Feminatywy i inne zaimki neutralne pod względem płci - dyskusja.

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez Finlora

Mnie ukurat wkurza, że ktoś nazwał pracownicę banku bankierką (na siłę i niepoprawnie użyty feninatyw) i w odpowiedzi na pytanie kim jest bankierka odpowiedział w taki sposób.

A co właściwie decyduje o tym, które feminatywy są ok, a które użyte 'na siłę'? Dlaczego rozróżnienie płci w niektórych zawodach jest ok, a w innych nie?

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez this_witch

A mnie dziwi tylko jakie emocje wzbudzają feminatywy u niektórych kobiet, podczas gdy ich część stosują bez mrugnięcia okiem (pielęgniarka, nauczycielka, sprzątaczka itd, czemu te są ok?). No oprócz Limonki, która jest albo wybitnym special snowflake, albo wyrafinowanym trollem.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

Też mnie to dziwi. Nie chcesz - nie używaj, przymusu nie ma. Ale to robienie sobie jaj? Nie rozumiem po co i na co. To już raczej pokaz ignorancji.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89110794]A co właściwie decyduje o tym, które feminatywy są ok, a które użyte 'na siłę'? Dlaczego rozróżnienie płci w niektórych zawodach jest ok, a w innych nie?[/QUOTE]
"Na siłę" czyli żeby koniecznie go użyć mówiąc o kobiecie. Kij z tym, że niepoprawnie i że bankierka to nie pracownica banku.

[this_witch]

Napisane przez Finlora

"Na siłę" czyli żeby koniecznie go użyć mówiąc o kobiecie. Kij z tym, że niepoprawnie i że bankierka to nie pracownica banku.

Ale ten błąd nie wynika z feminatywu, równie dobrze mógł tam być bankier.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez Finlora

"Na siłę" czyli żeby koniecznie go użyć mówiąc o kobiecie. Kij z tym, że niepoprawnie i że bankierka to nie pracownica banku.

No, ale to są 2 różne kwestie co ten zawód oznacza i czy ktoś tutaj poprawnie go użył a czy można utworzyć od niego feminatyw. Czemu mielibyśmy nie używać feminatywu mówiąc o kobiecie akurat w tym zawodzie, a w wielu innych zawodach wszyscy poza Limonką tych feminatywów używają?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Finlora]

Mam wrażenie, że mówimy w tym momencie o zupełnie innych rzeczach. Zwłaszcza, że już mówiłam czego dotyczył mój "bulwers".

[1f523025fec1a137a503b9538176c8d184ddfe4a_6265d6840ddc6]

Napisane przez this_witch

A mnie dziwi tylko jakie emocje wzbudzają feminatywy u niektórych kobiet, podczas gdy ich część stosują bez mrugnięcia okiem (pielęgniarka, nauczycielka, sprzątaczka itd, czemu te są ok?). No oprócz Limonki, która jest albo wybitnym special snowflake, albo wyrafinowanym trollem.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

widocznie dalej niektóre feminatywy postrzegane są jako mniej prestiżowe. Stereotypy dobrze się mają

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez this_witch

Ale was nie wkurza, że ktoś nazwał pracownika banku bankierem, tylko was wkurza, że ktoś użył formy żeńskiej bankierka. Już nie udawajcie, że było inaczej

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

Mnie to nie wkurza, mnie razi ignorancja i niewiedza. A na pytanie- czym zajmuje się bankierka, tylko foch- idz załóż wątek i zapytaj. Bankierka to nie pracownica banku, a dokładnie to miała na myśli wizazanka.
Mnie co najwyżej niektóre feminatywy smiesza, ot co.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[siarka40]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89110760]Nie![/QUOTE]
Możesz rozwinąć?

Napisane przez _Sliwka_6

Hmm, tylko czy na pewno istnieje taka potrzeba? Właściwie po co to wszystko tak teraz zmieniać, nawet jeśli to tylko kwestia osłuchania?

Ale jakie zmieniać? Jedni używają, inni nie, nie widzę problemu. A możliwość istnieje od dawna.

Napisane przez Finlora

"Na siłę" czyli żeby koniecznie go użyć mówiąc o kobiecie.

A używasz jakichkolwiek feminatywów? Typu te najbardziej powszechne, czyli aktorka, piosenkarka?

Napisane przez Finlora

Mam wrażenie, że mówimy w tym momencie o zupełnie innych rzeczach. Zwłaszcza, że już mówiłam czego dotyczył mój "bulwers".

OK, ktoś połączył nieprawidłowo "bankierkę" z "pracownikiem banku", ale my tutaj obecnie z Tobą dyskutujące tego nie powielamy.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89110842]Mnie to nie wkurza, mnie razi ignorancja i niewiedza. A na pytanie- czym zajmuje się bankierka, tylko foch- idz załóż wątek i zapytaj. Bankierka to nie pracownica banku, a dokładnie to miała na myśli wizazanka.
Mnie co najwyżej niektóre feminatywy smiesza, ot co.
[/QUOTE]
Przecież kilka osób Ci odpowiedziało. A Wy z Finlorą przyczepiłyście się do tego, że ktoś użył tego słowa w nieprawidłowym znaczeniu, jakby to akurat było szczególnie istotne w tym wątku.

