Dieta, trening, plotkowanie- tak nam leci odchudzanie!

[katte25]

Napisane przez FitPleasure

Geo- super, że randka się udała Myślisz, że może coś z tego wyjść poważnego? ;>


Melduje dzisiejszy trening obwodowy i 4 km na bieżni. Odpuściłam ostatni kilometr bo zaczęłam czuć ten palec, wiec wolałam nie ryzykować. Jeszcze troszkę będę musiała chyba poczekać z bieganiem


dziunkowa- mimo braku diety i tak za trening


Skaleczyłam się dziś w palec ściełam sobie kawałek paznokcia Jak nie urok to sraczka

Coś paznokcie cię prześladują

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez FitPleasure

A skąd pochodzi? Masz bardzo dobre podejście, lepiej poznać człowieka niż od razu uprzedzać się z powodu narodowości


Do podologa pójdę nie chce już wiecej takiego bolu





za bieg


Jak tam poniedziałkowy nastrój? Ja jestem cała obolała, mam takie zakwasy, że ciężko mi chodzić

Jakiś rewelacji nie ma, trudno mi się dziś wstało ale jak sie rozruszałam to chodzę

[tulipan1994]

Napisane przez FitPleasure

Melduje dzisiejszy trening obwodowy i 4 km na bieżni. Odpuściłam ostatni kilometr bo zaczęłam czuć ten palec, wiec wolałam nie ryzykować. Jeszcze troszkę będę musiała chyba poczekać z bieganiem


Skaleczyłam się dziś w palec ściełam sobie kawałek paznokcia Jak nie urok to sraczka

O masz, znowu coś

Napisane przez dziunkowa

Melduje 12.5 km biegu

Napisane przez FitPleasure

Jak tam poniedziałkowy nastrój? Ja jestem cała obolała, mam takie zakwasy, że ciężko mi chodzić

Dobrze, że się już kończy ten poniedziałek


Melduję trening

[FitPleasure]

Napisane przez tulipan1994

Melduję trening

Ja też melduje trening. Dziś marsz pod górkę na bieżni i rolowanko. Bleh, nienawidzę tego
Umówiłam się na jutro do podologa. Boję się, że będzie bolałoChociaż bardziej boje się tego, ile wydam Patrząc na cennik może zaboleć

[nie_powiem]

FitFleasure - będzie bolał nie tylko paznokieć, ale i portfel? Biedna

Melduję piękną dietkę dziś - no sugar, no junk food . I zaraz tak na szybko poćwiczę chwilkę, bo jakoś dzień mi się rozjechał...

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez FitPleasure

Ja też melduje trening. Dziś marsz pod górkę na bieżni i rolowanko. Bleh, nienawidzę tego
Umówiłam się na jutro do podologa. Boję się, że będzie bolałoChociaż bardziej boje się tego, ile wydam Patrząc na cennik może zaboleć

Też nie lubię rolowania. Ostatnio myślałam, że będę mieć siniaki po.
Daj znać po wizycie bo ciekawa jestem jak przebiegnie i co powie podolog Trzymam kciuki, żeby było bezboleśnie

[dziunkowa]

Napisane przez tulipan1994

O masz, znowu coś





Dobrze, że się już kończy ten poniedziałek


Melduję trening

---------- Dopisano o 06:27 ---------- Poprzedni post napisano o 06:26 ----------

Napisane przez FitPleasure

Ja też melduje trening. Dziś marsz pod górkę na bieżni i rolowanko. Bleh, nienawidzę tego
Umówiłam się na jutro do podologa. Boję się, że będzie bolałoChociaż bardziej boje się tego, ile wydam Patrząc na cennik może zaboleć

A jaki masz roller? Mi by sie tez przydalo. Ostatnio i rolowanie i rozciaganie lezy i kwiczy

[FitPleasure]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Też nie lubię rolowania. Ostatnio myślałam, że będę mieć siniaki po.
Daj znać po wizycie bo ciekawa jestem jak przebiegnie i co powie podolog Trzymam kciuki, żeby było bezboleśnie

Dam znać Dla mnie rolowanie jest mega nieprzyjemne, ale nie ma się co dziwić, strasznie pospinana jestem. W ogóle mam wrażenie podczas rolowania jakby mi drętwiały różne miejsca i jakby coś coś przelewało w żyłach


Co do randki, to trzymam kciuki za to, żeby to fajnie się rozwinęło I oby chłopak faktycznie okazał się taki, jaki jest teraz. A rozmawiacie normalnie po polsku? On tu mieszka na stałe?

Napisane przez dziunkowa

---------- Dopisano o 06:27 ---------- Poprzedni post napisano o 06:26 ----------



A jaki masz roller? Mi by sie tez przydalo. Ostatnio i rolowanie i rozciaganie lezy i kwiczy

W domu mam taki z wypustkami. Dokładnie taki:
a na siłowni są różne rodzaje ale ja wybieram gładki, bo najmniej boli

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

Dam znać Dla mnie rolowanie jest mega nieprzyjemne, ale nie ma się co dziwić, strasznie pospinana jestem. W ogóle mam wrażenie podczas rolowania jakby mi drętwiały różne miejsca i jakby coś coś przelewało w żyłach


Co do randki, to trzymam kciuki za to, żeby to fajnie się rozwinęło I oby chłopak faktycznie okazał się taki, jaki jest teraz. A rozmawiacie normalnie po polsku? On tu mieszka na stałe?





W domu mam taki z wypustkami. Dokładnie taki:
a na siłowni są różne rodzaje ale ja wybieram gładki, bo najmniej boli

To ja tez mam taki. Przyjemne moze i nie jest. Ale niesamowicie skuteczne.

[katte25]

FitPleasure jak u podologa? mam nadzieje ,m że nie bolało za rowno fizycznie jak i portfelowo.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez FitPleasure

Dam znać Dla mnie rolowanie jest mega nieprzyjemne, ale nie ma się co dziwić, strasznie pospinana jestem. W ogóle mam wrażenie podczas rolowania jakby mi drętwiały różne miejsca i jakby coś coś przelewało w żyłach


Co do randki, to trzymam kciuki za to, żeby to fajnie się rozwinęło I oby chłopak faktycznie okazał się taki, jaki jest teraz. A rozmawiacie normalnie po polsku? On tu mieszka na stałe?





W domu mam taki z wypustkami. Dokładnie taki:
a na siłowni są różne rodzaje ale ja wybieram gładki, bo najmniej boli

Ooo to ja mam dokładnie to samo w niektórych miejscach, a zwłaszcza nad tym kolanem co mnie bolało, taki prąd i drętwienie.

Dzięki, byloby fajnie gdyby okazał się w porządku
On jest w Polsce od ok 4miesiecy i mowi po angielsku tylko. Ogolnie pomagam mu trochę, to mieszkanie mu znalazłam do wynajęcia, to pokazuje jak jakieś apki działają, teraz przy przeprowadzce jeszcze rozwalił iphona i szukam mu jakiegoś serwisu ale ceny takie że ja bym wolała nowy telefon niz to naprawiać.
Może chlopak tylko szuka tskiego "przewodnika" co mu pomoże się tu odnaleźć? Taką opcję tez wymyśliłam

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[dziunkowa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ooo to ja mam dokładnie to samo w niektórych miejscach, a zwłaszcza nad tym kolanem co mnie bolało, taki prąd i drętwienie.

Dzięki, byloby fajnie gdyby okazał się w porządku
On jest w Polsce od ok 4miesiecy i mowi po angielsku tylko. Ogolnie pomagam mu trochę, to mieszkanie mu znalazłam do wynajęcia, to pokazuje jak jakieś apki działają, teraz przy przeprowadzce jeszcze rozwalił iphona i szukam mu jakiegoś serwisu ale ceny takie że ja bym wolała nowy telefon niz to naprawiać.
Może chlopak tylko szuka tskiego "przewodnika" co mu pomoże się tu odnaleźć? Taką opcję tez wymyśliłam

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

No wiesz. Jedno nie wyklucza drugiego tak naprawde

[nie_powiem]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dzięki, byloby fajnie gdyby okazał się w porządku
On jest w Polsce od ok 4miesiecy i mowi po angielsku tylko. Ogolnie pomagam mu trochę, to mieszkanie mu znalazłam do wynajęcia, to pokazuje jak jakieś apki działają, teraz przy przeprowadzce jeszcze rozwalił iphona i szukam mu jakiegoś serwisu ale ceny takie że ja bym wolała nowy telefon niz to naprawiać.
Może chlopak tylko szuka tskiego "przewodnika" co mu pomoże się tu odnaleźć? Taką opcję tez wymyśliłam

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Dobrze, że masz zdroworozsądkowe podejście do tej znajomości. Zresztą, zawsze lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż przykro rozczarować. A nawet, jeśli chodzi mu o takiego "przewodnika" do poznania miasta czy jakichś polskich zwyczajów, to Ty zawsze możesz sobie poćwiczyć angielski za darmo czy poznać jakieś tradycje/zwyczaje z jego kraju

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez dziunkowa

No wiesz. Jedno nie wyklucza drugiego tak naprawde

Niby tak

Napisane przez nie_powiem

Dobrze, że masz zdroworozsądkowe podejście do tej znajomości. Zresztą, zawsze lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż przykro rozczarować. A nawet, jeśli chodzi mu o takiego "przewodnika" do poznania miasta czy jakichś polskich zwyczajów, to Ty zawsze możesz sobie poćwiczyć angielski za darmo czy poznać jakieś tradycje/zwyczaje z jego kraju

Ja mam sporo zagranicznych znajomych i właściwie dzięki nim jakoś mówię po angielsku. Bardziej jest to Kali mieć Kali umieć ale 3 lata temu potrafiłam się przedstawić i powiedzieć, że nie rozumiem i to było wszystko a teraz jakoś rozmawiam
Dzisiaj zalatany dzień, najpierw z tym iphone, później pomagałam mu CV ogarnąć i zarejestrować polski nr bo online mieliśmy problem i trzeba było do żabki.
W ogóle śmieszna sytuacja. Poznałam go przez popularną apkę randkową której nazwy nie chcę wymieniać bo się wstydzę a i tek wszyscy pewnie wiedzą o jaką chodzi No i tego samego dnia poznałam tam 2 Nigeryjczyków, własnie Jego i jakiegoś 2giego. Pisałam z jednym i drugim no bo wiadomo, z większością ludzi tam się nie spotkam bo od razu jak buraki. No ale z jednym i drugim pisałam. I na 1 spotkaniu on mnie zapytał czy jeszcze z kimś tam się spotykam z tej apki no to mówię, że nie spotkałam ale piszę z jednym chłopakiem, ten z Nigerii i w dodatku w tym smaym miejscu studiują więc pewnie się znają. Zapytał kto, pokazałam, powiedział, że się znają, mi się zrobiło głupio ale nic to. Jeszcze parę dni pisałam z jendym i drugim aż w końcu z tym drugim jakoś samo wygasło pisanie. Dzisiaj po tym lataniu z telefonami itd weszłam na chwilę na herbatę zobaczyć jakie mieszkanie mu znalazłam, wchodzimy a on woła do kolegi, żeby przyszedł mnie poznać, że CHYBA się znamy z tej apki No i patrze to ten drugi koleś, rzuciłam głupie ha ha ha, znalazłam Ci mieszkanie ale tak mi głupio było że masakra. Ale swoją drogą takie ciacho z Niego Tak więc przypał straszny.
Później na szybko zakupy ogarnęłam i pierwsze gotowanie z fabryką siły, wszystko wygląda smakowicie

[tulipan1994]

Napisane przez FitPleasure

Ja też melduje trening. Dziś marsz pod górkę na bieżni i rolowanko. Bleh, nienawidzę tego
Umówiłam się na jutro do podologa. Boję się, że będzie bolałoChociaż bardziej boje się tego, ile wydam Patrząc na cennik może zaboleć

I jak tam?

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dzięki, byloby fajnie gdyby okazał się w porządku
On jest w Polsce od ok 4miesiecy i mowi po angielsku tylko. Ogolnie pomagam mu trochę, to mieszkanie mu znalazłam do wynajęcia, to pokazuje jak jakieś apki działają, teraz przy przeprowadzce jeszcze rozwalił iphona i szukam mu jakiegoś serwisu ale ceny takie że ja bym wolała nowy telefon niz to naprawiać.
Może chlopak tylko szuka tskiego "przewodnika" co mu pomoże się tu odnaleźć? Taką opcję tez wymyśliłam

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Powodzenia w rozwijaniu relacji

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ja mam sporo zagranicznych znajomych i właściwie dzięki nim jakoś mówię po angielsku. Bardziej jest to Kali mieć Kali umieć ale 3 lata temu potrafiłam się przedstawić i powiedzieć, że nie rozumiem i to było wszystko a teraz jakoś rozmawiam
Dzisiaj zalatany dzień, najpierw z tym iphone, później pomagałam mu CV ogarnąć i zarejestrować polski nr bo online mieliśmy problem i trzeba było do żabki.
W ogóle śmieszna sytuacja. Poznałam go przez popularną apkę randkową której nazwy nie chcę wymieniać bo się wstydzę a i tek wszyscy pewnie wiedzą o jaką chodzi No i tego samego dnia poznałam tam 2 Nigeryjczyków, własnie Jego i jakiegoś 2giego. Pisałam z jednym i drugim no bo wiadomo, z większością ludzi tam się nie spotkam bo od razu jak buraki. No ale z jednym i drugim pisałam. I na 1 spotkaniu on mnie zapytał czy jeszcze z kimś tam się spotykam z tej apki no to mówię, że nie spotkałam ale piszę z jednym chłopakiem, ten z Nigerii i w dodatku w tym smaym miejscu studiują więc pewnie się znają. Zapytał kto, pokazałam, powiedział, że się znają, mi się zrobiło głupio ale nic to. Jeszcze parę dni pisałam z jendym i drugim aż w końcu z tym drugim jakoś samo wygasło pisanie. Dzisiaj po tym lataniu z telefonami itd weszłam na chwilę na herbatę zobaczyć jakie mieszkanie mu znalazłam, wchodzimy a on woła do kolegi, żeby przyszedł mnie poznać, że CHYBA się znamy z tej apki No i patrze to ten drugi koleś, rzuciłam głupie ha ha ha, znalazłam Ci mieszkanie ale tak mi głupio było że masakra. Ale swoją drogą takie ciacho z Niego Tak więc przypał straszny.
Później na szybko zakupy ogarnęłam i pierwsze gotowanie z fabryką siły, wszystko wygląda smakowicie

[Higurashi]

Georgina, ja jestem mistrzem przypału, więc przybijam piąteczkę

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[katte25]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Niby tak


Ja mam sporo zagranicznych znajomych i właściwie dzięki nim jakoś mówię po angielsku. Bardziej jest to Kali mieć Kali umieć ale 3 lata temu potrafiłam się przedstawić i powiedzieć, że nie rozumiem i to było wszystko a teraz jakoś rozmawiam
Dzisiaj zalatany dzień, najpierw z tym iphone, później pomagałam mu CV ogarnąć i zarejestrować polski nr bo online mieliśmy problem i trzeba było do żabki.
W ogóle śmieszna sytuacja. Poznałam go przez popularną apkę randkową której nazwy nie chcę wymieniać bo się wstydzę a i tek wszyscy pewnie wiedzą o jaką chodzi No i tego samego dnia poznałam tam 2 Nigeryjczyków, własnie Jego i jakiegoś 2giego. Pisałam z jednym i drugim no bo wiadomo, z większością ludzi tam się nie spotkam bo od razu jak buraki. No ale z jednym i drugim pisałam. I na 1 spotkaniu on mnie zapytał czy jeszcze z kimś tam się spotykam z tej apki no to mówię, że nie spotkałam ale piszę z jednym chłopakiem, ten z Nigerii i w dodatku w tym smaym miejscu studiują więc pewnie się znają. Zapytał kto, pokazałam, powiedział, że się znają, mi się zrobiło głupio ale nic to. Jeszcze parę dni pisałam z jendym i drugim aż w końcu z tym drugim jakoś samo wygasło pisanie. Dzisiaj po tym lataniu z telefonami itd weszłam na chwilę na herbatę zobaczyć jakie mieszkanie mu znalazłam, wchodzimy a on woła do kolegi, żeby przyszedł mnie poznać, że CHYBA się znamy z tej apki No i patrze to ten drugi koleś, rzuciłam głupie ha ha ha, znalazłam Ci mieszkanie ale tak mi głupio było że masakra. Ale swoją drogą takie ciacho z Niego Tak więc przypał straszny.
Później na szybko zakupy ogarnęłam i pierwsze gotowanie z fabryką siły, wszystko wygląda smakowicie

Jak cos z jedym nie wyjdzie to możesz z 2 jakby z tym 1 nie wyszło przynajmniej zrobiłaś kilka dobrych uczynków.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez katte25

Jak cos z jedym nie wyjdzie to możesz z 2 jakby z tym 1 nie wyszło przynajmniej zrobiłaś kilka dobrych uczynków.

Hahaha no to już byłaby gruba akcja

Ja w końcu wyszłam pobiegać, kolega chciał jeszcze dzisiaj, żeby mu pomóc z paroma rzeczami ale muszę mieć trochę czasu dla siebie.
Tak więc melduję 5,3km bieganka. Kolano na początku bardzo delikatnie się odzywało, ale to takie bardzo bardzo delikatne było i po jakiś 500m przeszło więc chyba wszystko w porządku. Zobaczymy czy później się odezwie, oby nie.
A biegło mi się tak cudownie, że żal do domu było wracać, ale trzeba się ogarnąć do pracy no i nie chcę zobaczyć czy kolano się odezwie.

[FitPleasure]

Geo- niezła akcja


Wczoraj pojechałam do podologa i okazało się, że wysiadł prąd w całym budynku i nie włączą przez kilka godzin. Na szczęście udało się przełożyć na dziś przed samym zamknięciem. Trafiłam na fajną, młodą babeczkęm bardzo sympatyczną Założyła mi klamry na dwa paznokcie, kazała przyjść za miesiąc na przełożenie. Mówiła, że taka "kuracja" klamrami powinna zająć u mnie max pół roku bo nie ma tragedii, chociaż to i tak mnie przeraziło, bo jak to, nie będę miała hybrydy na stopach przez tyle czasu?! Mówiła też, że powinnam przejść się na komputerową analizę stóp i dobrać ortezę na duże palce, żeby je trochę wyprostować i uniknąć haluksów. Co do ceny to zapłaciłam trochę mniej niż myślałam, bo na stronie mają chyba stary cennik. W każdym razie 20 minut wizyty kosztowało mnie 300 zł. Później będzie już mniej bo miesięcznie 100 zł.

Aha, co najważniejsze- nic nie bolało. Trochę nieprzyjemne uczucie, może lekki ból czułam jak tam "grzebała" ale samo zakladanie klamry całkowicie bezbolesne. Pytałam też co robią jak ktoś przychodzi ze stanem zapalnym albo z ranami na palcach, bo sama wiem po sobie, że jeszcze kilka dni temu sam dotyk powodował ogromny ból, to powiedziała, że najpierw leczą stan zapalny, dają płyn albo maść, zakładają opatrunek a dopiero po zagojeniu zakladają klamry. Więc nie ma się czego bać

[tulipan1994]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Hahaha no to już byłaby gruba akcja

Ja w końcu wyszłam pobiegać, kolega chciał jeszcze dzisiaj, żeby mu pomóc z paroma rzeczami ale muszę mieć trochę czasu dla siebie.
Tak więc melduję 5,3km bieganka. Kolano na początku bardzo delikatnie się odzywało, ale to takie bardzo bardzo delikatne było i po jakiś 500m przeszło więc chyba wszystko w porządku. Zobaczymy czy później się odezwie, oby nie.
A biegło mi się tak cudownie, że żal do domu było wracać, ale trzeba się ogarnąć do pracy no i nie chcę zobaczyć czy kolano się odezwie.

Napisane przez FitPleasure

Geo- niezła akcja


Wczoraj pojechałam do podologa i okazało się, że wysiadł prąd w całym budynku i nie włączą przez kilka godzin. Na szczęście udało się przełożyć na dziś przed samym zamknięciem. Trafiłam na fajną, młodą babeczkęm bardzo sympatyczną Założyła mi klamry na dwa paznokcie, kazała przyjść za miesiąc na przełożenie. Mówiła, że taka "kuracja" klamrami powinna zająć u mnie max pół roku bo nie ma tragedii, chociaż to i tak mnie przeraziło, bo jak to, nie będę miała hybrydy na stopach przez tyle czasu?! Mówiła też, że powinnam przejść się na komputerową analizę stóp i dobrać ortezę na duże palce, żeby je trochę wyprostować i uniknąć haluksów. Co do ceny to zapłaciłam trochę mniej niż myślałam, bo na stronie mają chyba stary cennik. W każdym razie 20 minut wizyty kosztowało mnie 300 zł. Później będzie już mniej bo miesięcznie 100 zł.

Aha, co najważniejsze- nic nie bolało. Trochę nieprzyjemne uczucie, może lekki ból czułam jak tam "grzebała" ale samo zakladanie klamry całkowicie bezbolesne. Pytałam też co robią jak ktoś przychodzi ze stanem zapalnym albo z ranami na palcach, bo sama wiem po sobie, że jeszcze kilka dni temu sam dotyk powodował ogromny ból, to powiedziała, że najpierw leczą stan zapalny, dają płyn albo maść, zakładają opatrunek a dopiero po zagojeniu zakladają klamry. Więc nie ma się czego bać

Mimo wszystko niezła kwota Dobrze, że ju ogarnięte Może ja też powinnam się wybrać na taką analizę bo już mam haluksy Ale chyba szkoda mi hajsu teraz przed weselem i remontem





Melduję trening

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

Geo- niezła akcja


Wczoraj pojechałam do podologa i okazało się, że wysiadł prąd w całym budynku i nie włączą przez kilka godzin. Na szczęście udało się przełożyć na dziś przed samym zamknięciem. Trafiłam na fajną, młodą babeczkęm bardzo sympatyczną Założyła mi klamry na dwa paznokcie, kazała przyjść za miesiąc na przełożenie. Mówiła, że taka "kuracja" klamrami powinna zająć u mnie max pół roku bo nie ma tragedii, chociaż to i tak mnie przeraziło, bo jak to, nie będę miała hybrydy na stopach przez tyle czasu?! Mówiła też, że powinnam przejść się na komputerową analizę stóp i dobrać ortezę na duże palce, żeby je trochę wyprostować i uniknąć haluksów. Co do ceny to zapłaciłam trochę mniej niż myślałam, bo na stronie mają chyba stary cennik. W każdym razie 20 minut wizyty kosztowało mnie 300 zł. Później będzie już mniej bo miesięcznie 100 zł.

Aha, co najważniejsze- nic nie bolało. Trochę nieprzyjemne uczucie, może lekki ból czułam jak tam "grzebała" ale samo zakladanie klamry całkowicie bezbolesne. Pytałam też co robią jak ktoś przychodzi ze stanem zapalnym albo z ranami na palcach, bo sama wiem po sobie, że jeszcze kilka dni temu sam dotyk powodował ogromny ból, to powiedziała, że najpierw leczą stan zapalny, dają płyn albo maść, zakładają opatrunek a dopiero po zagojeniu zakladają klamry. Więc nie ma się czego bać

Przerażające to pol roku. Ale dobrze ze sprawa ogarnieta . ale to ci sie samo tak stalo czy jakis uraz?

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez tulipan1994

Mimo wszystko niezła kwota Dobrze, że ju ogarnięte Może ja też powinnam się wybrać na taką analizę bo już mam haluksy Ale chyba szkoda mi hajsu teraz przed weselem i remontem





Melduję trening

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez tulipan1994

Mimo wszystko niezła kwota Dobrze, że ju ogarnięte Może ja też powinnam się wybrać na taką analizę bo już mam haluksy Ale chyba szkoda mi hajsu teraz przed weselem i remontem





Melduję trening

Napisane przez Georgina_Kincaid

Hahaha no to już byłaby gruba akcja

Ja w końcu wyszłam pobiegać, kolega chciał jeszcze dzisiaj, żeby mu pomóc z paroma rzeczami ale muszę mieć trochę czasu dla siebie.
Tak więc melduję 5,3km bieganka. Kolano na początku bardzo delikatnie się odzywało, ale to takie bardzo bardzo delikatne było i po jakiś 500m przeszło więc chyba wszystko w porządku. Zobaczymy czy później się odezwie, oby nie.
A biegło mi się tak cudownie, że żal do domu było wracać, ale trzeba się ogarnąć do pracy no i nie chcę zobaczyć czy kolano się odezwie.

Wyslalam ci priv

[nie_powiem]

Brawo laski za ćwiczenia! Dobrze nam idzie w tym nowym roku. Możliwe, że na lato wszystkie się spotkamy na plaży z pięknymi ciałami Tylko co z Higurashi, coś ucichła nam ostatnio?


A w ogóle, zauważyłam, że jak mniej jem i nie pożeramy tak z TŻem tylu słodyczy i przekąsek, to więcej kasy nam zostaje w budżecie. Szczuplejsza dupa i grubszy portfel.

[FitPleasure]

Ja odkad pamietam od czasu do czasu czulam ze tam cos sie dzieje, nawet kosmetyczka kilka razy pytala czy odczuwam bol bo widac ze paznokcie maja tendencje do wrastania. Przyczyn moze byc wiele bo i waskie obuwie i nieprawidlowe obcinanie paznokci ale niektorzy maja juz taka nature. Nigdy 4przedtem nie mialam ani stanu zapalnego ani nic nie bolalo mnie tak zeby utrudnialo chodzenie czy cos. A zaczelo sie od tego ze ktoregos razu przy bieganiu zaczelo mnie bolec i zaczal sie robic stan zapalny. No i za 2 dni bylo bardzo zle ale kupilam specjalny plyn zmiekczajacy paznokcie, odkazalam kilka razy dziennie i robilam dlugie kapiele stop i pomoglo. Ale tylko to zagluszylam bo pewnie za jakis czas znowu by sie odezwalo teraz bede starala tylko pilowac paznokcie, nie obcinac, albo bede czesciej chodzila do kosmetyczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Melduje 5.8 km marszu . ostatnio polubilam i mam wrazenie ze na mnie dobrze wplywa. Mniej mnie bola stawy niz jak tylko biegalam.

[Higurashi]

Napisane przez nie_powiem

Brawo laski za ćwiczenia! Dobrze nam idzie w tym nowym roku. Możliwe, że na lato wszystkie się spotkamy na plaży z pięknymi ciałami Tylko co z Higurashi, coś ucichła nam ostatnio?


A w ogóle, zauważyłam, że jak mniej jem i nie pożeramy tak z TŻem tylu słodyczy i przekąsek, to więcej kasy nam zostaje w budżecie. Szczuplejsza dupa i grubszy portfel.

Miło mi, że o mnie pomyślałaś mam bajzel w życiu trochę, przez 3 dni nie pilnowałam diety, ale dziś mija drugi dzień czystej michy. Wczoraj trening, dzisiaj rurka, więc do przodu. Chociaż nad tym chciałabym mieć panowanie.

I popieram, oby nam się wszystkim pięknie udało w tym roku

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez FitPleasure

Geo- niezła akcja


Wczoraj pojechałam do podologa i okazało się, że wysiadł prąd w całym budynku i nie włączą przez kilka godzin. Na szczęście udało się przełożyć na dziś przed samym zamknięciem. Trafiłam na fajną, młodą babeczkęm bardzo sympatyczną Założyła mi klamry na dwa paznokcie, kazała przyjść za miesiąc na przełożenie. Mówiła, że taka "kuracja" klamrami powinna zająć u mnie max pół roku bo nie ma tragedii, chociaż to i tak mnie przeraziło, bo jak to, nie będę miała hybrydy na stopach przez tyle czasu?! Mówiła też, że powinnam przejść się na komputerową analizę stóp i dobrać ortezę na duże palce, żeby je trochę wyprostować i uniknąć haluksów. Co do ceny to zapłaciłam trochę mniej niż myślałam, bo na stronie mają chyba stary cennik. W każdym razie 20 minut wizyty kosztowało mnie 300 zł. Później będzie już mniej bo miesięcznie 100 zł.

Aha, co najważniejsze- nic nie bolało. Trochę nieprzyjemne uczucie, może lekki ból czułam jak tam "grzebała" ale samo zakladanie klamry całkowicie bezbolesne. Pytałam też co robią jak ktoś przychodzi ze stanem zapalnym albo z ranami na palcach, bo sama wiem po sobie, że jeszcze kilka dni temu sam dotyk powodował ogromny ból, to powiedziała, że najpierw leczą stan zapalny, dają płyn albo maść, zakładają opatrunek a dopiero po zagojeniu zakladają klamry. Więc nie ma się czego bać

No to super, że nie bolało Teraz będzie tylko lepiej

Napisane przez tulipan1994

Melduję trening

Napisane przez dziunkowa

Wyslalam ci priv

piękny

Napisane przez nie_powiem

Brawo laski za ćwiczenia! Dobrze nam idzie w tym nowym roku. Możliwe, że na lato wszystkie się spotkamy na plaży z pięknymi ciałami Tylko co z Higurashi, coś ucichła nam ostatnio?


A w ogóle, zauważyłam, że jak mniej jem i nie pożeramy tak z TŻem tylu słodyczy i przekąsek, to więcej kasy nam zostaje w budżecie. Szczuplejsza dupa i grubszy portfel.

Oby, oby bo we wrześniu jadę do Tunezji i chciałabym wyglądać szałowo
Zazdro, ja nie kupuję i nie kupowałam słodyczy a i tak nie mam hajsu. Ile by go nie było to znika

Napisane przez dziunkowa

Melduje 5.8 km marszu . ostatnio polubilam i mam wrazenie ze na mnie dobrze wplywa. Mniej mnie bola stawy niz jak tylko biegalam.

[Rosebrd]

Cześć dziewczyny
Już kilka razy otwierałam okienko odpowiedzi, ale jakoś zawsze zamykałam je za chwilę. Czytam na bieżąco, ale nie pisze bo nie bardzo jest o czym.
Zastanawiam się czy to wszystko wgl ma sens, jem jak trzeba, ćwiczę 4 razy w tygodniu, spacery długie w dni nietreningowe a waga jak stała tak stoi. I nie wiem czy to ja coś źle robię czy o co chodzi. Jakiś kryzys mnie dopadł...

[FitPleasure]

Napisane przez Rosebrd

Cześć dziewczyny
Już kilka razy otwierałam okienko odpowiedzi, ale jakoś zawsze zamykałam je za chwilę. Czytam na bieżąco, ale nie pisze bo nie bardzo jest o czym.
Zastanawiam się czy to wszystko wgl ma sens, jem jak trzeba, ćwiczę 4 razy w tygodniu, spacery długie w dni nietreningowe a waga jak stała tak stoi. I nie wiem czy to ja coś źle robię czy o co chodzi. Jakiś kryzys mnie dopadł...

Oczywiście, że ma sens! Mówię Ci, jak uregulujesz tarczycę to wszystko ruszy. Byłaś u lekarza po nowych badaniach? Co powiedział? No i nawet jeśli waha stoi to na pewno ciało wygląda lepiej. I przede wszystkim aktywność jest dobra dla zdrowia i dobrego samopoczucia A badałaś cukier i insulinę na czczo?



Higu- a co tam się dzieje u Ciebie?

[Rosebrd]

Napisane przez FitPleasure

Oczywiście, że ma sens! Mówię Ci, jak uregulujesz tarczycę to wszystko ruszy. Byłaś u lekarza po nowych badaniach? Co powiedział? No i nawet jeśli waha stoi to na pewno ciało wygląda lepiej. I przede wszystkim aktywność jest dobra dla zdrowia i dobrego samopoczucia A badałaś cukier i insulinę na czczo?



Higu- a co tam się dzieje u Ciebie?

Insulina i glukoza w normie. Lekarz zwiększył mi dawkę Eutyroxu i kazał przyjść za 3 miesiące. Dał też całą listę badań do zrobienia. Ogólnie sensowny człowiek, dużo powiedział mi rzeczy o których poprzedni nawet nie wspomniał...

Higu, przyłączam się do pytania. Brzmisz niepokojąco...

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Rosebrd

Cześć dziewczyny

Już kilka razy otwierałam okienko odpowiedzi, ale jakoś zawsze zamykałam je za chwilę. Czytam na bieżąco, ale nie pisze bo nie bardzo jest o czym.

Zastanawiam się czy to wszystko wgl ma sens, jem jak trzeba, ćwiczę 4 razy w tygodniu, spacery długie w dni nietreningowe a waga jak stała tak stoi. I nie wiem czy to ja coś źle robię czy o co chodzi. Jakiś kryzys mnie dopadł...

Doskonale Cie rozumiem bo u mnie podobnie tylko ja niby zdrowa. Dzisiaj weszlam na wage i +1,5kg 80,7kg. Zaraz wrócę do punktu wyjścia

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[katte25]

Napisane przez FitPleasure

Geo- niezła akcja


Wczoraj pojechałam do podologa i okazało się, że wysiadł prąd w całym budynku i nie włączą przez kilka godzin. Na szczęście udało się przełożyć na dziś przed samym zamknięciem. Trafiłam na fajną, młodą babeczkęm bardzo sympatyczną Założyła mi klamry na dwa paznokcie, kazała przyjść za miesiąc na przełożenie. Mówiła, że taka "kuracja" klamrami powinna zająć u mnie max pół roku bo nie ma tragedii, chociaż to i tak mnie przeraziło, bo jak to, nie będę miała hybrydy na stopach przez tyle czasu?! Mówiła też, że powinnam przejść się na komputerową analizę stóp i dobrać ortezę na duże palce, żeby je trochę wyprostować i uniknąć haluksów. Co do ceny to zapłaciłam trochę mniej niż myślałam, bo na stronie mają chyba stary cennik. W każdym razie 20 minut wizyty kosztowało mnie 300 zł. Później będzie już mniej bo miesięcznie 100 zł.

Aha, co najważniejsze- nic nie bolało. Trochę nieprzyjemne uczucie, może lekki ból czułam jak tam "grzebała" ale samo zakladanie klamry całkowicie bezbolesne. Pytałam też co robią jak ktoś przychodzi ze stanem zapalnym albo z ranami na palcach, bo sama wiem po sobie, że jeszcze kilka dni temu sam dotyk powodował ogromny ból, to powiedziała, że najpierw leczą stan zapalny, dają płyn albo maść, zakładają opatrunek a dopiero po zagojeniu zakladają klamry. Więc nie ma się czego bać

To dobrze, że w miare wszystko jest ok, troche długawo ale zobaczysz jak się bedzie goiło wszystko i może się uda szybciej.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez dziunkowa

Melduje 5.8 km marszu . ostatnio polubilam i mam wrazenie ze na mnie dobrze wplywa. Mniej mnie bola stawy niz jak tylko biegalam.