|
Notka |
|
Klub Recenzentki Synergen 50 użytkowniczek testuje nowe produkty Synergen. Poznaj ich recenzje! |
|
Narzędzia |
2013-02-22, 12:37 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: woj. podlaskie
Wiadomości: 236
|
Pielęgnacja z kosmetykami Synergen
Cześć dziewczyny!
Na początek podzielę się moimi odczuciami i spostrzeżeniami po pierwszych oględzinach kosmetyków. Jeszcze tego samego wieczoru kiedy dostałam paczkę postanowiłam wstępnie zapoznać się z produktami. Później będę uzupełniać wątek i opiszę działanie kosmetyków. Dziś kilka słów o opakowaniach, zapachach, konsystencji: Tonik- opakowanie to butelka z przezroczystego, lekko zabarwionego na zielono plastiku, wygląda moim zdaniem prosto ale też estetycznie pojemność 200 ml, standardowy dozownik. Zapach owocowy, świeży, jak dla mnie bardzo przyjemny O konsystencji nie piszę- wiadomo: płyn Pianka- opakowanie to plastikowa butelka ze specjalnym dozownikiem zmieniającym płyn w piankę. Wygląd butelki nie przypadł mi do gustu. Pojemność to 175 ml czyli sporo Do umycia twarzy wystarcza mi porcja z wciśnięcia pompki jeden raz. Zapach jest słodki, wyczuwalna malina. Kojarzy mi się z zapachem Mamby malinowej Zapach nie jest nachalny za co ma u mnie duży plus! Pianka ma lekką, puszystą konsystencję, dobrze rozprowadza się na twarzy i równie dobrze się zmywa. Krem- opakowanie to kartonowe pudełko, w którym kryje się prosty, plastikowy, zakręcany słoiczek. Niestety, jak dla mnie również niezbyt ładny. Posiada zabezpieczającą folię aluminiową, co jest wg mnie dużym plusem Pojemność kremu: 50 ml. Niestety, większość informacji o produkcie znajduje się na kartoniku. Zapach kremu jest słabo wyczuwalny,delikatny, subtelny, świeży. Jeśli chodzi o konsystencję, ciężko będzie mi się wysłowić, bo jest on jakby gęsty, zbity. Jednak na skórze rozsmarowuje się dobrze i szybko się wchłania. Plastry- opakowanie to kartonowe pudełko zawierające 3 foliowe saszetki (każda po 12 sztuk plastrów). Są one naklejone na sztywną folię, zdejmują się bez problemów. Podoba mi się to, że są rozdzielone na 3 saszetki. Plasterek na średnicę ok.12 mm, dobrze przylega do skóry, nie przesuwa się, nie pozostawia na skórze kleju. I jeśli chodzi o informacje wstępne to tyle zapraszam do czytania kolejnych wpisów.
__________________
Serdecznie zapraszam na mojego bloga: http://elamaluje.blogspot.com |
2013-02-22, 19:13 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Pielęgnacja z kosmetykami Synergen
Używam kosmetyków Synergen gdy krucho u mnie z pieniędzmi...Ani nie pomagają, ani nie szkodzą, ale tego też można się spodziewać po cenie. Bardzo lubie zieloną serię fruity flirt, ale nie zauważam większej różnicy w stanie mojej cery przed i po. Lepiej dołożyć parę złotych i kupić coś co działa
|
2013-02-23, 00:03 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 54
|
Dot.: Pielęgnacja z kosmetykami Synergen
Pianka na początku lekko podrażniła moją twarz, ale teraz jest OK.
Miałam też peeling do skóry wrażliwej - totalny bubel! Używałam go do peeligowania każdej innej części ciała, tylko nie do twarzy... http://piekna-nastolatka.blogspot.com |
2013-02-23, 19:08 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Miasto Królów Polskich:)
Wiadomości: 5 952
|
Dot.: Pielęgnacja z kosmetykami Synergen
Z tej serii mam puder...i nie jestem nim zachwycona
Efektów praktycznie zero... Raczej się skończy tylko na pudrze. |
2013-03-02, 12:50 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 49
|
Dot.: Pielęgnacja z kosmetykami Synergen
ja akurat słyszałam dobre opinie o tym pudrze, choć nie miałam okazji go przetestować, bo w moim rossmanie nigdy nie ma mojego odcienia, bo jest zawsze wykupiony :P
|
2013-03-03, 13:59 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: woj. podlaskie
Wiadomości: 236
|
Dot.: Pielęgnacja z kosmetykami Synergen
Kosmetyki testuję już ponad tydzień, więc podzielę się moimi spostrzeżeniami. Wiem, że to mało czasu, aby przekonać się o ich rzeczywistym działaniu, ale terminy gonią Ze swej strony mogę obiecać, że jeśli coś się zmieni, po prostu za jakiś czas uaktualnię ten wątek
Tonik- stosowałam zazwyczaj wieczorem po demakijażu lub w ciągu dnia, kiedy nie nosiłam makijażu a moja cera wymagała lekkiego orzeźwienia Kosmetyk ładnie odświeża cerę, delikatnie ją oczyszczając. Nie powodował u mnie uczucia ściągnięcia, wysuszenia czy innych niepożądanych efektów. Polubiłam też jego delikatny, rześki zapach. Pianka- używałam rano i czasem wieczorem podczas demakijażu twarzy. Pianka bardzo dobrze oczyszcza skórę, pozostawia ją miękką, gładką i przyjemnie odświeżoną. Z podkładem również sobie świetnie radzi. Żadnego ściągnięcia czy wysuszenia. Oczywiście po jej stosowaniu nakładałam również krem nawilżający, taki już sobie wyrobiłam nawyk Pianka jest fajną alternatywą żelu do mycia twarzy, którego dotychczas używałam. Mogę nawet powiedzieć, że lepiej się zmywa niż żel, a równie dobrze oczyszcza skórę. Krem- z tym produktem chyba polubiłam się najmniej. Może dlatego, że nie przepadam za kremami matującymi... Krem nakładałam na twarz tylko na dzień, wieczorem wolę cerę nawilżać i uważam, że matowienie na noc jest zupełnie niepotrzebne. Zaraz po nałożeniu kremu skóra była u mnie lekko ściągnięta, jednak uczucie to mijało po 10-15 minutach. Owszem, krem spełnia swoje zadanie i matuje, jednak u mnie ten mat trzymał się około 3-4 godzin, później pojawiał się błysk Plasterki- po pierwszym użyciu byłam oczarowana! Nakleiłam plasterek na wyprysk w okolicach żuchwy i po nocy z nim niespodzianka zniknęła, pozostawiając po sobie jedynie lekkie zaczerwienienie. Zużyłam już sporo plasterków i doszłam do wniosku, że ich działanie jest zależne od wielkości wyprysków i fazy ich rozwoju. Np. plasterek jednorazowo nie poradził sobie z powstającym na nosie wypryskiem, dopiero kiedy go lekko wycisnęłam (brzydki nawyk, ale nic na to nie poradzę ) i na kolejną noc nakleiłam plaster, rano ujrzałam tylko lekkie zaczerwienienie, które już ładnie zakrył korektor. Tak więc działają, tylko nieraz potrzeba więcej czasu, niż jedna noc aby pozbyć się niespodzianki. Myślę, że plasterki zagoszczą w mojej kosmetyczce na stałe Podsumowując, kosmetyki są warte uwagi i wypróbowania, zwłaszcza, że nie są drogie a bardzo wydajne i przyjemne w użytkowaniu.
__________________
Serdecznie zapraszam na mojego bloga: http://elamaluje.blogspot.com |
Nowe wątki na forum Klub Recenzentki Synergen |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.