Pogrubione - wyżej napisałaś, że żenujące jest według Ciebie używanie feminatywów, które dla Ciebie brzmią infantylnie. I heheszkowałaś z "bankierki", ale nie pominęłaś już moje pytanie czy różni się ta forma od "aktorki" (jeśli chodzi o sposób powstania).

[tinkerver2]

Pan pielęgniarka, pan nauczycielka, pan położna, pan przedszkolanka (przedszkolanek? Przedszkolarz? Przedszkolan?), pan kasjerka, pan sprzątaczka, czemu nie? Dlaczego może być pani dyrektor, a nie pan dyrektorka?

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Swoją drogą jaką męską formę zawodu 'kosmetyczka' się stosuje?

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez Finlora

Mam wrażenie, że mówimy w tym momencie o zupełnie innych rzeczach. Zwłaszcza, że już mówiłam czego dotyczył mój "bulwers".

Twój 'bulwers' dotyczył 'używania na siłę feminatywu mówiąc o kobiecie'. A ja ciągle nie dowiedziałam się dlaczego w tym przypadku to jest na siłę, a w przypadku 'aktorki', 'modelki' czy 'nauczycielki' już nie

[Finlora]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89110943]
Twój 'bulwers' dotyczył 'używania na siłę feminatywu mówiąc o kobiecie'. A ja ciągle nie dowiedziałam się dlaczego w tym przypadku to jest na siłę, a w przypadku 'aktorki', 'modelki' czy 'nauczycielki' już nie[/QUOTE]W tamtej sytuacji było to dla mnie na siłę - takie tłumaczenie wystarczy czy też nie? Czyli jakby na forum był facet pracujący w banku, to pytanie już nie do niego, bo nie jest "bankierką"?
Tak samo jak gdzieś widziałam, że jakaś wizażanka musi iść do trycholożki - czyli koniecznie musi to być trycholożka, do trychologa już nie pójdzie? I nie, nie miała na myśli nikogo konkretnego, takie ogólne stwierdzenie.

[marza_mr]

Napisane przez _Sliwka_6

Hmm, tylko czy na pewno istnieje taka potrzeba? Właściwie po co to wszystko tak teraz zmieniać, nawet jeśli to tylko kwestia osłuchania?

Mam dokładnie takie samo zdanie. A już stwierdzenie, że przez to kobiety są bardziej szanowane, bo ich zawody zyskały formę żeńską (co z tego, że zgrzyta w zębach), jest absurdalne.

[Midziak]

Napisane przez marza_mr

Mam dokładnie takie samo zdanie. A już stwierdzenie, że przez to kobiety są bardziej szanowane, bo ich zawody zyskały formę żeńską (co z tego, że zgrzyta w zębach), jest absurdalne.

A co jeżeli jest dokładnie odwrotnie niż twierdzisz i feminatywy powstają właśnie dlatego, że kobiety wreszcie zaczęły wychodzić z patriarchalnego świata i mają na tyle siły przebicia, aby forsować takze niemęskie formy?

[1f523025fec1a137a503b9538176c8d184ddfe4a_6265d6840ddc6]

Napisane przez Finlora

W tamtej sytuacji było to dla mnie na siłę - takie tłumaczenie wystarczy czy też nie? Czyli jakby na forum był facet pracujący w banku, to pytanie już nie do niego, bo nie jest "bankierką"?
Tak samo jak gdzieś widziałam, że jakaś wizażanka musi iść do trycholożki - czyli koniecznie musi to być trycholożka, do trychologa już nie pójdzie? I nie, nie miała na myśli nikogo konkretnego, takie ogólne stwierdzenie.

nie wiem, co ci przeszkadza, że ktoś napisał, że pójdzie do trycholożki

[Finlora]

[1=1f523025fec1a137a503b95 38176c8d184ddfe4a_6265d68 40ddc6;89111104]nie wiem, co ci przeszkadza, że ktoś napisał, że pójdzie do trycholożki [/QUOTE]
A jak mówisz, że jesteś chora i musisz iść do lekarza, to mówisz, że musisz iść do lekarza czy lekarki? Zakładajac, że nie masz na myśli konkretnej osoby? Chodzi mi o takie celowe podkreślanie płci, kiedy nie jest to konieczne.

[1f523025fec1a137a503b9538176c8d184ddfe4a_6265d6840ddc6]

Napisane przez Finlora

A jak mówisz, że jesteś chora i musisz iść do lekarza, to mówisz, że musisz iść do lekarza czy lekarki? Zakładajac, że nie masz na myśli konkretnej osoby? Chodzi mi o takie celowe podkreślanie płci, kiedy nie jest to konieczne.

ja dalej nie wiem, co ci przeszkadza, że ktoś tę płeć podkreśli, bo może ta osoba uważa, że warto tę płeć podkreślić. Twojej płci to chyba nie zmienia

[marza_mr]

Napisane przez Midziak

A co jeżeli jest dokładnie odwrotnie niż twierdzisz i feminatywy powstają właśnie dlatego, że kobiety wreszcie zaczęły wychodzić z patriarchalnego świata i mają na tyle siły przebicia, aby forsować takze niemęskie formy?

Nazywać można różnie, co nie znaczy, że przez to ktoś jest bardziej szanowany, to wyraża się bardziej w czynach, a mniej w słowach. Pani chirurg jest tak samo szanowana, lub nie, jak chirurżka. A samo nazwanie kobiety chirurżką, czy gościnią nie przysporzy jej automatycznie szacunku. Ale jeśli jakiejś kobiecie to wystarcza i uważa się przez to bardziej szanowana, to tylko się cieszyć, że tak mało jej do szczęścia trzeba i mnie nic do tego.

[Midziak]

Napisane przez marza_mr

Nazywać można różnie, co nie znaczy, że przez to ktoś jest bardziej szanowany.

No wprost przeciwnie, bo mówie dosłownie o przypadku w którym zwiększenie szacunku społecznego doprowadziło do zmian językowych. To nie jest żadne "nazywanie różnie" tylko wskazanie feminatywów jako konsekwencji.

[Finlora]

[1=1f523025fec1a137a503b95 38176c8d184ddfe4a_6265d68 40ddc6;89111118]ja dalej nie wiem, co ci przeszkadza, że ktoś tę płeć podkreśli, bo może ta osoba uważa, że warto tę płeć podkreślić. Twojej płci to chyba nie zmienia [/QUOTE]
Ale to nie może mi przeszkadzać? Muszę się tłumaczyć dlaczego mi to przeszkadza?
W sumie można by to uznać za dyskryminację, że ktoś wyklucza lekarzy facetów, jakby byli gorsi od kobiet

[1f523025fec1a137a503b9538176c8d184ddfe4a_6265d6840ddc6]

Napisane przez Finlora

Ale to nie może mi przeszkadzać? Muszę się tłumaczyć dlaczego mi to przeszkadza?
W sumie można by to uznać za dyskryminację, że ktoś wyklucza lekarzy facetów, jakby byli gorsi od kobiet

może ci przeszkadzać, ale ciągłe rozstrząsanie, że ktoś raz napisał "trycholożka", to raczej nie jest zdrowe. Takie czepianie się.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[marza_mr]

Napisane przez Midziak

No wprost przeciwnie, bo mówie dosłownie o przypadku w którym zwiększenie szacunku społecznego doprowadziło do zmian językowych. To nie jest żadne "nazywanie różnie" tylko wskazanie feminatywów jako konsekwencji.

Poproszę o konkrety, jaki to przypadek?

[Finlora]

[1=1f523025fec1a137a503b95 38176c8d184ddfe4a_6265d68 40ddc6;89111142]może ci przeszkadzać, ale ciągłe rozstrząsanie, że ktoś raz napisał "trycholożka", to raczej nie jest zdrowe. Takie czepianie się.[/QUOTE]
Ja tego nie roztrząsam, utkwiło mi to w głowie, więc przywołałam jako przykład.

[siarka40]

Napisane przez Finlora

W sumie można by to uznać za dyskryminację, że ktoś wyklucza lekarzy facetów, jakby byli gorsi od kobiet

Jeśli ktoś mówił, że idzie do lekarki, to raczej musiał znać płeć. Ja bym powiedziała, gdyby to miało być bardzo ogólnie, że do lekarza pójdę.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez tinkerver2

Pan pielęgniarka, pan nauczycielka, pan położna, pan przedszkolanka (przedszkolanek? Przedszkolarz? Przedszkolan?), pan kasjerka, pan sprzątaczka, czemu nie? Dlaczego może być pani dyrektor, a nie pan dyrektorka?

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Ale w jakim celu ten zabieg, bo nie rozumiem? Pan pielęgniarz, pan nauczyciel, pan położny, nauczyciel wychowania przedszkolnego i opiekun przedszkolny, pan kasjer, pan sprzątacz. Totalnie nie rozumiem o co Ci chodzi i dlaczego na sprzątającego mężczyznę miano by mówić pan sprzątaczka?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[tinkerver2]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89111252]Ale w jakim celu ten zabieg, bo nie rozumiem? Pan pielęgniarz, pan nauczyciel, pan położny, nauczyciel wychowania przedszkolnego i opiekun przedszkolny, pan kasjer, pan sprzątacz. Totalnie nie rozumiem o co Ci chodzi i dlaczego na sprzątającego mężczyznę miano by mówić pan sprzątaczka?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Z tego samego, dla którego mówimy pani dyrektor czy pani doktor.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez tinkerver2

Z tego samego, dla którego mówimy pani dyrektor czy pani doktor.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Pewnie można mówić pani dyrektorko. Tak jak się mówi kierowniczko, szefowo. Raczej kwestia braku osłuchania znowu.


Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Jeśli osoba niebinarna nazywa się po angielsku "they" (nie "she", "he"), to jak to się przekłada na polski język? "Oni przychodzą"? Tak się mówi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz