Związek z dziewczyną 16 lat młodszą

[Ulissess]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88857252]tak naprawde to nie wiesz czy ja wspieraja ,praktycznie nic nie wiesz bo nie znasz jej rodziny,nie znasz jej przyjaciol,wiesz o niej tylko to co ona chce zebys wiedzial,to co ona wykreowala przed toba
jak wyglada wasza relacja na codzien ?jak czesto sie spotykacie ?co robicie razem?[/QUOTE]

Widzimy się 2 razy w tygodniu ponieważ mieszkamy od siebie 60 km.

Razem basen, tenis, wspólne gotowanie, wychodzimy z psami, jednodniowe wycieczki, biegamy, rolki itp.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Ulissess

Nie wychodzimy z jej znajomymi, sama sie z nimi widzi, raz ich poznalem na sylwestrze i podobno do gustu im nie przypadłem a jestem miłą i ogólnie lubiana osobą więc się zdziwiłem. Rodzice nie wspierają jej ani nie interesuje ich czy jest chora itp.

Jak to była impreza nastolatków i 20-latków, to pewnie trudno im polubić starszego faceta, który ma z nimi mało wspólnego i może czuli się, jakby ktoś dorosły przyszedł ich pilnować.

Jak ktoś ma dużo wolnego czasu, to można go bardzo różnie spożytkować. Ta dziewczyna po prostu lubi bawić się w media społecznościowe. Dla niektórych to może być mało ambitna zabawa a dla innych to biznes, bo łapią followersów i stają się influencerami ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ulissess]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88857262]Jak to była impreza nastolatków i 20-latków, to pewnie trudno im polubić starszego faceta, który ma z nimi mało wspólnego i może czuli się, jakby ktoś dorosły przyszedł ich pilnować.

Jak ktoś ma dużo wolnego czasu, to można go bardzo różnie spożytkować. Ta dziewczyna po prostu lubi bawić się w media społecznościowe. Dla niektórych to może być mało ambitna zabawa a dla innych to biznes, bo łapią followersów i stają się influencerami ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dokładnie taka była impreza. Ma dużo czasu wolnego, znajomi czy koleżanki co chwile jej przysylaja zdjecia co robia albo co jedzą, dla mnie to parodia ale oni tak żyją.

[MsN]

Napisane przez Ulissess

Witam, mam pytanie. Jestem rok czasu z dziewczyną w wieku 20 lat, ja sam mam 36. Raz jest dobrze raz nie, jak to w każdym związku.

Czy normalnym jest że mając konto na instagramie, wysyła facetom swoje zdjecia i filmy? Wysyla je tym zapewne którzy jej sie podobają. Jeśli napisze jakis nieznajomy, każdemu odpisuje i jeśli on nie zapyta czy ma kogoś to sama o tym nie wspomina.

Już sam nie wiem jak to rozumieć, czy to normalne w tym wieku i ma jeszcze inne myślenie?

Napisane przez Ulissess

Czy normalnym jest że mając konto na instagramie, wysyła facetom swoje zdjecia i filmy? Wysyla je tym zapewne którzy jej sie podobają. Jeśli napisze jakis nieznajomy, każdemu odpisuje

Nie, to nie jest normalne, żeby dziewczyna, która będąc w związku z facetem (zakładając, że w tym związku jest i dla niej to związek, ewentualnie jeśli wie czym związek jest a czym nie jest) wysyłała swoje nudeski czy zdjęcia w bieliźnie innym facetom, nieważne jakim kanałem, jaką drogą. Jeśli to jest związek to ma być na wyłączność. Gdzie lojalność, wierność, uczciwość i zaufanie?

Jak dziewoja ma 20lat to panna przed chwilą wyszła z szafy nastolatki i jest taką młodą ''siksą'' jeszcze to bawić się chce, wyszaleć, wyszumieć. Rozumiem, że może na polu mentalnym Cię urzekła (choć szczerze wątpię, która 20 latka lubiąca zabawę miałaby po kolei w głowie? przecież ona nie będzie Ci prała gaci, rodziła dzieci i ogólnie to bawiła się w dom, ona równie dobrze może nie wiedzieć czego chce od życia, jej tożsamość poglądy i miejsce w świecie się kształtują dopiero) przykładowo i kochasz jej nie wiem, mózg, myślenie, wartości czy poglądy, ale ona traktuje Cię czysto fizycznie, przedmiotowo. Nie wiem czy do seksu między Wami doszło, ale właśnie traktuje Cię jak fajne spędzanie czasu, taki typek na teraz, lato jest, to korzysta. Możesz być jej bankomatem, albo sugar daddy bo z racji wieku powoli byś się w taką rolę wpisywał zważywszy, że różnica wieku jest 16krotna także...

