Listopadowe Mamy-2021!

[unluckyy]

[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;88848972]Mnie zaczynają wyłudzać budziki TZeta. Kiedyś spałam w najlepsze a teraz oczy jak 5 zł. I on ciągle włącza drzemki. Tak z pół godziny
Plus bezsenność. Nie wiem, może to organizm się przyzwyczaja do czuwania i nieprzespanych nocy.

Jestem już po drugim pobraniu. Po 20 minutach myślałam że zjade, ale byłam twarda. Teraz czuje się już coraz lepiej. Oby do końca...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja również witam się z glukozy. Poranek w Warszawie idealny, ale glukoza okropieństwo

Trzymam kciuki arbuzik

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Unluckyy ja za ciebie tez

Obiecuje sobie, że w nagrodę pójdę do Maca na chessa i do galerii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Kciuki za napój szatana!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Teraz mam problem pierwszego świata. W przychodni są kanapy, ale mają źle wyprofilowane oparcie, więc kręgosłup wysiada i są one na tyle wysokie, że nogi mi dyndają

Pani przyszła teraz z miesięcznym dzieckiem gdzieś. I albo ja będę zła matka albo ona jest dziwna jest u mnie ciepło. Jakieś 24 stopnie. W przychodnk ciepło, wszyscy na kroki rękaw. Ona też. A dziecko na długi rękaw - to wiadomo. Poduszka pod głowa w nosidelku. Maluch czapeczka wiązana. W otulaczu do fotelika (ciepły, minky) i jeszcze przykryty kocykiem.
Ja w taki dzień jak dziś bym założyła body, spodenki, skarpetki i przykryła cienkim kocykiem. Bez czapek i otulaczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[unluckyy]

Dzięki- kciuki się przydadzą

Świetne określenie glukozy - Napój szatana

No u mnie też niezbyt wygodnie w przychodni , na dodatek musiałam sama sobie kupić ten przyjemny napój

Biedne dziecko, ale nie raz też widzę maleńkie dzieci w upalne dni bez jakiegokolwiek nakrycia głowy

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Lagun]

Napisane przez viva91

Ech, w temacie naszej dyskusji, właśnie natrafiłam na wpis na insta naszej polskiej pseudo gwiazdki Agnieszki Kaczorowskiej, która podzieliła się myślą, że te 9 miesięcy może być cudowne, że wszystko zależy od nas I prawi taka mądrości po niepowikłanej ciąży z kasą za występy w Klanie... A ja jestem po mierzeniu cukru, który poszybował w górę po kawałku bułki z białej mąki, ale co tam, jest cudownie

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka[/QUOTE

Punkt widzenia jak zawsze zależy od punktu siedzenia.
Jest to z pewnością wyjątkowy czas, aczkolwiek przydałoby się ujmować takie tezy nieco rozważniej
Ja bym sobie życzyła, żeby jednak przedstawiać ten okres bardziej realistycznie bo potem słychać kwiatki pod tytułem ciąża to nie choroba


[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;88848759]Lagun super, że już po remoncie! Możesz odetchnąć z ulga
Mam buty Maciejki i choć mega wytrzymałe, dla moich stop nie są najlepiej dopasowane. Chowają się przy Flexxach (z tym, ze są zwyczajnie ładniejsze). Moje stopy lubią jescze Ryłko a moja przyjaciółka nienawidzi ona Tamarisy nosi

Olga ja do gina jezdze do Łodzi ze względu na pakiet, opiekę i to ze chce rodzic w szpitalu w którym mam u niego prywatne wizyty

Hehe, jeszcze potrzebne są drobne poprawki
Niemniej bardzo się cieszę, że można już normalnie żyć. Znaczy muszę na cito uzupełnić gary bo szale selekcji zostałam z jedną patelnią
Tż obrażony bo zrobiłam ostry przegląd kubków, a mieliśmy od cholery wzorów, które znosiłam z pracy. Co z tego, że 3/4 totalnie nieużywane, trzeba zostawić bo tak

Każdemu wedle potrzeb, bez mierzenia i tak się nie obędzie. Ja po baleriny nie sięgam bo zawsze mam otarcia (toleruję jedynie skórzane modele bez żadnego usztywnienia, które nie są zdrowym obuwiem). Ryłko i Tamaris spoko, zależy od modelu. Ryłkowe, zamszowe sandałki letnie są świetne
U mnie szpilki - tylko Bravo moda.
Nie mam ulubionego producenta, każdy typ buta z innej parafii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez viva91

Moje dziecko się zepsuło... Poszedł spać o 23:00, wstał o 5:30...

Cukier na czczo też mam ponad normę. Nie wiem co z tym robić

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Viva, współczuję!
A co na to lekarz? Jakie zalecenia?

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Napisane przez viva91

Ech, w temacie naszej dyskusji, właśnie natrafiłam na wpis na insta naszej polskiej pseudo gwiazdki Agnieszki Kaczorowskiej, która podzieliła się myślą, że te 9 miesięcy może być cudowne, że wszystko zależy od nas I prawi taka mądrości po niepowikłanej ciąży z kasą za występy w Klanie... A ja jestem po mierzeniu cukru, który poszybował w górę po kawałku bułki z białej mąki, ale co tam, jest cudownie

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Dopiero zauważylam tego posta. Wszystko zależy od nas. Co za głupota. Niech powie to każdej kobiecie, która walczy o każdy dzień o utrzymanie ciazy, kobiecie która ma cukrzycę ciazowa albo nadciśnienie, albo innej która ma takie bóle że nie może wstać z łóżka. Wkurza mnie ona niemilosiernie. 🤯

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Intuicja_88]

Jeny ja to jak słyszę jak dziecko tak ubrane to mi odrazu słabo Ja chyba będę z tych co za lekko ubierają
Kciuki dziewczyny za dobre wyniki glukozy!
Ja dziś po drugiej dawce szczepionki spałam jak dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;88848898]Viva a ile masz? Na pewno skontaktować się z ginem. Mi lekarz kazał od razu wysłac mms z wynikami jak któryś wynik przekroczy.

Witam się z glukozy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]92, więc tyle o ile przekroczone, no ale z cukrem na czczo do tej pory problemów nie miałam. Zaraz mi minie godzina od śniadania i zobaczę jak będzie.

Ja mam "tylko" cukrzycę ciążową, wcześniej nigdy w życiu problemów z cukrem nie miałam, diabetolog kazała mi się odezwać z pomiarami za 3 tyg.

Spałam mocno ani na sikanie nie musiałam wstawać, ani do młodego, który spał dziś krótko, ale ciągiem.

Dodatkowo mam takie nerwy... Raz że mały byle czym mnie potrafi wyprowadzić z równowagi, dwa dziś miałam ochotę rzucić kubkiem z jogurtem w ścianę, tylko dlatego, że mi wypadł z lodówki. No wściek na całego. Hormony buzują.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;88848972]Mnie zaczynają wyłudzać budziki TZeta. Kiedyś spałam w najlepsze a teraz oczy jak 5 zł. I on ciągle włącza drzemki. Tak z pół godziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja tak mam od 13 lat Dzwoni budzik TŻa, budzę się ja, budzę jego, po czym on wstaje. Albo i nie, włącza drzemkę, która znowu budzi mnie, budzę jego itd. Schemat zawsze ten sam W skrajnych przypadkach, gdy go budzę to pyta się o co chodzi, ja mówię "wyłącz budzik", na co on "przecież jest wyłączony" i zasypia, a budzik w tym momencie wyje już tak głośno, że słyszą go zapewne ludzie po drugiej stronie ulicy

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[aga019]

Viva, widziałam ten post o cudownej ciąży. Ta dziewczyna jest oderwana od rzeczywistości 🤷 z drugiej strony widziałam dziś rano na insta post mamy trojaczek, która opisywała że trafiła w 26 tc i walczyła o każdy dzień dzieci w brzuchu.
Co do cukru to wydaje mi się że będziesz potrzebować chwili żeby nauczyć się czego twój organizm od ciebie wymaga, domyślam się jakie to może być stresujące
Ja uwielbiam buty Caprice, są tak miękkie, że teraz na zmianę tylko sandały i baleriny tej firmy ubieram.
Arbuzik, unluckyy kciuki za wyniki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lagun]

Dziewczyny glukozowe, trzymajcie się!
Ja też matka wyrodna, też nie rozumiem tylu warstw latem. No chyba, że małe ma inne zdanie i włącza syrenę jak nie jest stale burritem.

Intuicja, jak się czujesz? Oprócz senności wszystko ok?

Viva, taki dzień plus stres z tym cukrem nieszczęsnym.
Ja bym jednak skontaktowała się z lekarzem.

[viva91]

Cukier po śniadaniu w normie. Ech. Wygląda na to, że najmniejsza ilość białej mąki jest dla mnie katastrofą. Ok, to już wiem że nie ma co się łudzić w tym temacie. Dobrze, że teraz można łatwo dostać inne pieczywo niż biały chleb Chociaż białego chleba to ja chyba od 10 lat nie jem

W poprzedniej ciąży igły (zastrzyki z heparyny), w tej ciąży igły, ech, no cudowny czas, bez dwóch zdań

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Opiumalfa]

Napisane przez viva91

Cukier po śniadaniu w normie. Ech. Wygląda na to, że najmniejsza ilość białej mąki jest dla mnie katastrofą. Ok, to już wiem że nie ma co się łudzić w tym temacie. Dobrze, że teraz można łatwo dostać inne pieczywo niż biały chleb Chociaż białego chleba to ja chyba od 10 lat nie jem

W poprzedniej ciąży igły (zastrzyki z heparyny), w tej ciąży igły, ech, no cudowny czas, bez dwóch zdań

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

No jak to? Nie czujesz tego blogoslawienstwa? Gdzie jest Twoj "glow"? Przeciez ciaza to najlepszy czas dla kobiety

[viva91]

Napisane przez Opiumalfa

No jak to? Nie czujesz tego blogoslawienstwa? Gdzie jest Twoj "glow"? Przeciez ciaza to najlepszy czas dla kobiety

Widocznie potrzebuję szkolenia z cnót niewieścich (nie wiem czy jesteś na czasie z pomysłami polskiego pożal się Boże ministra edukacji).

Pozytywna wiadomość dnia to dobry wynik posiewu moczu, bo byłam pewna że będzie taki jak zwykle, czyli liczne bakterie, a tu zaskoczenie

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Intuicja_88]

Lagun boli ręka tylko
Dziewczyny jak to jest z tą szczepionką na krztusiec? Mój lekarz tylko ogólnie mi powiedział, że zaleca się szczepienie ale widzę, że on ogólnie temat szczepień trochę omija i bardzo zdawkowo odpowiada. Wiem, że muszę sama to ogarnąć ale ja nawet nie wiem co mam kupić i gdzie? W aptece? Gdzieś się zamawia? I jak się nazywa ta szczepionka?

Viva z tego co pamiętam to masz kota? Jak zareagował na pierwsze dziecko? Bo to też mi ostatnio chodzi po głowie. Moja kotka jest strasznie do mnie przywiazana i zazdrosna. Potrafi drapnąć jak jej się coś nie spodoba, uważa się za panią domu i pilnuje swojego terytorium, pogoniła już stąd wszystkie psy jakie przyszły ze znajomymi do tego bardzo boi się hałasu i coś czuję, że to będzie niezła przeprawa i stres na początku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Napisane przez viva91

Widocznie potrzebuję szkolenia z cnót niewieścich (nie wiem czy jesteś na czasie z pomysłami polskiego pożal się Boże ministra edukacji).

Pozytywna wiadomość dnia to dobry wynik posiewu moczu, bo byłam pewna że będzie taki jak zwykle, czyli liczne bakterie, a tu zaskoczenie

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Tak, tak, niestety jestem na bierzaco bo moja mama jest nauczycielka.

[mikoma]

[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;88848997]Teraz mam problem pierwszego świata. W przychodni są kanapy, ale mają źle wyprofilowane oparcie, więc kręgosłup wysiada i są one na tyle wysokie, że nogi mi dyndają

Pani przyszła teraz z miesięcznym dzieckiem gdzieś. I albo ja będę zła matka albo ona jest dziwna jest u mnie ciepło. Jakieś 24 stopnie. W przychodnk ciepło, wszyscy na kroki rękaw. Ona też. A dziecko na długi rękaw - to wiadomo. Poduszka pod głowa w nosidelku. Maluch czapeczka wiązana. W otulaczu do fotelika (ciepły, minky) i jeszcze przykryty kocykiem.
Ja w taki dzień jak dziś bym założyła body, spodenki, skarpetki i przykryła cienkim kocykiem. Bez czapek i otulaczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Będziesz bardzo dobrą matką. Lepiej ubrać za lekko i ewentualnie przykryć dodatkowo, niż przegrzać. Od przegrzewania są same problemy. A w temacie okrywania - pod wpływem waszej ostatniej rozmowy, zaczęłam w końcu poszukiwania kocyków

Ze wszystkich instagramerek i ciężarnych celebrytek najbardziej podobały mi się ciąże Zosi Zborowskiej i Oli z Busem przez Świat.

[viva91]

Napisane przez Intuicja_88

Lagun boli ręka tylko
Dziewczyny jak to jest z tą szczepionką na krztusiec? Mój lekarz tylko ogólnie mi powiedział, że zaleca się szczepienie ale widzę, że on ogólnie temat szczepień trochę omija i bardzo zdawkowo odpowiada. Wiem, że muszę sama to ogarnąć ale ja nawet nie wiem co mam kupić i gdzie? W aptece? Gdzieś się zamawia? I jak się nazywa ta szczepionka?

Viva z tego co pamiętam to masz kota? Jak zareagował na pierwsze dziecko? Bo to też mi ostatnio chodzi po głowie. Moja kotka jest strasznie do mnie przywiazana i zazdrosna. Potrafi drapnąć jak jej się coś nie spodoba, uważa się za panią domu i pilnuje swojego terytorium, pogoniła już stąd wszystkie psy jakie przyszły ze znajomymi do tego bardzo boi się hałasu i coś czuję, że to będzie niezła przeprawa i stres na początku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szczepionka to chyba na receptę, więc musiałabyś poprosić internistę. U mnie wygląda to tak, że umawiam się do internisty na wizytę kwalifikacyjna do szczepienia, jak można szczepić to wystawia mi zlecenie na szczepienie szczepionka z przychodni lub pyta się, czy chce kupić sama, to wtedy dostaje receptę i idę do apteki. Nazwa już będzie czy to na zleceniu czy recepcie I pytać, kiedy pielęgniarki szczepią, żeby wtedy sobie podejść.

Miałam ogrooomne obawy co do kota i dziecka. Mam dwa sierściuchy Jeden jest "mnie to wszystko dynda" i tu wiedziałam, że dziecko niewiele zmieni, ale drugi jest bardziej władczy, pies moich rodziców przed nim ucieka Plus glaskanie jest wtedy kiedy ona chce (to kotka) a dzieci raczej unika, bo ja denerwują, a jak się nie chca odczepić to potrafi podrapać i prychać. Także obawy miałam, że albo mi dziecko zaatakuje, albo zamknie się w sobie i będzie się chowała do szafy.
Na szczęście nic z tych rzeczy się nie stało Dziecko było i jest jej obojętne, nawet daje się mu pogłaskać, a jak młody przesadza to po prostu sobie od niego idzie. Ani razu go nie drapnęła. A nawet pozwala mu na bardziej intensywne czułości Screenshot_2021-08-10-11-09-03-017_com.google.android.apps.photos.jpg

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Intuicja_88]

Hehe ta kotka to z wyglądu i opisu to jak siostra mojej no to mam nadzieję, że będzie dobrze i u nas ️

Mikoma o tak, ja uwielbiam Zosię Zborowską i jej podejście do ciąży, jest właśnie takie najbardziej zbliżone do prawdziwego życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

O ciąży Zosi Zborowskiej usłyszałam dość niedawno, ale też od razu wzbudziła we mnie sympatię swoimi wpisami

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Viva macie tablice manipulacyjna? Mój Tzet ja zachwycony nimi i już teraz kombinuje co on tam zrobi bo oczywiście ma zamiar sam ja sklecic

Co do IG celebrytek to się nie wypowiadam, bo nie mam IG. Tyle co wrzuca na pudelka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019]

Mój też się zabierał za tablice, syna skończyła dwa lata, nadal nie ma czasu zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

[1=b2d301b4c170eaf9b136444 5e8ddaa8145214528_6583800 237796;88849487]Viva macie tablice manipulacyjna? Mój Tzet ja zachwycony nimi i już teraz kombinuje co on tam zrobi bo oczywiście ma zamiar sam ja sklecic

Co do IG celebrytek to się nie wypowiadam, bo nie mam IG. Tyle co wrzuca na pudelka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mamy, polecam Te gotowe są strasznie drogie i zrobienie jej samodzielnie wychodzi duuuzo taniej, i mój też się do tego deklarował, ale znam go i tablica byłaby gotowa na 18-stkę młodego Dlatego kupiłam.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Napisane przez aga019

Mój też się zabierał za tablice, syna skończyła dwa lata, nadal nie ma czasu zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czuje, że u nas też się tak skończy
Chociaż ma zamówić u stolarza już płytę, to może przez jakieś dwa lata się wyrobi chłopaczyna

Napisane przez viva91

Mamy, polecam Te gotowe są strasznie drogie i zrobienie jej samodzielnie wychodzi duuuzo taniej, i mój też się do tego deklarował, ale znam go i tablica byłaby gotowa na 18-stkę młodego Dlatego kupiłam.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Haha z kolei u moich rodziców TZet i mój brat razem z tata planują dla chłopaków zrobić domek drewniany. Sądzę, że mój bratanek i mój syn szybciej sami go kiedyś sklecą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019]

U nas na obie babcie wymyśliły zrzutkę na pierwsze urodziny i domek z placem zabaw został kupiony. My dorzuciliśmy resztę i młody ma. Super sprawa
U mnie najlepiej sprawdzają się zrzutki na takich imprezach. Każdy coś da. A później dziecko dostaje jeden duży prezent. Wiadomo, każdy przychodzi z czymś małym żeby dziecko się ucieszyło, ale takiemu do 3 roku życia to można i z małym autkiem przyjąć i się cieszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Aga nieee, u nas to "MUSI" być ich robota. Oni we trzech już plan sobie opracowywali, w necie szukali. Komedia. Nigdy tego nie zrobią ale niech im będzie

A zrzutki super sprawa. My zawsze z rodzicami zrzucamy się np na prezent dla brata, brat z rodzicami dla mnie. I elegancko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olga_1988]

Prezenty to temat rzeka moja siostra zawsze pyta z czego Janek by się ucieszył. To na ostatnie święta mówię jej, że z jakiejś farmy najbardziej. Coś z traktorami, on kocha wiejskie klimaty to mu kupiła jakiś beznadziejny samochodzik zdalnie sterowany i jakąś taką zabawkę z psim patrolem.... No rzucone oczywiście zaraz po świętach w kąt. Kasa jej wydana totalnie bezsensu.

Wkurza mnie to przeokrutnie, to po co pytasz? Nie cierpię tych zabawek walających się po domu...

Jej dzieci już duże, to ja im daje kasę, albo zabieram na zakupy i płacę. Albo robię zrzutkę z rodzicami i kupuję to co chcą, z czego byliby zadowoleni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Olga ja jeżeli się pytam, to prośbę staram się spełnić

W przypadku mojej chrzesnicy - bratanica mojego byłego męża nigdy się nie pytam. Kupuje co uważam i co mi się rzuci w oczy, bo ten dzieciak jest tak słodki i uroczy że ze wszystkiego się cieszy i kupuje jej rzeczy na które jej mama może by nie wpadła. Kiedyś się pytałam, to było taaaakie wymyslanie przez jej mamę a ja później latałam z jezorem na wierzchu szukając tego albo przeszukując allegro, bo musi być dokładnie to. I przekraczało często mój budżet. Prezenty dla niej kupuje z wyprzedzeniem, mam pudełko z którego wyjmuje na zaległe urodziny dostanie zegarek z apartu, na święta grę i zestaw do robienia mydeł, na kolejne urodziny plecak i piórnik do szkoły (będzie szła do pierwszej klasy) i do tego dokupie jakieś kredki, flamastry.
Trudno, może mnie przez to jej mama nienawidzic ale radość dziecka wynagradza po powrocie do domu zawsze wysyła mi zdjecis jak mała się bawi i że zachwycona

Ja mam w pudle zawsze jakieś gadżety, które kupuje na promkach albo jak mi w ręce wpadnie - kredki, kolorowanki, mini laleczki, książeczki na takie małe prezenty jak do kogoś idę żeby nie kupować słodyczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olga_1988]

I to jest super, mój mały ogólnie nie przepada za zabawkami. Woli rysowanie, wycinanie, jakieś takie kreatywne rzeczy. Kocha książki. I dlatego nie kupujemy mu zabawek, bo to od razu jest rzucone po pierwszym dniu. On się cieszy ze wszystkiego co dostanie niby, ale właśnie przez jeden dzień Jedyne czym się bawi to traktory i farma, buduje z klocków zabudowania, ustawia zwierzątka.

Nie lubię jak ktoś wydaje kupę pieniędzy, a wiem że to pójdzie w kąt. I zawsze wszystkim mówię, żeby tylko coś tam symbolicznie, albo faktycznie coś co go interesuje. Wolałabym sto razy żeby dostał książkę, kredki, mazaki niż kolejny jakiś super gadżet z reklamy

Ale takie są właśnie uroki posiadania dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b2d301b4c170eaf9b1364445e8ddaa8145214528_6583800237796]

Olga uwielbiam kupować dzieciom książki, kolorowanki, wykreslanki bo sama jako dziecko bardzo lubiłam je dostawać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz