Panny Młode 2020 cz. III

[angeegna]

PaniAuto, gratuluję!
Nasza podróż dalej nieodwołana, mamy lecieć pod koniec miesiąca... Hmm...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Efkakam]

PaniAuto, gratulacje
My nie planowaliśmy zagranicznej podróży, bo ślub zaczęliśmy organizować dokładnie 1 stycznia. Miesiąc później zaczęły dochodzić niepokojące informacje, więc nawet nie było kiedy rozpędzić się z planami turystycznymi Za to mieliśmy 3-dniowe poprawiny w domku nad jeziorem, a potem pojechaliśmy do spa w Janowie Podlaskim. I tyle z naszego miesiąca miodowego XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mocny Akcent]

Nasz ślub odbędzie się. Ale już bez wesela. Sugestia właściciela sali,że wesele zrobimy latem kompletnie nam nie odpowiada. Rezygnujemy. Nie jest nam dane. Chce tylko sobie to przetransferować w głowie,że y tylko zapamiętać ten dzień jako szczęśliwy. Żebym nie szła do ślubu jak na pogrzeb.
Tylko jak...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaniAuto]

Napisane przez Mocny Akcent

Nasz ślub odbędzie się. Ale już bez wesela. Sugestia właściciela sali,że wesele zrobimy latem kompletnie nam nie odpowiada. Rezygnujemy. Nie jest nam dane. Chce tylko sobie to przetransferować w głowie,że y tylko zapamiętać ten dzień jako szczęśliwy. Żebym nie szła do ślubu jak na pogrzeb.
Tylko jak...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zrobiliśmy tak samo i trzymam kciuki z całego serca żeby wam wyszło tak samo jak nam. My odwołaliśmy absolutnie wszystko a na tydzień przed weszło rozporządzenie że od naszej daty można i organizowaliśmy wszytko na nowo. Bardzo dobrze rozumiem co czujesz i bardzo Ci współczuję bo wiem jak to boli. A złote rady że przecież chodzi o miłość mają prawo boleć. Swoje przez takie miłe pomocne osoby wypłakałam. Wymyśl coś co będziecie robić po ślubie, jakiś obiad dla rodziny najbliższej a później wieczór z przyjaciółmi w domu. Coś co sprawi że to będzie wyjątkowy dzień i będzie przepiękny mimo wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Efkakam]

Mocny Akcent trzymam kciuki, żeby mimo wszystko był to dzień szczęśliwy. Czy mogłabyś przypomnieć mi datę, bo gdzieś mi umknęło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nikki_944]

Napisane przez Mocny Akcent

Nasz ślub odbędzie się. Ale już bez wesela. Sugestia właściciela sali,że wesele zrobimy latem kompletnie nam nie odpowiada. Rezygnujemy. Nie jest nam dane. Chce tylko sobie to przetransferować w głowie,że y tylko zapamiętać ten dzień jako szczęśliwy. Żebym nie szła do ślubu jak na pogrzeb.
Tylko jak...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam ten sam problem.

[Mocny Akcent]

Napisane przez Efkakam

Mocny Akcent trzymam kciuki, żeby mimo wszystko był to dzień szczęśliwy. Czy mogłabyś przypomnieć mi datę, bo gdzieś mi umknęło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

28.11.

Jest coraz gorzej z samopoczuciem. Odechciewa mi się odbierać suknie ślubna. No bo po co mi ona
Serio,drugi raz przełożyłam i mam dość. Chce być żoną i nie zniosę więcej tego stresu.
Ale nie tak to miało być. Czuję się jakbym miała smutna egzekucję a nie ślub. Celebracja będzie średnia. Nie mam warunków w domu. A nie ma gdzie.

Zamknę sezon weselny w rozpaczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Mocny Akcent

28.11.

Jest coraz gorzej z samopoczuciem. Odechciewa mi się odbierać suknie ślubna. No bo po co mi ona
Serio,drugi raz przełożyłam i mam dość. Chce być żoną i nie zniosę więcej tego stresu.
Ale nie tak to miało być. Czuję się jakbym miała smutna egzekucję a nie ślub. Celebracja będzie średnia. Nie mam warunków w domu. A nie ma gdzie.