Ona raczej nie uważa tego za związek bo mogłabym zapytać ''ona wie, że jest w związku?'' Może Ty myślisz błędnie, założyłeś to w formie związku, a ona myśli, że to nie jest związek (chyba, że dla niej związki tak wyglądają), tzn dla niej taka zabawa z Tobą to związek bo facet kasiasty, ma własną pracę, poukładany, z własnym samochodem to lala korzysta. Ogólnie młodym dziewczynom właśnie w takim wieku jak ona imponują tacy starsi faceci jak Ty z racji właśnie statusu społecznego, dla niej jesteś prestiżowy z wyżej wymienionych powodów.

Swoją drogą co Cię urzekło w 20 latce? Dziewczę dopiero co skończyło szkołę, może planuje studia/pracę dopiero (mimo, że obecnie trwają wakacje wciąż) a tu takie coś. No dla mnie brzmi jak romans. Nie twierdzę, że wszyscy faceci traktują baaardzo młode dziewczyny tylko do seksu, łóżka, ale są wyjątki jak ten Twój. Jednak w 95% przypadków powiedziałabym, że odbywa się to koszem łóżka, romansu, przygody (nawet tej wakacyjnej).
Dlaczego nie wstrzelisz się w kobiety w widełkach +30?

[Ulissess]

Napisane przez MsN

Nie, to nie jest normalne, żeby dziewczyna, która będąc w związku z facetem (zakładając, że w tym związku jest i dla niej to związek, ewentualnie jeśli wie czym związek jest a czym nie jest) wysyłała swoje nudeski czy zdjęcia w bieliźnie innym facetom, nieważne jakim kanałem, jaką drogą. Jeśli to jest związek to ma być na wyłączność. Gdzie lojalność, wierność, uczciwość i zaufanie?

Jak dziewoja ma 20lat to panna przed chwilą wyszła z szafy nastolatki i jest taką młodą ''siksą'' jeszcze to bawić się chce, wyszaleć, wyszumieć. Rozumiem, że może na polu mentalnym Cię urzekła (choć szczerze wątpię, która 20 latka lubiąca zabawę miałaby po kolei w głowie? przecież ona nie będzie Ci prała gaci, rodziła dzieci i ogólnie to bawiła się w dom, ona równie dobrze może nie wiedzieć czego chce od życia, jej tożsamość poglądy i miejsce w świecie się kształtują dopiero) przykładowo i kochasz jej nie wiem, mózg, myślenie, wartości czy poglądy, ale ona traktuje Cię czysto fizycznie, przedmiotowo. Nie wiem czy do seksu między Wami doszło, ale właśnie traktuje Cię jak fajne spędzanie czasu, taki typek na teraz, lato jest, to korzysta. Możesz być jej bankomatem, albo sugar daddy bo z racji wieku powoli byś się w taką rolę wpisywał zważywszy, że różnica wieku jest 16krotna także...

Ona raczej nie uważa tego za związek bo mogłabym zapytać ''ona wie, że jest w związku?'' Może Ty myślisz błędnie, założyłeś to w formie związku, a ona myśli, że to nie jest związek (chyba, że dla niej związki tak wyglądają), tzn dla niej taka zabawa z Tobą to związek bo facet kasiasty, ma własną pracę, poukładany, z własnym samochodem to lala korzysta. Ogólnie młodym dziewczynom właśnie w takim wieku jak ona imponują tacy starsi faceci jak Ty z racji właśnie statusu społecznego, dla niej jesteś prestiżowy z wyżej wymienionych powodów.

