Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część III

[kissania561]

[QUOTE=kaska87;37687447]mój nie narzeka, ale słyszę że chciałby być już w domu

Jak kazdy wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej.

[patision]

Napisane przez kaska87

mój nie narzeka, ale słyszę że chciałby być już w domu

mam nadzieję, że mojemu się uda na początek września dostać urlop

My tez chcemy wrzesien ;p ale zobaczymy wazne zeby mial urlop jakos w wakacje ;p

[kissania561]

Napisane przez patision

My tez chcemy wrzesien ;p ale zobaczymy wazne zeby mial urlop jakos w wakacje ;p

Podejrzewam, ze ten jeden urlopik staraja sie tak dawac w okresie okolowakacyjnym, ale ktos moze miec pecha. I mam nadzieje, ze zaden z naszych TŻtow tego pecha nie zazna

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Tak swoja droga to chyba jestesmy naprawde stesknione skoro juz o urlopach marzymy wspolnych

[pajka062]

Napisane przez kissania561

Pajka062 i powiedz jak tam milo bylo w weekend? opowiedzial Ci cos wiecej niz jak byl na szkole? Ja gadalam z moim wczoraj to byl strasznie przygnebiony powrotem do szkoly niestety... az mi go szkoda bylo, ale pocieszalam, podbudowywalam i dzisiaj juz mu lepiej

Bardzo miło Ale jakoś dziwnie, strasznie się przeziębił tam, niestety straszny chorowitek z niego i nie wiem czy był taki dziwny dlatego że źle się czuł czy dlatego że go ta szkoła tak męczy, ale podejrzewam że jedno i drugie. Nawet nie zjadł jego ulubionego ciasta które mu zrobiłam A dawniej to by całą blaszkę zjadł na raz . Trochę mi też opowiedział co i jak tam jest i zrozumiałam że rzeczywiście nie ma tam jak dzwonić czy pisać za często, ale obiecał że jak tylko będzie mógł to będzie się odzywać . Też właśnie był taki przygnębiony i nie swój, mówił że nie chce tam jechać że chciałby zostać w domu. Chyba strasznie im tam ciężko

[kissania561]

Napisane przez pajka062

Bardzo miło Ale jakoś dziwnie, strasznie się przeziębił tam, niestety straszny chorowitek z niego i nie wiem czy był taki dziwny dlatego że źle się czuł czy dlatego że go ta szkoła tak męczy, ale podejrzewam że jedno i drugie. Nawet nie zjadł jego ulubionego ciasta które mu zrobiłam A dawniej to by całą blaszkę zjadł na raz . Trochę mi też opowiedział co i jak tam jest i zrozumiałam że rzeczywiście nie ma tam jak dzwonić czy pisać za często, ale obiecał że jak tylko będzie mógł to będzie się odzywać . Też właśnie był taki przygnębiony i nie swój, mówił że nie chce tam jechać że chciałby zostać w domu. Chyba strasznie im tam ciężko

No na pewno, moj tez tak mowil, ale wiedzialam, ze bycie policjantem to jego marzenie, tak strasznie sie cieszyl, ze sie dostal i na pewno zalamalby sie jakby mu sie nie powiodlo, dlatego postanowilam, ze moja w tym rola, aby mu to przypomniec dlaczego tam poszedl i chyba osiagnelam cel. Zreszta jak sie powie A, to trzeba powiedziec tez B, juz dluga droga za nim i dluga przed nim, glupio byloby sie teraz poddac. Dotarly do niego na szczescie moje argumenty

[kaska87]

Napisane przez kissania561

mój nie narzeka, ale słyszę że chciałby być już w domu

Napisane przez patision

My tez chcemy wrzesien ;p ale zobaczymy wazne zeby mial urlop jakos w wakacje ;p

we wrześniu bilety tańsze dlatego mi zależy, żeby wtedy

[pajka062]

Napisane przez kissania561

No na pewno, moj tez tak mowil, ale wiedzialam, ze bycie policjantem to jego marzenie, tak strasznie sie cieszyl, ze sie dostal i na pewno zalamalby sie jakby mu sie nie powiodlo, dlatego postanowilam, ze moja w tym rola, aby mu to przypomniec dlaczego tam poszedl i chyba osiagnelam cel. Zreszta jak sie powie A, to trzeba powiedziec tez B, juz dluga droga za nim i dluga przed nim, glupio byloby sie teraz poddac. Dotarly do niego na szczescie moje argumenty

Dokładnie, mój tak samo się cieszył i wiem że chce być policjantem ale wiadomo im tak samo ciężko na początku jak nam, po jakimś czasie obie strony się przyzwyczają i nim się obejrzymy to już będzie po krzyku . Musimy ich wspierać tak jak i oni nas muszą żeby to wszystko wytrzymać. Damy radę, za 5 dni weekend

[kaska87]

Napisane przez pajka062

Damy radę, za 5 dni weekend

ale ale! w piątek już będą więc tak na prawdę 4 dni jeszcze bez dziś
akurat w piątek pracę skończę i przybędzie

[kissania561]

Napisane przez pajka062

Dokładnie, mój tak samo się cieszył i wiem że chce być policjantem ale wiadomo im tak samo ciężko na początku jak nam, po jakimś czasie obie strony się przyzwyczają i nim się obejrzymy to już będzie po krzyku . Musimy ich wspierać tak jak i oni nas muszą żeby to wszystko wytrzymać. Damy radę, za 5 dni weekend

Nawet im moze byc ciezej, bo nie dosc, ze od groma nauki, sa w obcym miejscu to jeszcze na pewno za nami tesknia ;p

[kaska87]

Napisane przez kissania561

Nawet im moze byc ciezej, bo nie dosc, ze od groma nauki, sa w obcym miejscu to jeszcze na pewno za nami tesknia ;p

no my zostałyśmy na swoim terenie więc mamy łatwiej

[pajka062]

Napisane przez kaska87

ale ale! w piątek już będą więc tak na prawdę 4 dni jeszcze bez dziś
akurat w piątek pracę skończę i przybędzie

U mnie to nie tak prosto bo nie mieszkamy jeszcze razem więc w piątek wróci do domu a w sobote raniuśko przyjedzie do mnie .
kissania561 też tak myślę że są w o wiele gorszej sytuacji, ale faceci z definicji są twardsi od nas więc muszą dać radę

[sylvi_86]

powiem Wam tak, fakt, mają urlopy jednakże kiedy je dostaną to zależy od komendanta i sorki ale nowi raczej go nie dostaną wtedy kiedy wakacje. Niestety świeże mięso często dostaje najgorsze urlopy i musicie do tej myśli przywyknąć

[kaska87]

Napisane przez sylvi_86

powiem Wam tak, fakt, mają urlopy jednakże kiedy je dostaną to zależy od komendanta i sorki ale nowi raczej go nie dostaną wtedy kiedy wakacje. Niestety świeże mięso często dostaje najgorsze urlopy i musicie do tej myśli przywyknąć

się zobaczy byle nie sezon wakacyjny i nie BN

[kissania561]

Ja tam urlopem sie i tak nie przejmuje, bo w sumie co rok jezdzimy do rodzicow mojego do Slupska i nie musimy nic rezerwowac itd. ;p a tak sie sklada, ze oboje kochamy morze o kazdej porze roku, wiec idealnie sie sklada

[kaska87]

Napisane przez kissania561

Ja tam urlopem sie i tak nie przejmuje, bo w sumie co rok jezdzimy do rodzicow mojego do Slupska i nie musimy nic rezerwowac itd. ;p a tak sie sklada, ze oboje kochamy morze o kazdej porze roku, wiec idealnie sie sklada

no my musimy kupić bilety więc trzeba to zaplanować

[patision]

Mój to cały czas chory jest jak wraca ze szkoły ;/

[kaska87]

Napisane przez patision

Mój to cały czas chory jest jak wraca ze szkoły ;/

mój też mówił, że nie za ciepło tam ale jak przyjedzie to weźmie sobie swój śpiwór

[sylvi_86]

niech sobie chłopaki kupią coś na wzmocnienie, chociażby wit C

[kaska87]

Napisane przez sylvi_86

niech sobie chłopaki kupią coś na wzmocnienie, chociażby wit C

mój właśnie wziął

[kissania561]

Moj tez mowil, ze zimno i na szczescie rutinoscorbin bierze ;p a pewnie jak byl teraz w Slupsku to cos od taty wzial cieplego jakis kocyk dodatkowy

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez kaska87

no my musimy kupić bilety więc trzeba to zaplanować

Zdaje sobie sprawe na pewno sie dowiecie odpowiednio wczesnie

[Millygirl]

To jest służba. I moze wypadać w świeta, w weekendy, w ważne imprezy.
Świeżaki na pewno dostaną kiepskie terminy urlopów, nie ma się co nastawiać. I nie zapominajcie o 2 miesięcznej wyjazdowej adaptacji po szkole. Więc nie ma co szaleć z planowaniem urlopu chyba

Poza tym szkoła nie jest łatwa, ludzie tam odpadają nawet i w ostatnim miesiącu. Teraz lepiej się skupić na tym, żeby chłopaki się tam utrzymali

[sylvi_86]

ajjj coś Wam powiem dziewczyny

policja to służba a nie normalna praca, tu nie obowiązują żadne reguły,nie idzie nic zaplanować, no przez najbliższe 3 lata z pewnością, póki są na służbie przygotowawczej, im prędzej będziecie zdawać sobie z tego sprawę tym lepiej, bo może się okazać że macie wykupioną super extra wycieczkę a zadzwoni przełożony i już po ptokach i nikt Wam za nią nie zwróci

[kissania561]

Napisane przez Millygirl

To jest służba. I moze wypadać w świeta, w weekendy, w ważne imprezy.
Świeżaki na pewno dostaną kiepskie terminy urlopów, nie ma się co nastawiać. I nie zapominajcie o 2 miesięcznej wyjazdowej adaptacji po szkole. Więc nie ma co szaleć z planowaniem urlopu chyba

Poza tym szkoła nie jest łatwa, ludzie tam odpadają nawet i w ostatnim miesiącu. Teraz lepiej się skupić na tym, żeby chłopaki się tam utrzymali

Wiesz, my tak z tesknoty troche planujemy na wyrost, myslami juz na wakacjach z naszymi mezczyznami, poza tym kiepska aura pogodowa sprzyja wybieganiu w przyszlosc do tych pieknych, cieplych, wakacyjnych chwil a szkola musi byc niestety trudna, musza od nich wymagac, bo jednak jest to trudny zawod i nie przepuszczaja tak jak to bylo w liceach (czy innych i oczywiscie niektorych placowkach oswiaty), byleby przepchnac. To bardziej szkola zycia, musi nauczyc ich pokory i dyscyplina niestety jest tam na porzadku dziennym. To tez nie oboz, zeby sie tam dobrze bawili. Moj i tak juz wystarczajaco sie nasluchal od swojego ojca ( ktory jest starszym chorazym, emerytowanym juz zreszta) o dyscyplinie w tego typu placowkach, ale mimo wszystko skubanca to nie zrazilo ;p

[Millygirl]

Napisane przez kissania561

Wiesz, my tak z tesknoty troche planujemy na wyrost, myslami juz na wakacjach z naszymi mezczyznami, poza tym kiepska aura pogodowa sprzyja wybieganiu w przyszlosc do tych pieknych, cieplych, wakacyjnych chwil a szkola musi byc niestety trudna, musza od nich wymagac, bo jednak jest to trudny zawod i nie przepuszczaja tak jak to bylo w liceach (czy innych i oczywiscie niektorych placowkach oswiaty), byleby przepchnac. To bardziej szkola zycia, musi nauczyc ich pokory i dyscyplina niestety jest tam na porzadku dziennym. To tez nie oboz, zeby sie tam dobrze bawili. Moj i tak juz wystarczajaco sie nasluchal od swojego ojca ( ktory jest starszym chorazym, emerytowanym juz zreszta) o dyscyplinie w tego typu placowkach, ale mimo wszystko skubanca to nie zrazilo ;p

Ja Was rozumiem, mój też jest na szkole, z naboru lipcowego, ma jeszcze 2 miesiace
Też chcielibysmy sobie wiosną gdzieś jechać, bo w tym roku w związku z tym, ze sie dostał wakacji nie było, nigdzie nie pojechaliśmy, no ale jesteśmy świadomi że może być tak, że adaptacja będzie od razu po szkole, albo że nie dadzą mu urlopu w konkretnym czasie, dlatego nic nie planujemy jesli chodzi o termin.
Tak jak Sylvi pisała, żeby sie nie okazało, że kasa przepadnie albo że sie juz nastawimy a tu dup.a, nie da rady.

U Waszych Mężczyzn jest tak, że kończą szkołę w maju(?), potem nie wiadomo kiedy ich wyślą na adaptację, może być np. w wakacje, może być przed. Tym bardziej uważajcie z planowaniem. z adaptacją naprawdę ciężko przewidzieć kiedy będzie niestety

i nie chodzi o to, że nie mogą się bawić bo to jest więzienie jednak :P
Ale nauki jest sporo i nie jest łatwo, ludzie odpadają czy rezygnują.
a służby to służby. W BN też z tego co wiem są wyznaczone na szkolach i są takie osoby które muszą zostać. Tak samo w weekendy, zawsze jest ktoś kto z powodu słuzby nie wraca do domu.

[kissania561]

Napisane przez Millygirl

Ja Was rozumiem, mój też jest na szkole, z naboru lipcowego, ma jeszcze 2 miesiace
Też chcielibysmy sobie wiosną gdzieś jechać, bo w tym roku w związku z tym, ze sie dostał wakacji nie było, nigdzie nie pojechaliśmy, no ale jesteśmy świadomi że może być tak, że adaptacja będzie od razu po szkole, albo że nie dadzą mu urlopu w konkretnym czasie, dlatego nic nie planujemy jesli chodzi o termin.
Tak jak Sylvi pisała, żeby sie nie okazało, że kasa przepadnie albo że sie juz nastawimy a tu dup.a, nie da rady.

U Waszych Mężczyzn jest tak, że kończą szkołę w maju(?), potem nie wiadomo kiedy ich wyślą na adaptację, może być np. w wakacje, może być przed. Tym bardziej uważajcie z planowaniem. z adaptacją naprawdę ciężko przewidzieć kiedy będzie niestety

i nie chodzi o to, że nie mogą się bawić bo to jest więzienie jednak :P
Ale nauki jest sporo i nie jest łatwo, ludzie odpadają czy rezygnują.
a służby to służby. W BN też z tego co wiem są wyznaczone na szkolach i są takie osoby które muszą zostać. Tak samo w weekendy, zawsze jest ktoś kto z powodu słuzby nie wraca do domu.

Dlatego ciesze sie, ze u nas jest tak, ze nie musimy planowac, bo jak bedzie mial wolne to po prostu wyjedziemy, nieraz sie juz zdarzalo, ze z dnia na dzien postanowilismy wyjechac wlasnie do Slupska i takie wycieczki sa dla nas najfajniejsze mimo efektu zaskoczenia Ale wlasnie gorzej maja te osoby, ktore juz cos zaklepaly, bo na sluzbie niestety nie mozna sobie wybierac kiedy sie chce wolne, tylko jest tak jak pisalam wczesniej i tak jak mowicie odgornie wyznaczane. A i nieraz slyszalam tez o takich przypadkach, ze cos wypadlo i z urlopu w okreslonym terminie tez byly nici. Funkcjonariuszem policji sie jest jakby nie bylo 24h/7.

[kaska87]

a ta adaptacja ile trwa i na czym dokładnie polega?

[sylvi_86]

adaptacja to normalne służby ale poza miejscem zamieszkania, teraz trwa 47 dni ale od przyszłego roku ma trwać jeszcze więcej

[kissania561]

Napisane przez sylvi_86

adaptacja to normalne służby ale poza miejscem zamieszkania, teraz trwa 47 dni ale od przyszłego roku ma trwać jeszcze więcej

Ogolnie w policji od przyszlego roku zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany!

[kaska87]

Napisane przez sylvi_86

adaptacja to normalne służby ale poza miejscem zamieszkania, teraz trwa 47 dni ale od przyszłego roku ma trwać jeszcze więcej

aha to wiem

[lady17]

Napisane przez kissania561

Ogolnie w policji od przyszlego roku zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany!

A jakie? Ja słyszałam o podwyżkach