łóżku i zaczął jakieś mizianie. Nie było ssksu, no to nie ma znajomości. Tyle. Na pewno nawalony typ by zwracał uwsge, czy ci na szafce nocnej leży rutinoscorbin cxy jednak xanax
Dokładnie. Chciał seksu, nie wyszło - nie ma sensu kontynuować znajomości z jego strony. A ty autorko rozkminiasz bałagan...
Ja już widziałam takie zasyfione i zagracone mieszkania (w moim mieście młodzi ludzie mieszkają często w malutkich studiach po 10m2 i tych rzeczy po prostu nie ma gdzie trzymac) że nic nie robi na mnie wrażenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2020-07-05 o 17:10
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 01:58   #16
alataspat
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 3
Dot.: Czuję się zażenowana

Dzięki wszystkim wam za odpowiedzi i słowa pocieszenia.
Uświadomiłam sobie jaka byłam głupia, że się przejmowałam tym syfem.
Teraz nie ma to znaczenia, cieszę się że to spotkanie nie skończyło się o wiele gorzej. Bo w zasadzie jakim trzeba być nachalnym człowiekiem bez kultury żeby mimo czyjegoś sprzeciwu wbić się komuś do mieszkania, do czyjejś prywatnej przestrzeni. Nie wiem po co ja się przejmowałam kimś takim.

Edytowane przez alataspat
Czas edycji: 2020-07-06 o 02:00
alataspat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 07:35   #17
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez alataspat Pokaż wiadomość
Dzięki wszystkim wam za odpowiedzi i słowa pocieszenia.
Uświadomiłam sobie jaka byłam głupia, że się przejmowałam tym syfem.
Teraz nie ma to znaczenia, cieszę się że to spotkanie nie skończyło się o wiele gorzej. Bo w zasadzie jakim trzeba być nachalnym człowiekiem bez kultury żeby mimo czyjegoś sprzeciwu wbić się komuś do mieszkania, do czyjejś prywatnej przestrzeni. Nie wiem po co ja się przejmowałam kimś takim.
a nie pomyślałaś że on też mógł być pijany i nie zachowywać się tak jakby chcial ?
Dlaczego tylko sobie dajesz taryfe ulgowa bo bylas podpita?
I czy ty do niego napisałaś potem spotkaniu?
Moim zdaniem obydwoje jesteście tu jednakowo "winni"
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 07:44   #18
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez alataspat Pokaż wiadomość
Dzięki wszystkim wam za odpowiedzi i słowa pocieszenia.
Uświadomiłam sobie jaka byłam głupia, że się przejmowałam tym syfem.
Teraz nie ma to znaczenia, cieszę się że to spotkanie nie skończyło się o wiele gorzej. Bo w zasadzie jakim trzeba być nachalnym człowiekiem bez kultury żeby mimo czyjegoś sprzeciwu wbić się komuś do mieszkania, do czyjejś prywatnej przestrzeni. Nie wiem po co ja się przejmowałam kimś takim.
No i tak trzymaj.

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
Mnie zastanawia jak wedlug autorki facet mial sie w tym barze na drugi dzien zachowac.

Byl w pracy, to raz. A dwa - przyszla z kolezanka - to co, przy kolezance mial z nia flirtowac czy probowac pocalowac? No i bardzo dobre pytanie - czy autorka sie odezwala, czy tylko czeka jak ksiezniczka, zeby to on wykonal pierwszy krok. Moim zdaniem napisanie "fajnie spedzilam z Toba czas" nie jest niczym strasznym, najwyzej koles nie odpisze i wszystko bedzie wiadomo.
Aż nie wiem, jak to skomentować. Rzeczywiście wielka z autorki księżniczka, bo nie życzy sobie, żeby obcy facet wbijał jej się do lokum.



Podpowiem Ci złotą zasadę - jak się facetowi podobasz, to zabiega o kontakt z Tobą. Jak nie zabiega, to mu się nie podobasz. Tutaj można mieć nadzieję, że koleś złapał chwilę autorefleksji, że jego zachowanie było żenujące, i może dlatego się nie odezwał.



Nie wiem, może przywitać się? Postawić nawet im drinka? Zagadać? Cokolwiek?



Tak, niech pójdzie z transparentem pod jego dom jeszcze i zadzwoni z 20 razy.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 07:49   #19
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Czuję się zażenowana

Ja swoim bałaganem absolutnie bym się nie przejmowała, tylko bezczelnym władowaniem się do mojego mieszkania pomimo mojego protestu. Dziwie się. że jeszcze poszłaś się z nim zobaczyć.

Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Czas edycji: 2020-07-06 o 07:51
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-06, 08:24   #20
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czuję się zażenowana

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87980047]Ja swoim bałaganem absolutnie bym się nie przejmowała, tylko bezczelnym władowaniem się do mojego mieszkania pomimo mojego protestu. Dziwie się. że jeszcze poszłaś się z nim zobaczyć.[/QUOTE]

Właśnie w tym jest cały fałsz jakby się odezwał to juz by nie byl burakiem co jej się na chatę wepchnął
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 08:46   #21
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez alataspat Pokaż wiadomość
Poznałam chłopaka na tinderze. Rozmawialiśmy, zawsze on zaczynał rozmowy, był miły, widać, że mu zależało.
(...)
Pomijając Twój brak asertywności i to, czy zniechęcił go bałagan, czy po prostu tylko liczył na seks (to już dziewczyny wyżej omówiły), to tak na przyszłość: nie ma czegoś takiego, że nieco klikaninki i "widać, że mu zależy". Jedyne na czym mu "zależało" to na spotkaniu. Nie na Tobie, bo jesteś obca, tak jak on Tobie jest obcy. Używając takich określeń dopisujesz historię, której nie ma, bo być nie może. Pisał z Tobą, miał na to czas i ochotę. Ale jakbyś się wykruszyła z tego pisania, to w max jeden dzień znalazł by inną osobę, z którą też mógłby popisać. Nie ma na tym etapie żadnego zależy.

Plus: facet był miły, bo jaki niby miał być? Gburowaty, chamski? Bycie miłym świadczy tylko i wyłącznie o tym... że jest miły (z natury / z wychowania / ale może być, że i na pokaz). Nie świadczy to o tym, że jesteś dla niego jakaś wyjątkowa.

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87980097]Właśnie w tym jest cały fałsz jakby się odezwał to juz by nie byl burakiem co jej się na chatę wepchnął[/QUOTE]

Dokładnie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 10:57   #22
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Czuję się zażenowana

Mam wrażenie, że chciałabyś, żeby chłopak się odezwał i przy okazji, gdzieś tam w rozmowie między wierszami, żeby cie rozgrzeszył za tamten bałagan. I jakby tak jedno weszło w drugie, to by było wreszcie to o co ci chodzi.
W sumie teraz jest tak śmiesznie, że pod przykrywką jego nachalności ty obarczyłaś go winą za swój bałagan.
Słuchaj, daj se spokój, to był od początku falstart i poprostu nie zawracaj sobie nim i tym całym bałaganem gitary.
Facet chciał seksu. Spacerując z nim do świtu i na koniec nie pozwalając mu wejść na górę pewnie myślał, że seks będzie na bank, tylko się z nim tak droczysz.
A tu okazało się, że się porządnie pomylił, bo żadnego seksu nie było i rzeczywiście mówiłaś prawdę, że nikogo dziś na wieczór nie planowałaś. Zderzyliście się w swoich oczekiwaniach i nie wiesz, czy jemu bardziej nie jest głupio, niż tobie.
A swoją drogą skoro czujesz się zażenowana i jest ci wstyd za ten baładan, to najwyrazniej czujesz, że twoje mieszkanie na codzień powinno wyglądać z deczka lepiej. Dlatego staraj się o systematyczne utrzymwanie porządku, tak dla samej siebie. I od razu nie opowiadaj, że mieszkasz sama. A na koniec, jak już powiesz, wtedy dodatkowo poćwicz asertywność.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2020-07-06 o 10:58
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 12:21   #23
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
No i tak trzymaj.


Aż nie wiem, jak to skomentować. Rzeczywiście wielka z autorki księżniczka, bo nie życzy sobie, żeby obcy facet wbijał jej się do lokum.



Podpowiem Ci złotą zasadę - jak się facetowi podobasz, to zabiega o kontakt z Tobą. Jak nie zabiega, to mu się nie podobasz. Tutaj można mieć nadzieję, że koleś złapał chwilę autorefleksji, że jego zachowanie było żenujące, i może dlatego się nie odezwał.



Nie wiem, może przywitać się? Postawić nawet im drinka? Zagadać? Cokolwiek?



Tak, niech pójdzie z transparentem pod jego dom jeszcze i zadzwoni z 20 razy.
Ale o czym Ty w ogole piszesz? Czy ja gdzies wspomnialam cokolwiek o wbijaniu na mieszkanie? Nie. Bo uwazam, ze to nie powinno miec miejsca. Ale sie stalo.

Pozniej autorka przezywa, ze on sie nie odezwal, on nie napisal, on nic nie zrobil. Wiec mnie interesuje, czy ona cos zrobila (Sama napisala, ze chlopak zawsze pierwszy pisal, proponowal spotkania - nic by sie nie stalo, gdyby to ona raz do niego napisala).

My naprawde czytamy ten sam watek? Przeciez podszedl, przywital sie, zamienil kilka zdan co mial wiecej zrobic przy kolezance? Ja bym zrobila dokladnie to samo na jego miejscu, Bo po pierwsze autorka byla z kolezanka, a po drugie moze on tez czuje sie zazenowany po tej nocy. Jest oczywiscie trzecia opcja - ze tylko chcial bzyknac, ale tego sie nie dowiemy, bo ani jedno, ani drugie nie raczy sie odezwac (moze dokladnie z tych samych powodow).
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 12:31   #24
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
Ale o czym Ty w ogole piszesz? Czy ja gdzies wspomnialam cokolwiek o wbijaniu na mieszkanie? Nie. Bo uwazam, ze to nie powinno miec miejsca. Ale sie stalo.

Pozniej autorka przezywa, ze on sie nie odezwal, on nie napisal, on nic nie zrobil. Wiec mnie interesuje, czy ona cos zrobila (Sama napisala, ze chlopak zawsze pierwszy pisal, proponowal spotkania - nic by sie nie stalo, gdyby to ona raz do niego napisala).

My naprawde czytamy ten sam watek? Przeciez podszedl, przywital sie, zamienil kilka zdan co mial wiecej zrobic przy kolezance? Ja bym zrobila dokladnie to samo na jego miejscu, Bo po pierwsze autorka byla z kolezanka, a po drugie moze on tez czuje sie zazenowany po tej nocy. Jest oczywiscie trzecia opcja - ze tylko chcial bzyknac, ale tego sie nie dowiemy, bo ani jedno, ani drugie nie raczy sie odezwac (moze dokladnie z tych samych powodow).
Może Twój post częściowo odebrałam źle, ale nadal się zupełnie nie zgadzam. Nie ma co ukrywać, że nadal w świecie randkowym, to przyjmuje się, że facet wykazuje większą inicjatywę - każdy zainteresowany mną mężczyzna odzywał się nawet nie na drugi dzień, ale zaraz po spotkaniu. Trudno mówić o zależeniu, ale jak ktoś Ci wpadnie w oko, to po prostu nie chcesz zniechęcić tej osoby. Autorka wykazała już inicjatywę i przy normalnej sytuacji to byłby jego ruch; w takiej natomiast pozostaje się cieszyć, że tego ruchu nie było.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 15:11   #25
TSalata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 32
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Może Twój post częściowo odebrałam źle, ale nadal się zupełnie nie zgadzam. Nie ma co ukrywać, że nadal w świecie randkowym, to przyjmuje się, że facet wykazuje większą inicjatywę - każdy zainteresowany mną mężczyzna odzywał się nawet nie na drugi dzień, ale zaraz po spotkaniu. Trudno mówić o zależeniu, ale jak ktoś Ci wpadnie w oko, to po prostu nie chcesz zniechęcić tej osoby. Autorka wykazała już inicjatywę i przy normalnej sytuacji to byłby jego ruch; w takiej natomiast pozostaje się cieszyć, że tego ruchu nie było.
Ja niezbyt widzę, gdzie ona wykazała tę inicjatywę.
Rano powiedział jej, żeby przyszła do baru do niego, zakładam, że o koleżance nie było mowy. A ona się tu zjawia z obstawą. Odczytał to pewnie jako sygnał do zluzowania tej relacji.
No chyba, że koleżanka była zapowiedziana, ale to w sumie i tak zrobił tyle ile mógł zrobić, biorąc pod uwagę, że jest jednak w pracy.
TSalata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 15:29   #26
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Czuję się zażenowana

Alkohol, upicie, itp.. Gdybyś miała w sobie więcej asertywności to koleś i tak by się nie zwalił Tobie do lokum na chama. Zawsze mogłaś go spławić pomimo upojenia, a skoro sam alkohol tak na Ciebie wpływa to kolejnym razem nie pij tyle na pierwszej randce, jeśli liczysz, żeby coś więcej z tego wyszło. Koleś mógł sobie pomyśleć, okej, łatwo poszło, wpuściła mnie do swojego mieszkania, co jeśli każdego tak wpuszcza? Mogło też być tak jak dziewczyny piszą, że nastawił się na seks, którego suma summarum z jakiegoś powodu nie było. Zostaw lepiej tą sprawę w spokoju, wyciągnij wnioski na przyszłość..
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 15:32   #27
Misthios
Raczkowanie
 
Avatar Misthios
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 212
Dot.: Czuję się zażenowana

Pewnie uznał, że bałagan to wymyślona wymówka. Rozumiem, że jak byłaś pod wpływem alkoholu to i mechanizmy obronne miałaś słabsze. To nie usprawiedliwia tego faceta, że wbił ci się na chatę. W sumie miałaś szczęście, że bałagan był prawdziwy bo pewnie dlatego trochę odpuścił, równie dobrze mógł cię zgwałcić.

Odpuść go sobie.
Misthios jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 15:34   #28
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez TSalata Pokaż wiadomość
Ja niezbyt widzę, gdzie ona wykazała tę inicjatywę.
Rano powiedział jej, żeby przyszła do baru do niego, zakładam, że o koleżance nie było mowy. A ona się tu zjawia z obstawą. Odczytał to pewnie jako sygnał do zluzowania tej relacji.
No chyba, że koleżanka była zapowiedziana, ale to w sumie i tak zrobił tyle ile mógł zrobić, biorąc pod uwagę, że jest jednak w pracy.
Nie wiem, jak bardziej można wykazać inicjatywę niż przyjść w czyjeś miejsce pracy, czyli de facto skorzystać ze wcześniejszego zaproszenia. Pracowałam kilka razy na cateringach i jakby facet, z którym randkuję przyszedł, to bym się ucieszyła i jakoś zgadała, nawet jakby był z kolegą.

Zresztą o czym tutaj gadać? Pisanie na Tinderze, nachalność na 1 spotkaniu, można podejrzewać, że parcie na seks.
Takim typem można się zainteresować tylko z desperacji.

Cytat:
Napisane przez evonla Pokaż wiadomość
Alkohol, upicie, itp.. Gdybyś miała w sobie więcej asertywności to koleś i tak by się nie zwalił Tobie do lokum na chama. Zawsze mogłaś go spławić pomimo upojenia, a skoro sam alkohol tak na Ciebie wpływa to kolejnym razem nie pij tyle na pierwszej randce, jeśli liczysz, żeby coś więcej z tego wyszło. Koleś mógł sobie pomyśleć, okej, łatwo poszło, wpuściła mnie do swojego mieszkania, co jeśli każdego tak wpuszcza? Mogło też być tak jak dziewczyny piszą, że nastawił się na seks, którego suma summarum z jakiegoś powodu nie było. Zostaw lepiej tą sprawę w spokoju, wyciągnij wnioski na przyszłość..
No i niech wpuszcza każdego na chatę, jego sprawa?
Jakbym była na randce z takim typem, to mniejsza, żebym mu powiedziała, że albo się niech ulatnia, albo zaraz wezwę policję, to raczej o nim bym sobie pomyślała średnio fajne rzeczy, skoro nie rozumie słowa "nie".

A Autorka i tak ma już zbyt duże wyrzuty sumienia, więc nie ma co jej ganić za wypicie jednego drinka za duży czy niedostateczną asertywność; więcej zapewne tak nie zrobi i miała szczęście, że nic się nie stało, ale nie ma co przeżywać.

Edytowane przez sublips
Czas edycji: 2020-07-06 o 15:36
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 15:40   #29
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
No i niech wpuszcza każdego na chatę, jego sprawa?
Jakbym była na randce z takim typem, to mniejsza, żebym mu powiedziała, że albo się niech ulatnia, albo zaraz wezwę policję, to raczej o nim bym sobie pomyślała średnio fajne rzeczy, skoro nie rozumie słowa "nie".

A Autorka i tak ma już zbyt duże wyrzuty sumienia, więc nie ma co jej ganić za wypicie jednego drinka za duży czy niedostateczną asertywność; więcej zapewne tak nie zrobi i miała szczęście, że nic się nie stało, ale nie ma co przeżywać.
Najwyraźniej Autorka też na coś liczyła, skoro jednak pozwoliła mu wejść do mieszkania, pomimo panującego tam bałaganu, którego tak bardzo się wstydziła..
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-06, 15:46   #30
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czuję się zażenowana

Cytat:
Napisane przez evonla Pokaż wiadomość
Najwyraźniej Autorka też na coś liczyła, skoro jednak pozwoliła mu wejść do mieszkania, pomimo panującego tam bałaganu, którego tak bardzo się wstydziła..
dokladnie,to sa jak zwykle podwojne standardy
kobieta jest usprawiedliwiona z glupich decyzji czy zachowan bo wypila o jeden drink za duzo a facet to burak kiedy zachowa sie glupio z tego samego powodu
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-07 15:18:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:47.