Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2. - Strona 41 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-25, 22:01   #1201
Kirenne
Zadomowienie
 
Avatar Kirenne
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

W sensie, że zwierzętom nie przeszkadza publiczne .......?
__________________
"be yourself, everyone else is already taken"

Edytowane przez Kirenne
Czas edycji: 2014-12-26 o 10:12
Kirenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-25, 23:10   #1202
acklesholic
Raczkowanie
 
Avatar acklesholic
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 34
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Mi się współlokatorki zmieniały baaardzo często. Zaznaczę na początku iż był to internat.
Sporym fenomen była B.
B. była pedantką. Nie życzę naprawdę nikomu takiej współlokatorki... Pewnej zimy, gdy jeszcze śnieg spadał w grudniu i utrzymywał się do lutego chodziłam w śniegowcach które miały jakby gumowe kolce w podeszwach ( nie wiem jak to określić :P ) No i pomiędzy owymi kolcami często zbijał się śnieg, po ponad 3godzinach przedzierania się przez śnieg i zaspy bo wszystko było świeże i jeszcze wszystko dookoła odśnieżone nie było wchodzę zmęczona do pokoju, a tam z krzkiem wita mnie B. Nie wiedziałam początkowo o co jej chodzi - dowiedziałam się po około 2 minutach ciągłego wrzeszczenia na mnie różnych rzeczy - naniosłam odrobinę śniegu w butach do naszego pokoju

Inna współlokatorka, nazwijmy ją M.
Razem z facetem z którym się spotykałam już na poważnie szliśmy do mnie, akurat M szykowała się gdzieś do wyjścia. Malowała się, my siedzieliśmy na łóżku, w trójkę rozmawialiśmy - norma. W pewnym momencie M usiadła na łóżku ściągnęła koszulkę, w samym staniku podeszła do szafy, wyciągnęła inną koszulkę, położyła ją na łóżku i będąc nadal w samym staniku zaczęła poszukiwania żelazka
Oczywiście żelazko musi się nagrzać...
Koszulka też się sama nie wyprasuje. Ciekawa byłam jak długo wytrzymam, już nawet nie chodziło o to, że On u mnie siedział, bo nie jestem osobnikiem zazdrosnym wręcz przeciwnie, uznałabym że coś z nim jest nie tak, skoro nawet na nią nie spojrzał "przypadkiem" Jednak wstyd mi było za to, że my przychodzimy posiedzieć, porozmawiać ( zaznaczam, iż przy moich współlokatorkach nawet się nie pocałowaliśmy ) a ona coś takiego odwala...
__________________
Now, I know, how i feel when I'm around you.
acklesholic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 00:24   #1203
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez acklesholic Pokaż wiadomość
Inna współlokatorka, nazwijmy ją M.
Razem z facetem z którym się spotykałam już na poważnie szliśmy do mnie, akurat M szykowała się gdzieś do wyjścia. Malowała się, my siedzieliśmy na łóżku, w trójkę rozmawialiśmy - norma. W pewnym momencie M usiadła na łóżku ściągnęła koszulkę, w samym staniku podeszła do szafy, wyciągnęła inną koszulkę, położyła ją na łóżku i będąc nadal w samym staniku zaczęła poszukiwania żelazka
Oczywiście żelazko musi się nagrzać...
Koszulka też się sama nie wyprasuje. Ciekawa byłam jak długo wytrzymam, już nawet nie chodziło o to, że On u mnie siedział, bo nie jestem osobnikiem zazdrosnym wręcz przeciwnie, uznałabym że coś z nim jest nie tak, skoro nawet na nią nie spojrzał "przypadkiem" Jednak wstyd mi było za to, że my przychodzimy posiedzieć, porozmawiać ( zaznaczam, iż przy moich współlokatorkach nawet się nie pocałowaliśmy ) a ona coś takiego odwala...
No pardon, dziewczyna jest w swoim pokoju i ma prawo czuć się swobodnie i paradować nawet w staniku i stringach, jeśli JEJ to nie krępuje.

A z B. faktycznie przesada... miałam podobną agentkę kilka lat temu
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 08:01   #1204
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
No pardon, dziewczyna jest w swoim pokoju i ma prawo czuć się swobodnie i paradować nawet w staniku i stringach, jeśli JEJ to nie krępuje.

A z B. faktycznie przesada... miałam podobną agentkę kilka lat temu
No spoko ale jak wpada sąsiad do rodziców to nie zdejmuje koszulki i go nie witam a też jestem u siebie w domu. Dla mnie to co ona zrobiła było chore tak samo jak uprawianie seksu w obecności osób trzecich...

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 10:17   #1205
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
No spoko ale jak wpada sąsiad do rodziców to nie zdejmuje koszulki i go nie witam a też jestem u siebie w domu. Dla mnie to co ona zrobiła było chore tak samo jak uprawianie seksu w obecności osób trzecich...

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3
Też uważam, że jest to przegięcie. To, że jest się u siebie to nie znaczy, że gości wypada przyjmować w bieliźnie.. bez przesady!
I ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 10:25   #1206
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
No spoko ale jak wpada sąsiad do rodziców to nie zdejmuje koszulki i go nie witam a też jestem u siebie w domu. Dla mnie to co ona zrobiła było chore tak samo jak uprawianie seksu w obecności osób trzecich...
Czyli chodzenie w bikini na plaży jest jak uprawianie seksu przy osobach trzecich? Bo biustonosz mniej więcej tyle samo zasłania/odsłania.
Bo widocznie nie masz potrzeby przebrania się, a ona taką miała. A wzmiankowany sąsiad to twój gość, nie twojej współlokatorki.

Gdyby ktoś miał do mnie pretensje, że śmiem się przebrać przed wyjściem pomimo, że ktoś tam ma gościa, to chyba bym śmiechem zabiła.

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
Też uważam, że jest to przegięcie. To, że jest się u siebie to nie znaczy, że gości wypada przyjmować w bieliźnie.. bez przesady!
Jakie znowu przyjmowanie gości? To jej gość? Lol.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 10:33   #1207
juli_jka
now or never
 
Avatar juli_jka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: ldz
Wiadomości: 6 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Czyli chodzenie w bikini na plaży jest jak uprawianie seksu przy osobach trzecich? Bo biustonosz mniej więcej tyle samo zasłania/odsłania.
Bo widocznie nie masz potrzeby przebrania się, a ona taką miała. A wzmiankowany sąsiad to twój gość, nie twojej współlokatorki.

Gdyby ktoś miał do mnie pretensje, że śmiem się przebrać przed wyjściem pomimo, że ktoś tam ma gościa, to chyba bym śmiechem zabiła.



Jakie znowu przyjmowanie gości? To jej gość? Lol.
porównanie zacne piękne i szczególnie wpasowujące sie

a słowo skromność, wstydliwość, nic Ci nie mówi.
a no to spoko
__________________
jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się
juli_jka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-26, 10:42   #1208
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez juli_jka Pokaż wiadomość
porównanie zacne piękne i szczególnie wpasowujące sie

a słowo skromność, wstydliwość, nic Ci nie mówi.
a no to spoko
Porównanie nawiązuje do jednego z poprzednich postów, skoro czytanie cię boli. I nie wiem, co mają skromność i wstydliwość do tego.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 11:14   #1209
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Czyli chodzenie w bikini na plaży jest jak uprawianie seksu przy osobach trzecich? Bo biustonosz mniej więcej tyle samo zasłania/odsłania.
Bo widocznie nie masz potrzeby przebrania się, a ona taką miała. A wzmiankowany sąsiad to twój gość, nie twojej współlokatorki.

Gdyby ktoś miał do mnie pretensje, że śmiem się przebrać przed wyjściem pomimo, że ktoś tam ma gościa, to chyba bym śmiechem zabiła.



Jakie znowu przyjmowanie gości? To jej gość? Lol.
To żeby się przebrać lub coś wyprasować musisz chodzić 30 min w samym staniku?
Nie to gość moich rodziców a jakoś nie czuję potrzeby obnażania się przed nim.
Bielizna a strój kąpielowy zwłaszcza w miejscu gdzie jest z kilka tysięcy osób w niego ubranych to różnica.
Trzeba mieć po prostu kulturę i odrobinę wyczucia.

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Porównanie nawiązuje do jednego z poprzednich postów, skoro czytanie cię boli. I nie wiem, co mają skromność i wstydliwość do tego.
No właśnie, nie wiesz

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 11:47   #1210
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
To żeby się przebrać lub coś wyprasować musisz chodzić 30 min w samym staniku?
Nie to gość moich rodziców a jakoś nie czuję potrzeby obnażania się przed nim.
Bielizna a strój kąpielowy zwłaszcza w miejscu gdzie jest z kilka tysięcy osób w niego ubranych to różnica.
Trzeba mieć po prostu kulturę i odrobinę wyczucia.
W swoim pokoju MOGĘ chodzić w staniku kiedy mi się żywnie podoba. I słusznie, trzeba nie mieć odrobiny wyczucia, a za to kompletnie przewrócone w głowie, by oczekiwać od kogoś, że nie będzie się szykował do wyjścia, bo czyjś tam gość siedzi.

Zresztą jest mocno prawdopodobne, że dziewczyna chciała w ten sposób dać do zrozumienia, że gość siedzi już trochę za długo. A może i przesiadywał trochę za często.

Przypomniała mi się panienka współlokatorka, która miała pretensje do mojej koleżanki, że nie wyjeżdża wystarczająco często do domu i w efekcie biedna nie ma jak zabawiać się ze swoim chłopakiem Pokój też był wspólny.

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
No właśnie, nie wiesz
Jak się ironii nie podkreśli wstawieniem gęby, to już niektórzy nie poznają choćby wyskoczyła nago z krzaków i kopnęła w dupę. Może to coś na tle nerwowym? Bo trzeba być paranoikiem, by mieszać swobodę we własnym lokalu z "skromnością" itd.

Edytowane przez Mileva_
Czas edycji: 2014-12-26 o 11:49
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 12:03   #1211
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Nieważne, że to nie jej gość. Ja osobiście nie miałabym odwagi tak się zachować. Koszulke można uprasować przy gościach jeszcze będąc w innej bluzce, a potem przebrać się w łazience. Dla mnie to to talny brak kultury.
I jesli nawet gość jest już długo lub za często można na temat porozmawiać z koleżanką po jego wyjściu i ustalić jakies nowe zasady. A nie żeby dorosły człowiek się tak zachowywał.
I ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-26, 12:14   #1212
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 12:33   #1213
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
W swoim pokoju MOGĘ chodzić w staniku kiedy mi się żywnie podoba. I słusznie, trzeba nie mieć odrobiny wyczucia, a za to kompletnie przewrócone w głowie, by oczekiwać od kogoś, że nie będzie się szykował do wyjścia, bo czyjś tam gość siedzi.

Zresztą jest mocno prawdopodobne, że dziewczyna chciała w ten sposób dać do zrozumienia, że gość siedzi już trochę za długo. A może i przesiadywał trochę za często.

Przypomniała mi się panienka współlokatorka, która miała pretensje do mojej koleżanki, że nie wyjeżdża wystarczająco często do domu i w efekcie biedna nie ma jak zabawiać się ze swoim chłopakiem Pokój też był wspólny.


Jak się ironii nie podkreśli wstawieniem gęby, to już niektórzy nie poznają choćby wyskoczyła nago z krzaków i kopnęła w dupę. Może to coś na tle nerwowym? Bo trzeba być paranoikiem, by mieszać swobodę we własnym lokalu z "skromnością" itd.
Kolejna mistrzyni teorii spiskowych xd
Własny lokal a wspólny lokal to różnica...
Tak wiem, Ty jej nie widzisz i nie zobaczysz... Bywa i tak.
I w takim miejscu jak WSPÓLNY pokój wypada się zachowywać przy czyimś gościu a nie paradować w bieliźnie, gdyby mnie coś takiego spotkało poprosiłabym Tż o wyjście i przeprosiła za brak kultury współlokatorki (oczywiście przy niej)

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 13:00   #1214
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
No pardon, dziewczyna jest w swoim pokoju i ma prawo czuć się swobodnie i paradować nawet w staniku i stringach, jeśli JEJ to nie krępuje.

A z B. faktycznie przesada... miałam podobną agentkę kilka lat temu
A dla mnie na odwrót. Nie chciałabym, żeby mi ktoś do pokoju śnieg z butów wnosił. Do takich pokojów w ogóle wchodzi się w butach?

Dziewczyna jest u siebie i faktycznie, jeśli chciała się przebrać to miała do tego prawo, ale mogła albo wyjść do łazienki, albo poprosić "gościa" o wyjście na chwilę z pokoju. Tak naprawdę "woloć Tomku w swoim domku" a ona tylko dla siebie pokoju nie miała. Przy takiej jednorazowej sytuacji powinna to uszanować. Co innego, gdyby co dzień miała w swoim pokoju chłopaka współlokatorki, wtedy mogłaby się oburzać i próbować go jakoś speszyć, jeśli słowa by nie pomagały.

A jeśli bielizna i strój kąpielowy to to samo, to dlaczego nie kąpiemy się w stanikach i majtkach? Nawet jeśli są z odpowiedniego do kąpieli materiału?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 13:02   #1215
acklesholic
Raczkowanie
 
Avatar acklesholic
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 34
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Gwoli ścisłości... Było to pierwsze spotkanie M i mojego obecnego wtedy partnera, siedzieliśmy maksymalnie 5 - 10 minut wtedy. Niezrozumiałe dla mnie jest to, że gdy u niej ktoś jest i ja chcę się przebrać - wychodzę do łazienki. Ewentualnie jeśli naprawdę bardzo mi się spieszy, a droga do łazienki to około minuty, a dla mnie każda sekunda wtedy jest cenna, to proszę gościa o wyjście na dosłownie chwilkę bo chcę się przebrać...
Wg niej NIEGRZECZNE byłoby poproszenie Go o wyjście.
Na szczęście współlokatorki zmieniłam i mamy co do tego jasno określone zasady.
__________________
Now, I know, how i feel when I'm around you.
acklesholic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 13:06   #1216
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Zresztą jest mocno prawdopodobne, że dziewczyna chciała w ten sposób dać do zrozumienia, że gość siedzi już trochę za długo. A może i przesiadywał trochę za często.
Dopowiadasz sobie. Szczególnie z tym, że może za często przesiadywał. Może tak, może nie, 50% na 50%, więc nie przechylajmy się na którąś ze stron przy tak wyrównanych szansach.

A nawet jeśli coś by jej nie pasowało w obecności gościa - to języka nie ma, odezwać się nie mogła, musiała do takich zagrywek się posunąć?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 13:44   #1217
abraxas2871
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

No dobra, a było ustalone i zapowiedziane, że gość przychodzi? Albo chociaż uprzedzone smsem czy czymś w tym stylu? Bo jak nie, to też się trochę nie dziwię dziewczynie (znaczy, sama bym wyszła do łazienki, zdjęcie bluzki mnie dziwi nieco, ale nie dziwi mnie fakt, że być może chciała w ten sposób pokazać, że nie życzy sobie niezapowiedzianych gości, szczególnie facetów - skoro szykowała się do wyjścia, to pewnie jakbyście przyszli 30 minut później już by jej nie było). Zresztą, ja uważam, że poza ekstremalnymi przypadkami, należy uprzedzać współlokatorów kto kiedy przychodzi i mniej więcej na jak długo.

Moja A. jak mi opowiadała o tej wyrzuconej dziewczynie, to twierdziła, że ta chodziła w króciutkiej koszulce nocnej bez szlafroka w obecności faceta A. w domu (oczywiście A. uznała to za próby uwodzenia). Z tym że ja się jej nie dziwię, +35 stopni na zewnątrz, czemu miałaby się przegrzewać, bo facet może coś zobaczyć... Nie jej sprawa, płaci za mieszkanie, więc też może się czuć swobodnie (do pewnej granicy, nie chodziła przecież nago). Ogólnie to lokator ma "pierwszeństwo" nad gościem i nad zapraszającym ciąży odpowiedzialność, żeby tak wszystko rozegrać, żeby nikt się nie czuł niekomfortowo (na ile to możliwe).
abraxas2871 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 13:52   #1218
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Nie chcialabym w pokoju sniegu, z ktorego w ciagu chwili robi sie kaluza. Nie chcialabym tez zeby przed oczami mojego faceta chodzila dziewczyna bez koszulki. Dlatego nigdy nie mieszkalam z nikim w pokoju zreszta nawet w upaly moja wspollokatorka spytala czy mi nie wadzi ze chodzi nieubrana. I wszyscy happy
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 13:55   #1219
acklesholic
Raczkowanie
 
Avatar acklesholic
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 34
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez abraxas2871 Pokaż wiadomość
No dobra, a było ustalone i zapowiedziane, że gość przychodzi? Albo chociaż uprzedzone smsem czy czymś w tym stylu?
Sęk w tym, że 20minut wcześniej zadzwoniłam, że przychodzimy na co ona odparła "nie ma sprawy, jak chcecie pobyć sami to też nie ma problemu bo niedługo wychodzę..."

Cytat:
Napisane przez abraxas2871 Pokaż wiadomość
Moja A. jak mi opowiadała o tej wyrzuconej dziewczynie, to twierdziła, że ta chodziła w króciutkiej koszulce nocnej bez szlafroka w obecności faceta A. w domu (oczywiście A. uznała to za próby uwodzenia). Z tym że ja się jej nie dziwię, +35 stopni na zewnątrz, czemu miałaby się przegrzewać, bo facet może coś zobaczyć... Nie jej sprawa, płaci za mieszkanie, więc też może się czuć swobodnie (do pewnej granicy, nie chodziła przecież nago).
Ah te kobiece domysły...
__________________
Now, I know, how i feel when I'm around you.
acklesholic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-26, 14:05   #1220
abraxas2871
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez acklesholic Pokaż wiadomość
Sęk w tym, że 20minut wcześniej zadzwoniłam, że przychodzimy na co ona odparła "nie ma sprawy, jak chcecie pobyć sami to też nie ma problemu bo niedługo wychodzę..."



Ah te kobiece domysły...
No to sytuacji, kiedy była uprzedzona i wyraźnie powiedziała, że nie ma problemu, zachowała się po prostu ekstremalnie nieelegancko i tyle.

A co do kobiecych domysłów... Ja się boje wyjść tutaj w czymkolwiek innym niż pełnym ubraniu, bo jeszcze zostanę wywalona z mieszkania za "uwodzenie" (i tak już jestem jasnooką blondynką, więc mam wielki minus na wejściu).
abraxas2871 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 14:31   #1221
vyenna
Zadomowienie
 
Avatar vyenna
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez acklesholic Pokaż wiadomość
Gwoli ścisłości... Było to pierwsze spotkanie M i mojego obecnego wtedy partnera, siedzieliśmy maksymalnie 5 - 10 minut wtedy. Niezrozumiałe dla mnie jest to, że gdy u niej ktoś jest i ja chcę się przebrać - wychodzę do łazienki. Ewentualnie jeśli naprawdę bardzo mi się spieszy, a droga do łazienki to około minuty, a dla mnie każda sekunda wtedy jest cenna, to proszę gościa o wyjście na dosłownie chwilkę bo chcę się przebrać...
Wg niej NIEGRZECZNE byłoby poproszenie Go o wyjście.
Na szczęście współlokatorki zmieniłam i mamy co do tego jasno określone zasady.
wcześniej pisałaś, jakby ona bez tej koszulki chodziła strasznie długo - "wyciągnęła inną koszulkę, położyła ją na łóżku i będąc nadal w samym staniku zaczęła poszukiwania żelazka
Oczywiście żelazko musi się nagrzać...
Koszulka też się sama nie wyprasuje. Ciekawa byłam jak długo wytrzymam," a teraz mówisz, że w ogóle byliście w pokoju jakieś 5 minut...
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618

szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649


zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam
vyenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 14:35   #1222
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez vyenna Pokaż wiadomość
wcześniej pisałaś, jakby ona bez tej koszulki chodziła strasznie długo - "wyciągnęła inną koszulkę, położyła ją na łóżku i będąc nadal w samym staniku zaczęła poszukiwania żelazka
Oczywiście żelazko musi się nagrzać...
Koszulka też się sama nie wyprasuje. Ciekawa byłam jak długo wytrzymam," a teraz mówisz, że w ogóle byliście w pokoju jakieś 5 minut...
Wizazowa dylatacja czasu
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 14:42   #1223
acklesholic
Raczkowanie
 
Avatar acklesholic
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 34
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

W każdym razie, w pokoju nie siedzieliśmy długo

+ odnosiło się do wpisu jednej osoby, że może koleżance przeszkadzało to, że siedzimy zbyt często ew. zbyt długo.
__________________
Now, I know, how i feel when I'm around you.

Edytowane przez acklesholic
Czas edycji: 2014-12-26 o 14:51
acklesholic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 14:59   #1224
vyenna
Zadomowienie
 
Avatar vyenna
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Wizazowa dylatacja czasu
Po prostu co innego, jeżeli współlokatorka by chodziła z pół godziny bez koszulki, a co innego, jak zdjęła na 3 minuty na szybko :P Wiadomo, ze jedno i drugie trochę niestosowne, ale jeżeli to trwało tak krótko, no to już trudno, ja bym przymknęła oko, może się śpieszyła.
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618

szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649


zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam
vyenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 15:03   #1225
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
A dla mnie na odwrót. Nie chciałabym, żeby mi ktoś do pokoju śnieg z butów wnosił. Do takich pokojów w ogóle wchodzi się w butach?
Byłaś w akademiku kiedyś? To tylko przykład.

Co do bielizny - bikini - jaka jest według ciebie różnica między zakrytą powierzchnią ciała?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Dopowiadasz sobie. Szczególnie z tym, że może za często przesiadywał. Może tak, może nie, 50% na 50%, więc nie przechylajmy się na którąś ze stron przy tak wyrównanych szansach.

A nawet jeśli coś by jej nie pasowało w obecności gościa - to języka nie ma, odezwać się nie mogła, musiała do takich zagrywek się posunąć?
Jakie znowu dopowiadanie? To była jedna z możliwych wersji, mało tu było takich historii? Uwielbiam sytuacje, gdy jakiś fragment posta się nie spodoba i już są fochy po całości xD

No nie wiem, ludzie subtelni na ogół dają sobie pewne rzeczy do zrozumienia, zamiast wyjeżdżać z tzw. mordą. A jeśli druga osoba jest minimalnie elastyczna - cóż, powinna zrozumieć
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 15:08   #1226
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
No nie wiem, ludzie subtelni na ogół dają sobie pewne rzeczy do zrozumienia, zamiast wyjeżdżać z tzw. mordą. A jeśli druga osoba jest minimalnie elastyczna - cóż, powinna zrozumieć
Po przeczytaniu tego witki mi opadły, widzę, że dyskusja z Tobą nie ma sensu. Jeśli "Współlokatorko, czy moglibyście na chwilę wyjść z chłopakiem z pokoju, bo chcę się przebrać?" jest dla Ciebie wyjeżdżaniem z mordą, to nie mam pytań.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 17:01   #1227
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Po przeczytaniu tego witki mi opadły, widzę, że dyskusja z Tobą nie ma sensu. Jeśli "Współlokatorko, czy moglibyście na chwilę wyjść z chłopakiem z pokoju, bo chcę się przebrać?" jest dla Ciebie wyjeżdżaniem z mordą, to nie mam pytań.
Wgl jakieś ciekawe odżywki takie kulturalne :P

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 18:20   #1228
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

jakby przy moim TŻ współlokatorka chodziła w staniku to pewnie bym jej później powiedziała coś ale raczej w żartach, jemu by zapewne to nie przeszkadzało ale ja raczej bym nie potrafiła przy facecie koleżanki w staniku paradować
a tak wogóle to jeśli chodzi o to że na plaży w bikini to już nam nie przeszkadza jak ktoś chodzi to do głowy odrazu przyszedł mi taki obrazek http://deser.pl/deser/51,111858,13110748.html?i=44
a co do wchodzenia w butach do pokoju w zimie to w internatach/akademikach ciężko jest inaczej bo zazwyczaj do pokoju wchodzi się prosto ze wspólnego korytarza

Edytowane przez stesia
Czas edycji: 2014-12-26 o 18:21
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 20:26   #1229
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Po przeczytaniu tego witki mi opadły, widzę, że dyskusja z Tobą nie ma sensu. Jeśli "Współlokatorko, czy moglibyście na chwilę wyjść z chłopakiem z pokoju, bo chcę się przebrać?" jest dla Ciebie wyjeżdżaniem z mordą, to nie mam pytań.
No i właśnie widać, że co człowiek, to delikatność - dla mnie wyproszenie współlokatorki z również jej własnego pokoju jest jakby... nie do pomyślenia? A jeśli jej i jej koledze przeszkadza czyjś biustonosz, to cóż - nikt nie każe przecież tej męki znosić

Raczej ciężko nazwać dyskusją wpisy z jednej strony i nieodpowiadanie na pytania z drugiej, ale może ja mam jakieś inne pojęcie dyskusji c:

Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
do głowy odrazu przyszedł mi taki obrazek http://deser.pl/deser/51,111858,13110748.html?i=44
Ano właśnie, dla mnie to jest zagadka totalna i wpadanie w histerię z powodu odsłoniętego ramienia i dekoltu jest cokolwiek dziwne. Choć może to tylko taka poza
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-26, 20:43   #1230
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

To moze,zeby rozładować atmosferę, to napiszę, że mój TŻ kiedyś mial wspollokatora, który w ogóle nie mył garów, był okropnym syfiarzem. To raz się chłopaki wkurzyli i mu wstawiali te brudne gary do pokoju na podłogę- nie ruszyło go, dalej nie sprzątał. Poezja W końcu garów zabrakło. Jak się wyprowadził i tylko wpadł po swoje rzeczy, to jeszcze sie potknął o wiadro z wodą do mycia podłóg i wszystko się wylało

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2014-12-26 o 20:44
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-07 03:44:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:52.