Swoją drogą co Cię urzekło w 20 latce? Dziewczę dopiero co skończyło szkołę, może planuje studia/pracę dopiero (mimo, że obecnie trwają wakacje wciąż) a tu takie coś. No dla mnie brzmi jak romans. Nie twierdzę, że wszyscy faceci traktują baaardzo młode dziewczyny tylko do seksu, łóżka, ale są wyjątki jak ten Twój. Jednak w 95% przypadków powiedziałabym, że odbywa się to koszem łóżka, romansu, przygody (nawet tej wakacyjnej).
Dlaczego nie wstrzelisz się w kobiety w widełkach +30?

Byłem już z kobietą 30++ i miała mniej oleju w głowie niż ona. W bieliźnie nie wysyła, są to normalne zdjecia i filmy, chwali sie im jak ubiera sie na co dzien.

Mi nie bardzo to odpowiada i to że pisze z nimi.
Masz racje może z jej strony jestem tylko do tego że jestem na chwile a potem kopa w tylek.

[MsN]

Napisane przez Ulissess

Widzimy się 2 razy w tygodniu ponieważ mieszkamy od siebie 60 km.

Razem basen, tenis, wspólne gotowanie, wychodzimy z psami, jednodniowe wycieczki, biegamy, rolki itp.

No to wakacyjny romans, a nawet jeśli nie chodzicie do łóżka to to i tak jest tylko zwykłe letnie spędzanie czasu. Zacznie się wrzesień, dziewczyna może zacznie studia czy pójdzie do pierwszej pracy i zapomni wnet o Tobie, a jeszcze jak po drodze pozna obiekt westchnień to w try miga zakocha się w innym i przeleje całą swoją uwagę na niego zapominając o Tobie.

[Ulissess]

Napisane przez MsN

No to wakacyjny romans, a nawet jeśli nie chodzicie do łóżka to to i tak jest tylko zwykłe letnie spędzanie czasu. Zacznie się wrzesień, dziewczyna może zacznie studia czy pójdzie do pierwszej pracy i zapomni wnet o Tobie, a jeszcze jak po drodze pozna obiekt westchnień to w try miga zakocha się w innym i przeleje całą swoją uwagę na niego zapominając o Tobie.

Tzn jesteśmy razem od listopada. Jeśli chodzi o seks to jest w miarę często ale nie tak jak napaleni.

[MsN]

Napisane przez Ulissess

Dokładnie taka była impreza. Ma dużo czasu wolnego, znajomi czy koleżanki co chwile jej przysylaja zdjecia co robia albo co jedzą, dla mnie to parodia ale oni tak żyją.

Nie chcę Cię Autorze urazić, ale czy czasem nie jesteś aby za naiwny? Ok, nie jesteś być może z ery instagrama (i uwierz, nie musisz), ale widzisz jak ona żyje. Ja również mam media społecznościowe, a jestem przed 30stką, a mimo wszystko nie u każdej osoby musi to tak wyglądać. Widać, że ona przesiąknęła followersami i polubieniami serduszek. Takie pokolenie gdzie atencja jest mierzona miarą instagrama, tego co wrzuci i liczbą obserwujących. To oczywiście jedno, ale do niej pasuje ktoś zupełnie taki jak ona. Nie chcę twierdzić, że dziewczyna jest pusta czy próżna bo osobiście jej nie znam, ale z opisów i z tego wątku widać, że do siebie nie pasujecie. Nie dość, że ogromną przeszkodą jest wiek (no wybacz, ja bym powiedziała, że jednak dzieli Was przepaść mentalna, nie wyobrażam siebie w tym wieku co ona myśleć o facecie pod kątem romantycznym, który ma 36 lat, prędzej bym uznała, że chce mi zrobić krzywdę i uciekła z płaczem) - choć domyślam się, że Ty do takich facetów nie należysz; to jeszcze nie to pokolenie, które zostało inaczej wychowane niż Ty.

Myślę, że mógłbyś być jej przyjacielem, dobrym kolegą gdyby chciała, kimś jak brat, ale nie partnerem do związku. Nawet jeśli ona jest partnerem do rozmowy, jest dojrzała, inteligentna i ma mentalność na poziomie, który sam reprezentujesz i którego sam oczekujesz od przyszłej kobiety.

Szkoda czasu i zachodu na tę dziewczynkę bo to jeszcze tak, dziewczynka. Z tej mąki chleba by nie było z wyżej wymienionych powodów + faktu, że ona inaczej traktuję te relację. Chłopie, to będzie bolesne, ale wkręciłeś coś sobie i wkręciłeś się w nią bardzo, ale ona w Ciebie już nie.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez Ulissess

Byłem już z kobietą 30++ i miała mniej oleju w głowie niż ona. W bieliźnie nie wysyła, są to normalne zdjecia i filmy, chwali sie im jak ubiera sie na co dzien.

Mi nie bardzo to odpowiada i to że pisze z nimi.
Masz racje może z jej strony jestem tylko do tego że jestem na chwile a potem kopa w tylek.

Nie każda kobieta 30+ czy 30++ nie jest taka jaką byś oczekiwał. To, że spotkałeś jedną taką kobietę i przykładowo się sparzyłeś czy rozczarowałeś, o niczym nie świadczy. Inteligentnych, wartościowych i niezależnych kobiet o mentalności 20latki, z którą obecnie się spotykasz jest mnóstwo tylko kwstia czasu i chęci na aktywne szukanie. Trzeba poświęcić pewne zasoby. No nie wiem, ja z tą 20stką to jakoś tego nie widzę.

Po tym co piszesz wnioskuję, że dziewczyna jest bardzo złakniona atencji innych gości, innych facetów. To tak samo jakbyś szedł z nią za rękę w parku czy na ulicy a ona oglądała by się za innymi. Nie zdziwiłabym się gdyby tak robiła czy tam zaczęła robić. To też może kwestia instagrama, który jest bardzo atencyjny, ale to nie zmienia faktu, że Ty pewnie uważasz, że jest to związek, a ona tak nie uważa. Jesteś jej czasoumilaczem, ale nic nie trwa wiecznie i pewnie pewnego dnia kopnie Cię w d.

[Ulissess]

Napisane przez MsN

Nie chcę Cię Autorze urazić, ale czy czasem nie jesteś aby za naiwny? Ok, nie jesteś być może z ery instagrama (i uwierz, nie musisz), ale widzisz jak ona żyje. Ja również mam media społecznościowe, a jestem przed 30stką, a mimo wszystko nie u każdej osoby musi to tak wyglądać. Widać, że ona przesiąknęła followersami i polubieniami serduszek. Takie pokolenie gdzie atencja jest mierzona miarą instagrama, tego co wrzuci i liczbą obserwujących. To oczywiście jedno, ale do niej pasuje ktoś zupełnie taki jak ona. Nie chcę twierdzić, że dziewczyna jest pusta czy próżna bo osobiście jej nie znam, ale z opisów i z tego wątku widać, że do siebie nie pasujecie. Nie dość, że ogromną przeszkodą jest wiek (no wybacz, ja bym powiedziała, że jednak dzieli Was przepaść mentalna, nie wyobrażam siebie w tym wieku co ona myśleć o facecie pod kątem romantycznym, który ma 36 lat, prędzej bym uznała, że chce mi zrobić krzywdę i uciekła z płaczem) - choć domyślam się, że Ty do takich facetów nie należysz; to jeszcze nie to pokolenie, które zostało inaczej wychowane niż Ty.

Myślę, że mógłbyś być jej przyjacielem, dobrym kolegą gdyby chciała, kimś jak brat, ale nie partnerem do związku. Nawet jeśli ona jest partnerem do rozmowy, jest dojrzała, inteligentna i ma mentalność na poziomie, który sam reprezentujesz i którego sam oczekujesz od przyszłej kobiety.

Szkoda czasu i zachodu na tę dziewczynkę bo to jeszcze tak, dziewczynka. Z tej mąki chleba by nie było z wyżej wymienionych powodów + faktu, że ona inaczej traktuję te relację. Chłopie, to będzie bolesne, ale wkręciłeś coś sobie i wkręciłeś się w nią bardzo, ale ona w Ciebie już nie.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------


Po tym co piszesz wnioskuję, że dziewczyna jest bardzo złakniona atencji innych gości, innych facetów. To tak samo jakbyś szedł z nią za rękę w parku czy na ulicy a ona oglądała by się za innymi. Nie zdziwiłabym się gdyby tak robiła czy tam zaczęła robić. To też może kwestia instagrama, który jest bardzo atencyjny, ale to nie zmienia faktu, że Ty pewnie uważasz, że jest to związek, a ona tak nie uważa. Jesteś jej czasoumilaczem, ale nic nie trwa wiecznie i pewnie pewnego dnia kopnie Cię w d.

Co prawda to prawda, nie traktuje mnie poważnie a jej zapewnienia co do uczuć itp są udawane

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

W ogóle to nawet nie chodzi o to, czy ciebie traktuje na poważnie, tylko tak jak ktoś wyżej pisał, tacy młodzi ludzie, którzy mają dużo czasu wolnego, chcą się bawić. Ona chce się bawić, chce sobie pogadac z ludźmi na instagramie, ładnie się ubierać i wysyłać ludziom zdjęcia jak ładnie wygląda. Być może ona nie potrzebuje w ogóle teraz związku na poważnie z kimkolwiek. No ale nie rozumiem twojego spadku entuzjazmu, chyba nie sądziłeś, że jak zwiazesz sie z 20-stka to będzie to mega poważny związek, zaraz myślenie o ślubie i dzieciach, zapraszanie się na kolacje z jej rodzicami itp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez Ulissess

Witam, mam pytanie. Jestem rok czasu z dziewczyną w wieku 20 lat, ja sam mam 36. Raz jest dobrze raz nie, jak to w każdym związku.

Czy normalnym jest że mając konto na instagramie, wysyła facetom swoje zdjecia i filmy? Wysyla je tym zapewne którzy jej sie podobają. Jeśli napisze jakis nieznajomy, każdemu odpisuje i jeśli on nie zapyta czy ma kogoś to sama o tym nie wspomina.

Już sam nie wiem jak to rozumieć, czy to normalne w tym wieku i ma jeszcze inne myślenie?

Moim zdaniem, jeśli w związku ludzie traktują się poważnie to nie szukają atencji "na boku" i wiek nie ma tu nic do rzeczy. Mój (teraz już) mąż jest ode mnie starszy o 10 lat, przed ślubem także tworzyliśmy związek na odległość (znacznie większą niż 60 km) a jakoś szukanie atencji poza związkiem nie było mi potrzebne. Oboje skupialiśmy się na budowaniu wzajemnej bliskości i zaufania.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Ulissess

Co prawda to prawda, nie traktuje mnie poważnie a jej zapewnienia co do uczuć itp są udawane

Jakby nie patrząc, z tego co piszesz i rad wizażanek, szkoda Twojego czasu dla niej.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ulissess

Nie, to mój 5 związek, w tym jeden trwał 10 lat.
Chciałem poznać opinie osób w podobnym do jej wieku. Może dla nich to normalne. Nie jestem stałym bywalcem forów i czatów z uwagi na pracę i dodatkowo prowadzenie firmy, więc przepraszam jeśli nie znam zasad tu panujących.

Nie, to nie jest "normalne". Też by mi się to nie podobało. Widocznie za bardzo się różnicie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[linaya]

Mój mąż jest ode mnie starszy o 17 lat, a gdy zaczęliśmy się spotykać, miałam 23 lata (czyli o 3 więcej niż Twoja dziewczyna, autorze). I nie przyszło mi do głowy wysyłać zdjęć jakimś kolesiom czy szukać atencji na boku. Bo i w jakim celu? Byłam zakochana po uszy, a ogrom zainteresowania dawał mi mój TŻ. Cieszyliśmy się swoim uczuciem i w pierwszym roku związku chcieliśmy spędzać ze sobą praktycznie każdą wolną chwilę.



Chyba Twojej dziewczynie aż tak nie zależy na Tobie.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez linaya

Mój mąż jest ode mnie starszy o 17 lat, a gdy zaczęliśmy się spotykać, miałam 23 lata (czyli o 3 więcej niż Twoja dziewczyna, autorze). I nie przyszło mi do głowy wysyłać zdjęć jakimś kolesiom czy szukać atencji na boku. Bo i w jakim celu? Byłam zakochana po uszy, a ogrom zainteresowania dawał mi mój TŻ. Cieszyliśmy się swoim uczuciem i w pierwszym roku związku chcieliśmy spędzać ze sobą praktycznie każdą wolną chwilę.



Chyba Twojej dziewczynie aż tak nie zależy na Tobie.

I tak powinno być w normalnym, zdrowym związku

[Ulissess]

Napisane przez linaya

Mój mąż jest ode mnie starszy o 17 lat, a gdy zaczęliśmy się spotykać, miałam 23 lata (czyli o 3 więcej niż Twoja dziewczyna, autorze). I nie przyszło mi do głowy wysyłać zdjęć jakimś kolesiom czy szukać atencji na boku. Bo i w jakim celu? Byłam zakochana po uszy, a ogrom zainteresowania dawał mi mój TŻ. Cieszyliśmy się swoim uczuciem i w pierwszym roku związku chcieliśmy spędzać ze sobą praktycznie każdą wolną chwilę.



Chyba Twojej dziewczynie aż tak nie zależy na Tobie.

Ona niestety ma inne podejście. Jej rodzice nigdy nie pytają na ile wychodzi, gdzie wychodzi i za ile wróci. Ja z kolei byłem wychowany inaczej. Są różnice ale dla chcącego nic trudnego, szkoda że ona tego nie docenia

[Mijanou]

Napisane przez Ulissess

Ona niestety ma inne podejście. Jej rodzice nigdy nie pytają na ile wychodzi, gdzie wychodzi i za ile wróci. Ja z kolei byłem wychowany inaczej. Są różnice ale dla chcącego nic trudnego, szkoda że ona tego nie docenia

Jak dla "chcącego"? Z punktu widzenia kochającej i kochanej kobiety jeszcze raz Ci powiem, że nigdy by mi nie przyszło na myśl wysyłać żadnych zdjęć i uskuteczniać pustych gadek z postronnymi facetami. To jest tak nauralne, że wcale nie trzeba aż tak się wysilać, by tego nie robić.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Mijanou

Jak dla "chcącego"? Z punktu widzenia kochającej i kochanej kobiety jeszcze raz Ci powiem, że nigdy by mi nie przyszło na myśl wysyłać żadnych zdjęć i uskuteczniać pustych gadek z postronnymi facetami. To jest tak nauralne, że wcale nie trzeba aż tak się wysilać, by tego nie robić.

Nie zgodzę się. Ludzie są różni. Nie wszyscy są tak ściśle monogamiczni. Ba, istnieje przecież poliamoria. Trudno kwestionować czy ktoś kogoś kocha tylko na podstawie tego, że jak JA kocham to JA nie myślę o innych

Co nie zmienia faktu, że autor i jego wybranka nie pasują do siebie. Mają zupełnie inne granice, a cała ich relacja wygląda zwyczajnie słabo. Nie jak związek, tylko jak dziwny układ, w którym on wymaga spełniania jego oczekiwań w zamian za roztaczanie nad nią opieki (i jak typowy tatuś psioczy na młodsze pokolenia ). Jeśli chciał równorzędnej partnerki to powinien szukać kogoś na podobnym etapie życia i z podobnymi priorytetami, a nie młodej, zależnej finansowo od niego gąski, która się go wstydzi przed rodziną i znajomymi.

[Mijanou]

Wiesz, jeśli obu stronom związek otwarty pasuje to inna sprawa.
W monogamicznym nie odpowiadamy za swoje myśli i uczucia, ale za czyny już tak.

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Moim zdaniem takie zachowanie u 20-latki jest zupełnie normalne , dziewczyna ma czas jeszcze na poważne relacje /związki i na to żeby zdobyć doświadczenie /ukształtować swoje poglądy / czy dojrzeć do pewnych spraw .

Po prostu na tym etapie pomiędzy tą dziewczyną a Autorem jest kosmiczna przepaść .

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez Mijanou

Moim zdaniem, jeśli w związku ludzie traktują się poważnie to nie szukają atencji "na boku" i wiek nie ma tu nic do rzeczy. Mój (teraz już) mąż jest ode mnie starszy o 10 lat, przed ślubem także tworzyliśmy związek na odległość (znacznie większą niż 60 km) a jakoś szukanie atencji poza związkiem nie było mi potrzebne. Oboje skupialiśmy się na budowaniu wzajemnej bliskości i zaufania.

no ale zaraz, jak poznałaś męża to miałaś 20 lat, a on 30? bo jeśli byłaś starsza, to żadna analogia do sytuacji autora


zgodzę się z opiniami, że jesteś autorze czasoumilaczem. nie szkoda Ci tracić czasu, na coś co nie rokuje, a skoro przeszkadza Ci jej zachowanie, to po co w tym tkwisz?

[I am Rock]

Ja koło dwudziestki spotykałam się z facetem mniej więcej w wieku autora, ale dla mnie to było miłe spędzanie czasu, nic więcej. W ogóle nawet nie pomyślałam o związku z nim. Był tylko miłym facetem, dobrym na tamten beztroski czas i nikim więcej.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Mnie się też zdarzyło kiedyś, w wieku 20 lat spotykać z 34 letnim facetem, będącym w separacji z żoną.
Poznałam go w pracy (duży zakład produkcyjny), pracował w innym dziale.
Miło spędzaliśmy czas na wypadach w góry, zabawie, ogniskach itp.
Jednak po roku rozeszliśmy się w zgodzie. Miałam inne plany na życie i priorytety.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Mijanou

Wiesz, jeśli obu stronom związek otwarty pasuje to inna sprawa.
W monogamicznym nie odpowiadamy za swoje myśli i uczucia, ale za czyny już tak.

A to w zwiazku poli albo otawrtym już się nie odpowiada za swoje czyny?
Zresztą co to ma wspolnego ze stwierdzaniem czy dziewczyna autora go kocha i traktuje poważnie? On nawet nie pisał czy ani ewentualnie jak się umawiali na wyłączność w tym związku, więc nie wiadomo czy ona ma za co "odpowiadać".

[Mijanou]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88859449]A to w zwiazku poli albo otawrtym już się nie odpowiada za swoje czyny?
Zresztą co to ma wspolnego ze stwierdzaniem czy dziewczyna autora go kocha i traktuje poważnie? On nawet nie pisał czy ani ewentualnie jak się umawiali na wyłączność w tym związku, więc nie wiadomo czy ona ma za co "odpowiadać".[/QUOTE]

Nie łap mnie za słówka
Oczywiscie, że się odpowiada. I uprzedzając kolejne- single i wdowy też odpowiadają.

[dominika152]

W ogóle to czemu nie celujesz w kobiety 30+? Zdrowa różnica wieku to 4,5,max 6 lat, a nie 16. Czy to nie jest tak, że kobiety 30+ jako że są świadome swojej wartości to dają ci kosza? A ty zamiast nad sobą popracować to lecisz do małolat, bo takiej łatwiej "nawinąć maron" na uszy?

Przecież ty już pewnie myślisz o ślubie, dzieciach, budowaniu domu, to już taki ostatni dzwonek u ciebie, a ta twoja 20 latka to będzie potrzebowała z 8 lat szalenia, zanim zacznie szukać i pragnąć stabilizacji i prozy życia, jaką ty chcesz już teraz prowadzić

[this_witch]

Napisane przez dominika152

W ogóle to czemu nie celujesz w kobiety 30+? Zdrowa różnica wieku to 4,5,max 6 lat, a nie 16. Czy to nie jest tak, że kobiety 30+ jako że są świadome swojej wartości to dają ci kosza? A ty zamiast nad sobą popracować to lecisz do małolat, bo takiej łatwiej "nawinąć maron" na uszy?



Przecież ty już pewnie myślisz o ślubie, dzieciach, budowaniu domu, to już taki ostatni dzwonek u ciebie, a ta twoja 20 latka to będzie potrzebowała z 8 lat szalenia, zanim zacznie szukać i pragnąć stabilizacji i prozy życia, jaką ty chcesz już teraz prowadzić

No ta, bo każdy musi odhaczyć ślubik, bejbiki i domeczek, i to wiadomo, w konkretnym czasie, jaki wg Ciebie jest odpowiedni, nie ma opcji że ktoś może chcieć żyć inaczej a każda dwudziestoparolatka potrzebuje szaleć, cokolwiek to znaczy.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez dominika152

W ogóle to czemu nie celujesz w kobiety 30+? Zdrowa różnica wieku to 4,5,max 6 lat, a nie 16.

Na moje to może być i 50 lat różnicy, ale między dojrzałymi ludźmi albo między ludźmi na podobnym etapie rozwoju psychicznego.
Tutaj dziewczę ewidentnie jest na etapie dorastającej panienki; pewnie trzyma 'dziadka' (jak miałam 20 lat, to faceci 35 + jawili mi się jako stare dziady) dla szpanu przez koleżankami.

[I am Rock]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88859858]Na moje to może być i 50 lat różnicy, ale między dojrzałymi ludźmi albo między ludźmi na podobnym etapie rozwoju psychicznego.
Tutaj dziewczę ewidentnie jest na etapie dorastającej panienki; pewnie trzyma 'dziadka' (jak miałam 20 lat, to faceci 35 + jawili mi się jako stare dziady) dla szpanu przez koleżankami.[/QUOTE]
Moim zdaniem, to raczej autor się jej trzyma, bo ona ewidentnie zaangażowana uczuciowo nie jest.
Sam stwierdza, że dziewczyna jest zbyt trzpiotowata, jak na jego gust, ale nie odpuszcza, bo jej charakter jemu odpowiada.

[sanah]

Aż nie mogę uwierzyć w to jak starsze dziewczyny są rozdrażnione, bo facet 36 letni jest w związku z 20 latką. Tak to duża różnica wieku, ale ja wierze, że można się naprawdę kochać z taką różnicą wieku. Nie zawsze chodzi o kase. Czemu nie znając laski wygłaszacie takie opinie?. Znacie ją, że tak piszecie?.

Nie znacie dziewczyny a ją bardzo negatywnie oceniacie przez różnice wieku. Jakby starsze kobiety się zesrały, bo jakim prawem 36 latek jest z młodą dziewczyną. No ma prawo, to ich związek i wam nic do tego a tym bardziej nie znając tej dziewczyny po co jakieś domysły pisać i zniechęcać autora wątku do swojej własnej dziewczyny.

Co do autora wątku, serio będziesz się słuchał opini obcych kobiet w necie które nawet nie znają twojej dziewczyny. To jakaś parodia. Z nią pogadaj, a nie tworzysz wątki, bo tutaj każda ma swoje domysły które mogą być błędne. W ogóle określanie 20 latki jako "siksy" "gówniary" no naprawdę wielkie LOL. Albo określanie, że ich związek jest nienormalny i autor wątku MUSI mieć kobiete po 30. No nie musi mieć, uczucia nie wybierają, wiek to tylko liczba. Rozumiem jakby miała 17,18, ale jego dziewczyna ma 20 i w gruncie rzeczy jest dorosła, to nie jest nic nienormalnego.

Ja nie widze w zachowaniu dziewczyny nic złego. Tak to normalne u młodych kobiet, że wysyłają sobie nawzajem zdjęcia co jadły, zdjecia swojego outfitu w lustrze. Ja też będąc w związku wysyłałam różne "snapy", bo nie wiem czy ona wysyła snapy czy wysyła bezprośrednio foty na instagrama w sensie w prywtanych wiadomościach czy na relacje publiczną?

Wysyłałam snapy co jadłam, co robie i też kolegom z klasy czy z dawnych lat, ale to nie jest żaden flirt bo wysyłam jak leci i do koleżanek i do kolegów. Z kolegami z klasy czy z dawnych lat też czasami popisze tak normalnie jak z koleżankami. To nic złego.

A związki traktowałam poważnie, nie chciałam się bawić facetem czy coś w tym stylu. Jak byłam w związku to się angażowałam ale też utrzymywałam kontakty z równieśnikami, kolegami i koleżankami.

No bo to też jest różnica czy będąc z tobą w związku poznaje ciągle nowych kolegów czy to są koledzy z którymi się kolegowała i wysyłała snapy, zdjęcia nawet przez związkiem.

Pogadaj ze swoja dziewczyną, ale tak to normalne ale to zależy czy to zaakceptujesz czy nie, ale dziewczyna napewno się nie ☠☠☠☠i, nie szuka atencji. Tak funkcjonuje większość młodych dziewczyn ale to nie oznacza od razu, że podrywa się z tymi kolegami, tylko se wysylaja foty i tyle.

Nie znam dziewczyny, ale nie oceniam jej, nie wiem czy czuje coś do ciebie czy się bawi. I innym radziłabym też nie oceniać.