Zamknę sezon weselny w rozpaczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może rozważ zorganizowanie imprezy w innym terminie? Np. Na 1 rocznicę? Słaba pociecha, wiem.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[angeegna]

Napisane przez tinkerver2

Może rozważ zorganizowanie imprezy w innym terminie? Np. Na 1 rocznicę? Słaba pociecha, wiem.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Ja sama to rozważałam, ale jednak to dla mnie słaba opcja... Nie ma już tej magii... Jeśli dziewczyny biorą konkordatowy, to chyba w tym roku wzięłabym cywilny, a za rok kościelny z imprezą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vilka1]

Napisane przez angeegna

Ja sama to rozważałam, ale jednak to dla mnie słaba opcja... Nie ma już tej magii... Jeśli dziewczyny biorą konkordatowy, to chyba w tym roku wzięłabym cywilny, a za rok kościelny z imprezą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam znajomych, którzy z kwietnia przełożyli na listopad właśnie 28.11 bo koniecznie chcieli sobotę i wesele z poprawinami
Szczerze to mi się wydaje, że jeśli ktoś przełożył już z kwietnia na listopad ślub i teraz nie może nic zorganizować, to ja bym przełożyła z powrotem na kwiecień tylko 2021, na jakiś piatek. Młodzi będą mieli miesiąc, który chcieli, do kwietnia parę miesięcy a może jakiś obiad będą mogli wiosną zorganizować. A poza tym teraz jest szaro buro i ponuro, wszyscy w maskach i niewiadomo czy nas całkiem zaraz w domach nie zamkną.

[Mocny Akcent]

Ja miałam mieć w czerwcu i jestem w tej samej sytuacji co znajomi. Ale nie do końca się zgadzam z Twoją opinia. Po pierwsze to nikt nie wiedział,że tak będzie. Zresztą,przecież wtedy była propaganda na wybory i nawet pojawiało się info,że najgorsze za nami. Kolejna kwestia to to,że nie wiadomo co będzie w kwietniu, czerwcu i kiedykolwiek później. No na pewno w końcu będzie lepiej.

Ale ten kto ma za sobą ślub i wesele nie zrozumie tego,kto (po przełożeniu już raz) znowu staje w obliczu zakazów i nakazów. Oczywiście są różni ludzie. Jedni silniejsi inni mniej. Ja należę do tych drugich. Nie mogę psychicznie już wyrobić. Po prostu wyjdę za mąż tak jak stoję,tak jak jest. Chocbym miała iść tam tylko z narzeczonym to wyjdziemy jako małżeństwo.

W tej pandemii zweryfikowało sie mnóstwo relacji. Wręcz nie mam już ochoty na wesele i na pewno po raz trzeci nie zrobilabym już wesela. Zawiodłam się na wielu osobach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margaritaa]

Mocny Akcent bardzo Ci współczuję

[angeegna]

Napisane przez Mocny Akcent

Ja miałam mieć w czerwcu i jestem w tej samej sytuacji co znajomi. Ale nie do końca się zgadzam z Twoją opinia. Po pierwsze to nikt nie wiedział,że tak będzie. Zresztą,przecież wtedy była propaganda na wybory i nawet pojawiało się info,że najgorsze za nami. Kolejna kwestia to to,że nie wiadomo co będzie w kwietniu, czerwcu i kiedykolwiek później. No na pewno w końcu będzie lepiej.

Ale ten kto ma za sobą ślub i wesele nie zrozumie tego,kto (po przełożeniu już raz) znowu staje w obliczu zakazów i nakazów. Oczywiście są różni ludzie. Jedni silniejsi inni mniej. Ja należę do tych drugich. Nie mogę psychicznie już wyrobić. Po prostu wyjdę za mąż tak jak stoję,tak jak jest. Chocbym miała iść tam tylko z narzeczonym to wyjdziemy jako małżeństwo.

W tej pandemii zweryfikowało sie mnóstwo relacji. Wręcz nie mam już ochoty na wesele i na pewno po raz trzeci nie zrobilabym już wesela. Zawiodłam się na wielu osobach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja przy mojej drugiej dacie wysłuchiwałam o wprowadzaniu stref, rejestracji wesel itp. do końca nie wiedziałam, czy moja impreza wypali. Więc doskonale znam ten stres. Ale teraz myślę, że w najbliższych tygodniach można zapomnieć o weselu.
U mnie również sporo znajomości się zweryfikowało i zaczęłam doceniać rodzinę, która mnie nie zawiodła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mocny Akcent]

Za 10 dni wychodzę za mąż. Nadal się nie rozmyślałam. Suknia wisi. Garnitur. Obrączki.

Pozostało zebrać się z optymizmem,aby cieszyć się tego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalinka_91]

Mocny akcent -o której ślub? Myślę, że będzie pięknie i tak pomimo tej całej sytuacji to będzie wyjątkowy dzień
Może później jak już się to wszystko przetoczy to w ramach rekompensaty wypasiona podróż poślubna?

[Mocny Akcent]

Napisane przez kalinka_91

Mocny akcent -o której ślub? Myślę, że będzie pięknie i tak pomimo tej całej sytuacji to będzie wyjątkowy dzień
Może później jak już się to wszystko przetoczy to w ramach rekompensaty wypasiona podróż poślubna?

Ślub o 15.00

Tak,myślę sobie,że skoro wesela nie będzie to w przyszłości inna rekompensata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Mocny akcent, trzymam za Was kciuki. I tak będzie pięknie

A my na podróż poślubną już w przyszłym tygodniu. Myślałam, że nie wypali, ale jesteśmy na dobrej drodze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mocny Akcent]

Napisane przez angeegna

Mocny akcent, trzymam za Was kciuki. I tak będzie pięknie

A my na podróż poślubną już w przyszłym tygodniu. Myślałam, że nie wypali, ale jesteśmy na dobrej drodze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję. A dokąd się wybieracie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez Mocny Akcent

Dziękuję. A dokąd się wybieracie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na Zanzibar.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pinkelephants]

Napisane przez angeegna

Ja przy mojej drugiej dacie wysłuchiwałam o wprowadzaniu stref, rejestracji wesel itp. do końca nie wiedziałam, czy moja impreza wypali. Więc doskonale znam ten stres. Ale teraz myślę, że w najbliższych tygodniach można zapomnieć o weselu.
U mnie również sporo znajomości się zweryfikowało i zaczęłam doceniać rodzinę, która mnie nie zawiodła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tak mam. Przyjściele i rodzina. Teraz wiem na kogo mogę liczyć naprawdę...

Napisane przez Mocny Akcent

Za 10 dni wychodzę za mąż. Nadal się nie rozmyślałam. Suknia wisi. Garnitur. Obrączki.

Pozostało zebrać się z optymizmem,aby cieszyć się tego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana... Będzie pięknie, może inaczej niż myślałaś, ale na pewno to będzie wspaniały dzień i ten najpiękniejszy!

Napisane przez angeegna

Mocny akcent, trzymam za Was kciuki. I tak będzie pięknie

A my na podróż poślubną już w przyszłym tygodniu. Myślałam, że nie wypali, ale jesteśmy na dobrej drodze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale Wam zazdroszczę. W pozytywnym sensie oczywiście! Ja mam nadzieję, że nam się uda na ferie gdzieś!


A ja siedzę na izolacji, bo złapałam covida niestety z całym szeregiem nieprzyjemnych dolegliwości. Mąż na szczęście się nie zaraził. Kamerzysta zrobił nam niespodziankę i wysłał nam teledysk... Oglądam go już trzydziesty raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez pinkelephants

Ja też tak mam. Przyjściele i rodzina. Teraz wiem na kogo mogę liczyć naprawdę...

Kochana... Będzie pięknie, może inaczej niż myślałaś, ale na pewno to będzie wspaniały dzień i ten najpiękniejszy! Ale Wam zazdroszczę. W pozytywnym sensie oczywiście! Ja mam nadzieję, że nam się uda na ferie gdzieś!


A ja siedzę na izolacji, bo złapałam covida niestety z całym szeregiem nieprzyjemnych dolegliwości. Mąż na szczęście się nie zaraził. Kamerzysta zrobił nam niespodziankę i wysłał nam teledysk... Oglądam go już trzydziesty raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mnie właśnie "przyjaciele" bardzo zawiedli...

O nie! Mam nadzieję, że czujesz się znośnie. Życzę dużo zdrówka, niech szybko przechodzi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pinkelephants]

Napisane przez angeegna

A mnie właśnie "przyjaciele" bardzo zawiedli...

O nie! Mam nadzieję, że czujesz się znośnie. Życzę dużo zdrówka, niech szybko przechodzi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz już tak, dochodzę do siebie i kończę izolacje, ale początki nie byly ciekawe.

Fakt pewna grupka "przyjaciół" też u nas dała popis, ale teraz przynajmniej wiem, żeby ich tak nie nazywać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nikki_944]

Napisane przez Mocny Akcent

28.11.

Jest coraz gorzej z samopoczuciem. Odechciewa mi się odbierać suknie ślubna. No bo po co mi ona
Serio,drugi raz przełożyłam i mam dość. Chce być żoną i nie zniosę więcej tego stresu.
Ale nie tak to miało być. Czuję się jakbym miała smutna egzekucję a nie ślub. Celebracja będzie średnia. Nie mam warunków w domu. A nie ma gdzie.

Zamknę sezon weselny w rozpaczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja odebrałam suknię w październiku z obawy, że jak będę miała całkowitą pewność, że z wesela już nic nie będzie to szłabym do tego salonu jak na skazanie. No i się nie pomyliłam...



Jest nas dwie.

Napisane przez angeegna

Ja sama to rozważałam, ale jednak to dla mnie słaba opcja... Nie ma już tej magii... Jeśli dziewczyny biorą konkordatowy, to chyba w tym roku wzięłabym cywilny, a za rok kościelny z imprezą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma już miejsc w urzędach, a przynajmniej w naszej okolicy. Zresztą 2 daty ślubu mi nie potrzebne, bo tej drugiej i tak bym nie uznawała.

Napisane przez vilka1

Mam znajomych, którzy z kwietnia przełożyli na listopad właśnie 28.11 bo koniecznie chcieli sobotę i wesele z poprawinami
Szczerze to mi się wydaje, że jeśli ktoś przełożył już z kwietnia na listopad ślub i teraz nie może nic zorganizować, to ja bym przełożyła z powrotem na kwiecień tylko 2021, na jakiś piatek. Młodzi będą mieli miesiąc, który chcieli, do kwietnia parę miesięcy a może jakiś obiad będą mogli wiosną zorganizować. A poza tym teraz jest szaro buro i ponuro, wszyscy w maskach i niewiadomo czy nas całkiem zaraz w domach nie zamkną.

Biedni. Ja przełożyłam z kwietnia. Niech będzie, że przełożyłabym na kwiecień 2021. Prawdopodobnie cyrk będzie trwał nadal, więc znów przekładanie na 2022a potem 2023? Osobiście mam gdzieś miesiąc, termin mieliśmy taki, bo sezon już był zajęty. Podjęliśmy próbę zorganizowania imprezy w zimie w tym samym roku i znowu dostaliśmy po d.pie. Obstawiam, że gdyby nie wybory to i "letnie" pary miałyby przechlapane, a tak to im się udało.

Napisane przez Mocny Akcent

Ja miałam mieć w czerwcu i jestem w tej samej sytuacji co znajomi. Ale nie do końca się zgadzam z Twoją opinia. Po pierwsze to nikt nie wiedział,że tak będzie. Zresztą,przecież wtedy była propaganda na wybory i nawet pojawiało się info,że najgorsze za nami. Kolejna kwestia to to,że nie wiadomo co będzie w kwietniu, czerwcu i kiedykolwiek później. No na pewno w końcu będzie lepiej.

Ale ten kto ma za sobą ślub i wesele nie zrozumie tego,kto (po przełożeniu już raz) znowu staje w obliczu zakazów i nakazów. Oczywiście są różni ludzie. Jedni silniejsi inni mniej. Ja należę do tych drugich. Nie mogę psychicznie już wyrobić. Po prostu wyjdę za mąż tak jak stoję,tak jak jest. Chocbym miała iść tam tylko z narzeczonym to wyjdziemy jako małżeństwo.

W tej pandemii zweryfikowało sie mnóstwo relacji. Wręcz nie mam już ochoty na wesele i na pewno po raz trzeci nie zrobilabym już wesela. Zawiodłam się na wielu osobach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiepska sytuacja, ale nie wiem czy nie wolałabym tak. Może źle to brzmi, ale mnie dobija to, że wszyscy czekali z nami na ten dzień, wiem, że chcieli by w tym uczestniczyć i mnie trafia, że wiem że nie mogę nikogo ugościć mimo, że ja chcę i oni chcą, i praktycznie wszystko było gotowe. Trzeci raz organizacji takiej imprezy się nie podejmę, bo nie dam rady znowu wszystkich obdzwaniać i mówić, że nic z tego nie będzie.

Napisane przez pinkelephants

Ja też tak mam. Przyjściele i rodzina. Teraz wiem na kogo mogę liczyć naprawdę...

Kochana... Będzie pięknie, może inaczej niż myślałaś, ale na pewno to będzie wspaniały dzień i ten najpiękniejszy! Ale Wam zazdroszczę. W pozytywnym sensie oczywiście! Ja mam nadzieję, że nam się uda na ferie gdzieś!


A ja siedzę na izolacji, bo złapałam covida niestety z całym szeregiem nieprzyjemnych dolegliwości. Mąż na szczęście się nie zaraził. Kamerzysta zrobił nam niespodziankę i wysłał nam teledysk... Oglądam go już trzydziesty raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę.

[czekoladowoo]

Nam się udało ostatnim rzutem i to prawda że wiele relacji zostało zweryfikowanych. I powiem Wam że ja się z jednej strony bardzo cieszę bo przynajmniej wielu pokazało swoją prawdziwą twarz i jak bardzo ma nas w dupie miałam przy sobie najlepszych ludzi na świecie i mimo całego stresu i 20kilku osób na weselu cieszę się ze tak wyszło.
Współczuję jak ktoś po raz drugi dostał po dupie my mieliśmy wbrew pozorom dużo szczęścia bo tydzień po i już bylibysmy w czarnej D....

I żeby było śmieszniej. Na naszym weselu nie było nikogo chorego, Ci którzy potem zachorowali w większości przynieśli covida z pracy. A niby wesela taka wylęgarnia wirusa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Ja też się cieszę, że znajomości się zweryfikowały. Zwłaszcza, że część osób, która nas olała, to byli ludzie, na których każde zawołanie byliśmy.

Haha, czekoladowo, u mnie też były takie sytuacje. Ponad 100 osób, zero covida, a ci, co byli w późniejszym czasie chorzy, przywlekli z pracy.

Nikki, tak strasznie mi przykro... Byłaś pierwsza, która przekładała... Ale kto by pomyślał, że będziemy się tyle męczyć z tym szajsem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ashya_]

Napisane przez czekoladowoo

Nam się udało ostatnim rzutem i to prawda że wiele relacji zostało zweryfikowanych. I powiem Wam że ja się z jednej strony bardzo cieszę bo przynajmniej wielu pokazało swoją prawdziwą twarz i jak bardzo ma nas w dupie miałam przy sobie najlepszych ludzi na świecie i mimo całego stresu i 20kilku osób na weselu cieszę się ze tak wyszło.
Współczuję jak ktoś po raz drugi dostał po dupie my mieliśmy wbrew pozorom dużo szczęścia bo tydzień po i już bylibysmy w czarnej D....

I żeby było śmieszniej. Na naszym weselu nie było nikogo chorego, Ci którzy potem zachorowali w większości przynieśli covida z pracy. A niby wesela taka wylęgarnia wirusa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas z 100 skurczyło się do 50, co do ostatniego rzutu na tasme nasze wesele 16.10 a od 19go już zakaz. A najlepsze że ci którzy odmówili bo się wirusa boją potem dzwonili że siedzę w kwarantannie bo mają wirusa i złapali gdzieś w pracy... A z wesela wszyscy czyści teściowa 3 testy miała bo w służbie zdrowia pracuje wszystko negatywne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

Napisane przez Ashya_

U nas z 100 skurczyło się do 50, co do ostatniego rzutu na tasme nasze wesele 16.10 a od 19go już zakaz. A najlepsze że ci którzy odmówili bo się wirusa boją potem dzwonili że siedzę w kwarantannie bo mają wirusa i złapali gdzieś w pracy... A z wesela wszyscy czyści teściowa 3 testy miała bo w służbie zdrowia pracuje wszystko negatywne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas było 28 licząc już naszych rodziców.
Ode mnie właśnie najwięksi panikarze sędzia na kwarantannie, bo byli na jakiejś imprezie ale wesele to zło i nieodpowiedzialność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nikki_944]

Napisane przez angeegna

Nikki, tak strasznie mi przykro... Byłaś pierwsza, która przekładała... Ale kto by pomyślał, że będziemy się tyle męczyć z tym szajsem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I niestety jeszcze się z tym pomęczymy.

[angeegna]

Czekam, aż te wszystkie osoby, które odmówiły przyjścia będą nas prosić na wesela do siebie (na pewno będą takie przypadki). Jeśli wtedy nie będzie epidemii, chyba wymówię się obawą salmonelli
Nie negowałabym oczywiście, gdyby ktoś naprawdę się bał i unikał spotkań, ale z naszej wiedzy wynika, że każdy, kto odmówił, nie odmawiał sobie w innych dziedzinach życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mocny Akcent]

To już pojutrze.
Pozostało uprasować koszulę i porozdzielac upominki dla gości.

Z najgorszych rzeczy to salon zastawiony stołami. Wygląda koszmarnie. Ja jestem bardzo wrażliwa na punkcie domu-to moja ostoja, ciepło i bezpieczeństwo (mam traumę z dzieciństwa i późniejszych lat). I teraz to poczucie bezpieczeństwa zostało zabrane. To bardziej mój aspekt psychiczny niż praktyczny,ale odejmuje mi ten spokój. W każdym razie prawie wszystko gotowe.

Aha...m.zamiar na długie lata pożegnać się z kościołem. Biorę ślub konkordatowy. Chciałam tego. Ale ta pazerność zaczyna być wręcz niesmaczna. 1200 za Boże błogosławieństwo.dzieki o panie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz