Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część III

[kissania561]

Napisane przez pajka062

Dziękuję za pamięć . Żyje, żyje, czytam Was cały czas ale nie miałam czasu napisać nic, musiałam się czymś zająć żeby nie myśleć . Super że Wasi przyjeżdżają, już jutro Ich zobaczycie, a my z aniula2006 biedne jeszcze cały tydzień przed nami żeby zobaczyć naszych . Tak strasznie za nim tęsknie, a jeszcze tyle czasu . Zazdroszczę Wam dziewczyny . I czytałam że w większości tu mężatki i mamusie, a ja taka bez niczego że tak powiem, też bym już chciała ale niestety za młodzi jeszcze jesteśmy . I co ja będę robiła w weekend?

My tez jeszcze sie wstrzymujemy, tez jestesmy jeszcze mlodzi (oboje po 22 lata) lepiej poczekac, chociaz wiadomo ja moze tam w podswiadomosci juz bym chciala Nie martw sie kochana dasz rade ja potem z moim pewnie dopiero na swieta sie zobacze, chociaz jeszcze nic nie wiadomo ;p Ja to w razie czego mam weekendy zajete, bo zajecia (oczywiscie teraz sobie zajecia odpuszczam ;p )
P.S. Moj TŻ sie dzis pytal czy ciesze sie, ze przyjezdza, hehe co za glupie pytanie

[pajka062]

Napisane przez kissania561

My tez jeszcze sie wstrzymujemy, tez jestesmy jeszcze mlodzi (oboje po 22 lata) lepiej poczekac, chociaz wiadomo ja moze tam w podswiadomosci juz bym chciala Nie martw sie kochana dasz rade ja potem z moim pewnie dopiero na swieta sie zobacze, chociaz jeszcze nic nie wiadomo ;p Ja to w razie czego mam weekendy zajete, bo zajecia (oczywiscie teraz sobie zajecia odpuszczam ;p )
P.S. Moj TŻ sie dzis pytal czy ciesze sie, ze przyjezdza, hehe co za glupie pytanie

Czemu dopiero na święta? Na pewno będzie miał wolne weekendy .
Widocznie potrzebował usłyszeć że się cieszysz .
Ja z moim nawzajem się pocieszamy że nie wraca na ten weekend, obojgu jest nam bardzo ciężko ale dziś powiedział że jeszcze 7 dni i już jest . 7 dni.. Co za niepoprawny optymista, toż to cały tydzień
Ale przynajmniej razem mieszkacie, to już coś

[kissania561]

Napisane przez pajka062

Czemu dopiero na święta? Na pewno będzie miał wolne weekendy .
Widocznie potrzebował usłyszeć że się cieszysz .
Ja z moim nawzajem się pocieszamy że nie wraca na ten weekend, obojgu jest nam bardzo ciężko ale dziś powiedział że jeszcze 7 dni i już jest . 7 dni.. Co za niepoprawny optymista, toż to cały tydzień
Ale przynajmniej razem mieszkacie, to już coś

No niby tak, ale zobaczymy jak to bedzie, bo na pewno jak ktos bedzie do Łodzi jechal to sie zabierze. Ogolnie juz od samego poczatku mialo byc tak, ze dopiero na swieta sie widzimy, a tu taka niespodzianka ja tez widze, ze sie zmienia ( na razie na lepsze), a jego tata stwierdzil, ze spokornial No mieszkamy razem, co prawda u jego babci, ale zawsze to cos Mi np. w miare szybko zlecial ten czas, dzien za dniem cos tam sie znalazlo do roboty, a to sie z przyjaciolka spotkalam, a to do mamy na ploty pojechalam dasz rade kochana

[pajka062]

Napisane przez kissania561

No niby tak, ale zobaczymy jak to bedzie, bo na pewno jak ktos bedzie do Łodzi jechal to sie zabierze. Ogolnie juz od samego poczatku mialo byc tak, ze dopiero na swieta sie widzimy, a tu taka niespodzianka ja tez widze, ze sie zmienia ( na razie na lepsze), a jego tata stwierdzil, ze spokornial No mieszkamy razem, co prawda u jego babci, ale zawsze to cos Mi np. w miare szybko zlecial ten czas, dzien za dniem cos tam sie znalazlo do roboty, a to sie z przyjaciolka spotkalam, a to do mamy na ploty pojechalam dasz rade kochana

Muszę dać radę, nie mam innego wyjścia . Na pewno będą jechać do Łodzi, mój tam już sobie załatwił z kim jeździ na szczęście . Tak tylko mówił że na święta będziecie się dopiero widzieć a pewnie już sam nie wytrzymuje . Może się okazać za jakiś czas że będziemy się spotykać na jakichś imprezach policyjnych czy coś .

[Kornelciaczek]

Napisane przez zlosliwiec

Kogo ja tutaj widzę? Trolla...

: hahaha:

[kissania561]

Napisane przez pajka062

Muszę dać radę, nie mam innego wyjścia . Na pewno będą jechać do Łodzi, mój tam już sobie załatwił z kim jeździ na szczęście . Tak tylko mówił że na święta będziecie się dopiero widzieć a pewnie już sam nie wytrzymuje . Może się okazać za jakiś czas że będziemy się spotykać na jakichś imprezach policyjnych czy coś .

No tez wlasnie, moze sie poznamy wkrotce

[tamara0]

nio ja jestem mamusią synek skończy 28 trzy miesiace, urodził sie jak juz mąż byl na szkółce, na szczęście los się do nas uśmiechnął i dzidzius przyszedł po terminie a mąż akurat był na zwolnieniu więc byl przy porodzie. Niestety zaraz po wyjściu ze szpitala zostałam sama i tak już jest, ale oby do stycznia, bo TŻ dużo traci widząc go tylko w wekeendy a w ten nie przyjedzie bo ma służbe. Ale jużbliżej jak dalej

[MammaMikka]

Napisane przez tamara0

nio ja jestem mamusią synek skończy 28 trzy miesiace, urodził sie jak juz mąż byl na szkółce, na szczęście los się do nas uśmiechnął i dzidzius przyszedł po terminie a mąż akurat był na zwolnieniu więc byl przy porodzie. Niestety zaraz po wyjściu ze szpitala zostałam sama i tak już jest, ale oby do stycznia, bo TŻ dużo traci widząc go tylko w wekeendy a w ten nie przyjedzie bo ma służbe. Ale jużbliżej jak dalej

Gratuluję synka Tak to już z tymi naszymi facetami, że jak ich trzeba to ich nie ma No ale do stycznia już nie daleko Pozdrawiam

[tamara0]

nio dzieki

[kissania561]

I jak tam dziewczyny po weekendzie ? Ja juz tesknie, a dopiero TŻ pojechal. Juz sie dobrze trzymalam, a tu znowu kiepsko. Ale mi przejdzie Poki co bylo cudownie

[patision]

Ja powiem tak ,,Byle do piątku" zleciało jak nie wiem...

[kissania561]

U nas tez zlecialo, TŻ co chwila mowil, ze tez mu za szybko leci. Ale moj niestety ma sluzbe w ten weekend co bedzie i nie wiem kiedy sie teraz zobaczymy niestety...

[patision]

Mój na szczescie zawsze wraca na weekendy ale najbardziej juz chce święta jak przyjedzie na dłużej

[sylvi_86]

mój pojechał na adaptację... i nici z widzenia na 2 miechy

[kissania561]

Napisane przez sylvi_86

mój pojechał na adaptację... i nici z widzenia na 2 miechy

To podczas adaptacji wogole sie nie mozna widywac?

[sylvi_86]

dzieli nas 240 km więc będzie ciężko

[pajka062]

Napisane przez kissania561

I jak tam dziewczyny po weekendzie ? Ja juz tesknie, a dopiero TŻ pojechal. Juz sie dobrze trzymalam, a tu znowu kiepsko. Ale mi przejdzie Poki co bylo cudownie

Nie martw się, też tak miałam jak mój był na weekend a później wyjechał, też byłam rozwalona.. Ja niestety muszę czekać jeszcze, ale tylko 5 dni .
sylvi_86 to nie aż tak źle, mój ma 260km do domu i będzie przyjeżdżał na każdy weekend, może Twój się z kimś zabierze czy coś, będzie dobrze

[kissania561]

Napisane przez sylvi_86

dzieli nas 240 km więc będzie ciężko

Wspolczuje to nas teraz dzieli cos kolo 250 km. Ale trzeba to przetrwac, wyjscia nie ma...

[Kornelciaczek]

sylvi_86 Rozumiem, że wszystko się między Wami ułożyło i jest OK?! Jak tak to

[kissania561]

Napisane przez pajka062

Nie martw się, też tak miałam jak mój był na weekend a później wyjechał, też byłam rozwalona.. Ja niestety muszę czekać jeszcze, ale tylko 5 dni .
sylvi_86 to nie aż tak źle, mój ma 260km do domu i będzie przyjeżdżał na każdy weekend, może Twój się z kimś zabierze czy coś, będzie dobrze

No widzisz, a teraz mojemu sluzbe dowalili . No ale tak bywa mysle, i mam nadzieje, ze do jutra sie troche ogarne ;p

[sylvi_86]

szkoła to co innego wiadomo było że weekendy wolne a na adaptacji to nic nie wiadomo

[kissania561]

Napisane przez Kornelciaczek

sylvi_86 Rozumiem, że wszystko się między Wami ułożyło i jest OK?! Jak tak to

Ano wlasnie! Tez dolaczam do pytania

[sylvi_86]

Napisane przez Kornelciaczek

sylvi_86 Rozumiem, że wszystko się między Wami ułożyło i jest OK?! Jak tak to

tak tak


pajka, to już nie szkoła

[mia1919]

Te weekendy zdecydowanie zbyt szybko lecą

[pajka062]

sylvi_86 to super że już jest wszystko dobrze między Wami . Wiem że to już nie szkoła, na adaptacji jeszcze gorzej, ale na pewno jakoś będzie przyjeżdżał, wytrzymaliście pół roku to wytrzymacie i to . Oj dziewczyny krótki weekend ale to już zawsze coś, a ja mojego cały tydzień nie widziałam .
kissania561 dasz radę, mam nadzieję że nie będzie tak po każdym weekendzie, bo ja też tak miałam strasznie ciężko ostatniej niedzieli . Mój wczoraj miał służbę od 23-7 i pisałam z nim do 5:30 :brzyda l:.

[sylvi_86]

pajka jak przyjedzie chociaż raz to będzie dobrze, kijowe dojazdy nie pomagają w widzeniu się

[kissania561]

Napisane przez pajka062

sylvi_86 to super że już jest wszystko dobrze między Wami . Wiem że to już nie szkoła, na adaptacji jeszcze gorzej, ale na pewno jakoś będzie przyjeżdżał, wytrzymaliście pół roku to wytrzymacie i to . Oj dziewczyny krótki weekend ale to już zawsze coś, a ja mojego cały tydzień nie widziałam .
kissania561 dasz radę, mam nadzieję że nie będzie tak po każdym weekendzie, bo ja też tak miałam strasznie ciężko ostatniej niedzieli . Mój wczoraj miał służbę od 23-7 i pisałam z nim do 5:30 :brzyda l:.

No ja tez mam taka nadzieje, ze nie bedzie tak za kazdym razem... To sie widze oboje wyspaliscie ale czego sie nie robi dla TŻtow, ja pewnie tak samo bym z moim pisala ;p aha i moj jest w pierwszym akademiku ;p ( Twoj bodajze w drugim? o ile dobrze pamietam ;p )

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Tak sobie wogole mysle, ze przez ten weekend naprawde zaczelam doceniac kazda chwile spedzona z TŻtem, bo jak sie widywalismy non stop, to byla to taka normalka, a teraz nawet na krok sie nie odstepowalismy, a to bylo dopiero poltora tygodnia niewidzenia sie

[kaska87]

cześć
no i pojechał... w dodatku moim samochodem, bo jego mu szkoda bo w Kato nie ma normalnego parkingu
ale strasznie nie chciało mu się jechać...

teraz czekam na sms, albo tel. że dojechał i czekam do piątku o ile nic nie przeskrobią to mają być
ale wiem, że za 2 tygodnie ich na pewno nie puszczą bo mają sylwka odrabiać i 2.01 dopiero wracają

powiedzcie mi tylko o tej adaptacji...? jest szkoła 6 miesięcy, a później jeszcze 2 miesiące "gdzieś".. czyli w sumie 8 miesięcy to trwa ehhh

[aniula2006]

Tak Kaska dokładnie tak jest.Twój TZ skonczy szkółkę,wróci na chwilę do domu i pojedzie na adaptację do dużego miasta na (do tej pory 37 służb) czyli około 2 miesiace i wtedy raczej do domu nie wróci bo weekendy raczej wolne nie bedą.Zalezy z jakiego jestescie miasta bo my z Poznania i mój najprawdopodobniej jedzie na Warszawkę

[sylvi_86]

aniulka cała wlkp trafiła do Wawy