Poważna wada wzroku a poród naturalny

[kitosa]

Witam!
Mam poważną wadę wzroku (niedowidzenie jednego oka, -8,5 dioptrii na drugie oko) Byłam pogodzona z faktem, że jeśli będę mieć w przyszłości dziecko to tylko poprzez cesarskie cięcie. Lecz niedawno wyczytałam o pewnym zabiegu oczu, który umożliwia naturalne rodzenie. Nie wiem tylko, czy tak może być w moim przypadku?

[Marwari]

Napisane przez kitosa

Witam!
Mam poważną wadę wzroku (niedowidzenie jednego oka, -8,5 dioptrii na drugie oko) Byłam pogodzona z faktem, że jeśli będę mieć w przyszłości dziecko to tylko poprzez cesarskie cięcie. Lecz niedawno wyczytałam o pewnym zabiegu oczu, który umożliwia naturalne rodzenie. Nie wiem tylko, czy tak może być w moim przypadku?

no cóż... my też tego nie wiemy. najlepiej jakbyś się wybrała do okulisty czy innego lekarza to on Ci powie
a co to za zabieg?
pytam z ciekawości bo u mnie wada wzroku też duża;/

[kitosa]

No właśnie nie wiem do kogo się wybrać jak już.. Na razie tak tylko pytam, na przyszłość Okulistka może odradzić, ginekolog zachęcić i w kropce A zabieg..zaraz znajdę tą gazetę i napiszę co nieco...Mam.
Okulista przymocowuje siatkówkę za pomocą lasera, by nie odwarstwiła się przy porodzie. Zabieg można wykonać w ciąży, gdyż nie jest szkodliwy dla matki czy dziecka.

[mysza007]

kitosa niestety ja mam podobny problem. Nie mam centralnego widzenia w lewym oku, a na prawym mam duże niedowidzenie. Już raz byłam operowana, do tego grozi mi odklejenie siatkówki. I niestety lekarze - i okuliści, i ginekolodzy - stanowczo odradzają mi naturalny poród. Zresztą jeszcze niedawno w wyniku stanu zapalnego miałam w oku wylewy krwi, które pojawiały się przy najmniejszym wysiłku. Dlatego, jeśli kiedykolwiek zdecyduję się na dziecko, to raczej wybiorę cesarkę. Fakt wolałabym rodzić naturalnie, ale nie chciałabym, aby moje dziecko miało matkę-kalekę. Jednak decyzję o tym jakbyś rodziła, podejmiesz tylko Ty. Pozdrawiam

[Tity]

No właśnie, sama wada to nie wszystko. Też mam bardzo dużą wadę wzroku ( -9), ale za to moja siatkówka ma się nieźle. Pytałam już kilku okulistek i stwierdziły, że jeśli siatkówka jest w dobrym stanie, to wada wzroku nie ma specjalnie znaczenia. Tak sie jednak utarło i łatwo dostać "zgodę" na cesarkę.

[Mmadzia]

Ja też byłam przekonana, że będę rodzić przez cesarskie cięcie (prawie dycha w minusie na każde oko) i nawet było mi to na rękę, bo okropnie bałam się porodu. Jednak jak zaszłam w ciążę to się okazało jak bardzo sie myliłam. Jeśli siatkówka jest cała i nie ma ryzyka jej uszkodzenia podczas porodu to nie ma przeciwskazań, by był to poród naturalny! Odwiedziłam trzech okulistów, bo tak się bałam, że stracę wzrok podczas porodu i chciałam zaświadczenie, że jest zalecenie do cc i nic nie zdziałałam. Jeden to mi powiedział, że nawet jak coś się stanie to można teraz wszystko leczyć laserem!!! Na szczęście urodziłam naturalnie i wszystko jest dobrze, ale lepiej o takie rzeczy dowiadywać się przed porodem. Nie ma zaskoczenia jak w moim przypadku.

[rmiecia]

Ja urodziłam dwójkę mając wadę (nie tak poważną jak wy opisałyście, tylko -5 w obu oczach), ale używam soczewek "od zawsze" i gdy chodziłam na wizyty w czasie ciąż, żaden lekarz nie zapytał, czy przypadkiem nie mam jakiejś wady. Nieświadoma urodziłam dzieci, wszystko jest ok, i wielkce się zdziwiłam, że kuzynka (-3) miała cesarkę ze względu na wadę wzroku.

[monic84]

Chciałabym dowiedzieć się oczy są tutaj mamusie, które mają dużą wadę wzroku i mimo to rodziły naturalnie.

Jak byłam w podstawówce to z powodu wady wzroku miałam zwolnienie z WF. Wtedy uważano, że duży wysiłek może pogłębić wadę.
Teraz, z tego co się zorientowałam, ważne jest ciśnienie w oku, kondycja siatkówki a nie wada.
Jednakże bardzo się obawiam porodu naturalnego, mam wadę -7. Boję się aby podczas porodu wada nie pogłębiła się.
Okulista nie widzi przeciwskazań.

Jak to było u Was?
Chciałabym mieć informacje z pierwszej ręki, od mamusiek z dużą wadą.

[mamasierpniowa]

moja siostra w podstawówce miała poważny wypadek, odłamek szkła ze słoika którym ktoś rzucił w okno wbił jej się w oko. Po 16 latach zaszła w ciążę i lekarz kategorycznie zabronił rodzić naturalnie z uwagi na ryzyko ponownego odklejenia siatkówki. Generalnie jeśli jest takie ryzyko( a wysiłek zawsze je zwiększa) to nie mozna rodzic naturalnie. Siostrze zabronili nawet grac w pingponga( grała zawodowo) bo ruch oka za szybko poruszającą się piłeczką był zbyt dużym wysiłkiem dla oka. Nie będę nawet porównywać wysiłku związanego z wodzeniem za piłką i porodu..

[monic84]

ale wypadek a wada wzroku to cos innego

[caye]

Tak jak piszesz duża wada wzroku nie wyklucza produ natrualnego-wazny jest stan siatkówki, ciśnienie wewnątrzgałkowe i inne parametry-idź do dobrego okulisty ew. na oddział okulistyczny w najbliższym szpitalu, porozmawiaj z ordynatorem/lekarzem i tam powinni Cię pokierować jakie badnia ewentualnie zrobić. Ja mimo
- 8 dioptrii rodziłam naturalnie i wada mi się nie pogłębiła.

[monic84]

caye byłam u najlepszego okulisty w miescie

dzieki za Twoj post, troche mnie uspokoiłaś

[butterfly20]

Napisane przez monic84

Chciałabym dowiedzieć się oczy są tutaj mamusie, które mają dużą wadę wzroku i mimo to rodziły naturalnie.

Jak byłam w podstawówce to z powodu wady wzroku miałam zwolnienie z WF. Wtedy uważano, że duży wysiłek może pogłębić wadę.
Teraz, z tego co się zorientowałam, ważne jest ciśnienie w oku, kondycja siatkówki a nie wada.
Jednakże bardzo się obawiam porodu naturalnego, mam wadę -7. Boję się aby podczas porodu wada nie pogłębiła się.
Okulista nie widzi przeciwskazań.

Jak to było u Was?
Chciałabym mieć informacje z pierwszej ręki, od mamusiek z dużą wadą.

Duża wada wzroku nie wyklucza porodu sn. Ja mam -7 i -8, a skierowanie na cc dostałam z powodu zmian zwyrodnieniowych siatkówki i wysokiego ciśnienia.

Przy czym mi zarówno wzrok jak i ciśnienie pogorszyły się w ciąży, a wada siatkówki-już po ciąży.

[mysza007]

Kilka postów wcześniej jest moj post sprzed 5-ciu lat. Przez ten czas wzrok bardzo mi sie pogorszył-w obu oczach, w plamce żółtej mam zmiany pozapalne i przez to nie mam centralnego widzenia. Do tego, mam błyski w oczach, to najprawdopodobniej od obkurczania sie ciałka szklistego. Rozmawiałam z moim okulistą odnośnie porodu, bo bede planowala ciążę moze za rok-powiedzial ze wade mam ciut mniejszą niz -10 i moge rodzic naturalnie jesli chce, ale jednak mi to odradza.
Poza tym przez sytuację ze wzrokiem będę miała ciążę bardzo wysokiego ryzyka, a w razie odklejenia siatkówki , laser mi nie pomoze

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[charliss]

Dziewczyny mam problem.
Jestem w 3 trymestrze ciąży. Przed ciążą mialam wysoką krótkowzrocznosc, po -8,5 na obu oczach. Zmiany zwyrodnieniowe na siatkowce "zalatalam" 2 lata temu, jednak w dalszym ciagu nakazano mi unikac wysilku fizycznego zwiekszajacego cisnienie i zwiazanego z napieciem miesni.
W ciagu 6 miesiaca ciazy pogorszyla mi sie wada - mysle ze o 0,5-1,5 dioptrii bo nie badalam. W 5 miesiacu bylam u okulisty ktory stwierdzil ze moge rodzic sn bo siatkowka "calkiem w porzadku". Poprosilam go o potwierdzenie ze wada mi sie w wyniku porodu nie pogorszy - rozlozyl rece i mowi "no wie Pani, tak duza wada jest nieprzewidywalna". Swietnie. Czyli ryzykowanie mojego wzroku.
W szpitalu chca mi zrobic cc ale mowia ze musza miec podkladke. Nie wiem co robic, czuje ze powinnam miec cc ale najgorsze jest to ze czuje sie jakbym musiala kombinowac i zalatwiac:/ a naprawde wolalabym rodzic naturalnie, tylko za bardzo sie boje o wzrok.
Cale zycie mowiono mi co innego a teraz co innego.
Czy myslicie ze mimo wszystko porod sn bylby w miare bezpieczny? W razie gdyby sie cos stalo, gdzie moge podjac odpowiednie kroki po porodzie?

[mysza007]

jezeli twoja krotkowzrocznosc wynosiła -8,5 i jeszcze Ci sie pogorszyła, to mozesz miec teraz -10-11, a to juz jest ciąża wysokiego ryzyka. W tym wypadku lekarz łaski nie robi, ze da Ci skierowanie na cc. Jeśli twierdz, ze "tak duza wada jest nieprzewidywalna" to łaski nie robi, ze wystawi zaświadczenie o tym informujące, uważam nawet, ze to jego psi obowiązek. Zażądaj od niego wystawienia takiego zaświadczenia, to Twój wzrok, nie jego. On za Ciebie widzieć nie będzie.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[charliss]

Napisane przez mysza007

jezeli twoja krotkowzrocznosc wynosiła -8,5 i jeszcze Ci sie pogorszyła, to mozesz miec teraz -10-11, a to juz jest ciąża wysokiego ryzyka. W tym wypadku lekarz łaski nie robi, ze da Ci skierowanie na cc. Jeśli twierdz, ze "tak duza wada jest nieprzewidywalna" to łaski nie robi, ze wystawi zaświadczenie o tym informujące, uważam nawet, ze to jego psi obowiązek. Zażądaj od niego wystawienia takiego zaświadczenia, to Twój wzrok, nie jego. On za Ciebie widzieć nie będzie.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

wystawil mi ze wg niego brak przeciwwskazan do sn. Bo przy porodzie w jego opinii nie ma wysilku fizycznego (!!).
Poza tym wysluchalam sie wykladu o wyzszosci porodu silami natury i wiekszej wiezi matki z dzieckiem...

[mysza007]

idz moze do innego lekarza

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Layla79]

Ja mialam w ciazy blyski w oku, dobrze ze wyczytalam o tym w ksiazce i poszlam do okulisty, okazalo sie, ze mam jakas dziurke w siatkowce, ktora trzeba przed porodem zalatac laserem, zeby sie nie powiekszyla. Przyjeli mnie na ta korekcje, zalatali i bylam przygotowana do sn.
Na Twoim miejscu poszlabym do ordynatora szpitala na wizyte i powiedziala o swoich obawach. Zdarza sie tak, ze nawet jezeli sa wskazania do cc, szpital moze nie respektowac takiego zaswiadczenia. Bylam swiadkiem na inflanckiej, ze dziewczyna miala zaswiadczenie, a podali jej oksytocyne. Dlatego, chcial, nie chcial,trzeba dobrze to sobie zalatwic przed porodem. Ja nie wiem, czy duza wada wzroku jest przeszkoda, na tym sie nie znam, wiem natomiast, ze jakakolwiek dziura w siatkowce grozi odklejeniem sie siatkowki albo powiekszeniem tej dziury. Kilka lat temu w szpitalach bylo tak, ze sn byl bardziej oplacalny pod wzgledem refundacji dla szpitala, dlatego tez podawali duzo oksytocyny, zeby porody odbywaly sie silami natury. Ja rodzilam od rana na oksytocynie, pomimo ze nie mialam zadnego rozwarcia i ono nie nastepowalo, ale uparli sie, zebym rodzila naturalnie. Ja bym poszla do ordynatora, zeby nie wykiwali Ciebie z zaswiadczeniem w szpitalu.

[charliss]

moja prowadzaca jest ordynatorem na szczescie w moim szpitalu (a niedawno byla, nie wiem jak dokladnie tam w hierarchiach), natomiast w kazdym razie ciagle jest tam na samej gorze takze akurat respektowania sie nie boje. tylko zdziwilo mnie ze sama jest za cc w moim przypadku natomiast mowi ze chce podkladke od okulisty:/

[Layla79]

Napisane przez charliss

moja prowadzaca jest ordynatorem na szczescie w moim szpitalu (a niedawno byla, nie wiem jak dokladnie tam w hierarchiach), natomiast w kazdym razie ciagle jest tam na samej gorze takze akurat respektowania sie nie boje. tylko zdziwilo mnie ze sama jest za cc w moim przypadku natomiast mowi ze chce podkladke od okulisty:/

To jestes w rewelacyjnej sytuacji, znajdziesz chyba takiego okuliste, nie? Ona nie moze Ci kogos polecic?

[charliss]

wlasnie w okuliscie problem tkwi:/

[Layla79]

No ale nie masz chyba jednego okulisty w miescie, prawda? To musi byc okulista szpitalny, nie moze byc jakis prywatny? Oni nie maja tych drukow?

[charliss]

mam prywatny pakiet medyczny i niedlugo zaczynam rajd po miescie po okulistach, moze trafi sie ktorys rozsadny. Natomiast w polozniczym kazali mi sie udac do konkretnego szpitala okulistycznego, mam nadzieje ze nie musza miec zaswiadczenia konkretnie od nich tylko moze byc od prywatnego:/

[Darkana]

wzrok jest bardzo ważny, więc chyba lepiej nie ryzykuj i poddaj się cesarce w przyszłości, ja bym tak zrobiła bo po naturalnym porodzie musiałam założyć okulary ;/

[charliss]

sluchajcie bylam u kolejnego okulisty. kolejnego dobrego specjalisty (podobno). Kolejny lekarz ktory twierdzi ze wysoka krotkowzorcznosc nie jest przeszkoda do sn.
Nie rozumiem skad to podejscie skoro z iloma osobami rozmawialam, wszystkim pogarszal sie wzrok. Nie mam juz sily sie klocic z tymi lekarzami, czuje ze jestem skazana na to ryzyko. Argument nie bo nie mnie oslabia.

[Layla79]

To skoro tak, to musisz zrobic rekonesans wsrod znajomych, a noz widelec ktos zna okuliste poza tym.. skoro nie dziala argument oczny, wymysl inny. Nie wiem jakie sa podstawy do cc, ale napewno mozesz zrobic rozpoznanie. W najgorszym wypadku pozostaje cc w prywatnym szpitalu medicover, tylko to droga impreza, chyba 8 tys.

[asia27100]

mam -7 z hakiem na obu oczach. po wizycie u okulisty okazało sie, że nie ma przeciwskazań do porodu sn. tak tez urodziłam i nie widzę by wada uległa pogłębieniu

[charliss]

Napisane przez asia27100

mam -7 z hakiem na obu oczach. po wizycie u okulisty okazało sie, że nie ma przeciwskazań do porodu sn. tak tez urodziłam i nie widzę by wada uległa pogłębieniu

a czy zaobserwowalas znaczne pogorszenie wzroku podczas ciazy? u mnie niestety wzrok polecial strasznie… i wlasnie nie wiem czy to sie jakos przeklada na sn

[asia27100]

Ciezko stwierdzuc... ale raczej nie. Co prawda zmienialam okylary na mocniejsze ale niestety robie to zawsze na wizycie kontrolnej u okulisty.. sprawdzal mi stan siatkowki i dno oka. Wada ma znaczenie wg lekarza, jezeli jest ponad -10