|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2012-01-23, 11:53 | #1261 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Mijus mi też się wydaje,że dużo nie przytyłam.
Lucy gratulacje, że nie wyhodowałaś paciorka |
2012-01-23, 11:54 | #1262 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
__________________
Moje księżniczka jest już ze mną |
|
2012-01-23, 11:58 | #1263 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Haaaaloooooo Mamusie, Synusie, Corusie i Brzusie
Noc znowu kiepawa, dlatego pobudka dopiero ok.12. Tz przygotowal nam sniadanko, wiec tylko herbatke musialam sobie dorobic i dalej lozeczko Korzystam z ostatnich chwil leniuchowania. Ciekawe, czy mozna sie wylenic na zapas ? Paula, dziekuje za odpwoiedz w sprawie jedzonka Skopiowalam sobie juz do swojego folderu "dobre rady" Czubasku, jak mnie zaczynaja bolec plecy, to zmieniam pozycje na poduszce - kojcu motherhood. Czasem porobie troche kocie grzbiety no i zatrudniam tzta do masowania. Aaa...ciepla kapiel tez jest git. Co do strzykania w brzuchu, chodzi Ci o rozpychajaca sie dzidzie? Bo moja kilka razy tak mi zawalila po zebrach, ze az wlasnie to uslyszalam Kamciurka, super sie czyta, jaka jestes szczesliwa i ze tz taki zakochany w Malcu mam nadzieje, ze szybko Was wypuszcza i bedziecie mogli kontynuowac te milosci w domku MartuNiunia, za wizyte Mijus, milego lazenia po miescie Klaurencja, Twoj syn z tym namawianiem na slodycze ma taki sam wplyw na Ciebie, jak moja Niespodzianka na mnie... Ciekawe, czy po ciazy mi przejdzie? Przed zajsciem slodycze mogly dla mnie nie istniec... Aaa....Dochodze do wniosku, ze strasznie sie ciesze, ze jestem niby Mamuska lutowa (niby, bo jeszcze wszystko moze sie zdarzyc). Po cichutku zbieram sobie Wasze doswiadczenia i mam nadzieje, ze dzieki temu bedzie mi latwiej w opiece nad swoja Niunka
__________________
Dżony |
2012-01-23, 12:03 | #1264 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Był poruszany temat monitorów oddechu. Nie wiem czy pamiętacie ale ja bardzo chciałam mieć ten zestaw angelcare 3w1 (mata+Niania+kam). Jakies 2 mieś temu moi rodzice mi mówią ze tato ma jakieś nianie które pożycza znajomym i wyślą mi ją w paczce (te co wysyłali z Pl). Jak paczka przyszła to nie mogłam uwierzyc własnym oczom......nie wiem czy to te pokolenie czy co ale mój tato za nianie uważa zestaw monitoringu(kamera+ odbiornik czyli mały telewizor). Nie można tego przenosić ani nic, normalnie masakra. Delikatnie rodzicom wytłumaczyłam ze to nie niania
Zdecydowaliśmy sie z tżtem na samą nianię TT. A monitor oddechu mieliśmy zakupić w razie jakis komplikacji, problemów małej z oddychaniem czy też jesli ja bym za bardzo zchizowała I w sumie nie zamierzamy kupić bo myślałam że będę co 5 minut sprawdzać czy Mili oddycha ale ona co chwilę wydaje z siebie jakieś dźwięki i to mi wystarczy przez ta nianie super słychać a jak dłużej jest cicho to wtedy to niej idę
__________________
Moje księżniczka jest już ze mną |
2012-01-23, 12:04 | #1265 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 643
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Hejka. Wpadam na chwilę zanim zacznę nadrabiać.
Gratulację dla AgaMili i Marcelka. Wczorajsze moje KTG ok - żadnych skurczybyków. Niestety trwało strasznie długo, bo Mały akurat spał - po 20 min jak przyszła położna to go obudziła i musiałam siedzieć jeszcze kolejne 20 min Ponieważ kilka dziewczyn pytało o mój fotel bujany - wklejam link to tego sprzedawcy u którego kupiłam. Akurat ma identyczny tylko jaśniejszy w bardzo dobrej cenie: http://allegro.pl/fotel-bujany-drewn...073392937.html Polecam |
2012-01-23, 12:06 | #1266 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gostyń
Wiadomości: 889
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Witam Mamuski
Wczoraj wrociliśmy z Bartusiem do domu Niestety pierwsza noc była koszmarna,Bartuś płakał i płakał... Karmię Maluszka z sztucznym mlekiem,mimo to odciągam pokarm bo nie może zlapac brodawki i jak narazie jest go niewiele... Poród hmmm,bardzo cieszę się ,że nie zdecydowalismy sie z Tżetem na rodzinny,bo w moich oczach był ciężki... 2 dni przed porodem maluszek 3600 a urodził sie 4140 Nacinano mnie i do tej pory dręczą mnie szwy.. no i nie moglam urodzic ło0żyska,okazało sie ze nie odkleiło sie i musili czyścic macice,1 położna dusiła na brzuch a lekarz narzędziami czyścił i wyciągał = bolałoooo Ogólnie Bartuś jest ślicznym chlopcem i kocham go jak nikt nikogo na świecie Mój synuś niel ubi butelki avent ,pije z toomer tippy Kupie dzisiaj nakładki na brodawki,spróbujemy -tylko pewnie i ak nic z tego nie wyjdzie... Edytowane przez NataliaM1103 Czas edycji: 2012-01-23 o 12:16 |
2012-01-23, 12:18 | #1267 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
Nie wiem czy to harcująca dzidzia ale siedzę sobie i czuje takie strzykania albo dźwięki podobne do pęknięcia balona zaraz będę miała bliskie spotkanie z wątróbką ale mus to mus byle do czwartku a potem odstawiam to świństwo Edytowane przez czubasek20 Czas edycji: 2012-01-23 o 12:22 |
|
2012-01-23, 12:24 | #1268 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Oluska mi wczoraj napisała na priv wymiary do listy swojego Mikołajka, duży chłopak z niego "waga 3.960 59 cm." Pisała że wyszli wczoraj do domu a Inutilek ma ponoć wyjść dzisiaj
__________________
Moje księżniczka jest już ze mną |
2012-01-23, 12:26 | #1269 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gostyń
Wiadomości: 889
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
i mam pytanie do dziewczyn ,które już urodziły,czy znowu puchna wam słopy,bo mi od wczoraj znowu,czy to normalne?jak łagodzic?
|
2012-01-23, 12:30 | #1270 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
Moja pije z takich butelek i nakładki tez mam takie ale są rózne rodzaje i ja dostałam takie 2w1 na sutki i na butelki więc sa identyczne jak smoczek od butelki i mała też je ssała. Ale problem jest taki że na moje już poranione brodawki mało pomogły bo i tak bolało. Szkoda ze ich od razu nie zakupiłam. ---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- Ja miała opuchcięte bardzo do ok 6tej doby. Nie mam pojecia dlaczego. Używałam tych pończoch uciskowych z sholla na upuchlizny co już kiedys polecałam.
__________________
Moje księżniczka jest już ze mną |
|
2012-01-23, 12:34 | #1271 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Hej dziewczynki
Ja po dzisiejszym KTG mam chodzić już codziennie do kontroli, bo mało wód i mały się mało rusza. Wczoraj odszedł mi CZOP, ale skurczy nadal zero. Lekarka mówi że najlepiej jakbym urodziła do końca tygodnia. A szansa jest bo mam rozwarcie na "luźny palec" jak to określiła i może się zacząć w każdej chwiili. |
2012-01-23, 12:48 | #1272 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
Mimo iż był pieluchowany wielo odnocnikowany został w 2,5 roku bo szedł do przedszkola i nie było bata, musiał przstać siusiać. Teraz zdarza mu się czasami w nocy, ale zakładam mu pieluszkę. Cytat:
Co do mleczka, to takie sklepowe to wybierasz sama, albo raczej maluszek, które mu bardziej podchodzi. Choć zawsze można poradzić się pediatry lub położnej. Wklejam zdjęcia naszej kolekcji pieluszkowej i moich zabaw z maszyną |
||
2012-01-23, 12:53 | #1273 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 6 099
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cześć.
Cytat:
Trzymam kciuki. Cytat:
Cytat:
Cytat:
A mnie trochę dziewczyny przerażają. Tzn. jak są w domu i widać to szczęście to też chcę, ale niektóre uwagi co do porodów itd. to powalają mnie na kolana ze strachu , a ostatnio coś bardzo się tego porodu boję. Ale dobrze że piszecie przynajmniej coś można sobie wyobrazić No i rady jak najbardziej się przydadzą Cytat:
Super że już w domku jesteście. Cytat:
Cytat:
Ja dziś już po badaniach morfologia, mocz, cukier, po 15 mają być wyniki. Czekam i je odbieram a potem telefon do lekarza bo moje ciśnienie jest szalone skurczowe waha się od 115 do nawet 148! A rozkurczowe 95 - 105. Czytałam że niebezpiecznie robi się tak powyżej 160/110. Poza tym malec dużo się rusza (zaczęłam na wszelki wypadek liczyć ilość serii ruchów na 12h). Zobaczymy co lekarz powie, także dziewczyny trzymajcie kciuki, bo chciałabym żeby Mateuszek dotrwał jeszcze do przyszłego czwartku (koniec 37 tygodnia). A dziewczyny które już rodziły, jak to jest z tym RMUA? Właśnie dostałam to płacone w grudniu (wystawione w styczniu), następne dostanę ok. 20 lutego a to już może być po porodzie. Czy uznają mi to z tego miesiąca, czy będę musiała dowozić. Likas dzięki za info o położnej, pytałam bo myślałam że może gdzieś obok mnie, bo wiem że nie tak daleko mieszkasz. No ale dziś się porozumiałam z jedną przychodnią, bo takto wszystkim było za daleko łazić. Tylko teraz zastanawiam się czy to że jest z NZOZ to może oznaczać że będę musiała za jej wizyty płacić? |
|||||||
2012-01-23, 13:08 | #1274 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 983
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Gratulacje dla nowych mamuś
Cytat:
Monika, biedny ten Twój Michałek. Oby szybko wyzdrowiał Cytat:
Cytat:
Cytat:
Natalia super, że już jesteście w domku Trzymam kciuki, żeby maluch zaczął jeść z piersi A powiedz, czy np. w żłobku respektują to, że ktoś używa wielorazowych pieluch, czy trzeba mieć jednorazowe? |
||||
2012-01-23, 13:23 | #1275 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 127
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Dzień dobry!
AgaMili Gratuluję Marcelka! Cytat:
Na dole postu, po prawej masz 3 ikonki: środkowa (fioletowa z taką karteczką) to "Wielo-Cytuj ten post". Klikasz, jeśli chcesz cytować i czytasz dalej. Przy następnej chęci cytowania innego postu też klikasz tę ikonkę i tak dalej. Jak już chcesz odpowiadać na zaznaczone posty, to klikasz ikonkę "Odpowiedz" (fioletowa z karteczką, po lewej stronie). I tyle. |
|
2012-01-23, 13:29 | #1276 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 987
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
A ja jestem jakaś inna bo chętnie bym w tej ciąży pochodziła jak najdłużej zwłaszcza że nic mi się nie dzieje tzn czuję się jak wieloryb, bolą mnie plecy i mam czasami zgagę ale poza tym nic więcej
__________________
|
|
2012-01-23, 13:35 | #1277 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraina Szczęścia :D
Wiadomości: 2 567
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
HELLOŁŁŁ
Zabieram się za nadrabianie
__________________
|
2012-01-23, 14:00 | #1278 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 252
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
co do drugiego to jak NZOZ ma podpisana umowę z funduszem to nic nie płacisz - przychodzi do Ciebie normalnie jak z państwowej przychodni |
|
2012-01-23, 14:27 | #1279 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
Cytat:
Cytat:
ja w ogóle boję sie najbardziej tego rodzenia łożyska, jak to będzie widzę , ze nie tylko mnie do słodyczy ciągnie, co raczej wcześniej nie miało miejsca wiec nie ma co się dziwić, że tyle kg przybyło oby po porodzie mi przeszło bo inaczej to nigdy nie schudnę... i mówią, że jak się ma ochotę na słodkie to na bank będzie dziewczynka, taaa akurat, ja jajca widziałam
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png Jestem mamą
|
|||
2012-01-23, 14:47 | #1280 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 264
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
__________________
Najszczęśliwsza pod słońcem Mój kochany Jasiu |
|
2012-01-23, 15:02 | #1281 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 173
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cześć mamusie
Bardzo dziękujemy z Mikołajem za gratulacje i te pierwsze i te drugie Nie ma szans żebym Was nadrobiła dlatego gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusią a za te z brzuszkiem trzymamy z Mikusiem kciuki Postaram się wrzucic w najbliższym czasie opis porodu narazie powiem tylko ze w 100% zgadzam się z tym co mówią ze jak maluch już wyskoczy to zapomina się o bólu |
2012-01-23, 15:37 | #1282 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Heloooooł
nie no, nie nadrabam, bo to jest nie do ogarnięcia, zołzy Na początku dziękuję Wam wszystkim za smsy, słowa otuchy i transmisję na żywo Odnośnie laktacji to samo dziękuję, jest o wiele lepiej. Dziś była położna, naprowadziła mnie, mała z cyca pociągnęła dziś tak (a miałam kamloty i chyba mam rozmiar D ) i od razu cyc odpuścił, normalnie ssanie nie z tej ziemi drugiego opróżniła przy położnej... uff, ulga!!! Co do laktatora, który kupiłam- makabra wolno szło, A. kupił gruchę zwykłą (uska ) z której ładnie leciało. Trochę odciągnęłam, a teraz zamierzam tylko cycem karmić jak tylko będą obrzmiałe. Jak mi dziś cycki opróżniła, to tak napierało podbrzusze, bo przecież się obkurcza Cieszę się, że wszystko idzie w dobrym kierunku bo już miałam myśli nie powiem jakie bo mnie złoicie Krótko (mam nadzieję) relacja z porodu: (opis tylko dla odważnych!!!!! Czytasz na własną odpowiedzialność ) Podjechałam swoją limuzyną pod szpital 13.01 i się wypakowałam, przyjęli mnie, srele morele, stały zestaw pytań i śmiechów, że znów 4 raz tam jestem. Modliłam się o dobry pokój tylko. Więc trafiłam na salę nr. 3- no, bo przecież zaliczyłam 1,2,4 to trza lukę wypełnić i na trójeczkę trafić Laski fajne, przyjazne, było dużo śmiechu. Oczywiście spać nie mogłam, bo co 2 h badanie tętna 24/24 Spałam mało w nocy, koło 2-4 h, w dzień nie mogłam, bo za głośno Schodki i spacerki znacie, oraz wjeżdżanie na 6 piętro (a co ja tam się będę pier.olic ) se wjadę, a zejdę aż do piwnicy co by siłą ciążenia zmusić maleństwo do wyjścia Na 15.01 doprosiłam się sexy doktorka od Bybelli o oxytocynę, po której mnie ruszyło.... ale na chwilę wielkie góry były - a ich nie czułam niby skurcz był... Dali mi prawie 3 kroplówy i leżałam tam 4 h ostatnie 1,5 h miałam skurcze jak na okres, bolesne... a one się zapisywały jako maaaaałe górki po odłączeniu stałam się senna, zmęczona i w ogóle załamana że dupa blada. W pon się pytałam o balonik, we wt sprawdzili rozwarcie- 1,5 cm- wow! schody i spacery po piwnicach pomogły trochę bo przyjechałam z zerowym rozwarciem Ale 'pozwolili' się sytuacji samej rozkręcić i balonik wstawić mi w środę w razie co. Na zmianę poranną we worek była moja położna- sprawdziła jeszcze raz rozwarcie- jej zdaniem były 2 cm, po czym masowała mi szyjkę co było b. bolesne ale PODZIAŁAŁO Zaczęłam krwawić- plamić, schodził czop. W środę rano o koło 9 założyli mi balonik. Nie bolało, ale był dyskomfort. Koleżance też założyli, chodziłysmy razem co by poszło rozwarcie i żeby sam wypadł balon (ponoć wtedy jest 4cm i oddają ciężarną na porodówkę) ale niestety- po 1,5 h sam pękł przy koleżance 'pyk' usłyszałam i zalały mnie wody z balona myślałam, że to moje wody- ale niet, nic z tego Krótko po tym dostałam silnych skurczy jak na okres, co 10-12 min, (zaczęłam liczyć przed 12.00) leżałam w wyru, bo się nasilały i nie zanikały po zmianie pozycji... Leżałam praktycznie non stop przez 7 h... Pytałam czy mog sprawdzić rozwarcie czy coś, a oni nie, bo to tylko 'przepowiadające' Po jakiś 3 h skurcze co 7-8 min, potem co 6. Znów prosiłam się połoznej o ktg koło 17-18 ale po co przecież to nic nie znaczy, że się męczę i syczę z bólu, a na skurczu stawałam nieruchomo, całe ciało... Pomyślałam: " a pier...le was, czekam na swoją położną, będzie o 19 stej na swojej zmianie"- i z niecierpliwością zerkałam na zegarek... Od razu o 19stej zadzwoniłam, żeby podeszła do mnie bo ja co chwila skurcza miałam- przyszła, dotykała brzuch - mówiła, że czuje twardnienie (ja nie- tylko czułam ból jak na okres... z 40-50 sek bardzo bolesny, a potem powoli schodziło do 1,5 min) wzięła mnie od razu na porodówkę sprawdzić rozwarcie- mówi, że mam 4 cm i mnie od razu bierze poszła do tej piz.y położnej i wymusiła na niej ktg, od razu się zajęła szmata skurcze nie z tej ziemii, syczałam z bólu... poleżałam trochę, koleżanki odwiedzały, wspierały, spakowały mnie super, że obce osoby, a tyle dają... Na sali porodowej ( w sali 5- chyba najlepszej ) byłam o 20stej.
__________________
|
2012-01-23, 15:37 | #1283 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
C.D:
Rozmasowała mi znów szyjkę, zrobiła zastrzyk na szybsze rozwarcie, jakąś kroplówkę na nawodnienie i jeszcze coś, chyba znieczulenie w pipce poszłam pod prysznic, postałam z 30 min, położna mnie wytarła, pomagała... potem skakanko na piłce, rozmowa między skurczami i obserwacja malucha podpiętego pod ktg, co by tętno sprawdzać. "No jak się pani dziś postara to jeszcze dziś urodzimy!" Wlazłam na łóżko, ta masowała mi szyjkę dalej podczas partych i było to lepsze niż samo parcie bez masowania Przez 1,5-2 h miałam non stop zamknięte oczy, ze zmęczenia... W ostatnich fazach parcia prosiłam o cesarkę, że ja nie dam rady, że ja już chcę mieć to za sobą i płakałam strasznie Ona do mnie, że daje sobie dobrze radę, jeszcze 2 parte i malec będzie na świecie bo już główka w kanale rodnym- myślałam, że mi rozsadzi Prosiłam o nacięcie, bo wolałam to niż popękanie- zrobiła tak Nie czułam nacięcia w ogóle, a wychodzenie główki tym bardziej W końcu wyciągnęli małą, całą białawą, szara pępowinka i cipkę mi pokazują z tego progu bólu wszystko mi było jedno, oby mieć tylko to za sobą ehh coś czułam, że tak będzie, bo jak ktoś bardzo chce, to idzie na odwrót Pod koniec porodu otworzyłam oczy co by zobaczyć, co się dzieje, a tam chyba z 4 osoby 1. moja położna 2. lekarka dyżurująca (akurat z elity) 3. babka która trzymała mi głowę podczas parcia- wyglądała na sprzataczke 4. i jeszcze ktoś ale nie pamiętam dokładnie kto chyba jakaś położna co spisywała mi papiery na początku "Pani przecina pępowinę" - ale mi się nie chce... Nie mam siły... "no przetnie pani" - no dooobra nooo.... (otworzyłam oczy i obłąkana pytam "gdzie??") ciach, dwa razy i koniec Nawet nie urodziłam łożyska (albo nie pamiętam ) tylko wyciągnęli je ze mnie. Aaa no i szycie dosyć nie przyjemne, znieczulenie szybko puściło i na koniec czułam wbijanie igły i przeciąganie nitki "długo jeszcze??" a ona "tak" czekałam na zszycie do końca jak na zmiłowanie... poleżałyśmy same 2 h, w między czasie słyszałam krzyki innych kobit, a ja się cieszyłam, że mam to za sobą.... moja położna nas podglądała co jakiś czas, a potem wio do pokoju matki z dzieckiem- o masarnia wstać po szyciu i porodzie na inne łóżko to w ogóle jakiś kosmos Na sali porodowej byłam 3,5 h, a skurcze miałam przed 12stą, także mój poród trwał w sumie 12 h... A potem 3 dni w szpitalu w pokoju i czuwanie, karmienie to i tamto to też odjazd na maksa, wysokie łóżka miałam problem z zejściem, wejściem ehh... jak tu wejść, co by nie rozerwało Mała coś niespokojna dzisiaj, nie śpi od 3 h, dostała jeść, pampers czysty i o... wyrodnia matka dała smoka podziałało, 'na razie' ale nie wiem na ile wystarczy to.... JAK POZNAĆ, ŻE PRZEZ MLEKO MATKI- ZJEDZONE KIWI, MANDARYNKĘ, BANANA I JOGURTY COŚ JEST NIE TAK?? Źle dobrane jedzenie- czy wtedy dziecko jakoś 'inaczej' się zachowuje? wierzga nóżkami czy co?? bo ja nie wiem co jej jest. Jeszcze nie wiedziałam, że cytrusów nie można i w ogóle dieta w ciąży to jakaś katorga boję się cokolwiek zjeść! Sorry za taki opis, ale jestem w dalszym ciągu w szoku, wzrok się pogorszył, zęby się ruszały w ogóle nie wiem co to laptop i internet, jak to się robiło nie mogę się wysłowić, nie pamiętam słów, w ogóle obłęd jakiś, też tak miałyście?? WCZORAJ SIĘ WAŻYŁAM- Z MOJEGO 21 KG = 78 KG ZROBIŁO SIĘ 68 10 kg poszło ze mnie
__________________
Edytowane przez *Agatek* Czas edycji: 2012-01-23 o 15:40 |
2012-01-23, 15:49 | #1284 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 189
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
AGATEK witaj w domu opis genialny, ale JA NIE CHCE TAK!!!!!!!
jak ja zazdroszczę tym co już PO ja dziś termin i co.....D.U.P.A normalnie ani jednego skurczyka na ktg zwariować można AGAMILI GRATULACJE!! uprzedziłaś mnie ale dobrze że już po i wszytko gra ech depresyjne jest przeterminowanie:mur : |
2012-01-23, 15:54 | #1285 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 259
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
Ja miałam ostatni okres 25 maja. Termin porodu mam wpisany 1.03 ( niby 29.02 - ale rok przestępny i dlatego wpisała mi babka 1.03 ) u mnie zgadzało się z pierwszym USG - ta data , czyli z wielkością wtedy fasolki. A jak byłam w 33 tygodniu to dziecko było już w 34 tygodniu po wielkości dziecka i z USG wyszło już 20 luty. Trzeba wziąć pod uwagę też długość cyklu. Ja nigdy nie miałam regularnie, tzn. jeśli już wypadał powiedzmy co miesiąc to od 33 dni do... no właśnie, czasem duzo. Taka średnia to 36 dni. Wg niektórych kalkulatorów w internecie przy cyklu 36 dni wypada mi 8 marca... i baz tu mądry???? Ale dziecko jest już "okazałe" czyli raczej urodze w lutym- na koniec; pomimo tego ,że nie mam na razie żadnych objawów aby rodzic wczesniej.... tylko ze jak za duzo biegam po schodach na uczelni, w domu z odkurzaczem itp to potem czuję plecy.. GRATULACJE DLA NOWYCH RODZICÓW co do tycia to ja jestem w 35 tygodniu i przytyłam 9 kg ... po mnie nie widać za dużo a jak już mam płaszcz i ręce w kieszeni to tym bardziej. U mnie tam gdzie mieszkam ludzie np w sklepie sie teraz mnie pytaja kiedy będe rodzic na wiosne???? a ja im mowie ze pod koniec lutego to takie oczy robią....dopiero co zauważyli niektórzy.. Edytowane przez Anulka_86 Czas edycji: 2012-01-23 o 16:00 |
|
2012-01-23, 15:56 | #1286 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
jeszcze raz gratuluję Mój je z aventa bo tommy mnie wkur.wia Polecam nakładki, ja mam medeli i czasem jak chcemy się przytulić to nakładam je i się 'bawimy' bo on taki niecierpliwy i nie ssie dobrze więc dostaje butlę z moim. Przyzwyczaiłam się i w sumie chyba tak do końca zostanie Cytat:
super, że Inutil już wychodzi Cytat:
hej hej witaj z powrotem współczuje ci tego umęczenia ale najawazniejsze że poród masz za sobą, w domu śliczną i zdrową córunię, i to się liczy najbardziej o wszystkim co złe szybko się zapomina widząc swoje szczęście Cytat:
u mnie - 12kg dopiero dziś, po 2 tyg.... więc nie mam za bardzo czym się chwalić... bo u ciebie to migiem poszło! więc tak jak ty mam jeszcze 11kg
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58 |
||||
2012-01-23, 16:01 | #1287 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań/Luboń
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
witam
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUSIEK!!!! tyle dzieciaczków się pojawiło, że już się pogubiłam Cytat:
moja tez zmarzluch, prawie cały czas ma zimne łapki, a jak śpi dłużej i nie ma rączek przykrytych to sa wręcz lodowate... no chyba że jest przytulona do mnie albo tż-ta wtedy jest cieplutka cała... ja pod kocyk przy brzuszku wkładam jej ciepły termofor i trochę pomogło i jest jej cieplej i na brzuszku tez lepiej, mniej sie pręży i stęka Cytat:
Cytat:
Dph – super, że z tatą ok Monia – synuś boski i zdróweczka życzę Boroo – trzymaj się dzielnie kochana Pearl – super ze będziecie mieli sesje Bambusiek – fajnie, że wszystko u Was w porządku Agatek – trzymaj się dzielnie kochana! poczatki z karmieniem zawsze są trudne... nie poddawaj się, a jak trzeba to dokarm małą mm, dla niej najważniejssze jest żeby mama była szczęśliwa i wypoczęta Cieżaroweczka – powodzenia i kciuki mocno zaciśnięte dzisiaj rano wyprawiłam starsza córcię do przedszkola, męza do pracy, nakarmiłam Majeczkę i ok. 8:30 poszłyśmy dalej spać i wstałyśmy o 11:30 he he dawno tak późno nie wstawałam...a na śniadanie jadłam spagetti, bo zanim się ogarnęłam ze wszystkim to zrobiła sie 13.... u nas u małej dzień zaczyna się o 21... i tak do 24 to oczka jak 5 zł, zwiedza, robi kupy, pojada... a ja wolałabym w tym czasie pospać sobie, tym bardziej, że starsza córa akurat już tez śpi... ehhhh trudno będzie małą przestawic.... chciałam jeszcze coś naskrobać, ale to później... lece bo Głodomorra się odzywa |
|||
2012-01-23, 16:08 | #1288 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
u nas 38tc i nic nie słychać...
byłam dziś u gina i na badaniach morfo rewelacja w moczu liczne bakterie przepisał mi furaginum strasznie się wkurzyłam u gina zapytał tylko jak się czuję i przez 30sec posłuchał serduszka, już 6tyg mnie nie zbadał totalna zlewka skąd mam wiedzieć czy mi się czasem szyjka nie skraca? kazał przyjść za 2 tyg i tyle czubasek ja też słysze czasem takie pykanie z brzucha zastanawiałam się o co chodzi?
__________________
moja mała mahttp://www.mamacafe.pl/suwak/12868.png http://suwaczki.slub-wesele.pl/20120922310713.html |
2012-01-23, 16:18 | #1289 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
W żłobku nie wiem, bo mój młody poszedł od razu do przedszkola i wymagane było by był samodzielny - sam latał na WC i sam jadł. Ubierać już się nauczył tam
|
2012-01-23, 16:34 | #1290 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
Cytat:
a z Mikolajka kawal chlopaka chcialam zapytac o to samo Cytat:
u mnie zgagi brak, ale za to nadrabiam bolem pipki, jednak mimo wszystko chcialabym jak najdluzej byz w dwupaku nie zaszkodzi sprobowac Cytat:
tyle ze u mnie sie chyba sprawdzi, bo najprawdopodobniej w brzuniu dziewucha ale np. moja ciotka ma syna i core i slodkie jadla kilogramami przy chlopaku to samo tesciowa Agatku Ciesze sie, ze z laktacja lepiej. Dzieki Tobie sama sie tylu rzeczy dowiedzialam MalaStopko, no to Majeczka jest slodziakiem, ze tak daje wypoczac a spaghetti na sniadanie dobra rzecz Dziewczyny, PRZYSZLA "MOJA" KOLDERKA trzy tygodnie na nia czekalam Mam nadzieje, ze Nietopek nie widzial, bo mu mowilam wiele razy, ze ma nie wychodzic, dopoki kolderka nie przyjdzie i teraz moje pytanie: PRALYSCIE OCHRANIACZ NA LOZECZKO??? ---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ---------- a i mam wyniki cytologii i jest tam napisane, ze nie mam grzybicy, wiec zaczynam wpierniczac slodkie
__________________
Dżony |
||||
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:28.